|
Notka |
|
Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię. |
|
Narzędzia |
2012-06-03, 17:54 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2
|
Zdrada, miłość, problem...
Witam
Pisze, poniewaz sama sobie z tym wszystkim nie radze, a nie moge niestety powiedziec o tym wszystkim komukolwiek innemu. Mam 23 lata. Jestem w zwiazku od prawie 7 lat. Mieszkamy razem od 2 lat. Ja pracuje, studiuje, moj facet studiuje (utrzymuja go rodzice). Nie uprawiamy seksu. Nigdy tego nie zrobilismy. On nie byl moim pierwszym facetem i ja nie bylam juz dziewica kiedy zaczelismy sie spotykac. Ale on nie chcial uprawiac seksu bo bal sie, ze zaliczymy wpadke (mimo jakiejkolwiek formy antykoncepcji). Myslalam o tym: 'jakie to odpowiedzialne, mam szczescie, ktory facet w ten sposob mysli o zyciu- jest ze mna ale nie oczekuje ode mnie seksu'. Oczekiwal ode mnie innych rzeczy, tj zaspokajania go oralnie. Nie powiem- wyszlo to z mojej inicjatywy. Pomyslalam, ze skoro nie chce uprawiac seksu, to mozemy chociaz to robic. Nie bylo jednak wzajemnosci w pieszczotach oralnych. Przestaly mi wiec one sprawiac przyjemnosc. Robilam wszystko z obowiazku, kiedy po prostu musialam. Zaczelam miec dosc takiego zwiazku. Prosilam o seks (smieszne, prosic sie swojego faceta- kochaj sie ze mna). On odmawial. Na argument o ciazy odpowiadalam: moge sie zabezpieczac, isc po tabletki, plastry, cokolwiek- nie chcial, bo jak twierdzil "dba o moje zdrowie". Zaczelam podejrzewac, ze moze jest gejem. Ale nic w sumie na to nie wskazuje. Z pewnej siebie i atrakcyjnej dziewczyny zrobilam sie zakompleksiona i zaniedbana. Az pewnego dnia poznalam JEGO. tego trzeciego. Po kilku dniach rozmowy czulam, ze jest "idealny". Po tygodniu wyladowalismy razem w lozku. I tak sie zaczelo... Spotykalam sie z nim co 2-3 dni na seks. Niezobowiazujacy, bo przeciez mialam chlopaka.... Zaczelam rozkwitac. Zaczelam cos czuc, po tylu latach. Mowilam sobie: to tylko seks. Ale czulam cos do NIEGO. Postanowilam zerwac z moim facetem, nie chcialam go oszukiwac. Okazalo sie to bardzo trudne, bo kiedy zasugerowalam rozstanie poplakal sie. Powiedzial, ze nie bedzie mial z kim mieszkac, ze nikogo tu (na studiach) nie ma. Ze kocha mnie nad zycie i cala jego rodzina traktuje mnie jak czlonka swojej rodziny. Postraszyl, ze dla jego rodzicow (w podeszlym wieku) to bedzie wielki cios, ze boi sie, jak oni to zniosa. Bylo mi go tak szkoda i bylo mi tak zle, ze postanowilam zostac i mimo to dac szanse naszemu zwiazkowi. Plakalam, bo czulam, ze kocham juz kogos innego. Powiedzialam o tym temu trzeciemu, ze jednak zostaje z moim facetem i ze nic z tego nie bedzie. Widzialam, ze JEMU tez jest ciezko, ale powiedzial, ze nie chce byc juz trzecim i jesli nie wybieram jego, tylko zostaje ze swoim facetem to z nami koniec. Od tych wydarzen minelo 10 miesiecy. Myslalam, ze po takim czasie wybacze samej sobie zdrade. Myslalam, ze po takim czasie pokocham mojego chlopaka, chocby ze wzgledu na to, ile ze soba jestesmy. Mialam tez nadzieje, ze po takim czasie przestane kochac tego trzeciego. Nic sie nie udalo.... |
2012-06-04, 11:50 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Zdrada, miłość, problem...
Cytat:
Masakra. Odejdź od niego, bo to jest jakaś farsa. I wasz związek, i zostanie z nim z litości, bo on nie będzie miał z kim mieszkać. No laska, sama poczytaj, jak to w ogóle brzmi - tak z boku. Nie marnuj sobie życia, to już się dawno wypaliło
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2012-06-04, 11:52 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
|
Dot.: Zdrada, miłość, problem...
Wiesz co... Gościu jak dla mnie jest dziwny. Coś z nim nie tak. Normalny, zdrowy facet nie chce seksu przez 7 lat? Dla mnie to niewyobrażalne. Gdyby to była decyzja z powodu poglądów religijnych - spoko, jakoś to mogę zrozumieć. Ale facet tłumaczy się strachem o wpadkę... Śmieszne. Poza tym... Czy on w ogóle nie zaspokajał Cię w żaden sposób? Ja Ci się nie dziwie, że w końcu zaczęłaś czuć coś do innego, który zaspokoił Cię po tylu latach, poza tym, zaczęłaś ten związek w bardzo młodym wieku, i myślę, że nie ma sensu dalej tego ciągnąć. Nie kochasz go, nie chcesz z nim być, męczysz się. Do tego szantaż Twojego faceta, że jego rodzice to ciężko zniosą i tekst, że on nie będzie miał z kim mieszkać jak dla mnie, pokazują jego niedojrzałość, żałosne.
|
2012-06-04, 11:56 | #4 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 19
|
Dot.: Zdrada, miłość, problem...
Cytat:
|
|
2012-06-04, 12:18 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 443
|
Dot.: Zdrada, miłość, problem...
Słuchaj z Twoim facetem jest chyba coś na prawdę nie tak. A może rzeczywiście jest gejem. Mówi, że boi się o swoich rodziców, jak zareagują na rozstanie a może boi się też im przyznać, że jest gejem, bo boi sie o zdrowie rodziców. Przemyśl dobrze, ten związek. A to, że się popłakał, kobiety tez płaczą przy rozstaniu i jakoś facet i tak potrafi odejść. Pomyśl o sobie, bo to Ty się męczysz w tym związku...
|
2012-06-04, 12:23 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Zdrada, miłość, problem...
Jeeeezu, co to za jakaś masakra
1. Nie rozumiem jak można być z kimś 7 lat, być młodym człowiekiem, z normalnymi potrzebami i nie zainteresować się dlaczego partner nie chce seksu, nawet nie było chociażby 1 razu. 2. Ludzie zazwyczaj jak są ze sobą, to mają potrzebę tej bliskości, seksualności, przyjemności. Dziwię się, że on nie ma. 3. "Wpadka" to głupia wymówka na brak seksu. 4. Kompletnie nie rozumiem dlaczego do niego wróciłaś, skoro ten trzeci chciał stworzyć z Tobą związek. 5. Jeszcze bardziej nie rozumiem, dlaczego NADAL tkwisz w tym chorym związku. |
2012-06-04, 15:09 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: znienacka
Wiadomości: 12 553
|
Dot.: Zdrada, miłość, problem...
Nie oszukuj siebie i swojego "faceta" który nie zachowuje się jak facet nie tkwij w czymś na siłę. Nie daj się wziąć na litość, płacze, jęki i lamenty. Bądź silną kobietą. Seks jest w związku bardzo ważny, aż Ci się dziwię, że tyle wytrzymałaś. Jesteście przecież normalnymi, dorosłymi ludźmi.
__________________
|
2012-06-04, 16:16 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 430
|
Dot.: Zdrada, miłość, problem...
Facet się boi wpadki? To musi być kłamstwo
To my, kobiety często wpadamy w jakieś chore paranoje, bo może dziecko, to i tamto. Ale facet... może się bać, ale gdyby przyszło mu kochać się z ukochaną kobietą to od razu o tym zapomni, a nie jeszcze o tym mówi. Miałaś tamtego takiego fajnego, a wróciłaś do Niego. Może jest po prostu impotentem?
__________________
Aparatka - góra 13.08.2014 + dół 25.02.2015 |
2012-06-04, 16:39 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Zdrada, miłość, problem...
Cytat:
Bzdury gadasz. Tak samo i facet, i kobieta mają prawo bać się wpadki. Co nie zmienia faktu, że spowodowany tym brak seksu przez 7 lat jest "nieco" dziwny
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2012-06-04, 17:17 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
|
Dot.: Zdrada, miłość, problem...
Facet jest pewnie bardzo zakompleksiony skoro zachowuje się jak opisujesz.
Nie rujnuj sobie życia przez litość. Nie warto - oczywiście, będzie ci smutno, będzie ci żal chłopaka, ale uwierz mi, że po latach nie da się już zbyt wiele zmienić. Nie masz jeszcze żadnych zobowiązań, więc uciekaj!
__________________
Twoja... Leczę się z egoizmu. |
2012-06-04, 19:11 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 430
|
Dot.: Zdrada, miłość, problem...
Może i tak, ale na pewno nie po 7 latach razem. W końcu jakiś staż jest i jeśli się kocha to nawet, gdyby przyszło dziecko nie ma tragedii tym bardziej, że są ludźmi dorosłymi.
Może rzeczywiście niejasno się wyraziłam. Dla mnie bardziej wygląda to tak, że facet może bać się wpadki w początkowej fazie związku. No dobra, nawet po 2/3 latach, ale skoro jest się z kimś lat 7 to chyba coś znaczy, a nie zabija po prostu czas, więc dziecko mogłoby być nawet pozytywną niespodzianką. Chociaż przy tym, jak dzisiaj można się zabezpieczyć też musiałby być jakiś feralny, żeby od razu wpaść.
__________________
Aparatka - góra 13.08.2014 + dół 25.02.2015 |
2012-06-04, 19:19 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Zdrada, miłość, problem...
Cytat:
A to zależy. Rozumiem, że nie bierzesz pod uwagę, że istnieją na świecie ludzie, którzy nie chcą mieć dzieci wcale? dla mnie (dla TŻta rownież) ciąża byłaby paskudną niespodzianką, mimo, że za niedługo wychodzę za mąż i o czym to świadczy? że co, jestem z TŻtem bo zabijam czas i to nic nie znaczy? to, że dla CIebie dziecko byłoby w takiej sytuacji miłą niespodzianką nie znaczy, że dla każdego
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2012-06-04, 19:32 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: znienacka
Wiadomości: 12 553
|
Dot.: Zdrada, miłość, problem...
ale dziewczyna pisała, że nawet dobra antykoncepcja go nie przekonała. Nie da się zajść w ciąże, po prostu się nie da stosując dobrze pigułki/plastry/nuvaring + np. prezerwatywy. No ni chu chu, a to na dobry początek było by ok, dla przełamania i zluzowania schiz tego pana.
__________________
|
2012-06-04, 20:22 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Zdrada, miłość, problem...
Cytat:
No i dlatego post wyżej napisałam, że takie zachowanie dla mnie normalne nie jest, niezależnie od ciązofobii
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2012-06-04, 20:40 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 300
|
Dot.: Zdrada, miłość, problem...
Moim zdaniem po prostu źle wybrałaś między tymi dwoma mężczyznami te 10 miesięcy temu... Zostałaś z facetem z litości, odrzucając miłość... Powiedz szczerze wyobrażasz sobie długie wspólne życie ze swoim obecnym facetem?! Prędzej czy później będziesz musiała zakończyć ten jak dla mnie patologiczny związek. Jak dla mnie wy o wiele bardziej przypominacie parę kumpli, współlokatorów... Na Twoim miejscu jak najszybciej się wyprowadziła, zakończyła ten dziwaczny układ, odnalazła tamtego faceta, może masz jeszcze na Niego namiary i powiedziała mu że popełniłaś błąd, jeśli to była prawdziwa miłość to przetrwała do dzisiaj. Nie kieruj się w życiu litością, bo ona jedynie prowadzi do smutnego i pustego życia ...
|
2012-06-04, 22:02 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2
|
Dot.: Zdrada, miłość, problem...
z moim facetem rozmawialam o tym niejednokrotnie. Namawialam go roznymi sposobami. On zawsze twierdzil, ze "lodzik" mu wystarcza.
Sytuacja komplikuje sie o tyle, ze jestem zareczona z moim facetem, za rok ślub. Jego i moi rodzice juz wszystko planuja. Juz wszystko porezerwowane. Nie wiem, czy niszcze sobie zycie. Staram sie to racjonalizowac i kierowac rozsadkiem. Moj facet zapewnia mi poczucie bezpiczenstwa, stabilizacje. Czuje, ze mnie nie zdradzi, dobrze mnie traktuje, szanuje. Nie uprawiamy tylko seksu. Co z tym idzie- nie kocham go i pewnie juz nigdy nie pokocham. Jeśli chodzi o drugiego chlopaka- cudowne zycie seksualne, ale zero stablizacji, to taki typ w ktorym latwo sie zakochac, ciezko odkochac. Nie skladal mi zadnych deklaracji, dlatego nie wiem na czym bym "stala" bedac w zwiazku z innym. Brak mi odwagi by skonczyc zwiazek, w ktorym jak w bagnie utknelam. |
2012-06-05, 00:10 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Z Polski
Wiadomości: 733
|
Dot.: Zdrada, miłość, problem...
I co, nie będziesz uprawiać seksu do końca życia i masz zamiar tyle też długo mieszkać z tym gościem z litości, żeby się przypadkiem nie popłakał? Co za patologia.
|
2012-06-05, 04:38 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 48
|
Dot.: Zdrada, miłość, problem...
Az pewnego dnia poznalam JEGO. tego trzeciego. Po kilku dniach rozmowy czulam, ze jest "idealny". Po tygodniu wyladowalismy razem w lozku. I tak sie zaczelo... Spotykalam sie z nim co 2-3 dni na seks. Niezobowiazujacy, bo przeciez mialam chlopaka....
Co to ma byc masz faceta i idziesz z innym do lozka jestes puszczalska laska i tyle nie zaslugujesz na porzadnego faceta.Tyle z mojej strony |
2012-06-05, 18:49 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
|
Dot.: Zdrada, miłość, problem...
Jesteś z facetem tylko dlatego, że... się popłakał?
I co, olałaś faceta, do którego coś poczułaś, przy którym czułaś się seksowna i pożądana dla typa, któremu możesz jedynie obciągać, i który boi się reakcji rodziców na wieść o waszym zerwaniu? Aż brak mi słów jak to skomentować. Twoje zachowanie i puszczanie się też pominę, chyba sama wiesz, że źle zrobiłaś. Nie rozumiem za to kompletnie po co dalej jesteś z tym kolesiem Jakieś logiczne, rozsądne argumenty, poza tymi wyżej przytoczonymi? Moja rada- zacznij żyć wreszcie własnym życiem, bądź szczęśliwa, ale nie czyimś kosztem. Rzuć faceta, popłacze, ale kiedyś mu przejdzie. Rodzice też nie zejdą na zawał z twojego powodu, zapewniam. Ewentualnie poczeka aż rodzice chłopaka wezmą i umrą, w końcu są w podeszłym wieku, wtedy padnie jeden z głównych powodów, który trzyma ją przy tym kolesiu.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
2012-06-06, 13:28 | #20 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: z pod byka
Wiadomości: 945
|
Dot.: Zdrada, miłość, problem...
Smells like prowokejszon...
|
2012-06-06, 20:33 | #21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 300
|
Dot.: Zdrada, miłość, problem...
Cytat:
PS. nie wiem jakie podejście mają do seksu Twoi rodzice, ale spróbuj np im powiedzieć, że wy się jeszcze nigdy nie kochaliście... obawiam się że ta informacja będzie dla nich bardziej szokująca, niż to jak powiesz że się rozstaliście i żadnego ślubu nie będzie... |
|
2012-06-07, 22:24 | #22 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 430
|
Dot.: Zdrada, miłość, problem...
Cytat:
A no, może i wzięłam pod uwagę tylko tych, którzy chcą mieć dzieci
__________________
Aparatka - góra 13.08.2014 + dół 25.02.2015 |
|
2012-06-07, 22:46 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 93
|
Dot.: Zdrada, miłość, problem...
miałaś do wyboru - być okrutna dla niego (w jego mniemaniu) lub byś okrutna dla siebie.
dziewczyno, źle wybrałaś. gdybyś 10 miesięcy temu była okrutna dla niego to jest duże prawdopodobieństwo, że teraz byłabyś szczęśliwa. a tak to nie jesteś. i nigdy nie będziesz. nie z nim. nienawidzisz już jego (nie ważne czy to otwarcie przyznajesz) i niedługo znienawidzisz siebie. a rozwiązanie jest tak proste, że aż wstyd nazywać taką sytuację "problemem" powodzenia |
2012-06-07, 22:52 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 7 190
|
Dot.: Zdrada, miłość, problem...
Uciekaj, kobieto. Jeśli nie do 'trzeciego', to w ogóle uciekaj. Bo jak Ci po ślubie powie, że nie jest jeszcze gotowy na dziecko i wciąż boi się wpadki? Albo stwierdzi, że dwójka dzieci to maks w związku z czym będziecie się kochać dwa razy w życiu?
__________________
|
2012-06-08, 20:53 | #25 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Zdrada, miłość, problem...
Masz zamiar wyjść za mąż za faceta, którego nie kochasz? Powodzenia w zniszczonym życiu.
|
2012-06-08, 21:10 | #26 |
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
|
Dot.: Zdrada, miłość, problem...
Widziałam już różne głupie powody zawarcia małżeństwa, ale to, że facet nikogo nie zna w mieście i nie chce mieszkać sam, a rodzice już zarezerwowali termin, jest najgłupszy.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:15.