Jeden jego orgazm i to wszystko a ja tak nie chce ...

[kochammisie]

Hej dziewczynki mam pytanie czy może, któraś z was może ma takiego faceta, który po jednym orgazmie już ma dosyć??? Wiem.. może juz byl taki watek ale nie chcialo mi sie szukac ;P hehe ok.wiem jestem leniwaa;P wybaczcie

[Stary_Pryk]

Dziewczynką wprawdzie nie jestem ale pozwolę sobie na kilka słów.

Każdy facet po orgaźmie ma dość. Kwestią jest tylko czy na 10 minut czy na dwa tygodnie. Nie licząc zaawansowanych w seksie tantrycznym, mężczyźni nie mają orgazmów wielokrotnych. Nic nie wiadomo na jak długo ma dość Twój chłopiec, więc trudno dyskutować.

Gdybym jednak miał Ci coś doradzić. To walcz z tym lenistwem i nie chodzi mi tym momencie o korzystanie z wyszukiwarki. Przed rozpoczęciem współżycia wypada wiedzieć choć minimum o fizjologii płci przeciwnej. Prócz for dyskusyjnych jest w tej dziedzinie sporo literatury czy fachowych stron internetowych.

[moooniaaaa]

Napisane przez kochammisie

Hej dziewczynki mam pytanie czy może, któraś z was może ma takiego faceta, który po jednym orgazmie już ma dosyć??? Wiem.. może juz byl taki watek ale nie chcialo mi sie szukac ;P hehe ok.wiem jestem leniwaa;P wybaczcie

Ale na ile dosyć? Sprecyzuj.

Mój ma dosyć na góra kwadrans. Z czego się cieszę bo mamy podobny temperament Ale z opowieści koleżanek wiem,że nie jedna ma problem z tym,że jej partner może raz,dwa dziennie.

Druga sprawa czy ma dość w sensie psychicznym czy dość w sensie fizycznym

[kochammisie]

Napisane przez moooniaaaa

Ale na ile dosyć? Sprecyzuj.

Mój ma dosyć na góra kwadrans. Z czego się cieszę bo mamy podobny temperament Ale z opowieści koleżanek wiem,że nie jedna ma problem z tym,że jej partner może raz,dwa dziennie.

Druga sprawa czy ma dość w sensie psychicznym czy dość w sensie fizycznym

No dziewczyny hmmm konkretnie to on ma dosyć gdzieś na jakieś 2-3 godziny :/ troche mnie to wkurza w nim bo czasem jest tak, że ja od tak se nie moge dojść a on dochodzi i klapa bo juz jest zmeczony :/ ale i tak go Kocham. Poza tym denerwuje mnie to że przed seksem wie do kogo przyjść gdzie się przytulić i wogole a po seksie jest oschły mówi że jest zmeczony i kładzie się spać ... nno a co ja wtedy robie hmmm odwracam się do niego plecami i mysle sobie: jesteś idiotka, że sie w nim zakochalaś :/czasem mam doła z tego powodu ale na krótko... na prawde go kocham

[moooniaaaa]

Napisane przez kochammisie

No dziewczyny hmmm konkretnie to on ma dosyć gdzieś na jakieś 2-3 godziny :/ troche mnie to wkurza w nim bo czasem jest tak, że ja od tak se nie moge dojść a on dochodzi i klapa bo juz jest zmeczony :/ ale i tak go Kocham. Poza tym denerwuje mnie to że przed seksem wie do kogo przyjść gdzie się przytulić i wogole a po seksie jest oschły mówi że jest zmeczony i kładzie się spać ... nno a co ja wtedy robie hmmm odwracam się do niego plecami i mysle sobie: jesteś idiotka, że sie w nim zakochalaś :/czasem mam doła z tego powodu ale na krótko... na prawde go kocham

A mówiłaś mu,że brakuje Ci czułości po seksie?

[kochammisie]

No aha i jeszcze pytasz w psychicznym czy w fizycznym wydaje mi sie , że niestety w tym i w tym :/

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Napisane przez moooniaaaa

A mówiłaś mu,że brakuje Ci czułości po seksie?

Mówiłam ale on zmienił sie może na 2-3 dni teraz znów jest to samo ... "Jestem zmęczony, ide spać kochanie bylo cudownie" i to wsio ani nie przytuli ani nic.. no juz nie wiem jak mam mu to wytłumaczyc

[asienka1702]

Napisane przez kochammisie

No aha i jeszcze pytasz w psychicznym czy w fizycznym wydaje mi sie , że niestety w tym i w tym :/

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------



Mówiłam ale on zmienił sie może na 2-3 dni teraz znów jest to samo ... "Jestem zmęczony, ide spać kochanie bylo cudownie" i to wsio ani nie przytuli ani nic.. no juz nie wiem jak mam mu to wytłumaczyc

Ojej moj ma to samo
Buzi tylko odwraca sie i "dobranoc ,kocham najmocniej.."
ojjj bozeee co za stworzenia.. tez baaaaaaaaardzo mnie to denerwuje..

[CytrynowaPannica]

Napisane przez moooniaaaa

Mój ma dosyć na góra kwadrans. Z czego się cieszę bo mamy podobny temperament

Mój tak samo. I też baaardzo mnie to cieszy.

[Ivi 1988]

no ja odkrylam,ze moj tez po 15minutach by juz konczyl, i zawsze chce na jezdzca zaczynac, po czym mowi,ze jest zbyt zmeczony na inne pozycje,ktore ja lubie Wiec po prostu zaczynamy od tych, ktore ja lubie a wczesniej robi mi ,to co lubie i wszyscy sa zadowoleni Najwazniejsze,to to przegadac i powiedziec,co ci nie pasuje. A po seksie nie czujesz sie nigdy zmeczona i senna? Ja czasami tak,wiec marze,zeby sie przytulic i nic nie mowic Ale rozumiem,ze wiekszosc lubi bliskosc i wartto o tym facetom mowic, jesli oni tego nie potrzebuja. A jak sie nie zmienia po rozmowie o tym, to wtedy tu narzekac

edit: jesli chcesz wiecej, to mu o tym powiedz . Np "skarbie, jesli czujesz,ze dochodzisz, to prosze zrobmy mala przerwe i zacznijmy od nowa"- ja tak zawsze mowie i jakos wszyscy sa potem szczesliwi Mysle,ze sie nie obrazi, okaz,ze to bardzo lubisz i zeby bylo dluzej. To powinno tez jego ucieszyc.

[kochammisie]

Napisane przez asienka1702

Ojej moj ma to samo
Buzi tylko odwraca sie i "dobranoc ,kocham najmocniej.."
ojjj bozeee co za stworzenia.. tez baaaaaaaaardzo mnie to denerwuje..

Dzisiaj to juz wogóle mnie zdenerwowal ... własnie niedawno od niego wrócilam ... nie bylo go długo- byl a za granica... kochalismy sie a on za szybko doszedł ehhhh .... i nic po prostu to był koniec... ja sie ubralam on tez ... strzeliłam focha bo bylam zła na niego a on, że to nie jego wina, że nie mógl nad tym zapanowac ;( szkoda gadac... to mial byc piekny wieczór

[Brook]

moj zawsze sie stara by trwalo jak najdluzej i sam wychodzi czeka chwile az sie uspokoi i zaczyna od nowa i potem znow a po zawsze sie tuilmy mega dlugo

ile wy jestescie ze soba wogole?

co to jest

seksie tantrycznym

Stary pryk?

[rapifen]

No dziewczyny hmmm konkretnie to on ma dosyć gdzieś na jakieś 2-3 godziny :/ troche mnie to wkurza w nim bo czasem jest tak, że ja od tak se nie moge dojść a on dochodzi i klapa bo juz jest zmeczony :/

Hmmm może najpierw niech pobudzi cie oralnie a potem normalny seks? Albo najpierw doprowadzi cię oralnie a potem seks?:P Ja ze względu na brak orgazmu pochwowego załatwiam w ten sposób sprawę a i partner szczęśliwy... Po orgazmie mogę spokojnie ciągnąć akcje, więc najpierw zadowala mnie w jeden sposób, a potem uszczęśliwiamy się razem :P

[moooniaaaa]

Napisane przez kochammisie

Dzisiaj to juz wogóle mnie zdenerwowal ... własnie niedawno od niego wrócilam ... nie bylo go długo- byl a za granica... kochalismy sie a on za szybko doszedł ehhhh .... i nic po prostu to był koniec... ja sie ubralam on tez ... strzeliłam focha bo bylam zła na niego a on, że to nie jego wina, że nie mógl nad tym zapanowac ;( szkoda gadac... to mial byc piekny wieczór

Trochę nie rozumiem tego, Ty strzeliłaś focha bo on za szybko doszedł?

[CytrynowaPannica]

Napisane przez kochammisie

Dzisiaj to juz wogóle mnie zdenerwowal ... własnie niedawno od niego wrócilam ... nie bylo go długo- byl a za granica... kochalismy sie a on za szybko doszedł ehhhh .... i nic po prostu to był koniec... ja sie ubralam on tez ... strzeliłam focha bo bylam zła na niego a on, że to nie jego wina, że nie mógl nad tym zapanowac ;( szkoda gadac... to mial byc piekny wieczór

Nie wierzę.
Jeszcze trochę i tak zniechęcisz swojego faceta do seksu, że wcale nie będzie chciał się z Tobą kochać.
Nigdy nie słyszałam większej głupoty - 'strzeliłam focha bo byłam zła na niego' ...

[201803290936]

Poćwiczcie dłuższy stosunek - niech facet dochodzi na granicę i wtedy przerywajcie. To się da świetnie wyćwiczyć - naprawdę. Prezerwatywy często wydłużają stosunek. W necie jest mnóstwo porad jak to wyćwiczyć.

A po seksie, jeśli czujesz się nie do końca zaspokojona, polecam masturbację. Czasami nawet przy długim stosunku nie ma się orgazmu i wtedy to miły sposób, aby się odprężyć i dojść.

[Stary_Pryk]

Napisane przez Brook

co to jest Stary pryk?

Tantra. Nie czuje się na siłach (a i czasu nie mam na tyle) by dokładnie to wyjaśnić. Wpisując w google "tantra" wyświetla się kilka stron i można sobie poczytać. W skrócie to jedna ze wschodnich filozofii wywodząca się z hinduizmu (ja akurat miałem styczność z tybetańską odmianą), w której istotnym elementem jest zbliżenie fizyczne partnerów. Nie wiem czy można to nazwać seksem w potocznym znaczeniu tego słowa? By dojść do sprawności fizycznej gwarantującej "odbycie stosunku seksualnego, który jest kosmicznym rytuałem, łączącym ze sobą potężne bóstwa" należy ćwiczyć ducha i ciało w rożnych dziedzinach. Jednym z pierwszych ćwiczeń było doprowadzenie się do orgazmu wyłącznie za pomocą wyobraźni. Mówiąc kolokwialnie zrobić sobie dobrze, nie dotykając się. Jest to możliwe, to akurat mi się udało (dlatego wysnułem wniosek, że możliwy jest orgazm osiągniety wyłącznie pieszcząc oralnie partnera). Ponoć mistrzowie sztuki potrafią osiągać orgazm trwający kilka godz. Tego już mi się nie udało osiągnąć. Ale niezbyt długo "bawiłem" się tao i tantrą.

[Oliath]

Napisane przez kochammisie

kochalismy sie a on za szybko doszedł (...)strzeliłam focha bo bylam zła na niego a on, że to nie jego wina, że nie mógl nad tym zapanowac ;( szkoda gadac... to mial byc piekny wieczór

Nie wiem, ile masz lat, ale z pewnoscia lepiej Ci bedzie szlo kochanie misiow. Kochaj misie i daj sobie spokoj z seksem/zwiazkiem/mezczyznami.

[CytrynowaPannica]

Napisane przez Oliath

Nie wiem, ile masz lat, ale z pewnoscia lepiej Ci bedzie szlo kochanie misiow. Kochaj misie i daj sobie spokoj z seksem/zwiazkiem/mezczyznami.

Chciałam oszczędzić sobie złośliwości, ale w pełni zgadzam się z wypowiedzią wyżej...

[madzia2306]

Napisane przez kochammisie

Dzisiaj to juz wogóle mnie zdenerwowal ... własnie niedawno od niego wrócilam ... nie bylo go długo- byl a za granica... kochalismy sie a on za szybko doszedł ehhhh .... i nic po prostu to był koniec... ja sie ubralam on tez ... strzeliłam focha bo bylam zła na niego a on, że to nie jego wina, że nie mógl nad tym zapanowac ;( szkoda gadac... to mial byc piekny wieczór

jesteś egoistyczna jak cholera
jakbym ja tak mojemu powiedziała to by się w życiu już do mnie nie odezwał...
bardzo przykro by mu się zrobiło...

[agata1340]

Napisane przez madzia2306

jesteś egoistyczna jak cholera
jakbym ja tak mojemu powiedziała to by się w życiu już do mnie nie odezwał...
bardzo przykro by mu się zrobiło...

Przykro to jest mało powiedziane.
Dość, że facet nie zaczął się zadręczać, że jest beznadziejny etc.

Jak już wrócisz do misiów, to w zabawie z nimi nie zapomnij wspomnieć codziennie 'Boże, daj mi rozum'... - może poskutkuje.

Współczuje Twojemu facetowi.

[szarak]

Napisane przez kochammisie

Dzisiaj to juz wogóle mnie zdenerwowal ... własnie niedawno od niego wrócilam ... nie bylo go długo- byl a za granica... kochalismy sie a on za szybko doszedł ehhhh .... i nic po prostu to był koniec... ja sie ubralam on tez ... strzeliłam focha bo bylam zła na niego a on, że to nie jego wina, że nie mógl nad tym zapanowac ;( szkoda gadac... to mial byc piekny wieczór

miałem ostatnio tak samo, niestety szybko doszedłem, nie mogłem nad tym zapanować niestety tak czasem jest... potem po cichu się poryczłem....

a co do tematu to ja mam wręcz przeciwnie, ja bym chciał min 2-3razy [tyle ze to tylko ja chce, ona nie za bardzo ]
pierwsze dwa mogą być z przerwą lub bez no chyba że "on" trochę boli czy coś wtedy musi być z 10min przerwy na odpoczynek

[madzia2306]

Napisane przez szarak

miałem ostatnio tak samo, niestety szybko doszedłem, nie mogłem nad tym zapanować niestety tak czasem jest... potem po cichu się poryczłem....

a co do tematu to ja mam wręcz przeciwnie, ja bym chciał min 2-3razy [tyle ze to tylko ja chce, ona nie za bardzo ]
pierwsze dwa mogą być z przerwą lub bez no chyba że "on" trochę boli czy coś wtedy musi być z 10min przerwy na odpoczynek

jeżeli za szybko dochodzisz to może spróbuj sobie tzw treningi robic... masturbuj się a jak czujesz że jesteś blisko to przestań i staraj się powstrzymac wytrysk...i tak w kólko ja mojemu tak zaradziłam zrobic bo na początku związku też szybko dochodził... później po tych treningach to mógł tak długo że ja już rady nie dawałam...

[kochammisie]

Ok chciałam wam tylko powiedziec o swoim problemie tak jestem EGOISTKA i sama o tym wiem nawet mu o tym powiedzialam, własciwie jest uprzedzilam czy to moja wina ze chcialam aby bylo pieknie a nie bylo ... to zdarza sie mu dość czesto a ja wtedy wiecie jak sie czuje : jak jakas rzecz potrzebna mu do zaspokojenia potrzeb szkoda że tak to widzicie i tak wszystkie zareagowałyście .. No bo jakbyscie sie czuły gdyby wasz facet doszedl a nie pomyslał tez o tej drugiej osobie co ona czuje, że też by chciala tak to przezyc ... a nie wciagnać spodnie i wsio. Czy ja jestem zabawka jakąś ... Na Prawde Thx za zrozumienie

[CytrynowaPannica]

Napisane przez kochammisie

Ok chciałam wam tylko powiedziec o swoim problemie tak jestem EGOISTKA i sama o tym wiem nawet mu o tym powiedzialam, własciwie jest uprzedzilam czy to moja wina ze chcialam aby bylo pieknie a nie bylo ... to zdarza sie mu dość czesto a ja wtedy wiecie jak sie czuje : jak jakas rzecz potrzebna mu do zaspokojenia potrzeb szkoda że tak to widzicie i tak wszystkie zareagowałyście .. No bo jakbyscie sie czuły gdyby wasz facet doszedl a nie pomyslał tez o tej drugiej osobie co ona czuje, że też by chciala tak to przezyc ... a nie wciagnać spodnie i wsio. Czy ja jestem zabawka jakąś ... Na Prawde Thx za zrozumienie

Naprawdę jestem w szoku czytając Twoje wypowiedzi. Zachowujesz się tak, jakbyś miała 14 lat. Nie potrafisz buzi otworzyć i zwyczajnie z nim porozmawiać? Skoro zdecydowaliście się na seks, to do cholery dlaczego nie potraficie dojść do wspólnych decyzji? Nie możecie ustalić czegoś?
Tak jesteś egoistką. Wiesz dlaczego? Dlatego, że nie myślisz o tym, jak on się czuje, kiedy za prędko dochodzi. Pytałaś go o to może?
Zastanowiłaś się choć przez chwilę nad tym, jak on się czuje kiedy obrażasz się o to, że nie może zapanować nad własnym wytryskiem?
Chciałabyś żeby było pięknie, ok. Mojemu facetowi też zdarza się dojść zbyt prędko, ale mimo wszystko jest pięknie bo go kocham. I każdy stosunek z nim jest dla mnie wyjątkowy. Rozumiesz znaczenie tego słowa?
Wydaje mi się, że chodzi Ci tylko o przeżycie orgazmu, a nie kosztowanie wspólnej, nawet krótkiej chwili ze swoim mężczyzną.
Jeśli tak to po co szarpać nerwy i sobie i jemu - zacznij się masturbować. Sama będziesz wiedziała, kiedy będziesz szczytować.
Jak możesz też pytać jak czułybyśmy się gdyby nasz Tż doszedł? Boże, czy Ty naprawdę jesteś taka, jaką z siebie robisz?
Uważasz, że on traktuje Cię jako zabawkę? Tu bym pomyślała. A może to Ty traktujesz go w ten sposób? Dochodzi za szybko, to 'bach' w kąt z nim.. 'Foch - może się czegoś nauczy!'

Daj spokój...

[kochammisie]

Napisane przez CytrynowaPannica

Naprawdę jestem w szoku czytając Twoje wypowiedzi. Zachowujesz się tak, jakbyś miała 14 lat. Nie potrafisz buzi otworzyć i zwyczajnie z nim porozmawiać? Skoro zdecydowaliście się na seks, to do cholery dlaczego nie potraficie dojść do wspólnych decyzji? Nie możecie ustalić czegoś?
Tak jesteś egoistką. Wiesz dlaczego? Dlatego, że nie myślisz o tym, jak on się czuje, kiedy za prędko dochodzi. Pytałaś go o to może?
Zastanowiłaś się choć przez chwilę nad tym, jak on się czuje kiedy obrażasz się o to, że nie może zapanować nad własnym wytryskiem?
Chciałabyś żeby było pięknie, ok. Mojemu facetowi też zdarza się dojść zbyt prędko, ale mimo wszystko jest pięknie bo go kocham. I każdy stosunek z nim jest dla mnie wyjątkowy. Rozumiesz znaczenie tego słowa?
Wydaje mi się, że chodzi Ci tylko o przeżycie orgazmu, a nie kosztowanie wspólnej, nawet krótkiej chwili ze swoim mężczyzną.
Jeśli tak to po co szarpać nerwy i sobie i jemu - zacznij się masturbować. Sama będziesz wiedziała, kiedy będziesz szczytować.
Jak możesz też pytać jak czułybyśmy się gdyby nasz Tż doszedł? Boże, czy Ty naprawdę jesteś taka, jaką z siebie robisz?
Uważasz, że on traktuje Cię jako zabawkę? Tu bym pomyślała. A może to Ty traktujesz go w ten sposób? Dochodzi za szybko, to 'bach' w kąt z nim.. 'Foch - może się czegoś nauczy!'

Daj spokój...

Dobra nie wiesz jak to sie na prawde odbywa i jak to wygląda potrafisz tylko krytykować ... to raczej on bach mnie w kat jak dojdzie ... ani nie prztuli ani nie pocałuje.. jak bys sie czuła czulabys sie kochana ???? Rozmawialam z nim wiele razy, że potrzebuje czułości i nie tylko seksu do cholery!!!! wiec zastanów sie co ty piszesz !!!!

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

To chyba normalne ze po długiej nieobecności mojego chlopaka chce sie przytulic i kochac sie z nim. Chce byc blisko, chce czuc sie kochana !!!! a on tylko co: wciaga spodnie i mowi mi to nie moja wina :/ jakbys sie czuła ... nawet cie nie przytuli nawet nie powie kocham cie .... ale dziekuje za zrozumienie ogolnie. Myslałam ze z kims moge pogadac ale chyba sie myliłam

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Napisane przez CytrynowaPannica

I każdy stosunek z nim jest dla mnie wyjątkowy. Rozumiesz znaczenie tego słowa?

Możesz nie robic ze mnie idiotki???

[CytrynowaPannica]

Napisane przez kochammisie

Dobra nie wiesz jak to sie na prawde odbywa i jak to wygląda potrafisz tylko krytykować ... to raczej on bach mnie w kat jak dojdzie ... ani nie prztuli ani nie pocałuje.. jak bys sie czuła czulabys sie kochana ???? Rozmawialam z nim wiele razy, że potrzebuje czułości i nie tylko seksu do cholery!!!! wiec zastanów sie co ty piszesz !!!!

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

To chyba normalne ze po długiej nieobecności mojego chlopaka chce sie przytulic i kochac sie z nim. Chce byc blisko, chce czuc sie kochana !!!! a on tylko co: wciaga spodnie i mowi mi to nie moja wina :/ jakbys sie czuła ... nawet cie nie przytuli nawet nie powie kocham cie .... ale dziekuje za zrozumienie ogolnie. Myslałam ze z kims moge pogadac ale chyba sie myliłam

Musiałam Cię skrzyczeć żebyś zaczęła pisać w miarę normalnie? Wcześniej nie napisałaś, że on nie mówi Ci, że Cię kocha po seksie, że nie ma między Wami żadnych uczuć. Napisałaś tylko, zresztą z humorem, że Twój Tż szybko dochodzi. Poza tym przepraszam bardzo, ale skąd my mamy wiedzieć, że z nim na ten temat wiele razy rozmawiałaś i nic? Najpierw pisz zrozumiale, dopiero później czepiaj się, że ktoś skrytykował Twoje zdanie.
Nic dziwnego w tym, że chcesz być kochana, że chcesz romantyzmu, ale dlaczego w takim razie założyłaś wątek, jak mają nasi partnerzy? A nie spytałaś nas, co poradzić na to, by Twój mężczyzna po seksie m.in. nie odwracał się do Ciebie plecami?

Poza tym nie unoś się. Dopóki sama nie zaczniesz, nikt z Ciebie idiotki robić nie będzie.
Zobacz co pisałaś, dziewczyno.
'Strzeliłam focha' - czy to jest normalne zachowanie dojrzałej dziewczyny?

A jeśli naprawdę Twój facet tak źle Cię traktuje, że ani całusa, ani 'Kocham Cię' etc. to przestań się użalać, a zrób coś z tym. Bądź stanowcza i powiedz czego oczekujesz. Jak się będziesz zgadzać na wszystko to niedługo się okaże, że facet ma 3 inne na boku, a z Ciebie sobie jaja robi.

[Wyrak]

Ludzie drodzy, masakra. Autorko, naprawde, wez sie za pluszowe zwierzatka, bo do zwiazku z druga osoba z takim podejsciem sie nijak nie nadajasz.

[kochammisie]

Napisane przez CytrynowaPannica

Musiałam Cię skrzyczeć żebyś zaczęła pisać w miarę normalnie? Wcześniej nie napisałaś, że on nie mówi Ci, że Cię kocha po seksie, że nie ma między Wami żadnych uczuć. Napisałaś tylko, zresztą z humorem, że Twój Tż szybko dochodzi. Poza tym przepraszam bardzo, ale skąd my mamy wiedzieć, że z nim na ten temat wiele razy rozmawiałaś i nic? Najpierw pisz zrozumiale, dopiero później czepiaj się, że ktoś skrytykował Twoje zdanie.
Nic dziwnego w tym, że chcesz być kochana, że chcesz romantyzmu, ale dlaczego w takim razie założyłaś wątek, jak mają nasi partnerzy? A nie spytałaś nas, co poradzić na to, by Twój mężczyzna po seksie m.in. nie odwracał się do Ciebie plecami?

Poza tym nie unoś się. Dopóki sama nie zaczniesz, nikt z Ciebie idiotki robić nie będzie.
Zobacz co pisałaś, dziewczyno.
'Strzeliłam focha' - czy to jest normalne zachowanie dojrzałej dziewczyny?

A jeśli naprawdę Twój facet tak źle Cię traktuje, że ani całusa, ani 'Kocham Cię' etc. to przestań się użalać, a zrób coś z tym. Bądź stanowcza i powiedz czego oczekujesz. Jak się będziesz zgadzać na wszystko to niedługo się okaże, że facet ma 3 inne na boku, a z Ciebie sobie jaja robi.

no przepraszam, fakt nie napisałam wszystkiego- masz racje ... i nie pisze po to by sie użalać nad soba... tylko prosze o rade i to wszystko... hmmm no i ja sie nie unosze raczej wy sie sie unosicie ... skoro nie wiedziałyście wszystkiego trzeba było zapytac ... a nie od razu: że nie dojrzała, że taka, że kochac sie z misiami itd... przykro, że juz nawet nie można normalnie o swoich problemach napisać i uzyskać normalnej odpowiedzi ...

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

A tak poza tym: to często z nim na ten temat rozmawiałam... że brakuje mi czułości ale on zmienia sie na 2-4 dni góra i poźniej znów to samo :/ boje sie własnie, że może mieć kogoś na boku ... nie mówiłam mu o swoich obawach, boli mnie to, że tak mnie traktuje .... ale kocham go i wiem pewnie zrozumialyście, że zalezy mi tylko na zaspokojeniu siebie hmmm gdyby tak w rzeczywistości było to masturbowałabym sie bo w tym nic tudnego i sparwia mi to przyjemność. Mnie po prostu zależy na spedzaniu czasu z nim tym bardziej ze od wyjeżdza za granice na miesiac a wyłacznie tydzień jest w Polsce. Kocham go. Brakuje mi go i wiele razy mu o tym mówilam on mi to samo powtarza, że kocha, że jestem jego jedyna kobieta itd... a jednak mam jakies obawy. Nawet po seksie nie przytuli tylko odwróci sie ode mnie powie ze jest zmeczony i idzie spac. Czy to jest normalne... Jestem KOBIETA i potrzebuje ciepła. Szkoda, że uważacie mnie za dziecko. Pewnie napisalam o moim problemie w sposób dość specyficzny, ale zrozumcie mnie, że czasem brak mi sily :/ na to wszystko... ALE KOCHAM GO I COŻ mam zrobić, chcialam jedynie wam opowiedzieć o swoim problemie...

[CytrynowaPannica]

A może odwraca się do Ciebie plecami i idzie spać bo wie, że znów Cię zawiódł, że znów mu się nie udało i przykro mu jest bo nie potrafi sobie z tym radzić? Nie powinnaś w ogóle na niego naskakiwać... to nie jego wina, że szybko kończy. Zapewne się stara, by było Ci jak najlepiej, a Ty stroisz chimery... a, że nie chce byś widziała jak się smuci to odwraca Twoją uwagę tekstem, że idzie spać.

[Brook]

a jednak jestem sklonna wierzyc autorce nieraz czytalam o takich typach w necie
i neistety niezbyt dobrze to rokowalo w zwiazku bo facet byl emocjonalnie oziebly albo nie kochal partnerki a to troche tak wyglada
brak czulosci wiec albo taki typ albo nie wiem

autorko twoj partner powinien potrenowac wstrzymywanie wytrysku w sensie jak czuje ze sie zbliza to powinien chwile odpoczac i znow dzialac
co do czulosci tez mu powiedz ze zmian an a3-4 dni ci nie starcza ze oczekujesz czegos innego od partnera co cie kocha