postępowe mamy - POMOCY - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2004-10-20, 12:01   #1
lumiaa
Rozeznanie
 
Avatar lumiaa
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638

postępowe mamy - POMOCY


witam swój apel kieruje do mam postępowych oczytanych aktywnych,
starmy się z miłym intensywnie o dziecko i juz wkrótce będe wiedzieć czy skutecznie przypuszczam że tak bo tak mi jakos dziwnie ale testu jeszcze nie robię żeby nie zapeszyć fizjologii - wiecie na pewno o co chodzi-poczekam i na pewno dam znać...
więc na zaś bardzo prosze o rady co tak NAPRAWDĘ wolno a czego absolutnie NIE WOLNO w ciąży. Nie palę alkoholu oczywiście pić nie mam zamiaru no i zastanawiam sie nad odstawieniem kawy ? ale w sumie to słyszałam że po prostu nie wolno przesadzać i jedną małą czarna dziennie spokojnie można wypić...co do stresu i snu to BĘDE SIE STARAĆ ale pracuje zawodowo no i czasem, to będzie bardzo trudne.Mówiąc szczerze nie wyobrażam sobie żeby używany przez mnie kremik czy farba do włosów miala wpływ na dzidziusia - dlamnie to lekki ciemnogród..no chyba że tak jest rzerczywiście no ale wierzyc mi sie jakoś nie chce...chcialabym byc nowoczesna zadbaną mamą. Nie mam zamairu chodzić w obrzydliwych antykobiecych ogrodniczkach ani sukienkach z kołnierzykiem pod szyją a la matka polka...chciałabym raczej być sexowną babeczką w ciąży...eksponować brzusio...tylko jak to zrobić???? no właśnie - jak? nie dac się zwariować i nie zaszkodzic dziecku?
bardzo prosze o wszelkie rady - będe wdzięczna
jeśli kogos uraziłam swoimi uwagami przepraszam - takie mam zdanie
lumiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-20, 12:51   #2
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Re: postępowe mamy - POMOCY

na poczatek trzymam kciuki

co do diety to ja jadłąm wszytsko nawet sery plesniowe oczywiscie bez przesady ,moje zdanie jest takie ,ciąża to nie choroba tylko stan przejsciowy-przyjemny nawet
a wszytsko w nadmiarze szkodzi -każdemu.

wiec wszytsko ale z umiarem ,kawka z mleczkiem nie zaszkodzi lampka wina do kolacji tez nie (oczywiscie papierosy itp uzywki nie beirzemy pod uwagę).

ruch ,spacery ,basen pomagaja w ciązy ale także po porodzie powrócić szybciej do stanu używalnosci

praca zawodowa jest wskazana ale nalezy uważaćć na ew. stres i zabieganie.

fakt ,ze niektóre kosmetyki trzeba odstawić ,farby do włosów także -brzmi jak z 19 wieku ale lepiej odstawic niz potem żałować ,wszytsko co jemy , przyjmujemy przez skóre przenika do łożyska .

ciuchy to najmniejszy problem ,mozna znależć ciekawe ,ładne ciuszki dla ciężarówek a być moż ewaga nie podskoczy za duzo to będziesz mogła nosic normalne ciuchy.

daj znać po zrobieniu testu
pzdr
paula
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-20, 12:59   #3
fi
Zadomowienie
 
Avatar fi
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 731
Re: postępowe mamy - POMOCY

Zdanie moje i mojego lekarza.
Nie palić, starać się nie wdychać dymu papierosowego - przede wszystkim powoduje niedotlenienie płodu, a na dłuższą metę ma działanie kancerogenne.
Alkohol - generalnie unikać ale lampka wina albo odrobina piwa od czasu do czasu nie zaszkodzi.
Farba do włosów - używać, chodzić do fryzjera, kosmetyczki itp. przedzać, że jest się w ciąży.
Unikać solarium, szczególnie na początku ciąży, przy intensywnych podziałach komórkowych, także ze względu na możliwość powstania przebrawień.
Kremy - używać, nie przesadzać, składniki kremów bardzo w małym stopniu przedostają się do krwioobiegu, działają miejscowo, uwaga - na retinol i kwasy ( przebarwienia).
Kawa - duża ilość zdecydowanie zaszkodzi ale jedna dziennie, słaba jest dopuszczalna.
Pracować jak najbardziej jeżeli się dobrze czujemy, kto powiedział, że w ciąży trzeba siedzieć w domu?
Uprawiać sporty ale nie wyczynowo i uważać na ewentualne upadki, wstrząsy ( jazda konna raczej nie np. ), poleca się basen, gimanstykę itp.
Ubranie - oczywiście, nie ma co oblekać się w bezkształtne namioty, ubieraj się wygodnie i już!
__________________
Potwor z Bagien
fi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-20, 13:40   #4
lumiaa
Rozeznanie
 
Avatar lumiaa
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
Re: postępowe mamy - POMOCY

hejcia dzieki za wsparcie na test chce poczekać jeszcze około 2 tygodni...ale jak za mniej więcej 10 dni nie dostanę okresu to będzie dosyć prawdopodobne że się udało
hm dwie opinie a juz 2 różne poglądy np co do farb do włosów. Akurat to zagadnienie mnie dotyczy.Jakoś trudno mi sie jednak przekonać że farba przenika przez włos do łożyska ??? hm... mam obecnie blond balejage i jak nie będe farbować włosów to będę się czuła lekko mówiąc mało komfortowo - odrosty może i nie sa u mnie ciemne (naturalny kolor to mysi blond) ale jednak odznaczają się. I co tu dużo mówić wygląda to raczej mało estetycznie - zwłaszca jak się idzie "do ludzi". Rozumiem że w wymiarze dobra dziecka taki szczegół jest rzeczywiście mało istotny ale nie chcę popadac w jakąś paranoję czy powielać stereotypy że ciąża wymusza u kobiety jej "naturalny" wygląd...czyli co za przeproszeniem pach i nóg mam tez nie golić...???

jedzonko - umiar i rozsądek pewnie będzie tu trudny bo zawsze dotkliwie odczuwam wszelkie wachania hormonalne na swojej wadze
solarium - odpada i tak nie chodzę
stres,praca,kawa -jak napisałam POSTARAM się
ciuszki - jak patrze na kobietki w ciąży w moim mieście to nie nastawia mnie to raczej optymistycznie ale akurat to jest stosunkowo mało ważne
czekam na dalsze sugestie i rady
lumiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-20, 13:42   #5
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Re: postępowe mamy - POMOCY

no ja moze nie bede radzic tylko sie pochwale co ja robie. Mam za soba juz 21 tygodni. Lekarz przy pierwszej wizycie powiedzial zero papieroskow i alkoholu i dla mnie to jest jak najbardziej logiczne. Unikac surowego miesa, serow plesniowych, a takze myc doklanie warzywa i owoce - mozliwosc zarazenia sie toxoplasmoza. Ze wzgledu na toxoplasmoze unikac kotow a raczej zeyb nie zadrapaly, zwlaszcza jesli koty wychodza na dwor i nie sprzatc po nich kuwetki, tu musi ktos ten obowiazek za nas robic. Oczywiscie nie ma co przesadzac ale to niebezpieczna choroba grozi uposledzeniem plodu, a moze nawet prowadzic do zgoniu plodu. Co do farbowanie wlosow , podobno ten czerwony i czarny barwnik przechodzi przez skore i nie nalezy farbowac zwlaszcza jesli chodzi o farby do uzytku domowego. Wiele pisalo sie tu na wizazu ze wogole wszyskie farby szkodza. Ja doinformowalam sie u mojej fryzjerki i naczytalam sie czasopism dla przyszlych mam i wynika z tego ze farby uzywane przez fryzjerow sa nieszkodliwe)tak poinformowala mnie fryzjerka) a jesli robimy pasemka to tym bardziej nie ma sie co bac bo farba nie dotyka skory tak jak przy farbowaniu calej glowy. Z gazet dla przyszlych mam wyczatalam ze srodki tonujace sa jak najbardziej dopuszczalne, bo trzyma sie je na glowe krotko i szkodliwe srodki z tych produktow nie zdaza przejsc przed skore do krwi.
Lakiery do paznokci moza uzywac ale wybierac te bez formaldechydow czy jak to sie ten srodek nazywa.
Mala kawka - do 2 filizanek dziennie nie zaszkodzi dziecku i to samo z czarna herbata ktora zawiera tiamine srodek podobny do kofeiny. Jajlepiej opic zielona herbate, zreszta wszyscy wiemy o jej dobroczynnym dzialaniu (uwielbiam zielona herbatke). Woda mineralana i soki jak najbardziej dobrze robia i jesc duzo warzyw i owocow ale to powinnysmy robic na codzien a nie tylko jak jestesmy w ciazy.
Acha, zapomnialam dodac ze surowe ryby tez odpadaja. Wogole kazde mieso jakie jemy nalezy dobrze podsmazyc to zabija toksoplasmoze.
A co do ciuchow, w zyciu nie czulam sie taka piekna i seksi jak teraz. ja tez mam odczucie ze polki nie umia sie ubac bedac w ciazy, te ciuchy, to koszmar. Albo raczej brak gustownych ciuchow . Moje kolezanki nosily normalne ciuchy a przytyly ponad 20 kg, nosily tylko o pare rozmairow wieksze nie bede mowic jak wyglodaly bluzki typu namioty hihihihi. ja kupuje ciazowe lubie bardzo H&M i mode przy ciele. Fakt jestem lekko szersza w biodrach ale zadko ktora w ciazy nie jest to normalne ze kosci sie "rozchodza", kilogramy ida mi na brzuch i lubie siebie w dopasowanych bluzkach z dekoltem, golfow nie nosze bo mnie dusza ja musze miec dekolt. mam dwie bluzki o troche szerszej lini, ale czesto czuje sie w nich gruba bo nie widac ciazy tylko taka szeroka jestem. No , po malu zaczynam je czesciej nosic bo brzuszek robi sie wiekszy i ladnie zaczynaja sie ukladac podkreslajac ze jestem w ciazy a nie przy kosci.
O cere dbam jak przed ciaza, maluje sie robie maseczki. Zreszta mam taka sliczna cere ze duzo czasu nie poswiecam na pielegnacje, wygladam o wiele lepiej niz moje kolezanki wygladaly u tlustymi wlosami i worami pod oczami. Jak sie wczesniej malowaly w ciazy przestaly. Ja nie dopuszczam do tekiego widoku, zawsze mnie to razilo z pieknej zrobic sie paskuda.
Zycze ci zebys tez byla tak zadowlonona jak ja.
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-11-10, 08:51   #6
lumiaa
Rozeznanie
 
Avatar lumiaa
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
Re: postępowe mamy - POMOCY

hejcia!!!!!!1
dziewczyny ! BRAK OKRESU - spóźnia się juz 2 dzień
a na teście 2 kreseczka bladzieńka bladzieńka...(ale JEST!!!)powtórzę dla pewności test za 3 dni i to rano...
o rety...jakos to do mnie nie dociera za bardzo...jak myślicie już czy nie już? mój miły strasznie mnie strofuje za robienie testów ciążowych (juz 2 zrobiłam wcześniej - negatywne)twierdząc że to wyrzucanie pieniędzy bo jak ma byc to będzie i jak nie dostane okresu (!) to pewnie jest a jak pójde do lekarza to sie okaże... no i co o tym myślicie - ja sie nie przejęłam absolutnie i mam zamiar zrobić ten kolejny test...
ech...nie wiem tylko po jakim czasie lekarz "coś zobaczy" czyli sławne zasinienie szyjki macicy? nie chciałabym iśc tylko po to by usłyszeć że mam o siebie dbac i przyjśc za 2 tyg...
zastanawia mnie jeszcze inna sprawa jak to jest z mdłościami...chodzi o to czy to wyglada tak jakna filmach że babeczka klęczy nad sedesem i zrywa ja na widok pączka? kiedy sie to zaczyna? wolałabym nie bo na razie jakoś nie mam zamiaru sie w pracy chwalić ale wole jednak troche poczekać...no tez jakby co nie chciałabym zapeszyć...
saram się życnormalnie ale co tu kryćnieco sie denerwuję no i podjadam...martwi mnie to o tyle żejeszcze na dobre nie zaczęłam "byc w ciąży" a juz sie opycham
niemówiąc o tym że mam małe problemy ze zdroiwiem i musze iśc do szpitala na takie różne różniste badania
trzymajcie kciuki
lumiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-11-11, 18:05   #7
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Re: postępowe mamy - POMOCY

wedlug mnie to te kreseczki to ciaza. Ja jakos nigdy nie mialam potwierdzenia ze takie testy zawodza. sama sobie tak wczesnie robilam, moje kolezanki tez i nigdy nie byl to falszywy wynik. Co do mdlosci to nie jest to regula. jedne spia razem z sedesem a inne nie. ja dostalam mdlosci dopiero w 7 tygodniu, ale nie wymiotowalam. Mdlilo mnie po tustych rzeczach, jak np. kielbasa i po serach , jogurtach , ogolem mlecznych produktach. Czyli po wszystkim co najbardziej lubilam jesc przed ciaza. Gdy zaczol sie 13 tydzien mdlosci przeszly i moglam wrocic do jedzenie wszystkiego. To ze juz sie opychasz to normalne. W momenci gdy masz dostac miesiaczke to jestes juz w 2 tygodniu ciazy. Jedne sie opychaja inne jedza dalej normalnie. Ja raczej jem normalnie. Z trzech posilkow jem teraz 4 albo 5 , to zalezy jak jestem glodna. Ale nie mam jakich napadow na jedzenie jak wiekszosc kobiet. Jem to co przed ciaza, czyli jesli slodycze to nic slodkiego tylko chipsy, paluszki slone przeszki, ale nie jem w wiekszej ilosci raz kiedys i tyle. Z czego sie ciesze bo jak na 25 tydzien przytylam dopiero 8 kilo i naprawde sobie nie odmawiam , mam ochote to jem. Balam sie tych napadow i zagryzania czekolady ogorkami kiszonymi, ale nie mam takich zachcianek. I dobrze bo na sama mysl mnie mdli o laczeni takich rzeczy, czego nie moge powiedziec o swoich kolezankach, te to robily mieszanki, az dziw ze tak mozna jesc. U mnie jest wszystko tak jak przed ciaza. Nadal nie lubie slodkosci i tyle. Jesli ty bedziesz ta tradycyjny ciazarna to pewnie bedziesz polykac wszystko w niezliczonych ilosciach. To tez jest normalne. Jedne maja tak inne tak, nie ma sie co przejmowac, jedynie moze sie to skonczyc kilogramami i tyle.
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2004-11-12, 14:39   #8
lumiaa
Rozeznanie
 
Avatar lumiaa
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
Re: postępowe mamy - POMOCY

cóż...bardzo chcialabym byc w ciążu i stąd nastawiam sie na TAK...robiłam test jeszcze raz rano wczoraj i druga kreseczka znowu wyszła słabo tj nie tak wyraźnie jak pierwsza ale wyrażniej niż wczesniej...na razie poczekam i w odpowiednim czasie pójde do lekarza bo nie mam zamiary tracic kasy na testy...jak pisałam mam teraz nieco stresów związanych ze zdrowiem i martwie sie więc myśłę że stąd to jedzenie ponad miarę - teraz mam kilka dni wolnego więc choodze więcej na powietrzu staram sie dużo spać (o rety jak mi się chce spać) i generalnie nie myśleć o przykrych rzeczach...rzexczywiście jakby mnie lekko mdli po jogurtach i podczas jazdy samochodem...dzisiaj wzdrygnęło mnie tez na widok lodów...nie żebym miała jakies sensacje ale takie mdłości...no i pachniały mi śledzie - jak już je zjadłam to byłam po prostu szczęśiwa...nie wiem ile w tym autosugestii a na ile winne sa hormony - ja zawsze silnie je odczuwałam na przykład przed okresem...sama nie wiem co to teraz będzie - jakos to zupelnie do mnie nie dociera - ja i ciąża - ciekawa jestem kiedy to dociera dokobiety - może założę oddzielny wątek na ten temat...
lumiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-11-23, 21:55   #9
sylwia500
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 52
GG do sylwia500
Re: postępowe mamy - POMOCY

kochana, uspokuj sie i zyj normalnie. oczywiscie alkohol i fajki nie wchodza w gre ( chociaz mi sie zdarzalo). Leki niestety tylko paracetamol dozwolony ale da sie zyc z przeziebienia sie wyjdzie, glowa tez przestanie bolec.Kawy dwie tez Ci wystarcza.Lampka wina albo szampana dozwolona Farba do wlosow- po trzecim miesiacu, kremy wszystkie dozwolone, balsamy do ciala te bez kofeiny i hormonow tez dozwolone. Jedzenie- co chcesz - na zdrowie!!
Pisala mama 5 miesiecznej corki. Ciza to nie choroba!!!
sylwia500 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-11-24, 07:33   #10
lumiaa
Rozeznanie
 
Avatar lumiaa
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
Re: postępowe mamy - POMOCY

no właśnie dzięki za wsparcie...troche trudno mi było się oswoić z myślą że jestem w ciąży i nie dawało mi to przez jakis czas spokoju, wciąż miałam natretne myśli na ten temat - ciągle siedziałam w necie i czytałam i czytałam...wszędzie pełno stereotypówi sama juz nie wiedziałam co można a co nie...zwariowac nmożna...ale po pewnym czasie dałam na luz...owszem dbam o siebie ale staram sie normalnie żyć i pracować i nie robić z tego jakiegoś wielkiego halo...no przynajmniej przy obcych ludziach...co innego w domku troche sie można porozczulać...jest mi troche lżej bo rozmawiałam z szefem i szef sie wręcz UCIESZYŁ i zapowiedział że mam się nie narwtić bo absolutnie nie zamierza mnie zwolnić, pracowac jak i ile dam rade i obiecał mi jeszcze na pewno 2 miesiące wychowawczego "bez łaski" ...no to jestem troche spokojniejsza...na bieżąco będę wracac do tego wątku...pozdrawiam
lumiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-11-24, 07:45   #11
AgaZ
Przyjaciółka Wizaz.pl
 
Avatar AgaZ
 
Zarejestrowany: 2001-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 818
Re: postępowe mamy - POMOCY

Witaj Lumiaa
Zaczęłam do Ciebie pisać jak walnął serwer w piątek. Ale dzisiaj dokończę, mam nadzieję 
Po pierwsze - moje gratulacje To jest niezapomniana chwila dowiedzieć się, że rośnie w nas drugie życie. Ja pamiętam z pierwszym dzieckiem byłam przez kilka dni w lekkim szoku. Boże to już, co będzie dalej, jak ja sobie poradzę jako mamuśka???
Potem już jak miałam plan działania, uspokoiłam się i nie mogłam się doczekać kiedy będzie już widać ten wystający brzuszek. Pytasz czy to od razu się czuje. Ja przy pierwszym od razu wiedziałam - coś jest nie tak, na pewno jestem w ciąży. A test tylko to potwierdził.
Przy drugim zorientowało się szybciej moje otoczenie mąż i siostra i praktycznie zmusili mnie do zrobienia testu Hehe musiałam być okropna. I jak się okazało byłam już w 6 tygodniu ciąży. Miałam wtedy nieregularne miesiączki, więc po okresie nie byłam w stanie się zorientować.

Z własnego doświadczenia Droga Lumiaa to jeśli mogę coś radzić:
- idź do lekarza, to uspokoi, potwierdzi;
- nie słuchaj rad i opowieści cioć, wujków, babć, sąsiadek... bo dowiesz się tylko kto i jakie miał problemy, choroby, komplikacje.. brrr a wyobraźnia wtedy pracuje;
- rób to i jedz to co Ci podpowiada organizm - on jest chyba najlepszym doradcą;
- nie przejmuj się swoją wagą, włosami, cerą - jeśli nawet będą jakieś problemy wszystko jest PRZEJŚCIOWE i po wszystkim będziesz piękniejsza niż teraz;
- ubieraj się tak jak lubisz i na ile pozwala na to zmieniająca się figura. Ja w ciąży na przykład uwielbiałam sukienki. Niektóre kupiłam, inne uszyła krawcowa.
- moim zdaniem malowanie włosów to też jest bezpieczny zabieg dla dzidzi, ale jak masz obawy, to zawsze pozostają delikatniejsze szampony koloryzujące;
- nie rezygnuj z makijażu – naprawdę pozwala dodać odrobiny pewności siebie;


A przede wszystkim dużo się uśmiechaj. Twoja pogoda ducha, to spokój Twojego dziecka.

Uważaj na siebie i trzymaj się cieplutko.

AgaZ
__________________
Kochane Wizażanki,
bardzo Was proszę piszcie w sprawie wszystkich zgłoszeń i problemów do Aniołka Tasmańskiego. Aniołek jest THE BEST. Ja już nie pracuję w wizażu od czerwca 2014. Bardzo mi przykro, ale już nie mogę odpowiadać na Wasze prośby
AgaZ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:23.