Naturalna pielęgnacja skóry dla fanek minerałów i nie tylko...

[Dominkab]

Napisane przez angel of sadness

Dziewczyny, czy możliwe, że differin zrobił mi kuku na trwałe w kącikach ust? Łuszczy mi się tam strasznie skóra i zrobiły się jakby czerwone plamki... jest szansa, że to zjawisko przejściowe i zniknie?

Kąciki ust są chyba najbardziej wrażliwe. Mi też skóra w tych miejscach się najbardziej łuszczy po retinoidach. I na brodzie jeszcze. Jak smarujesz twarz differinem, to po prostu unikaj kącików ust, albo smaruj tam rzadziej. Ja tak robię i jest ok.

[angel of sadness]

Napisane przez coldold

Skoro się łuszczy tzn. że jeszcze się będzie zmieniać, czekaj cierpliwie i oszczędzaj to miejsce

oszczędzam i smaruję wazeliną

Napisane przez Dominkab

Kąciki ust są chyba najbardziej wrażliwe. Mi też skóra w tych miejscach się najbardziej łuszczy po retinoidach. I na brodzie jeszcze. Jak smarujesz twarz differinem, to po prostu unikaj kącików ust, albo smaruj tam rzadziej. Ja tak robię i jest ok.

tak zrobię

dziękuję Wam bardzo za uspokojenie mnie średnio co godzinę spoglądam w lusterko i patrzę na te ciemniejsze plamki

[agusia_1]

Napisane przez angel of sadness

Dziewczyny, czy możliwe, że differin zrobił mi kuku na trwałe w kącikach ust? Łuszczy mi się tam strasznie skóra i zrobiły się jakby czerwone plamki... jest szansa, że to zjawisko przejściowe i zniknie?

Napisane przez Dominkab

Kąciki ust są chyba najbardziej wrażliwe. Mi też skóra w tych miejscach się najbardziej łuszczy po retinoidach. I na brodzie jeszcze. Jak smarujesz twarz differinem, to po prostu unikaj kącików ust, albo smaruj tam rzadziej. Ja tak robię i jest ok.

Napisane przez angel of sadness

oszczędzam i smaruję wazeliną


tak zrobię

dziękuję Wam bardzo za uspokojenie mnie średnio co godzinę spoglądam w lusterko i patrzę na te ciemniejsze plamki

Mi za to od jakichś 3 tyg. schodzi cały czas skóra z ust, czasem aż do krwi i generalnie usta wyglądają jak poparzone skórę na nich mam czasem tak napiętą jakby miała zaraz się rozerwać
Wszystko przez tonik z kwasem mlekowym, urządził mnie tak mimo tego że nie smarowałam okolic ust, nie mówiąc już o samych ustach
Najgorsze że miałam tak już kiedyś, ale zagoiło się w końcu po bardzo długim czasie, a ja głupia zapomniałam że mi nie wolno używać mlekowca chociaż po toniku salicylowym chyba też tak miałam, nie pamiętam już
Już nie wiem co mam nakładać żeby mi przeszło

[pati23]

Napisane przez KasiaxQ

Pati, bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź
Jeszcze ostatnie pytanko - gdzie mogę kupić czystą naftę?

Nie ma za co. Olejek i naftę kupisz w aptece

[KasiaxQ]

Napisane przez pati23

Nie ma za co. Olejek i naftę kupisz w aptece

Senkju Jutro idę na zakupy

[angel of sadness]

Napisane przez agusia_1

Mi za to od jakichś 3 tyg. schodzi cały czas skóra z ust, czasem aż do krwi i generalnie usta wyglądają jak poparzone skórę na nich mam czasem tak napiętą jakby miała zaraz się rozerwać
Wszystko przez tonik z kwasem mlekowym, urządził mnie tak mimo tego że nie smarowałam okolic ust, nie mówiąc już o samych ustach
Najgorsze że miałam tak już kiedyś, ale zagoiło się w końcu po bardzo długim czasie, a ja głupia zapomniałam że mi nie wolno używać mlekowca chociaż po toniku salicylowym chyba też tak miałam, nie pamiętam już
Już nie wiem co mam nakładać żeby mi przeszło

współczuję... mnie nic nie boli, ani nie piecze.. tylko się łuszczy no i mam plamki.. wyglądają jak zacieki

[pati23]

Napisane przez KasiaxQ

Senkju Jutro idę na zakupy

Proszę bardzo. Napisz potem jak podziałało.

[kurtyzana]

dziewczyny, czytałam kiedyś na LU o "powiększającym" działaniu tretinoiny na usta. napewno chodzi o złuszczanie naskórka, co powoduje pewnie ożywienie koloru ust, ale na jakiej zasadzie ma to działać na powiększenie ust, któraś wie może? używałam atredermu, ale tylko kilka razy, bo zawsze mam po nim bardzo napiętą skórę na ustach, jakby moje usta siedziały w takim przyciasnym, wysuszonym worku. i to uczucie niweluje tylko carmex, inne balsamy nie działają.
jeśli atrederm może wywołać taki efekt, to jak często i jak długo należy go używać?

[enaiv]

a to na pewno chodzi o retinoidy? bo aż mnie wszystko boli jak pomyślę o nakładaniu tego na usta... a fajnie złuszcza i poprawia ukrwienie masaż szczoteczką do zębów

[alkaxy]

Tak, tak o retinoidy. Nakłada się , tyle, że (przynajmniej ja) nie za często, cieniutko, usta robią się takie jakby powiększone i czerwone plus gładsze. Ale w sumie nie polecam, bo wjechanie w kącik albo za gruba warstwa i długo się goi.

[Agunia_S]

Witam Was
Jako, że jestem totalnie początkująca w sprawie kosmetyków mineralnych oraz naturalnej pielęgnacji i przebrnięcie przez wszystkie wątki graniczyło z cudem, to nie chciałam Was zasypywać tysiącem pytań, które zapewne miałam i pomęczyłam Cathy
Była tak uprzejma i po nocy tłumaczyła jak krowie na rowie o co chodzi, "zaprowadziła" za rękę do wirtualnych sklepów i zamówiłam dla swojej 33 letniej, wrażliwej, skłonnej do naczynek i ze strefą T cery, następujące rzeczy:
hydrolaty kocanki i oczarowy, cremollient, olej z kasztanowca, niezmydlaną frakcję oleju sojowego, serum lemon i dynia oraz żel hialuronowy.
Wszystko to brzmi jak zestaw małego chemika dla mnie ale mam już takie kłopoty z cerą i dość poszukiwań za parę dyszek lub nawet stówek. Co chwilę coś ląduje w koszu.
Mam nadzieję, że kiedy to przyjdzie i uda mi się ukręcić wszystko, to będę mogła się pochwalić.
No i jeszcze nie kliknęłam "zapłać" w banku, bo mi przyszło do głowy, że w czymże ja to mam ukręcić sobie?
W jakichś pojemniczkach?
Cathy mówiła, żebym się w sumie przywitała na kosmetykach mineralnych EDM, ale to może jak już się obkupię w nie, co mam w planach.
Na razie tu Mogę?

[cathy]

Napisane przez Agunia_S

Witam Was
Jako, że jestem totalnie początkująca w sprawie kosmetyków mineralnych oraz naturalnej pielęgnacji i przebrnięcie przez wszystkie wątki graniczyło z cudem, to nie chciałam Was zasypywać tysiącem pytań, które zapewne miałam i pomęczyłam Cathy
Była tak uprzejma i po nocy tłumaczyła jak krowie na rowie o co chodzi, "zaprowadziła" za rękę do wirtualnych sklepów i zamówiłam dla swojej 33 letniej, wrażliwej, skłonnej do naczynek i ze strefą T cery, następujące rzeczy:
hydrolaty kocanki i oczarowy, cremollient, olej z kasztanowca, niezmydlaną frakcję oleju sojowego, serum lemon i dynia oraz żel hialuronowy.
Wszystko to brzmi jak zestaw małego chemika dla mnie ale mam już takie kłopoty z cerą i dość poszukiwań za parę dyszek lub nawet stówek. Co chwilę coś ląduje w koszu.
Mam nadzieję, że kiedy to przyjdzie i uda mi się ukręcić wszystko, to będę mogła się pochwalić.
No i jeszcze nie kliknęłam "zapłać" w banku, bo mi przyszło do głowy, że w czymże ja to mam ukręcić sobie?
W jakichś pojemniczkach?
Cathy mówiła, żebym się w sumie przywitała na kosmetykach mineralnych EDM, ale to może jak już się obkupię w nie, co mam w planach.
Na razie tu Mogę?

a co Ty chcesz kręcić?
jedyne, co będziesz musiała zmieszać to cromollient z olejem z kasztanowca do olejku myjącego do twarzy oraz serum. ale to tak mało skomplikowany przepis, że i bez zestawu młodego biochemika sobie poradzisz
dostaniesz wszystko w buteleczkach, serum lemon też (wszystko siup do jednej będziesz musiała przelać, ale ją tez dostaniesz z BU), więc nie ma co kombinować z kupowaniem opakowań na dzien dobry moim skromnym zdaniem
gg mi od dwóch dni kaprysi i działa jak chce, ale spróbuję się pozniej pojawić
a poza tym ode mnie dostaniesz czyste plastikowe pojemniczki, jakby Ci były do szczęscia potrzebne - na pewno dotrą zanim otrzymasz paczkę z zakupami

[Agunia_S]

Napisane przez cathy

a co Ty chcesz kręcić?
jedyne, co będziesz musiała zmieszać to cromollient z olejem z kasztanowca do olejku myjącego do twarzy oraz serum. ale to tak mało skomplikowany przepis, że i bez zestawu młodego biochemika sobie poradzisz
dostaniesz wszystko w buteleczkach, serum lemon też (wszystko siup do jednej będziesz musiała przelać, ale ją tez dostaniesz z BU), więc nie ma co kombinować z kupowaniem opakowań na dzien dobry moim skromnym zdaniem
gg mi od dwóch dni kaprysi i działa jak chce, ale spróbuję się pozniej pojawić

Aaa, to ja nie wiedziałam, że dostanę z BU. W takim razie idę płacić, bo się nie doczekam. Sobie nawet już przygotowałam półeczkę w lodówie i powiedziałam, że to moja. Domownicy spojrzeli dość dziwnie na mnie i zapytali czy powietrze będę tam przechowywać?
Któraś dziewczyna pisała, że się zastanawia nad lodówką do łazienki. Szczerze powiem, że znając siebie wsiąknę tak szybko, że ze dwie lodówy niedługo mi się pewnie przydadzą....

[--Olka--]

Przed chwilą byłam na poczcie po paczkę z mazideł, bo oczywiście wczoraj przynieśli ją akurat wtedy, gdy wyszłam na 15 minut.
Zamówiłam mój "żelazny zestaw" i niezmydlaną frakcję sojową na próbę. Nie powiem ciekawie się zapowiada... Wygląda jak klej do tapet. "Śmierdzi" serkiem tofu. Na razie rozprowadziłam tylko na dłoni grubszą warstwą, żeby zapoznać się z konsystencją i już po chwili wchłonęła się do matu. Jutro próba oficjalna na twarzy. Zdziwiło mnie, że jest jej tak dużo. Mam nadzieję, że będzie mi służyć.

Dopiero doczytałam, że w Wawie można kupić produkty z ZSK. Fajnie.

[Nika0503]

dzień dobry wszystkim
ja wczoraj postanowiłam sobie zrobić błyszczyki mieszałam olejek rycynowy, jojoba i wosk pszczeli - jak w przepisie z kolorówki. Jeden lejący - opakowanko z gąbeczką bez kolorowych pigmentów, a potem dodałam więcej wosku, żeby konsystencja była taka bardziej twarda - do pudełeczka z edm'owych próbek przelałam - jak zastygł - suuuper ;P aha, do tych twardych dodałam sobie mikę silk red - ma fajny delikatny połysk otwieram fabrykę błyszczyków tylko na razie musze pokombinować żeby nie było czuć takiego smaczku woskowego - macie na to jakieś pomysły???

I testuję Multi-fruita - powiem szczerze, że po trzech dniach stosowania, widać już efekty. Co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło. Teraz czekam jeszcze na żel z Raya do mycia

[Dominkab]

Nika ja już też balsamiki do ust robiłam, mi nie przeszkadza ten woskowy smak/zapach, bo te samorobne balsamy to milion razy lepiej nawilżają i trzymają się na ustach niż jakieś Carmexy czy inne wynalazki Możesz spróbować dodać jakiegoś olejku naturalnego, ale w ilości naprawdę minimalnej, bo potrafią szkodzić

[Nika0503]

Napisane przez Dominkab

Nika ja już też balsamiki do ust robiłam, mi nie przeszkadza ten woskowy smak/zapach, bo te samorobne balsamy to milion razy lepiej nawilżają i trzymają się na ustach niż jakieś Carmexy czy inne wynalazki Możesz spróbować dodać jakiegoś olejku naturalnego, ale w ilości naprawdę minimalnej, bo potrafią szkodzić

fakt, ten woskowy posmak jest małym minusem.Świetnie nawilżają i trzymają się dłuuugo - usta mam mięciutkie i błyszczące. Mi w zimie usta pękają niestety bardzo natrętnie, a naturalne basamiki chyba najlepiej przeciwdziałają temu.Chociaż w tym roku jest dobrze, nie pękają prawie wcale- ale myślę, że to zasługa Cardamonowej pomadki z EDm Przy następnej porcji balsamów może spróbuję dodać malusio jakiegoś olejku jeszcze nie wiem jakiego, ale pokombinuję. Dzięki Dominika

[vril]

Kto z was uzywa emulsji Avene SPF 50+ i moze sie podzielic opinia? Coldold zdaje mi sie, czy ty ja masz?
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...ersja-2009.htm

[angel of sadness]

Napisane przez vril

Kto z was uzywa emulsji Avene SPF 50+ i moze sie podzielic opinia? Coldold zdaje mi sie, czy ty ja masz?
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...ersja-2009.htm

ja używałam, miałam na szczęście tylko próbkę.. nie lepi się tak jak krem, ale i tak do ideału jej daleko... chociaż nie wiem, czy moja opinia będzie do końca obiektywna, mnie prawie żaden filtr się nie chce wchłonąć a już w przepisowej ilości to mowy nie ma

[coldold]

Napisane przez vril

Kto z was uzywa emulsji Avene SPF 50+ i moze sie podzielic opinia? Coldold zdaje mi sie, czy ty ja masz?
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...ersja-2009.htm

Tak mam ją, ale skąd Ty to wiedziałaś
Słyszałam o niej bardzo dobre opinie, i na siłę próbuję się z nią pogodzić, ale no nie mogę. Nałożona jedną sporą warstwą, pozostawia okropną, lepką, bielusieńką jak śnieg skórę. Przy dwóch mniejszych nałożonych w odstępie przynajmniej 20-30 minut, druga już się nie wchłania, warzy się i roluje. Bardzo włazi w zagłębienia, koszmarek. Minerały całkiem dobrze się na niej trzymają, ładnie pachnie i na pewno porządnie chroni. Jeśli nie znajdę nic lepszego chyba będę do niej wracać.

Aha, na bank mnie nie zapycha

[vril]

Uzylam wyszukiwarki w tym watku - pisalas o emulsji Avene i zaryzykowalam mysle, ze to moze o tej wlasnie
Hmm, ja filtr klade cienka warstwa tylko (mam w glebokim powazaniu zalecane 2 ml), bielenie mnie nie rusza, za to bardzo zacheca brak zapychania, o ktorym pisze wiekszosc recenzji. Czatuje na probki ale na razie nie ma, moze blizej lata beda, w ciemno boje sie kupic. Dzieki za odzew

Zalezy mi na filtrze bez alkoholu denat. w skladzie - Lirene i Klorane odpadaja, nie sluza mi.

[coldold]

Napisane przez vril

Uzylam wyszukiwarki w tym watku - pisalas o emulsji Avene i zaryzykowalam mysle, ze to moze o tej wlasnie
Hmm, ja filtr klade cienka warstwa tylko (mam w glebokim powazaniu zalecane 2 ml), bielenie mnie nie rusza, za to bardzo zacheca brak zapychania, o ktorym pisze wiekszosc recenzji. Czatuje na probki ale na razie nie ma, moze blizej lata beda, w ciemno boje sie kupic. Dzieki za odzew

A już myślałam, że zasilasz szeregi CeBeeŚ
Mogę Ci podesłać próbkę jeśli chcesz

[vril]

Oni mnie szkolili
Dziekuje serdecznie ale upoluje gdzies probki

[AnkaFranka]

ekhm, chciałam się zapytać dlaczego tu się pisze o filtach, ę?

a mnie zaciekawiło dlaczego akurat emulsja Cię zainteresowała a nie krem? cuś ma a czegoś ni ma i lepciejsza dlatego?
pytam, bo używam kremu i jestem nim zachwycona

[coldold]

Napisane przez AnkaFranka

a mnie zaciekawiło dlaczego akurat emulsja Cię zainteresowała a nie krem? cuś ma a czegoś ni ma i lepciejsza dlatego?
pytam, bo używam kremu i jestem nim zachwycona

Emulsja łatwiej się wchłania i jest lżejsza, mnie przekonało to, a Vril nie wiem co

[Apsik]

Napisane przez coldold

Tak mam ją, ale skąd Ty to wiedziałaś
Słyszałam o niej bardzo dobre opinie, i na siłę próbuję się z nią pogodzić, ale no nie mogę. Nałożona jedną sporą warstwą, pozostawia okropną, lepką, bielusieńką jak śnieg skórę. Przy dwóch mniejszych nałożonych w odstępie przynajmniej 20-30 minut, druga już się nie wchłania, warzy się i roluje. Bardzo włazi w zagłębienia, koszmarek. Minerały całkiem dobrze się na niej trzymają, ładnie pachnie i na pewno porządnie chroni. Jeśli nie znajdę nic lepszego chyba będę do niej wracać.

Aha, na bank mnie nie zapycha

Mam takie same doświadczenia z tą emulsją Avene z tubki.Mnie dodatkowo trochę zapycha. Za to emulsja w sprayu Avene +40 jest o wiele lepsza. Wchłania się do matu, świetnie chroni przed promieniami (sprawdziłam) i bardzo łatwo się rozsmarowuje. Zapycha tak samo (czyli niewiele, nie mam krostek ani stanów zapalnych, jedynie czarne kropeczki w okolicach skrzydełek nosa), ale nie znalazłam nic lepszego (raz w tygodniu obcuję z kwasem salicylowym, który doprowadza buzię do stanu normalnego).

[AnkaFranka]

Napisane przez coldold

Emulsja łatwiej się wchłania i jest lżejsza, mnie przekonało to, a Vril nie wiem co

osz kurczaki, a ja właśnie zanabyłam (po okazyjnej cenie, co mnie tłumaczy ) zapas kremu na cały rok

[ultrafiolet88]

ale jak jestes zachwycona to chyba dobrze ze nabylaś

[vril]

Pytam tu, bo to jedyny watek pielegnacyjny na mineralach, nie bede zakladac watku o pielegnacji drogeryjnej
A emulsja dlatego, bo ponoc lezejsza od kremu. Zreszta wsio rawno co, byle alkoholu denat. nie zawieralo.
Dziekuje za opinie

[fanka_fiorda]

To ja jeszcze dorzucę, że spray jest niczego sobie Testowałam krem (świecenie na maksa), emulsję (włażenie we wszelkie zagłębienia i bielenie) i spray (najlepszy z tego wszystkiego, trochę błyszczy, ale wystarczy odczekać i jest git, nie zbija się w wałki i nie bieli ). Mogę kawałek podesłać w razie potrzeby, bo nie spodziewałabym się, żeby robili próbki.