Jak Wam się noszą Wasze obrączki?

[butterfly20]

Napisane przez atomufka

W jaki sposób to się objawia? znam kilka osob ktore maja takie obraczki i nic sie nie dzieje.Moim zdaniem to tez ze zlota szybciej sie niszcza w szczegolnosci z bialego

A to ciekawe,bo ja od jubilera usłyszałam,że białe złoto jest trwalsze niż żółte,bo jest wzmacnianie niklem...

[Ewelinka13]

Witaj! My mamy złote obrączki, pół okrągłe, soczewkowe, o grubości 6 mm, gładkie na zewnątrz, a w środku satynowane o wdzięcznej nazwie mat sahara. Ja mam z diamencikiem, a mąż bez. Są tak wygodne, że nie wyobrażamy sobie jakbyśmy mieli mieć inne. Czasem łapię się na tym, że sprawdzam palec czy obrączka nadal na nim jest bo zupełnie jej nie czuję. Nie zostawiają śladów na palcu, ani jakichkolwiek odbić. Dzięki temu satynowaniu nie widać na nich żadnej rysy! Na początku zdejmowaliśmy je do wszelkich prac domowych, a teraz nie rozstajemy się z nimi nawet na sekundę. Te obrączki na zamówienie robił nam jubiler, cena była jak dla nas kosmicznie wysoka, ale zapewniał nas, że nie będziemy żałować i tak rzeczywiście jest. Zawsze z mężem marzyliśmy o płaskich obrączkach, półokrągłe nie wchodziły w rachubę, a teraz nie zamieniałabym tych na żadne skarby świata. Pozdrawiam!

[imma]

Dziewczyny a co oznacza ta soczewka?

[madziares25]

Napisane przez imma

Dziewczyny a co oznacza ta soczewka?

Soczewka oznacza takie uwypuklenie od wewnątrz,czyli obrączka jest od środka półokrągła,a nie płaska,co podobno sprawia,że jest wygodniejsza w użytowaniu i nie wżyna się w palec...

[Ewelinka13]

Napisane przez madziares25

Soczewka oznacza takie uwypuklenie od wewnątrz,czyli obrączka jest od środka półokrągła,a nie płaska,co podobno sprawia,że jest wygodniejsza w użytowaniu i nie wżyna się w palec...

Bo tak jest rzeczywiście. Żadnych śladów, żadnych otarć, wżynania się, odparzeń i tym podobnych.

[madziares25]

Dziękuję wszystkim bardzo serdecznie za informacje...naprawdę...w iele mi to wyjaśniło...miałam bardzo wiele wątpliwości...tyle teraz obrączek na rynku...Niektóre to prawdziwe małe dzieła sztuki, ale wydaje mi się, że zatraciły swoją symboliczną formę...
No ale o gustach się nie dyskutuje...
Nie ma chyba dnia,żebym nie oglądała stron i zdjęć i porównywała cen..
I nadal moim faworytem są zwykłe półokrągłe, gładkie,z żółtego złota,soczewkowane,na 5 lub 6 mm...i tak już chyba zostanie

[Ewelinka13]

Napisane przez madziares25

Dziękuję wszystkim bardzo serdecznie za informacje...naprawdę...w iele mi to wyjaśniło...miałam bardzo wiele wątpliwości...tyle teraz obrączek na rynku...Niektóre to prawdziwe małe dzieła sztuki, ale wydaje mi się, że zatraciły swoją symboliczną formę...
No ale o gustach się nie dyskutuje...
Nie ma chyba dnia,żebym nie oglądała stron i zdjęć i porównywała cen..
I nadal moim faworytem są zwykłe półokrągłe, gładkie,z żółtego złota,soczewkowane,na 5 lub 6 mm...i tak już chyba zostanie

Tak to juz jest przed tym wydarzeniem, że się ogląda, przegląda, porównuje i tak "wkoło macieju", aż w końcu pójdziecie do jubilera, przymierzycie i już będziesz wiedziała, że to TE. I tak jak napisałam wcześniej, wybierajcie te soczewkowe bo są niesamowicie wygodne. Powodzenia!

[madziares25]

Napisane przez Ewelinka13

Tak to juz jest przed tym wydarzeniem, że się ogląda, przegląda, porównuje i tak "wkoło macieju", aż w końcu pójdziecie do jubilera, przymierzycie i już będziesz wiedziała, że to TE. I tak jak napisałam wcześniej, wybierajcie te soczewkowe bo są niesamowicie wygodne. Powodzenia!

Tak mam wlasnie zamiar zrobic

[agnes_adv]

Ja od dwoch i pol roku nosze obraczke plaska i ani razu mnie nie obtarla, ani razu nie mialam problemu z jej sciaganiem [raczej spada jak palec jest mokry,czy zimny]. Sa dwukolorowe - srodek z bialego zlota, brzegi z zoltego - rysek na nich jest dosc sporo, ale trzeba sie przygladac. Moja jest wezsza niz meza, bo i roznica w wielkosci naszych dloni jest widoczna.

[madziares25]

Dziś byłam z TŻ i oglądaliśmy obrączki,taki spontan,oczywiście wymyślony przeze mnieNie znał wcześniej moich typów.Poprosiłam o pokazanie wszystkich wzorów : gładkich, grawerowanych,łączonych.. . na kolorowe z łączonego i grawerowanych nawet patrzeć nie chciał.Znaczy się spojrzał,ale nie-jest tradycjonalistą i już...stanęło na tym,że jeszcze się zastanowiły,a nasze już teraz wspólne typy to gładkie, błyszczące bez wzorków,na 5 lub 6 mm,choć on wolał by na 5 a ja na 6 ,półokrągłe lub trapezowate (płaskie ze ściętymi brzegami).
Jego typ to ta na 5 mm trapezowata,a mój to 6 półokrągła z żółtego złota i soczewkowaneChyba dojdziemy do porozumienia...wszakże to nie jest wielki dylemat znowu....hehehe

[madziares25]

Napisane przez baja_86

My mamy obrączki z żółtego złota, trapezowe o szerokości 5 mm. Nosi się je bardzo dobrze, zarysowania były bardzo widoczne na początku, przez pierwsze 2 miesiące, potem gdy było ich coraz więcej przestały się tak rzucać w oczy, straciły ten błysk nowości, no ale nic się na to nie poradzi
Dodam foto, chociaż niewyraźne

Baja,chyba na takie jak Wasze się zdecydujemy
Stawiamy na klasyczne oboje
Ale półokrągłe to troszkę takie babcine są,więc chcemy połączyć tradycję z nowoczesnością i wybierzemy takie jak Wasze
Oby to był dobry wybór

[madziares25]

Napisane przez baja_86

My mamy obrączki z żółtego złota, trapezowe o szerokości 5 mm. Nosi się je bardzo dobrze, zarysowania były bardzo widoczne na początku, przez pierwsze 2 miesiące, potem gdy było ich coraz więcej przestały się tak rzucać w oczy, straciły ten błysk nowości, no ale nic się na to nie poradzi
Dodam foto, chociaż niewyraźne

Będziemy mieli takie same,dziś wybraliśmy

[Susanna]

Mamy zamówione obrączki miały być proste, pękate z żółtego złota (w sumie po nie przyszliśmy) a wybraliśmy jednak żółte złoto w odrobiną białego i na białym zlocie delikatny wzorek. Polerowane. Jestem nimi zauroczona, nawet TŻ nie oponowal, odbiór w połowie kwietnia

[agnes_adv]

Napisane przez Susanna

Mamy zamówione obrączki miały być proste, pękate z żółtego złota (w sumie po nie przyszliśmy) a wybraliśmy jednak żółte złoto w odrobiną białego i na białym zlocie delikatny wzorek. Polerowane. Jestem nimi zauroczona, nawet TŻ nie oponowal, odbiór w połowie kwietnia

A na jaka szerokosc sie zdecydowaliscie??

[Corii]

Nasze się dobrze noszą, trochę rysek się pojawiło od noszenia, ale poza tym nic się z nimi nie dzieje. Jak byłam z niej zadowolona przy zakupie, tak jestem nieustannie dalej

[Susanna]

Napisane przez agnes_adv

A na jaka szerokosc sie zdecydowaliscie??

5 mm.

[molka11]

Ja mam obrączkę z białego złota, płaską od zewnątrz z Yes (kolekcja Verona) i po pół roku niecodziennego noszenia wierzchniej (rodowanej) warstwy już prawie nie ma a obrączka jest porysowana

[paula78]

Daget,wysłam PW

[Taverney]

Napisane przez molka11

Ja mam obrączkę z białego złota, płaską od zewnątrz z Yes (kolekcja Verona) i po pół roku niecodziennego noszenia wierzchniej (rodowanej) warstwy już prawie nie ma a obrączka jest porysowana

na obrączki yes dają chyba dwuletnią gwarancję, więc masz prawo iść i poprosić o odnowienie. Swoją drogą ciekawie zdobione obrączki, matowione, satynowione itp. są piękne, ale droższe niż zwykłe i niestety efekt szybko 'znika'. A obrączkę nosi się przecież przez całe życie...

[emilka26]

to nasze

[ineczka25]

Napisane przez celi25

My mamy szerokie - po 8 mm. Dla niektórych pewnie bardzo szerokie ale super się noszą, są proste i bez ozdobników - takie właśnie chcieliśmy. Rzeczywiście na początku widać było każdą nową rysę ale teraz już się tak nie rzucają w oczy

a ja mam szeroką na 10 mm, fason klasyczny, również bez ozdobników wypukła na zewnątrz i od wewnątrz - tak żeby nie odparzała skóry . jest dość ciężka bo waży ok 10 gr - za to dobrze czuję ją na palcu i nie ma mowy o zgubieniu.
Może się Wam wydawać że to przesada, że za szeroka itd...
Natomiast ja spełniłam swoje marzenie gdyż od zawsze podobały mi się szerokie obrączki, mam szczupłe i długie palce i drobniejsze obrączki nie prezentowały sie tak dobrze.
Warto nie przejmować się opiniami ludzi a obrączkę wybrać sobie według własnego gustu

[cafe_time]

Obrączki mieliśmy z Apartu, bardzo chciałam mieć prostą, ale zgrabną obrączkę, wychodząc z założenia, że brylanty i inne zdobienia o wiele lepiej wyglądają na pierścionku niż na obrączce. Żółte złoto - nosi się świetnie

[mgosiekm]

A bardzo dobrze się noszą. Obrączki zrobione u prywatnego jubilera, dlatego za sztukę zapłaciliśmy TYLKO 600 zl. Obrączki są grube, złote z białym złotem w środku (żółte, białe, żółte) + grawer imię i data ślubu.
Za to samo w aparcie za sztukę zapłacilibyśmy ok 1200 zł za moją.

[śliweńka]

o to moje jedynie co to od używania straciły blask jak się szmatką wypoleruje są dalej takie jak nowe czasem trochę jedynie przeszkadza mi to wypukłe na końcu i uwiera mnie w kostkę (kość jak tam zwał) od palca małego

my mamy 6mm szerokość

[caroline_1988]

A to sa nasze dziś odebrane Też soczewkowe i na dzień dzisiejszy (przymierzanie i wygląd na palcu) to są bardzo wygodne W ogóle się ich nie czuje Jest malutkie "ale". Brzegi tych grawerków na obrączce lekko haczą o ubranie. Ale to się na pewno z czasem wygładzi. Zobaczymy jak będzie w dalszym użytkowaniu Grawerowany wzór jest dosyć głęboki więc nie powinien się zetrzeć całkowicie

[traicionera]

Napisane przez agnes_adv

Ja od dwoch i pol roku nosze obraczke plaska i ani razu mnie nie obtarla, ani razu nie mialam problemu z jej sciaganiem [raczej spada jak palec jest mokry,czy zimny]. Sa dwukolorowe - srodek z bialego zlota, brzegi z zoltego - rysek na nich jest dosc sporo, ale trzeba sie przygladac. Moja jest wezsza niz meza, bo i roznica w wielkosci naszych dloni jest widoczna.

to pewnie mamy podobne obrączki, bo nasze tez płaskie, łączone złoto, tak jak u was, tylko grubość mamy taką samą (4 mm), bo oboje mamy szczupłe palce. Jubiler nam odradził soczewkowe, bo niby wygodne, ale spadają, a te się trzymają solidnie, lecz nie uwierają, ani nic. a co do zmniejszania/powiększania, to nasz jubiler nas zapewnił, ze nie będzie z tym problemu.

[Ani_qa]

A ja chciałam Was zapytać, jak myślicie czy te będą się rysować/niszczyć?? Zakochałam się w tych obrączkach

[madziares25]

Napisane przez Ani_qa

A ja chciałam Was zapytać, jak myślicie czy te będą się rysować/niszczyć?? Zakochałam się w tych obrączkach

Czy rysować i niszczyć to szczerze mówiąc nie mam pojęcia,ale na moje oko, to wydaje mi się , że może być problem ze zmianą rozmiaru, bo jest wzorek, a jak się rozciągnie to może już nie być tak samo,tak mi osobiście się wydaje, chociaż mogę się mylić.

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

W ogóle mój typ o były takie :
http://www.14k.pl/slides/002%20klasy...5g%C5%82a.html
Narzeczonego takie :
http://www.14k.pl/slides/001%20klasy...%C5%82ska.html

Długo obstawialiśmy ten jego typ,bo stwierdziliśmy,że ten mój wybór,to taki już troszkę oklepany,wszyscy go mają wśród znajomych i stwierdziliśmy,że może coś klasycznego,lecz nieco innego.Fakt jest taki,że już byliśmy zdecydowani na ten jego typ czyli płaskie ze ściętymi brzegami.Ładne są takie niby klasyczne,lecz ciut inne i model również bardzo popularny wśród znajomych,tylko,że wszyscy oni skarżą się na fakt okropnego i szybkiego rysowania.Kolega ślubował 2 miesiące temu i zakupił takie i teraz już są całe porysowane,koleżanka również cieszy się z tej obrączki już niecały miesiąc i obrączka ma rysę na rysie:-(No a jakby stale oddawać do polerowania to z obrączki zostanie cieniutki listek:-(
Ech...Ostatnio spotkałam znajomą, która cieszyła się około 10 lat ze zwykłej szerokiej na 7 mm obrączki półokrągłej z żółtego złota,ale rysowała się strasznie od samego początku.Na 10 rocznicę wymielili sobie tamte na nowe czyli takie:
http://www.14k.pl/slides/059%20Colorado.html
Mają je już 3 lata i nie widać żadnych śladów użytkowania- ona sama jest bardzo zachwycona nimi cały czas.Szczerze mówiąc,to jak nie podobało mi się łączenie białego i żółtego złota,to te mnie zachwyciły i jeszcze jej opinia po 3 latach,że są super...Bo rzeczywiście tak wyglądały,jak nowiuteńkie,a nie oddawała do pielęgnacji,czy czyszczenia
Znam jeszcze dwie pary mające obrączki z mieszanego złota-żółte gładkie i białe satynowane lub matowione i są również zadowoleni,a Ci,co kupili zwykłe gładkie narzekają na szybkie rysowanie.Jeszcze jest troszkę czasu,bo jakieś pół roku,do podjęcia decyzji i kupna,ale wolałabym zrobić rozeznanie wcześniej i móc cieszyć się wyborem długo długo długo.Sama nie wiem,co myślicie?

[baja_86]

Zarysowania na jednolitej obrączce widać tylko na początku, potem nie znikają, ale nie rzucają się tak w oczy,co prawda obrączka przestaje już tak błyszczeć ale i te ryski mają swój urok. My z naszych obrączek jesteśmy zadowoleni

[Titonia]

Jak na świeżo upieczoną żone,bardzo dobrze nosi mi się moja obrączka