Nie znam się, to się wypowiem

cranberry juice · 2017-02-08, 16:28

Wątek ku śmiechowi.

Z dzisiaj, koleżanka:

"X zaszczepił swoje dzieci?! No chyba żartujesz? I nie pomyślał, jakie to może mieć skutki uboczne?"

No zastanówmy się... X jest z zawodu lekarzem, ortopedą wprawdzie, no ale zawsze; koleżanka sekretarką w małym przedsiębiorstwie, ale ma internet

Poproszę inne przykłady mądrości ludowej

natalia_t · 2017-02-08, 19:04

"Ludzie nie chcą jeść chleba, jedzą te błonniki, zamulają sobie układ pokarmościowy i przez to piekarnie idą z torbami i tyle chorób teraz."

Może nie słowo w słowo, ale ogólny sens wypowiedzi i "pokarmościowy" się zgadza.

Powiedziała to ciotka lat prawie 70, 50 kilogramów nadwagi, żyjąca na pierogach, kopytkach, drożdżówkach i innych mącznych produktach.

kisielova · 2017-02-08, 19:05

znajoma, która nigdy nie miała (nawet w bliskim otoczeniu) żadnego zwierzęcia- "jak możesz trzymać w domu koty? nie dość, że koty śmierdzą, to są fałszywe i przychodzą tylko po żarcie".

_ema_ · 2017-02-08, 19:11

Cytat:

Napisane przez cranberry juice

Wątek ku śmiechowi.

Z dzisiaj, koleżanka:

"X zaszczepił swoje dzieci?! No chyba żartujesz? I nie pomyślał, jakie to może mieć skutki uboczne?"

No zastanówmy się... X jest z zawodu lekarzem, ortopedą wprawdzie, no ale zawsze; koleżanka sekretarką w małym przedsiębiorstwie, ale ma internet

Poproszę inne przykłady mądrości ludowej

Zajrzyj do wątku "płaska ziemia"

Z rzeczy, które przychodzą mi do głowy: palę e-papierosa.
Ojjj, co ja się już nasłuchałam... Oczywistym jest, że to używka i jest niezdrowa. Ludzie różnie komentują. Natomiast osoby, które próbowały, zwłaszcza takie, które przerzuciły się z analogów na e-fajki bardzo sobie chwalą, zwłaszcza to, że zniknął kaszel palacza. Negatywnych opinii natomiast najwięcej słyszę od nałogowych palaczy, że zdrowie sobie niszczę i oni by nigdy się taką chemią nie szpikowali, że to smród gorszy od zwykłego papierosa, że substancji rakotwórczych 1000razy więcej, że wybuchają w kieszeniach i na pewno mi twarz poparzą. Potem dumnie zaciągają się wagonem ruskich fajek z bazaru

Pytam, czy czytali jakieś badania? czy może sami próbowali stąd te negatywne opinie? A może jakieś doniesienia od bliskich, że cos nie tak z e-fajką było?
Nieee.. ich to nie interesuje, po prostu wiedzą i kropka.

Zapisz

**b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267** · 2017-02-08, 19:28

Cytat:

Napisane przez _ema_

Zajrzyj do wątku "płaska ziemia"

Z rzeczy, które przychodzą mi do głowy: palę e-papierosa.
Ojjj, co ja się już nasłuchałam... Oczywistym jest, że to używka i jest niezdrowa. Ludzie różnie komentują. Natomiast osoby, które próbowały, zwłaszcza takie, które przerzuciły się z analogów na e-fajki bardzo sobie chwalą, zwłaszcza to, że zniknął kaszel palacza. Negatywnych opinii natomiast najwięcej słyszę od nałogowych palaczy, że zdrowie sobie niszczę i oni by nigdy się taką chemią nie szpikowali, że to smród gorszy od zwykłego papierosa, że substancji rakotwórczych 1000razy więcej, że wybuchają w kieszeniach i na pewno mi twarz poparzą. Potem dumnie zaciągają się wagonem ruskich fajek z bazaru

Pytam, czy czytali jakieś badania? czy może sami próbowali stąd te negatywne opinie? A może jakieś doniesienia od bliskich, że cos nie tak z e-fajką było?
Nieee.. ich to nie interesuje, po prostu wiedzą i kropka.

Zapisz

Mi coś kiedyś dziewczyny na wizażu udowadniały, że e-fajki gorsze - jakieś artykuły niby, badania i te sprawy.
Ale mimo wszystko wiem na co się decyduję paląc e-fajkę i mimo wszystko minął kaszel palacza, smród i wszechogarniający popiół. I trampek w buzi.
Też często słyszę, że "A co ty? Dalej z tym długopisem chodzisz? A wiesz, że to gorsze od zwykłych?"

Odpowiadam w takim przypadku, że przynajmniej mi z gęby nie capi

Boję się o ten wątek bo zaraz będzie "jak nie jesteś matką to się nie wypowiadaj na tematy związane z dziećmi bo co ty w ogóle wiesz o dzieciach"

. Obawiam się, że ten wątek się źle skończy

triss_k · 2017-02-08, 19:38

Kuzyn - wieczny zadłużony przedsiębiorca:
"Ty w tej korpo to tylko zasuwasz, dajesz się wykorzystywać, korporacja cię niszczy, wysysa i robi z ciebie wredną sukę, jak tak można ludzi wykorzystywać i kazać im pracować ponad siły... Laptopa do domu zabierasz? Olaboga, ale cię wykorzystuje ta firma!!! Takie firmy to zuo i wymysł szatana, lepiej byście swoją firmę otworzyli, w ten sposób na pewno można zarobić więcej i lepiej żyć".

I to mówi facet, który płaci swoim pracownikom 7 zł za godzinę na czarno i ma jakieś 100 tys zł długów...

_vixen_ · 2017-02-08, 20:03

Skórka od pomidora przykleja sie do żołądka, w żadnym wypadku nie mozna tego jeść i trzeba pomidory obierać - pogląd mamy TZta.

triss_k · 2017-02-08, 20:30

Cytat:

Napisane przez _vixen_

Skórka od pomidora przykleja sie do żołądka, w żadnym wypadku nie mozna tego jeść i trzeba pomidory obierać - pogląd mamy TZta.

Z tym obieraniem pomidorów to podobno nie takie głupie, ale nie ze względu na przyklejenie się do żołądka (soki żołądkowe nie takie rzeczy rozpuszczają

), ale ze względu na różne opryski i chemiczne 'dojrzewacze', jakie na skórce mogą się znajdować. Aczkolwiek dobre umycie też powinno tu pomóc

Ja nie obieram, nie chce mi się.

**3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80** · 2017-02-08, 20:33

Cytat:

Napisane przez triss_k

Z tym obieraniem pomidorów to podobno nie takie głupie, ale nie ze względu na przyklejenie się do żołądka (soki żołądkowe nie takie rzeczy rozpuszczają

), ale ze względu na różne opryski i chemiczne 'dojrzewacze', jakie na skórce mogą się znajdować. Aczkolwiek dobre umycie też powinno tu pomóc

Ja nie obieram, nie chce mi się.

Ale zgodnie z tą logiką trzebaby wszystko obierać. Jeszcze jabłka to pół biedy ale jak "obrać" wiśnie, maliny czy truskawki?

**samotny_t** · 2017-02-08, 21:27

Moim ulubionym przykładem postawy będącej tytułem wątku jest podejście dużej części Polaków do elektrowni jądrowych. Nie mają najmniejszego pojęcia, co się w takiej elektrowni w ogóle dzieje, ale podnoszą dzikie wrzaski "niebezpieczne", "Czarnobyl", "ta Fukuszyma czy jakoś tak", "niech sobie wszędzie będzie ale nie u nas", "no niby bezpieczne, ale lepiej nie, z tym atomem to nigdy nie wiadomo" itp.

**ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a** · 2017-02-08, 22:48

Cytat:

Napisane przez samotny_t

Moim ulubionym przykładem postawy będącej tytułem wątku jest podejście dużej części Polaków do elektrowni jądrowych. Nie mają najmniejszego pojęcia, co się w takiej elektrowni w ogóle dzieje, ale podnoszą dzikie wrzaski "niebezpieczne", "Czarnobyl", "ta Fukuszyma czy jakoś tak", "niech sobie wszędzie będzie ale nie u nas", "no niby bezpieczne, ale lepiej nie, z tym atomem to nigdy nie wiadomo" itp.

Albo zamkniecie elektrowni jadrowych w Niemczech, podczas gdy kilka kilometrow za granica np. w Belgii elektrownie nadal otwarte.

Renatka_2108 · 2017-02-08, 23:08

Cytat:

Napisane przez triss_k

Kuzyn - wieczny zadłużony przedsiębiorca:
"Ty w tej korpo to tylko zasuwasz, dajesz się wykorzystywać, korporacja cię niszczy, wysysa i robi z ciebie wredną sukę, jak tak można ludzi wykorzystywać i kazać im pracować ponad siły... Laptopa do domu zabierasz? Olaboga, ale cię wykorzystuje ta firma!!! Takie firmy to zuo i wymysł szatana, lepiej byście swoją firmę otworzyli, w ten sposób na pewno można zarobić więcej i lepiej żyć".

I to mówi facet, który płaci swoim pracownikom 7 zł za godzinę na czarno i ma jakieś 100 tys zł długów...

Co do takiej płacy to

ale co do długu... to zazwyczaj każda duża firma ma "długi" w postaci leasingów itd.
Mniejsze tez mają, no raczej ciężko cokolwiek produkować od zera bez maszyn które są drogie. A też nie każdego stać zainwestować na dzien dobry duzo wiecej niż z PUP-u dotacja

To że lepiej człowiek żyje mimo że dług ma to co w tym złego? Jakby nie spłacał rat tylko imprezował to co innego.
Ale mając dług (raty, leasingi, kredyty to wszystko jest dług) i je spłacając regularnie i żyjąc na normalnym poziomie - co w tym złego?

Z wypowiedzi złe wg mnie jest płacenie jałmużny pracownikowi ktoóry notabene robi połowę roboty albo i więcej.
Oraz twierdzenie "że własna firma to cud".

cava · 2017-02-09, 07:40

Cytat:

Napisane przez Renatka_2108

Co do takiej płacy to

ale co do długu... to zazwyczaj każda duża firma ma "długi" w postaci leasingów itd.
Mniejsze tez mają, no raczej ciężko cokolwiek produkować od zera bez maszyn które są drogie. A też nie każdego stać zainwestować na dzien dobry duzo wiecej niż z PUP-u dotacja

To że lepiej człowiek żyje mimo że dług ma to co w tym złego? Jakby nie spłacał rat tylko imprezował to co innego.
Ale mając dług (raty, leasingi, kredyty to wszystko jest dług) i je spłacając regularnie i żyjąc na normalnym poziomie - co w tym złego?

Z wypowiedzi złe wg mnie jest płacenie jałmużny pracownikowi ktoóry notabene robi połowę roboty albo i więcej.
Oraz twierdzenie "że własna firma to cud".

No właśnie weszłam na wątek z zamiarem napisania, ze po prostu kocham, uwielbiam

wysłuchiwać od osób, które nigdy nie miały własnej firmy zatrudniającej ludzi, jak należy firmę prowadzić i ludziom płacić. A maszyny to tylko za gotówkę kupować a jak nie stać, to zamknąć bo się nie zna na byznesach.

Ja już nawet nie dyskutuję, na ogół stoję jak krowa na rowie i czekam na koniec wywodów starając się kulturalnie nie usnąć na stojąco.

BTW: leasing to nie jest dług, tylko forma dzierżawo-pożyczki z ograniczonym czasem trwania, po którym obiekt dzierżawiony przechodzi na własność dzierżawcy.
Układ milion razy bardziej korzystny niż promowany na Wizażu model życia w wynajmowanym mieszkaniu.

natalia_t

Cytat:

"Ludzie nie chcą jeść chleba, jedzą te błonniki, zamulają sobie układ pokarmościowy i przez to piekarnie idą z torbami i tyle chorób teraz."

MISTRZ!
Układ pokarmościowy zrobił mi kisiel z mózgu.

Nie mogłam sobie po przeczytaniu tego, dłuższą chwilę przypomnieć, jak to się naprawdę nazywa.

Tak mi mózg zlasowało.

**0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf** · 2017-02-09, 07:51

Ślub cywilny to nie ślub, przysięgać trzeba w kościele, tylko tak jest poprawnie.

Rasowy kot? Chcesz płacić za kota? To przygotuj kasę, ja ci przyniese a ty mje dasz te dwa tysiączki, huehuehue.

cranberry juice · 2017-02-09, 07:52

Cytat:

Napisane przez cava

BTW: leasing to nie jest dług, tylko forma dzierżawo-pożyczki z ograniczonym czasem trwania, po którym obiekt dzierżawiony przechodzi na własność dzierżawcy.
Układ milion razy bardziej korzystny niż promowany na Wizażu model życia w wynajmowanym mieszkaniu.

To mi przypomniało pewną uroczą panią, matkę dzieciom itp., która dowodziła mi, że samochód w leasingu to absolutna strata pieniędzy i sie w ogóle nie opłaca, i ona sobie w ogóle nie wyobraża jeździć nie swoim samochodem. Ta sama pani mieszkała od co najmniej 10 lat w wynajmowanym mieszkaniu, bo, cytuję, "kupno mieszkania jest za drogie"

Wynajmowała też drogo, ale mimo to była super zadowolona, że dobrze dysponuje pieniędzmi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

_vixen_ · 2017-02-09, 07:53

Moj TZ miał nawet motocykl w leasingu, twierdził, ze tak sie bardziej opłaca.

cava · 2017-02-09, 08:03

Cytat:

Napisane przez _vixen_

Moj TZ miał nawet motocykl w leasingu, twierdził, ze tak sie bardziej opłaca.

Z punktu widzenia przedsiebiorcy, to przede wszystkim jest bezpieczniejsze niz kredyt, bo jak przestajesz płącić kredyt to wpada komornik i robi niewyobrażalne szkody w firmie która byc moze ma po prostu przejsciowe kłopoty z płynnościa finansową a nie "jest zadłużonym bankrutem".
Natomiast jak przestajesz pącić leasing, to lisingodawca po prostu zabiera wydzierżawioną maszynę i tyle, reszta majątku firmy jest bezpieczna i może pracować.

**a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975** · 2017-02-09, 08:05

Stwierdzenie, że jeżeli chce się mieć dzieci to koniecznie trzeba wziąć ślub bo inaczej wszyscy będą się śmiali z dzieci, że są z nieślubnego łoża.

Nazywanie wszystkich januszami biznesu, nie mając pojęcia o prowadzeniu własnej firmy.

I am Rock · 2017-02-09, 08:23

Mój ulubiony pomysł na biznes:
Weź kredyt, kup mieszkanie na wynajem. Wynajmujący spłacą ci kredyt.
A ty mieszkaj w tym czasie w wynajmowanym mieszkaniu.

visionAM · 2017-02-09, 08:32

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;70736906]Stwierdzenie, że jeżeli chce się mieć dzieci to koniecznie trzeba wziąć ślub bo inaczej wszyscy będą się śmiali z dzieci, że są z nieślubnego łoża.

[/QUOTE] to ja mam coś podobnego: "nie możesz ochrzcić dziecka skoro nie masz ślubu kościelnego"

Cytat:

Napisane przez I am Rock

Mój ulubiony pomysł na biznes:
Weź kredyt, kup mieszkanie na wynajem. Wynajmujący spłacą ci kredyt.
A ty mieszkaj w tym czasie w wynajmowanym mieszkaniu.

serio ktoś tak myśli?

Margot45 · 2017-02-09, 08:41

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7072789 6]Ale zgodnie z tą logiką trzebaby wszystko obierać. Jeszcze jabłka to pół biedy ale jak "obrać" wiśnie, maliny czy truskawki?

[/QUOTE]

Maliny czy truskawki faktycznie trudno

ale moja przyjaciółka obiera winogrona ze skórki i wyjmuje z nich pestki przed zjedzeniem....

W temacie - chociaż mnie to raczej wkur....a, nie śmieszy: ostatnia wypowiedź jakiegoś aktorzyny na temat cukrzyków

cava · 2017-02-09, 08:45

Cytat:

Napisane przez Margot45

Maliny czy truskawki faktycznie trudno

ale moja przyjaciółka obiera winogrona ze skórki i wyjmuje z nich pestki przed zjedzeniem....

ja też tak robię.
Tylko nie obieram, a wymemluję i skórkę wypluwam.
A najpierw wyjmuję pestki.

**a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975** · 2017-02-09, 08:47

Cytat:

Napisane przez cava

ja też tak robię.
Tylko nie obieram, a wymemluję i skórkę wypluwam.
A najpierw wyjmuję pestki.

Jak są twarde skórki to ja też tak robię.

cava · 2017-02-09, 08:48

Cytat:

Napisane przez visionAM

to ja mam coś podobnego: "nie możesz ochrzcić dziecka skoro nie masz ślubu kościelnego"

serio ktoś tak myśli?

Serio, bardzo częsty koncept na Wizażu.

nebraska · 2017-02-09, 08:55

Komentowanie osądzającym tonem cudzych wyborów jest oczywiście nie na miejscu i mam nadzieję, że o ten ton i komentarze głownie chodzi niektórym autorkom postów.

Bo jeśli nie, to wygląda też na to, że jeśli ktoś prezentuje odmienne zdanie niż ja na dany temat, to automatycznie sie nie zna i jak śmie takie zdanie w ogóle mieć. Ludzie, którzy nie rzucają się na wszystko co dostępne, są dla wielu dziwni - to akurat moje obserwacje z otoczenia, głowinie dotyczące ludzi przed 30stką.

Nie wiem jak wy, ale ja nie rozmawiam z samymi znawcami, ani też w większości tematów nie jestem ekspertem. Czy to znaczy, że nie powinnam mieć swojego zdania?

Dajmy na to kwestia tych e- papierosów. Moim zdaniem substancje w nich zawarte mogą (choć nie muszą) mieć zły wpływ na zdrowie, jest to produkt na tyle krótko istniejący na rynku, że jednoznacznie nie da się stwierdzić, że jest nieszkodliwy. Gdybym chciała z nich korzystać, byłaby to kwestia wyboru, ale dlaczego miałabym uważać osoby o innych zapatrywaniach za głupie i pogardliwie przytaczać ich wypowiedzi na forum?

To samo szczepionki. Jeśli ktoś wierzy, że przemysł farmaceutyczny jest nastawiony tylko i wyłacznie na ludzkie zdrowie, a nie na zysk i nie ma tam żadnego lobby, wywierającego nacisk np. na ministerstwo zdrowa, to gratuluje optymizmu. Jeśli ktoś uważa, że nowoczesne szczepionki są ze wszystkich stron gruntownie przebadane i producenci kierują się tylko dobrem dzieci, no cóż, jego wybór.
Podkreślam, że nie jestem przeciwniczką szczepień, ale staram sie dotrzeć do różnych informacji na dany temat i mam wiele wątpliwości, właśnie dlatego, że się nie znam.

**3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80** · 2017-02-09, 08:56

Cytat:

Napisane przez Margot45

Maliny czy truskawki faktycznie trudno

ale moja przyjaciółka obiera winogrona ze skórki i wyjmuje z nich pestki przed zjedzeniem....

losie, toż to więcej dłubania niż jedzenia, no ale co komu pasuje

ja winogrona łykam w całości, pestki z arbuza też zdarza mi się zjeść.

Margot45 · 2017-02-09, 09:00

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7073913 6]losie, toż to więcej dłubania niż jedzenia, no ale co komu pasuje

ja winogrona łykam w całości, pestki z arbuza też zdarza mi się zjeść.[/QUOTE]

Wiesz, mnie z jabłka na ogół zostaje tylko ogonek, resztę zjadam - ale co komu wygodnie

Świeżego ogórka np.obieram ze skórki tylko do mizerii, albo jak mam zamiar go zjeść w całości. Na kanapkę już nie i jak przybieram np. rybę w galarecie - też nie.

**3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80** · 2017-02-09, 09:03

Cytat:

Napisane przez Margot45

Wiesz, mnie z jabłka na ogół zostaje tylko ogonek, resztę zjadam - ale co komu wygodnie

Świeżego ogórka np.obieram ze skórki tylko do mizerii, albo jak mam zamiar go zjeść w całości. Na kanapkę już nie i jak przybieram np. rybę w galarecie - też nie.

no nie, tych z jabłek to raczej nie należy jeść. cyjanek? coś tam mało fajnego w każdym razie, także na te już staram się uważać.

ale na szczęście pestki z arbuza są wręcz zdrowe

ja jeszcze bardzo lubię te białe "powłoczki" z pomarańczy i grejpfrutów, choż tu zdaje się zdania są sprzeczne.

Veredise · 2017-02-09, 09:12

Cytat:

Napisane przez kisielova

znajoma, która nigdy nie miała (nawet w bliskim otoczeniu) żadnego zwierzęcia- "jak możesz trzymać w domu koty? nie dość, że koty śmierdzą, to są fałszywe i przychodzą tylko po żarcie".

Oj tak. Ja słucham tego samego o psach. Że śmierdzą, że niszczą wszystko, że brudzą...

Do tego jeszcze dodam komentowanie pracy na uczelni i porównywanie jej z pracą nauczyciela. Bo przecież nauczyciel ma tygodniowo kilkadziesiąt godzin, więc jak to ja mam pensum 210 godzin rocznie? No nie do pojęcia. Tylko szkoda, że to i poziom inny i zagadnienia inne i praca na uczelni to nie tylko dydaktyka. Większość ludzi jest pracownikami naukowo-dydaktycznymi i przy ocenie rocznej dydaktyka to jest tylko część oceny, a osiągnięcia naukowe się liczą znacznie bardziej. No ale przecież co za problem napisać książkę naukową, artykuł, jechać na konferencję, na wykłady gościnne. Szczególnie te dwa ostanie są super w mniemaniu osób, które nigdy się nauką nie zajmowały, bo przecież wakacje na koszt uczelni

Taaa...

Margot45 · 2017-02-09, 09:18

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7073954 1]no nie, tych z jabłek to raczej nie należy jeść. cyjanek? coś tam mało fajnego w każdym razie, także na te już staram się uważać. [/QUOTE]

Przy tej ilości jabłek, jaką ja zjadam, to nawet na uodpornienie się od cyjanku byłoby za mało

- średnio mnie nachodzi na jabłko ze trzy razy do roku i wtedy zjem np. dwa.

2017-02-08, 16:28	#1
cranberry juice ctrl alt delete Zarejestrowany: 2013-05 Lokalizacja: San Escobar Wiadomości: 4 826	Nie znam się, to się wypowiem Wątek ku śmiechowi. Z dzisiaj, koleżanka: "X zaszczepił swoje dzieci?! No chyba żartujesz? I nie pomyślał, jakie to może mieć skutki uboczne?" No zastanówmy się... X jest z zawodu lekarzem, ortopedą wprawdzie, no ale zawsze; koleżanka sekretarką w małym przedsiębiorstwie, ale ma internet Poproszę inne przykłady mądrości ludowej

2017-02-08, 19:04	#2
natalia_t Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 10 465	Dot.: Nie znam się, to się wypowiem "Ludzie nie chcą jeść chleba, jedzą te błonniki, zamulają sobie układ pokarmościowy i przez to piekarnie idą z torbami i tyle chorób teraz." Może nie słowo w słowo, ale ogólny sens wypowiedzi i "pokarmościowy" się zgadza. Powiedziała to ciotka lat prawie 70, 50 kilogramów nadwagi, żyjąca na pierogach, kopytkach, drożdżówkach i innych mącznych produktach.

2017-02-08, 19:05	#3
kisielova ReklaMO(D)żerca. Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 9 889	Dot.: Nie znam się, to się wypowiem znajoma, która nigdy nie miała (nawet w bliskim otoczeniu) żadnego zwierzęcia- "jak możesz trzymać w domu koty? nie dość, że koty śmierdzą, to są fałszywe i przychodzą tylko po żarcie".

2017-02-08, 19:38	#6
triss_k Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-08 Lokalizacja: jih Wiadomości: 1 300	Dot.: Nie znam się, to się wypowiem Kuzyn - wieczny zadłużony przedsiębiorca: "Ty w tej korpo to tylko zasuwasz, dajesz się wykorzystywać, korporacja cię niszczy, wysysa i robi z ciebie wredną sukę, jak tak można ludzi wykorzystywać i kazać im pracować ponad siły... Laptopa do domu zabierasz? Olaboga, ale cię wykorzystuje ta firma!!! Takie firmy to zuo i wymysł szatana, lepiej byście swoją firmę otworzyli, w ten sposób na pewno można zarobić więcej i lepiej żyć". I to mówi facet, który płaci swoim pracownikom 7 zł za godzinę na czarno i ma jakieś 100 tys zł długów...

2017-02-08, 20:03	#7
_vixen_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 17 087	Dot.: Nie znam się, to się wypowiem Skórka od pomidora przykleja sie do żołądka, w żadnym wypadku nie mozna tego jeść i trzeba pomidory obierać - pogląd mamy TZta.

2017-02-08, 21:27	#10
samotny_t BAN stały Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 3 244	Dot.: Nie znam się, to się wypowiem Moim ulubionym przykładem postawy będącej tytułem wątku jest podejście dużej części Polaków do elektrowni jądrowych. Nie mają najmniejszego pojęcia, co się w takiej elektrowni w ogóle dzieje, ale podnoszą dzikie wrzaski "niebezpieczne", "Czarnobyl", "ta Fukuszyma czy jakoś tak", "niech sobie wszędzie będzie ale nie u nas", "no niby bezpieczne, ale lepiej nie, z tym atomem to nigdy nie wiadomo" itp.

2017-02-09, 07:51	#14
0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-11 Wiadomości: 7 615	Dot.: Nie znam się, to się wypowiem Ślub cywilny to nie ślub, przysięgać trzeba w kościele, tylko tak jest poprawnie. Rasowy kot? Chcesz płacić za kota? To przygotuj kasę, ja ci przyniese a ty mje dasz te dwa tysiączki, huehuehue.

2017-02-09, 07:53	#16
_vixen_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 17 087	Dot.: Nie znam się, to się wypowiem Moj TZ miał nawet motocykl w leasingu, twierdził, ze tak sie bardziej opłaca.

2017-02-09, 08:05	#18
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975 Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-11 Wiadomości: 11 723	Dot.: Nie znam się, to się wypowiem Stwierdzenie, że jeżeli chce się mieć dzieci to koniecznie trzeba wziąć ślub bo inaczej wszyscy będą się śmiali z dzieci, że są z nieślubnego łoża. Nazywanie wszystkich januszami biznesu, nie mając pojęcia o prowadzeniu własnej firmy.

2017-02-09, 08:23	#19
I am Rock lokalna gwiazda Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: Mazury Wiadomości: 19 804	Dot.: Nie znam się, to się wypowiem Mój ulubiony pomysł na biznes: Weź kredyt, kup mieszkanie na wynajem. Wynajmujący spłacą ci kredyt. A ty mieszkaj w tym czasie w wynajmowanym mieszkaniu.

2017-02-09, 08:41	#21
Margot45 niecnotliwa dziewica Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: przy komputerze Wiadomości: 19 903	Dot.: Nie znam się, to się wypowiem [1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7072789 6]Ale zgodnie z tą logiką trzebaby wszystko obierać. Jeszcze jabłka to pół biedy ale jak "obrać" wiśnie, maliny czy truskawki? [/QUOTE] Maliny czy truskawki faktycznie trudno ale moja przyjaciółka obiera winogrona ze skórki i wyjmuje z nich pestki przed zjedzeniem.... W temacie - chociaż mnie to raczej wkur....a, nie śmieszy: ostatnia wypowiedź jakiegoś aktorzyny na temat cukrzyków __________________ I wanna hurt you just to hear you screaming my name

2017-02-09, 08:55	#25
nebraska Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-10 Lokalizacja: cozy place Wiadomości: 4 996	Dot.: Nie znam się, to się wypowiem Komentowanie osądzającym tonem cudzych wyborów jest oczywiście nie na miejscu i mam nadzieję, że o ten ton i komentarze głownie chodzi niektórym autorkom postów. Bo jeśli nie, to wygląda też na to, że jeśli ktoś prezentuje odmienne zdanie niż ja na dany temat, to automatycznie sie nie zna i jak śmie takie zdanie w ogóle mieć. Ludzie, którzy nie rzucają się na wszystko co dostępne, są dla wielu dziwni - to akurat moje obserwacje z otoczenia, głowinie dotyczące ludzi przed 30stką. Nie wiem jak wy, ale ja nie rozmawiam z samymi znawcami, ani też w większości tematów nie jestem ekspertem. Czy to znaczy, że nie powinnam mieć swojego zdania? Dajmy na to kwestia tych e- papierosów. Moim zdaniem substancje w nich zawarte mogą (choć nie muszą) mieć zły wpływ na zdrowie, jest to produkt na tyle krótko istniejący na rynku, że jednoznacznie nie da się stwierdzić, że jest nieszkodliwy. Gdybym chciała z nich korzystać, byłaby to kwestia wyboru, ale dlaczego miałabym uważać osoby o innych zapatrywaniach za głupie i pogardliwie przytaczać ich wypowiedzi na forum? To samo szczepionki. Jeśli ktoś wierzy, że przemysł farmaceutyczny jest nastawiony tylko i wyłacznie na ludzkie zdrowie, a nie na zysk i nie ma tam żadnego lobby, wywierającego nacisk np. na ministerstwo zdrowa, to gratuluje optymizmu. Jeśli ktoś uważa, że nowoczesne szczepionki są ze wszystkich stron gruntownie przebadane i producenci kierują się tylko dobrem dzieci, no cóż, jego wybór. Podkreślam, że nie jestem przeciwniczką szczepień, ale staram sie dotrzeć do różnych informacji na dany temat i mam wiele wątpliwości, właśnie dlatego, że się nie znam. __________________ Pielęgnujmy przypadkową życzliwość i piękne czyny pozbawione sensu. Fragrantica

2017-02-09, 09:00	#27
Margot45 niecnotliwa dziewica Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: przy komputerze Wiadomości: 19 903	Dot.: Nie znam się, to się wypowiem [1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7073913 6]losie, toż to więcej dłubania niż jedzenia, no ale co komu pasuje ja winogrona łykam w całości, pestki z arbuza też zdarza mi się zjeść.[/QUOTE] Wiesz, mnie z jabłka na ogół zostaje tylko ogonek, resztę zjadam - ale co komu wygodnie Świeżego ogórka np.obieram ze skórki tylko do mizerii, albo jak mam zamiar go zjeść w całości. Na kanapkę już nie i jak przybieram np. rybę w galarecie - też nie. __________________ I wanna hurt you just to hear you screaming my name

2017-02-09, 09:18	#30
Margot45 niecnotliwa dziewica Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: przy komputerze Wiadomości: 19 903	Dot.: Nie znam się, to się wypowiem [1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7073954 1]no nie, tych z jabłek to raczej nie należy jeść. cyjanek? coś tam mało fajnego w każdym razie, także na te już staram się uważać. [/QUOTE] Przy tej ilości jabłek, jaką ja zjadam, to nawet na uodpornienie się od cyjanku byłoby za mało - średnio mnie nachodzi na jabłko ze trzy razy do roku i wtedy zjem np. dwa. __________________ I wanna hurt you just to hear you screaming my name

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)