2013-09-10, 16:06 | #61 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Z północy
Wiadomości: 4 919
|
Dot.: Mój chłopak sam się zaspokoił
Gdyby samotni faceci sami się nie zaspokajali, to byłaby fala gwałtów i rozwój prostytucji!
|
2013-09-10, 16:07 | #62 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
|
Dot.: Mój chłopak sam się zaspokoił
Skoro macie bardzo dobre życie seksualne i robicie to tak często jak piszesz, to gdzie tu miejsce na odtrącenie?
|
2013-09-10, 16:13 | #63 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: Mój chłopak sam się zaspokoił
|
2013-09-10, 16:15 | #64 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Z północy
Wiadomości: 4 919
|
Dot.: Mój chłopak sam się zaspokoił
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;42731422]Dawno nie czytalam nic rownie bzdurnego.[/QUOTE]
Masturbacja pomaga rozładować napięcie seksualne. Może to jest lizanie cukierka przez papierek, ale przynajmniej częściowo rozwiązuje problem. Gdyby nie można było tego robić, to na 100% wzrasta wskaźnik gwałtów i liczba pań i ich szefów, którzy będą chcieli na tym się wzbogacić. |
2013-09-10, 16:15 | #65 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 56
|
Dot.: Mój chłopak sam się zaspokoił
Po prostu zszokowało i zadziwiło mnie to, że wykorzystał pierwszy moment, w którym wyszłam na chwilę dłużej, na obejrzenie filmu i zrobienie sobie dobrze. Jak to wyglądało? Dla mnie tak, że mu tego brakuje i że mu nie wystarczam.
|
2013-09-10, 16:21 | #66 | |
damn good coffee
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11 448
|
Dot.: Mój chłopak sam się zaspokoił
Cytat:
Ja się chłopakowi nie dziwię, i trochę mu współczuję. |
|
2013-09-10, 16:22 | #67 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
|
Dot.: Mój chłopak sam się zaspokoił
Skąd wiesz, że nie robił tego wcześniej, tylko lepiej się z tym krył? Nie spędzacie ze sobą chyba 24 godzin 7 dni w tygodniu? Jestem prawie pewna, ze jednak zdarzało mu się, ot mężczyźni takie organizmy, a jeśli mimo tego baraszkujecie kilka razy w tyg to absolutnie nie róbmy z igły widły
|
2013-09-10, 16:25 | #68 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 178
|
Dot.: Mój chłopak sam się zaspokoił
Wcale mu się nie dziwię. Robisz mu awantury- o fajki, o masturbację. Facet jest w ciągłym stresie, ma przez to problemy ze wzwodem. Chciał sobie ulżyć, odczuć przyjemność, bez stresu że Tobie coś nie będzie odpowiadać.
|
2013-09-10, 16:28 | #69 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Zachodnia prowincja
Wiadomości: 1 364
|
Dot.: Mój chłopak sam się zaspokoił
Wiesz co, usiądź i się nad sobą zastanów. Traktujesz tego faceta jak swoje piąte odnóże. Jak mu nie wystarczasz, to daj mu święty spokój. Przynajmniej jednego frustrata będzie mniej. Ja nie wiem, czy przemawia przez Ciebie jakaś forma zaniżonej oceny własnej, zaborczość do kwadratu, czy wychowanie w przekonaniu, że samogwałt to zuo od którego się ślepnie i idzie do piekła? Z tego co tu czytam wnioskuję iż albo nie jest do końca rozumna, albo jesteś gupim trollem. W twojej postawie brak jest chęci przemyślenia tylko afiszowanie się ze swoim dziwnym pojęciem wierności (zdradza mnie z własną ręką!). No i kto normalny kłóci się o FAJKI?
__________________
wątek wymiankowy: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1278509 Edytowane przez gidran Czas edycji: 2013-09-10 o 16:29 |
2013-09-10, 16:29 | #70 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Mój chłopak sam się zaspokoił
Cytat:
Masz chyba jakieś problemy sama ze sobą. Albo to troll |
|
2013-09-10, 16:32 | #71 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
|
Dot.: Mój chłopak sam się zaspokoił
OFFTOP: 4 największe kłótnie, dosłownie na noże z moim TŻ były o: 1) Jak zbudowany jest bambus 2) Stosunek do Słowian z południa Europy 3) Kto gra lepiej w Need For Speed 4) Czy kupic wypchanego gronostaja Tak, jesteśmy dorośli. Edytowane przez 201604130936 Czas edycji: 2013-09-10 o 16:35 |
2013-09-10, 16:35 | #72 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: Mój chłopak sam się zaspokoił
|
2013-09-10, 16:36 | #73 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Odp: Mój chłopak sam się zaspokoił
Watpie,zeby to byl troll. Popatrz na poprzedni watek + link do poprzedniego konta...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
-27,9 kg |
2013-09-10, 16:44 | #74 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 178
|
Dot.: Mój chłopak sam się zaspokoił
|
2013-09-10, 16:45 | #75 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Zachodnia prowincja
Wiadomości: 1 364
|
Dot.: Odp: Mój chłopak sam się zaspokoił
Ok. Smutno mi się zrobiło, bo (jeśli to prawda co pisze) dziewczyna ma ewidentne problemy ze sobą i tak jakby sobie nie radzi z rzeczywistością.
__________________
wątek wymiankowy: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1278509 |
2013-09-10, 16:50 | #76 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 136
|
Dot.: Odp: Mój chłopak sam się zaspokoił
Każdy facet jest inny i ma inne potrzeby. Mój np stwierdza, że ja mu zupełnie wystarczam i nie ma ochoty na masturbację. No ale jednak, są faceci, którym masturbacja jest potrzebna. W sumie, częściowo rozumiem, że możesz czuć się niekomfortowo, skoro to pierwszy raz (chociaż tego pewna być nie możesz, bo przecież nie pilnujesz go 24/dobę, no chyba, że zakładasz mu kaftan bezpieczeństwa), ale z drugiej strony musisz zrozumieć fakt, że skoro byliście pokłóceni, a w nim wzrastało napięcie, obniżył je sam. Skoro nie jest ubezwłasnowolniony (a obstawiam, że nie, skoro chodzi do pracy), to miał do tego pełne prawo, jak do wysikania się. Więc wyluzuj odrobinę, porozmawiaj z nim i postaraj się go zrozumieć - dojdźcie do jakiegoś kompromisu.
__________________
don't try to be someone else. just be yourself.
ćwiczenia, zmęczenie, pot, szczęście ! |
2013-09-10, 16:54 | #77 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Mój chłopak sam się zaspokoił
Cytat:
Autorko, radzę odpuścić, dać sobie na wstrzymanie, potrzymać nerwy na wodzy. Spróbuj nie stresować się pierdołami, tym że mu nie wychodzi, tym że sobie włączył filmik albo tym, że fajkę zapalił. Po prostu daj mu odetchnąć od stresu, nie naciskaj, nie wymagaj żeby tu i teraz już zaraz był wzwód. Mam wrażenie, że chłopina już naprawdę nie wie jak ma Cię zadowolić i że z tego stresu nie daje rady. I że znalazł ujście tego stresu i za to też dostał opiernicz.
__________________
Cytat:
Edytowane przez mary_poppins Czas edycji: 2013-09-10 o 16:56 |
||
2013-09-10, 16:57 | #78 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Mój chłopak sam się zaspokoił
a ja myślę, że ma Ciebie aż za dużo Jeeeezu, jak by mnie tak facet potraktował to by mnie więcej w łóżku w ogóle nie zobaczył.
|
2013-09-10, 16:58 | #79 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
|
Dot.: Mój chłopak sam się zaspokoił
Zekori, postawiłam na swoim, popłakałam się, zaczęłam wrzeszczeć, że on kiedyś sobie biegał i był szczęśliwy i że żadnego truchła w domu. A już miał imię wybrane - Stefanek
|
2013-09-10, 17:50 | #80 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Mój chłopak sam się zaspokoił
Rzuć go! Jak on mógł!
A serio - dziewczyno, dlaczego traktujesz masturbację jak coś złego, do czego należy się "przyznawać"? Użyłaś tego sformułowania niejednokrotnie. I pewnie nieprzypadkowo. To jest śmieszne wręcz, robić wielką sprawę o to, że facet (zresztą i kobieta) sam się zapokajał. Jaka zdrada? Jakie odrzucenie, kobieto! Wrzuć na luz i odetchnij głęboko. Nie masz żadnego realnego powodu do tak emocjonalnej reakcji. ---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ---------- [QUOTE=Czekoladowo Kokosowa;42729825]No widzę, że wam wesoło. Może nawet lepiej, że tak reagujecie. Ale czy wy też byście takie miały podejście, jakby wasi faceci to robili. ---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ---------- On zaśmierdział egoizmem. Potem słyszałabym, że nie ma ochoty, albo musi spać. Cokolwiek. ---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ---------- Mój facet to robi. Nie widzę problemu. Bo i jaki? |
2013-09-10, 19:05 | #81 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Mój chłopak sam się zaspokoił
Czekoladowa, weź całą sytuację tak jak była, to zrozumiesz ocb:
-kłócicie się -on zakłada, że dzisiaj z seksu nici, bo przecież pokłóceni jesteście - to nie będzie ciebie teraz obłapiał, bo i jak niby, skoro kłótnie to tylko rozjątrzy? -poszedł i zrobił swoje czy aby jest to oznaka, że mu "nie wystarczasz"? ---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ---------- acha, na bezrobociu człowiek się zmienia, zaczyna dumać nad duperszmitami i one urastaja do rangi Problemów wiem po sobie, zrobiłam raz awanturę swojej znajomej, że co z nia chcę pogadać na gg, to ona zaraz musi kończyć, że mnie zbywa a ona z pracy pisała do mnie ale wtedy do mnie ten fakt nie dotarł ale o takie debilizmy człowiek sie potrafi czepnąć, jak ma za dużo czasu na myślenie nad bzdetami! Dlatego nerwówki nie wprowadzaj, ponieważ takie sytuacje to mu problem ze wzwodem będą powiększać, ze tak powiem. Edytowane przez JanePanzram Czas edycji: 2013-09-10 o 19:08 |
2013-09-10, 19:08 | #82 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 56
|
Dot.: Mój chłopak sam się zaspokoił
Cytat:
Cóż. W ciągu dwóch dni moje życie zmieniło się diametralnie... |
|
2013-09-10, 19:11 | #83 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Mój chłopak sam się zaspokoił
Cytat:
Musisz znaleźć sobie jakieś zajęcie, które będzie ci czas skutecznie wypełniać, bo za dużo dumasz, a z tego są potem problemy. |
|
2013-09-10, 19:37 | #84 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Mój chłopak sam się zaspokoił
Cytat:
No to nic dziwnego, że wreszcie chciał sobie zrobić dobrze, w spokoju świętym, bez rozwrzeszczanej, rozhisteryzowanej baby, która tłucze mu kołki na głowie i powoli pozbawia poczucia własnej wartości. Tak, on mógł chcieć sprawdzić, czy mu stanie - i naprawdę, życzę mu, żeby wyciągnął właściwy wniosek z owego doświadczenia: źródłem problemów jest relacja, w której tkwi, a nie jego możliwości. Niech sobie chłopak znajdzie jakąś miłą dziewczynę, która nie będzie go szykanować i inwigilować. |
|
2013-09-10, 20:14 | #85 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Zachodnia prowincja
Wiadomości: 1 364
|
Dot.: Mój chłopak sam się zaspokoił
Cytat:
Nie, to ponad moje siły chyba... Tu nie chodzi o to, że Twój świat runął, bo Twój chłopak dotykał swoją własną ręką swojego własnego penisa (swoją drogą jak słabe podstawy musi mieć świat, co chwieje się z takiego powodu?). Twoim problemem jest to, że żyjesz w jakiejś bańce mydlanej, w słowach/czynach ludzi doszukujesz się jakichś godzących w swoje poczucie bezpieczeństwa tudzież godności intencji (fachowo zwie się to paranoja). Widać, że jesteś jakąś biedną, spragnioną miłości istotką, ale te pragnienia przybierają rozmiar choroby, która zadręcza Ciebie a teraz twojego chłopaka. Masz jakieś wyidealizowane oczekiwania, do tego jesteś przewrażliwiona na swoim punkcie. Zrób coś ze sobą, bo inaczej to się będzie pogłębiać. Na dodatek wszystkie opinie próbujące Ci pokazać sedno sprawy ignorujesz, dalej klepiąc swoje "o ja biedna, zraniona, porzucona ".
__________________
wątek wymiankowy: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1278509 Edytowane przez gidran Czas edycji: 2013-09-10 o 20:28 |
|
2013-09-10, 20:34 | #86 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 584
|
Dot.: Mój chłopak sam się zaspokoił
A mi się wydaje, że to wcale nie jest paranoja. Tzn też uważam, że masturbacja w związku jest normalna, ale jakoś... ja czuję, że w tym związku coś jest nie tak i wydaje mi się, że autorce tak naprawdę może nie do końca chodziło o to, co zostało napisane, tylko może o coś więcej. Faktycznie, jakośtak... ona wyszła na chwilę, i zastała coś takiego. Takie trochę dziwne. Ja bym się dziwnie poczuła. No bo zamiast pogadać... Pomijając, że oglądanie pornografii uważam za coś totalnie głupiego (tak, wiem, zaraz mnie wszyscy zabiją).
---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ---------- Cytat:
Edytowane przez gamblenka Czas edycji: 2013-09-10 o 20:37 |
|
2013-09-10, 20:34 | #87 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Mój chłopak sam się zaspokoił
pornografia jest dla ludzi, nie ma nic złego w jej oglądaniu. I owszem, w tym związku jest coś nie tak. Autorka i jej dramatyzm, egzaltacja, histeria i robienie afery z drobiazgów.
Autorka sama się podkłada i aż się prosi o uszczypliwe komentarze, bo taki poziom idiotyzmów jak w jej wypowiedzi jest trudny do grzecznego skomentowania
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2013-09-10 o 20:36 |
2013-09-10, 20:47 | #88 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Congleton, UK.
Wiadomości: 281
|
Dot.: Mój chłopak sam się zaspokoił
No tak, klótnie o wszystko. O masturbacje, o fajki, a przepraszam, czy Twój facet moze sobie za przeproszeniem pierdnac w spokoju, zeby nie bylo awantury? Ja tez mieszkam z partnerem. Ogladam porno, czesto i namietnie. SAMA. Dlatego, ze wole ogladac sama, bez partnera. Tak samo on. Gazetki z nagimi paniami tez kupujemy, leza obok lózka. Oboje wiemy, ze drugie oglada porno, czesto rozmawiamy o tym co ostatnio widzielismy, ale zadne nie robi z tego powodu awantur. I wolimy ogladac osobno, bo to nasza prywatna sprawa. Latwiej sie skupic ogladajac samemu.
Tak samo z masturbacja. On sie masturbuje kiedy mu sie podoba, ja równiez. Nie ukrywamy tego przed soba, ale tez nie przyznajemy sie ze skrucha i nie mamy zadnych wyrzutów sumienia. A seks tez jest. Codziennie. Duzo, duzo seksu. Lubimy seks, masturbacje i pornografie. I wiesz co? Zycie jest o wiele fajniejsze bez takiej glupiej zaborczosci, zazdrosci. Jesli mojego nie ma w domu a mam ochote- hop przed komputer i jazda. Jesli mnie nie ma w domu, a on ma ochote, tez hop przed komputer i jazda. I oboje zadowoleni. Czujemy sie ze soba KOMFORTOWO, bo nie musimy sie przed soba kryc, nie musimy sie tlumaczyc, nie ma klótni na tym gruncie. Poprostu i ja, i on, mozemy byc soba, mozemy byc ze soba szczerzy. Czasami czlowiek ma ochote zaspokoic sie sam, a nie z partnerem. Tak egoistycznie zrobic SOBIE dobrze, bez myslenia o tym ze partnerowi tez trzeba zrobic dobrze. Usiasc/polozyc sie, na spokojnie sobie fantazjowac o czym dusza zapragnie, we wlasnym tempie, na wlasny sposób, bez tej drugiej osoby- ja czulabym sie zle, gdyby to prawo zostalo mi odebrane. A facet jesli bedzie chcial, to sobie zrobi dobrze chociazby pod prysznicem na szybko- i co? Bedziesz stala i sie gapila, zeby przypadkiem sie nie dotykal? Dorosnij, kobieto, bo chlop ucieknie od tej zaborczosci. ---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ---------- Cytat:
Nie staje mu skoro jest pod presja 24h na dobe. A jak masz ochote to sie sama zaspokój. I sorry, nie tylko TWOJA ochota sie liczy.
__________________
Tutaj spiewam- wchodzisz/sluchasz na wlasna odpowiedzialnosc!!! https://www.youtube.com/watch?v=JRRbz9R7hhA Journey through the ice and snow To heed the hunter's call, To slay my enemies as the runes foretold. |
|
2013-09-10, 21:43 | #89 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Mój chłopak sam się zaspokoił
Mnie najbardziej zdumiewa fakt, że gość RAZ to zrobił, a Autorka zachowuje się, jakby chłopak uzależnił się od masturbacji, a ją traktował jak mebel przestawny. Za dużo tutaj histerii, za mało rozsądku.
I cóż, cokolwiek Autorka by nie napisała, ja zwyczajnie NIE WIERZĘ, że w jej domu nie ma nerwowej atmosfery wokół seksu. Idę o zakład, że ona ją wytwarza - nawet może sobie nie zdawać z tego sprawy, ale te rzeczy potrafią bardzo głęboko wleźć w psychikę. Nie wierzę, że ktoś, kto w sprawach seksu jest mniej więcej taki: "nigdy nie ma pretensji, wszystko jest super, dogadujemy się ekstra, zero przymusu" robiłby od razu taką histerię o jednego zwalonego konia. To się po prostu kupy nie trzyma.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
2013-09-10, 22:12 | #90 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Mój chłopak sam się zaspokoił
Cytat:
Autorko, świat nie kręci się wokół Ciebie. On się kręci z Tobą. Coś w związku Ci zgrzyta a Ty się koncentrujesz na drobiazgach. Pogadaj spokojnie i szczerze z facetem i pozostaw mu jakiś margines swobody i intymności. Weź sobie teraz pomyśl jak on się czuł, gdy nagłosniłaś i wykrzyczałaś to, co było jego intymną sprawą. Musiało mu być co najmniej głupio. Ty jesteś skoncentrowana w 100% na sobie : policz wszystkie 'ja' w swoich postach.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:51.