pasemka - platynowy blond :D

[naughty-girl]

znacie może nazwy jakiś rozjaśniaczy do włosów, którymi mogłabym zrobić białe [bardzo jasna platyna] pasemka na ciemnym blondzie ? sprawa dosyć pilna mój aktualny kolor włosów załączam na fotce nr 1. w czwartek wybrałam się do fryzjera z fotką [nr.2 i 3] w łapce i zarządałam zrobienia czegoś takiego na moim łebku - kolor wyjściowy ciemny blond. efekt jest jaki jest :/ miałam być platynową blondynką a jestem średnim blondem.. pasemka owszem,są,ale zupełnie niewidoczne! za to czekoladę widać aż za bardzo.. :[ nie wiem czy kobieta miała zły dzień czy jej sie coś pomyliło, w każdym razie ja nadal chcę miec jasne włosy więc szukam jakiegoś dobrego rozjaśniacza w katalogu KWC czytałam że dobre opinie maja rozjasniacze Joanny,byłabym wdzieczna za informacje od uzytkowników mam nadzieje że mi coś poradzicie

[naughty-girl]

czekam na odpowiedz

[naughty-girl]

up up up... nikt nie odpowiada :P

[Kadunia]

Ja kiedys używałam rozjaśniacza Joanny dokładnie rok temu i wyszły mi naprawde ladne jaśniuteńkie pasemka Widac ta fryzjerka miała faktycznie zły dzien bo Twoje włosy nawet nie sa podobne do tych na zdjeciu...

[naughty-girl]

cały czas się zastanawiam jak ona dostrzegła podobieństwo między tym co na fotce a tym co mi zrobiła na głowie.. a co do Joanny to mam pytanie - bardzo zniszczyly ci się włosy? bo czytalam w KWC różne opinie... ile trzymałaś na włosach żeby wyszedł jasny blond?

[Kadunia]

Od samego rozjaśniacza nie zniszczyły mi się włoski i trzzymałam je ok 45 minut;*

[kaska222]

Moja fryzjerka od trzech i pol roku robila mi balejaz z Joanny i trzyma zawsze 25/30 minut wystarczy. A z natury jestem ciemna bladynka.I musze powiedziec ze przez ten czas bardzo wlosy mi sie zniszczyly od rozjasniania,moze dlatego ze mialam robione tylko cztery razy(moze malo).Ale jesli chcesz uzyskac taki kolor to polecam z firmy joanny

[naughty-girl]

ok, dzieki za pomoc powinnam zrobić jakiś spory odstęp czasu od poprzedniego farbowania? niedawno robiłam ten nieszczęsny balejaż i nie chcę bardzo zniszczyć włosów,bo znowu końcówki zaczną mi się rozdzielać na 6 części i będę miala stóg siana na głowie... jakaś dziewczyna pisała w katalogu że ona musiała trzymać 60 min żeby wyszedł jej platynowy blond... jak to będzie na moich włosach? nie chcę mieć żółtej kaczki na głowie,zalezy mi na białych pasemkach

[kalaa]

ja polecam rowniez rozjasniacz z londy ,mozna go kupic w sklepach fryzjerskich za ok.13 zł ,wychodzi ładny platynowy blond ...a nie żółty
mozesz sobie kupic rowniez płukanke do wlosów ...srebrna ,tez daje ładny efekt , nie wiem czy ten rozjasniacz niszczy bo mam juz dosc zniszczone włosy joanna ....ale chyba kazdy rozjasniacz do włosów je niszczy...

[naughty-girl]

dziekuje za pomoc byłabym wdzięczna jakby jeszcze ktoś napisał o swoich wrażeniach po użyciu Joanny

[Kadunia]

Napisane przez naughty-girl

ok, dzieki za pomoc powinnam zrobić jakiś spory odstęp czasu od poprzedniego farbowania? niedawno robiłam ten nieszczęsny balejaż i nie chcę bardzo zniszczyć włosów,bo znowu końcówki zaczną mi się rozdzielać na 6 części i będę miala stóg siana na głowie... jakaś dziewczyna pisała w katalogu że ona musiała trzymać 60 min żeby wyszedł jej platynowy blond... jak to będzie na moich włosach? nie chcę mieć żółtej kaczki na głowie,zalezy mi na białych pasemkach

Powiem Ci tak że powinnas ze 2 tygodnie poczekać od tamtego farbowania. Ja robiłam tym rozjaśniaczem taki domowy bajeyage rok temu robiony był on na włosach farbowanych(na sredni blond z ciemnego blondu) juz wczesniej ciulową farbą i na sporych odrostach i złapało kolorek równo 3małam ok 45 minut wyszły jaśniutkie i najwazniejsze jest to ze przez cały czas kolor trzymał sie taki jak był i nie zżółkł.

[naughty-girl]

Napisane przez Kadunia

Powiem Ci tak że powinnas ze 2 tygodnie poczekać od tamtego farbowania. Ja robiłam tym rozjaśniaczem taki domowy bajeyage rok temu robiony był on na włosach farbowanych(na sredni blond z ciemnego blondu) juz wczesniej ciulową farbą i na sporych odrostach i złapało kolorek równo 3małam ok 45 minut wyszły jaśniutkie i najwazniejsze jest to ze przez cały czas kolor trzymał sie taki jak był i nie zżółkł.

ołk... postanowiłam że poczekam aż mi się odrosty zrobią takie mniej więcej na 2-3 cm - włosy odpoczną od farbowania,pozatym wtedy jasne pasemka "odświeżą" balejaż

[Kadunia]

Napisane przez naughty-girl

ołk... postanowiłam że poczekam aż mi się odrosty zrobią takie mniej więcej na 2-3 cm - włosy odpoczną od farbowania,pozatym wtedy jasne pasemka "odświeżą" balejaż

Spooko Albo wybierz sie do lepszej fryzjerki tej bez trudnych dni

[NoŁ_NoRmaL]

Hehh..i w koncu wyfarbowałas na platynowy blondzik i wsyzlo takie cus? Ehh..to sa wlasnei ansze fryzjerki ja bym nie zaplacila..powiedz mi prosze ze chcoiaz nie wziela ile powinna tlyko spuscila duzo z ceny..

[Kadunia]

Napisane przez NoŁ_NoRmaL

Hehh..i w koncu wyfarbowałas na platynowy blondzik i wsyzlo takie cus? Ehh..to sa wlasnei ansze fryzjerki ja bym nie zaplacila..powiedz mi prosze ze chcoiaz nie wziela ile powinna tlyko spuscila duzo z ceny..

Racja

[myszka_myszka]

z joanny rozjasniacze sa na prawde dobreja mając bardzo ciemne włosy skusiłam sie na pasemka blond..strasznie sie bałam efektu koncowego (najbardziej tego ze wyjdzie złóty blond) ale w gruncie rzeczy ten strach był całkowcie nie potrzebnywyszły mi platynowe pasemka to nie wiarygodne ze na ciemych włosach tak sie stało i był identyczny kolor jak na opakowaniu..
z kolorku byłam zadowolona polecam te rozjasniacze ale obecnie mam juz swoj ciemny kolor bo stwierdziłam ze najlepiej sie czuje w ciemnych włoskach

[silver]

niepolecam wogóle Joanny.fakt że mocna to ona jest ale mi sie przez nią spaliły włosy z włosów do pasa zostały krótkie do podbródka.tylko że ja chciałam z czarnych zejść.robiłam tą do pasemek i balejażu 5-6 ton.
idz lepiej do fryzjera gdzie pracują na l'orealu lub welli

[naughty-girl]

Napisane przez NoŁ_NoRmaL

Hehh..i w koncu wyfarbowałas na platynowy blondzik i wsyzlo takie cus? Ehh..to sa wlasnei ansze fryzjerki ja bym nie zaplacila..powiedz mi prosze ze chcoiaz nie wziela ile powinna tlyko spuscila duzo z ceny..

niestety nie spuściła... hmm,taki platynowy blond to ja sobie w domu umiem zrobić już do tej baby nigdy nie pójde na farbe, bo to już druga "pomyłka" w jej wykonaniu :/ musze znaleźć normalnego fryzjera...

[naughty-girl]

Napisane przez silver

niepolecam wogóle Joanny.fakt że mocna to ona jest ale mi sie przez nią spaliły włosy z włosów do pasa zostały krótkie do podbródka.tylko że ja chciałam z czarnych zejść.robiłam tą do pasemek i balejażu 5-6 ton.
idz lepiej do fryzjera gdzie pracują na l'orealu lub welli

z czarnych zejść na blond samodzielnie to chyba nie najlepszy pomysł mam nadzieje że nie spalą mi się włosy

[Dea]

Ja zupełnie nie polecam tej koszmarnej joanny! Żółty kurczak murowany! Nie dosc ze wychodzi jajecznica to jeszcze włosy sa popalone. Najlepiej kup sobie jakis rozjasniacz w sklepie fryzjerskim. Sprzedaja w takich małych szaszetkach + woda utleniona do tego, taki zestawik kosztuje ok 20 zł, ale przynajmniej kolor wyjdzie normalny jasniutki i ryzyka takiego nie ma jak przy tej joannie. Normalnie jak słysze o tym rozjasniaczu z joanny to mnie trzepie, ja robiłam kiedys tym do pasemek 5-6 tonów na farbowane włosy i było pomaranczowo (wiadomo bo na farbowane) ale odrost taki mysi blond był zółty jak jajo mimo ze godzine trzymałam. na szczescie zrobiłam tylko 1 pasemko na próbe. Dziewczyny którym wyszedł ładny kolor maja duzo szczescia, albo włosy wyjatkowo podatne na rozjasnianie.

[naughty-girl]

Napisane przez Dea

Ja zupełnie nie polecam tej koszmarnej joanny! Żółty kurczak murowany! Nie dosc ze wychodzi jajecznica to jeszcze włosy sa popalone. Najlepiej kup sobie jakis rozjasniacz w sklepie fryzjerskim. Sprzedaja w takich małych szaszetkach + woda utleniona do tego, taki zestawik kosztuje ok 20 zł, ale przynajmniej kolor wyjdzie normalny jasniutki i ryzyka takiego nie ma jak przy tej joannie. Normalnie jak słysze o tym rozjasniaczu z joanny to mnie trzepie, ja robiłam kiedys tym do pasemek 5-6 tonów na farbowane włosy i było pomaranczowo (wiadomo bo na farbowane) ale odrost taki mysi blond był zółty jak jajo mimo ze godzine trzymałam. na szczescie zrobiłam tylko 1 pasemko na próbe. Dziewczyny którym wyszedł ładny kolor maja duzo szczescia, albo włosy wyjatkowo podatne na rozjasnianie.

hmm, no to mnie przestraszylas chyba poprostu wybiore się do fryzjera, będzie najbezpieczniej.... ale to i tak za jakis miesiąc, 2 miesiące

[sunset217]

Witam
A ja gorąco polecam stosowanie szamponu do mycia włosów firmy INDOLA "Innova silver". Po pewnym czasie żółte pasemka przybierają platynowy odcień. Szampon można kupić w sklepach z asortymentem fryzjerskim za 30zł. Jest bardzo wydajny (wystarczył mi na ponad 3 miesiące, przy niemalże codziennym myciu głowy). Nie niszczy włosów, a wręcz je pielęgnuje (stały się mocniejsze/zdrowsze i znacznie mniej znajduje ich na szczotce).
Może warto byś spróbowała tego "specyfiku" Pozdrawiam

[naughty-girl]

Napisane przez sunset217

Witam
A ja gorąco polecam stosowanie szamponu do mycia włosów firmy INDOLA "Innova silver". Po pewnym czasie żółte pasemka przybierają platynowy odcień. Szampon można kupić w sklepach z asortymentem fryzjerskim za 30zł. Jest bardzo wydajny (wystarczył mi na ponad 3 miesiące, przy niemalże codziennym myciu głowy). Nie niszczy włosów, a wręcz je pielęgnuje (stały się mocniejsze/zdrowsze i znacznie mniej znajduje ich na szczotce).
Może warto byś spróbowała tego "specyfiku" Pozdrawiam

nie wiesz czy ten szampon potrafiłby rozjaśnić średni blond do jaśniejszego i zimnego odciena [żadnych kaczek ani kurcząt na głowie! ] ? szczerze mówiąc to chodziło mi o rozjaśniacz do pasemek a nie szampon zmieniający żółty blond w platynę ale zainteresowałas mnie tym specyfikiem mam nadzieje ze ten szampon nie "zaatakuje" moich czekoladowych pasemek bo akurat one mi pasują, poprostu fryzjerka zrobiła za mało jasnego blondu i dlatego wogóle go nie widać [mimo że pasemka są]

[sunset217]

Wcześniej stosowałam "Renegal" WELLI, ale niestety szampon nie spełnił moich oczekiwań. Ponadto był mało wydajny, a przy tym jego cena dość wysoka - około 20zł . Półtora roku temu zafundowałam sobie drastyczną zmianę koloru; zawsze byłam blondynką, a przefarbowałam się na brunetkę (nie zrobiłam "zabiegu" samodzielnie, ale skorzystałam z usług salonu fryzjerskiego - więc przyciemniono mi włosy w profesjonalny i staranny sposób, przed nałożeniem farby racząc mnie jakimś specyfikiem, którego zadaniem jest ponowne "wprowadzenie" pigmentów w rozjaśniane włosy). Niestety ten kolor, choć u innych osób mi się bardzo podoba, do mnie nie pasuje. Powrót do poprzedniego odcienia był żmudną drogą. Z wyżej wymienionych powodów nie mogłam poddać się dekoloryzacji, gdyż nie nałożono mi jedynie farby, a poza tym raz rozjaśnianych włosów (mimo, że potem zostały przyciemnione) nie powinno się poddawać temu zabiegowi, gdyż mogą się "spalić". Musiałam uzbroić się w cierpliwość. Przez pewien okres miałam także czekoladowe pasemka i ten szampon INDOLI nie wpłynął na nie niekorzystnie. Jedynie te, które miały żółtawy odcień nabrały platynkowego koloru. Wiele osób pytało mnie czy byłam niedawno u fryzjera, czy może robiłam płukankę

[Kadunia]

Napisane przez sunset217

Wcześniej stosowałam "Renegal" WELLI, ale niestety szampon nie spełnił moich oczekiwań. Ponadto był mało wydajny, a przy tym jego cena dość wysoka - około 20zł . Półtora roku temu zafundowałam sobie drastyczną zmianę koloru; zawsze byłam blondynką, a przefarbowałam się na brunetkę (nie zrobiłam "zabiegu" samodzielnie, ale skorzystałam z usług salonu fryzjerskiego - więc przyciemniono mi włosy w profesjonalny i staranny sposób, przed nałożeniem farby racząc mnie jakimś specyfikiem, którego zadaniem jest ponowne "wprowadzenie" pigmentów w rozjaśniane włosy). Niestety ten kolor, choć u innych osób mi się bardzo podoba, do mnie nie pasuje. Powrót do poprzedniego odcienia był żmudną drogą. Z wyżej wymienionych powodów nie mogłam poddać się dekoloryzacji, gdyż nie nałożono mi jedynie farby, a poza tym raz rozjaśnianych włosów (mimo, że potem zostały przyciemnione) nie powinno się poddawać temu zabiegowi, gdyż mogą się "spalić". Musiałam uzbroić się w cierpliwość. Przez pewien okres miałam także czekoladowe pasemka i ten szampon INDOLI nie wpłynął na nie niekorzystnie. Jedynie te, które miały żółtawy odcień nabrały platynkowego koloru. Wiele osób pytało mnie czy byłam niedawno u fryzjera, czy może robiłam płukankę

Kochana mam do Ciebie pytanko W sprawie mojej przyjaciółki. Ma naturalny odcien ciemny blond i farbuje na jasny niestety włoski przewaznie maja troche zółtawy odcien... Teraz ma łądny bo farbowała sie w sobote ale za jakis czas znow jej zżółknął jak zawsze.. Moje pytanie brzmi czy gdyby zastosowała ten szapmpon to włosy rozjasniły by sie jej do platyny czy nie?a moze tylko poszczegolnie pasemka?

[sunset217]

Przykro mi, ale nie umiem odpowiedzieć na to pytanie, gdyż nie mam doświadczenia z użyciem go po farbowaniu włosów na całej głowie (ja mam tzw. "balejaż"). Ale ponieważ dochodziłam do blond włosów stopniowo (co opisałam we wcześniejszym poście), na głowie mam mieszankę wielu odcieni, tak jakby mój "balejaż" składał się z wielu kolorów (a mi jedynie zastosowano rozjaśniacz) - nie posiadam na żadnym pasemku żółtego koloru, więc przupuszczam, że szampon na pewno zniweluje niepożądany odcień, ale nie jednolicie - rozłoży się na mniej lub bardziej znaczące refleksy. Pozdrawiam słonecznie

[Kadunia]

Napisane przez sunset217

Przykro mi, ale nie umiem odpowiedzieć na to pytanie, gdyż nie mam doświadczenia z użyciem go po farbowaniu włosów na całej głowie (ja mam tzw. "balejaż"). Ale ponieważ dochodziłam do blond włosów stopniowo (co opisałam we wcześniejszym poście), na głowie mam mieszankę wielu odcieni, tak jakby mój "balejaż" składał się z wielu kolorów (a mi jedynie zastosowano rozjaśniacz) - nie posiadam na żadnym pasemku żółtego koloru, więc przupuszczam, że szampon na pewno zniweluje niepożądany odcień, ale nie jednolicie - rozłoży się na mniej lub bardziej znaczące refleksy. Pozdrawiam słonecznie

dziekuje;*

[agusbe]

powiem ci szczerze, ze po rozjasniacze nie profesjonalne zniszcza tobie wloski i po za tym kolorek moze wyjsc zołty dlatego radze tobie bys poszla przed farbowaniem do fryzjera na konsulatacje.Fryzjer powie Tobie czy wyjdzie Ci platyna czy tez nie, oczywiscie rozjasniacze fryjerskie sa łagodniejsze wiec nie niszczą włosów i do tego fryjer doda odpowiedniej wody do rojasniacza. moim zdaniem dobry fryzjer zrobi z ciebie platynowa blondynke poniewaz twoj kolor wyjsciowy jest idealny do rozjasniania pozdrawiam

[Olcik18]

ja Ci radze isc do fryzjera ktory pracuje na L'orealu. Kremy Platinum doskonale sie nadaja do takiego efektu jaki chcesz osiagnac. Jest wiele pozytywnych opinii na temat tych rozjasniaczy, sa dwie wersje mocniejsza i slabsza. Sama nie mialam robionych wlosow Platinum, ale farby i rozjasniacze profes. L'oreala naprawde uwazam, ze sa godne polecenia.
Platinum sprawi, ze nie uzyskasz kurczaka na glowie, tylko chlodne pasemka. Tylko widze, ze masz troszke zniszczone przy koncach wlosy i nie wiem czy nadaja sie na kolejne rozjasnienie...

Odradzam joanne i samodzielna zabawe w domu bo juz na wizazu bylo naprawde wiele przypadkow spalenia wlosow. Tymbardziej, ze joanna jest bardzo mocna i przy tym inwazyjna.


EDIT: nie zauwazylam ze to az tak stary watek.. poprzedniczka go odswiezyla.. no ale coz moze komus sie przyda

[slicznapretty]

do myszka!!!!nie pisz bzdur ze z czarnych wlosow mialas piekna platyne!!!!ja z czarnych rozjasnilam kilka razy i u fryzjerki i w domu z do tego stopnia ze teraz mam wlosy krociutkie bo spalone byly a efekt byl taki ze po tylu rozjsnianiach mam zolte wlosy mimo tego ze odrosly juz troche ale stosuje fioletowe szampony i mam ladna platyne!!!!!!