Zluszczam ja ,nawilzam,pielegnuje,a ona nadal wyglada na zanieczyszczona POMOCY

[AniolZinnegoSwiata]

Zluszczam moja skore peelingiem 2 razy w tygodniu,nawilzam ja ,a ona nadal wyglada na zanieczyszczona,jakby zmeczona co robie nie tak pomocy

[anoska]

może lista kosmetyków i czynności?

[AniolZinnegoSwiata]

Cera wrazliwa,tlusta
-rano-myje delikatnym zel krem nivea-dla skory wrazliwej,nastepnie wklepuje krem nawilzajacy dla cery wrazliwj tlustej avene---->nakladam podklad ------>brazer -->przypruszam pudrem transparentnym
-wieczor zmywam zelem-krem nivea(tym samym co rano) i 2 razy ,3 razy w tygodniu na wieczor robie peeling "synergen soft peeling"(dla cery wrazliwej) na noc czasami nic nie naklam ,czasami olejem awokado smaruje buzie ,raz w tygodniu staram sobie nalozyc maseczke(glinke)i to by tyle bylo z mojej pielegnacji

[BrigitteBardot]

Odstaw ten żel z SLS, zamień na jakiś żel myjący z Ziai (nie mają SLS) albo olejek myjący z BU.

Moim zdaniem za dużo makijażu, jak na cerę z problemami - rano zamiast kremu nawilżającego jakiś lekki krem koloryzujący (bioderma, avene), a najlepiej krem z filtrem - zacznij od SPF30 (bioderma, avene, la roche posay), żeby się nie zniechęcić. Wieczorem jakieś złuszczanie kwasem albo mocne nawilżanie (najlepiej to się konsultuj z dermatologiem w tej sprawie).

A ogólnie to polecam KWC, forum biochemia urody + laboratorium urody i wątki zbiorcze na wizażu.

[AniolZinnegoSwiata]

Mam niedoskonalosci i musze je jakos ,chociaz troszke tuszowac

[BrigitteBardot]

Napisane przez AniolZinnegoSwiata

Mam niedoskonalosci i musze je jakos ,chociaz troszke tuszowac

No to je wiecznie zamalowuj, skoro nie chcesz się ich pozbyć.

Zresztą nikt nie mówi, żebyś nie robiła makijażu, tylko zauważ, że pod taką szpachlą jak podkład + bronzer + puder skóra się po prostu dusi. A podkład to pewnie płynny, a nawet jeśli nie to matujący (czyli wysusza), bronzer pewnie ma Isopropyl Myristate albo inne cuda i już wiesz, skąd masz te "niedoskonałości".

[AniolZinnegoSwiata]

Napisane przez BrigitteBardot

No to je wiecznie zamalowuj, skoro nie chcesz się ich pozbyć.

Zresztą nikt nie mówi, żebyś nie robiła makijażu, tylko zauważ, że pod taką szpachlą jak podkład + bronzer + puder skóra się po prostu dusi. A podkład to pewnie płynny, a nawet jeśli nie to matujący (czyli wysusza), bronzer pewnie ma Isopropyl Myristate albo inne cuda i już wiesz, skąd masz te "niedoskonałości".

O to chodzi ze probuje sie ich pozbyc ,ale zbytnio nic nie pomaga jak sie przetluszcza w ciagu dnia wraz z podkladem (podklad zmiesza sie z tluszczem..tworzac nieestetyczny efekt i skora wyglada jakby byla bardziej zanieczyszczona.. CZASAMI WYGLADAM JAKBYM SIE OLEJEM WYSMAROWALA Kiedys male dziecko 4 latka mi powiedzialo pani wysmarowala sie olejem?

[hey]

Napisane przez AniolZinnegoSwiata

Cera wrazliwa,tlusta
-rano-myje delikatnym zel krem nivea-dla skory wrazliwej,nastepnie wklepuje krem nawilzajacy dla cery wrazliwj tlustej avene---->nakladam podklad ------>brazer -->przypruszam pudrem transparentnym
-wieczor zmywam zelem-krem nivea(tym samym co rano) i 2 razy ,3 razy w tygodniu na wieczor robie peeling "synergen soft peeling"(dla cery wrazliwej) na noc czasami nic nie naklam ,czasami olejem awokado smaruje buzie ,raz w tygodniu staram sobie nalozyc maseczke(glinke)i to by tyle bylo z mojej pielegnacji

Takie peelingi mechaniczne nie służą do złuszczania i oczyszczania zanieczyszczonej cery. Od tego są kwasy. Takim peelingem to możesz co najwyzej usunac troche martwego naskórka i codziennych zanieczyszczeń - on działaj tylko powierzchownie, głównie wygładzjąc.

[Dorix]

BrigitteBardot dobrze Ci radzi. Zarówno podkład, bronzer jak i puder mogą zwyczajnie zapychać skórę. Analizuj składy kosmetyków, aby ustalić, gdzie tkwi przyczyna.

Spojrzałam na skład używanego przez Ciebie peelingu oraz żelu. Niestety, ale zawierają one potencjalne zapychacze, a żel to już w szczególności. Na Twoim miejscu odstawiłabym je i poszukała czegoś o prostszym składzie. Musisz poczytać na ten temat, aby wiedzieć czego powinnaś się wystrzegać.

[gasolina84]

hormony masz w porządku?

[BrigitteBardot]

Napisane przez gasolina84

hormony masz w porządku?

Dobre pytanie, skoro masz aż takie problemy, że słyszysz niemiłe komentarze, to nie wiem na co czekasz zamiast iść do ginekologa/dermatologa/endokrynologa po skierowanie na badanie hormonów.

A to, co się dzieje z twoją skórą jest wynikiem twojej złej pielęgnacji i żaden makijaż ci nie pomoże, jeśli nie przestaniesz używać wysuszającego żelu do mycia twarzy (skóra się broni przed wysuszaniem i produkuje jeszcze więcej sebum) i agresywnych, antytrądzikowych kosmetyków. Wizaż to jest skarbnica wiedzy kosmetycznej, jeśli chcesz skorzystać oczywiście.

[AniolZinnegoSwiata]

Zel-ktorym myje pare sekund skore moze mnie zapchac?.Dzisiaj bylam w sklepie i kupilam sobie naturalne mydelko Alep -ono raczej nie zapycha
Jesli chodzi o hormony to mam problem z prolaktyna ,za duzo jej produkuje ...i to moze byc przyczyna?
Od dzis bede twarz,skore myla mydelkiem Alep 24% pozniej krem nawilzajacy dla skory tlustej ,wrazliwej i podklad ,wieczorem znow do zmycia twary uzyje mydelko Alep i naloze cos na noc nawilzajacego-olejek awokado,wiec chyba taka pielegnacja nie wysusza skory

[ToTyLkoJa2]

Mydełko to chyba nie jest dobry pomysł, polecam do mycia coś delikatnego, może babydream albo olejek myjący z BU? Do zmywania makijażu polecam płyny micelarne, rano porządny filtr cały rok, a na noc jakiś kremik odżywczy, od czasu do czasu maseczka z zielonej glinki, możesz też próbować z kwasami, np. maseczka aspirynowa itd.

[AniolZinnegoSwiata]

Podklad mam lekki; brazer- naturalny Dr.Hauschka puder transparentny rowniez naturalny Dr.Hauschka

[AneczkaJ]

Też do mycia twarzy używam żeli lub mydeł, choć kosmetyczka zawsze przekonywała mnie że powinno się to robić przy pomocy mleczek i toników...jeśli nie umyję się żelem z wodą czuję się po prostu niekomfortowo. Natomiast ostatnio przekonałam się do toników i po umyciu twarzy tonizuję jeszcze twarz, przed nałożeniem kremu- cera mi się poprawiła. Wieczorem natomiast zamiast toniku używam płyn micelarny, na płatku kosmetycznym zawsze zostają jeszcze resztki podkładu pomimo, ze wcześniej dokładnie umyłam twarz woda i żelem. Polecam dołączyć ten etap pielęgnacji pomiędzy mydełko a krem nawilżający. U mnie nastąpiła spora poprawa cery mimo tak niewielkiej zmiany.

[Kaetchen]

Napisane przez AniolZinnegoSwiata

Zel-ktorym myje pare sekund skore moze mnie zapchac?.Dzisiaj bylam w sklepie i kupilam sobie naturalne mydelko Alep -ono raczej nie zapycha
Jesli chodzi o hormony to mam problem z prolaktyna ,za duzo jej produkuje ...i to moze byc przyczyna?
Od dzis bede twarz,skore myla mydelkiem Alep 24% pozniej krem nawilzajacy dla skory tlustej ,wrazliwej i podklad ,wieczorem znow do zmycia twary uzyje mydelko Alep i naloze cos na noc nawilzajacego-olejek awokado,wiec chyba taka pielegnacja nie wysusza skory

Jak chcesz oczyścić twarz, to polecam kilka rzeczy:
- najpierw przemyć twarz wodą, później makijaż oczyścić olejem np jojoba - paradoksalnie ten olej oczyszcza i nie zostawia tłustej skóry, a pięknie odżywia i regeneruje
- twarz przetrzeć tonikiem z citroseptu i soku z cytryny - rozjaśnia i wygładza skórę, do tego odkaża, ale nie wysusza, więc skóra jest odświeżona - tylko uważać trzeba ze słońcem - więc dobrze na noc przecierać
- na koniec jeszcze wklepać kilka kropel olejku jojoba w skórę
I jak dziewczyny pisały - odstawić wszelkie świństwa jedynie maskujące problem i go pogłębiające. Jak chcesz, to później możesz sobie kupić kwas hialuronowy i używać z dodatkiem jakiegoś hydrolatu zamiast kremów nawilżających, aczkolwiek sam olej jojba czyni cuda.
Mnie tłuszcz dosłownie spływał z twarzy, a jak pierwszy raz na noc zastosowałam olej, to na następny dzień - skóra była przez cały dzień matowa i .. od tamtej pory (a to już rok minął) nie zdarzyło mi się, żeby moją twarz zalewał tłuszcz... Tylko.. ja nie stosuję tysięcy podkładów

[rapunzel8]

A ja nie polecam żadnych żeli do mycia- jak dla mnie wszystkie są komedogenne. Najlepsze są specjalne mydła(zwane szumnie kostkami przez producentów), np coal face Lush czy cokolwiek innego.

Czytaj składy i bezwzględnie unikaj takich składników jak parafina, caprylic i niestety również naturalne olejki i masła.

Polecam kremy z kwasem salicylowym, bo świetnie wpływają na czystość porów, np Nuxe

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ry.html&next=1

Co do polecanych przez kogoś kremów z filtrem- na Wizażu obowiązuje wprawdzie koncepcja, że należy używać filtra 50 SPF nawet siedząc o północy w pomieszczeniu bez okien, ale kremy z filtrem, to straszne zapychacze, więc jak ktoś się nie okłada 40 % kwasem, to naprawdę można sobie to darować.

[findsomething]

Napisane przez AniolZinnegoSwiata

Cera wrazliwa,tlusta
-rano-myje delikatnym zel krem nivea-dla skory wrazliwej,nastepnie wklepuje krem nawilzajacy dla cery wrazliwj tlustej avene---->nakladam podklad ------>brazer -->przypruszam pudrem transparentnym
-wieczor zmywam zelem-krem nivea(tym samym co rano) i 2 razy ,3 razy w tygodniu na wieczor robie peeling "synergen soft peeling"(dla cery wrazliwej) na noc czasami nic nie naklam ,czasami olejem awokado smaruje buzie ,raz w tygodniu staram sobie nalozyc maseczke(glinke)i to by tyle bylo z mojej pielegnacji

żel do mycia nie może zawierać SLS, musisz mieć ultra łagodny kosmetyk, milionowy raz powtarzam - korzystajcie z delikatnych produktów np. niebieski Babydream dla dzieci.

podkład latem i jeszcze puder to zabójstwo dla porów skóry. Zapchanie na bank.

jako przeciwniczka peelingu, a szczegolnie 2 razy w tygodniu, proponuję 1 raz. Czemu? Bo im częściej zdzierasz skórę peelingiem tym więcej sebum skóra produkuje aby się chronić. Fatalna zależność.

Jeśli mogę doradzić to spróbuj myć twarz naparem z ziół. Zobacz jak reagujesz. Jeśli nie masz cery naczynkowej to przy okazji zrób parówkę ale nie za często.



Reasumując : odstaw kosmetyki ze sklepu, jakies cuda wianki. delikatne produkty Ci pomogą, skóra się uspokoi. I nie ingeruj za bardzo, nie peelinguj co chwila, nie dotykaj twarzy, ogranicz makijaż szczególnie latem.
POWODZENIA.

[AniolZinnegoSwiata]

Napisane przez findsomething

żel do mycia nie może zawierać SLS, musisz mieć ultra łagodny kosmetyk, milionowy raz powtarzam - korzystajcie z delikatnych produktów np. niebieski Babydream dla dzieci.

podkład latem i jeszcze puder to zabójstwo dla porów skóry. Zapchanie na bank.

jako przeciwniczka peelingu, a szczegolnie 2 razy w tygodniu, proponuję 1 raz. Czemu? Bo im częściej zdzierasz skórę peelingiem tym więcej sebum skóra produkuje aby się chronić. Fatalna zależność.

Jeśli mogę doradzić to spróbuj myć twarz naparem z ziół. Zobacz jak reagujesz. Jeśli nie masz cery naczynkowej to przy okazji zrób parówkę ale nie za często.



Reasumując : odstaw kosmetyki ze sklepu, jakies cuda wianki. delikatne produkty Ci pomogą, skóra się uspokoi. I nie ingeruj za bardzo, nie peelinguj co chwila, nie dotykaj twarzy, ogranicz makijaż szczególnie latem.
POWODZENIA.

Dziekuje dziewczyny za porady ,ale jak macie wiecje porad ,spostrzezen to piszcie chetnie wyslucham
Co myslicie o takiej pilegnacji:
Rano: myje twarz mydlem Alep 24% ->przecieram twarz np,ziolkiem zaparzonym(pokrzywa,lub skrzyp) --->nakladam mineralny podklad malutko +przypruszam pudrem transp. prasowanym -Dr.Hauschka
Wieczorem: myje mydlem Alep 24%--->przykladam wacik z nasaczonym ziolkiem lub siemie lniane--->na noc smaruje olejkiem arganowym lub olejkiem awokado??

Co sadzicie o tym skladzie myslicie ze to mnie nie zapcha?

Wässrig-alkoholischer Aloe Vera Auszug (Bio-Alkohol)*, Sojaöl*, natürlicher Selbstbräunungs-Wirkstoff (DHA), pflanzliches Glycerin, Glycerinfettsäureester, Zuckerwirkstoff (natürlicher Selbstbräuner), Fettalkohole, Sonnenblumenöl*, Jojobaöl*, Triglyceride (pflanzliche Ölmischung), Macadamianussöl*, Vitamin E, Xanthan, Rosenblütenhydrolat*, Grüner Tee-Extrakt*, Lavendelblütenhydrolat*, Vitamin C, Mischung ätherischer Öle
*Rohstoffe aus kontrolliert biologischem Anbau
Ingredients CTFA/INCI
Aqua, Glycine Soja Oil*, Dihydroxyacetone, Alcohol*, Glycerin, Glyceryl Stearate Citrate, Erythrulose, Myristyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, Helianthus Annuus Seed Oil*, Simmondsia Chinensis Oil*, Aloe Barbadensis Gel*, Caprylic /Capric Triglyceride, Macadamia Ternifolia Oil*, Tocopheryl Acetate, Xanthan Gum, Rosa Damascena Distillate*, Camellia Oleifera Extract*, Lavandula Angustifolia Water*, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Parfum**, Limonene**, Geraniol**, Linalool**, Citronellol**, Citral**, Coumarin**, Benzyl Benzoate**, Eugenol**
*ingredients from certified organic agriculture
** natural essential oils

[ANGEL-A8]

Myslę, że do tego co radzą dziewczyny spróbuj jeszcze na noc kremu z kwasem salicylowym( oczywiście to cery przetłuszczającej)

[findsomething]

ja nie ekspert, pewnie ktoś to zaraz rozszyfruje, ale alkohol w składzie... po co.... ;>

[BrigitteBardot]

Napisane przez findsomething

ja nie ekspert, pewnie ktoś to zaraz rozszyfruje, ale alkohol w składzie... po co.... ;>

Dokadnie, do tego "ciężki" ten produkt - dużo olejków i wyciągów, potencjalnie zapychające trójglicerydy (caprylic triglicerydes) i wysuszający alkohol. Szukaj lepszych.

Jeśli to ma być produkt do nawilżania, to dobre są:
- olejki z biochemii urody (masło jojoba, olej malinowy itd.)
- krem różany dr. hauschki zbiera dobre recenzje
- krem irysowy Weledy (jak wyżej)
- zwykły żel aloesowy (np. Flos leku, kosztuje grosze w aptece)
- Avene, HOL UV SPF20 (będzie dobry na dzień, bo ma jakieś filtry i zbiera dobre recenzje od dziewczyn z tłustą cerą) https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...20.html&next=1
- kremy Biodermy są raczej łagodne dla problematycznych cer i mają dobre opinie:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...nc.html&next=1
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...am.html&next=1
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...am.html&next=1
- Ziaja Calma HLC cieszył się kiedyś dużą popularnością wśród wizażanek, nie wiem czy jeszcze go produkują

Są też typowo apteczne, jak Cetaphil czy Humektan, ale mają nieciekawe składy i nie polecam. KWC jest ogromne - poszukaj.

[AniolZinnegoSwiata]

Krem irysowy Weleda milalam go kiedys... strasznie podraznil mi skore szczypala mnie i zrobila sie czerwona ale bede szukac tego jedynego

[Maria221]

Jesli chodzi o hormony to mam problem z prolaktyna ,za duzo jej produkuje ...i to moze byc przyczyna?

Tak!! Pierwszą rzeczą, jaką pomyślałam czytając Twój post to, a może ta dziewczyna ma problem z prolaktyną? No i proszę. Kilkakrotnie czytałam posty dziewczyn, że jak uregulowano prolaktynę, to cera była nie do poznania. Łykasz jakieś leki? jesteś pod kontrolą endokrynologa? Jeśli stan Twojej cery wiąże się z prolaktyną, to niestety, ale żadne kosmetyki nie pomogą, tylko endokrynolog lub ginekolog.

Kup sobie wierzbownicę do picia, dziewczyny piszą, ze jest super, osusza cerę i nieraz same nie mogą jej poznać. Poczytaj na forum włosowym oraz tutaj, myślę, ze znajdziesz takie informacje. Są wątki o tabletkach i ziółkach na piękną cerę. Tylko ta wierzbownica potrafi też wysuszyć, zatem nie pij jej za dużo.

[BrigitteBardot]

Napisane przez Maria221

Tak!! Pierwszą rzeczą, jaką pomyślałam czytając Twój post to, a może ta dziewczyna ma problem z prolaktyną? No i proszę. Kilkakrotnie czytałam posty dziewczyn, że jak uregulowano prolaktynę, to cera była nie do poznania. Łykasz jakieś leki? jesteś pod kontrolą endokrynologa? Jeśli stan Twojej cery wiąże się z prolaktyną, to niestety, ale żadne kosmetyki nie pomogą, tylko endokrynolog lub ginekolog.

Kup sobie wierzbownicę do picia, dziewczyny piszą, ze jest super, osusza cerę i nieraz same nie mogą jej poznać. Poczytaj na forum włosowym oraz tutaj, myślę, ze znajdziesz takie informacje. Są wątki o tabletkach i ziółkach na piękną cerę. Tylko ta wierzbownica potrafi też wysuszyć, zatem nie pij jej za dużo.

Co do spraw hormonalnych, to mnóstwo dziewczyn ma trądzik własnie na tym tle (zbyt wysoki poziom testosteronu). I lekarze jedynie przepisują na to tabletki antykoncepcyjne. Wszystko fajnie pięknie, tylko jak się odstawi, to cera wygląda gorzej, niż przed "kuracją", bo tabletki jedynie maskują problem.

Czy w przypadku prolaktyny też przepisują tabletki? Bo jeśli tak, to ja nie radzę biec po nie do apteki na hura. Po odstawieniu można się niemiło zdziwić.

[Maria221]

Owszem, na prolaktynę zapisuje się biosteron (tak chyba nazywa się ten lek), nie jest to antykoncepcja i zdaje się raczej nie ma "syndromu odstawienia".

Sama miałam kilka razy taki skok, u mnie to akurat było na tle nerwowym, bo pogorszone tylko takie jednorazowe było, ale właśnie wtedy mój endokrynolog mi wyjaśnił ci i jak. Prolaktyne trzeba obniżać, bo mogą byc problemy z zajściem w ciąże i inne nieprzyjemne rzeczy, objawiające sie nie tylko problemami z tłustą skórą, ale także wypadającymi, słabymi włosami, mlekotokiem itp.. Może zatem warto się zainteresować i w porę zacząć to leczyć.

[AniolZinnegoSwiata]

Bylma u endrokrynologa i mam bardzo podwyzszona prolaktyne,czasami jest wysoka ,czasami spada i przepisla mi tabletki mocne,takie po ktorych czlowiek bardzo sie zle czuje...i trzeba je na noc brac..,ale czytalam wilee recenzji na ten temat dziewczyny braly te tabletki ,troszeczke prolaktyna sie uspokoila ,ale jak przestaly to znow .. nie wiem co mam robic mi z tego powodu troche mleka leci jak sobie scisne sutka

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Napisane przez BrigitteBardot

Co do spraw hormonalnych, to mnóstwo dziewczyn ma trądzik własnie na tym tle (zbyt wysoki poziom testosteronu). I lekarze jedynie przepisują na to tabletki antykoncepcyjne. Wszystko fajnie pięknie, tylko jak się odstawi, to cera wygląda gorzej, niż przed "kuracją", bo tabletki jedynie maskują problem.

Czy w przypadku prolaktyny też przepisują tabletki? Bo jeśli tak, to ja nie radzę biec po nie do apteki na hura. Po odstawieniu można się niemiło zdziwić.

Ta podwyzszona prolaktyna potrafi niezle odebrac urode..nieestetyczna skora,swiecaca sie z niedoskonalosciami..wrazl iwa-zaczerwieniona -wypadajace wlosy


A co przepisuje sie ,co dziewczyny biora jakie leki na obnizenie testosteronu ?

I czy przy podwyzszonej prolaktynie ,mozna tez miec podwyzszony testosteron??
?

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Napisane przez Maria221

Tak!! Pierwszą rzeczą, jaką pomyślałam czytając Twój post to, a może ta dziewczyna ma problem z prolaktyną? No i proszę. Kilkakrotnie czytałam posty dziewczyn, że jak uregulowano prolaktynę, to cera była nie do poznania. Łykasz jakieś leki? jesteś pod kontrolą endokrynologa? Jeśli stan Twojej cery wiąże się z prolaktyną, to niestety, ale żadne kosmetyki nie pomogą, tylko endokrynolog lub ginekolog.

Kup sobie wierzbownicę do picia, dziewczyny piszą, ze jest super, osusza cerę i nieraz same nie mogą jej poznać. Poczytaj na forum włosowym oraz tutaj, myślę, ze znajdziesz takie informacje. Są wątki o tabletkach i ziółkach na piękną cerę. Tylko ta wierzbownica potrafi też wysuszyć, zatem nie pij jej za dużo.

Ta wierzbownica(ziolko do picia) jest na obnizenie prolaktyny?i co ile? ile to ziolko pic ?

[Maria221]

wierzbownica nie obniża prolaktyny, zatrzymuje przetłuszczanie się

A może spróbuj do twarzy, zamiast kremu, frakcję sojową?
http://naturaliskosmetyki.pl/niezmyd...324a9c6a8a2eb9

Ponoć pięknie matuje, mimo że jest b.tłusta, skóra pięknie wygląda, jest doskonała pod makijaż, ładnie nawilża. Poczytaj w wątku o Naturalisie oraz recenzje w sklepie. Dziewczyny są nią zachwycone.

[Kaetchen]

Napisane przez Maria221

Owszem, na prolaktynę zapisuje się biosteron (tak chyba nazywa się ten lek), nie jest to antykoncepcja i zdaje się raczej nie ma "syndromu odstawienia".

Nie biosteron, tylko bromergon.. I szczerze - nie polecam jako kuracji, bo samopoczucie jakie się ma po tym leku to .... najgorszemu wrogowi bym tego nie dała. Używałam ale na problemy z zajściem w ciążę, i choć miałam problem z cerą - to mnie osobiście nic to nie dało.
I nie tyle prolaktyna jest przyczyną problemów z cerą, co ogólne problemy z gospodarką hormonalną (w tym w największym stopniu z hormonami tarczycy, bo one regulują wszelakie inne procesy - w tym poziom prolaktyny/estrogenów/progesteronu/testosteronu, itp). A stres - wpływając na hormony tarczycy, rozwala równowagę innych - w tym prolaktyny.
Aha - i obniżanie prolaktyny nie ma nic wspólnego z antykoncepcją

Co polecam, to wybrać się do ginekologa i endokrynologa i zrobić badania poziomu wszystkich istotnych hormonów (w tym TSH, fT3, fT4, testosteronu, estrogenów, prolaktyny i progesteronu), bo może się okazać, że problem jednak nie wynika z gosp. hormonalnej, a jednak z niewłaściwej pielęgnacji/diety/niewłaściwego trybu życia - jak choćby nadmierny i długotrwały stres, brak odpowiedniego wypoczynku, nadmierny wysiłek fizyczny, niewłaściwe pory jedzenia i szybkość (sama właściwa dieta nie wystarczy, jeśli posiłki zjadane są w pośpiechu i nieregularnie, poza tym pojęcie 'właściwej diety' jest tak ogólne, że to co dla naszej koleżanki jest ok, może się okazać niewłaściwe dla nas).

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Napisane przez Maria221

wierzbownica nie obniża prolaktyny, zatrzymuje przetłuszczanie się

Konkretnie - wierzbownica reguluje proces wydzielania sebum poprzez wpływ na poziom wolnego testosteronu we krwi, czyli takiego, który jest nadmiarowy w stosunku do poziomu jaki faktycznie jest potrzebny naszemu organizmowi. Trochę informacji znajdziecie TUTAJ

[Maria221]

Nie biosteron, tylko bromergon.. I szczerze - nie polecam jako kuracji, bo samopoczucie jakie się ma po tym leku to .... najgorszemu wrogowi bym tego nie dała. Używałam ale na problemy z zajściem w ciążę, i choć miałam problem z cerą - to mnie osobiście nic to nie dało.

Dobrze, ze mnie poprawiłaś. Ten drugi jest zdaje sie na DHEAS, zwariować można. Podobno rzeczywiście są po tym bóle głowy i wymioty, ale to jest sprawa indywidualna, zatem jeden ma, inny nie. Jest chyba jeszcze jeden lek na prolaktynę, ale jest b. drogi, ma jednak mniej skutków ubocznych. Tak, czy owak, warto wybrać się do endokrynologa na badania hormonalne. Może podpowie coś konstruktywnego, bo kosmetykami, przy problemach hormonalnych nie da się problemu rozwiązać. A jak, to nie są hormony, to trzeba coś innego pomyśleć.

Aha - i obniżanie prolaktyny nie ma nic wspólnego z antykoncepcją