Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III

[soulone]

Napisane przez serpentynka14

hej jestem tu nowa choć z trądzikiem walczę już od 5 lat nic mi nie pomaga... wczoraj wycisnęłam 7 takich ropnych pryszczy bo mnie już tak strasznie twarz od nich bolała że musiałam, pod skórą gromadzi mi się tyle tej ropy że jak wyciskam to cała ląduje na lusterku dzisiaj już mnie nie boli na szczęście..a czy Wy jak macie takie ropne to wyciskacie ? musiałabym czekać chyba z 2 tygodnie żeby mi taki sam zszedł

Mi się taki zrobił i nie lazę do niego... Spróbuję wysuszyć.

[Laity]

Napisane przez tinkussia

mi takie rzeczy schodzą po paście cynkowej...

Dzięki Dziś na noc ją sobie nałożę, chociaż mówiąc szczerze mam spore obawy, czy to zasinienie w ogóle zejdzie

[soulone]

Nie było pasty lassare, ale mama kupiła mi punktowy żel Dermoniz. Mam nadzieję, że pomoże.

[fabolous]

Napisane przez soulone

Nie było pasty lassare, ale mama kupiła mi punktowy żel Dermoniz. Mam nadzieję, że pomoże.

Daj znać, jak sprawuje się ten żel. Tak poszukuje czegoś punktowego i skutecznego, żeby nie podrażniało i nie zapychało;Pasta cynkowa jest niezła, z tym że po dłuższym czasie ciągłego stosowania mam wrażenie, że troszkę mnie zapycha(ze względu na wazelinę w składzie) i zastanawiam się co innego(oprócz benzacne, tribioticu, pasty cynkowej, pasty lassari) można zastosować. Wybieram się niedługo do dermatologa i jestem ciekawa, czy się się dowiem co dzieje się z moją cerą, że taka kapryśna się zrobiła

[faanty]

Cześć przejrzałam wątek i ja też mam problem trądzikiem . Na początku smarowałam brevoxylem ale szybko skóra się przyzwyczaiła i przestał działać . Teraz poszłam do dermatologa i jak narazie lecze się od tygodnia i stosuje acnemycin rano , benzacne po południu no i na noc pasta cynkowa + jakieś tabletki.
Jak narazie widze małe postępy , zobaczymy jak będzie dalej

[soulone]

Napisane przez fabolous

Daj znać, jak sprawuje się ten żel. Tak poszukuje czegoś punktowego i skutecznego, żeby nie podrażniało i nie zapychało;Pasta cynkowa jest niezła, z tym że po dłuższym czasie ciągłego stosowania mam wrażenie, że troszkę mnie zapycha(ze względu na wazelinę w składzie) i zastanawiam się co innego(oprócz benzacne, tribioticu, pasty cynkowej, pasty lassari) można zastosować. Wybieram się niedługo do dermatologa i jestem ciekawa, czy się się dowiem co dzieje się z moją cerą, że taka kapryśna się zrobiła

Na razie mogę powiedzieć tyle, że dobrze wysusza wypryski. I widzę poprawę, bo zaczerwienienia znikają, stają się mniejsze. Podoba mi się zapach, taki eukaliptusowy . Jak na razie jestem na tak i polecam.

[tynas]

wyciskanie to też mój problem... ale dzisiaj wreszcie poszłam do dermy(bardzo miła babka,zna moją mamę i mnie też:P) i powiedziała ,że z moją skórą jest w sumie okej(jak to ujęła:Ty praktycznie w ogóle nie masz zmian trądzikowych) jakoś tak miło mi się zrobiło postawiła na delikatną pielęgnację(physiogel) i natłuszczanie/nawilżanie(krem lipidowy z Iwostinu) a no i dostałam od niej na te zmiany maść/krem Epiduo(jakiś nowy,stosował ktoś? jak działa?) jak nie będe wyciskać to będzie super... no mam nadzieje

[veronicas15]

A ja jestem załamana. Rano wszystko okej, pięknie zakrywam korektorem a po paru godzinach wyglądam koszmarnie;/ nie dość że nie jestem specjalnie ładna to jeszcze muszę mieć tak okropną cerę... na dodatek czuje że na brodzie coś mi rośnie pod skórą.. moja koleżanka tez ma pryszcze i trochę denerwuje mnie to że maluje oczy a pryszczy nie zakryje podkładem albo korektorem;/ a może to ja jestem przewrażliwiona?

[AaniaA]

Veronicas15 ja tez kiedys uwazalam, ze skoro mam paskudna cere to nie bede malowac oczu (bo i po co). wiem doskonale o co Ci chodzi . jednak potem puknelam sie w glowe i zaczelam malowac te moje oczeta. nabraly wyrazu, a ja sie czuje wtedy odrobine lepiej. natomiast jak juz mnie mega, mega, mega obsyfi to wtedy to nawet oczu nie maluje tylko rzesy pociagne tuszem. jesli chodzi o wypryski to pomimo, ze je zatuszuje to i tak sa widoczne .

[fabolous]

Napisane przez soulone

Na razie mogę powiedzieć tyle, że dobrze wysusza wypryski. I widzę poprawę, bo zaczerwienienia znikają, stają się mniejsze. Podoba mi się zapach, taki eukaliptusowy . Jak na razie jestem na tak i polecam.

Może się skuszę na ten żel, bo patrzę, że ma też w składzie olejek herbaciany, więc może warto spróbować, chyba nie zaszkodzi

[soulone]

Napisane przez fabolous

Może się skuszę na ten żel, bo patrzę, że ma też w składzie olejek herbaciany, więc może warto spróbować, chyba nie zaszkodzi

Pewnie. Mi jak na razie odpowiada. Dosyć często trzeba go smarować, aby zobaczyć efekty, ale to nie problem.

[matryca3]

a ja dzis dotknełam i znow masakra..;/ eh znow sibie twarz zwaliłam....

[veronicas15]

Napisane przez AaniaA

Veronicas15 ja tez kiedys uwazalam, ze skoro mam paskudna cere to nie bede malowac oczu (bo i po co). wiem doskonale o co Ci chodzi . jednak potem puknelam sie w glowe i zaczelam malowac te moje oczeta. nabraly wyrazu, a ja sie czuje wtedy odrobine lepiej. natomiast jak juz mnie mega, mega, mega obsyfi to wtedy to nawet oczu nie maluje tylko rzesy pociagne tuszem. jesli chodzi o wypryski to pomimo, ze je zatuszuje to i tak sa widoczne .

nie o to mi chodziło. Ja też maluję oczy ale przedtem maskuję pryszcze i blizny a niektórzy mają całą twarz zasyfioną i malują oczy a z tymi gnidami nic nie zrobią i trochę to dziwnie wygląda. Ale przecież to nie moja sprawa,niech robią jak chcą
Te syfy odebrały mi pewność siebie no i ta gula jutro pewnie się powiększy jeszcze bardziej

[magratka]

No wlasnie najgorsze jest to, ze pryszcze tak wplywaja na psychike. Nawet mi sie nie chce gadac. Zanioslam recepty na jakies dwa nowe specyfiki do apteki, jutro beda do odbioru. Oby to cos dalo!

[AppleGirl]

to nieprawdopodobne, ze gule pojawiają się tak szybko na mojej twarzy (w sumie tylko na policzkach), dzis mi dwie wyskoczyly i tak szybko sie rozwijaja, ze niedlugo pojawi sie biale, bede musiala to ruszyc, bo do jutra zrobia mi sie ogromne pryszcze, takie ktorych nie mozna zakryc
codziennie cos nowego, błędne koło
po sesji zapisuje sie do dermatologa, to juz postanowione, o ile wczesniej nie wykoncze sie psychicznie

[_Ewelka___]

Napisane przez fabolous

....Tak poszukuje czegoś punktowego i skutecznego, żeby nie podrażniało i nie zapychało...

punktowo polecam glinke zielona, nie podrazni, nie zapcha a jest naprawde skuteczna. Ja kupuje ta w proszku, koszt ok 5 zl , rozrabiam na dloni z woda i nakladam punktowo. Zmniejsza stan zapalny, jest swietna. Uzywam od 2 lat. Czasem punktowo nakldam paste cynkowa ale to tylko na ranki. Jak dla mnie slabo dziala.

Napisane przez AppleGirl

to nieprawdopodobne, ze gule pojawiają się tak szybko na mojej twarzy (w sumie tylko na policzkach), dzis mi dwie wyskoczyly i tak szybko sie rozwijaja, ze niedlugo pojawi sie biale, bede musiala to ruszyc, bo do jutra zrobia mi sie ogromne pryszcze, takie ktorych nie mozna zakryc
codziennie cos nowego, błędne koło
po sesji zapisuje sie do dermatologa, to juz postanowione, o ile wczesniej nie wykoncze sie psychicznie

mi od konca wrzesnia wychodzily okropne podskorne zaskorniki, bolace grudki. I wiem ze jak pojawi sie jedna to juz po mnie, mam przez kolejne tygodnie koszmar. Co dziwne to drugi rok z kolei kiedy wychodza w tym okresie jesiennym. Na szczescie zaleczylam oby to nigdy nie wrocilo.

Tlumacze to jakims miejscowym stanem zapalnym bo tylko broda. Trzeba sie przejsc do dermatologa i zaleczyc antybiotykiem.

[Fanata]

Wykrakałam. Z lewej strony brody już robią się krosty. Swędzą okrutnie i jak tu tego nie dotykać? Powyciskałam je wszystkie chyba do końca i łudzę się, że do jutra zostaną z nich same strupki. Nadzieja matką głupich.
Jedyne pocieszenie w tym, że potencjalna opryszczka okazała się gigantycznym pryszczolem z białym czubkiem.

[fabolous]

Napisane przez _Ewelka___

punktowo polecam glinke zielona, nie podrazni, nie zapcha a jest naprawde skuteczna. Ja kupuje ta w proszku, koszt ok 5 zl , rozrabiam na dloni z woda i nakladam punktowo. Zmniejsza stan zapalny, jest swietna. Uzywam od 2 lat. Czasem punktowo nakldam paste cynkowa ale to tylko na ranki. Jak dla mnie slabo dziala.



mi od konca wrzesnia wychodzily okropne podskorne zaskorniki, bolace grudki. I wiem ze jak pojawi sie jedna to juz po mnie, mam przez kolejne tygodnie koszmar. Co dziwne to drugi rok z kolei kiedy wychodza w tym okresie jesiennym. Na szczescie zaleczylam oby to nigdy nie wrocilo.

Tlumacze to jakims miejscowym stanem zapalnym bo tylko broda. Trzeba sie przejsc do dermatologa i zaleczyc antybiotykiem.

Zieloną glinkę również czasem stosuję, to z Dermaglinu( z tym, że tej w proszku jeszcze nie używałam)
Też od września miałam jakieś dziwne ekscesy z brodą, coraz te zaskórniki, czasem grudki, ale teraz już jest o niebo lepiej; zastanawiałam się co może być tego przyczyną i nie mam pojęcia; też się wybieram do dermatologa, ale jakoś nie mam zbytnio czasu i nie mogę trafić

[futrzakowa]

Nie wiem czy to dobry watek ale potrzebuje poradę nigdy nie miałam trądziku a do pewnego czasu miałam piękną cerę... od kilku lat jednak stan mojej cery się pogarsza - wągry, podskórniaki, jeśli syfy - to megaogromne no i ja oczywiście wszystko wyciskam szczególnie olbrzymie ropne wulkany pojawiające się od czasu do czasu oraz białe pryszczolko-wągry z brody i nosa;] Czy któraś z was jest mi w stanie powiedzieć czy jak nie będę wyciskac to będzie ich faktycznie coraz mniej? No i jak można nie wycisnąć pryszcza jak trzeba iść do pracy a tu po nocy biała kropa na środku nosa? No i jeszcze jedno - czy z takim czymś idzie się do kosmetyczki czy dermatologa jeśli chcę się dowiedzieć o stanie mojej cery i ewentualnie po poradę co robić by była ładniejsza?

pozdrawiam

[AaniaA]

Futrzakowa co do wyciskania to sama musisz sie przekonac na wlasnej skorze . jesli nie bylas u dermatologa to najlepiej wybierz sie do niego. niech obejrzy Twoje zmiany skorne i zaleci odpowiednie leczenie. jednak ja ostrzegam Ciebie przed dluga antybiotykoterapia wewnetrzna. juz wiele razy pisalam na ten temat w roznych watkach. po prostu jesli antybiotyki na cos pomagaja to niestety tez cos psuja. nie ma nic za darmo. ponadto polecam biochemie na wizazu. jest tam duzo porad jak dbac o cere .

co do gul to jesli takowe u mnie sie pojawiaja to mam z glowy tydzien, dwa. jak wyskoczy gula to siedzi dlugo pod skora i na dodatek puchnie oraz boli niemilosiernie, a nie wyrabia sie .

[eLWhy]

futrzakowa - na pewno samo niewyciskanie nie wystarczy, bo to samo z siebie nie zniknie... (chyba, że z wiekiem, ale tego chyba nie chcesz).
Jeśli nie chcesz iść do dermatologa, to postaw na złuszczanie - topodstawa pozbywania tego co już jest. 1-2 razy w tygodniu peeling, może jakaś maseczka.


Jednak jeśli chodzi o samo powstawanie pryszczy - czytałam ostatnio że wynika to z jakichś zaburzeń w naturalnym wydzielaniu sebum, coś się blokuje, a potem mamy takie paskudztwa na twarzy... czasem są to jednorazowe 'wybryki', ale czasem to stan stały, pogłębiający się, że bez leków z tym nie wygrasz...
i znów - jesli nie chcesz jeszcze iść do dermatologa - spróbuj czegoś z nadtlenkiem benzoilu - do stosowania na noc.
Oczywiście przy tym wszystkim nie zapominaj o nawilżaniu, bo nie chceszmieć chyba wiórów na twarzy
No i wszystkie kosmetyki których uzywasz nie mogą być antybakteryjne - te myjące i pielęgnyjące (np toniki) powinny być delikatne, najlepiej do skóry wrażliwej.

Jeśli jednak to nie pomoże lub od razu chcesz zacząć ' z grubej rury' - idź do dermatologa, pewnie dostaniesz jakiś antybiotyk... jesli stan jest poważny, to także coś doustnego...

Wybór należy do Ciebie, ale musze Cię zmartwić, że droga do zwycięstwa z trądzikiem jest długa i wyboista.. :/

[Opersia]

Apropos wyprysków, zaburzeń, zatykania ujść gruczołów i tak dalej: jest artykuł, który to wszystko pięknie opisuje:
http://cosmetic.pl/pro/index.php?gru...dzi=1130183233

Wiem, że to sporo czytania i moze w pierwszej chwili czarna magia, ale artykuł tłumaczy istotę sprawy.

[_Emi_]

Od ziś znów zaczynam. Miałam kilka dni załamania, wyciskania wszystkiego ale przecież tak nie można. Muszę się wziąc w garsc.

[veronicas15]

Z moją brodą naprawdę musi być coś nie tak;/ bo tylko na niej wyskakują mi te podskórne syfy;/ ale postanowiłam,że tym razem nie ruszam tej gnidy. Bo co z tego że dobiorę się do tego białego paskudztwa jak przez dwa tygodnie bedę goić skórę ;/

[soulone]

Ale mam okropne plamy na czole :/. Znowu zrobiłam sobie maraton. No czy ja mam dobrze w głowie?

[matryca3]

Napisane przez soulone

Ale mam okropne plamy na czole :/. Znowu zrobiłam sobie maraton. No czy ja mam dobrze w głowie?

witam w klubie.... poł twarzy zmasakrowane

[lotta_983]

Napisane przez Linijeczka123

Hm. ja mieszkam na zadupiu więc musiałam zamawiać, bo są to polskie i tanie kosmetyki ,a większość dziewcząt woli te 'z górnej półki' i nie kupuje nic z naszego dobrego agropharmu, więc mało aptek ma te produkty, więc pewnie też będziesz musiała zamawiać, ale od razu mówię, że warto

popytam....bo zelu z niu skin tez szukam...moze w jakiejs internetowej znajde i to i to....

Napisane przez AaniaA

rany, moja twarz wieczorami, jak jestem zmeczona, wyglada strasznie. wtedy wszystko mi bardziej wylazi . to samo mam jak wracam z imprezy, horror!
aha, zauwazaylam, ze gnidy lubia wychodzic symetrycznie na twarzy .

moja tak samo..a te symetryczne syfy..zgadzam sie!

Napisane przez soulone

Nie było pasty lassare, ale mama kupiła mi punktowy żel Dermoniz. Mam nadzieję, że pomoże.

ten zel zawiera z tego co widzialam 15 % olejku z drzewka herbacianego..można tez sobie kupić sam olejek z drzewka herb. ..i smarowac nim syfy..kosztuje jakies 10 zł... chociaz ten zelik jest pewnie w jakies dodatkowe substancje wzbogacony..wiec moze skuteczniejszy niz sam olejek...

Napisane przez matryca3

witam w klubie.... poł twarzy zmasakrowane

jak po randce i czym udalo sie zamaskowac, nasze grzeszne poczynania a twarzy??

ja do swojego chlopaka potrafilam wyskakiwac z pasta cynkowa na twarzy i innymi specyfikami...wszystko dla mnie wygladalo lepiej niz czerwony slad

[matryca3]

randka dzieki bogu była wieczorkiem wiec mniej było widac... hmm no tapetka, podkład korektor i puder... kurcze a najgorsze ejst to ze on akcpetuje mnie jaka jestem co mi tu przeszkadza bo gdyby mnie opieprz.... o to ze dotykam pewnie bym sie opamietałąkochany jest ale kurcze noheh

[AaniaA]

Napisane przez lotta_983

ja do swojego chlopaka potrafilam wyskakiwac z pasta cynkowa na twarzy i innymi specyfikami...wszystko dla mnie wygladalo lepiej niz czerwony slad

ja tez uwazam, ze lepiej wyglada zapackany np. pasta cynkowa czerwony syf niz swiecaca latarnia bez niczego .

[ollena]

studniówka była świetna, profesjonalny makijaż dał radę
no tak. ale jestem pewna, że dzisiaj by nie dał, naprawdę.
całe czoło mam dosłownie rozdrapane (to straszne do jakiego stanu je odprowadziłam), tak samo jak brodę z 2 stron policzki i środek brody - w miarę.
a trzeba iść do babci, znowu będzie przy wszystkich mówić, że mam brzydką skórę albo - o zgrozo - czy coś z tym robię