2009-07-27, 13:09 | #31 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część XVI (tak, tak, szesnasta!)
Pokżę Wam zdjęcia ze ślubu
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ---------- Cytat:
A dlaczego nie chcesz w nich chodzić? 9cm to całkiem normalny obcas. Szkoda, żeby takie buty leżały w szafie. Ja ostatnio śmigam na 11centymetrach i czuję sie w takich butach świetnie. Samoocena wzrasta wraz z wysokością obcasa/ koturny |
|||
2009-07-27, 13:12 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 666
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część XVI (tak, tak, szesnasta!)
tak . W poprzedniej części wstawiłam zdjęcie z próbną fryzurą (dla przypomnienia na dole wstawiam ponownie)
Byłam w salonie i mierzyłam już welon, stroik na koka, którego będę miała i wygląda to rewelacyjnie. Ciemne włosy a jasny stroik, który w świetle pięknie się mieni, bo ma kryształki Swarovskiego.
__________________
|
2009-07-27, 13:22 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część XVI (tak, tak, szesnasta!)
Cześć wszystkim
Wróciłam (byłam na weekend z TŻ w Bukowinie na basenach termalnych ). Było super, baseny świetne, tylko ludzi w cholerę... Was tu na chwilkę zostawić i już nowa część Co do kościoła, to mam podobne zdanie, jak większość z Was... Co prawda ślub kościelny bierzemy pod uwagę, ale z pobudek innych, jak to niektóre z Was napisały-hipokryzja. Podoba mi się ceremonia, sama uroczystość... L_V, co do smażenie się w piekle za podrabianie podpisu na katreczce do spowiedzi, to nie będziesz tam sama Ja też miałam podrobiony, jak byłam chrzestną mojej siostrzenicy Madzia, dobrze Miskowa pisze, rób okłady na oko ze zwykłej, mocnej, czarnej herbaty - czarna herbata ma właściwiści ściągające, więc redukuje opuchliznę No i pocieraj złotem!! cat, mam nadzieję, że z ex sie uda. Jeśli zależy Ci na tym, to trzymam kciuki jak najmocniej A ja się 'instaluję' w nowej kuchni. Dziś upichciliśmy w niej pierwsze wspólne śniadanko Czuję się jak małe dziecko, które dostało zabawki |
2009-07-27, 13:57 | #34 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część XVI (tak, tak, szesnasta!)
Cytat:
My mieliśmy zniżki do SPA...bo byliśmy zakwaterowani w domkach Holiday Village....wynajęliśmy 6 osobowy domek, na 5 dni kosztował 3300 zł. W tym mieliśmy już wejście do Aqua Parku, do Western Citi, zniżki na SPA, pełne ubezpieczenie itd. ---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ---------- Cytat:
Jak je założyłam czułam się jak na szczudłach..masakra. Nie ma opcji że ja takie buty założę na "normalne" wyjście np do pracy One się nadają na wesele ..albo ewentualnie do sypialni Cytat:
Co do ślubu kościelnego..mi w SZCZEGÓLNOŚCI nie podoba sie ceremonia. Dla mnie na ślubach jest jak na pogrzebie. A już na pewno nie ochrzczę własnego dziecka.. to dla mnie w ogóle jest jak czarna msza. Po raz kolejny po weselu jestm na maksa zniesmaczona. Jak ludzie mogę taką wiochę robić za taką kasę. A wszystkich panów DJ weselnych rozstrzelałabym pod ścianą. ---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ---------- Rozwinę myśli bo mogłam kogoś urazić. Ja jestem zdecydowanie niewierząca więc nie wiedzę nic podniosłego w kościelnych sakramentach. Zresztą w tych sakramentach w ogole nie uczestniczę...na takich uroczystościach po prostu "odstaję" co muszę odstać i tyle. Księża gadają bzdury i tylko mnie irytują. Nie rozumiem czemu prowadzący wesela DJ zakładają że wszyscy słuchają disco polo. Chyba taki gość powinien sie zorientować że jak para młoda daje mu na 1 taniec jezzowy numer to raczej nie sluchają Stachurskiego. Ale co z tego...do 4 rano puszczał takie numery że z mężem większośc czasu spędziliśmy na tarasie paląc papierosy...i nie tylko my a większość mlodych ludzie. No porażka. Miał powiedziane że ma nie być oczepin...zrobił oczepiny trwające 2 godziny...tu znowu siedzieliśmy na tarasie bo nie rajcuja mnie konkursy z serii...kto szybciej wypije szklankę wodki.
__________________
|
|||
2009-07-27, 14:02 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część XVI (tak, tak, szesnasta!)
Cytat:
Co do ceremonii to mnie szczególnie podobają się te amerykańskie, są takie na luzie i pełne optymizmu, a nie jak u nas strach i powaga , niby wesoła chwila a jakoś w tym kościele szczególnie do śmiechu nikomu nie jest |
|
2009-07-27, 14:07 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 18 325
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część XVI (tak, tak, szesnasta!)
jestem
Po urlopie Obkupiłam się jak głupia. No i zamówiłam ten rower, który Wam pokazywałam W tym tygodniu powinien dojść |
2009-07-27, 14:07 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 18 325
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część XVI (tak, tak, szesnasta!)
jestem
Po urlopie Obkupiłam się jak głupia. No i zamówiłam ten rower, który Wam pokazywałam W tym tygodniu powinien dojść |
2009-07-27, 14:18 | #38 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część XVI (tak, tak, szesnasta!)
Cytat:
No właśnie strach i powaga...zero radości, uśmiechu. Ksiądz pitolił od rzeczy...byle odbębnić i iść na kolację. Na ślubie mówił o tym że miłość i życie to pasmo nieszczęść i cierpienia- po jaką cholerę ja sie pytam?? Cytat:
Roweru zazdroszczę
__________________
Edytowane przez hania811 Czas edycji: 2009-07-27 o 14:24 |
||
2009-07-27, 14:45 | #39 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część XVI (tak, tak, szesnasta!)
Cytat:
Cytat:
|
||
2009-07-27, 14:48 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część XVI (tak, tak, szesnasta!)
o właśnie - DorinkoTy pisałaś ostatnio że skórę chciałas kupić?
Gdzie? Również złapałam fazę i chętnie bym przygarnęła
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M |
2009-07-27, 14:53 | #41 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część XVI (tak, tak, szesnasta!)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Wiem co masz na myśli pisząc o wieśniackim weselu - przeżyłam takie w sierpniu zeszłego roku, do tej pory mną telepie na samo wspomnienie. A o czym miał mówić skoro nie ma pojęcia o życiu z partnerem i o małżeństwie. Oni tylko o jednym - grzech, kara, spowiedź, piekło, śmierć, cierpienie i tak w kółko. |
|||
2009-07-27, 15:06 | #42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część XVI (tak, tak, szesnasta!)
Cytat:
Widziałam też fajne i duży wybór w Stravivariusie i tańsze bo 279 zł. Problem w tym, że ja jestem jakaś niewymiarowa i tylko w tej z Bershki czułam się dobrze-wręcz idealnie , inne jakoś mi się ciągną w ramionach i w biuście, którego prawie nie mam ale nie wiem o co chodzi Ja chcę taką idealnie skrojoną, żebym się w niej swobodnie czuła, prowadząc samochód czy po prostu chodząc normalnie, bo wiem że jak kupię taką "średnią" i do tego dojdzie dyskomfort noszenia to szkoda zachodu bo i tak chodzić nie będę... Póki co zbieram na nią, brakuje mi jeszcze 200 zł. więc może uda sie z tej pensji ją kupić I jeszcze mam dylemat z kolorem, czarna czy granatowa ? Edytowane przez dorinka30 Czas edycji: 2009-07-27 o 15:07 |
|
2009-07-27, 15:15 | #43 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część XVI (tak, tak, szesnasta!)
Cytat:
Czarną!!!!!!!! |
|
2009-07-27, 15:20 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część XVI (tak, tak, szesnasta!)
|
2009-07-27, 15:27 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część XVI (tak, tak, szesnasta!)
No ja z kolorem to też się zastanawiam, bo mnie kusi strasznie granatowa
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M |
2009-07-27, 15:33 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 18 325
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część XVI (tak, tak, szesnasta!)
ja mam brązową skórę, ciemnobrązową z bershki i baaaardzo sobie chwalę
|
2009-07-27, 15:47 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część XVI (tak, tak, szesnasta!)
|
2009-07-27, 17:00 | #48 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część XVI (tak, tak, szesnasta!)
Cytat:
Najważniejsze że po ślubie nie czekają cię tandetne zabawy. Ja też bym poszła w klasykę. Jak już skóra to tylko czarna.
__________________
|
|
2009-07-27, 17:12 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część XVI (tak, tak, szesnasta!)
Taaaaa, jak sobie przypomnę te zabawy z wesela sprzed roku - zbieranie na wózek i kołyskę (tak jakby panna młoda miała od razu, za przeproszeniem rozłożyć nogi i czekać na zapłodnienie), panny bijące się o welon, picie wódy na czas, makabra. Że już o zboczonych przyśpiewkach nie wspomnę. Brrrr.
|
2009-07-27, 17:31 | #50 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część XVI (tak, tak, szesnasta!)
LV, ale chyba młodym się to podbało, jesli cos takiego mieli? bo ja nie wierzę, że mozna mieć cos takiego, gdy się tego nie chce ja wiem, że w przyszłości daaalszej nie będę miała. ot, moze najwyżej rzucę welonem, by sie panny pozabijały na obcasach i tyle.
__________________
Dyskretnej troski trzeba mi.. |
2009-07-27, 17:41 | #51 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część XVI (tak, tak, szesnasta!)
Cytat:
Ona wyglądała cudnie....prosta sukienka, slicznie upięte włosy, zero tipsów itp składowych imagu standardowej panny młodej. Od 2 miesięcy gadali o tym że DJ jest ok, wie że nie lubią Stachurskiego, Krawczyka i Bajmu i takich rzeczy miał nie grać. Zresztą na ich życzenie zrobilismy składanki z fajnymi hitami z lat 80. Muzyką do zabawy ale nie tandetną...i guzik. DJ płyty rzucił w kąt i grał swój badziew. Para młoda nie reagowała...bo cytuję "wesele jest jednak dla rodziny...mamy, taty, babci a im się to podoba" (paradoksalnie ojciec panny młodej podszedł do nas i powiedział żeby mój mąż zmienił tego wieśniaka DJ) Restauracja niby była z tych "lepszych" ale nie było ładnych kwiatów, nie było klimatu. No było zwykłe wesele bez klimatu..niestety. EDIT. Powiem tak... najlepszym numerem jaki był zagrany przez całą noc był Feel.
__________________
Edytowane przez hania811 Czas edycji: 2009-07-27 o 17:44 |
|
2009-07-27, 17:46 | #52 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 750
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część XVI (tak, tak, szesnasta!)
Cytat:
zabawy zabawami - jak ktoś lubi i młodzi sobie życzą to ok, ale co mnie zawsze najbardziej wkurzało to wyciąganie gości na siłę np. do łapania welonu.(teraz mnie już nikt siłą ciągnąć nie będzie) nie zapomnę wesela gdzie byłyśmy z koleżanką właśnie tak na siłę wyciągnięte - "tańczymy" w tym kółku, muzyka stop i młoda miała w tym momencie rzucić welon za siebie - akurat stałyśmy obok siebie za nią, i welon poleciał w naszą stronę, a my hyc na boki i żadna z nas nie chciała wziąć - mina wodzireja bezcenna kazał powtórzyć zabawę hyhyhy ehh...... zmieniając nieco temat - znacie zegarki Lorus? właśnie mi wpadły w oko i zastanawiam się co to warte bo cena niezbyt wygórowana
__________________
. . Marzenia się spełnią. Czekają tylko na właściwy moment.
Edytowane przez zuzaneczka Czas edycji: 2009-07-27 o 17:49 |
|
2009-07-27, 17:52 | #53 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część XVI (tak, tak, szesnasta!)
Cytat:
Cytat:
|
||
2009-07-27, 18:20 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 18 325
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część XVI (tak, tak, szesnasta!)
haniu to jeszcze nic. Byłam w tamtym roku na takim weselu, gdzie 2 gości na "kibordach" puszczało z jakichś dysków tylko i wyłącznie piosenki biesiadne typu "głęboka studzienka" czy "wysokie płoty tato grodził" a najnowszym utworem w repertuarze był Krawczyk z "parostatkiem". Koszmar. A na domiar złego robili 2 minutową przerwę po każdej piosence na zmianę dysku... Ludzie stali na parkiecie i patrzyli się na siebie.
|
2009-07-27, 19:33 | #55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część XVI (tak, tak, szesnasta!)
Nie będę cytowac, bo za długi post by wyszedł , ale...
Haniu, co do samej ceremonii ślubnej, to mi podoba się klimat, wzruszam się na takich ceremoniach. Wiem, co masz na myśli z tymi farmazonami, które ksiądz ględzi o śmierci, cierpieniu itp...więc ja, przeciwniczka czegoś takiego, postanowiłam znaleźć księdza, który takich bredni mi na ślubie cisnął nie będzie. A jak postanowię, to dopnę swego... I tata zagadał go jakiegoś znajomego księdza, z którym grywa w golfa i koleś powiedział, że bardzo chętnie da nam ślub i nie będzie ględził głupot, tylko spotka się z nami wcześniej i wszystko sobie ustalimy A wiem, że można, o dwa śluby, na których ostatnio byłam, tak właśnie wyglądały. Ksiądz mówił o miłości, wspólnym szacunku, szczęściu itp. Żadnych głupot o tym, że żona ma się podporządkowywać mężowi itp... Chociaż raz byłam na ślubie, gdzie ksiądz podczas kazania opowiadając o problemach, z jakimi musi radzić sobie małżeństwo, przytoczył przykład swojej siostry i opowiadał dość długo, jak usuwali jej macicę Co do wesel, to faktycznie, zazwyczaj potworna tandeta...Ale miesiąc temu byłam na weselu moich przyjaciół i było to zrobione z taką klasą, że byłam w szoku. Żadnych kretyńskich zabaw, sala pięknie przystrojona, byłam zachwycona, DJ był fantastyczny, żadnej muzycznej tandety. Pierwszy taniec młodej pary - Sinatra, reszta muzyki, wszystko w takim klimacie...Owszem, miał ze sobą tandetę, bo jak np. poszliśmy ze świadkiem zamówić mydełko fa dla młodej, to puścił od razu, ale bez proszenia nie było żadnych Stachurskich, Bajmów, parostatków i innych dziadostw. Także DA SIĘ! I ja chcę właśnie moje wesele w takim klimacie. Myślę, że to wszystko kwestia organizacji. Ja zdecydowanie na moim weselu nie chcę żadnych zabaw, piedołowatych konkursów, tandetnej muzyki itp... I jestem przekonana, że się da Dori, skóra zdecydowanie czarna!! Dziewczyny, ciągle coś kupuję, w kuchni mam już tyle sprzętu, że powoli przestaje mi się mieścić No i się zdenerwowałam, bo jutro mam ostatni dzień L4, a dziś zadzwonił mi kolega, że szef kazał mu przekazać, że mam koniecznie przyjść jutro do pracy, bo oczywiśćie bardzo pilnie trzeba coś przetłumaczyć... Już 3 raz mi robi taka akcję (raz jak chciałam urlop na żądanie, to mi odmówił, bo pilne tłumaczenie, a drugi raz podczas tego L4 musiałam jechać do pracy, oczywiście pilnie tłumaczyć), gdzie później się okazuje, że mógł mi to wysłać mailem i trwałoby to 10 minut, a ja do pracy jadę ponad godzinę w jedną stronę wrrrrrr.... |
2009-07-27, 21:32 | #56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część XVI (tak, tak, szesnasta!)
Butter, ściągając Cię z L4 postępuje niezgodnie z prawem. Nie można sobie od tak ściągać kogoś ze zwolnienia lekarskiego...
|
2009-07-27, 21:54 | #57 | ||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: polskie góry/Kraków
Wiadomości: 786
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część XVI (tak, tak, szesnasta!)
Cytat:
A co do TŻ... Matko, jak mi się humor poprawił... Coś się ruszyło, we wrześniu spędzimy jakiś czas w domku na Kaszubach, będziemy sami () potem dojadą znajomi. Czuję się cudownie. Cytat:
Jednak wesele robi się dla rodziny, nie dla Pary Młodej... Dla mnie to duży stres, masa formalności i poświęconego czasu, ogromne koszty i zmęczenie. Cytat:
Cytat:
Zabawa druga: losujemy kobietę i mężczyznę (przechlapane mają Ci, którzy złapali welon/bukiet/krawat), para musi odtańczyć taniec erotyczny, zakończony soczystym pocałunkiem. (ludzie mają ubaw, niestety partnerów tych pechowców raczej to nie cieszy) Byłam świadkiem takich zabaw, są okropne. Alergicznie reaguję na większość wesel. Jeżeli nie jestem w jakiś znaczący sposób związana z Parą Młodą, przychodzę tylko na samą ceremonię.
__________________
KOT NIEZALEŻNY
stwór samolubny, egoistyczny i roszczeniowy. Kot jest zaopatrzony w certyfikat, którego posiadanie, w przypadku kota, zupełnie niczego nie gwarantuje. ...a tak właściwie, to po co Państwu kot? |
||||
2009-07-27, 21:55 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 5 526
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część XVI (tak, tak, szesnasta!)
cześć
Ale strasznie dużo naskrobane.Dziś nie mam czasu już czytać. Jutro chyba będe musiała wcześniej wstać i nadrobić |
2009-07-27, 22:03 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 18 325
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część XVI (tak, tak, szesnasta!)
TŻ zaprosił mnie na randkę do kina. Na Harrego Pottera :P
|
2009-07-27, 23:12 | #60 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - część XVI (tak, tak, szesnasta!)
L_V Twoje przeboje są niezłe,a My z tż-tem też będziemy mieć konkordatowy i szczerze powiedziawszy mam obawy czy aby też niewyskoczą nam jakieś kwiatki.
Co do zabaw oczepinowych,niecierpie ich i na moim weselu mam nadzieje że ich nie będzie.Zresztą poinformuje kogo trzeba. |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:23.