Walczymy z ŁYDKAMI !!!

[innuendo]

u mnie też kiepsko, przy wzroście 176 cm i dość szczupłej budowie ciała mam 37 cm w łydce. jestem zrozpaczona. kiedyś mi to nie przeszkadzało, ale teraz latem na pewno nie pokażę swoich nóg. od jutra zabieram się ostro za ćwiczenia, zwłaszcza że już po maturze jest i może za kilka miesięcy zobaczę efekty, a na razie szerokie spodnie i długie zwiewne sukienki. marzę o rurkach i płaskich butach!

co myślicie o basenie? gdzieś czytałam, że to również pomaga na łydki, ale wolę się upewnić

[alicjalit]

Napisane przez larva

Ja nie lubię być opalona, blada jestem jak ściana, ale zgadzam się - czarne rajstopy baaardzo dużo zmieniają

polecam czarne rajstopy ze szwem posrodku nóg z tyłu kupcie a się przekonacie zbawienie dla tłuściutkich łydeczek.. nogi w nich są do nieba i jeszcze dalej

[Dinulka]

a mój problem z łydkami jest trochę inny od Waszych...
otóż zawsze miałam nogi ok, nawet jak byłam gruba, to nogi miałam w porządku, ładna linia itp.
I teraz nie wiem co się stało z nimi. Od kilku miesięcy mam takie bezkształtne baleroniki... Łydki i kostki masywne... W dodatku jedna jest widocznie większa od drugiej... Szczególnie jak stoję przodem, widać jaka jest różnica w szerokości... Obie są jakieś niezgrabne, ale jedna wygląda jak opuchnięta czy nie wiem co.
Czy ktoś ma pomysł co moze być przyczyną i jak temu zaradzic?

[hihi]

Napisane przez Sunny87

hihi będzie naszą mentorką A jeżeli chodzi o wygląd naszych łydek myślę, że polowa sukcesu to zaakceptowanie siebie i nastawienie psychiczne. Nie wiem jak wy, ale ja mam takie dni, że raz moje nogi wydają mi się kształtne, ładne i nawet wtedy ubiorę mini albo krótkie spodenki, a czasem nie mogę na nie patrzeć. Dużo dają też buty na wysokim obcasie + czarne rajstopy + sukienka lub spódniczka i od razu mam lepszy humor! Nic też tak nie poprawia wyglądu nóżek jak opalnizna.

E tam mentorka, salcesonka raczej Najważniejsze jest nastawienie psychiczne, dokładnie tak jak piszesz Ja tez mam takie dni, że podobam się sobie i lubię moje ciało - patrzę w lustro i widzę zgrabny okrągły tyłek, zgrabne umięśnione nogi, a są dni kiedy patrzę i widzę tylko balerony i sadło

Napisane przez larva

Ja nie lubię być opalona, blada jestem jak ściana, ale zgadzam się - czarne rajstopy baaardzo dużo zmieniają

Taa... ja tez niecierpię byc opalona, lubię bladość, ale nawet na moim avie widać, że czarne rajtki duuuużo dają

Napisane przez alicjalit

polecam czarne rajstopy ze szwem posrodku nóg z tyłu kupcie a się przekonacie zbawienie dla tłuściutkich łydeczek.. nogi w nich są do nieba i jeszcze dalej

Fajne są o seksi

[deidre333]

Napisane przez Dinulka

a mój problem z łydkami jest trochę inny od Waszych...
otóż zawsze miałam nogi ok, nawet jak byłam gruba, to nogi miałam w porządku, ładna linia itp.
I teraz nie wiem co się stało z nimi. Od kilku miesięcy mam takie bezkształtne baleroniki... Łydki i kostki masywne... W dodatku jedna jest widocznie większa od drugiej... Szczególnie jak stoję przodem, widać jaka jest różnica w szerokości... Obie są jakieś niezgrabne, ale jedna wygląda jak opuchnięta czy nie wiem co.
Czy ktoś ma pomysł co moze być przyczyną i jak temu zaradzic?

Wydaje mi sie ze jest kilka mozliwych przyczyn.

Zatrzymanie wody w organizmie (moze ostatnio masz za duzo soli w diecie?)
lub
Ostatnio wykonywalas jakies intensywne cwiczenia na nogi ktore rozbudowaly miesnie lydek?
lub
Hormony Ci swiruja;
lub
Chodzisz duzo w butach na wysokim obcasie (to skraca miesien lydki).

[parafraza]

Ja właśnie zmierzyłam łydki, w jednej mam jakby 36, w drugiej 36,5 cm :/ u mnie jest to tak, że mam raczej rozbudowany miesień- dużo swego czasu biegałam, jeździłam na rowerze. Czy myślicie, że rozciąganie mi coś też pomoże?

[piotrkowalolitka]

jezeli to jest tylko miesien, to przez cwiczenia jeszcze bardziej go rozbudujesz. czytalam tak na forum fitnessu. Wtedy po prostu nie trzeba cwiczyc i miesien zmaleje. Ale jesli jednak masz tam troche tlyszczyku to przez cwiczenia bez obciazen- w tym rozciaganie, na pewno wysmuklisz nogi.

[Sunny87]

A próbowałyście może ćwiczyć pilates albo callanetics? Słyszałam, że są dobre efekty, ciało staje się smuklejsze. Pilates ćwiczyłam jakieś 2 tygodnie prawie codziennie, zauważyłam że stałam się bardziej giętka , rozciągnięta, ale jakoś potem przestałam ćwiczyć Teraz mam ćiśnienie na ładne nogi, bo w połowie czerwca mam bal licencjacki i chcę założyć krótką suknienkę W związku z tym myślę o bardziej radykalnych środkach - chciałabym pójść na vacu well. U mnie w Toruniu seria 20 zabiegów kosztuje 330 zł. Czytałam o tym sporo na innym forum. Zdania są podzielone, ale strrrasznie mnie to kusi

[FilifionkaB]

a czy jakieś cwiczenia w pozycji siedzącej? Ja 10-12 godzin dziennie spedzam w pracy i nie mam często czasu cwiczyć.. ale jak tak siedz przed komuputerem to coś bym mogła z nogami zrobic
Macie jakies pomysły?
Czy rozciaganie na siedząco przez maksymalne zadzieranie stopy do góry coś da?

[piotrkowalolitka]

cwiczenia na nogi na siedząco sa takie:
napinanie kazdego miesnia: łydka, udo, pośladki na 3 sekundy nastepnie rozluzniamy i tak powtarzamy,
drugie cwiczenie: lączymy nogi i napieramy na siebie w miejscu kolan
a trzecie: kladziemy jedna noge na druga w miejscu kostki i podnosimy ta noge pod spodem.
wiecej nie znam

[evolet90]

Witam was wszystkie
Oczywiście z wielką przyjemnością chciałabym przyłączyć się do tego wątku bo on jest właśnie dla mnie!
Otóż przed chwilą zmierzyłam obwód łydki iiii....40 cm!!!! przeraziłam się bo nie wiedziałam,że jest aż tak źle.
Mój wzrost wynosi około 170 cm może trochę więcej...jestem bardzo szczupła ale te łydy....
Teraz mam 18 lat ale jak miałam 14-16 (taki przedział) byłam bardzo przy kości i do tego niższa ale udało mi się schudnąć i to około 15 kg może nawet więcej (nie chce skłamać bo dobrze nie pamiętam) no ale niestety łydy nie są szczupłe chociaż na pewno o wiele szczuplejsze niż wcześniej.
Moja babcia i mama są przy kości i też mają grube łydki fakt,że to wynik na pewno tkanki tłuszczowej no ale myślę,że jest to genetyczne to znaczy masywne łydki.
Odżywiać staram się zdrowo nie przesadzam z fast foodami, a praktycznie nie jadam ich wcale może okazyjnie, słodycze jem ale też nie codziennie i w małych ilościach no i ogólnie staram się zdrowo jeść nie będę się o tym rozpisywać.Właśnie jestem po maturze i mam zamiar brać się za ćwiczenia i już ich nie przerywać nie ważne,że mam pracę, a potem studia trzeba znaleźć czas na ćwiczenia!
I chciałabym ujędrnić swoje ciało, a co za tym idzie muszę biegać , skakać, jeździć na rowerze/rolkach no i oczywiście siłowo też ćwiczyć.Tak jak już wyczytałam to na wyszczuplenie łydek najlepsze jest rozciąganie ale czy to będzie miało sens jak właśnie mówię,że inne ćwiczenia takie jak siłowe chcę wykonywać i czy to nie pogrubi moich łydek czy jak będę się po tym rozciągać to będzie dobrze?

Co do opalania to ja mam to nieszczęście(zresztą ogólnie mam pecha w życiu) ,że mam bardzoooo ale to bardzo jasną karnacje i te, które też taką macie dobrze wiecie,że strasznie trudno jest się opalić, a bynajmniej mi za nic w świecie nie mogę opalić nóg, brzucha
Da się coś z tym zrobić? nawet nie chcę słyszeć o żadnych samoopalaczach i solariach byłam kilka razy i już nigdy tam nie pójdę...
a poza tym to szkoda mi niszczyć skóry opalaniem ale nasze społeczeństwo toleruje tylko tych opalonych jak nie jesteś opalona to już " jaka blada" i inne docinki , a co to blade to gorsze?!
Fakt,że opalone ciało wygląda szczuplej...ech załamka

[veroeve]

Evolet90, jesteś jeszcze młodziutka i się tym przejmujesz, że gadają "ale blada". Ja mam już ponad dyszkę więcej niż Ty i z tego co pamiętam, to przestałam się przejmować ludzkimi opiniami jakieś 6-7 lat temu. I to, że chcę mieć szczuplejsze łydki, to dla mnie, a nie dla koleżanek czy facetów. Blada też jestem jak ściana, ale się nie opalam i już. Nie znoszę tego. Choć moje nogi na pewno lepiej by wyglądały z opalenizną, bo aż mi żyły widać, tak jestem przezroczysta.

Grunt to samoakceptacja. A inni? Niech gadają zdrowo - ich problem.

[alicjalit]

zgadzam się w 100% masz sie podobać sobie,a nie innym . Zobaczysz jak zapracyjesz sobie na swoje wymarzone ciało ćwiczeniami to bedziesz sie podobała każdemu. Ludzie beda pozytywnie na ciebie reagować. Osoba która dobrze sie czuje w swoim ciele jest pożadana przez innych i doceniana

[evolet90]

Napisane przez veroeve

Evolet90, jesteś jeszcze młodziutka i się tym przejmujesz, że gadają "ale blada". Ja mam już ponad dyszkę więcej niż Ty i z tego co pamiętam, to przestałam się przejmować ludzkimi opiniami jakieś 6-7 lat temu. I to, że chcę mieć szczuplejsze łydki, to dla mnie, a nie dla koleżanek czy facetów. Blada też jestem jak ściana, ale się nie opalam i już. Nie znoszę tego. Choć moje nogi na pewno lepiej by wyglądały z opalenizną, bo aż mi żyły widać, tak jestem przezroczysta.

Grunt to samoakceptacja. A inni? Niech gadają zdrowo - ich problem.

Pewnie też się zgadzam w 100% Ja też nie chce mieć „fajnego” ciała dla koleżanek czy faceta mój TŻ cały czas mi powtarza,że podobam mu się taka jaka jestem , a koleżanki także mnie akceptują oczywiście chcę to zrobić dla siebie.Właśnie też jestem taka blada,że mi żyły widać. A co do tego przejmowania się to nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym się nie przejmować jakimś głupim gadaniem...ale nie umiem można to jakoś wypracować? :P Jakaś nadwrażlia jestem czy co...

Napisane przez alicjalit

zgadzam się w 100% masz sie podobać sobie,a nie innym . Zobaczysz jak zapracyjesz sobie na swoje wymarzone ciało ćwiczeniami to bedziesz sie podobała każdemu. Ludzie beda pozytywnie na ciebie reagować. Osoba która dobrze sie czuje w swoim ciele jest pożadana przez innych i doceniana

No pewnie,że ja się chce podobać sobie bo to najważniejsze
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy i teraz wiem,że nie jestem sama
Dlatego kocham wizaż!!!

[veroeve]

Evolet, niektórzy pracują nad "nieprzejmowaniem się". Ja nie pracowała, przyszło z wiekiem. Kiedyś nie rozumiałam na czym polega, że 30-tki są bardziej pewne siebie i bardziej akceptują swoje ciało. Wydawało mi się, że nie da się ot tak przestawić. A tu samo się stało. Wydaje mi się, że tu chodzi o dystans do samego sieie, do urody. W końcu człowiek odkrywa, że nie zawsze będzie młody. Kiedyś się martwiłam pryszczami, a teraz staram sie nie dopuścić do powstawania zmarszczek Kiedyś wstydziłam się swoich nóg, a teraz nie przeszkadza mi je pokazyważ, bo wiem, że kiedyś będą wyglądały gorzej. Żylaki w rodzinie itp.

Aha i jeszcze jedno. Nabrałam więcej odwagi, gy zobaczyłam, że w Krakowie, w przciwieństwie do mojego mniejszego miasta, ludzie naprawdę sie nie przejmują. I bardzo grubi i strasznie chudzi pokazują swoje ciało. Pomyślałam zatem nie raz, że naprawdę nie mam się czego wstydzić. A i wielokrotnie patrzyłam na dziewczyny z podobnymi do naszych łydkami i powiem szczerze, że często mi sie naprawdę podobały

Jeśli chodzi o bladość to zdarzało mi sie odpierać nawet ataki Włochów. Oni nie mogli nigdy zrozumieć, ze mogę przesiedzieć 4 miesiące w ich kraju latem i być nadal nieopaloną. A jednak! I nic na siłę. Ja wolę być blada niż mieć problemy ze skóra po opalaniu.

[Sunny87]

Zaakceptowanie siebie jest bardzo ważne, ponieważ jeżeli siebie nie lubimy, przestajemy o siebie dbać, nie szanujemy swojego ciała. Jednak myślę, że nie należy na tym poprzestawać tylko działać!!! Bo przecież zawsze może być lepiej i to zależy od nas samych. A ta samoakceptacja może być trochę niebezpieczna - tak się polubimy, że obudzimy się z ręką w nocniku, o kilka rozmiarów większe... Więc uważam, że warto od czasu do czasu spojrzeć na siebie nieco krytycznie - ale tak zdrowo.
No i to tyle mojej teorii

Zabieram się za rozciąganie łydek Ściągam też ćwiczenia pilatesa.

[hihi]

Napisane przez Sunny87

Zaakceptowanie siebie jest bardzo ważne, ponieważ jeżeli siebie nie lubimy, przestajemy o siebie dbać, nie szanujemy swojego ciała. Jednak myślę, że nie należy na tym poprzestawać tylko działać!!! Bo przecież zawsze może być lepiej i to zależy od nas samych. A ta samoakceptacja może być trochę niebezpieczna - tak się polubimy, że obudzimy się z ręką w nocniku, o kilka rozmiarów większe...

A bez samoakceptacji możemy się obudzić na oddziale w szpitalu odratowane z jakiegos anorektycznego omdlenia ważąć 35kg, a w głowie mając obraz siebie jako grubaski z grubymi łydkami.

Nie mówimy o samouwielbieniu, które powoduje olanie wszystkiego i cieszenie tym jakie to jesteśmy boskie, ale o akceptowaniu siebie, swoich mankamentów i zalet, co raczej wiąze się z szacunkiem i troską o siebie.

[Sunny87]

Napisane przez hihi

Nie mówimy o samouwielbieniu, które powoduje olanie wszystkiego i cieszenie tym jakie to jesteśmy boskie, ale o akceptowaniu siebie, swoich mankamentów i zalet, co raczej wiąze się z szacunkiem i troską o siebie.

Miałam to na myśli

[xxxSweetPoisonxxx]

to sa moje caly czas takie same i niezmiennie 39 cm lubię je jako chyba jedyną czesc mojego ciała fajnie sie prezentują w obcasikach ( wtedy miesnie sa ladnie widoczne ) pomogla mi skakanka bardzo duzooo, rozciaganie i wznoszenie sie na palcach pare razy serie np.
IMG_0680.jpg IMG_0681.jpg

[Dinulka]

Napisane przez deidre333

Wydaje mi sie ze jest kilka mozliwych przyczyn.

Zatrzymanie wody w organizmie (moze ostatnio masz za duzo soli w diecie?)
lub
Ostatnio wykonywalas jakies intensywne cwiczenia na nogi ktore rozbudowaly miesnie lydek?
lub
Hormony Ci swiruja;
lub
Chodzisz duzo w butach na wysokim obcasie (to skraca miesien lydki).

o kurczę całkiem możliwe, że to przez obcasy. Cała zima na 8 cm i często po 2 razy dziennie 2,5 km na piechotę... I faktycznie jakoś w zimie zaczęłam to zauważać...
I co teraz z tym zrobić...? Przestać chodzic w obcasach, przestać chodzić na piechotę...? Jakie są szanse na stracenie tego...?
PS. myślałam o bieganiu raz/dwa razy w tyg, czy to dodatkowo rozbuduje łydki i uda?

[Kasieńka_666]

Napisane przez xxxSweetPoisonxxx

to sa moje caly czas takie same i niezmiennie 39 cm lubię je jako chyba jedyną czesc mojego ciała fajnie sie prezentują w obcasikach ( wtedy miesnie sa ladnie widoczne ) pomogla mi skakanka bardzo duzooo, rozciaganie i wznoszenie sie na palcach pare razy serie np.
Załącznik 2261508 Załącznik 2261509

Muszę przyznać, że pomimo 39cm Twoje łydki prezentują się świetnie. Jestem zaskoczona, że mają aż tyle. Ile masz wzrostu?

[Sunny87]

xxxSweetPoisonxxx masz bardzo ładne łydki!!! W życiu bym nie powiedziała, że mają 39cm!!! Szok!!! Moje mają 36,5 cm i wydają mi się ogromniaste...

[dog in the wood]

Ja mam w jednej teraz 36cm a w drugiej 37...jednak u mnie wyglądają grubo bo mam krótkie nogi i tylko 164cm wzrostu....zresztą przy wąskich kostkach inaczej będą łydki wyglądały ja na razie walczę z tym i w kostce mam aż 23cm...ciężko idzie z łydkami łatwiej poszło z udami bo z 55 cm w ciągu 1,5 m-ca mam 50cm...widać już mięśnie ale celulit jeszcze też jest...myślę że uda mi się w łydkach zrobić 33cm ale nie wiem czy to możliwe przy moim "mocnym" dole ciała...

[Kasieńka_666]

Ja wczoraj się rozciągałam z małymi przerwami ok 40min. Bolało jak cholera, ale damy radę!

Jak wracam do domu nie mam siły robić innych ćwiczeń niż rozciąganie Siedzę codziennie do ok. 2-3 w nocy nad książkami

[xxxSweetPoisonxxx]

mam 163 malenstwo hehe, no mają 39 cm dzis mierzyłam. kiedys byly straszne flaki i ani jednego miesnia. a teraz są ładne gdyby nie rozciaganie były by wieksze

Dog - zeby zejsc az tyle cm w dół potrzeba sporo czasu, bo jak wiesz szybciej sie buduje nic redukuje cm duzo rozciagania jesli cwiczysz bo rozbudujesz a nie zeszczupleja. ale ladnie beda wygladac miesnie bo masz lydeczke ładną zapewne przy tych 36 cm. Powiedz, co robilas ze tak uda Ci zeszczuplaly bo ja juz nie wiem co robic i nie ma rezultatow tylko miesni mam duzo Ps rowniez mam krótkie nozki

[Dinulka]

a da się kostki jakoś wyszczuplić?

[xxxSweetPoisonxxx]

kostki ... ? nie slyszalam zeby ktos kostki wyszczuplić chciał. kosci ci nie schudną niestety, ja mam np grube i mocne kosci wiec nie jesli masz mocne grube kosci - nie ma marzyc zeby kosta wyszczuplała

[Dinulka]

mam na myśli miejsce kostek i nad, kiedyś miałam je szczupłe, ale wraz z łydkami, zmasywniało mi i tam...

[piotrkowalolitka]

mysle ze schudniesz i z kostek tluszcz uklada sie rownomiernie, troche w kostce, troche na lydce i udzie.

xxxSweetPoisonxxx
bardzo ladne lydki dla sportowcow ale dla mnie za duzo w nich miesni i wygladaja dla mnie bardziej na meskie.
ja u dziewczyn wole i sama dąże do smukłych i delikitanie umiesnionych lydek.

[xxxSweetPoisonxxx]

no wlasnie sport to moje uzaleznienie a co robie to zawsze z uzyciem nog np pilka nozna hehe wiec takie mam sama lubie, kiedy kobieta ma ladne i delikatne łydeczki - tak miło się patrzy hehe