2010-05-26, 18:25 | #61 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 272
|
Dot.: Praca jako "tajemniczy klient"
Jako TK to można zarobić dobrze obserwując stacje paliw znanych koncernów ewentualnie markowe sklepy z odzieżą i to nie wszystkie. Większość ofert na TK to spam albo służą gromadzeniu waszych danych osobowych. Porządna rekrutacja na TK to długotrwały proces: trzeba poznać kulturę firmy, asortyment, standardy jakości i trzeba mieć dużo wiedzy o zachowaniach ludzkich (vide psychologia). Niejako przydaje się trochę talentu aktorskiego, bo zakup jest stricte fikcyjny i reżyserowany.
Po tym poznać że oferta jest poważna, aha i w poważnej ofercie zarobki TK zaczynają się od 3k netto, reszta to ściema
__________________
Non est beatus, esse se qui non putat |
2010-05-26, 19:11 | #62 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 239
|
Dot.: Praca jako "tajemniczy klient"
Cytat:
|
|
2010-07-07, 15:07 | #63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Praca jako "tajemniczy klient"
Powiem Wam tak, że pracowałam jako kelnerka, i czasami także robiłam wizyty kontrolne. Na samym początku się buntowałam, kiedy szefowa kazała robić jakieś durne wg mnie (wtedy) rzeczy. Ale.. przyszła, usiadła z nami, pogadała. Ja sobie wzięłam to do serca i powiem szczerze, że TK dla mnie i mnie osobiście bardzo się przydaje. Dzięki temu wiedziałam, co robię źle, mimo iż uważałam, że robię dobrze. Takie spojrzenie na moją pracę innymi oczyma jest bardzo w porządku.
Chwila miłej rozmowy, szacunek do klienta, to bardzo ważne. To, że ja mam zły dzień, albo, że trafi się upierdliwy klient, to nie jest ważne, zawsze mogę iśc na zaplecze i się "wyładować" rzucać mięsem i wrócić, uśmiechnąć się i dalej robić swoje jak najlepiej potrafię. Moją koleżankę też wyrzucili z pracy za to, że nie zdała egzaminu przy TK, ale.. była sama (ja wyszłam na przerwę), miała prawie pustą salę, weszli klienci, olała ich, siedzieli przy brudnym stoliku, odnosiła się do nich bardzo niemiło, dodatkowo, zamiast ich obsłużyć, to gadała z dziewczyną ze sklepu obok. Sama ją upomniałam, i wróciłam szybko z przerwy, by ich osobiście przeprosić i obsłużyć. I to też się znalazło w raporcie. A co do tego "zapominania". Jeżeli dana firma wprowadza jakiś produkt, to właśnie polecanie czegoś przez pracowników jest bardzo ważne. Wiem, że jak zaczęłam polecać, więcej się danych dań (w moim przypadku) sprzedało, a co za tym idzie, zostałam nagrodzona, chociaż nikt czegoś takiego nie obiecywał.
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää! |
2010-07-07, 15:24 | #64 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Praca jako "tajemniczy klient"
Nie pracowałam nigdy jako tajemniczy klient, ale pracowałam w kinie, gdzie podobno takowy nas obserwował. Nie wiem, czy kiedykolwiek takiego obsługiwałam, ale miła byłam dla wszystkich klientów - zawsze uśmiechałam się, mówiłam "dzień dobry". Uważam, że był to mój obowiązek. Dlatego kiedy ktoś pisze, że przez TK pożegnał się z premią, bo miał po prostu zły dzień, to zastanawiam się, czy taka osoba wie, o co chodzi w pracy z klientami. Mogłam mieć najgorszy dzień na świecie, ale klienci przychodzą, wydają swoje pieniądze i mają prawo zostać mile obsłużeni.
|
2010-07-07, 19:38 | #65 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 461
|
Dot.: Praca jako "tajemniczy klient"
Cytat:
Amen, to moja dewiza jeżeli chodzi o pracę, nawet o pracę ze współpracownikami - mnie sie zdarzyło, że grożono mi uderzeniem dlatego bo coś zrobiłam źle, oczywiście ta osoba mnie przeprosiła i tłumaczyła się okresem... dla mnie to żadne tłumaczenie, też miewam okres i na nikim w pracy się nie wyżywam bo po prostu nie wypada |
|
2010-10-24, 20:16 | #66 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 16
|
Dot.: Praca jako "tajemniczy klient"
NIE polecam firmy rubisco audit. Tłumaczę dlaczego:
-zlecenie wykonane moim zdaniem naprawdę dobrze, bardzo wyczerpująco wypełniłam ankietę (wypełniałam ją ponad 2 h, szczegółowo analizując nagrany na dyktafon audyt) -starałam się być obiektywna, wiedziałam za co pochwalić sprzedawcę, a co mógłby zrobić lepiej -teraz chyba najważniejsze: zarobki. Otóż za tak szczegółowo wypełnioną ankietę, za audyt który nie trwał 5 min jak większość tylko- 30 min-> 12 zł!!!!! Dodam, że musiałam się upominać o swoją należność, najpierw miałam czekać prawie miesiąc a potem dodatkowo spóźniali się ponad tydzień z wypłatą tych marnych groszy. Zanim zapisałam się do tej firmy orientowałam się ile można zarobić za 1 audyt- minimalnie 15 zł za bardzo krótkie zlecenie (typu wejście do sklepu odzieżowego, zapytanie o produkt i wyjście- max. 5 min). NIE POLECAM!!!! |
2010-11-14, 20:54 | #67 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 179
|
tajemniczy klient
czy coś wiecie o firmie - www.internationalservicec heck.com
wiem, że maja okres płatności 60 dni i nie gwarantują"zleceń" Edytowane przez sunshain Czas edycji: 2010-11-14 o 20:56 |
2010-11-15, 19:31 | #68 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: tajemniczy klient
Nie wiem jak na tej stronie co podałaś, ale kiedyś też gdzieś zapisałam się na "tajemniczego klienta" i żeby dostać jakieś płatne zlecenie, to najpierw trzeba było zrobić pare obserwacji za darmo, więc dałam sobie z tym spokój.
|
2011-02-22, 12:58 | #69 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Wiadomości: 1 428
|
Dot.: tajemniczy klient
Ktos jeszcze pracował jako tajemniczy klient? ja właśnie dzisiaj wysłałam zgloszenie, tylko właśnie nie wiem czy warto
|
2011-02-24, 15:40 | #70 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Radosna Polska
Wiadomości: 145
|
Dot.: tajemniczy klient
Jeżeli będziesz miała umowę, gdzie będą jasno wypisane wymagania i warunki płatności to możesz to rozważyć, jeżeli zleceniodawca nie podpisuje umów i proponuje najpierw kilka zleceń "próbnych" za free to lepiej nie tracić czasu...
__________________
Sensem życia jest nadać życiu sens... |
2011-02-24, 15:45 | #71 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Wiadomości: 1 428
|
Dot.: tajemniczy klient
własnie mi przysłali, że mam przeprowadzić pierwszą darmową obserwacje testową w dowolnie wybranym sklepie, tylko nie napisali czy taka obserwacja za free na próbe jest jedna, czy może poźniej będzie tak samo
|
2011-02-26, 11:44 | #72 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Radosna Polska
Wiadomości: 145
|
Dot.: tajemniczy klient
To musisz zdecydować, ale najlepiej wszystko ustalać pisemnie, żeby wszystko było jasno sprecyzowane.. bo tak odbędziesz pierwszą darmową, później może drugą... i trzecią.. i może mają 10 takich osób i zarabiają na tajemniczych klientach, bo nie muszą płacić za darmowe obserwacje
__________________
Sensem życia jest nadać życiu sens... |
2011-02-27, 19:35 | #73 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 344
|
Dot.: tajemniczy klient
wy jesteście "tajemniczymi klientami" a oni są "tajemniczym pracodawcą"
__________________
Zielona Wyspa
|
2011-03-29, 18:55 | #74 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1
|
Tajemniczy klient
Witam.
zainteresowałem, się pracą jako Tajemniczy klient i mam kilka pytań: -Czy mogę pracować w wieku 17l (w większości ofert widziałem wymagania wiekowe powyżej 24lat) -Czy jest to czasochłonne (ponieważ uczę się w liceum, to nie będę mógł dużo czasu dziennie na to przeznaczyć) -Ile jest takich zadań tygodniowo? -Muszę robić to w określony dzień i o określonej gdzinie? jak to ogólnie wygląda? Z góry dzięki za pomoc |
2011-03-30, 13:15 | #75 | ||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 721
|
Dot.: Tajemniczy klient
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
Stań się lepszym człowiekiem. I zanim poznasz kogoś upewnij się, że znasz siebie i że nie będziesz chciał być taki jak on chce, ale będziesz sobą. G.G. Márquez |
||||
2011-03-30, 19:23 | #76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 931
|
Dot.: Tajemniczy klient
przedzial wiekowy jest czesto ustalany z tego wzgledu, ze np bedac TK i idac do Sephory zrobic zakup powizej 250zl mozesz wygladac niewiarygodnie.
pracowalam kiedys zatrudniajac na takie stanowiska i firmy same ustalaja te przedzialy wiekowe. czasami nawet jak byly jakies produkty bankowe to bylo 35+ itp. u mnie nie zatrudnialismy ponizej 18 roku zycia z tego co pamietam dlatego,zeby nie wolac jakiejs pisemnej zgody rodzica. ale moge sie z ta zgoda mylic bo to dosc dawno bylo..
__________________
|
2011-03-31, 06:20 | #77 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: Tajemniczy klient
Istnieje już wątek o tej tematyce - może znajdziesz w nim dodatkowe informacje
TAJEMNICZY KLIENT |
2011-06-19, 19:36 | #78 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: City of Joy
Wiadomości: 6 387
|
Dot.: Praca jako "tajemniczy klient"
Podnoszę wątek
Również myślę o podjęciu takiej pracy, zawsze to jakiś zarobek. Zgłosiłam się do 2 różnych firm i czekam na odpowiedź. Zastanawia mnie tylko na ile jest to faktycznie oferta pracy, a na ile zbieranie danych od ludzi, a późnij wykorzystywanie ich w celach marketingowych I czy faktycznie ktoś się do mnie odezwie z ofertą \ Może jeszcze któraś z Was wypowie się w tej kwestii jeśli ma jakieś doświadczenia pracując jako TK?
__________________
Profesjonalne pokazy iluzji https://youtu.be/GobutlL0ty0 W moim niebie będą miękkie sierści, nosy, łapy, ogony i kły. W moim niebie będę znowu głaskać, moje wszystkie pożegnane psy |
2011-07-30, 18:12 | #79 |
Przyczajenie
|
Dot.: Praca jako "tajemniczy klient"
Wpółpracuję z Vision SecretClient i jestem bardzo zadowolona. Są stałe badania, które wykonuje w różnych miesiącach w różnych placówkach określonej firmy, są też takie pojedyncze zlecenia. Przede wszystkim cenię te współpracę za urozmaicenie, nie zawsze jest to branża spożywcza, czasem kosmetyczna, czasem budowlana. Traktuję to przede wszystkim jako hobby, przy którym można sobie dorobić do kieszonkowego, ale przede wszystkim to doświadczenie uczy mnie walczyć z nieśmiałością i umiejętnością wybrnięcia z różnych nieplanowanych sytuacji. Poza tym bardzo uwrażliwia na jakość obsługi, przez to jestem już wyczulona nawet będąc prywatnie w sklepie zwracam uwagę na ubiór pracownika, jego zaangażowanie i czystość podłogi, czego wcześniej nie zauważałam, ważne dla mnie było tylko czy pracownik jest miły i tyle. Ogólnie ciekawa i dosyć fajna sprawa Bywasz w miejscach, o których wcześniej nie śniło Ci się być, wydajesz pieniądze na to, na co sama raczej sobie nie pozwoliła wydać...
Natomiast mam wątpliwości do Rubisco audit, przy profesjonaliźmie przedstawienia badań we wcześniej wspomnianej firmie, wychodzą słabo i jakoś nie mam zaufania. |
2011-11-24, 09:54 | #80 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1
|
Dot.: Tajemniczy klient
A ja słyszałem że bycie tajemniczym klientem to fajna sprawa tylko trzeba mieć własne auto by jeździć po całym województwie.
No i ciuchy zostają dla ciebie jak kupujesz |
2011-11-24, 16:23 | #81 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 610
|
Dot.: Tajemniczy klient
Pierwszy raz słyszę o czymś takim. Jeśli to prawda to proszę o namiary firmy
__________________
Człowiek się nie zmienia, człowiek czasem - po prostu - daje się tylko poznać z innej strony. WYMIANA |
2011-11-25, 18:42 | #82 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 201
|
Dot.: Praca jako "tajemniczy klient"
Powiem Wam, że chciałam jak TK pracować lecz z tego co tu przeczytałam zarobki nie są takie bajkowe jakbym przypuszczała. Miałam na myśli, czy przy zleceniach góra 3 na miesiąc zwróci mi się chociażby za paliwo. Pod warunkiem, że jeszcze wypłata byłaby na czas. Będę musiała rozejrzeć się za inną pracą dodatkową.
__________________
Blog |
2011-11-26, 09:20 | #84 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 440
|
Dot.: Tajemniczy klient
Z tego, co wiem, to ciuchy zwracasz, a nie zatrzymujesz dla siebie...
|
2012-01-10, 17:10 | #85 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 2
|
Dot.: Praca jako "tajemniczy klient"
Witam
ja pracowałam jako TK na studiach, ale kiedy wróciłam do Łodzi, też sobie czasem dorabiam Oczywiście są zlecenia mniej lub bardziej przyjemne, dużo wypełniania ankiet, trzeba być również uważnym, a jednocześnie bardzo swobodnym w tym swoim badaniu. Jest to coraz popularniejsza forma kontroli pracowników i są oni coraz czujniejsi Nie chcę zdradzac szczegółów, gdyż za bardzo nie można, ale tak jak wspomniałam we Wrocławiu średnio mi się współpracowało, za to w Łodzi polecam AEKL- Niezależne Biuro Komunikacji Marketingowej. Mili właściciele, ciekawe zlecenia i ciągle się rozwijają. |
2012-01-14, 02:03 | #86 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 3
|
Dot.: Praca jako "tajemniczy klient"
Zapisałam się z ciekawości do kilku firm. Mija 2 lata a ja nie wykonałam żadnego zadania. Propozycje są nie ciekawe np mycie auta. Dojazd na miejsce wyniósł by więcej niż warte to mycie. Często pojawiają się oferty banków typu kredyt, założenie rachunku. Wynagrodzenie 20-30zł. Dla mnie nie warte zachodu.
|
2012-03-18, 12:47 | #87 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 303
|
Dot.: Praca jako "tajemniczy klient"
Ciekawa jestem jak jest z takimi umowami jako tajemniczy klient - co jeśli nie wykonamy zlecenia albo wykonamy je nie do końca dobrze? Czy ponosimy za to jakiś koszt? Umowa jest ważna tylko na czas danego zlecenia więc jak się ją rozwiązuje?
|
2012-03-19, 16:00 | #88 |
Przyczajenie
|
Dot.: Praca jako "tajemniczy klient"
To zależy od firmy, z którą współpracujesz. Jeśli nie zrealizujesz scenariusza to nie otrzymujesz wynagrodzenia. Jeśli kilka razy nie zaliczysz badania, do którego się zgłosiłaś kończą z Tobą współpracę, najczęściej usuwając Twoje konto z bazy. Jedynie koszty jakie ponosisz wtedy, to takie jakie poniosłaś przy realizacji badania (np. kupując jakiś produkt), bo ich Ci nie zwrócą.
Jeśli tylko częściowo źle wykonałaś zadanie, to albo obniżają wynagrodzenie, albo stawiają niższą ocenę (które biorą pod uwagę przy kwalifikacji do kolejnych badań) i wypłacają całość, albo nie płacą wcale. To zależy od firmy, jedni potrafią z byle powodu anulować Twoje badanie i tracisz koszty jakie wydałaś na potrzeby badania. Normalnie zwracają ci wszystkie koszty (za zakupy, dojazd itp.) plus płacą za wykonanie pracy, czyli napisanie raportu, wypełnienie ankiety, więc tu masz czysty zysk. W sumie jako takiej umowy nie podpisujesz, tzn. akceptujesz regulamin, czasami wysyłasz pocztą papiery z oświadczeniami, a ostatnio trafiłam na firmę, gdzie zapraszali na rozmowę kwalifikacyjną, więc tu być może podpisuje się konkretną umowę. |
2012-03-19, 16:07 | #89 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 303
|
Dot.: Praca jako "tajemniczy klient"
Cytat:
Oki, dzieki. Masz jakieś doświadczenie w tej kwestii? Zawsze Ci płacono? |
|
2012-03-20, 14:43 | #90 |
Przyczajenie
|
Dot.: Praca jako "tajemniczy klient"
Jak pisałam wyżej, świetnie mi się współpracuje z Vision Secret Client, już od roku i każde badanie miałam opłacone (tylko tutaj zazwyczaj nie płacą za dojazd, chyba, że w szczególnych przypadkach) nawet jeśli ocenili mi je bardzo nisko. Niska ocena zaskutkowała zapewne tym, że raczej nie otrzymam zlecenia w tej branży, chyba, że faktycznie braknie chętnych.
Pisałam o Rubisco, po jednej wizycie, gdzie przyczepili się byle czego i anulowali badanie nie wypłacają mi ani grosza za poniesione koszta. W ISC też jest dobrze, zwracają koszty zakupów i dojazdu i też mi wszystkie zapłacili, tylko, że tutaj wiem, że bardzo łatwo postąpić niezgodnie z scenariuszem co prowadzi do anulowania badania. Ale i ISC i VSC są uczciwi i wypłacają. |
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:19.