Być fit !

[zmienniczka]

Napisane przez star_dust

zmienniczka no ja tak od marca się staram się być fit - dużo ćwiczyć i zdrowiej odżywiać - a z wizażem i tą dietą na redukcję tkanki tłuszczowej to od 5 tygodni gdzieś i już 6kg mniej a od marca 14kg no więc mój nowy sposób odżywiania opiera się na 10 Przykazaniach Żywieniowych Berardiego i tym co wyczytałam o odchudzaniu dla kobiet na sfd - poniżej daje linki:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=199694
http://www.sfd.pl/Odchudzanie_dla_kobiet-t64042.html

jeżeli sporo ćwiczysz to polecam też sobie poczytać dział fitness na wizażu bo tam można znaleźć też sporo wskazówek odnośnie żywienia - ja miałam tak, że zawsze coś tam ćwiczyć się starałam (no bywały miesiące totalnego braku czasu ale ogólnie to ze mnie taki typ co bez regularnej dawki ruchu źle się czuje) - efekty były jeśli chodzi o samopoczucie ale jeśli chodzi o wagę i wygląd to tak średnio - jednak człowiek nie zdaje sobie sprawy, że dużo wysiłku może pójść na marne bez odpowiedniej diety
generalnie ilość kalorii i dietę trzeba sobie ustalić bardzo indywidualnie w zależności od trybu życia i ilości aktywności fizycznej - nie możesz jeść za dużo bo bilans energetyczny musi być ujemny, żeby była redukcja, ale też nie za mało bo będziesz osłabiona i nie będziesz w stanie ćwiczyć, a nawet jeśli będziesz to spalać Ci się będzie więcej mięśni niż tłuszczu i potem bardzo łatwo o jojo zwłaszcza w zimie.
Ja teraz czuję się i wyglądam chyba lepiej niż kiedykolwiek, nie napycham się ale też nie chodzę wygłodzona, a zmagazynowany przez lata tłuszczyk stopniowo się spala
jak sobie przeczytasz te linki i napiszesz wiek, wzrost i wagę, jak się odżywiasz i co i ile ćwiczysz to mogę Ci coś doradzić

o kurcze, jestes kochana!
czytalam troszku na forum ale nic sensownego nie znalazlam..postanowilam sprobowac diety garsciowej ale to raczej za malo przy mojej aktywnosci fizycznej bo krecilo mi sie dzisiaj w glowie kilka razy... :/
w takim razie zabieram sie do czytania linkow a jutro napisze ci po porannym zwazeniu moje parametry na priv bo juz daaawno sie nie wazylam..

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

i juz po lekturze..bardzo wiele madrych rzeczy sie dowiedzialam

DZIEKUJE
i tak sobie mysle..ze chyba juz wiem jak zaczac wiec bede probowac sama ale jeszcze raz wielkie dzieki. o postepach bede informowac na biezaco

[star_dust]

zmienniczka nie ma sprawy wiem jak ciężko jest znaleźć coś wartościowego jak za bardzo nie wiadomo czego się trzymać a w necie tysiące sprzecznych informacji - z jednej strony Ci mówią, że jakimiś kapuścianymi i kopenhaskimi dietami to schudniesz momentalnie dziesiątki kg (taaa prędzej padniesz na ulicy na tych 800 kcal a jak nie to spalisz mięśnie i zwolnisz metabolizm tak że potem będziesz tyć od sałaty - na szczęście nigdy mi do głowy nie przyszło próbować) albo ostatnio modny jest Dukan, w którym w ramach białkowego uderzenia zajadamy przez tydzień prawie samo mięcho i jajka bez warzyw nawet - mój organizm by chyba tego nie przeżył Nie wiem co to jest ta garściowa ale pamiętaj, że zapotrzebowanie na kcal jest indywidualne i jak dużo ćwiczysz to nie możesz jeść za mało bo spalisz mięśnie. Chcesz to mam taką ściągę jak wyliczyć dzienne zapotrzebowanie na kcal i składniki odżywcze dla danej osoby - nie musisz sobie każdego posiłku ważyć i wyliczać ale tak ogólnie dobrze jest wiedzieć ile tego trzeba i jakich diet unikać. Nie trzymaj się bardzo ściśle ilości kcal w konkretnych posiłkach, bo to trzeba indywidualnie do rodzaju i pory ćwiczeń dostosować - jeśli np wieczorem idziesz na 2 godz aerobicu czy na długi bieg to na ten nazwijmy to podwieczorek musisz zjeść więcej niż 100kcal. Zwróć uwagę na:
- duuuużo białka w pożywieniu - jeśli tyjemy to zwykle dlatego, że jemy za dużo ww albo tłuszczy (u kobiet zwykle to pierwsze bo kobiety raczej lubią słodkie niż tłuste) - białka dziennie ma być około 2g na kg masy ciała
- do każdego posiłku białko i warzywa
- im późniejsza pora tym mniej ww na rzecz białka - czyli ww dostarczasz solidną dawkę na śniadanie i 2 śniadanie - ew do obiadu w postaci ciemnego ryżu czy kaszy
- im późniejsza pora tym mniej owoców więcej warzyw - nie jemy owoców po 16 czy na kolacje bo to głównie cukier więc się odłożą
- kolacja powinna być maksymalnie białkowa - powód jest prosty białko trawi się całkowicie w jakieś pół godziny od spożycia więc nawet jak zjesz ją godzinę przed snem to się nie odłoży - jeśli jesz ww albo tłuszcze to tak przynajmniej trzy godz przed snem
- ALE to działa inaczej jeśli to są posiłki przed i po treningowe (przez trening rozumiem coś bardziej wyczerpującego niż 8-minutówki albo a6w w domu) - przed treningiem musisz zjeść porcję białka i trochę ww (w przypadku redukowania wagi mniej ale tyle żeby czuć że masz siłę ćwiczyć tyle ile zaplanowałaś) po treningu obowiązkowo uzupełniasz ww i białko - choćby to była godzina 21-22 to musisz te ww dostarczyć żeby uzupełnił się glikogen w mięśniach inaczej to mięśnie się spalą a nie tłuszcz - i powinnaś to uczynić możliwie szybko - najlepiej do 30min po treningu - najlepiej jakiś owoc wziąć ze sobą i zjeść od razu po skończeniu a potem do domu i białkowa kolacja
- pij dużo wody - ok 2 l dziennie i nie tylko jak ćwiczysz najlepiej butelka wody zawsze przy sobie i popijać od czasu do czasu - to poprawi metabolizm i woda nie będzie Ci sie w organizmie zatrzymywać
- polecam herbatki czerowne (na pur-erh albo roibos) i zielone w ramach gorących napoi, ja pije też 2 kubki kawy (ograniczone z jakichś pięciu dziennie ) ale raczej nie na noc i nie za dużo żeby niepotrzebnie nie zatrzymywać wody
- regularne posiłki co 2-3 godziny bez podjadania - moje wcześniej były totalnie nieregularne na początku ciężko ale kilka dni i organizm się przyzwyczaja - musisz być przed posiłkiem trochę głodna ale nie doprowadzaj do stanu wygłodzenia - rób sobie wcześniej zakupy czy przygotowuj posiłek do zabrania ze sobą jeśli wychodzisz na dłużej

no to takie najważniejsze punkty co ja zmieniłam i baaaardzo pomogło - jakby coś to możesz spokojnie pytać czy podać jakiś swój jadłospis to rzucę okiem

[mircia14]

Witajcie dziewczyny
Dołączę się do wątku, bo również moim celem jest "bycie fit".
Od końca lutego do początku czerwca schudłam 9kg. Przez wakacje zawaliłam i wróciło mi 6 (jednak wymiary zostały, jakby wróciło mi tylko 3 - przez mięśnie). Także teraz nie ma źle Ale chcę, żeby było jeszcze lepiej, chcę wrócić do wagi 57kg - to jest mój cel, a jeśli się uda więcej to będzie super. Wczoraj zaczęłam program ćwiczeniowy Turbo Fire - trwa on od 3-5 miesięcy, jak sobie założymy Ja na razie zakładam 3 Oprócz tego do szkoły będę jeździła rowerem i myślę, że te 57kg osiągnę do końca października. Potem dobiję 100dni bez słodyczy itp. no i będę robić ten program - jeśli będę miała ochotę to 4 i 5 miesiąc też zrobię, ale już bardziej dla rzeźbienia, więc jako takiej konkretnej diety nie będę mieć.
Ale jak na razie dietuję, ćwiczę i idzie mi całkiem nieźle

[zmienniczka]

kochana star_dust

od dzis wcielam w zycie nowe zasady ktore wydaja mi sie byc super

niemniej na priv napisze ci co i jak z moim odzywianiem, parametrami itd.

[zmienniczka]

hmmm 2 dzien z 10 zasadami...niezbyt dobrze sie czuje zaraz po jedzeniu tych bialek :/ jakby taka ciezka...

za to nie wiem czy to tylko autosugestia czy moje cialo wydaje mi sie byc szczuplejsze od przedwczoraj???

niemniej jednak kontynuuje jestem bardzo ciekawa efektow

[ssyla]

Ja stosuję dietę 5 czynników ,w tym moje posiłki składają się z 5 składników i przygotowuje je w ok.5 min.Wcześniej robię zapasy w lodówce i ustalam jadłospis na cały dzień

[Gwiazda Wieczorna]

Witam
Ja też się przyłączę. Właśnie zaczęłam dietę a razem zawsze raźniej i łatwiej gdy sie wspieramy. Szczególnie w chwilach slabości
Moja dieta to jedzenie co 3 godziny 4-5 posiłków niskokalorycznych.
przykładowy jadłospis
śniadanko kasza manna z mlekiem, lub platki owsiane
potem np jakiś owoc banan, kawałek melona, jabłko, maliny (zależy na co mam ochotę)
potem obiad zupa pomidorowa
następnie jakaś przekąska np jogurt, albo chleb chrupki, albo ryż z warzywami
i tyle i piję dużo wody
chciałabym schudnąć 10 kg. Marzy mi się załóżenie rurek )
I nie dajmy się zwariować. Czasami pozwalam sobie na coś co lubię np pizze, chipsy albo frytki.

[asiuniaa1987]

Czesc dziewczyny I ja się dołącze Troche już schudłam ale jeszcze przedemną zrzucenie kg,chce rowniez zmienic nawyki na stale,czuc sie dobrze w swoim ciele,razem napewno damy rademilego wieczorku

[plastikowa biedronka]

Fajnie, że wątek się rozwija trochę wolno, ale wiadomo jak jest w sezonie wakacyjno-urlopowym. sama rzadko się udzielam moje kg właściwie bez większych zmian, ale i z dietą bywa różnie. właściwie nie jest najgorzej (moje dobre nawyki zostały ), ale też jakoś specjalnie się nie pilnuję. za to szaleję ostatnio na siłowni (po wczorajszym treningu mam całkiem przyjemne zakwasy).

[zmienniczka]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

Witam
Ja też się przyłączę. Właśnie zaczęłam dietę a razem zawsze raźniej i łatwiej gdy sie wspieramy. Szczególnie w chwilach slabości
Moja dieta to jedzenie co 3 godziny 4-5 posiłków niskokalorycznych.
przykładowy jadłospis
śniadanko kasza manna z mlekiem, lub platki owsiane
potem np jakiś owoc banan, kawałek melona, jabłko, maliny (zależy na co mam ochotę)
potem obiad zupa pomidorowa
następnie jakaś przekąska np jogurt, albo chleb chrupki, albo ryż z warzywami
i tyle i piję dużo wody
chciałabym schudnąć 10 kg. Marzy mi się załóżenie rurek )
I nie dajmy się zwariować. Czasami pozwalam sobie na coś co lubię np pizze, chipsy albo frytki.

:O co?? manna? to zabojstwo dla twojej diety! na banany tez bym uwazala tak samo jak winogrona, zawieraja wielkie poklady cukru. te chrupki..wiesz, rob co chcesz ale jak myslisz o odchudzaniu powaznie to radze przejzec dietetyke...

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez zmienniczka

:O co?? manna? to zabojstwo dla twojej diety! na banany tez bym uwazala tak samo jak winogrona, zawieraja wielkie poklady cukru. te chrupki..wiesz, rob co chcesz ale jak myslisz o odchudzaniu powaznie to radze przejzec dietetyke...

manna wcale nie ma dużo kalorii, banan od czasu do czasu nie zaszkodzi a na chipsy czy inną tego typu łakoć pozwalam sobie raz na 4 tygodnie.

[zmienniczka]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

manna wcale nie ma dużo kalorii, banan od czasu do czasu nie zaszkodzi a na chipsy czy inną tego typu łakoć pozwalam sobie raz na 4 tygodnie.

lepiej poczytaj zanim piszesz takie "madrosci na forum"..chocby ten link http://www.slim-line.pl/tabela-kalor...sza-manna.html

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez zmienniczka

lepiej poczytaj zanim piszesz takie "madrosci na forum"..chocby ten link http://www.slim-line.pl/tabela-kalor...sza-manna.html

http://www.ilewazy.pl/lyzka-kaszy-manny
Czytaj ze zrozumieniem Ja zjadam 3 łyzki kaszy na śniadanie czyli łatwo policzyć 125 kalorii plus mleko pół szklanki 2% tłuszczu 60 kalorii. Razem 185 kalorii. I to jest dużo Twoim zdaniem??? Na śniadanie, na posiłek który powinien dać energię na cały dzień? Dziennie nie przekraczam 1200 kalorii.

[zmienniczka]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

http://www.ilewazy.pl/lyzka-kaszy-manny
Czytaj ze zrozumieniem Ja zjadam 3 łyzki kaszy na śniadanie czyli łatwo policzyć 125 kalorii plus mleko pół szklanki 2% tłuszczu 60 kalorii. Razem 185 kalorii. I to jest dużo Twoim zdaniem??? Na śniadanie, na posiłek który powinien dać energię na cały dzień? Dziennie nie przekraczam 1200 kalorii.

boshe..nie o to mi chodzi!! chodzi mi o to, ze oprocz kalorii to manna nie ma praktycznie zadnych wartosci odzywczych i nie nadaje sie na redukcje, rozumiesz????????

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

faceci czesto ja jedza wlasnie na zwiekszenie masy!!! ale rob jak chcesz...ja tylko dobrze ci radze...

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez zmienniczka

boshe..nie o to mi chodzi!! chodzi mi o to, ze oprocz kalorii to manna nie ma praktycznie zadnych wartosci odzywczych i nie nadaje sie na redukcje, rozumiesz????????

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

faceci czesto ja jedza wlasnie na zwiekszenie masy!!! ale rob jak chcesz...ja tylko dobrze ci radze...

Ale ja nie pisałam że jestem na redukcji. Tylko na diecie 1200 kalorii.

[zmienniczka]

hmmm dla mnie to bez sensu...to w takim razie jaki jest cel twojej diety, powiedz mi????

[Gwiazda Wieczorna]

Rozumiem, że według ciebie na diecie nie mozna absolutnie zjeść kaszy manny na sniadanie. Dziwne.

[destines]

do gwiazdy wieczornej:
widzę że twoje pojęcie na temat odchudzania jest bardzo ubogie, kasza manna, to produkt wysoko przetworzony, czyli innaczej powiem że to takie PUSTE KALORIE, szybko dostarczą Ci energi i szybko ta energia sie wyczerpie w efekcie bedziesz chodzić głodna. najlepiej jeśli zjesz węglewodany złożone, czyli takie które energie bedą uwalniały stopniowo, np owsianka, pełnoziarniste pieczywo, musli

nie sztuką jesć dziennie 1200kcal, jeśli Ci choć troche zależy na schudnięciu musisz jeść produkty jak najmniej przetworzone, np brązowy chleb, brązowy ryż, jeśli jogurty to tylko naturalne, wszelkie fast foody typu chipsy i inne, również powinnaś z nich ewidentnie zrezygnować, chyba ze zależy Ci na przybraniu tkanki tłuszczowej to gorąco polecam

[zmienniczka]

destines

jestes moim aniolem.. juz nie wiedzialam jak dotrzec.. dzieki

[Gwiazda Wieczorna]

Dziewczyny ja wiem doskonale o czym mówicie. I zgadzam sie ze trzeba jesc jak najmniej przetworzone produkty. jednak uwazam ze kasza manna raz na jakis czas nie zaszkodzi. nie jem jej przeciez kazdego dnia! poza tzm jesli raz na miesiac pozwolimz sobie na jakis smakolyk to nic zlego sie nie stanie a nasze samopoczucie bedzie o niebo lepsze.

[zmienniczka]

ja juz nic nie bede mowic w w/w sprawie naszej kolezanki....