Tabletki na podniecenie skuteczne!

[biala9991]

Założyłam ten wątek mimo,że jest kilka na ten temat ale nie tak sprecyzowany.Mam poważny problem od dłuższego czasu nie mam kompletnie ochoty na seks,pieszczoty itp Coraz bardziej mnie to niepokoi,nie mówiąc o mężu.Czytam rózne strony gdzie kobiety się wypowiadają o różnych tabletkach takich jak:erotic, vamea, avenea itp Jednak nie wiem w które zainwestować,które cieszą się najlepszą opiną i skutecznością...Prosze piszcie jak coś wiecie

[Ilsa Lund]

jak kobieta jest szczęśliwa i szanowana to nie ma żadnych problemów z podnieceniem niech Twój mąż Cię nie faszeruje tabletkami tylko podnieci

[evelayna20]

Ilsa Lund zgadza się..

a może jesteś przemęczona, zestresowana??

[limonka1983]

Napisane przez Ilsa Lund

jak kobieta jest szczęśliwa i szanowana to nie ma żadnych problemów z podnieceniem niech Twój mąż Cię nie faszeruje tabletkami tylko podnieci

Dokładnie Więcej pieszczot, urozmaicona gra wstępna, szacunek na co dzień, a tabletki nie będą potrzebne

[marysienka]

A ja tak nie uważam, że jeśli kobieta jest kochana i szanowana to ma zawsze ochotę na seks, może oboje mają jakieś zaburzenia?

[Malla]

Hmm... Też myślałam kiedyś, że mam patologicznie niskie libido i nigdy nie osiągnę orgazmu.

Z poprzednim facetem kochałam się raz w miesiącu przez wiele lat, z obecnym 3x dziennie i szczytuję tracąc świadomość.

Nie polecam Ci zmiany partnera ale pomyśl najpierw o tym, co jest przyczyną Twojego problemu.

[paula78]

Nie ma dowodów aby ww srodku działały,wywolanie podniecenia u kobiety jest "odrobine" bardziej skomplikowane niż wywolanie erekcji u "prostych" facetów

[biala9991]

To nie jest tak,że mam słabe libido od 3miesięcy tylko od 3lat odkąd urodziłam dziecko.Fakt,trochę warunki nam nie sprzyjają,ale wcześniej kochaliśmy się o każdej porze dnia i nocy,wiem,że na początku to fascynacja i potem ona przemija,na męża,że się nie stara tego w życiu nie powiem,dlatego,że on wszystko robi,żeby mnie podniecić...chce tak,wspak,do góry na dół...ani słowa,wszystko zrobi byle był taki namiętny seks,a nie jak on to mówi z "kłodą".Gre wstępną to ma najdłuższą niż kiedykolwieg z inną.Troszkę mamy sprzeczek ale kto ich nie ma...i nie on chce mnie faszerować tylko ja chcę z tym coś zrobić,bo jak się kochamy cztery razy w miesiącu to max i to przeze mnie,bo on ma nadzwyczaj wielkie chęci cały czas.Chciałabym odpowiedzi na konkretne pytanie...które kupić...niech się wypowiedza dziewczyny co brały.Pozdrawiam wszystkie te co nie odpowiedziały konkretnie

[paula78]

Skoro mąz mówi o tobie "kloda" to żadne pigulki ci nie pomogą.

psycholog ,seksuolog i to razem.

[Ilsa Lund]

straszne, zrobi wszystko byleby nie mieć seksu z kłodą ale z dzieciaczkiem to już nie wyręczy. Gra wstępna nie jest tylko w łóżku, to także traktowanie Cię dobrze w codziennym życiu. To dlatego długie rozgrzewanie Cię nie podnieca że masz do męża żal, jesteś zmęczona. Ja także doradzam Ci psychologa i seksuologa.

[megg22]

Niektóre odpowiedzi tutaj są na prawdę niepotrzebne. Kobieta pyta o tabletki bo ma problemy i mało co ją podnieca, mówi że mąż się stara, a ktoś pisze odpowiedź w stylu "nie bierz tabletek, niech mąż cie podnieci..."

Skoro piszesz że stało się to po porodzie to warto byłoby udać się do jakiegoś specjalisty. O ew. tabletki lepiej zapytać fachowca - takie moje skromne zdanie.
Pozdrawiam i powodzenia

[nielegalna_]

Napisane przez megg22

Niektóre odpowiedzi tutaj są na prawdę niepotrzebne. Kobieta pyta o tabletki bo ma problemy i mało co ją podnieca, mówi że mąż się stara, a ktoś pisze odpowiedź w stylu "nie bierz tabletek, niech mąż cie podnieci..."

Skoro piszesz że stało się to po porodzie to warto byłoby udać się do jakiegoś specjalisty. O ew. tabletki lepiej zapytać fachowca - takie moje skromne zdanie.
Pozdrawiam i powodzenia

zgadzam się z Twoja wypowiedzią w 100%

[celtic_girl]

Nie ocenajcie kobiety, jej męża i życia z góry. Jak możecie twierdzić, ze mąż ją źle traktuje, skoro jej nawet nie znacie? Proponuje czytać ze zrozumieniem. Kobieta napisała, że problem zaczął się po urodzeniu dziecka, a mąż jest wspaniały.
Co do Autorki: nie radzę brac niczego na własną rękę, lepiej zapytac lekarza. Trzeba się wybrac do ginekologa, psychologa, seksuologa, na pewno którys z nich pomoże. Powodzenia

[Ilsa Lund]

Napisane przez celtic_girl

Nie ocenajcie kobiety, jej męża i życia z góry. Jak możecie twierdzić, ze mąż ją źle traktuje, skoro jej nawet nie znacie? Proponuje czytać ze zrozumieniem. Kobieta napisała, że problem zaczął się po urodzeniu dziecka, a mąż jest wspaniały.
Co do Autorki: nie radzę brac niczego na własną rękę, lepiej zapytac lekarza. Trzeba się wybrac do ginekologa, psychologa, seksuologa, na pewno którys z nich pomoże. Powodzenia

nie napisała że mąż jest wspaniały, nic o ich życiu codziennym nie było powiedziane

[celtic_girl]

Napisała, że się stara i robi wszystko, żeby ją podniecić i spełnia jej łóżkowe zachcianki, więc można wywnioskować, że jest wspaniały w seksie. Nie wiemy, jak wygląda życie codziennie, więc nie oceniajmy tego i już.

[nicka01]

o losie, jakby mój Tż powiedział mi że leżę jak kłoda, to jedyne co mógłby później dotykać to drzazgi.

[paula78]

Tak,mąż jest wspanialy i mowi o niej "Kłoda" ,no milosc aż sie wylewa
Przez 3 lata od porodu nie potrafili nic ze sobą zrobić ,szukać specjalisty,zrobić chociażby podstawowe badania hormonów.

Dla kobiety nie wystarczy sie starac na 15 minut przed stosunkiem ,jak jest dobrze w życiu codziennym od rana do wieczora to z seksem nie ma problemów.

[martasdz]

Napisane przez Ilsa Lund

nie napisała że mąż jest wspaniały, nic o ich życiu codziennym nie było powiedziane

no właśnie, nic nie napisała na ten temat, a Ty, z kryształowej kuli chyba, wiesz , że "z dzieciaczkiem jej nie wyręczy" i że ma do niego żal a o co ma ten żal? to też wiesz może??

Napisane przez Ilsa Lund

straszne, zrobi wszystko byleby nie mieć seksu z kłodą ale z dzieciaczkiem to już nie wyręczy. Gra wstępna nie jest tylko w łóżku, to także traktowanie Cię dobrze w codziennym życiu. To dlatego długie rozgrzewanie Cię nie podnieca że masz do męża żal, jesteś zmęczona. Ja także doradzam Ci psychologa i seksuologa.

Napisane przez Ilsa Lund

jak kobieta jest szczęśliwa i szanowana to nie ma żadnych problemów z podnieceniem niech Twój mąż Cię nie faszeruje tabletkami tylko podnieci

tutaj znowu tak samo - a może Autorka ma jakieś problemy w rodzinie, cokolwiek, osobiste, w pracy, to ma też ogromny wpływ, nie tylko "zły mąż".

Co do pytania - nie znam takich tabletek, ale myślę, że na innych forach znajdziesz konkretniejsze odpowiedzi, dotyczące pytania, nie zawierające wysnutych z kosmosu domysłów

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

btw: Autorko, mąż serio mówi o Tobie "kłoda"?

[Ilsa Lund]

Napisane przez paula78

Tak,mąż jest wspanialy i mowi o niej "Kłoda" ,no milosc aż sie wylewa
Przez 3 lata od porodu nie potrafili nic ze sobą zrobić ,szukać specjalisty,zrobić chociażby podstawowe badania hormonów.

Dla kobiety nie wystarczy sie starac na 15 minut przed stosunkiem ,jak jest dobrze w życiu codziennym od rana do wieczora to z seksem nie ma problemów.

no niestety ale nazywanie swojej kobiety kłodą nie mieści się w moim pojęciu bycia wspaniałym mężem. Niechby się dwoił i troił a i tak reagowałabym na jego chęć rozładowania napięcia seksualnego na mnie tak samo jak autorka.

[celtic_girl]

Mam wrażenie, jakby wiele osób robiło specjalizacje z seksuologii najpierw trzeba dogłębnie zbadać przypadek, a dopiero potem stawiać diagnozy, nie na odwrót poza tym jeśli się komuś nie udowodni winy, to znaczy, że jest niewinny no ale tak na poważnie, to prawda jak zwykle leży pewnie gdzieś po środku. No a jeśli mąż faktycznie nazywa Cię "kłodą", to brak słów... choć nie jest to raczej powodem Twojego braku ochoty na seks, a jego skutkiem (nie nazywałby Cię tak, gdybyś była boginią seksu). Zatem przyczyna zaburzenia jest gdzie indziej. Gdzie, to już może powiedzieć TYLKO LEKARZ.

[biala9991]

paula78,Ilsa Lund, nicka01-chyba czegoś nie rozumiecie,piszę dokładnie,że do męża nie mam się o co doczepić.Ilsa Lund-całkiem się poplątałaś raz jesteś przekonana,że mąż na bank się dzieckiem nie zajmuje,a drugi raz piszesz,że przecież nic nie wiemy o jej życiu,więc skąd ten pierwszy wniosek?Zresztą ja dałam pytanie co do tabletek i nie potrzebuję wypowiedzi typu "poradnik życia rodzinnego" Co do określenia "kłoda" to jakby określiliście pozycje leżenia,patrzenia w sufit i nie ruszania się,ja sama tak to określam i nie mam o to pretensji,bo całkowicie się zgadzam.Do reszty dziewczyn...bardzo dziękuję za zrozumienie Ps.Wczoraj byłam z mężem w aptece i pytaliśmy się o takiego typu tabletki,farmaceuta nam powiedział,że oczywiście są takie tabletki i nie jesteśmy jedynymi w naszym małym miasteczku co takie tabletki biorą

[celtic_girl]

a mogę wiedzieć, jakie tabletki polecił farmaceuta? nie są na recepte? interesuję się, bo sama mam podobny problem.

[Ilsa Lund]

bez recepty to jakiś wyciąg z dziurawca będzie

[martasdz]

Napisane przez biala9991

Co do określenia "kłoda" to jakby określiliście pozycje leżenia,patrzenia w sufit i nie ruszania się,ja sama tak to określam i nie mam o to pretensji,bo całkowicie się zgadzam.

no właśnie, nie wiem czemu dziewczyny wywnioskowały z Twoich wcześniejszych słów, że mąż mówi tak DO CIEBIE, też zrozumiałam to tak, że po prostu tak nazywa w dany sposób odbyty stosunek (ogólnikowo, nie odnosząc tego określenia do Waszych stosunków), z resztą my z TŻ czy znajomymi podobnie, np. w rozmowach używamy takiego stwierdzenia, co nie znaczy, że mówimy tak o sobie.

[paula78]

A czego uzywacie jako antykoncepcji ?

nic oprocz dobrze dobranych hormonów nie wpłynie na kobietę,np. vameę nalezy stosowac min. 3 miesiace aby cos poczuć ,co nie jest udowodnione bo niestety mechanizm powstawania podniecenia u kobiety jest inny niz facetów ,oni nie maja skoków hormonów.

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Napisane przez celtic_girl

a mogę wiedzieć, jakie tabletki polecił farmaceuta? nie są na recepte? interesuję się, bo sama mam podobny problem.

tzn. jaki?

[biala9991]

Na początek polecił ziołowe EROTIC działaja również relaksująco i antystresowo Chyba spróbuje i napiszę o działaniu

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

Ilsa Lund_jak nie masz moja droga nic wartościowego do powiedzenia to proszę oszczędz sobie głupich tekstów i ciesz się że ty nie masz tego problemu...
martasdz-dokładnie kochana tak to chciałam ująć
paula78-nie,nic nie biorę,ostatni raz brałam tabletki anty 3lata temu i tylko miesiąc,bo odrazu zaszłam w ciąze Prezerwatywy tylko i wyłącznie Słyszałam o vamea ale troszkę drogie na mój portfel i spróbuje na razie Erotic

[paula78]

Erotic to ziółka trzeba brac dluższy czas nie wiem dlaczego nie pojdziesz zrobic badań hormonów do gina ?
do konca zycia bedziesz brala ziółka?po sie męczyć ?

[biala9991]

Pójdę,pójdę za miesiąc mam wizyte,ale co to może zaszkodzić jak to ziółka a rusz,aż do wizyty u gina będę miała super seks...

[paula78]

Zioła też mogą szkodzić ,idż do gina,koniecznie.

[Ulina2000]

Ja też bym się chętnie dowiedziała czy ktoś próbował takie tabletki i konkretnie jakie. Nie mam długotrwałych problemów ale czasem takie kilkutygodniowe zastoje. Przeczytałam cały temat i niewiele się dowiedziałam poza tym, że jak mąż powie do żony 'kłoda' (czego w dodatku przytoczony przez załozycielke tematu małożonek nie powiedział) to już jest złym mężem.
Nie wiem dziewczyny jak Wy rozmawiacie ze swoimi partnerami ale ja osobiście wolę szczerość niż jakieś zawoalowane delikatności.
Można nazwać żonę kłodą można to ująć jakoś inaczej ale sens jest ten sam jeśli faktycznie leży jak kłoda. Wszystko zalezy od języka jaki się stosuje w rodzinie i dystansu do samych siebie. Poza tym starania nie mogą przecież wychodzić tylko z jednej strony. I nie można miec tylko roszczeniowej postawy.
Może jednak któraś z wizażanek miała doczynienia z takimi tabletkami?