Dieta!

[kokoa]

Witajcie

Dzisiaj 1kg mniej! jestem bardzo z tego powodu zadowolona wczoraj w krakowie była noc zakupow i biegałam jak szalona, może od tego tyle spaliłam kalorii

A wam jak idzie? jutro WIELKIE WAŻENIE

[Eldo_rado]

mi nie idzie... w zeszłym tyg -1,3kg+ fajny spadek cm, a w tym tygodniu nic się nie ruszyło

[Sweetty]

Napisane przez Eldo_rado

tak sobie myślę, że jutro na śniadanie zjem chyba omlet z pomidorami i szynką, a na obiad zrobię łososia pesto z rukoli kolacja to dla mnie posiłek wyszukany (co kto w lodówce wyszuka) więc pewnie będzie to jogurt naturalny z otrębami albo wieśniak z dodatkami.

Co do kolacji to widzę że mamy podobne upodobania

eh mam straszny spadek motywacji może przez to że dostałam @ albo temu że nie dosypiam dużo się dzieje w pracy i jeszcze zbliżają się zaliczenia więc do końca maja muszę oddać 5 projektów latam za materiałami a do tego wisi nade mną pierwszy rozdział mgr za dużo rzeczy na głowie... plus zaczęłam interesować się zmianą pielęgnacji swojej skóry na bardziej naturalną mam mocne postanowienie: koniec z nadmiernym kupowaniem kosmetyków i chęcią posiadania wszystkich nowości przerzucam się na mazidła i BU

[agulaaaa]

Napisane przez Eldo_rado

mi nie idzie... w zeszłym tyg -1,3kg+ fajny spadek cm, a w tym tygodniu nic się nie ruszyło

Ważysz się codziennie tak i widzisz, że nie spada? Cierpliwości, nie zawsze się dostaje to czego się chce od razu. Powtarzam cierpliwości

[Eldo_rado]

Napisane przez agulaaaa

Ważysz się codziennie tak i widzisz, że nie spada? Cierpliwości, nie zawsze się dostaje to czego się chce od razu. Powtarzam cierpliwości

spokojnie, ja to wiem! tylko po prostu nigdy nie miałam tak, że na organizm nic nie działało... a teraz nie spadło nawet 100gr, a wręcz jest 0,5kg na plusie jak w przyszłym tyg to się utrzyma to zrobię badania.

[agulaaaa]

Napisane przez Eldo_rado

spokojnie, ja to wiem! tylko po prostu nigdy nie miałam tak, że na organizm nic nie działało... a teraz nie spadło nawet 100gr, a wręcz jest 0,5kg na plusie jak w przyszłym tyg to się utrzyma to zrobię badania.

Rzeczywiście poczekaj jeszcze parę dni i zobaczysz

[Sweetty]

Powiem wam tak od kiedy zapisałam się do tego wątku zaczęłam sporo szperać w necie na temat odchudzania diet i takich tam i myślę że zastój wagowy może być spowodowany tym że organizm tak jakby boi się utraty nagromadzonego zapasu bo uważa że teraz masz jakiś kryzys temu nie dostarczasz mu takiej jak zawsze dawki pożywienia to jakiś taki wewnętrzny mechanizm coś co się samo włącza taki jakby sposób na przetrwanie twojego organizmu bo przecież dieta w jakiś sposób go ogranicza w książce dukana też o tym było że można mieć zastoje wagowe podczas diety bo jednak to jest stan nienaturalny dla naszego organizmu więc stara się jakoś zabezpieczyć zużywając mniej energii i takie tam

[kokoa]

Witam!

Ja się zastanawiam, czy nie przejść już do 3 fazy utrwalającej wagę. boje się że się poddam i rzuce się na jedzenie a potem przybiore, a tak poki jeszcze mam cierpliwosc to bym utrwalała tą wage, co myślicie?

[Sweetty]

Napisane przez kokoa

Witam!

Ja się zastanawiam, czy nie przejść już do 3 fazy utrwalającej wagę. boje się że się poddam i rzuce się na jedzenie a potem przybiore, a tak poki jeszcze mam cierpliwosc to bym utrwalała tą wage, co myślicie?

A jak z efektami ile już ci zeszło i ile zostało do ideału??

[kokoa]

zeszło 5 kg, a do ideału mialo byc 5 kg kolejne, ale to troche za mała waga, ale tak myslalam ze na zapas schudne, ale chyba przesada. hmm mysle ze byloby idealnie utrzymac wage taka jaka mam co?

[Sweetty]

Napisane przez kokoa

zeszło 5 kg, a do ideału mialo byc 5 kg kolejne, ale to troche za mała waga, ale tak myslalam ze na zapas schudne, ale chyba przesada. hmm mysle ze byloby idealnie utrzymac wage taka jaka mam co?

Hmmm to myślę że lepiej utrwalić to co udało ci się uzyskać w sumie i tak czeka cię teraz 50 dni dietowania a lato jest ciężkie urlop drinki lody i inne kuszące pyszności

Dziś chyba oficjalny dzień ważenia czy coś źle liczę zaczynałyśmy w poniedziałek więc nie wiem czy to jutro?? jeśli o mnie chodzi to mimo sporej liczby przewinień udało mi się stracić 1,5 kg więc jestem z siebie zadowolona zostały mi jeszcze 3,5 kg i będzie bosko
mam nową motywację kupiłam sukieneczkę jak to kolega określił w lalkowym stylu do której musowo potrzebne są idealne nogi więc mam nadzieję że zmotywuje mnie to do wstania z łóżka na aerobik

[kokoa]

chyba dzisiaj ważenie jest, niewiem czy podawać wage czy ile ubyło, wiec od mojego pierwszego postu mi ubyło 2,1kg

i zaczynam już chyba utrwalać wage mając nadzieje że może jeszcze w ciągu tych 50 dni mi kilogram zejdzie ^^

[Sweetty]

Myślę że jest to całkiem możliwe choćby przez fakt że latem więcej się jednak pije a mniej je w porównaniu np z zimą i jednak masz więcej ruchu przynajmniej tak jest w moim przypadku więc taki letni tryb życia też wpływa na wagę byle tylko przez zimę znów kg nie podłapać :/ ja myślę że podjetuję do końca pierwszego tygodnia czerwca czyli do 5 max 12 i też zacznę utrwalać wagę bo wiem że latem bez owoców nie uda mi się wytrzymać