Ratunku! Spuchnięte oczy po płaczu..

trivial · 2010-04-03, 09:02

Tak się złożyło, że wczoraj intensywnie ryczałam od 15-23. Koło 23 już nic nie widziałam i bolał mnie łeb więc postanowiłam zaprzestać i udać się do łóżka. Wstałam rano i byłam W SZOKU. Mam totalnie opuchnięte powieki i mega wory po oczami, które wyglądają jakby miały trzy warstwy...
Powieki chyba zwiększyły swoją objętość pięciokrotnie, są świecące i grube, a oczka nie wiadomo gdzie się w tym gubią.
Płukałam to zimną wodą, przykładałam zmrożone łyżki, mokre płatki kosmetyczne, zimne płatki kosmetyczne i NIC NIE POMAGA.
Co mogę zrobić, żeby zauważyć jakiś efekt? Za godzinę muszę wyjść z domu, a wyglądam koszmarnie...
Błagam o pomoc

.

marmutita · 2010-04-03, 20:38

ojej, dałaś swoim powiekom do wiwatu

jeśli rzeczywiście trwało to aż 8 godzin to nic oprócz naturalnego zejścia opuchlizny nie da rady zdziałać.
Zimne okłady pomagają ale nie po 8 godzinnym płaczu.
Pozostaje Ci czekać, i podejrzewam że co najmniewj do jutra.
Szkoda że pogoda pochmurna, bo mogłabyś chcoiaż zasłonić okularami.
Daj znać, kiedy wrócisz do normy, bo jestem ciekawa

agatka-a · 2010-04-03, 23:13

Murmutita ma rację, możesz tylko złagodzić efekty swego płaczu, może zmrożone w zamrażalce łyżki i masaż coś pomoże

Gingerrowa · 2010-04-06, 13:08

a np okłady ze świetlika i krople do zmęczonych oczu? może one teżb y coś pomogły?

porcelain · 2010-04-09, 15:06

mi pomagają okłady z torebek herbaty (takiej zwykłej czarnej) zaparzone chwilke a potem schłodzone w lodówce
i przemycie oczu (i twarzy na około) kilka razy na zmiane ciepłą i zimną wodą

2010-04-03, 09:02	#1
trivial Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-12 Wiadomości: 698	Ratunku! Spuchnięte oczy po płaczu.. Tak się złożyło, że wczoraj intensywnie ryczałam od 15-23. Koło 23 już nic nie widziałam i bolał mnie łeb więc postanowiłam zaprzestać i udać się do łóżka. Wstałam rano i byłam W SZOKU. Mam totalnie opuchnięte powieki i mega wory po oczami, które wyglądają jakby miały trzy warstwy... Powieki chyba zwiększyły swoją objętość pięciokrotnie, są świecące i grube, a oczka nie wiadomo gdzie się w tym gubią. Płukałam to zimną wodą, przykładałam zmrożone łyżki, mokre płatki kosmetyczne, zimne płatki kosmetyczne i NIC NIE POMAGA. Co mogę zrobić, żeby zauważyć jakiś efekt? Za godzinę muszę wyjść z domu, a wyglądam koszmarnie... Błagam o pomoc . __________________

2010-04-03, 20:38	#2
marmutita Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-12 Wiadomości: 568	Dot.: Ratunku! Spuchnięte oczy po płaczu.. ojej, dałaś swoim powiekom do wiwatu jeśli rzeczywiście trwało to aż 8 godzin to nic oprócz naturalnego zejścia opuchlizny nie da rady zdziałać. Zimne okłady pomagają ale nie po 8 godzinnym płaczu. Pozostaje Ci czekać, i podejrzewam że co najmniewj do jutra. Szkoda że pogoda pochmurna, bo mogłabyś chcoiaż zasłonić okularami. Daj znać, kiedy wrócisz do normy, bo jestem ciekawa

2010-04-03, 23:13	#3
agatka-a Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-11 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 4 828	Dot.: Ratunku! Spuchnięte oczy po płaczu.. Murmutita ma rację, możesz tylko złagodzić efekty swego płaczu, może zmrożone w zamrażalce łyżki i masaż coś pomoże __________________ Eksperymenty nie tylko w kuchni Pyszne dania z makaronem!

2010-04-06, 13:08	#4
Gingerrowa Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-04 Lokalizacja: Żary Wiadomości: 19	Dot.: Ratunku! Spuchnięte oczy po płaczu.. a np okłady ze świetlika i krople do zmęczonych oczu? może one teżb y coś pomogły? __________________ Dopiero wystartowałam, więc pouczajcie mnie co mam robić bez owijania w bawełnę

2010-04-09, 15:06	#5
porcelain Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 143	Dot.: Ratunku! Spuchnięte oczy po płaczu.. mi pomagają okłady z torebek herbaty (takiej zwykłej czarnej) zaparzone chwilke a potem schłodzone w lodówce i przemycie oczu (i twarzy na około) kilka razy na zmiane ciepłą i zimną wodą

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)