Wasze frustracje przy wybieraniu dżinsów

[Meariel]

Hej dziewczyny, chcemy poznać Wasze przygody, problemy, zmartwienia i trudności, z jakimi spotykacie się podczas przymierzania dżinsów.

Czy ciężko Wam dobrać krój idealny dla sylwetki? Czy musicie spędzić wiele godzin przed sklepowym lustrem oraz wcisnąć się w masę fasonów, rozmiarów i kolorów dżinsów, zanim uda Wam się trafić na ten IDEALNY?

Czy kiedykolwiek ogarnęła Was frustracja, złość, a może bezsilnośc, wynikająca z niemożności dobrania idealnych dżinsów?
Piszcie!

[karolajna160]

To już norma, ciężko znaleźć idealne spodnie przeważnie za długie mam tylko 158 wzrostu, szerokie w pasie albo w udach, albo coś odstaje, masakra

[dr_ka]

Od kilku lat nie mam takich problemów. Po prostu kupuję jeansy zawsze tej samej firmy- konkretnie Lee, gdzie znam dokładnie swój rozmiar na długość i szerokość.
Zainteresowały mnie ostatnio nowe modele Levisa- reklamują je jako "uwzględniające naturalne krągłości kobiecego ciała". Należy się dokładnie wymierzyć i w zalezności od uzyskanej różnicy obwodów dobiera się konkretny model. Jak dla mnie- ciekawa opcja..

ps. a co co koloru, to tez nie miewam problemów- preferuję jeansy jednokolorowe, bez przetarć i ozdobników.

[pani-jesień]

Moją największą frustracją przy wybieraniu dżinsów było to, że spokojnie wchodziłam w rozmiar 25 Ale ostatnio przeskoczyłam na rozmiar 26 i ta frustracja, siłą rzeczy, znikła

Poza tym jeszcze niedawno frustrował mnie widok modeli dżinsów w sieciówkach typu Orsay, H&M, Bershka, Stradivarius etc. - bo nie znoszę rurek, w dodatku z przetarciami, strzępieniami, dziurami i innymi ozdobami () - ale przestałam tam kupować, więc ta frustracja też przestała mnie dotyczyć

[winyl]

Ciężko jest kupić dobre jeansy jeśli ma się krótkie nogi, grubsze uda, wąskie biodra, dość szczupłe łydki. Jeśli spodnie są na mnie dobre w pasie to są zbyt obcisłe w udach, jak są dobre w udach to odstają w pasie i są zbyt szerokie w łydkach. No i standart, że prawie wszystkie są za długie oczywiście. O sieciówkach już nawet nie wspominam, fantastyczny pomysł typu wszystkie rozmiary z jednakową długością nogawek - gratuluję :|.

Dodam, że najchętniej chodziłabym tylko i wyłącznie w czarnych rurkach, biodrówkach, ale nie szalenie niskich, tylko takich, które rzeczywiście zaczynają się na biodrach.

[Martyska011]

Ciężko jest mi kupić idealne spodnie trafia mi się taka okazja 1 na 10. Najczęstszy problem to dobre w pasie- za długa nogawka. Preferuje rurki w jednym kolorze bez zbednych przetarć czy ozdób. I coż przeważnie trafiam na takie "perełki" w lumpeksie

[eyo]

Ja należę do grana kobiet zdenerwowanych przy zakupie jeansów.
Dla mnie to masakra poprostu ;/

Kupowane jeansów w moim wypadku wygląda mniej więcej tak
- kilka godzin chodzenia po sklepach
- mierzenie mnóstwa par z których albo spodnie są za duże albo za małe albo w ogóle jakoś krzywo i niewygodnie uszyte
- ponieważ na zakupy chodze z TZ to zawsze ale to zawsze zdazy on nasluchać się jaka to ja jestem niewymiarowa i bez sensu ;D
- koniec końców kupuje pierwszą wygodną parę a potem i tak nie jestem zadowolona

Szczerze powiedziawszy mam w szafie tylko dwie pary jeansów które lubię. Jedne kupiłam w lumpeksie za 5zł marki Denim Co (polecam bo nawet nowe są tanie a jakość jest rewelacyjna, mam te spodnie od 2 lat i kompletnie nic złego się z nimi nie dzieje) oraz Levisy, idealnie leżą i są porządnie wykonane.

Moje niewypały w kwestii jeansów z kolei to :
1) Największy to spodnie z Mango, dała za nie więcej niż za Levisy a po pierwszym praniu (zgodnym z zaleceniami) jeans po prostu pękł w jednym miejscu, nie na szwie.. ot tak po prostu pękł. Spodnie nie były za małe..
Reklamacji mi nie uznano bo "wada mechaniczna" i to moja wina...
2) Czarne rurki z H&M - porażka, po dwóch praniach mimo odpowiednich ustawień i stosowania płynów do czarnych tkanin spodnie wyblakły, łatwo się przecierały.. no w ogóle jak szmatki a do tego za 160zł...
3) Bershka - większość ich modeli jest dla mnie po prostu źle zszyta. Marszczą się na tyłku i na udach, źle leżą...

Gdybym mogła to bym cały rok chodziła w dresach i sobie nie psuła humoru....


Meariel że zapytam - ten wątek to z jakiejś specjalne okazji ? Szykuje się coś ciekawego na forum ??

[urojona]

Niecierpię kupować dżinsów jeszcze bardziej niż butów

Mój problem polega na tym, że mam szczupłe łydki i kolana, "normalne" uda, płaską pupę i do tego boczki W efekcie zazwyczaj wszystkie spodnie mi lecą z tyłka a jeśli nie - to wrzynają się w boczki. Niecierpię spodni z wysokim stanem, w sumie to toleruję tylko biodrówki - inaczej dzięki małej pupie spodnie potrafią mi sięgać do połowy pleców...

O długości spodni nie wspomnę, właściwie wszystkie muszę skracać (164cm).

Ostatnio dokonałam cudownego odkrycia i zwracam uwagę na spodnie z działów dziecięcych - o dziwo bardziej się nadają

[kunia1]

Napisane przez winyl

Ciężko jest kupić dobre jeansy jeśli ma się krótkie nogi, grubsze uda, wąskie biodra, dość szczupłe łydki. Jeśli spodnie są na mnie dobre w pasie to są zbyt obcisłe w udach, jak są dobre w udach to odstają w pasie i są zbyt szerokie w łydkach. No i standart, że prawie wszystkie są za długie oczywiście. O sieciówkach już nawet nie wspominam, fantastyczny pomysł typu wszystkie rozmiary z jednakową długością nogawek - gratuluję :|.
Dodam, że najchętniej chodziłabym tylko i wyłącznie w czarnych rurkach, biodrówkach, ale nie szalenie niskich, tylko takich, które rzeczywiście zaczynają się na biodrach.

To jest dokładnie i mój kłopot.. Zawsze jak mam kupić jeansy (a robie to już tylko jak rzeczywiście MUSZE bo nie mam co na tyłek założyć) to dostaje białej gorączki, mierze góre spodni i zawsze coś nie tak, a najczęściej właśnie dobre w udach i biodrach - złe w pasie odstają pół kilometra i tak ciągle sie trzeba szarpać.
Drugi kłopot: wszędzie rurki z przetarciami. Dziwi mnie to bo gdzie nie pójdę słyszę głosy przyjazne jeansom o prostym kroju i jednolitym kolorze. Czemu tak trudno takie znaleźć
Aha zapomnialam Tylko jeden jedyny raz kupiłam spodnie, ktore nie były na mnie za dlugie...

[pani-jesień]

Napisane przez urojona

Niecierpię kupować dżinsów jeszcze bardziej niż butów

Mój problem polega na tym, że mam szczupłe łydki i kolana, "normalne" uda, płaską pupę i do tego boczki W efekcie zazwyczaj wszystkie spodnie mi lecą z tyłka a jeśli nie - to wrzynają się w boczki. Niecierpię spodni z wysokim stanem, w sumie to toleruję tylko biodrówki - inaczej dzięki małej pupie spodnie potrafią mi sięgać do połowy pleców...

O długości spodni nie wspomnę, właściwie wszystkie muszę skracać (164cm).

Ostatnio dokonałam cudownego odkrycia i zwracam uwagę na spodnie z działów dziecięcych - o dziwo bardziej się nadają

Też mam 164 cm wzrostu i dla mnie spodnie z działów dziecięcych się nie nadają - są za szerokie w pasie i mają za krótkie nogawki

[BJean]

Świetny wątek!

1 - KIESZENIE, umiejscowione prawie na udzie, przez co moja pupa wygląda na płaską, obwisłą i nieproporcjonalną!
Największa moja frustracja! wchodzę do sklepu i proszę ekspedientkę z miejsca: "z kieszeniami wysoko na pupie, mniej więcej na środku".
I co? I nic. Nie ma.

2- Długość!!! Nie mogę znaleźć rurek na wzrost 180, po prostu się nie da! Wszystkie są na styk, a ja chcę mieć długie. Koszmar.
Odpowiednią długość mogę znaleźć tylko dla jeansów z prostymi nogawkami, ale ja w takich nie chodze ;/ no i kaplica.

Chciałabym żeby producenci robili dłuższe spodnie, uwzględniali kobiece gabaryty i produkowali jeansy nie krzywdzące sylwetki (kieszenie na pupie!)
noi więcej klasyki... ciemne rurki bez udziwnień... raju, marzę o tym!!!

klasyka jest zawsze w modzie, a teraz widzę jeansy w takich ohydnych kolorach i przetarciach, koszmar.... nie kupowałam jeansów od roku bo po prostu nie mogę znaleźć odpowiedniego fasonu i koloru!... ;((

[layla_lbn]

Ja mam problem taki, że jak w pasie są dobre, to sporo za duże w biodrach i na odwrót. Poza tym długość- przeważnie są za krótkie, a cóż ściąć łatwo, wydłużyć niestety się nie da

[FrostyAngel]

moja frustracja skończyła się jakiś rok temu jak zaczęłam kupować jeansy w bershce. uwielbiam te spodnie, nigdy ale to nigdy nie mogłam kupić dobrze dopasowanych do mojej sylwetki spodni. spodnie mogę brac w ciemno, zawsze mam ten sam rozmiar i wiem,ze będą dobre. jedynym minusem jest to,ze nie ma klasycznych wzorów( jeśli są to bardzo rzadko)- bez przetarć, dziur i naszywek. naprawdę polecam, trzeba tylko patrzeć czy są proste szwy

[CarmenSandiego]

ja z dopasowaniem mam rzadko problem, gorzej z wyborem wzorow, bo teraz rzadko mozna cos znalezc bez przetarc i dziur za przyzwoita cene.
a i jeszcze kiedys kupilam takie spodnie, byly dosc drogie kolo 150 zl, chyba w vertusie i farbowaly mi nogi mimo nawet czestego prania, dopiero gdzies po paru miesiach przestaly, ale i tak tam juz nie kupuje

[Shikinata]

Dopasowanie to masakra, niby rozmiar taki jaki mam a tu coś odstaje albo w ogóle nie mogę przez uda ich wciągnąć . No i jeszcze ta długość , ja nie wiem na kogo te spodnie są robione chyba na wierze co mają 1,80 wzrostu .Zawsze obejdę pół miasta , poprzymierzam kilkadziesiąt par żeby kupić jedne .

[Inessia]

Kupno jeansów jest dla mnie wielkim problemem
Po pierwsze mój wzrost-158cm czyli wszystkie spodnie są sporo za długie
Rozmiar. Scenka z dnia dzisiejszego. Wchodzę do sklepu. Podchodzę do wieszaka z jeansami. Miła, uśmiechnięta ekspedientka: "Jeansów pani szuka? Jaki rozmiarek?" No i problem co odpoewiedzieć Gdyż w mojej szafie są zarówno xs-ki i m-ki. W zależności jaki sklep/producent. Dobór rozmiaru to jedno. Drugie to jak on leży. Zazwyczaj gdzieś sterczy, gdzieś za mocno obciska. Czy to ja jestem jakaś niewymiarowa?
Fason... jako że jestem nastolatką to jeansy z przetarciami, dziwnymi szwami, dziurami itp. pasowały mi... do tej pory.
Próbuję znaleźć ładne, nieudziwnione, tanie rurki... od kilku miesięcy

[layla_lbn]

Napisane przez Shikinata

Dopasowanie to masakra, niby rozmiar taki jaki mam a tu coś odstaje albo w ogóle nie mogę przez uda ich wciągnąć . No i jeszcze ta długość , ja nie wiem na kogo te spodnie są robione chyba na wierze co mają 1,80 wzrostu .Zawsze obejdę pół miasta , poprzymierzam kilkadziesiąt par żeby kupić jedne .

Taaaaak? Jak mam 176cm i b. ciężko mi kupić spodnie dobrej długości -wszystkie za krótkie.

[Clarity]

Napisane przez BJean

Świetny wątek!

1 - KIESZENIE, umiejscowione prawie na udzie, przez co moja pupa wygląda na płaską, obwisłą i nieproporcjonalną!
Największa moja frustracja! wchodzę do sklepu i proszę ekspedientkę z miejsca: "z kieszeniami wysoko na pupie, mniej więcej na środku".
I co? I nic. Nie ma.

2- Długość!!! Nie mogę znaleźć rurek na wzrost 180, po prostu się nie da! Wszystkie są na styk, a ja chcę mieć długie. Koszmar.
Odpowiednią długość mogę znaleźć tylko dla jeansów z prostymi nogawkami, ale ja w takich nie chodze ;/ no i kaplica.

Chciałabym żeby producenci robili dłuższe spodnie, uwzględniali kobiece gabaryty i produkowali jeansy nie krzywdzące sylwetki (kieszenie na pupie!)
noi więcej klasyki... ciemne rurki bez udziwnień... raju, marzę o tym!!!

klasyka jest zawsze w modzie, a teraz widzę jeansy w takich ohydnych kolorach i przetarciach, koszmar.... nie kupowałam jeansów od roku bo po prostu nie mogę znaleźć odpowiedniego fasonu i koloru!... ;((

Także o tym marze. Nienawidzę kupować dżinsów. Najchętniej przechodziłabym cały czas w leginsach. Jestem grubszą osoba (42roz.) i strasznie ciężko jest mi kupić spodnie. Po pierwsze mam duże uda i wszystkie spodnie, które kupuje muszę nosić z paskiem, bo w udach są ok a wyżej za szerokie..

[BJean]

Dziewczyny, za długie jeansy?... nie wierzę, dla mnie wszystko jest za krótkie!

a wolałabym tysiąc razy bardziej mieć długie i jakoś je podwinąć/przerobić dół niż szukać w nieskończoność odpowiednio długich.

GDZIE sprzedają długie jeansy? (rurki) ???

:pro si: pomocy ;(( kończy się lato, na jesień chciałam sobie dokupić 1-2 pary fajnych rurek.

[me gal]

Napisane przez BJean

Dziewczyny, za długie jeansy?... nie wierzę, dla mnie wszystko jest za krótkie!

a wolałabym tysiąc razy bardziej mieć długie i jakoś je podwinąć/przerobić dół niż szukać w nieskończoność odpowiednio długich.

GDZIE sprzedają długie jeansy? (rurki) ???

:pro si: pomocy ;(( kończy się lato, na jesień chciałam sobie dokupić 1-2 pary fajnych rurek.

no właśnie... gdzie?!
Zadaje sobie te pytanie za każdym razem kiedy musze sobie kupić nowe jeansy. Mówię MUSZE bo kupuje je naprawde kiedy jedna z moich 2 par przetrze się lub jest już kompletnie dobita. Jestem osobą dosyć wysoką, i moje jeansy na długość muszą mieć ok 110cm (około 86cm od kroku do nogawek) pupy wielkiej nie mam, ale raczej szczupłą osobą nie jestem (dosyć masywne uda) i uwieżcie że to prawdziwy koszmar kupić sobie jeansy. Nie jestem dosyć wymagająca co do fasonu, bo mogą być to zwykłe rurki lub streight leg'i. W C&A czasami znajdę odpowiednie na długość, ale ich fasony pozostawiają wiele do życzenia.
Kiedyś jednak, w Dorothy Perkins udało mi się znaleźć takie idealne i wymarzone jeansy na mój niewymiarowy tyłek i długie nogi... ale niestety do anglii się na same zakupy nie wybieram :P Osoby z moimi problemami mogą się też ratować New Lookiem, wtedy ich 34inche wystarczają dla poszukujących długości które podawałam wyżej. Dlatego też chyba w najbliższym czasie skusze się na zbiorowe zamowienie z DP lub NL. To mój jedyny ratunek

[mmmiley]

Mam szczupłe i długie nogi przez co spodnie zawsze były za szerokie. Wiadomo - dłuższe to i szersze. Od jakiegoś czasu noszę leginsy i treginsy. Obcisłe, takie jakich spodni zawsze szukałam.

[Papiszynka]

Ja mam z kolei taki problem, ze wszystkie spodnie sa dla mnie za niskie... poprostu nie cierpie biodrowek ze za dlugie to swoja droga, ale wole skracac za dlugie, niz zeby byly za krotkie, o to akurat nie mam "pretensji" do sieciowek bo przeciez nie dogodzi sie kazdemu... No i fakt, klasyczne, bez przetarc, (chociaz lekkie moga byc, niestety ostatnio panuja strasznie tandetne), z odrobina stretchu. Nie pamietam kiedy kupilam pasujace jeansy, jak niektore z was ratuje sie legginsami, tregginsami i materialowymi czarnymi rurkami.

[Kitka:)]

ja najbardziej się denerwuje gdy chcę kupic rurki- 36 mi nie chcą przez moje ogromne łydy przejśc natomiast 38 są dobre w łydkach a w pasie za luźne....

ogólnie nienawidzę kupować jeansów, zawsze się nadenerwuję zanim coś kupię... a najgorsze jest to że w innych spodniach praktycznie nie chodzę , tylko jeans...

[AgaZ]

Napisane przez eyo

Ja należę do grana kobiet zdenerwowanych przy zakupie jeansów.
Dla mnie to masakra poprostu ;/

Kupowane jeansów w moim wypadku wygląda mniej więcej tak
- kilka godzin chodzenia po sklepach
- mierzenie mnóstwa par z których albo spodnie są za duże albo za małe albo w ogóle jakoś krzywo i niewygodnie uszyte
- ponieważ na zakupy chodze z TZ to zawsze ale to zawsze zdazy on nasluchać się jaka to ja jestem niewymiarowa i bez sensu ;D
- koniec końców kupuje pierwszą wygodną parę a potem i tak nie jestem zadowolona

Szczerze powiedziawszy mam w szafie tylko dwie pary jeansów które lubię. Jedne kupiłam w lumpeksie za 5zł marki Denim Co (polecam bo nawet nowe są tanie a jakość jest rewelacyjna, mam te spodnie od 2 lat i kompletnie nic złego się z nimi nie dzieje) oraz Levisy, idealnie leżą i są porządnie wykonane.

Moje niewypały w kwestii jeansów z kolei to :
1) Największy to spodnie z Mango, dała za nie więcej niż za Levisy a po pierwszym praniu (zgodnym z zaleceniami) jeans po prostu pękł w jednym miejscu, nie na szwie.. ot tak po prostu pękł. Spodnie nie były za małe..
Reklamacji mi nie uznano bo "wada mechaniczna" i to moja wina...
2) Czarne rurki z H&M - porażka, po dwóch praniach mimo odpowiednich ustawień i stosowania płynów do czarnych tkanin spodnie wyblakły, łatwo się przecierały.. no w ogóle jak szmatki a do tego za 160zł...
3) Bershka - większość ich modeli jest dla mnie po prostu źle zszyta. Marszczą się na tyłku i na udach, źle leżą...

Gdybym mogła to bym cały rok chodziła w dresach i sobie nie psuła humoru....


Meariel że zapytam - ten wątek to z jakiejś specjalne okazji ? Szykuje się coś ciekawego na forum ??

Prawdę mówiąc to ja poprosiłam Meariel, żeby założyła ten wątek. Miałam za zadanie napisać artykuł na temat problemów jakie spotykają kobiety szukające idealnych jeansów. Nie znalazłam takie wątku, a jest to moim zdaniem ciekawe.
Na razie popełniłam taki mini poradnik: https://wizaz.pl/Moda/Porady-stylist...przymierzaniem

Ale chcemy jeszcze napisać coś więcej o innowacji Levisa.

[BJean]

Długość długość długość, błagam dawajcie namiary gdziekolwiek, nie muszą być firmowe byle były wytrzymałe, klasyczny kolor i DŁUGIE rurki....

;(;(
co ja gadam! niech będą tylko długie i z dobrymi kieszeniami, kolor nieważny!

w lumpkach czasami mogę dorwać jakieś rury Cheap Monday, świetny fason, trafią się czasem nawet idealne kieszenie na środku pupy, ładnie leżą....ale za krótkie! Musiałabym chodzic do lumpa latami by wreszcie złowić dobrą długość...

[layla_lbn]

BigStar, Levi's mają w swojej ofercie spodnie na długość 36
Americanos też miał [ale nie wiem, czy ta firma jeszcze w ogóle istnieje , pamiętam, że kiedyś kupiłam].

[malutka01]

Dla mnie jak dla wszystkich tutaj piszących, kupowanie jeansów to jakaś masakra. Tak, jak niektóre z Was jestem kurdupelkiem (158-159), ale niestety nie najchudszym.
Dodatkowym utrudnieniem jest to, że mieszkam w niewielkiej miejscowości i w dwóch pobliskich miasteczkach jest mało sklepów ze spodniami. Do tej pory kupowałam spodnie Vertusa, ale nawet tam długość na 30 oznaczała spoooro za dużo.
A zdarza się też tak, że nawet jeśli spodnie mają tę krótką długość na 30, to i tak są za długie. Na całe szczęście sama je skracam.
Ale kiedyś miałam fazę na niechodzenie w jeansach właśnie ze względu na to, że skracane nie wyglądają już tak dobrze. Nie chodziłam w jeansach kilka lat. Teraz mam fazę na chodzenie tylko i wyłącznie w nich, ale ciężko coś dobrać.
Nie lubię rurek, bardzo niskich biodrówek, jakichś udziwnień typu kwiatki, mega przetarcia. To nie dla mnie, wiek mi już na pewne rzeczy nie pozwala chociaż od zawsze preferuję jednokolorowe, raczej ciemne.
Aha, no i wolę te z rozszerzanymi nogawkami na dole (nawet lekko), nie lubię prostych.
Może kiedyś producenci spodni zaczną robić takie rozmiary, żeby każdy mógł bez problemu coś sobie kupić.

[malaMigotkAaa]

Ja z kolei nie znoszę biodrówek a znalezienie w sieciówkach spodni z wyższym stanem graniczy z cudem. Rozmiar znajdę bez problemu bo mam 168cm na długość jest ok w BSK chociażby.
Wiem, że w Reserved nigdy dżinsów nie kupie tam nie ma na mnie rozmiaru albo są wąskie w udach w pasie wisi, albo w ogóle niewymiarowe, za długie, za krótkie, a figurę mam normalną w miarę. Noszę normalnie rozmiar S czasem M
Może któraś wie gdzie kupie klasyczne rurki z wyższym stanem?

[modomaniaczka86]

Napisane przez dr_ka

Zainteresowały mnie ostatnio nowe modele Levisa- reklamują je jako "uwzględniające naturalne krągłości kobiecego ciała". Należy się dokładnie wymierzyć i w zalezności od uzyskanej różnicy obwodów dobiera się konkretny model. Jak dla mnie- ciekawa opcja..

Mnie też to właśnie zainteresowało. W Twoim Stylu było takie kółeczko, gdzie podajesz swoje wymiary i pokazuje Ci jakim typem sylwetki jesteś. Wyszło mi, że jestem zaokrąglona. Podobno pod koniec sierpnia mają być w sklepach. Z ciekawości się przejdę i przymierze jakieś spodnie dla mojej sylwetki. Jak widziałam zdjęcia (te poniżej to niby dla zaokrąglonej) to niby wyglądają zwyczajnie... No zobaczymy

[kasiax.]

Nienawidzę kupować jeansów! Mam 164cm wzrostu i noszę rozmiar 40 (w większości, bo wiadomo jak to jest z tymi rozmiarami..). Jako, że szczupła nie jestem, to nie cierpię niziutkich biodrówek, bo po prostu nieestetycznie wygląda, jak mi gdzieś schabik wypływa nad paskiem więc jak widzę spodnie z centymetrowym zameczkiem z przodu, to dostaję białej gorączki. Swoją drogą dziwię się dziewczynom wybierającym jak najniższe spodnie, bo niejednokrotnie spotkałam się z tym, że jak dziewczyna siedzi, to widać całą bieliznę, albo co gorsza.. "rowek". Do tego kieszenie.. czy tak trudno zrobić kieszenie na normalnej wysokości, a nie na udach, albo jak najwyżej się da. Poza tym jeszcze.. te wszystkie naszyweczki, cekineczki, kwiatuszki, dziury.. no przecież słabo mi się robi od tych wszystkich pseudo upiększeń. Ostatnia rzecz - 90% spodni jest na mnie za długa, ale to akurat nie problem, bo zawsze można skrócić, gorzej mają bardzo wysokie dziewczyny, bo przecież nie dorobią sobie nogawki.

Tak więc od mniej więcej roku spodnie kupuję w lumpeksach, bo tam można znaleźć coś fajnie leżącego i nie udziwnionego.. i chwała za to.