2014-12-15, 12:49 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
|
Dot.: Problem z noworodkiem - pomóżcie!!!
|
2014-12-15, 19:47 | #32 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Problem z noworodkiem - pomóżcie!!!
tak,spotykana rzadziej niż wygrana w totka
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
2014-12-16, 00:02 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 49
|
Dot.: Problem z noworodkiem - pomóżcie!!!
U nas było podobnie. Ja po cc miałam pokarm dopiero po ok 5 dniach, do tego czasu butla z mm, a ja siedziałam i "rozkręcałam" piersi laktatorem i herbatkami. Jak juz pokarm sie pojawił to moja córka darła sie jak oparzona, płakała, chciała złapać i nie mogła, possała i puszczała i znowu płakała a ja z nią. Stosowałam nakładki, ale też ją denerwowały. Jak miałam nawał pokarmu to karmiłam małą, a reszte ściagałam laktatorem i dawałm poźniej. Położna nie kazała zostawiac dziecka przy piersi kiedy nie ssało jej zeby jeść, a tylko sobie ja ciumkało, żeby nie było kolek. Po karmieniu pionizacja, żeby się odbiło. Postaraj się może odciagać to czego Twoje dziecko nie zje i dokarmić butelką. Może zostane potepiona, bo nie raz spotkałam sie z opinią, że butla to zło! Ale dajcie sobie trochę czasu, wszystko sie unormuje. Popróbuj z innymi pozycjami karmienia. To tez ważne.
__________________
http://mamali-testuje.blogspot.com/ |
2014-12-16, 09:27 | #34 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Problem z noworodkiem - pomóżcie!!!
Cytat:
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2014-12-16, 10:31 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
|
Dot.: Problem z noworodkiem - pomóżcie!!!
|
2014-12-16, 16:55 | #36 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Problem z karmieniem noworodka - pomóżcie!!!
Cytat:
Oczywiście, nie jest to mała kwota ale tu pojawia się kwestia tego, co dla kogo jest ważne/ważniejsze i jak przelicza wydawane pieniądze.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w30dw4vcbz4k5v.png Lepiej żałować tego co się zrobilo
|
|
2014-12-16, 17:30 | #37 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 982
|
Dot.: Problem z karmieniem noworodka - pomóżcie!!!
Cytat:
ja akurat żadnego dziecka nie karmiłam mm więc nie wiem jaki to jest wydatek ale kwota za doradcę w wysokości 150 zł jest zawrotna przy tak wysokiej stawce za zus jaką płacę ale to taki offtop |
|
2014-12-17, 01:14 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 49
|
Dot.: Problem z noworodkiem - pomóżcie!!!
Czemu? Mnie się zdaje, że cos w tym musi być. Skoro dziecko nie ssie i nie zjada, to łyka powietrze. U nas takie ciumkanie to było murowane ulewanie z chlustaniem, albo bolący brzuszek.
__________________
http://mamali-testuje.blogspot.com/ |
2014-12-17, 14:52 | #39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Problem z noworodkiem - pomóżcie!!!
Cytat:
Kolki, problemy z brzuszkiem, ulewanie są rozwojowe, po prostu są i mijają. Odmawianie niemowlęciu piersi, kiedy tego potrzebuje nie jest rozwiązaniem, już nie mówiąc o tym, że dziecko ssąc zamawia produkcję mleka. Kompletnym bezsensem jest odstawianie dziecka od piersi, bo ssie nieodżywczo i pobudzanie jej laktatorem.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... Edytowane przez wika82 Czas edycji: 2014-12-17 o 14:52 Powód: dopisek |
|
2014-12-17, 15:11 | #40 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 216
|
Dot.: Problem z noworodkiem - pomóżcie!!!
nie wiem jak teraz ale ja po porodzie chodziłam do refundowanego doradcy laktacyjnegoTeż by mnie nie było stać przy ówczesnych wydatkach.W każdym razie nie ma konieczności płacenia za porady, przynajmniej nie wszędzie. Ja jestem z Łodzi, myslę, ze w innych dużych miastach też można znaleźć poradnię z nfz.
|
2014-12-21, 14:36 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 38
|
Dot.: Problem z noworodkiem - pomóżcie!!!
I sie wyjasniło co było mojej malutkiej. Doszukiwałam się i doszukiwałam. Dzieki dziewczyny za odpowiedzi. Pojechałam z malutką do szpitala bo już nawet jeść nie chciała bo ciągle mi płakała. Prężyła się, płakała, złościła i mało spała. I wyszło, że ma obustronne zapalenie uszu. Brzuch także mógł ją boleć właśnie od tego. Mieszkam bardzo blisko szpitala ( 10 minut piechotą lub 3 min autem). Może mnie skrytykujecie ale nie chce kłaść się do szpitala i zajmować łóżko. Z drugiej strony ciężko jest mi przychodzić na 8 i siedzieć do 18 ( bo tak trzeba jak się nie leży w szpitalu z dzieckiem, pielęgniarki muszą to zdać w raporcie kiedy i w jakich godzinach rodzice sprawowali opiekę). Nie wiemy jak mamy się zorganizować Co robić?
Dodatkowo miały pretensje do nas, że mała już ma nawyk noszenia jej i tulenia do snu. |
2014-12-21, 15:07 | #42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Problem z noworodkiem - pomóżcie!!!
Widzę, że nie umiesz przejść obok nich obojętnie
---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ---------- Cytat:
Zostawiasz chore 3 tygodniowe niemowlę samo w szpitalu?
__________________
|
|
2014-12-21, 17:22 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Problem z noworodkiem - pomóżcie!!!
Ja bym została z dzieckiem w szpitalu, zresztą sama byłam w podobnej sytuacji i jeszcze drugie dziecko w domu
Dla dziecka tak jest najlepiej, Ty je przecież karmisz, to jeszcze maluszek który potrzebuje Twojej bliskości, przy mamie będzie się czuł najbezpieczniej i najspokojniej. Ja też nie cierpię szpitali ale to moim zdaniem najlepsze wyjście |
2014-12-21, 17:36 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
|
Dot.: Problem z karmieniem noworodka - pomóżcie!!!
Leżałam z synkiem prawie 3 tygodnie w szpitalu i nigdy bym go nie zostawiła tam samego... Matki czatowały na wolne miejsca więc dziwię się że nie chcesz. Wiem co tam się działo. Nieraz dzieciątka płakały a położne nie miały czasu podejść. W nocy chodziłam tam regularnie bo była tam lodówka gdzie trzymsłam mleko. Biedne maleństwa.
|
2014-12-21, 17:45 | #45 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Problem z karmieniem noworodka - pomóżcie!!!
Ty tak serio? W ogóle jak może na myśl przyjść komuś, że 3tygodniowe niemowlę mogłoby SAMO zostać w szpitalu? Świat schodzi na psy, serio.
|
2014-12-21, 17:57 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Problem z karmieniem noworodka - pomóżcie!!!
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49428416]Ty tak serio? W ogóle jak może na myśl przyjść komuś, że 3tygodniowe niemowlę mogłoby SAMO zostać w szpitalu? Świat schodzi na psy, serio.[/QUOTE]
Jestem w szoku. Pewnie się skończy tak, że będzie płakać pół nocy, bo przecież pielęgniarka nie może się zajmować tylko tym jednym dzieckiem. Szok. Kilkulatka bym nie zostawiła, a co dopiero 3 tygodniaka.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
2014-12-21, 18:00 | #47 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Problem z karmieniem noworodka - pomóżcie!!!
Moja starsza miała niespełna 7mcy, kiedy trafiłyśmy z rota, na oddziale każde dziecko z mamą było (pomijam kilka nastolatek), i tylko 9miesięczne bliźniaki, których mama miała jeszce 3 starszych dzieci, były same, mama dochodziła. Strasznie to smutne było.
|
2014-12-21, 20:22 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Problem z noworodkiem - pomóżcie!!!
Kilkulatka to jeszcze ciężej zostawić niż noworodka.
__________________
|
2014-12-21, 20:55 | #49 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Problem z noworodkiem - pomóżcie!!!
Iza, ale wyobrażasz sobie, że zostawiasz noworodka w szpitalu? MOGĄC przy nim być? nie pracujesz, nie masz starszego, wymagającego opieki dziecka, szpital nie zabrania a wręcz namawia - i zostawiasz? W imię czego - własnej wygody?
Bo ja tu naprawdę nie widzę żadnego innego wytłumaczenia. Jakie "zajmowanie łóżka"? psim obowiązkiem matki jest opiekowanie się dzieckiem w potrzebie. Nie jestem w stanie pojąć ogromu... bezduszności w takiej postawie. |
2014-12-21, 21:03 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Problem z noworodkiem - pomóżcie!!!
szaja ja bym nie zostawiła, w szoku jestem, nie wpadłabym na to nigdy, to wykracza poza moje pojęcie
__________________
|
2014-12-21, 21:30 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: Problem z noworodkiem - pomóżcie!!!
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49430622]Iza, ale wyobrażasz sobie, że zostawiasz noworodka w szpitalu? MOGĄC przy nim być? nie pracujesz, nie masz starszego, wymagającego opieki dziecka, szpital nie zabrania a wręcz namawia - i zostawiasz? W imię czego - własnej wygody?
Bo ja tu naprawdę nie widzę żadnego innego wytłumaczenia. Jakie "zajmowanie łóżka"? psim obowiązkiem matki jest opiekowanie się dzieckiem w potrzebie. Nie jestem w stanie pojąć ogromu... bezduszności w takiej postawie.[/QUOTE] Dokładnie takie same mam uczucia w związku z tym... Ale wiesz Szaja, to zapewne jest na zasadzie "małe to nie rozumie i nie wie czy mamy nie ma czy jest..." Smutne.. |
2014-12-21, 21:43 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 4 690
|
Dot.: Problem z noworodkiem - pomóżcie!!!
też leżałam z dzieckiem w szpitalu (2 latka miała) i nawet mi do głowy nie przyszło iść do domu umyć się i przebrac jak nie miał akurat kto do niej przyjść a co dopiero zostawiać jej samej na kilkanaście godzin
ogarnij się kobieto i lec do tego biednego dziecka Edytowane przez kotek81 Czas edycji: 2014-12-21 o 21:45 |
2014-12-21, 22:08 | #53 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: Problem z noworodkiem - pomóżcie!!!
Cytat:
No poważnie nie ogarniam i ciężko mi powstać z szoku. |
|
2014-12-21, 22:20 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Problem z noworodkiem - pomóżcie!!!
bez przesady, moja żyje i ma się dobrze wbrew wizazowym poglądom
__________________
|
2014-12-21, 22:23 | #55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Problem z noworodkiem - pomóżcie!!!
Ale co bez przesady..? Jeśli jest karmione piersią? Karmi się na żądanie, więc bez limitu.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
2014-12-21, 22:27 | #56 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Problem z noworodkiem - pomóżcie!!!
Cytat:
U nas było tak samo. Młoda miała 2,5 i nawet jak jechałam się wykapać i tż był przy niej to myślałam żeby jak najszybciej wrócić. ---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ---------- Cytat:
Chyba, że są 3 tygodnie, które tyle przesypiają. Moja jeszcze do 2 miesiąca życia budziła się w nocy na jedzenie.
__________________
|
||
2014-12-21, 23:00 | #57 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Problem z noworodkiem - pomóżcie!!!
Cytat:
A wiesz, że już kompletnie bez zrozumienia czytam, bo jakoś zrozumiałam, że ten szpital dopiero ma być, a nie, że dziecko juź w nim samo siedzi. Więc nie ma siły musi być mm, faktycznie. Strasznie się czyta ten wątek. Trzytygodniowy noworodek..
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2014-12-21, 23:04 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Problem z karmieniem noworodka - pomóżcie!!!
Ja zrozumiałam ze już jest w szpitalu.
Ciekawe czy z nim jest czy nie. Jak bym musiała o tej 18 wrócic do domu (z jakiś powodów) to bym chyba się zaryczala.
__________________
|
2014-12-21, 23:11 | #59 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Problem z karmieniem noworodka - pomóżcie!!!
Cytat:
Nie wyobrażam sobie. Tak jak pisałaś kilkulatka tak samo źle, bo rozumie, że jest samo. A dla trzytygodniowego nawet kilkuminutowa nieobecność rodzica i głównie mamy to jest wieczność. Już nie mówiąc o tym, źe wypłakiwanie się bardzo źle wpływa na rozwój mózgu. Ja już nic nie komentuję, bo ręce opadają na take okrucieństwo.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2014-12-22, 11:02 | #60 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 216
|
Dot.: Problem z noworodkiem - pomóżcie!!!
zajmowanie łózka? Ja z moją małą jak nie było gdzie spac lezałam na podłodze na kocu i koczowałam przy łózeczku dzień i noc.
Rece opadają. Z drugiej strony juz mnie takie rzeczy nie dziwią, nasiedziałam się z córką w szpitalu ( przez pierwsze 8 miesiecy srednio raz na dwa miesiące byłyśmy na jakimś oddziale) i nawet pielegniarki mi mówiły ze niektóre matki najchetniej zostawiły by dzieci w progu i uciekały jak najszybciej bo dziecko pod opieką szpitala to " problem z głowy". Niektórym ludziom sie wydaje ze takie małe dziecko można zostawić same bo i tak nie będzie tego pamietac. Fakt, pamietac nie będzie ale jak to sie odbije na jego psychice i układzie nerwowym w późniejszym życiu to juz nikt nie pomysli. ŻAL |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:58.