Piersi

[Tancerka Pl]

Witam. Mam bardzo nietypowe pytanie. Byc moze wynika ono z braku samoakceptacji (dokladnie swoich piersi).
Otoz...

Po jakim czasie spotykania sie (bycia para) pozwolilyscie mu zobaczyc swoje piersi?

Pozdrawiam Wizazanki

[Madaaa]

oj tez sie nie lubialam, ale jakos po dwoch tygodniach A teraz zero kompleksow

Pamiętam ten moment i chwile d dzisiaj

[Renatka_2108]

Podobnie jak Madaaa nie wstydze sie juz ;D

[awia]

a co to znaczy nietypowe?

edit: przeczytalam, ze masz nietypowe piersi

nie rozumiem za bardzo problemu demonstrowania piersi...

[crippled]

chyba jakos po miesiącu to było bardzo sterujące przeżycie

[Madaaa]

Napisane przez awia

a co to znaczy nietypowe?

edit: przeczytalam, ze masz nietypowe piersi

nie rozumiem za bardzo problemu demonstrowania piersi...

Dla niektorych to jest problem, szczegolnie jak nigdy ich nikt nie dotykal, albo jak ma kompleksy Nie kazdy jest tak otwarty.

[Nathaliaczek]

Po dwóch tygodniach. Niby miałam problemy z samoakceptacją, ale miał takie zadowolenie w oczach, że przestałam się wstydzić

[awia]

wiesz, Madaa, ja mam wlasnie nietypowe piersi
ale nigdy sie nie zastanawialam, czy sie ich wstydze, choc specjalnie nimi zachwycona nie jestem.
jak sie z kims jest w zwiazku intymnym, to dla mnie to znaczy, ze chce sie ta drugą sobe zobaczyć nago

[Madaaa]

Napisane przez awia

wiesz, Madaa, ja mam wlasnie nietypowe piersi
ale nigdy sie nie zastanawialam, czy sie ich wstydze, choc specjalnie nimi zachwycona nie jestem.
jak sie z kims jest w zwiazku intymnym, to dla mnie to znaczy, ze chce sie ta drugą sobe zobaczyć nago

Charaktery sa rozne dla i niektorych to moze byc stres, co nie znaczy, ze ten ktos nie chce pokazac swojego ciala. Po prostu pierwsze intymne spotkania moga stresowac. Co nie znaczy, ze wszyscy reagują tak samo. Dla ciebie moglo byc to opanowane i bez stresu, ale ja np. sie obawialam. Tak jakos bo moj tz jest moim pierwszym.

edit: szczegolnie pierwsze dwa tygodnie Moze to bylo za wczesnie stad wtedy mialam takie uczucia, ale nie zaluje niczego.

[cytrynowo_piaskowa]

Na pierwszym prywatnym spotkaniu, wczesniej widywalismy sie tylko w pracy

[dagirll]

Napisane przez Nathaliaczek

Po dwóch tygodniach. Niby miałam problemy z samoakceptacją, ale miał takie zadowolenie w oczach, że przestałam się wstydzić

Każdy normalny facet powinien mieć takie zadowolenie w oczach

Nie ma się czego wstydzić

[sandrulka13]

Mój TŻ ujrzał hmm... Pół roku minęło ponad od oficjalnego stania się parą

[Stokrotka19]

mój TZ musiał długo na to czekać z tego powodu, że miałam duży kompleks swoich piersi... o ile dobrze pamiętam to zobaczył je jak bylismy ze sobą już ponad pół roku...

[Laurieen]

Mój zobaczył moje po... hmm... ponad roku, ale to nie dlatego, że się ich wstydziłam, po prostu nie spieszyliśmy się z niczym

[ulinkaaa]

Ja po jakichs 3 tygodniach, pamietam, ze bardzo sie wstydzilam, ale te radosc w oczach tz-ta na widok moich cycuszkow pamietam dokladnie do dzis

[wdowa_po_leninie]

...

[Signomi]

u mnie po jakis 4 miesiącach :P coz... tez mialam kompleksy z ktorych TZ mnie bardzo ladnie wyciągnął ;d

[calineczka1220]

mój zobaczył je dość szybko... ale to wszystko stało się zupełnie przypadkiem, nie planowaliśmy tego czysty spontan. Jesli cię kocha, to będziesz mu się podobała taka jaka jesteś... nie musisz się stresować niczym będzie dobrze, tylko daj się ponieśc emocjom

[Monicoor]

po 30 minutach znajomosci

[Paati89]

Było to dla mnie trudne na początku,ale teraz nie mam zadnych problemów z tym
Moj Tż sobie je ogląda, dotyka kiedy tylko chce

[Hot Lady]

Napisane przez Laurieen

Mój zobaczył moje po... hmm... ponad roku, ale to nie dlatego, że się ich wstydziłam, po prostu nie spieszyliśmy się z niczym

my również z niczym się nie spieszyliśmy,ja szybciej zobaczyłam go w całej okazałości niż on mnie ale nie chodzi tu o kompleksy,ponieważ zawsze miałam ładny duży biust - szybko zaczęłam dojrzewać i już wtedy w szkole chłopcy mnie z tego powodu wyróżniali - pewnie wiecie co mam na myśli, niejedna to przeżyła, minęło jakieś 4miesiące bycia w związku, szanujemy siebie na wzajem i chcieliśmy sobie udowodnić,że jesteśmy razem nie ze względu na cielesność, a na uczucie które nas łączy, rozkosze cielesne to poprostu miły bonus

[k_sagitta]

Ja jeszcze nie byłam w takiej sytuacji, ale sądzę, że to byłby dość długi okres

[novakia]

z miesiac. tyle ze znalismy sie wczesniej pare lat, wiec to bylo szybko. normalnie to bym sie nie dala

[domcia87]

Po dwóch tychodniach znajomości. Jakoś tak się stało i było cudownie. No ale już ze sobą nie jesteśmy.

[misqo]

a ja zobaczylem piersi mojej MILOSCI po ok 1,5 miesiaca znajomosci i sa to najpiekniejsze piersi jakie kiedykolwiek widzialem. nie przejmuj sie tym czy sie spodobaja czy nie, jak kocha to i tak bedzie w niebo wziety. poprostu zrob to kiedy poczujesz ze juz chcesz. pozdrawiam

[kasia083]

moje są nieduże i tez nielubiałam ich pokazywać... ale z moim obecnym TŻ jakoś tak wyszło, że zobaczył je po tygodniu (nieplanowany spontan)... ja wtedy zapomniałam o moich kompleksach, a On nawet nie zauważył, że mogłabym mieć jakiekolwiek kompleksy Po prostu był zachwycony i do tej pory uważa, że sa idealne

[Hot Lady]

Napisane przez Monicoor

po 30 minutach znajomosci

to na pewno ciekawa historia

[Śnieżka]

jeśli chodzi o moje piersi to sa ogolnie w porzadku,rozmiar 75a ogolnie są jedrne kształt tez ale jest coś co mnie trapi....nie wiem czy to pisac bo sie wstydze
no więc moje sutki sa jakby takie hmmm niewidoczne wiecie o co chodzi?niektore kobiety maja takie duze wystajace a ja ich nie mam mam takie jak dziewczynka 12-letnia

[Hot Lady]

Napisane przez Śnieżka

jeśli chodzi o moje piersi to sa ogolnie w porzadku,rozmiar 75a ogolnie są jedrne kształt tez ale jest coś co mnie trapi....nie wiem czy to pisac bo sie wstydze
no więc moje sutki sa jakby takie hmmm niewidoczne wiecie o co chodzi?niektore kobiety maja takie duze wystajace a ja ich nie mam mam takie jak dziewczynka 12-letnia

Każda ma inne na pewno jak twój TŻ się nimi zajmie to robią się duże, sterczące i widoczne

[caro_l_a]

a nie wiem nawet, ale wyleczyłam sie z jakichkolwiek kompleksów