Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia

[Koala_555]

Olu, to ta sama glutamina co z linku Basi, jest nowa aukcja.
http://allegro.pl/makana-l-glutamina...790543661.html

Z innej beczki: zboża zakwaszają???????

[baska1111]

Olu nie obawiaj się Lglutaminy, przeczytaj uważ nie to (już to wczesniej wklejałam)

http://www.solgar.pl/wiedza/leksykon/l-glutamina-500-mg

przeczytaj szczególnie uważnie to, co jest napisane o jelitach, śluzówce, jak Lglutamina pomaga nawet ludziom bardzo poważnie chorym.
Ta stronka to nie są jakieś ściemniane informacje. Jest to strona firmy Solgar, która istnieje wiele lat. Lglutaminę tej firmy zażywam obecnie i jest ona sprzedawana w aptece. Więc jej jakośc jest bardzo dobra, ale cena też. Co do tej, które linka wstawiasz, nie wiem, nie brałam, myślę, że dobrze jest wiedzieć od kogo się kupuje. A tamtych ludzi nie znam.


I przeczytaj jeszcze to, szczególnie o wpływie na prace jelit


http://www.glutamina.pl/

Tak jak powiedziałam, ja nikogo nie namawiam, ale jak s,ą chętni proszę próbować. Ja po tym, co czytam nie jestem już zdziwiona, że zapach minął i kondycja jest coraz lepsza.

Spróbuj Olu tej Lglutaminy, do której linka podaje Koala, na razie może nie kupuj byle czego. Jak zobaczysz, że Ci pomaga, poszukamy wtedy innej, tańszej. Mogę ją nawet na sobie wypróbować jak się boisz. ja nie mam małych dzieci i już tak bardzo nie drże o siebie.

[Zalamany]

Jestem po pierwszym kubeczku proszku zasadowego Oby wyszło na zdrowie.
Jutro ponoć ma być VSL#3 w aptece . Zobaczymy co z tego będzie(:

[ola_30]

Ok dziewczyny. Kupilam i jade zaraz na poczte wyslac przelew.
Z probiotykiem sie jeszcze wstrzymam bo troche kasy mi brak .

[baska1111]

Chcę tylko jeszcze raz podkreślić, że mam na mysli jednoczesne używanie Lglutaminy w okreslonych dawkach oraz VSL#3. Jakie byłyby wyniki używania każdego z nich oddzielnie, nie mogę powiedzieć, bo nigdy tak nie robiłam.
I jeszcze jedno -mówiąc o glutaminie, cały czas mam na myśli Lglutaminę, czyli tzw. czystą glutaminę, inaczej mówiąc wolną albo uwolnioną glutaminę, bez żadnych wspomagaczy i dodatków.

[drumla]

Basiu - czy Twoim zdaniem postać l-glutaminy (te kapsułki) ma znaczenie? Chodzi o dokładność dawkowania czy o ochronę przed kwasem żołądkowym?

[baska1111]

Napisane przez drumla

Basiu - czy Twoim zdaniem postać l-glutaminy (te kapsułki) ma znaczenie? Chodzi o dokładność dawkowania czy o ochronę przed kwasem żołądkowym?

Drumla, wydaje mi się, że postać ma znaczenie, po pierwsze dokładność dawkowania (wiemy dokładnie jaką ilośc przyjmujemy, nie bierzemy ani za dużo ani za mało), po drugie chcemy, abo dotarła, jak najdalej do przewodu pokarmowego (nasz problem to jelita - wszysko jedno czy grube czy cienkie). Poniżej wstawiam link, dlaczego forma kapsułki jest lepsza
http://www.muscle-zone.pl/glutamina/...amina-kapsulki


A dawkowanie jest tutaj, w sekwencji Lglutamina

Zdrowy tryb życiaPacjent -> Aminokwasy. -> -> Forum: Choroby, choroba, objawy, leczenie, zapalenie, zdrowie - Nasze-choroby.pl

Kwestia do dyskusji, jak długo.... Czytałam, że pól roku, ale inni piszą, że
to za długo. Myślę, że rozsądnie byłoby sięobserwować i po paru tygodniach może obniżyć nieco dawkę i dalej się obserwować. Pożyjemy, zobaczymy...

[drumla]

Zamówiłam. Smród smrodem, ale chciałabym przynajmniej lepiej się czuć fizycznie...

[karolciaa88]

Basia a ile Ty wazysz? Mam już i glutamine i probiotyk. JA niestety waze 49 kg przez diete i boje sie ze 4 tabletki to dla mnie za duzo.

[Koala_555]

No właśnie, ktoś kto się zna na tych suplementach dla sportowców, powiedział ze dawka 2000 mg glutaminy dziennie to dla mnie za dużo, a ważę 53 kg. Dzisiaj wzięłam dwie rano na czczo, czuje się dobrze. Sama nie wiem. Biorę ją od soboty, na razie poprawy nie ma. Być może sama glutamina nie pomoże.
Już wiem co jest przyczyną moich baaaardzo śmierdzących bąków. Błonnik. Jeżeli przyjmuje go w postaci np. wafli ryżowych czy tak jak wczoraj musli, no to moje gazy są tragiczne. Dzisiaj jest koszmar, tylko maska gazowa ratuje innych W artykule o SIBO pisało, że błonnik pogarsza sytuacje. Coraz bardziej się przekonuje, że to jest własnie to. Moim zdaniem u Basi było tak, że najpierw zmniejszyła ilość bakterii w jelitach wszystkimi kombinacjami, czyli wodą utlenioną, piołunem, odrobaczaniem, cynkiem i wszystkim co brała, a glutamina i probiotyk naprawiły co trzeba. Probiotyk zasiedlił jelita dobrymi bakteriami. U mnie jeśli jest ciągle ich nadmiar, to probiotyk może po prostu sobie nie poradzić. Taka jest moja teoria. Nie wiem czy prawidłowa.

[baska1111]

Napisane przez karolciaa88

Basia a ile Ty wazysz? Mam już i glutamine i probiotyk. JA niestety waze 49 kg przez diete i boje sie ze 4 tabletki to dla mnie za duzo.

To do Koali głównie,a nie do wątku powyżej, sorry, pokręciło mi się...
Ja przy 164 cm wzrostu ważę 65 kg (niestety), ale wydaje mi się, że nie ma to znaczenia. Pan "od mięśniaków" zapewne dokonał szybkiego przeliczenia w kontekście zapotrzebowania na masę mięśniową (nie sądzę, byś mu powiedziała, w jakim celu chcesz zażywać glutaminę). A tu nie chodzi o to, ile potrzebujesz jej na kg masy ciała, tylko chodzi o jelita (każdy ma takie same). Podtrzymuję - 4 tabsy dziennie na czczo.
Ale tylko z probiotykiem , sama nie wiem jak działa.

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Napisane przez Koala_555

No właśnie, ktoś kto się zna na tych suplementach dla sportowców, powiedział ze dawka 2000 mg glutaminy dziennie to dla mnie za dużo, a ważę 53 kg. Dzisiaj wzięłam dwie rano na czczo, czuje się dobrze. Sama nie wiem. Biorę ją od soboty, na razie poprawy nie ma. Być może sama glutamina nie pomoże.
Już wiem co jest przyczyną moich baaaardzo śmierdzących bąków. Błonnik. Jeżeli przyjmuje go w postaci np. wafli ryżowych czy tak jak wczoraj musli, no to moje gazy są tragiczne. Dzisiaj jest koszmar, tylko maska gazowa ratuje innych W artykule o SIBO pisało, że błonnik pogarsza sytuacje. Coraz bardziej się przekonuje, że to jest własnie to. Moim zdaniem u Basi było tak, że najpierw zmniejszyła ilość bakterii w jelitach wszystkimi kombinacjami, czyli wodą utlenioną, piołunem, odrobaczaniem, cynkiem i wszystkim co brała, a glutamina i probiotyk naprawiły co trzeba. Probiotyk zasiedlił jelita dobrymi bakteriami. U mnie jeśli jest ciągle ich nadmiar, to probiotyk może po prostu sobie nie poradzić. Taka jest moja teoria. Nie wiem czy prawidłowa.

Błonnik nie jest dla każdego, ja mam wrzody żołądka (myślę, że analogicznie jest z uszkodzonymi jelitami) i absolutnie nie mogę jeść błonnika, bo mi strasznie po nim źle. Boli brzuch niemiłosiernie, dosłownie skręcam się. Najlepsze są takie kleiste rzcezy na ew. zaparcia np. kasza.

Ten probiotyk VSL#3 zaznaczam z całą odpowiedzialnością - ma taką ilość bakterii tych dobrych, że RAZEM z Lglutaminą MUSI pomóc. Dajcie sobie troszkę czasu.

[Koala_555]

U mnie nawet kasza nie wchodzi w gre, bo bąki też są straszne. Próbowałam kaszy jaglanej, wszyscy chwalą że dobra, ze pomaga, że goi. U mnie niestety sie nie sprawdza, gazy niemiłosierne. Teraz popijam siemie lniane codziennie na czczo i pije tran, tylko ze aromatyzowany mango, nie wiem czy jest odpowiedni Próbuje jakoś odbudować tą śluzówke.
Co do probiotyku to poczekam aż ktoś inny powie, że tez mu pomógł. Jest bardzo drogi, nie bede ukrywać że dla mnie jest to duża kwota.

[ola_30]

Napisane przez Koala_555

U mnie nawet kasza nie wchodzi w gre, bo bąki też są straszne. Próbowałam kaszy jaglanej, wszyscy chwalą że dobra, ze pomaga, że goi. U mnie niestety sie nie sprawdza, gazy niemiłosierne. Teraz popijam siemie lniane codziennie na czczo i pije tran, tylko ze aromatyzowany mango, nie wiem czy jest odpowiedni Próbuje jakoś odbudować tą śluzówke.
Co do probiotyku to poczekam aż ktoś inny powie, że tez mu pomógł. Jest bardzo drogi, nie bede ukrywać że dla mnie jest to duża kwota.

Koala, co do bakow to u mnie jest tak, ze jak sie zjem duzo jablek to strasznie pierdze na dodatek smrod jest taki , ze musze okna otwierac. Jesli do tego dojdzie spozycie w duzych ilosciach czosnku i cebuli to... sama ze soba nie wytrzymuje Dzieje sie tak bo np jablka sa teraz przechowywane w chlodniach i gazowane . Ten gaz przenika do owocow i my go zjadamy razem z nimi. Moze u Ciebie tu jest pies pogrzebany wtedy na twoim miesjcu bym sie nie przejmowala bo tak ma kazdy.

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Ktos tu wyzej pisal o siemieniu lnianym na regeneracje jelit To ja od razu mowie, ze to nic nie daje bo ja siemie jem juz prawie rok i smrod jak jak byl tak jest .

[Koala_555]

Uważam, że w błonniku jest pies pogrzebany, ponieważ wczoraj jadłam chleb z ziarnem i dupa. Pierdy okropne. Jabłek w ogóle nie jem, mam po nich wzdęcia. Po cebuli i czosnku mam podobnie
Wiem, że siemie lniane nie zlikwiduje zapachu, pije go na poprawę perystaltyki jelit. Czuje różnice przed braniem i po. Ze tak powiem kupa lepiej wychodzi
Olu brałaś już glutamine? jak po niej?

[ola_30]

Napisane przez Koala_555

Uważam, że w błonniku jest pies pogrzebany, ponieważ wczoraj jadłam chleb z ziarnem i dupa. Pierdy okropne. Jabłek w ogóle nie jem, mam po nich wzdęcia. Po cebuli i czosnku mam podobnie
Wiem, że siemie lniane nie zlikwiduje zapachu, pije go na poprawę perystaltyki jelit. Czuje różnice przed braniem i po. Ze tak powiem kupa lepiej wychodzi
Olu brałaś już glutamine? jak po niej?

Wlasnie nie bralam bo jeszcze do mnie nie dotarla a i tak narazie kasy mi brakuje na ten probiotyk Cholernie jest drogi.

[baska1111]

Laski, jak weźmiecie VSL to przestaniecie pierdzieć.
Drogi jest po zbóju, ale teraz i tak potaniał. U mnie w aptece doz dbam o zdrowie równo 80 zł. 95 groszy po wczesniejszym zamówieniu przez internet. No i tylko na 10 dni wystarczy taka porcyjka.

[ola_30]

Napisane przez baska1111

Laski, jak weźmiecie VSL to przestaniecie pierdzieć.
Drogi jest po zbóju, ale teraz i tak potaniał. U mnie w aptece doz dbam o zdrowie równo 80 zł. 95 groszy po wczesniejszym zamówieniu przez internet. No i tylko na 10 dni wystarczy taka porcyjka.

Basiu, ja sie boje , ze mi to nie pomoze. Ty sie odrobaczalas przez chyba pol roku do tego stosowalas ten jonizator i inne cuda A ja pare x sie tylko odrobaczalam a i tak wiem , ze nadal robaki mam, jonizatora nie mam. itd
Jak Ty myslisz? Bedzie to mialo wplyw czy nie?
Ma taka duza nadzieje, ze sobie nie wyobrazasz a jak tym razem bedzie klapa to sie chyba zastrzele.

[baska1111]

Olu, pomimo odrobaczań i ozonatorów bywały okresy lepsze i gorsze. Zdarzały się dni ewidentnie śmierdzące i sampoczucie było takie sobie. Dopiero po VSL i Lglutaminie wszystko minęło. Odstawiłam przecież ozonator, odstawiłam cynk i nadal jest ok, więc to dzięki tym dwóm rzeczom jest teraz normalnie. Po prostu żyję normalnie. Dziś nalatałam się jak głupia, byłam w tylu miejscach - gabinetach, na badaniach, w sklepach, w kościele, wszystko w szybkim tempie, aż się zgrzałam. I co? I nic, kompletnie nic, ZERO. Wię c cóż to spowodowało jak nie te dwi rzeczy? Nie ma żadnuch gorszych dni a energii ma tyle, że aż mnie rozpiera. A robaki i tak mam. A smrodu nie.
Nie ma się co na zapas dołować i myśleć o zastrzeleniu, trzeba myśleć pozytywnie. Kupić jedno i drugie i wykazać troszkę cierpliwości. Ja wiem,że z powodu ceny poijawaia się pokusa - a to może mniejsze dawki, a to może tylko to albo tylko to. Uważam, że musi być jedno i drugie i Lglutamina musi być w dużej dawce. No chyba że ktoś choruje na jakąs niewydolnośc nerek czy wątroby albo cukrzycę to wtedy nic to nie da, bo my się bierzemy za jelita - ich śluzówkę i wewnętrzne środowisko.

[ola_30]

Dzisiaj w nocy nie moglam spac , obudzilam sie o 3 i juz do rana nie spalam. Wlaczylam wiec tv i trafilam na program w polsat cafe w ktorym tytul zawieral slowo "zdrowie...." ale nioe wiem jaki byl dokladnie
Byl tam omawiany przypadek dziewczyny o baaardzo nieswiezym oddechu ( zapach kalu, trupa, zgnilego miesa) Kazali jej brac probiotyk w saszetkach (brawo Baska) mOWILI, ZE PRZYCZYNA NIESWIEZEGO oddechu sa m.in zaparcia czyli dlugie zaleganie kalu w jelicie. I kazali jelita leczyc m.in tym probiotykiem ale takze pic mleko.
Czyli z tym probiotykiem Baska miala racje. Dlatego mysle, ze jestesmy blisko rozw zagadki smrodu naszego ciala.

[chorowitek]

Witam, jestem nowa na tym forum. Przeczytałam kilka stron i bardzo się cieszę, ze tu trafiłam, choć żałuję, że tak późno. O TMAO pierwszy raz słyszałam w programie "przychodnia chorób wstydliwych"i jeszcze z żadnym lekarzem nie rozmawiałam. Natomiast o przeroście bakteryjnym czy tez nietolerancji pokarmowej rozmawiałam z lekarzami i popatrzyli na mnie jak na kosmitkę, zabójczym wzrokiem i na tym się konczyło, dyskusji nie podejmowali.
Odpuściłam i prawie się załamałam, a tu niespodzianka trafiam na wasze forum. Ja męczę się od jakiś 15 lat, stosowałam już rożne formy oczyszczania. Odrobaczanie też: piołunem + goździki+ czarny orzech -nalewka 2 razy, ale pewnie będę musiała do tego powrócić.
U mnie jest już bardzo źle, całe ciało śmierdzi myszami i kwasem, z nosa smrodek, z miesiączkami było tak samo tragicznie, ale latem pozbyłam się problemu operacyjnie. Jednak problem starej ryby w narządach rodnych pozostał, mimo ciągłego leczenia od 15 lat. Na lekarzy w moim mieście nie mogę już patrzeć, taka ignorancja, chamstwo, brak wiedzy, kultury, dno, totalne dno.
Nie mogę pić kawy, herbaty ani czarnej ani zielonej ani czerwonej.Jeść czosnku, cebuli.Pić alkoholu, jeść słodyczy, od razu tak się nasila, że nie chce się żyć.
Ale do rzeczy, od 3 dni śladami Baski biorę L-glutamine i VSL#3, i rzeczywiście jest troszkę lepiej. OD dziś jem dodatkowo olej kokosowy, z trudem przełykam oraz zamówiłam cynk, oooo pije jeszcze herbatkę lapaczo. Zobaczymy co będzie po tygodniu Posiadam również "zaperka" oryginalnego od 3 lat i on sam niestety nie radzi sobie. Liczę na wsparcie.

Życzę dobrych snów

[press]

Witajce dawno mnie tu nie było,chciałbym się zapytać czy ktoś robił testy na alergie pokarmowe?

[buster]

Witam, mnie też dawno nie było! nie chcę zapeszać ale nie śmierdzę biorę VSL#3 w saszetkach, dla mnie nie dobry w smaku, smakuje jak mleko rozcieńczone z wodą ale ujdzie! basiu ile tego wypiłaś vsl? ja nie biorę glutaminy tylko probiotyk cena nie jest tak kosmiczna jeżeli ma to pomóc! tak naprawdę wydacie więcej na te piołuny czy inne rzeczy! nie wiem ale chyba to działa i oby tak pozostało bo troszkę zasmakowałem życia! ludzie myślą o wygranych w totka w ogóle o pieniądzach bo to szczęście a ja jestem teraz szczęśliwy tylko dlatego że nie śmierdzę a przynajmniej chwilowo!

jeszcze powiem tyle że przez pierwsze dwa dni vsl3 miałem wzdęcia jak nie wiem co! ale przeszło i jest dobrze! może te złe bakterie się niszczyły i wytwarzały gazy, to chyba normalne.

A co do nosa kupcie sobie w aptece taką butelkę do płukania nosa 30zł jakoś kosztuje, ja tego używam też co jakiś czas bo jeśli ktoś ma ozenę to pomoże! to jest chyba zwykła soda dodaje się do wody i płuczę nos, pomaga to fajnie na zatoki! ja po 3 płukania wysmarkałem gluta wizualnie przypominającego zużytego kondoma heh! bo takie fleki zalegają właśnie tam w zatokach co sprzyja namnażaniu się bakterii a soda pozostawia odczyn zasadowy co niszczy te bakterię i niby w ten sposób można ujarzmić zatoki!

[Kroatia]

Cześć, nie jestem tu nowa, ale nie logowałam się ze sto lat i nie pamiętam poprzedniego loginu.

baska1111, czy możesz podać link do L-Glutaminy, której Ty używasz? bardzo jest tego dużo, nie wiem która jest dobra.

Z góry serdeczne dzięki

[ola_30]

Mam dziś za sobą koszmarny dzień związany ze smrodem i reakcjami ludzi na niego
Bylam w sklepie gdzie zostałam publicznie wysmiana przez 2 starsze kobiety ( tak około 50 lat) Pojechalam na zakupy w wyśmienitym nastroju a przyjechałam prawie z placzem. Nie wiem dlaczego ludzie sa tak podli.
Mam już l-glutaminę i ten probiotyk
Mam nadzieje, ze będzie lepiej chociaż po dziesiejszym dniu czuje się koszmarnie.

[baska1111]

Buster, ja po\iję codziennie po jednej saszetce od prawie dwóch miesięcy. Zamierzam wraz z Glutaminą zazywać probiotyk przez pół roku, potem odstawię i zobaczę jak będzie.

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Kroatia, na tej stronie forum u góry podała link Koala - to jest glutamina której uzywam. Uzywałam też firmy Solgar kupionej w aptece, tylko jest dużo droższa od tej z firmy MANAKO.

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

Olu, jestem przekonana, że jak już zażyjesz, to co masz, to już nie będziesz musiała więcej znosić tego typu impertynencji.
Na marginesie, OMG - starsze panie w wieku ok. 50 lat. Ja sama jestem 40-tką i to dla mnie taki średni wiek.... Ale zawsze uważałaM, że panie w średnim wieku (wg mojej kategorii) są najgorsze. Są wredne, złośliwe i głośne> Ale podobno robia to z powodu własnych kompleksów albo z tego powodu, że są ofiarami psychicznej przemocy. Olej takie babska, juz wkrótce zasmiejesz im się "w twarz" - trzymam kciuki, by nastapiło to jak najszybciej.

[Kroatia]

Dziękuję bardzo. Zaraz zamawiam i będę zdawać relację czy pomaga. Zamówiłam też VSL. trochę się boję, bo już tyle czasu próbuję wyleczyć to dziadostwo i nic. Dieta u mnie niestety nie pomogła. ani metronidazol, ani Xifaxan.

[ola_30]

Napisane przez baska1111

Dziewczyny j mam glisty nadal, więc zapach NA PEWNO nie bierze się z samych pasożytów. To z powodu uszkodzonej śluzówki i nieprawidłowej flory. U mnie NA PEWNO to nie tmau.
Odtswiłam cynk, wodę ozonowaną a mimo to ciągle nie śmierdzę. Wcale!!!! Trwa to już długo i wiem, że to jest MOJA metoda. Czy sie sprawdzi u wszystkich? Nie wiem.
Próbujcie, żadna to tajemnica:

Rano na czczo 2 tabletki Lglutaminy (czystej) każda po 500 mg każda
wieczorem (tak pól godz. po kolacji) 1 saszetka probiotyku VSL#3
i znowu wieczorem na czczo przed snem 2 tabletki Lglutaminy każda po 500 mg


czyli 4 tabsy Lglutaminy dziennie i 1 saszetka VSL#3 (koniecznie z lodówki). Ot i cała tajemnica. Efekt u mnie był juz po kilku dniach. Teraz mija 6. tydzień brania i nie było ani jednego dnia jakiegokolwiek smrodu. Minęło zmęczenie, poczucie ciągłego ciepła, wilgotnego ciała. Nie potrzebuję juz medispirantów i innych cudów. Brzuch lekki, bez bulgotania i nie boli.

Dziewczyny, próbujcie!!!!!!!!!!!! VSL tani nie jest, ale naprawdę warto. Pami,etać trzeba, że musi byc koniecznie w lodówce cały czas. Można zamówic przez neta i odebrać w aptece DOZ - dbam o zdrowie wtedy jest pewność, że będzie przewożony w odpowiednich warunkach i będzie działal. Z apteki do torebki z wkładem lodowym i do domu. Boże, tak bym chciała, żeby to wszystkim pomogło i żeby to juz się skończyło. Wszystkim Wam tego z całego serca zyczę.

Basiu, napisalas jak przyjmować probiotyk trochę niejasno... Mam go przyjmować na czczo czy po kolacji? Jateraz go wezme bo jestem po l-g na czczo potem zjadłam sniadanie i teraz po nim wezme probiotyk. Napisz czy robie dobrze.
Pozdrawiam

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ----------

Zamowilam ten probiotykl tak jak mi Basiu mowilas w aptece dbam o zdrowie, wczoraj poszlam odebrać przesylke patrze a kobieta wyjmuje to z szuflady :P mowie jej , ze powinna była trzymać to w lodowce a ona mowi, ze można to tzrymac w temp poniżej 25 stopni. No rece opadają!
Teraz skorzystam z innej apteki bo tez jest niedaleko.

[Koala_555]

Buster, super Oby tak dalej Jak ja bym chciała tak zasmakować życia... Jak długo bierzesz ten probiotyk? Kiedy zauważyłeś poprawę?
Załamany a u Ciebie jak po probiotyku? Nic się nie odzywasz, pewnie też smakujesz życia
Olu, nie przejmuj się starymi babami, to wredne zazdrośnice, muszą komuś obrobić tyłek żeby lepiej się poczuć.
Jeszcze jedno pytanie: czy grejpfrut może zakłócać wchłanianie glutaminy i probiotyku?

[baska1111]

OLU GLUTAMINĘ trzeba brać na czczo tj. min, pół godziny rano przed posiłkiem i min, pół godziny wieczorem po posiłku. Ja biorę przed samym położeniem się spać, jakieś 2 godziny po kolacji. Natomiast probiotyk, to nie wiem, czy trzeba brać na czczo, ale ja biorę jakieś pól godziny po kolacji i po probiotyku już nic nie jem, tylko potem łykam glutaminę. Wydaje mi się, że lepiej działa, jak nie łączy się w brzuchu z pokarmami.
A w tej Twojej aptece to masakra jakaś. U mnie to pani zawsze trzyma w lodówce, nawet na opakowaniu (torebce) papierowej jest napisane długopisem LODÓWKA. Potem Pani mi daje do torebki z takiego sreberka i zaznacza, że trzeba szybko z tym do lodówki. Ja ma zawsze z soba torebkę z lodowym wkładem. To bzdura, że poniżej 25 stopni. Gdyby tak było, byłoby napisane - w temperaturze pokojowej. A tam stoi na opakowaniu jak wół - przechowywać w temp. 5-8 stopni - w lodówce. Dziwię Ci się, że więłaś ten probiotyk, bo on moim zdaniem nic nie jest wart. Wydałaś kupę kasy niepotrzebnie. Trzeba było zlożyć reklamację albo odmówić odebrania i zażądać zwrotu kasy. Ale Ci się cymbał trafił....

[annika82]

Cieszę się, że niektorzy z tego wychodzą. Ja biorę już 3 tydzień samą L glutamine i to w dosyć wysokiej dawce 1200 mg jedna kapsułka, ale niestety nie ma żadnej poprawy, dalej śmierdzę, brak już mi siły