2011-02-24, 18:51 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 4 039
|
studia a raczej praca licencjacka
mam pytanie studiowałam 3,5 roku prywatnie, powinnam obronić prace licencjacka w lutym 2010, ale z różnych powodów jej nie napisałam do końca, miałam czas w mojej szkole rok czyli doprecyzwujac do marca 2011.
część napisałam ale motywacji brak, promotor niepomaga, dużo problemow na głowie więc niewiedzę już światełka w tunelu na oddanie całości do końca marca. i w związku z tym pytaniem czy szkoła wystawi mi (jeżeli nie obronie się) jakies zaświadczenie, czy będe mogla w innej szkole obronić tą pracę np nadrabiając różnice programowe? i jak w tej chwili powinnam określać to w cv, bo teoretycznie ja mam jeszcze szanse się obronić, jak to jest w innych szkołach ile czasu jest na napisanie ? jakieś rozwiązania może urlop dziekański czy coś takiego by mi wydlużyło ten czas? szkoda mi kasy za te 3.5 roku bo nie jest to malo i stresów na sesjach... miał ktoś podobnie? |
2011-02-24, 18:54 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: miasto bandyckiej miłości
Wiadomości: 3 291
|
Dot.: studia a raczej praca licencjacka
Cytat:
__________________
Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa
|
|
2011-02-24, 19:01 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: studia a raczej praca licencjacka
A czemu od razu się poddajesz? Według mnie jak się zepniesz to spokojnie napiszesz pracę licencjacką do końca marca, szczególnie, że masz już coś tam napisane. Ja swoją magisterkę napisałam w sumie w dwa tygodnie. Grunt to zrobić sobie dobry plan, każdego dnia robić sobie dokładną listę punktów do wykonania i trzymać się tego.
Nie wiem jak jest na prywatnych, ale moja kumpela broniła się jakieś.. półtora roku po zakończeniu studiów? Nie wiem jak to dokładnie było, chyba skreślili ją z listy studentów, później musiała zapłacić tylko za wpisanie znów na listę i jak napisała pracę, to się obroniła Spróbuj się zmotywować i napisać pracę teraz, może dasz radę. Najłatwiej byłoby też udać się do dziekanatu u siebie i zapytać jakie masz opcje do wyboru, wszak każdy uni jest inny i ma inne zasady.
__________________
"La curiosidad mató al gato." - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - [ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ] [ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M |
2011-02-24, 19:49 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
|
Dot.: studia a raczej praca licencjacka
Przecież pracę licencjacką można napisać w tydzień.. masz na to ponad miesiąc.
__________________
nazywaj mnie Vill |
2011-02-24, 20:20 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: studia a raczej praca licencjacka
z tego, co się orientuję u mnie na uczelni państwowej, na obrone pracy (magisterskiej co prawda, ale przypuszczam, że przepisy moga byc podobne) ma się rok, i wówczas nie trzeba uiszczac żadnych dodatkowych opłat. Później bronić się można jeszcze przez 4 lata, ale za opłatą., czyi razem masz na obronę 5 lat od ukończenia studiów.
Spróbuj napisac jakieś pismo do dziekana o wydłużenie terminu - jeśli dobrze ją umotywujesz, może przychyli się do niej |
2011-02-24, 20:26 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: miasto bandyckiej miłości
Wiadomości: 3 291
|
Dot.: studia a raczej praca licencjacka
mnie dokładnie tyle to zajęło
__________________
Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa
|
2011-02-24, 20:29 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
|
Dot.: studia a raczej praca licencjacka
Nie wyobrażam sobie jak wielkie muszą być "problemy" żeby w rok nie wyrobić się z napisaniem pracy licencjackiej Mi też promotorka nie pomagała, lenia miałam ale chyba nie spojrzałabym w oczy rodzicom którzy pomagali mi z opłatami przez te 3 lata a ja miałabym przez swoje lenistwo zawalić... Na Twoim miejscu nie myślałabym o obronie w innej szkole tylko brała się za siebie i pisała jak najszybciej! Zobaczysz jaką ulgę poczujesz jak już będzie po wszystkim i zdobędziesz wreszcie dyplom
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
2011-02-24, 20:32 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 873
|
Dot.: studia a raczej praca licencjacka
|
2011-02-24, 21:08 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
|
Dot.: studia a raczej praca licencjacka
Cytat:
praca licencjacka z natury badawcza nie jest tylko odtwórcza. Zresztą jeśli już te badania zrobisz, to podsumowanie wyników to właśnie tydzień. [ok. 10-15 stron dziennie jest absolutnie do zrobienia ]
__________________
nazywaj mnie Vill |
|
2011-02-24, 21:16 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
|
Dot.: studia a raczej praca licencjacka
Cytat:
ViLLeMkA Twój avatar mnie rozwala świetny
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
|
2011-02-24, 21:40 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 171
|
Dot.: studia a raczej praca licencjacka
Ja również licencjat napisałam w ciągu w sumie niecałych 3 tygodni, więc jeśli przysiądziesz to może jeszcze dasz radę napisać. Mam współlokatora który bronił się 2 lata po skończeniu studiów, ale sporo kasy musiał zapłacić za tą całą zwłokę. Mnie teraz czeka pisanie magisterki, ale jakoś nie mam czasu się zebrać, mam nadzieję że wena w końcu przyjdzie
__________________
Uwierzyć w siebie |
2011-02-25, 07:28 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 4 039
|
Dot.: studia a raczej praca licencjacka
problemy różniaste w domu w pracy ogólnie czasu brak i L E N I S T W O nie mówie że nie, napisalam 2o stron w 2 tygodnie w styczniu i jakoś niemogę się zebrać dalej, a nie pisałam wcześniej bo przez to wszytsko co wyzej i przed odkładanie na później przecież mam jeszcze czas, ide zjeść śniadanie i w książki do 11 mam 2,5 godziny
|
2011-02-25, 07:29 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 873
|
Dot.: studia a raczej praca licencjacka
Cytat:
pocieszasz mnie ogólnie... najtrudniej jest mi zebrać się w sobie i iść do biblioteki. później już chyba pójdzie jak z płatka... |
|
2011-02-25, 09:10 | #14 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 035
|
Dot.: studia a raczej praca licencjacka
Cytat:
|
|
2011-02-25, 09:33 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 323
|
Dot.: studia a raczej praca licencjacka
O matko jak ja ni elubie takiego gadania, ze sie pewnie nie uda..jak bedziesz lamentowac to wiadomo ze sie nei uda, zamiast zebrac siły i dokonczyc prace wolisz kombinowac..praca licencjacka to zaden wielki wyczyn..jezeli chodzi o cv to nie masz wykształcenia wyzszego dlatego nei wpisujesz tej szkoły, w cv znajduja sie tylko ukonczone szkoły..zapytaj w dziekanacie czy mozesz przedłuzyc czas oddania pracy - pewnie tak , ale bedzie sie to wiazało z opłata za semestr prawdopodobnie..a co do innej szkoły - wszystko zalezy, nie sadze zeby ltos przejął temat i zgodzil sie na cos takiego
|
2011-02-25, 09:35 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
|
Dot.: studia a raczej praca licencjacka
Cytat:
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. Edytowane przez Visez Czas edycji: 2011-02-25 o 09:39 |
|
2011-02-25, 09:41 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 4 039
|
Dot.: studia a raczej praca licencjacka
nikt chyba w Was nie pracuje na zmiany i jak przychodzi to jest tak z****** że chce iść spać i nie myśli o ksiażkach i jeszcze to poczucie ze następnego dnia trzeba wstać, a dodatkowo są inne sprawy, ale też po częśći lenistwo, nie jest też tak że to studia dzienne bo zaoczne więc niemam całego dnia na napisanie...
chcialam wiedzieć jak to formalnie wygląda !! ---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ---------- Visez chyba tylko Twoja wypowiedź mnei zmotywowala!! od jutro szlaban dla TŻ i w weekend dokończe 1 rozdział bo 2 już mam i oddam promotorowi zanim sprawdzi zrobie 3 dzięki |
2011-02-25, 09:52 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 873
|
Dot.: studia a raczej praca licencjacka
Cytat:
ja czas mam do kwietnia, a nawet nie wybrałam literatury, bo ciężko mi się za to zabrać i też miałam takie myśli, aby sobie to darować, ALE szkoda kasy i czasu!! musimy dać radę !! Edytowane przez alufa Czas edycji: 2011-02-25 o 09:54 |
|
2011-02-25, 10:03 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
|
Dot.: studia a raczej praca licencjacka
Ja szlabanu na Tż mieć nie mogłam bo razem mieszkaliśmy w kawalerce, na szczęście był wyrozumiały - przyjeżdżał po mnie do pracy a że kończył o 18 swoją pracę to i obiadki dla mnie robił zasiadałam ok 23 do pisania pracy a on kładł się obok z głową na moich kolanach i spał w tym czasie Wspierał mnie i to bardzo, nie pozwalał mi siedzieć na fcb (bo jak już się siedzi przy tej pracy lic i jednocześnie ma dostęp do internetu to się można czasem zatracić ). No ale trzymam kciuki za Ciebie
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
2011-02-25, 10:32 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 323
|
Dot.: studia a raczej praca licencjacka
Co to za wytlumaczenie, ludzie ciezej pracuja a potrafia napisac prace i to nie licencjacka..no ale zawsze sie znajdzie powód . Powodzenia
|
2011-02-25, 11:55 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
|
Dot.: studia a raczej praca licencjacka
Jesteś przykładem? Ale jaka to jest według Ciebie cięższa praca? Przewalanie węgla czy praca w kopalni? (oczywiście mówimy o kobietach), bo dla mnie moja praca była może nie tyle ciężka co czasem bardzo nerwowa (klienci byli upiorni:P) i po takim dniu na prawdę czasem ciężko zebrać myśli i skupić się na pisaniu SENSOWNEJ pracy
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
2011-02-25, 13:15 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 873
|
Dot.: studia a raczej praca licencjacka
Cytat:
ja pracuję od 8 do 16 lub od 10 do 18. do domu docieram jakąś godzinkę. zanim coś zjem, ogarnę mieszkanie mijają kolejne 2... o takiej porze, po całym dniu pracy nie ma się siły ani tym bardziej ochoty i ja do doskonale rozumiem... |
|
2011-02-25, 13:21 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 672
|
Dot.: studia a raczej praca licencjacka
Wymówka zawsze się znajdzie, a każdemu się wydaje, że jego byt jest najtrudniejszy Naprawdę są kobiety, które pracują na cały etat, studiują zaocznie, a do tego mają na głowie dom i dzieci. Moja teściowa zaczęła studia, kiedy miała już dwójkę małych dzieci, a mąż ciągle był w delegacji, ale dała radę się zmotywować i ze wszystkim sobie poradzić, bo tak naprawdę wystarczy chcieć, zamiast wyobrażać sobie piętrzące się trudności.
|
2011-02-28, 09:47 | #24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 323
|
Dot.: studia a raczej praca licencjacka
Cytat:
|
|
2011-02-28, 15:51 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 121
|
Dot.: studia a raczej praca licencjacka
Na UW jest tak, że jeśli nie napiszesz pracy magisterskiej na czas, to masz na to jeszcze dwa lata po ukończeniu studiów (co miesiąc musisz uiszczać za to opłatę). Po tych dwóch latach, jeśli się nie wyrobiłaś, musisz powtarzać ostatni rok.
Proponuję, abyś zapytała się w dziekanacie, jak to wygląda na twojej uczelni. Tam będą wiedzieć najlepiej. A w ogóle to też uważam, że możesz tą pracę jeszcze spokojnie napisać. Tym bardziej, że masz już sporą część. Nie patrz na promotora, po prostu napisz coś sama, tak jak uważasz. Nie musisz się bronić na piątkę. Najważniejsze, żebys po prostu się obroniła. Jak nie dajesz rady sama, to pójdź na chama do promotora. On musi ci pomóc. Pójdź do niego na dyżur, rozsiądź sie i zadaj mu pytania, które cię nurtują. Ewentualnie zapłać komuś za konsultacje (chociażby studentowi z wyższego roku, który pisał prace na podobny temat). Dasz radę, pomyśl sobie, że parę tygodni przysiądziesz i bedziesz miała z głowy. |
2011-02-28, 20:21 | #26 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: McKinsey’s Hellenic Office
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: studia a raczej praca licencjacka
Cytat:
na niektórych studiach rzeczywiście prace licencjackie to jakaś lipa, u mnie są to prace badawcze,wykazujesz się wiedzą zdobytą przez 3 lata |
|
2011-03-01, 09:21 | #27 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 672
|
Dot.: studia a raczej praca licencjacka
Cytat:
Właściwie to na absolutnie każdym kierunku studiów można napisać pracę banalną, byle jaką, jak i ciekawą i odkrywczą. A to chyba oczywiste, że pisanie pracy na różnych studiach będzie różnie wyglądało. Student filologii germańskiej raczej nie pogrzebie sobie w ziemi, ani nie posiedzi w laboratorium, nawet jeżeli bardzo by chciał Na wielu kierunkach jest się skazanym na siedzenia w książkach i nie rozumiem, dlaczego z tego tytułu studenci kierunków przyrodniczych czy ścisłych tak wysoko trzymają nosy No i wybacz, ale szczycisz się swoimi 80 stronami, co nie jest trudne do osiągnięcia biorąc pod uwagę ilość map i ankiet. Poza tym to trochę zabawne oceniać wartość pracy po ilości zapisanych stron. |
|
2011-03-01, 09:30 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
|
Dot.: studia a raczej praca licencjacka
Cytat:
no taaa, lipa a i 100 zł do wybulenia na mapę też mnie nie jara - no chyba, że skoro Twoja praca będzie więcej kosztować to będzie mniej lipna
__________________
nazywaj mnie Vill Edytowane przez ViLLeMkA Czas edycji: 2011-03-01 o 09:32 |
|
2011-03-07, 17:43 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: McKinsey’s Hellenic Office
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: studia a raczej praca licencjacka
no tak pojeźdzcie po mnie jeszcze....ehhh aż szkoda gadać...po prostu dla was niektórych napisanie pracy to hop siup, przepisanie kilku stron z książek, nic odkrywczego...zero własnej inwencji...chciałam zwrócić uwagę że nie wszyscy mają takie prace "lajtowe"....na które nie trzeba poświęcić uwagi ani zbytniej ilości czasu...gadacie dziewczynie że powinna się bronić, raz dwa zakasać rękawy i wio do pisania i obrony...a nie rozumiecie że po prostu ma trochę więcej pracy z licencjatem...że to nie tylko copy-past z pozycji już napisanych ? że nie ma na to czasu ? że moż ema jakieś problemy rodzinne ? np. śmierć kogoś z rodziny albo jest w ciąży i jest jej ciężko ?
poza tym dla mnie wiele prac licencjackich, szczególnie na kierunkach teoretycznych- to LIPA !!!!!!!!!!!!!!!!!! Juliette88 i ViLLeMkA nikogo nie obrażam , ale dla mnie idiotyzmem jest pisanie pracy która jest odtwórcza, bo to strata tylko czasu i papieru....nikomu się nie przyda, wg mnie na kierunkach czysto teoretycznych lepszym rozwiązaniem byłby egzamin- który obejmowałby wszystkie zagadnienia z 3 lat studiów- jakiś esej, czy też kilka pytań o czystą wiedzę- do tego jakiś egzamin z języka obcego.. przynajmniej mniej byłoby idiotów którzy gdzieś tam cichcem przebrnęli od jednego warunku do komisa...i się szczycą wyższym wykształceniem...ludzie przygotowywaliby się a nie zlecali za kilka stówek pisaniem pracy jakiemuś kolo.. nie zadzieram nosa, itp...bo komentarze niektórych women są porażające... poza tym mapy nie są brane pod uwagę do liczby stron...bo są na arkuszach a3 i nie mają numeracji, więc 80 stron jest bez map i zdjęć, około 10 stron idzie na analizę ankiet i kolejne 15 na rzeczy typu spis treści, spis załączników, literatury...a reszta to nasze spostrzeżenia , poglądy, itp.... tak więc, drogie wizażanki, nie wszyscy mają taki lajcikowe studia i takie prace ze w kilka dni to już mają napisane...i należy to uszanować... część z was pisze pracę licencjacką bo taki jest wymóg, nie przykłada się do tego, co nei znacy że wszyscy tak postępują.. niektórzy chcą taką pracę opublikować jako książkę, wydać ją i mieć jakieś publikacje naukowe na koncie żeby mieć czym poszczycić się w cv, pójść na doktorat..studiować na MIT jak dziewczyna pyta się kiedy jest możliwość obrony to pyta się o to a nie chce jakiegoś grupowego wsparcia i nagonki typu PISZ, NIE MARUDŹ !! dla niektórych miesiąc czasu na pisanie pracy to mało !!! i już, nie drążcie tematu Edytowane przez bentkuff Czas edycji: 2011-03-07 o 17:46 |
2011-03-07, 18:50 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
|
Dot.: studia a raczej praca licencjacka
Czy my Ciebie zaatakowałyśmy? Ja? Raczej odwrotnie. Atakujesz mnie, choć nawet nie masz pojęcia co studiuje, ale lepiej jest ironicznie stwierdzić, że na pewno moje studia są badziewne.
Przepraszam bardzo, ale tytuł licencjata jest mi niezbędny, żeby móc podejść do ważnego egzaminu, a właściwie programu kończącego się certyfikatem. Nie moja wina, że muszę oddać pracę licencjacką. Na mojej uczelni podczas obrony i tak bardziej się liczą pytania zadawane z całości studiów - więc tak, mam egzamin licencjacki. I to nie ja wymyśliłam, że praca licencjacka ma mieć charakter odtwórczy. Podejrzewam, że autorka wątku też raczej nie pisze pracy nie wiadomo jak badawczej. Powodzenia na MIT
__________________
nazywaj mnie Vill |
Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:57.