Płyn Loxon 5% - pytanie. - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja włosów i fryzury > Pielęgnacja włosów

Notka

Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-07-11, 18:30   #241
eMJay
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 28
Dot.: Płyn Loxon 5% - pytanie.

Mam jedną butelkę Loxonu 5% - sprzedam taniej niż a aptece. Mile widziany odbiór osobisty w Poznaniu. Zainteresowanych proszę o wiadomość na priv. Pozdrawiam
eMJay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-14, 14:03   #242
candelabra
Raczkowanie
 
Avatar candelabra
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 81
Dot.: Płyn Loxon 5% - pytanie.

Ja rzuciłam w cholere Loxon! Stawiam na naturalną pielęgnację, a nie chemię po której robią się prześwity.
candelabra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-18, 19:28   #243
Matiuz91
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 4
Dot.: Płyn Loxon 5% - pytanie.

Serdecznie wszystkich witam, bo to mój pierwszy post na tym forum

Postaram się w miarę zwięźle opisać mój problem.
Mianowicie od jakieś miesiąca zauważyłem wzmożone wypadanie włosów. Podczas mycia na rękach zostaje mi kilkanaście włosów, czasami jednym przeciągnięciem grzebienia potrafię wyciągnąć po kilka. Dodam, że włosy mam bardzo słabe z natury, nieco ze b. rzadkie, to jeszcze ekstremalnie cienkie i mocno się przetłuszczają, także muszę je myc codziennie . Do tego nigdy wcześniej o nie nie dbałem, rozczesywałem na siłę i suszyłem.

Na początku myślałem, ze to łysienie androgeniczne, chociaż teraz wydaje mi się to mniej prawdopodobne, bo dosłownie nikt w mojej rodzinie nie łysiał, chociaż mam takie naturalne zakola po mamie i "gniazdo" ale one były od zawsze. Zrobiłem badania krwi( morfologie, elektrolity, testosteron + jakieś jeszcze hormony, wyniki będę miał w Poniedziałek)

Dodam, ze jakieś 3-4 miesiące temu postanowiłem wzmocnić trochę włosy i wpadłem na wizaz używałem wcierki z joanny rzepa, jantaru i na koniec przez jakieś dwa tygodnie revitaksu (krótko, bo kleił włosy). Do tego seboradinu z rzepa + zużyłem po pudełku polskiego i amerykańskiego waxa. Do tego cały czas brałem skrzypowitę

Po Revitaksie, bez pomysłu co dalej odstawiłem wszystko poza skrzypem i po dwóch tygodniach włosy zaczęły wypadać

Byłem tydzień temu u dermo, gdyż mam tez okresowe problemy z cerą. Po zadaniu kilku pytań typu "czy któś w rodzinie łysiał", "czy się przetłuszczają" przepisała mi loxon5 raz dziennie (na wzmocnienie) + biotebal. Kupiełem tez 2 tygodnie temu inneov i drożdze

Zastosowałem bez sprawdzenia opinii. Dziś wypadło ich trochę więcej, ale od jakiegoś półtora tygodnie( wypadanie zmniejszyło się 3-4 dni przed pójściem do dermatologa) leci ich w sumie przy myciu i czesaniu 20-25( te które widzę, a nie jest to takie łatwe). Włosy lecą z całej głowy, ale wydaje mi się, ze głownie z okolicy ciemienia. Mam też wrażenie, że już ich tam ubyło.

Byłbym bardzo wdzięczny za wyrażenie wszelkich domysłów czy opinii. Pozdrawiam

Edytowane przez Matiuz91
Czas edycji: 2013-07-18 o 19:49
Matiuz91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 09:11   #244
ciderwithrosie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 61
Dot.: Płyn Loxon 5% - pytanie.

Na początku myślałem, ze to łysienie androgeniczne, chociaż teraz wydaje mi się to mniej prawdopodobne, bo dosłownie nikt w mojej rodzinie nie łysiał, chociaż mam takie naturalne zakola po mamie i "gniazdo" ale one były od zawsze. Zrobiłem badania krwi( morfologie, elektrolity, testosteron + jakieś jeszcze hormony, wyniki będę miał w Poniedziałek)

Dodam, ze jakieś 3-4 miesiące temu postanowiłem wzmocnić trochę włosy i wpadłem na wizaz używałem wcierki z joanny rzepa, jantaru i na koniec przez jakieś dwa tygodnie revitaksu (krótko, bo kleił włosy). Do tego seboradinu z rzepa + zużyłem po pudełku polskiego i amerykańskiego waxa. Do tego cały czas brałem skrzypowitę

Po Revitaksie, bez pomysłu co dalej odstawiłem wszystko poza skrzypem i po dwóch tygodniach włosy zaczęły wypadać

Byłem tydzień temu u dermo, gdyż mam tez okresowe problemy z cerą. Po zadaniu kilku pytań typu "czy któś w rodzinie łysiał", "czy się przetłuszczają" przepisała mi loxon5 raz dziennie (na wzmocnienie) + biotebal. Kupiełem tez 2 tygodnie temu inneov i drożdze

Zastosowałem bez sprawdzenia opinii. Dziś wypadło ich trochę więcej, ale od jakiegoś półtora tygodnie( wypadanie zmniejszyło się 3-4 dni przed pójściem do dermatologa) leci ich w sumie przy myciu i czesaniu 20-25( te które widzę, a nie jest to takie łatwe). Włosy lecą z całej głowy, ale wydaje mi się, ze głownie z okolicy ciemienia. Mam też wrażenie, że już ich tam ubyło.

--
Wydaje mi się, że w przypadku mężczyzn, jeżeli wypadają im włosy, można praktycznie zawsze mówić o łysieniu androgenicznym, niezależnie od tego, czy w rodzinie były już takie przypadki, czy nie. Jeżeli 3-4 miesiące temu zacząłeś intensywniej dbać o włosy, to właśnie teraz jest czas, żeby zauważyć pierwsze efekty, dlatego, że tyle mniej więcej czasu potrzeba, żeby cebulka mogła się zregenerować i wypuścić nowy włos. Dlatego, moim zdaniem, niepotrzebnie przerwałeś kurację. Badania prawdopodobnie nic Ci nie wykażą, przechodziłyśmy tu przez to wszystko. Ja miałam wyniki w miarę dobre, miałam wahania poziomu żelaza, owszem, ale z tej perspektywy widzę, że nie miało to żadnego wpływu na moje włosy. Ale wystarczy, że mieszki będą wrażliwe na androgeny, i już jest tzw. dupa blada.

Jeżeli po Loxonie po 1,5 tygodnia zauważyłeś wzmożone wypadanie, to niestety jest to normalny objaw, który ustąpi w którymś momencie. Jeżeli zdecydowałeś się na Inneov (droga kuracja) + drożdże + Biotebal, bądź systematyczny przez co najmniej 3 miesiące, wtedy powinny pojawić się pierwsze rezultaty. Jeżeli pomoże Ci Loxon, trzeba go stosować już systematycznie i prawdopodobnie do końca życia. Wiele osób się z tego powodu oburza, ale podejrzewam, że nie przyszłoby im do głowy, żeby się wkurzać np. na lek na wysokie ciśnienie, że działa, kiedy się go stosuje, a kiedy się go odstawi, ciśnienie znowu skacze w górę.

Powodzenia. Łatwo nie jest. Ja stosuję Loxon już jakiś 8 miesiąc i jakieś odrosty mam, ale od tygodnia znowu mi bardziej wypadają włosy, więc nie wiem, jak to będzie.

Koleżankę, która na wypadanie włosów androgenozależne stosuje "naturalną pielęgnację", proszę o oświecenie nas, co dokładnie stosuje.
ciderwithrosie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 13:07   #245
Matiuz91
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 4
Dot.: Płyn Loxon 5% - pytanie.

Hmm, no ja ciągle mam nadzieję, ze powód jest inny.
Wiem, ze teraz łysieją nawet 15-latki, ale wypadanie zaczęło się nagle, praktycznie z dnia na dzień, a w łysieniu androgenicznym podobno ten proces trwa długo i stopniowo przybiera na sile.
Poza tym jest jeszcze parę innych czynników, na przykład to, że okres od Grudnia do Marca miałem bardzo nerwowy w tym roku, fatalna dieta+ sporo alkoholu i praktycznie zero ruchu. Ostatnio juz staram sie jeść lepiej i czasami się poruszać, bo jeszcze rok temu trenowałem boks tajski i morderczy trening miałem 2,3 razy w tygodniu. Słyszałem, ze sters to właśnie bomba z opóźnionym zapłonem. No sam juz nie wiem. A istnieją jakies badanie, które mogłyby potwierdzić, ze łysienie jest własnie androgeniczne? Bo hmm, włosy właściwie lecą mi najbardziej z górnej części głowy, ale poza ogólnym przerzedzeniem nie widzę zwiększania sie zakoli , ani "gniazdka" na czubku głowy.
Matiuz91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 13:39   #246
ciderwithrosie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 61
Dot.: Płyn Loxon 5% - pytanie.

Wątpię, żeby istniały, ale to już zapytaj lekarza. Stres też może mieć wpływ na produkcję "złego" DHT, a to może prowadzić do łysienia androgenozależnego. Najważniejsze, żebyś był konsekwentny w tej kuracji, którą dostałeś. Nie warto czegoś rzucać po 3 miesiącach. Kiedyś któraś dermatolog powiedziała, że wszystko, co robimy dla włosów, działa z trzymiesięcznym opóźnieniem. To dotyczy zarówno dobrych rzeczy, takich jak kuracje, wcierki, itd., ale także tych złych: stres, niedożywienie, chroniczne przemęczenie. Nie chcę Cię też dobijać, ale jedynym sprawdzonym lekiem na łysienie jest właśnie Loxon, ale też nie wszystkim pomaga. Lekarze to wiedzą, dlatego tak bardzo niechętnie wysyłają nas, pacjentów, na badania, jeśli mamy problem z włosami. To też wyjaśnia, dlaczego wielu dermatologów oceniamy jako złych, bo nie potrafili nam pomóc. A nie potrafili, bo nie są w stanie. Gdyby był jakiś mega sprawdzony sposób, po którym pięknie zarosłyby zakola, Berlusconi nie robiłby przeszczepu włosów. Ale oczywiście zawsze warto zawalczyć o swoją fryzurę, bo tam, gdzie mamy do czynienia z niedoborem witamin, po jakimś czasie się uda. Na dodatek przecież włosy odrastają po chemioterapii. Ty praktycznie od razu zauważyłeś, że coś jest nie tak. Ja np. dopiero po prawie 2 latach wypadania zauważyłam, że coś jest nie tak, a walczę intensywnie dopiero od roku. Daję sobie następny rok w walce o gęstsze włosy. Ciągle ryczę, kiedy patrzę na swoje zdjęcia, kiedy miałam 21 lat i szopę, dosłownie szopę, włosów na głowie. No a potem przyszło mi do głowy, żeby zacząć truć się hormonami...
ciderwithrosie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-19, 14:00   #247
Matiuz91
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 4
Dot.: Płyn Loxon 5% - pytanie.

ciderwithrosie, niestety mam zbyt mała wiedzę, zeby Ci coś poradzić, ale mocno trzymam za Ciebie kciuki i bardzo dziękuję za odpowiedź Jedyne co mi się nasuwa na myśl, to to, ze co roku wychodząc jakieś rewolucyjne srodki, leki itp, także nie warto się poddawać, bo za pare lat wypadanie włosów moze byc juz tylko nieprzyjemnym wspomnieniem, a póki co trzeba walczyć!

P.S Więc myślicie, że jezeli to przez stres, diete itd. to jest szansa na powrót do normy?
Matiuz91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-07-19, 14:26   #248
ciderwithrosie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 61
Dot.: Płyn Loxon 5% - pytanie.

Cytat:
Napisane przez Matiuz91 Pokaż wiadomość
ciderwithrosie, niestety mam zbyt mała wiedzę, zeby Ci coś poradzić, ale mocno trzymam za Ciebie kciuki i bardzo dziękuję za odpowiedź Jedyne co mi się nasuwa na myśl, to to, ze co roku wychodząc jakieś rewolucyjne srodki, leki itp, także nie warto się poddawać, bo za pare lat wypadanie włosów moze byc juz tylko nieprzyjemnym wspomnieniem, a póki co trzeba walczyć!

P.S Więc myślicie, że jezeli to przez stres, diete itd. to jest szansa na powrót do normy?
No niestety u mnie z tą wiedzą też nie najlepiej. Co do tego, że co roku wychodzi coś nowego, masz rację Dlatego, że w naszym fantastycznym świecie na walkę z łysieniem koncerny farmaceutyczne wydają więcej niż na walkę z rakiem. Smutne to, ale prawdziwe. Jeżeli stres i dieta nie zaburzyły Ci hormonów, nie spowodowały wzrostu "złego" testosteronu, prolaktyny, kortyzolu, jest szansa, że z tego wyjdziesz. Są też naturalne sposoby, którymi można sobie pomóc: picie siemienia lnianego (ale kupujesz ziarenka, a nie już zmielone), w początkowych fazach łysienia andro bardzo też podobno pomaga picie oleju z pestek dyni i zagryzanie pestek. Siemię lniane to bomba aminokwasowo-minerałowo-witaminowa, a pestki dyni dostarczają cennych tłuszczów, które też bardzo dobrze działają na wzrok. Ale też potrzebna systematyczność, czyli minimum 3 miesiące picia. Powodzenia.

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Z naturalnych sposobów możesz jeszcze spróbować taką maseczkę na włosy, ale też przede wszystkim na skórę głowy: maska Wax (koniecznie taka, bo są jeszcze inne Waxy: http://www.fabrykazdrowia.pl/13635,h...ych-240-g.html przeczytaj przeznaczenie) + żółtko jajka + trochę soku z cytrymy + olek rycynowy (nie za dużo, bo jest gęsty i klejący i się ciężko zmywa). Nakładasz to 1-2 x w tygodniu, nakładasz foliową torbę, zawijasz ręcznikiem i trzymasz przez min. 20 minut. Faceci nie lubią czegoś takiego, ale może warto się przełamać? Jeżeli nie chcesz się babrać, to chociaż wcieraj rycynę codziennie, ale też tak, żeby miała szansę pobyć na skórze głowy dobrych kilka godzin.
ciderwithrosie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-27, 16:15   #249
loto_kicia
Przyczajenie
 
Avatar loto_kicia
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 29
Dot.: Płyn Loxon 5% - pytanie.

Ostatnio natrafiłam na wiadomość, że łysienie androgenowe przebiega powoli tj włosy nie wypadają "garściami", to prawda?
U mnie w dniu mycia(podczas samego mycia, nie liczę czesania i włosów wypadających w ciągu dnia) wypada 270 włosów(policzyłam).
__________________
Piękne włosy, to zdrowe włosy
loto_kicia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-28, 14:43   #250
ciderwithrosie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 61
Dot.: Płyn Loxon 5% - pytanie.

Cytat:
Napisane przez loto_kicia Pokaż wiadomość
Ostatnio natrafiłam na wiadomość, że łysienie androgenowe przebiega powoli tj włosy nie wypadają "garściami", to prawda?
U mnie w dniu mycia(podczas samego mycia, nie liczę czesania i włosów wypadających w ciągu dnia) wypada 270 włosów(policzyłam).
Raczej nieprawda A co do liczby włosów, szczerze współczuję. Jaką masz pielęgnację? Co stosujesz na wypadanie?

Dopisek: A już widzę, że odstawiłaś Loxon. Wracaj do niego ekspresem!

Edytowane przez ciderwithrosie
Czas edycji: 2013-07-28 o 14:45
ciderwithrosie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-29, 20:32   #251
loto_kicia
Przyczajenie
 
Avatar loto_kicia
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 29
Dot.: Płyn Loxon 5% - pytanie.

Cytat:
Napisane przez ciderwithrosie Pokaż wiadomość
Raczej nieprawda A co do liczby włosów, szczerze współczuję. Jaką masz pielęgnację? Co stosujesz na wypadanie?

Dopisek: A już widzę, że odstawiłaś Loxon. Wracaj do niego ekspresem!

W morfologii wyszedł mi niedobór żelaza, na który dostałam preparat na receptę, który mam łykać razem z kwasem foliowym(podobno po 2 miesiącach powinno uregulować poziom fe) i żeby dowiedzieć się czy to faktycznie "to" lekarz zasugerował odstawienie loxonu. Moja kuracja trwa póki co niespełna miesiąc

Dermatolog rozłożyła ręce bo wg. niej 7 miesięcy używania loxonu powinno problem rozwiązać...a ja zgłupiałam.

Jedyne co mi jeszcze przychodzi na myśl to oddawanie krwi, niedługo po nim zaczął się mój problem...ale to było już ponad rok temu.

Moja pielęgnacja wygląda tak: mycie jak tylko się przetłuszczą(czasem co 1,5 dnia, a czasami co 2 dzień), szamponem barwa z czarna rzepą, potem kapka odzywki, pomerdać, pomerdać i spłukać, a na sam koniec kapka odzywki bez spłukiwania.
Zauważyłam, że moje włosy nie lubią nadmiaru - przy takim zestawie tracę ich znacznie mniej. Przy dzisiejszym myciu było nawet całkiem niewiele...ale nie chcę zapeszać bo może to tylko ich taki dzisiejszy wybryk.

Dam im jeszcze miesiąc, jeżeli dalej będą lecieć to wrócę do loxonu...oby nie

Dzięki za wsparcie
__________________
Piękne włosy, to zdrowe włosy
loto_kicia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-07-30, 09:20   #252
ciderwithrosie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 61
Dot.: Płyn Loxon 5% - pytanie.

Hm, zatem koniecznie ureguluj swoje sprawy z żelazem. Też miałam z tym kiedyś problemy, ale to chyba nie było to (a może kilka rzeczy się nałożyło? Już się nie dowiem). Trochę się dziwię, że dermatolog kazał Ci odstawić ten Loxon. Loxon, jak każde inne lekarstwo, nie załatwia problemu na zawsze. Mnie dermy mówiły, że jeżeli zadziała, trzeba go już stosować do końca życia (oczywiście, jeśli komuś się chce). I to nie jest nic dziwnego. Na przykład, jeżeli ktoś cierpi na wysokie ciśnienie i bierze tabsy na jego obniżenie, normalne jest, że po ich odstawieniu ciśnienie znowu wzrośnie. Może powinnaś się poradzić innego dermatologa?
ciderwithrosie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-30, 20:55   #253
loto_kicia
Przyczajenie
 
Avatar loto_kicia
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 29
Dot.: Płyn Loxon 5% - pytanie.

Wynik żelaza wyszedł mi 51 przy normie 60-180. Może to faktycznie od tego.

Co do dermatologa to hmm...ten loxon dostałam trochę na "przypał" bo babka stwierdziła, że nie ma co się cackać i od razu trzeba uderzyć z silnym środkiem - także inny dermatolog to też niezła myśl.

Co do tego odstawienia to konsultowałam się z internistą(jedyny, który potraktował mnie poważnie - dla reszty włosy to nie problem), który powiedział, że loxon w tym wypadku może maskować efekty działania tego preparatu żelazowego, a wtedy nie dowiemy się czy to faktycznie była przyczyna.

Gdyby okazało się, że faktycznie muszę używać loxonu to tak bym robiła, wolę mieć włosy z loxonem niż ich nie mieć w ogóle. Tyle, że nie wolno go używać w trakcie ciąży(nie jestem, ale planuje za mniej więcej rok) i co wtedy...wszystko na powrót wypadnie
__________________
Piękne włosy, to zdrowe włosy
loto_kicia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-02, 15:32   #254
Matiuz91
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 4
Dot.: Płyn Loxon 5% - pytanie.

Witam ponownie

Pomyślałem, ze podzielę się moimi uwagami po 3 tygodniach stosowania Loxonu.

Jak pisałem wcześnie, zacząłem używać Loxonu jak wypadanie włosów wracało już do normy.
Mniej więcej po tygodniu włosy zaczęły wypadać trochę mocniej i tak jest do teraz (chociaż wydaje mi się, ze coraz mniej ich leci), ale nie mogę tego nazwać linieniem, bo nie było ich aż tak dużo. Prawda, ze w gorszy dzień było ich sporo, ale moje włosy są cienkie zniszczone dlatego się plączą , a rozczesuje je jak są wilgotne, także dużo wyrywam.

Dodatkowo zauważyłem, ze dużo włosków mi odrasta, sa takie które dopiero się pokazują, ale większość z nich ma 1cm w góre, także nie są zasługą loxonu. Wydaje mi się, ze wypadły mi przez stres i dietę, takze może gdy odstawie loxon nie będzie tragedii, ale planuje dobić do 3-4 miesięcy.

Co do pierwszych efektów loxonu na pewno mogę zaliczyć to, ze takie małe włoski u nasady mi podrosły z 3-5mm, a zauważyłem to dlatego, ze one nigdy wcześniej nie rosły. W ogóle wydaje mi się, że włosy rosną trochę szybciej, chociaż mogę tutaj kłamać
Matiuz91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-12, 13:15   #255
no_nick
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2
Dot.: Płyn Loxon 5% - pytanie.

Ja używam loxonu 5 % od miesiąca, nigdzie nie potrafię znaleźć rzetelnej odpowiedzi jak wygląda odrost. Czy ktoś może mi odpowiedzieć ?
no_nick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-15, 18:37   #256
ciderwithrosie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 61
Dot.: Płyn Loxon 5% - pytanie.

Jestem już kompletnie załamana Pisałam już kilka razy w tym wątku, ale w skrócie: L5% używam raz dziennie od połowy listopada ubiegłego roku, Alpcortu E od końca września raz na tydzień, a od końca maja tego roku co 4 dni (na własną rękę). Kiedy zaczynałam z L5%, wypadało mi średnio 100 włosów dziennie. Po tygodniach stosowania nie zauważyłam linienia, przed którym przestrzega ulotka - wręcz przeciwnie. Z każdym tygodniem włosów wypadających było mniej, w grudniu było już tylko 70, w lutym 30, a od końca lutego, przez cały marzec i początek kwietnia po 15 dziennie (!!!). Byłam wniebowzięta! Nie zauważałam jakichś większych odrostów, ale one na pewno już były. Niestety, od połowy kwietnia do teraz systematycznie (mogłabym wyrysować linię...) ta liczba wzrasta i w zeszłym tygodniu miałam już 52 dziennie. Dzisiaj się załamałam, bo wypadło mi... 100 włosów, czyli wracam do punktu wyjścia.

W czasie stosowania L5% miałam wrażenie, że włosów ubywa tam, gdzie go najwięcej wcieram. Mam bardzo przerzedzony "kogucik", mega przerzedzone zakole po prawej stronie, tu w ogóle mniej włosów i po lewej też już zaczynam mieć dziury. Włosy ogólnie chyba mi się trochę zagęściły, ale na przodzie przerzedziły (a widzę to doskonale, bo światło w łazience mam niestety nad lustrem). Wypada mi sporo krótkich włosków i takich cienkich dłuższych niemalże przezroczystych.

Co się znowu stało? Dlaczego wracam do punktu wyjścia? Czy komukolwiek z Was zdarzyło się, że po poprawie po Loxonie następował zjazd i ponowne wypadanie włosów po wielu miesiącach jego stosowania?
ciderwithrosie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-17, 07:19   #257
ciderwithrosie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 61
Dot.: Płyn Loxon 5% - pytanie.

Cytat:
Napisane przez yourhairismypassion Pokaż wiadomość
Ja bym się raczej tego specyfiku strzegł. 5% jest typowo dla mężczyzn. Włosy wypadają po nim niesamowicie i nie zawsze odrastają. Polecam cynk, biotynę i sprawdzić tarczycę. W razie pytań, służę pomocą i radą. Pozdrawiam. Damian
Nie jest typowo dla mężczyzn - wyraźnie jest to napisane na opakowaniu, a lek został mi przepisany przez lekarza, więc nie biorę go na własną rękę. Włosy po Loxonie nie wypadały mi "niesamowicie". Wręcz przeciwnie, z każdym tygodniem od połowy listopada wypadało mi ich coraz mniej aż do marca i zaczęły pojawiać się odrosty. Cynk biorę od połowy grudnia, biotyna pojawiała się praktycznie w każdym suplemencie, który brałam. Tarczycę mam zdrową.
ciderwithrosie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-24, 17:58   #258
201801220933
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 690
Dot.: Płyn Loxon 5% - pytanie.

Witam.
Co sądzicie o stosowaniu Loxonu 2 % co drugi dzień na wypadanie, które nie jest spowodowane łysieniem androgenowym i utrzymuje się od kilku miesięcy (obecnie 200 przy myciu, 100dziennie)? Ma szansę przynieść jakieś efekty?

Moje włosy wypadają od kilku miesięcy, przyczyną prawdopodobnie są leki, ale nie jest to żadna forma łysienia, a już z pewnością nie androgenowe. Mimo tego lekarz zalecił mi stosowanie loxonu 2% co drugi dzień, oczywiście oprócz całej reszty typu suplementy itd., ale czytając o tym specyfiku zniechęcam się. Skoro substancja czynna przenika do krwioobiegu, to czy jest mi to potrzebne skoro nie mam łysienia androgenowego/czy ta substancja mi nie zaszkodzi np. powodując łysienie? ..a może po prostu zadziała tak, że wzmocni mi cebulki i warto spróbować? ..do tego proces linienia mnie przeraża, bo ostatnio jakoś opanowuję moje wypadanie, więc ten preparat mógłby je pobudzić..ech jestem w kropce....Proszę o jakieś sugestie.

Edytowane przez 201801220933
Czas edycji: 2013-08-24 o 18:00
201801220933 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-20, 01:15   #259
chouuu
Przyczajenie
 
Avatar chouuu
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 21
Dot.: Płyn Loxon 5% - pytanie.

2 tygodnie temu zaczęłam stosować loxon 5% rano i aplicort e wieczorem (tak mi zalecił dermatolog) Nie wiem czy w moim przypadku jest to łysienie androgenowe i boję się, że te specyfiki mogą mi zaszkodzić a nie pomóc. Włosy zaczęły wypadać jak szalone ale podobno to normalne, przeczekam. Czy loxon działa na wypadanie włosów z innych przyczyn niż łysienie androgenne? Przeczytałam niby gdzieś , ze nie pomaga ale to nie była informacja poparta czyimiś doświadczeniami . Bardzo proszę o odpowiedź kogoś kto używał tych środków nie mając łysienia androgenowego.: confused:
chouuu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-20, 11:26   #260
Maria221
Wtajemniczenie
 
Avatar Maria221
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 981
Dot.: Płyn Loxon 5% - pytanie.

Loxon 5% jest nie tylko na łysienie androgenowe, ja najpewniej go nie mam (na 100% wykluczyli mi to endokrynolodzy, a mam dostęp do mądrych, zatem im wierze). Używam loxonu 5% i generalnie preparatów z minoxidilem i on działa u mnie na porost, ale fakt, na początku wypadają. Przeszłam takie wypadanie w marcu z powodu loxonu 5%, ze myślałam, że oknem wyskoczę, odstawiłam loxon, wypadanie ustało, a włosów odrosła cała masa i zakryły część prześwitów. Teraz znów do niego wracam, ale będę go włączać powoli. Obecnie stosuję go 2 x tyg, teraz zwiekszę do 3. Kup sobie też DOBRE witaminy, to też pomaga, bo odżywia od wewnątzr, dzieki temu loxon lepiej działa i włosy mają się z czego budować. Możesz też kupić tran lub olej z wiesiołka - włosy lubią kwasy omega 3 i 6, możesz też pić olej lniany i z pestek dyni, ale oba naraz, bo jeden to omega 3, a drugi omega 6, trochę drogie, ale warto.
__________________
Wewnętrznie:Solgar Vm75, olej lniany/z pestek dyni,
zewnętrznie: szampon/żel do mycia ciała glogg, Dermena men, Loxon 5%
Wcierki na porost włosów
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=219255
Maria221 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-26, 10:55   #261
Katazinek
Raczkowanie
 
Avatar Katazinek
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 32
GG do Katazinek
Dot.: Płyn Loxon 5% - pytanie.

ponownie wrocil do mnie problem wypadajacych wlosow poniewaz caly ma i czewiec bylam zestresowana chyba jak nigdy... nie stosowalam loxonu troche czasu... w sierpniu wlosy wypadaly mi tak ze wyjmowalam garsciami i to z dnia na dzien , wyobrazcie sobie ze skołowalam 5% loxon i wlosy zaczely jeszcze bardziej leciec, wiec odstawilam na jakies 1,5 tygodnia po czym znowu wcieram i dziala.... rece opadaja bo wraca ten problem wypadajacych wlosow jak bumerang
Katazinek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-09, 09:38   #262
sailormaary
Zadomowienie
 
Avatar sailormaary
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Żary/Zielona Góra
Wiadomości: 1 965
Dot.: Płyn Loxon 5% - pytanie.

Cytat:
Napisane przez chouuu Pokaż wiadomość
2 tygodnie temu zaczęłam stosować loxon 5% rano i aplicort e wieczorem (tak mi zalecił dermatolog) Nie wiem czy w moim przypadku jest to łysienie androgenowe i boję się, że te specyfiki mogą mi zaszkodzić a nie pomóc. Włosy zaczęły wypadać jak szalone ale podobno to normalne, przeczekam. Czy loxon działa na wypadanie włosów z innych przyczyn niż łysienie androgenne? Przeczytałam niby gdzieś , ze nie pomaga ale to nie była informacja poparta czyimiś doświadczeniami . Bardzo proszę o odpowiedź kogoś kto używał tych środków nie mając łysienia androgenowego.: confused:
Witam, Ja zaczęłam bardzo łysieć po ciaży, nawaliła mi tarczyca, i łysiałam tak, że miałam łyse placki na głowie, oraz zakola jak facet... odkurzacz nawet się zapchał moimi włosami, straciłam chyba 2/3 włosów. Poszłam więc do dermatologa i zapisała mi ona właśnie loxon 5% efekty nie były od razu, włosy zaczęły odrastać masowo jakoś po 2 miesiacach stosowania, mam teraz pełno krótkich włosków stosuję go nadal, bo w pewnym momencie od odstawienia włosy zaczęły znowu wypadać, psikam nim się raz dziennie wieczorem. problem w tym, że nie wiem czy mam go stosować cały czas czy może odstawić?
sailormaary jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-14, 16:08   #263
mischa511
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 7
Dot.: Płyn Loxon 5% - pytanie.

sprzedam opakowanie Loxonu 5% - nieużywany, więcej wiadomości na priv
mischa511 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-13, 09:35   #264
KASIAZMC3
Przyczajenie
 
Avatar KASIAZMC3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 14
Lightbulb Dot.: Płyn Loxon 5% - pytanie.

Mi natomiast zaczęły wypadać włosy przez tabletki antykoncepcyjne Rigevidon i na to Pani doktor przepisała mi własnie Loxon 5% 2op. ale jak sie polepszy to po 3/4 tyg mam skończyć. Mam nadzieje, że nie będę miała takich skutków ubocznych jak piszecie, ze jeszcze bardziej wypadają włosy i że po zakończeniu kuracji znowu to wróci. Pozdrawiam.
KASIAZMC3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-30, 09:13   #265
gamma21
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1
Red face Dot.: Płyn Loxon 5% - pytanie.

Na ulotce dokładnie pisze, jak stosować: "zwykle 1 ml płynu należy rozprowadzić w miejscu łysienia i wmasować w skórę... objetość jednego rozpylenia wynosi 0,1 ml, średnia objętość 10 rozpyleń wynosi 1 ml."
gamma21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-12, 11:16   #266
MiaMi67
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 8
Dot.: Płyn Loxon 5% - pytanie.

Dzień dobry, chcę zapytać czy ktoś miał z Loxonem tak jak i ja..Od roku stosuję Loxon, po fazie linienia (ok. 1,5 miesiąca) wszystko było ok. Może nie zauważyłam spektakularnego efektu, ale włosy nie wypadały i trochę porosły. Tyle, że ostatnio (od około miesiąca) znów mi strasznie wypadają!!! W takim tempie do grudnia będę całkiem łysa. Zastanawiam się, dlaczego tak i czy to się lada dzień skończy. Może winny jest fakt, że przez wakacje stosowałam rzadziej niż zazwyczaj (tj. raz na dwa, czasem trzy dni zamiast codziennie). Proszę o pomoc, czy ktoś tak miał i czy włosy w końcu przestały wypadać
MiaMi67 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-15, 19:53   #267
motyl2020
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 31
Dot.: Płyn Loxon 5% - pytanie.

Cytat:
Napisane przez MiaMi67 Pokaż wiadomość
Dzień dobry, chcę zapytać czy ktoś miał z Loxonem tak jak i ja..Od roku stosuję Loxon, po fazie linienia (ok. 1,5 miesiąca) wszystko było ok. Może nie zauważyłam spektakularnego efektu, ale włosy nie wypadały i trochę porosły. Tyle, że ostatnio (od około miesiąca) znów mi strasznie wypadają!!! W takim tempie do grudnia będę całkiem łysa. Zastanawiam się, dlaczego tak i czy to się lada dzień skończy. Może winny jest fakt, że przez wakacje stosowałam rzadziej niż zazwyczaj (tj. raz na dwa, czasem trzy dni zamiast codziennie). Proszę o pomoc, czy ktoś tak miał i czy włosy w końcu przestały wypadać

hej, loxon podobno działa tylko rok, włosy się "przyzwyczajają" i dlatego już nie reagują , ja stosuje loxon 5 od 3tyg i wyciągam włosy dosłownie garściami nie wspominając , że w ciagu dnia lecą mi i są wszędzie!!!! byłam z tym u dermatologa i powiedziała mi że mam być cierpliwa, ale jak długo można patrzec jak staję się łysa??!!!
motyl2020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-18, 21:42   #268
5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 618
Dot.: Płyn Loxon 5% - pytanie.

Ja też mam swoją historię z Loxonem (brrrr)...
Zaczęły mi wypadać włosy w wakacje, (ale nie tak jak niektórzy piszą 25-30 bo tyle to nie nazwałabym wypadaniem- przecież do 100 to normalne wypadanie bo taki jest cykl życia włosa!!!), przy każdym myciu coraz więcej, przestałam je męczyć suszarką, kosmetykami, chodziłam ciągle w związanych włosach itp aż w końcu przy myciu było jeszcze więcej, szampon na wypadanie nie pomógł witaminy też nie...poszłam do dermatologa który powiedział "więc udowodniła Pani, że leki bez recepty to tylko wydane pieniądze??"... no tak...więc porobiłam badania- wszystkie wzorowe...i dostałam Loxon 5% 2x dziennie i cynk...cała pełna optymizmu zaczęłam go stosować i rozpoczynał się mój koszar... z dnia na dzień było coraz gorzej, włosy leciały garściami ale przecież przeczytałam ulotkę i wiedziałam, że może być wzmożone wypadanie więc obiecałam sobie że dam rade przetrwam tą fazę bo przecież mi to pomoże.... chodziłam już tylko w kitce, bo coraz mniej włosów a każde dotknięcie powodowało że zostawały na dłoni ...moja psychika miała się coraz gorzej...głowa niemiłosiernie swędziała, łupież wszędzie...poszłam do innej dermatolog, prawie się tam spłakałam że nie mam siły i nie wiem co dalej robić...zmniejszyła Loxon do 1x dziennie co 2 zień i Alpicort E naprzemiennie i Gelacet do picia, ale co najmniej 3 tyg. i melisa na uspokojenie , zapytała który to dzień stosowania - powiedziałam, że 21 i potwierdziła, że to najgorsza faza ale mam nie ostawiać tylko szampon na łupież dodać... pocieszona wróciłam do domu, kupiłam nowe leki...wieczorem uczesałam się i szczotką dosłownie zdjęłam skalp... takich ilości to ja nigdy nie widziałam... rozstrzęsiona poszłam do łóżka myśląc, że zaraz muszę szukać peruki albo przestanę chodzić do pracy.... ale przecież to najgorszy okres więc jakoś pretwam już niedługo i będzie lepiej.... ale ciągle było tak samo źle, czesania rano stres, wieczorem stres mycie głowy to jakaś masakra... szukałam pomocy, znalazłam trychologa w stolicy, zdesperowana pojechałam...kupiłam jakiś środek na zachamowanie wypadania za niebotyczne pieniądze...ale desperacje była większa...po drodze doszłam do wniosku to to zwykła ściema i naciąganie ludzi szukających pomocy, sam skład wyglądał mocno podejrzanie... załamana wróciłam do domu...spłakałam się siostrze, że nie wiem co dalej robić stosować ten Loxon czy nie- minęły 4 tyg od rozpoczęcia... siostra zarządziła jedziemy do mojego fryzjera, obetniemy Ci włosy na krótko- dla mnie masakra- sama boje się dotkną włosów , a jeszcze fryzjer...suszarka brrrr ale było już mi wszystko jedno....godzina 21 u fryzjera mycie... fryzjer co prawda uprzedzony o moim problemie nie wytrzymał i zapytał czy jestem po chemii bo tyle włosów przy myciu... widziałam jak siostrze robiły się wielkie oczy....ja tylko zapytała czy zostało mi cokolwiek na głowie... decyzja ścinamy włosy na krótko.... jak zobaczył moją poranioną głowę od Loxonu, łupież i zniszczone alkoholen z tego środka włosy to się za głowę złapał i jak wcześniej się zaklinał ze on nie będzie komentował decyzji lekarza co do stosowania Loxonu to teraz powiedział , że chyba lek tak nie powinien działać i żebym się zastanowiła...ściął mi włosy na krótko- nigdy nie miałam tak krótkich ale nawet poczułam się fajnie, tylko wysuszył i z lepszym humorem wróciłam do domu. Uspokoiłam się bo czułam się z tą fryzura fajnie, włosów wyglądało że jest dużo dużo więcej i nie niszczyłam ich związywaniem. Loxon rzuciłam! Zostałam przy cynku i gelacecie, dodałam picie naparu ze skrzypu i pokrzywi i szampon przeciwłupieżowy. Już następnego dnia wypadło mniej włosów , ale myślałam sobie, że dlatego, ze mi dobrze je wyczesał... humor się mega poprawił, fryzura łatwa do ułożenia, bez męczenia włosów a ja zadowolona...z dnia na dzień było lepiej...teraz jestem 2 tyg po porzuceniu loxonu,włosy wypadają nadal ale może to 1/4 tego co 2 tyg temu, na pewno do 100 szt dziennie, przy czesaniu nawet tylko kilka-kilkanaście... i powiem Wam tak - myślę że to co mi pomogło to zmiana nastawianie, pozytywne myślenie, wyeliminowanie stresu związanego z wypadaniem poprzez ścięcie włosów, Gelacet bo teraz już skończyłam pierwsze opakowanie i zaczęłam drugie , wyelimonowanie łupieżu po loxonie i ran na skórze... moze coś dała pokrzywa i skrzyp..nie wiem...ale wiem na pewno że LOXON spowodował mega krzywdę, zarówno fizyczną na mojej głowie jak i psychiczną, bo doprowadził prawie do depresji! Nigdy więcej po niego nie sięgnę, i nie rozumiem jak lekarze przepisują go z taką beztroską po prostu wszystkim! a 2% jest bez recepty i ciągle reklama! Fajnie że niektórym pomaga, ale powinno się ostrzegać przy przepisywaniu tego leku jakie jest ryzyko skutków ubocznych.... i taka moja historia .....

ps. jeśli ktoś byłby zainteresowany odkupieniem Alpikortu E, to mam otwarty 2 tyg temu, użyty 2 razy- a dermatolog nie uprzedził mnie, ze ma w składnie hormony , a ja nie mogę stosować nic z hormonami...proszę na priv
5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-19, 11:46   #269
MiaMi67
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 8
Dot.: Płyn Loxon 5% - pytanie.

I dalej wypadają To już ponad miesiąc. Nie zamierzam z loxonu 2% przejść na 5%. Podobno przy 5% jest zdecydowanie więcej skutków ubocznych..A jeśli pomyślę, że do 5% loxonu włosy po roku też się ''przyzwyczają'' to już wiem, że to sytuacja bez wyjścia. Stąd moje pytanie: czy ktoś wykonał przeszczep włosów? I czy to pomaga? A może od razu lepiej kupić dobrą perukę i w końcu mieć włosy
MiaMi67 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-19, 16:17   #270
ciderwithrosie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 61
Dot.: Płyn Loxon 5% - pytanie.

Używam Loxonu 5% od ponad dwóch lat, od jakichś 6 miesięcy trochę rzadziej, bo nie mam już problemu z przesadnym wypadaniem włosów. Jest to najlepszy środek na wypadanie i odrost. W moim przypadku nie podrażnia skóry, nie powoduje łupieżu i tego legendarnego już porostu włosów na twarzy. Loxon zagęścił mi włosy i podniósł je. Trzeba tylko systematyczności. To, że działa tylko przez pierwszy rok, jest nieprawdą. Lekarze mówią, że w skrajnych przypadkach można go używać do końca życia. Oczywiście, że wiek i tak zrobi swoje, ale nie ma leku, który pokonałby efekty starzenia.

Nie piszcie też, proszę, że w dwa tygodnie przyjmowania jakiegoś specyfiku ograniczy Wam wypadanie włosów, jeżeli wcześniej wypadały garściami. Na wszystko, co robimy dla włosów, reagują one ze średnio trzymiesięcznym opóźnieniem. Jeżeli po miesiącu stosowania czegoś nie widzimy rezultatów i od razu przerzucimy się na coś innego, a po dwóch następnych tygodniach zauważamy, że wypada nam mniej włosów, wcale to nie musi być zasługa tego drugiego produktu, tylko tego pierwszego, który zaczął działać. Czasami trzeba wypróbować kilku rzeczy naraz, bo nie wiadomo, co na nas zadziała.

Ja na swój odrost czekałam 2 lata. Teraz cieszę się gęstymi włosami. Nie jest to to samo, co kiedyś, ale swego czasu wydawało mi się, że będę łysa. Cierpliwość i systematyczność to podstawa.

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Cytat:
Napisane przez MiaMi67 Pokaż wiadomość
I dalej wypadają To już ponad miesiąc. Nie zamierzam z loxonu 2% przejść na 5%. Podobno przy 5% jest zdecydowanie więcej skutków ubocznych..A jeśli pomyślę, że do 5% loxonu włosy po roku też się ''przyzwyczają'' to już wiem, że to sytuacja bez wyjścia. Stąd moje pytanie: czy ktoś wykonał przeszczep włosów? I czy to pomaga? A może od razu lepiej kupić dobrą perukę i w końcu mieć włosy
Stosuję Loxon 5% systematycznie od dwóch lat i nie mam żadnych skutków ubocznych. Żadnych. I to nieprawda, że po roku cebulki przyzwyczajają się do tego leku.
ciderwithrosie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-11-22 13:57:41


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:49.