|
Notka |
|
Kuchnia - moje gotowanie Forum dla osób, które kochają gotować. W kuchnia - moje gotowanie dzielimy się wiedzą jak przyrządzić najlepsze na świecie potrawy, ciasta i desery. |
|
Narzędzia |
2018-01-07, 17:43 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 1
|
Pytanie od faceta do kobiet o zakupy
Hej, od pewnego czasu mieszkam sam, zauważyłem że niesamowitą ilość pieniędzy przeznaczam na jedzenie. Zazwyczaj jem na mieście,albo coś zamawiam, bądź kupuję za dużo i potem tego nie używam. Postanowiłem coś z tym zrobić, jak to u was wygląda? Jak oszczędnie (ale nie po studencku), i dobrze zjeść,co i gdzie kupować?
|
2018-01-10, 16:15 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 492
|
Dot.: Pytanie od faceta do kobiet o zakupy
Też mam tej problem. Najlepiej każdy posiłek planować wcześniej i robić listę zakupów. Dobrze też na tydzień mieć odłożona konkretną ilość pieniędzy na jedzenie wtedy jest większa kontrola nad wydatkami
__________________
[ Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
|
2018-01-25, 13:59 | #3 |
amandaniedrich
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Hannover
Wiadomości: 456
|
Dot.: Pytanie od faceta do kobiet o zakupy
U nas z tym oszczędzeniem i planowaniem jest dość ciężko, bo jadłospis na tydzień i tak nie wykluczy produktów, które niespodziewanie nam wskoczą na listę, bo np. akurat cukier się skończy albo trzeba dokupić szynkę na chleb. Często też wychodziło tak, że coś zdążyło się zepsuć zanim ta niedziela - ostatni dzień tygodnia - nadeszła.
No ale! Jedynym i potwierdzony przez nas (mnie i męża) sposobem na oszczędzanie jest - gotowa lista zakupów. Nie na cały tydzień, bo zakupy robimy zazwyczaj codziennie - w momencie gdy wchodzi się do sklepu z konkretną listą, nie ma czasu na zastanawianie się, a może by tak jeszcze to i to... albo tamto? Kolejną rzeczą jest to, że dobrze jest robić zakupy będąc najedzonym - nie mam wtedy dziwnych zachcianek przez co nie wydajemy dodatkowych pieniędzy, które były niezaplanowane w naszym budżecie.
__________________
Amanda Niedrich BLOG |
2018-01-25, 20:12 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: podkrakowskie
Wiadomości: 3 610
|
Dot.: Pytanie od faceta do kobiet o zakupy
Ja robię mniej więcej tak:
Zakupy w różnych marketach, gdzieś pod drodze, raz ten sklep, raz ten, zwykle 2 razy w tygodniu. W ten sposób mamy przegląd promocji, zabieramy gazetki. Ulubiony jest Auchan, Lidl, Delikatesy Centrum - czyli tam, gdzie jest w miarę tanio i/lub dobra jakość. Ja akurat nie robię zakupów z listą, tylko patrzę na promocje, na wygląd i świeżość produktów. Nie kupiłabym brzydkich i drogich pieczarek tylko dlatego, że mam je zapisane na kartce. Często planuję posiłki przeglądając gazetki pobliskich sklepów. Na podstawie zawartości lodówki i planowanych zakupów układam wstępny jadłospis na najbliższych parę dni. W zasadzie już w sklepie myślę nad tym, co można z danej rzeczy ugotować i co ewentualnie dokupić. Na zakupy idę z luźnym planem, np. kupić mięso drobiowe i coś na surówkę. Także jeżeli natrafiam na kapustę pekińską w atrakcyjnej cenie i widzę ładne mięso z indyka - to to będzie na najbliższy obiad. Zostaną mi wykrojone kości - będzie zupa. Pół pekinki zużyłam - z reszty będzie sałatka do pracy. Do tej sałatki kupię załóżmy fetę i zostaje mi pół opakowania -zatem na śniadanie pasta do chleba z dodatkiem suszonych pomidorów. Zapas suszonych pomidorów mam z ostatniej promocji w L. I tak się to kręci. Był indyk na obiad - w kolejny dzień wieprzowina, potem danie bezmięsne, potem załóżmy kurczak, w kolejny dzień tłusta ryba, itd. Smażone naprzemiennie z duszonym/pieczonym. W jeden dzień ziemniaki, w kolejny kasza, itd. Ale jeśli zostanie mi tej kaszy z obiadu, to kombinuję z niej jakąś zupę lub sałatkę. Nie pamiętam, kiedy coś wyrzuciłam z jedzenia. Ale mam porządek w lodówce: wszystko widać, produkty do szybkiego zużycia stoją z przodu. Jeżeli widzę, że nie dam rady czegoś wykorzystać, to mrożę (właśnie przed chwilą włożyłam do zamrażalnika śmietankę w foremce do kostek lodu, będzie do zupy lub jakiegoś sosu). Chyba najważniejsze w oszczędzaniu jest by właśnie nie marnować. Bo co z tego, że kupimy coś taniej o 50 groszy, skoro połowę wywalimy? Gdy potrzebuję bardziej zaoszczędzić na jedzeniu, to wracam do kuchni babć, szukam przepisów regionalnych. Czyli jakaś wątróbka, babka ziemniaczana, zapiekanka z kaszy gryczanej, kotlety z kaszy jęczmiennej z mięsem z rosołu, pierogi z soczewicą, itd. Choć muszę przyznać, że te potrawy na ogół są pracochłonne, więc zostawiam je na sobotę. Edytowane przez damdalena Czas edycji: 2018-01-26 o 11:00 |
2018-02-02, 07:15 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 766
|
Dot.: Pytanie od faceta do kobiet o zakupy
Czasy studenckie, które dalej trwają
My z (już Mężem) czy to mieszkając w akademiku, czy też teraz na swoim postanowiliśmy: 1. Robimy listę obiadów na 3/4 dni 2. Do tego dobieramy listę zakupów, co na te obiady będzie potrzebne, plus lista rzeczy kończących się i na pozostałe posiłki 3. Zawsze na zakupy chodzimy z listą. 2 razy w tygodniu na duże, i jak potrzeba to wpadamy do sklepu jak ogień po rzeczy, których zapomnieliśmy. 4. Tabelka (plik w Excelu) w którym liczymy swoje bieżące wydatki, z podziałem na kategorie żywienia (m.in napoje, nabial, warzywa, owoce, mięso, przyprawy, kosmetyki, chemia, samochód, zwierzak etc). Wtedy wiemy na ile możemy sobie pozwolić 5. Nie jemy "na mieście". Jak w danym dniu nie ma czasu przygotować obiadu, to zawsze w zamrażarce są mieszanka warzywne z biedry na patelnię i pyk, 10 minut i obiad gotowy 6. W zeszle lato, jeszcze mieszkający w akademiku, narobilismy pełno sosów pomidorowych, warzywnych, paprykowych etc. Zawekowaliśmy i teraz mamy podstawę do szybkich obiadów. Koszta: minimalne. 7. Patrzymy (głównie to ja) na aktualne promocje w sklepach i jeśli jest coś naprawdę taniej to kupujemy "na zapas"- jeśli się da. Jeśli jest to produkt świeży to dwa razy się zastanowimy czy jest nam potrzebny nim kupimy. 8. Skład. Kclassic zamiast łososia? Łapka w górę zamiast graala? Plony natury zamiast kupca? Jak najbardziej. Jeśli mają lepszy skład to bierzemy tańsze. Możecie wierzyć lub nie: większość ma 9. Daty, daty i jeszcze raz daty. Wybieramy produkty z tyłu regałów. Pracując jako merche w horeca nauczyliśmy się zasad fejsowania towarów. Nigdy nie bierzcie tego ba froncie a im dłuższa data tym większa szansa, że nie zostanie wyrzucone Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-02-02, 11:32 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 3
|
Dot.: Pytanie od faceta do kobiet o zakupy
Najlepiej zrobić listę rzeczy, które chciałbyś mieć w kuchni. Podzielić na takie produkty ,które są zawsze w kuchni - kasze, makarony, mąka, cukier, sól itd., na rzeczy do chleba - sery, wędliny (one schodzą najszybciej) i inne, które według Ciebie będą się grupować zależnie od tego jak często je kupujesz. Będziesz wiedział ile wydajesz na poszczególne produkty i udając się na zakupy będzie łatwiej Ci dobrać je zamiast wrzucać wszystko do koszyka i zbierać w kuchni. Dzięki temu też nie marnujesz jedzenia
__________________
I pamiętaj: bądź grzeczna tylko wtedy, gdy jest to lepsze od bycia niegrzeczną. J. Frost |
Nowe wątki na forum Kuchnia - moje gotowanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:18.