2010-07-12, 22:36 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kawałek za końcem świata
Wiadomości: 1 296
|
Karaluszkowe pierwsze kroki :)
No cóż, moje pierwsze kroki w dziedzinie biżuterii, jak i na tym forum. Tak więc proszę o wyrozumiałość oraz krytykę, która pomoże mi w rozwoju, mam nadzieję.
Zdjęcia, wydaje mi się, w kolejności powstawania hmm, obiektów. Po kolei: 1, 2 - tak na obczajenie, jak posługiwać się drutem. Zwłaszcza 2, wydaje mi się, że widać niedociągnięcia... Bardzo nie podobają mi się w nich małe kółka do zawieszenia na biglu, w następnych na pewno zrobię lepsze... 3 - tak wyglądały w pierwotnej wersji, poprawioną wrzucę niebawem -> poprawka ze względu na nieładne wykończenie dołu 4, 5 - do oswojenia drobnicy 6 - tak, wiem że są w różnej orientacji względem bigla. Zostaną "wyrównane" jak tylko będę mieć okazję sprawdzić, która wersja lepiej się układa Uff... Edytowane przez maly_karaluszek Czas edycji: 2010-12-10 o 20:05 Powód: rozwinięcie treści posta |
2010-07-13, 09:15 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Gdańsk/Szczytno
Wiadomości: 1 931
|
Dot.: Karaluszkowe pierwsze kroki :)
Wg mnie nieźle Ci idzie z wyginaniem drutu, ja tak nie umiem. Ale w tych kolczykach https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...7&d=1278970538 a konkretnie w prawym widać na górze, że coś bardzo krzywego jest przyczepione do loopa, nie wyglada to ładnie. Ale ogólnie kolce mi się podobają, ja bym nie umiała wygiąć takich zawijasów.
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1278970538 - ciekawy pomysł, równiez nie umiem tak owinąc koralika ALE owijany loop jest masakryczny po prostu https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...0&d=1278970538 fajne ale sprawiają wrażenie nieskończoonych https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...4&d=1278970538 - goły drut na górze, brak kuleczek na końcach kamieni https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1278970538 - nie lubię plecionek, ale wyszły Ci one zgrabnie - dałabym tylko kuleczkę na samej górze. https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...6&d=1278970538 - pomimo że jak już mówiłam nie lubię plecionek i krzywo owiniętego loopa - te podobają mi się najbardziej z całego wrzutu. O zdjeciach nie piszę, bo moje tez wołają o pomstę do nieba. Sama dopiero zaczynam, więc nie traktuj tego co napisałam jako skok na Twoją osobę. Obserwując cucdze wyroby również się uczę. Nie zrażaj sie i próbuj dalej!
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=430626 --> Moja biżuteria Zapraszam na bloga: http://wilczejagody.blogspot.com/ |
2010-07-13, 09:35 | #3 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Karaluszkowe pierwsze kroki :)
Pleccionki całkiem całkiem a druciane idą Ci coraz lepiej, więc próbować trzeba i uczyć się, udoskonalać, chyba, że przestanie to sprawiać przyjemność
__________________
|
2010-07-13, 10:42 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: mała kraina z futrzastymi ludkami
Wiadomości: 92
|
Dot.: Karaluszkowe pierwsze kroki :)
2 śliczne!
|
2010-07-13, 10:43 | #5 |
Zadomowienie
|
Dot.: Karaluszkowe pierwsze kroki :)
Ja tez ciagle poczatkujaca ale napisze co widze.
W tych kolczykach: https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1278970538 widze zmasakrowany drut.Pomysl ciekawy,tylko jeszcze wprawy Ci brakuje W tych kolczykach: https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...0&d=1278970538 podoba m i sie baza i pomysl.Gorzej z wykonaniem.Pomijajac gore,ktora jest nieestetyczna to wydaje mi sie,ze kolczyki wygladalyby lepiej gdyby byly cale owiniete drutem. W tych: https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...4&d=1278970538 nie podoba mi sie niescisniety bigiel(kolczyk moze sie zsunac) ,goly drut na gorze no i sam dol kolczyka. Choc na drobnicy sie nie znam to wydaje mi sie,ze w tych kolczykach: https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1278970538 nie powinna wystawac luzna zylka na gorze(przy biglu). Te : https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...6&d=1278970538 podobaja mi sie najbardziej (oprocz gory przy samym biglu-tak niestarannie owiniety ten drut w tym miejscu) .Takie DNA No i te: https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...7&d=1278970538 najladniej owiniete ze wszystkich.Ode mnie duze brawa Mam nadzieje,ze z mojej krytyki skorzystasz i nie odbierzesz jej zle.Wszystkie sie ciagle uczymy. Acha,co do zdjec to nie sa takie zleZobacz sobie na moje pierwsze-masakra |
2010-07-13, 11:22 | #6 |
Zadomowienie
|
Dot.: Karaluszkowe pierwsze kroki :)
Witaj
A ja przyznam, że jestem pod wrażeniem i to ogromnym Miło dla odmiany zobaczyc debiut, w którym widać poszukiwanie różnych form a nie wrzucone dziesiątki kolczyczków typu kulka na gołym drucie, bałwanek albo catepillar w różnych zestawach kolorystycznych Ja skupie sie głownie na kolczykach nr 2 i nr 6 bo te są mi technicznie najbliższe Wiec co ja widzę w dwójeczkach- po pierwsze wielkie brawa za bazy!!!! Tylko ten, kto próbował wie, jak cięzko jest uformować dwie identyczne Podoba mi się tez zakomponowanie zawijasków wewnątrz kół. Jesli chodzi o górę to rzeczywiście nie wyglada zbyt estetycznie ale jesli to Twoje pierwsze próby to i tak niezle z tego wybrnełaś. Na dobrą sprawę przy takiej formie najlepsze by było chyba zlutowanie bazy (jesli to srebro) i dolutowanie oczka na górze by wszystko wygladało idealnie. Twoja najsłabszą stroną jest owijanie. Troszkę wyglada to tak, jakby na sam koniec w najwazniejszym momencie zabrakło Ci cierpliwosci by równo owinąć a to niestety we wrapkach jest najwazniejsze Staraj się prowadzic drucik bardzo sciśle, by nie było żadnych splatań i zgrubień. Ostatnie kolczyki sa wg mnie najlepsze z całego wrzutu!!!! Wielkie, ale to wielkie brawa za formę która przywodzi mi na myśl jakies egzotyczne muszle. No i przede wszystkim za to, ze obydwa są idealnie identycznie wyprofilowane- wyobrazam sobie jakie musiało byc to trudne Bardzo ładnie wyszedł splocik gorsetowy i ciekawie się komponuje z całością. Owiniecie miejscami jeszcze nierówne ale mysle, że to kwestia wprawy i praktyki Czekam na kolejne prace
__________________
Moje próby z drucikami Moje decoupage blog ,,Rób to co lubisz a nigdy nie będziesz pracował"Konfucjusz |
2010-07-13, 18:32 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 2 648
|
Dot.: Karaluszkowe pierwsze kroki :)
Dziewczyny już znalazły błędy i niedociągnięcia, ja dodam od siebie, że również jestem pod wrażeniem pomysłowości. Ostatnie kolczyki robią niezłe wrażenie, ślicznie wyglądają w swojej skromności
__________________
Biżuteria mojego pomysłu Inne różności Fikcja to prawda ukryta w jądrze kłamstwa, a prawdę tę można wyrazić bardzo prosto- magia istnieje |
2010-07-13, 19:25 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kawałek za końcem świata
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Karaluszkowe pierwsze kroki :)
O, ile osób odpisało, nie spodziewałam się Dziękuję za wszystkie miłe słowa i za krytykę również, przecież wrzuciłam te zdjęcia głównie po to, żeby wiedzieć co poprawić w kolejnych próbach. Krótko spróbuję odpowiedzieć na wasze posty, pozwólcie, że zbiorczo
1 - co do owijanego loopa... No cóż, to mój pierwszy w życiu więc nie jest idealny na pewno, ale nie wydaje mi się że aż masakryczny?.. Jeśli chodzi o "rozjeżdżające" się ku dołowi owinięcia - zrobiłam to specjalnie, nie chciałam równiutko owijać do końca, ale jeśli uważacie że w efekcie wygląda to np. niedbale to napiszcie, postaram się wykonywać tego typu przejścia jednak "klasycznie". Drut jest zmasakrowany, mocno. Ale teraz już wiem, że nie używa się szczypiec z ząbkami (mam takie i takie, z ząbkami mocniej ściskają za to kaleczą drut, o czym nie wiedziałam. Człowiek uczy się na błędach) No zresztą był przekładany z tysiąc razy, musiałam trochę się nauczyć, jak się zachowuje jednak A to wykończenie dołu w "ślimaczka" nie wygląda zbyt prymitywnie? Nie widziałam raczej takich w pracach innych osób, może nie robi się tak?.. 2 - tak wiem, góra (kółko do wsadzenia bigla) wieeeelkie fuj - bałam się że sam loop taki pojedynczy tego nie utrzyma(no ale to właściwie pierwsza poważniejsza moja praca, a druga z drutem ogólnie, więc mimo to wrzuciłam na forum, chociażby żeby potem widzieć postęp). Teraz na pewno rozwiązałabym to lepiej, no ale tych poprawić już raczej nie ma jak Może by dało nawet radę bez lutowania wybrnąć z tego (drut jest posrebrzany, ale miedź chyba też idzie zlutować? Z tym że ja jeszcze lutować nie umiem). Druga rzecz - owinięcie drutem. Faktycznie całe owinięte wyglądałyby może lepiej, ale z drugiej strony sprawiałyby wrażenie cięższych, czego chciałam uniknąć... Może samo wyrównanie długości owinięć (symetria obu kolczyków - teraz widać, że to u mnie leży), i oczywiście staranniejsze owinięcie wystarczyłoby? Czy sam projekt pod tym kątem jest zły i nie robi się tak, tylko owija już całość (jak w nr.6)? Czy zawijasy w środku są ok? cały czas wydawało mi się że są krzywo, kostropato, i wiele razy poprawiałam... Owijanie - hm.. no wygląda jak wygląda... Chyba do tego dochodzi się z czasem... tutaj jeszcze trochę musiałam załapać jak zachowuje się drut - nr 6 jest moim zdaniem o niebo lepie owinięty, choć tam znacznie więcej owijania. Nie jest to brak chęci bo na to mam sposób - jak mi się znudzi owijać, odkładam zaczętą pracę na kilka godzin/dni i kończę jak mi się znowu zachce. Drut to nie żyłka i nie ucieknie - chyba? Ale rozumiem że może to wyglądać niedbale i obiecuję pracować nad owijkami. Mówisz że ściślej drucik prowadzić po prostu? 3 - ten masakryczny dół zastąpiłam szpilką po prostu (wtedy ich nie miałam, to był błąd jednak nie kupić ich od razu^^), goły drut (czy na prawdę aż tak go widać i aż takim błędem jest zostawienie go?) zlikwidowany, niestety razem z owijanym loopem (musiałam dać grubszy drut, bo tamten wyraźnie odróżniał się od szpilki. Da się w ogóle zrobić owijany na 0,8? Jeśli tak to muszę poćwiczyć...). Foto będzie, przy okazji fotografowania nowszych prac - już niebawem, może dziś lub jutro. Aha, przymierzałam kuleczki, a także takie przekładki typu "szypułki" no i mi nie gra z nimi... No ale może "wersja druga" bez tych bajerów i tak będzie już ok, a jak nie to mi może coś podpowiecie przy jej okazji. Bigle - już naprawiłam, nie tyle ścisnęłam, co "przekręciłam", ale docelowo chcę kupić takie już z gotową pętelką [A te co mam są dobre do przymierzania różnych wersji kolczyka, bo nie niszczą się przy zmianie zawieszek. No albo jeśli chce się wsadzić bigle tylko do foto ] 4 - hmm, tak, chyba kuleczka to będzie dobry pomysł, właśnie brakowało mi czegoś przy biglu, dzięki albo może jakoś kuleczka + małe kółeczko z drutu? Kulkę dać taką samą jak jest już na biglu, czy taka typu kulka zaciskowa wystarczy? Coś je chyba trzeba faktycznie wykończyć. Ojoj ale faktycznie ta żyłka wyłazi, trzeba przyciąć, gapa ze mnie że nie zauważyłam A jest ogólnie jakiś magiczny sposób na zakończenie tego typu prac żeby ogólnie nie wyłaziła ta żyłka? Czy tylko bardzo mały i krótko "przycięty" supeł?.. 5 - Tak, dokładnie, to są (w założeniu oczywiście) kolczyki w kształcie DNA, fajnie, że się dopatrzyłaś. Takie już zboczenie biologiczne mam Cieszę się, że ogólnie się podobają Wam, trochę się szczerze mówiąc bałam że będzie przeciwnie, nie wiem jak takie coś odbierają osoby z innych "dziedzin". Wykończenie góry - no właśnie nie wiedziałam jak to zakończyć, jedyne podobnie prace jakie znalazłam w necie były na dwóch szpilkach a ja chciałam je właśnie na drucie bo ładniej się gnie... No i nie wiem, a chciałabym "popełnić" sobie jeszcze parę czy dwie podobnych kolczyków w innych kolorach (no i staranniej zrobionych. Do tego, nie wiem, czy widać to na foto, ale w tym po prawej te owrapowane końcówki drutu są różnej długości, bo pod sam koniec drut nie wytrzymał i złamał się ), myślę że będą super się komponować z fartuchem laboratoryjnym itp 6 - wilczex, nie wiem co masz na myśli pisząc "coś krzywego"... możliwe że chodzi Ci o miejsce hmm... łączenia loopa z bazą? Loop jest tam jakby jednokrotnie owinięty, nie wiem jak to nazwać - żeby po prostu wszystko się nie rozpadło. Lutować ani nie umiem (jeszcze ), ani warunków do tego nie mam, a lutowanie byłoby chyba jedynym sposobem na zmianę tego. Ewentualnie drobne zmiany całej bazy... Wydaje mi się, że na żywo nie rzuca się to w oczy tak bardzo. Chyba że chodzi o coś innego jednak. |
2010-07-13, 20:49 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kawałek za końcem świata
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Karaluszkowe pierwsze kroki :)
No i zdjęcia o których wspomniałam:
- drugie podejście do kolczyków z nocą kairu. Chciałam żeby były maksymalnie proste, takie na co dzień, ale nie wiem, może jednak dać po kuleczce nad tym większym kamieniem?.. Tyle że nie wyglądało mi to ładnie. Takie powiększenie zdjęcia wyciąga dużo szczegółów, na żywo np nie widziałam tego kawałeczka wolnego drutu nad większym kamieniem, ani lekko zdartej powierzchni bigli (bigle i tak pójdą do wymiany na srebrne, jak tylko takowe nabędę - tak na pocieszenie) - krzyżyk - kształt (wykorzystanie 3 loopów na każdym ramieniu + kamień na środku) zaczerpnięty z Internetu... - komplet (bransoletka + obróżka) do ćwiczenia loopów. Zapięcia projektu i wykonania mojego własnego, nosiłam już komplecik i wydają się trzymać nieźle. Chciałabym zrobić do tego jeszcze kolczyki z tej samej sieczki, ale jakoś sobie nie wyobrażam zrobienia sensownych kolczyków z tego typu kamieni:/ Co do samych zdjęć - strasznie wychodzi na nich "ziarno", chyba muszę pogrzebać coś przy rozdzielczości zdjęć... Bo ostrzej się zrobić nie daje. Zdjęcie na całym monitorze (zmniejszone do jego rozmiaru) jest ok, a otwarte w oryginalnej wielkości wygląda właśnie tak nieciekawie. Albo może tylko zmniejszać zdjęcia, bez kadrowania. Chociaż w tym wrzucie akurat dwa ostatnie chyba troszkę niedoświetlone Edytowane przez maly_karaluszek Czas edycji: 2010-12-10 o 20:09 |
2010-07-13, 22:12 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: wyszków
Wiadomości: 2 956
|
Dot.: Karaluszkowe pierwsze kroki :)
krzyżyk z ostatniego wrzutu nabardziej mi się podoba w kolczykach pasowałyby mi jakieś kuleczki przy kamyczkach a ostatni komplecik uroczy - wielkie brawa za zapięcie mi by bardziej pasowały owijane lopy ale skoro juz wypróbowałaś i się trzyma mocno to może się nie "rozjedzie" pozdrawiam i czekam na kolejne prace
__________________
"nie należy gniewać się na bieg wypadków, bo to ich nic nie obchodzi"-marek aurelisz zapraszam
|
2010-07-13, 23:09 | #11 |
Zadomowienie
|
Dot.: Karaluszkowe pierwsze kroki :)
Krzyżyk i helisy świetne
Jeśli chodzi o sieczkę to też są na nią sposoby że tak zarzucę autoreklamą Poprzeglądaj prace w internecie, na pewno coś Cię zainspiruje
__________________
Beading - biżuteria tęczą malowana -> wizażowy wątek
Blog https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=379204 -> książkowa wymiana |
2010-07-13, 23:10 | #12 |
Zadomowienie
|
Dot.: Karaluszkowe pierwsze kroki :)
W pierwszych brakuje jedak jakiejs kuleczki,za krzyzyk wielkie brawa.Ostatni komplet nie w moim stylu.Nie lubie monotonii wiec bizuteria zrobiona z jednego rodzaju kamieni u mnie odpada ale to przeciez rzecz gustu wiec moja opinia sie nie przejmuj
|
2010-07-14, 09:12 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 5 623
|
Dot.: Karaluszkowe pierwsze kroki :)
bardzo , bardzo, bardzo ładne pracki czekam na więcej
__________________
ciuchowo-wymiankowo odp u mnie - ja odp u Ciebie |
2010-07-14, 09:38 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Gdańsk/Szczytno
Wiadomości: 1 931
|
Dot.: Karaluszkowe pierwsze kroki :)
Nooo krzyż super! W moim stylu, z chęcią bym założyła. Że też ja na to nie wpadłam!
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=430626 --> Moja biżuteria Zapraszam na bloga: http://wilczejagody.blogspot.com/ |
2010-07-14, 10:07 | #15 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Stargard
Wiadomości: 90
|
Dot.: Karaluszkowe pierwsze kroki :)
Jest to robione naprawdę ślicznie
|
2010-07-14, 13:17 | #16 |
Zadomowienie
|
Dot.: Karaluszkowe pierwsze kroki :)
offtopując: kolego reklama ukryta w stopce to nadal reklama...nie lepiej wykupić mikrolekamę za parę złotych zamiast narażac się na bana???
__________________
Moje próby z drucikami Moje decoupage blog ,,Rób to co lubisz a nigdy nie będziesz pracował"Konfucjusz |
2010-07-14, 20:17 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kawałek za końcem świata
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Karaluszkowe pierwsze kroki :)
Dziękuję Wam i cieszę się, że podobają się moje prace chociaż trochę.
ak_pinki: myślałam o owijanych loopach w tym komplecie, ale szczerze mówiąc nie chciało mi się troszkę no i spróbowałam na początek zwykłe. Ale jak mówię nosiłam już a nawet trochę "poszarpałam" tym żeby zobaczyć jak trzyma i ani troszkę się nie rozjeżdża, zapięcie też trzyma - chociaż to wszystko tylko posrebrzany drucik i to nie za gruby. Oczywiście jeśli by się psuło (pewnie może się z czasem osłabić?..) to zadziałam i będą owijańce lub drut srebrny, chyba jest mocniejszy Sol89: przeglądałam w necie, a także w kilku sklepach i jakoś nie specjalnie bywają kolczyki z sieczką, a jak już to brzydkie. Jak jest już coś ładnego, to raczej właśnie naszyjniki i bransolety. A szkoda, bo niebieskiej sieczki w różnych wersjach mam w domu co najmniej z kilogram i warto by wykorzystać. Wczoraj popełniłam drugi komplecik z niej, ale taki "pospolity" na linkach, no i znów problem z kolcami będzie, tym bardziej że na lince wyglądają zazwyczaj tandetnie dość. No chyba że dam na drucie, ale nie wiem czy będzie to pasować, cóż, będzie burza mózgów (a raczej jednego mózgu ) Te kolce które wrzuciłaś jednak podobają mi się (naszyjnik również, ale kolczyki bardziej no i w końcu to na nie szukam sposobu), jeśli się nie obrazisz to troszkę wykorzystam pomysł na takie jakby "gronka" z tej sieczki, oczywiście nie identyczne W ogóle dzięki za te zdjęcia no i muszę przejrzeć Twój wątek koniecznie Znaczy ogólnie przeglądam wątki różnych osób no ale wiadomo, mało czasu, a od niedawna tu jestem, na Twój jeszcze nie trafiłam dotąd mamahania: u mnie odwrotnie, z całego długiego sznura niebieskiej, "melanżowej" sieczki wyłuskiwałam specjalnie kamienie najbardziej pasujące odcieniem i kształtem No ale rozumiem, to kwestia gustu już. Nawiasem mówiąc, z tego samego sznura pochodzi czarny kamyk w krzyżu wilczex: w moim też, dlatego noszę go, mimo że nie jest ideeealnie owinięty itd Cieszę się, że Ci się podoba Co do tej nieszczęsnej nocy kairu, no to nie wiem, może jeszcze raz ją rozłożę i złożę z powrotem, no ale jak widzicie tą kulkę, nad kamieniem tym dużym, czy pod?.. I jaką, przekłądkową czy taką jak do zacisków? Bo tego małego na szpilce to ja bym już nie ruszała... A tak w ogóle to bardzo lubię takie przekładki typu "szypułki" czy też "miseczki" ale jakoś ani razu nie udało mi się tego w nic wpasować, chyba mam za małe koraliki |
2010-07-14, 21:58 | #18 |
Zadomowienie
|
Dot.: Karaluszkowe pierwsze kroki :)
A korzystaj śmiało
Co prawda w moim wątku innych prac tego typu nie znajdziesz - to była raczej jednorazowa sprawa W każdym razie życzę powodzenia w dalszej przygodzie z biżuterią i czekam na twoje kolejne pomysły
__________________
Beading - biżuteria tęczą malowana -> wizażowy wątek
Blog https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=379204 -> książkowa wymiana |
2010-07-14, 22:52 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kawałek za końcem świata
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Karaluszkowe pierwsze kroki :)
Właśnie skończyłam oglądać Twoje prace, i jak już napisałam Ci w wątku - są cudne! Zupełnie niewyobrażalne dla mnie, jak można tak po prostu coś takiego "wydziergać" A styl - no fakt, inny zuupełnie, niż to, co podałaś, ale moim zdaniem dużo ciekawsze prace powstają
---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ---------- Przez Ciebie kupiłam dzisiaj nić do skóry - znowu kilka projektów pójdzie w kąt pewnie A wracając jeszcze do kolczyków DNA - widziałam w galerii Srebrnej, że ona robi kolczyki tego typu na samym cienkim drucie, bez "ramki" z grubego. Może spróbuję tak następnym razem, mam nowy kolor rurek i trochę drobnicy Edit: jeden kolczyk zrobiłam, sfotografowany przy resztkach słońca i resztkach baterii w aparacie na zdj. 2; drugi powstaje No i wypowiedzcie się, jak lepiej - ten czy z pierwszego wrzutu? Zdj. 1 - przerobiony stary pierścionek z piaskiem pustyni hmmm... Zdj 3 - to jest kawałek jednego kolczyka z sieczki, bigiel doczepiony tylko po to żeby było widać gdzie będzie góra, chcę dać jeszcze z drugie tyle kamieni no i drugi kolczyk do pary. Foto wrzuciłam, ponieważ coś mi się on nie układa ładnie. Co robię źle?.. Edytowane przez maly_karaluszek Czas edycji: 2010-12-10 o 20:14 |
2010-07-18, 20:02 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kawałek za końcem świata
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Karaluszkowe pierwsze kroki :)
Zawieszka - opleciony bursztyn wykonany jako coś pomiędzy zamówieniem a prezentem Cała trudność polegała na tym że kamień nie ma dziurki
Edytowane przez maly_karaluszek Czas edycji: 2010-12-10 o 20:16 |
2010-07-24, 22:02 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: 18 km od morza
Wiadomości: 680
|
Dot.: Karaluszkowe pierwsze kroki :)
za krzyżyk 6+
|
2010-07-25, 14:47 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kawałek za końcem świata
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Karaluszkowe pierwsze kroki :)
Dziękuję
Jednak ktoś tu wchodzi, to może jeszcze coś wrzucę niedługo |
2010-07-25, 15:39 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 233
|
Dot.: Karaluszkowe pierwsze kroki :)
wrzucaj, wrzucaj, bo bardzo ładną biżuterię tworzysz
__________________
xo! [aniolek1]352688[/aniolek1] https://wizaz.pl/akcje/magiczne_swieta/aniolek-352688 klik |
2010-07-25, 15:51 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kawałek za końcem świata
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Karaluszkowe pierwsze kroki :)
dzięki Muszę w takim razie skończyć któryś z rozgrzebanych kilku(nastu?) projektów^^ Jakoś tak brak motywacji i czasu
A jeszcze do tego przyszły mi koszulki do malowania, więc czasu będzie jeszcze mniej... |
2010-07-25, 19:49 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: 18 km od morza
Wiadomości: 680
|
Dot.: Karaluszkowe pierwsze kroki :)
czekamy na dalsze prace
|
2010-07-27, 17:17 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kawałek za końcem świata
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Karaluszkowe pierwsze kroki :)
Bez rewelacji, ale kolorowo
Zielony krzywulec na drucie pamięciowym, który miał być bransoletką. A myślałam że polubię ten drut:/ Zawieszka - żaba: żałośnie pusta, ale miała być częścią większej kompozycji, tylko wyszła za duża. Wypadałoby chyba dać jej chociaż jakieś urozmaicone tło do zdjęcia Zwierzaki z koralików: co prawda nie biżuteria ale mogą być breloczkami lub zawieszkami do telefonu. Mniejszy wąż nawet mi służy w tym celu, a mały żółwik ma zostawioną pętelkę z żyłki tak więc wrzuciłam. Edytowane przez maly_karaluszek Czas edycji: 2010-12-10 o 20:20 |
2010-07-27, 18:05 | #27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: wyszków
Wiadomości: 2 956
|
Dot.: Karaluszkowe pierwsze kroki :)
żółwiki urocze a żabke warto jakoś urozmaicić - bo sama baza wydaje się być ciekawa
__________________
"nie należy gniewać się na bieg wypadków, bo to ich nic nie obchodzi"-marek aurelisz zapraszam
|
2010-07-27, 18:31 | #28 |
Zadomowienie
|
Dot.: Karaluszkowe pierwsze kroki :)
Zaba rzeczywiscie pomyslowa,tylko szkoda,ze taka pusta wlasnie.A zolwiki i weze sliczne.Uwielbiam patrzec na plecionki.Chyba to jednak nie moja bajka.Nie mialabym tyle cierpliwosci,zeby tak te koraliki dlubac
|
2010-07-27, 18:56 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kawałek za końcem świata
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Karaluszkowe pierwsze kroki :)
dzięki ak_pinki i mamahania
coś jeszcze może dołożę do tej żaby ale hmm no napchać ją koralikami w środku?:/ widziałam takie prace ale zdecydowanie nie w moim stylu. no chyba żeby równiutko wyłożyć drobnicą na wzór plecionek.... Może jakiś splot z drutu, np w innym kolorze... A co do zwierzaków: znalazłam fantastyczny wzór na smoka i zamierzam się za niego zabrać niedługo to dopiero będzie wymagało cierpliwości. Tylko okazało się że na ściągniętym przeze mnie wzorze smok nie ma nóg więc muszę jakieś znaleźć albo wymyślić |
2010-07-27, 20:30 | #30 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Karaluszkowe pierwsze kroki :)
Zwierzątka super, a żabę wrzuciłabym do zielonego naszyjnika jako główny element, tylko powiesiłabym za stopę i głowę
__________________
|
Nowe wątki na forum Biżuteria |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:37.