gwałt analny czy waginalny? trochę głupie pytanie

[itozga]

cze Wam
kiedyś przy jakiejś okazji była mowa o tym, że gość zgwałcił analnie i tak z głupa pytam się mojej dziewczyny jakby musiała wybrać to który gorszy - waginalny czy analny

i co? powiedziała, że waginalny gorszy - był w szoku a ona nie umiała uzasadnić odpowiedzi

a Wy co myślicie? ona jest trochę nienormalna czy to w miarę normalne? czasami mnie przeraża

[af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7]

Napisane przez itozga

cze Wam
kiedyś przy jakiejś okazji była mowa o tym, że gość zgwałcił analnie i tak z głupa pytam się mojej dziewczyny jakby musiała wybrać to który gorszy - waginalny czy analny

i co? powiedziała, że waginalny gorszy - był w szoku a ona nie umiała uzasadnić odpowiedzi

a Wy co myślicie? ona jest trochę nienormalna czy to w miarę normalne? czasami mnie przeraża

To chyba pytanie roku.

[Frezja__]

A co z gwałtem oralnym?

[Adrianna_8]

Mysle, ze kazdy gwalt jest tak samo zly. No ten waginalny moze przyniesc ciaze...

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[annabelka]

Wybór między dżumą, a cholerą.

[itozga]

ooo z tą ciążą to faktycznie - może tak instynktownie pomyślała

wiem temat i pytanie głupie jak ktoś uzna że do kosz to spoko byłem po prostu trochę ciekaw

[ninus112]

Hahahahahha nie no pytanie roku 2016.
A nie było możliwości odpowiedzi że żadnego gwałtu by nie chciała?

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[201804271232]

Nie widzę nic nienormalnego ani przerażającego w jej odpowiedzi. Zdecydowanie bardziej niepokojące jest twoje pytanie

[natalia_t]

Jakby się zastanowić...

Gwałt waginalny dotyczy tylko kobiet. Gdyby uznać, że analny gorszy, to można by powiedzieć, że mężczyźni są w gorszej sytuacji, bo nie mają szans na "lepszy gwałt". A tak wychodzi, że to jednak kobiety mają bardziej przerąbane. Tylko, że to może prowadzić do bagatelizowania gwałtów dokonywanych na mężczyznach. Hmmmm...

Chyba mam dzisiaj dziwny dzień.

[thirky]

****, słabo mi się robi jak widzę temat o gwalcie (pomijam już głupotę samego pytania) i roześmiane minki i "hahahaha". Ludzie myślcie zanim coś napiszecie

[paranormal_sun]

Pytanie brzmi, jak brzmi, ale przyznam, że sama mam czasem tego typu dziwne "rozkminy", a uważam się za całkiem normalną osobę.

Nie wiem wydaje mi sie, ze mimo wszystko "wolalabym" chyba tez analny. Mozliwe, ze wiekszy bol ale i brak ryzyka ciazy i moze tez w przyszlosci mniejszy uraz do seksu, bo uraz sprowadzalby sie tylko do tego do tego rodzaju (ktory nie jest tym "głównym")?

[bibi1234]

LOL.

Apeluję kupujcie gaz pieprzowy i go noście, 30zł a można uniknąć dramatu.


Z głupich pytań to ja mam takie, czy kobieta może zgwałcić mężczyznę?

Kobieta zgwałcona przez przystojnego faceta, to dramat, depresja i ocean smutku.

Facet dostaje od pięknej kobiety pigułkę gwałtu, ona go uśpionego przywiązuje do łóżka, rozbiera i dosiada na jeźdźca. Co będzie czuł taki facet? Ja bym się czuł świetnie i pamiętał to do końca życia bardzo pozytywnie. No chyba, że by użyła strapon, to chyba bym się czuł inaczej.

[201701121406]

Napisane przez bibi1234

LOL.

Apeluję kupujcie gaz pieprzowy i go noście, 30zł a można uniknąć dramatu.


Z głupich pytań to ja mam takie, czy kobieta może zgwałcić mężczyznę?

Kobieta zgwałcona przez przystojnego faceta, to dramat, depresja i ocean smutku.

Facet dostaje od pięknej kobiety pigułkę gwałtu, ona go uśpionego przywiązuje do łóżka, rozbiera i dosiada na jeźdźca. Co będzie czuł taki facet? Ja bym się czuł świetnie i pamiętał to do końca życia bardzo pozytywnie. No chyba, że by użyła strapon, to chyba bym się czuł inaczej.

Piszesz o swoich fantazjach erotycznych czy gwałcie?

[bibi1234]

Napisałem kolejne "głupie pytanie": czy kobieta może zgwałcić faceta i napisałem jakbym ja na nie odpowiedział.

Nie mam takich fantazji by mnie obca kobieta wiązała itd. Mam jakieś fantazje z odgrywaniem ról, ale fantazje takie to tylko byłyby z partnerką, a nie obcymi.

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez bibi1234

Napisałem kolejne "głupie pytanie": czy kobieta może zgwałcić faceta i napisałem jakbym ja na nie odpowiedział.

Nie mam takich fantazji by mnie obca kobieta wiązała itd. Mam jakieś fantazje z odgrywaniem ról, ale fantazje takie to tylko byłyby z partnerką, a nie obcymi.

Tak da się, gdzieś nawet czytałam taki artykuł. Tak jak zgwałcona kobieta może dostać orgazmu w trakcie, to mezczyznie potrafi stanąć mimo ze tego nie chce, albo poprostu nafaszerować go viagra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aKatia]

Napisane przez bibi1234

LOL.

Apeluję kupujcie gaz pieprzowy i go noście, 30zł a można uniknąć dramatu.


Z głupich pytań to ja mam takie, czy kobieta może zgwałcić mężczyznę?

Kobieta zgwałcona przez przystojnego faceta, to dramat, depresja i ocean smutku.

Facet dostaje od pięknej kobiety pigułkę gwałtu, ona go uśpionego przywiązuje do łóżka, rozbiera i dosiada na jeźdźca. Co będzie czuł taki facet? Ja bym się czuł świetnie i pamiętał to do końca życia bardzo pozytywnie. No chyba, że by użyła strapon, to chyba bym się czuł inaczej.

Bierzesz pod uwagę bardzo optymistyczną wersję z piękną kobietą która cię wiąże i grzecznie dosiada. Może być inaczej. Może ci podać tabletkę gwałtu, przywiązać i wykorzystać cię do spełnienia swoich obrzydliwych fantazji, sprawić ci ból albo zwyczajnie upokorzyć.

I wtedy już nie wspominałbyś tego jak seksu niespodzianki.

[Rilla82]

Napisane przez aKatia

Bierzesz pod uwagę bardzo optymistyczną wersję z piękną kobietą która cię wiąże i grzecznie dosiada. Może być inaczej. Może ci podać tabletkę gwałtu, przywiązać i wykorzystać cię do spełnienia swoich obrzydliwych fantazji, sprawić ci ból albo zwyczajnie upokorzyć.

I wtedy już nie wspominałbyś tego jak seksu niespodzianki.

I może śmierdzieć, chcieć na Ciebie oddać mocz i wyglądać jak Violetta Villas w schyłkowej fazie. To tak dla przykałdu. So be careful what you wish for...

[Vallarr]

Ty byś się czuł świetnie - póki fantazjujesz. Bo wątpię, żeby przy realizacji wszystko było tak idealne, jak w fantazji. No i nie przekładaj swoich fantazji na wszystkich mężczyzn.

Jak nie mam ochoty, to nie mam. Jak się do mnie moja kobieta, najseksowniejsza i najbardziej gorąca kobieta jaką znam, dobiera po tym, jak wcześniej kulturalnie powiedziałem, że nie mam ochoty, to trafia mnie mocno. Taki klasyczny, zimny wk*rw. Co dopiero w Twojej scenie, z obcą, kompletnie mi obojętną kobietą.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Ten wątek to wielowymiarowe dno.


Dziękuję i do widzenia.

[bibi1234]

Napisane przez Vallarr

Ty byś się czuł świetnie - póki fantazjujesz. Bo wątpię, żeby przy realizacji wszystko było tak idealne, jak w fantazji. No i nie przekładaj swoich fantazji na wszystkich mężczyzn.

Jak nie mam ochoty, to nie mam. Jak się do mnie moja kobieta, najseksowniejsza i najbardziej gorąca kobieta jaką znam, dobiera po tym, jak wcześniej kulturalnie powiedziałem, że nie mam ochoty, to trafia mnie mocno. Taki klasyczny, zimny wk*rw. Co dopiero w Twojej scenie, z obcą, kompletnie mi obojętną kobietą.

To nie jest fantazja, raczej wyobrażenie sytuacji. Absurdalne jest by ktokolwiek czegoś takiego chciał. Chodzi mi bardziej o różnice w traumie u obu płci. Chodzi mi o to, że jakbym urodził się kobietą i doszłoby do gwałtu, to byłaby u mnie duża depresja przez wiele lat, może nawet całe życie, oczywiście nieważna jest atrakcyjność fizyczna gwałciciela. Trauma wielka.
Gwałcicielom powinno się robić straszne rzeczy.

Druga sytuacja to jestem facetem i związała mnie kobieta, która chce mnie wziąć siłą. Oczywiście ta kobieta jest obleśna pod względem psychicznym, skoro robi takie rzeczy, ale w tym wyobrażeniu zwracałbym tylko uwagę na to czy jest atrakcyjna. Trauma niewielka.
A gdyby mi się nie podobała, to bym nie miał erekcji i pewnie by się mocno wkurzyła. No jakby się wkurzyła, to mogłoby być straszne.

[201701121406]

Napisane przez bibi1234

To nie jest fantazja, raczej wyobrażenie sytuacji. Absurdalne jest by ktokolwiek czegoś takiego chciał. Chodzi mi bardziej o różnice w traumie u obu płci. Chodzi mi o to, że jakbym urodził się kobietą i doszłoby do gwałtu, to byłaby u mnie duża depresja przez wiele lat, może nawet całe życie, oczywiście nieważna jest atrakcyjność fizyczna gwałciciela. Trauma wielka.
Gwałcicielom powinno się robić straszne rzeczy.

Druga sytuacja to jestem facetem i związała mnie kobieta, która chce mnie wziąć siłą. Oczywiście ta kobieta jest obleśna pod względem psychicznym, skoro robi takie rzeczy, ale w tym wyobrażeniu zwracałbym tylko uwagę na to czy jest atrakcyjna. Trauma niewielka.
A gdyby mi się nie podobała, to bym nie miał erekcji i pewnie by się mocno wkurzyła. No jakby się wkurzyła, to mogłoby być straszne.

[Bananalama]

Napisane przez bibi1234

To nie jest fantazja, raczej wyobrażenie sytuacji. Absurdalne jest by ktokolwiek czegoś takiego chciał. Chodzi mi bardziej o różnice w traumie u obu płci. Chodzi mi o to, że jakbym urodził się kobietą i doszłoby do gwałtu, to byłaby u mnie duża depresja przez wiele lat, może nawet całe życie, oczywiście nieważna jest atrakcyjność fizyczna gwałciciela. Trauma wielka.
Gwałcicielom powinno się robić straszne rzeczy.

Druga sytuacja to jestem facetem i związała mnie kobieta, która chce mnie wziąć siłą. Oczywiście ta kobieta jest obleśna pod względem psychicznym, skoro robi takie rzeczy, ale w tym wyobrażeniu zwracałbym tylko uwagę na to czy jest atrakcyjna. Trauma niewielka.
A gdyby mi się nie podobała, to bym nie miał erekcji i pewnie by się mocno wkurzyła. No jakby się wkurzyła, to mogłoby być straszne.

No ta, to ma sens. Jak piękna kobieta Ci wkłada wkład od długopisu w flecik, żeby dłużej grał i sobie po nim skacze, to faktycznie mniej boli.

[thirky]

czy tego trolla bibiego może ktoś zbanować? **** tego się czytać nie da. oby żadna ofiara gwałtu się na to nie natknęła. kiedy ludzie w końcu włączą myślenie..

[natalia_t]

Kiedyś pod wpływem silnego stresu na egzaminie dostałam orgazmu. Czy facet nie mógłby dostać erekcji?
Priapizm to długotrwała i bardzo bolesna erekcja. Może wystąpić w wyniku urazu krocza, co podczas aktu przemocy, jakim niewątpliwie jest gwałt, jest bardzo możliwe.

Nie wiem na jakiej podstawie uważasz, że mężczyzna przeżywa mniejszą traumę niż kobieta. Nie szerz stereotypu, że facet to chodząca maszynka do seksu i może zawsze, wszędzie i z każdym.
Gwałt to nie tylko wsadzanie penisa w pochwę/odbyt. Jak ktoś wspomniał, może chcieć zrealizować swoje najbardziej chore dewiacje, z jedzeniem fekaliów włącznie.

[bibi1234]

Po co ta agresja. Po pierwsze wyraźnie napisałem, że cały wątek jest "głupi", więc napisałem w tej konwencji kolejne "głupie pytanie".

Po drugie nie pisałem o każdym, tylko o sobie.

[adeedra]

Napisane przez bibi1234

Po co ta agresja. Po pierwsze wyraźnie napisałem, że cały wątek jest "głupi", więc napisałem w tej konwencji kolejne "głupie pytanie".

Po drugie nie pisałem o każdym, tylko o sobie.

To zaznacz na wstępie, że zabierasz głos z pozycji zaburzonego, nierozwiniętego umysłu, oblepionego własną, przyschłą już z lekka spermą, mając gówno nie pojęcie o tym, jak czuje się zgwałcony mężczyzna, mając gówno nie pojęcie o tym, jak czuje się zgwałcona kobieta i bazując na najbardziej prymitywnych, obleśnych z dupy wziętych stereotypach jakie twój onanistyczny rodowód zdołał wyrzygać.

Jak sam zaznaczyłeś - nie przedstawiałeś swoich "opinii":

Nie mam takich fantazji by mnie obca kobieta wiązała itd.

To nie jest fantazja, raczej wyobrażenie sytuacji.

bo - jak twierdzisz - "nie masz takich fantazji".

Więc co? Rzeczowo zabierasz głos w temacie?

Kobieta zgwałcona przez przystojnego faceta, to dramat, depresja i ocean smutku.

Facet dostaje od pięknej kobiety pigułkę gwałtu, ona go uśpionego przywiązuje do łóżka, rozbiera i dosiada na jeźdźca. Co będzie czuł taki facet? Ja bym się czuł świetnie i pamiętał to do końca życia bardzo pozytywnie. No chyba, że by użyła strapon, to chyba bym się czuł inaczej.

Chodzi mi bardziej o różnice w traumie u obu płci. Chodzi mi o to, że jakbym urodził się kobietą i doszłoby do gwałtu, to byłaby u mnie duża depresja przez wiele lat, może nawet całe życie, oczywiście nieważna jest atrakcyjność fizyczna gwałciciela. Trauma wielka.
Gwałcicielom powinno się robić straszne rzeczy.

Druga sytuacja to jestem facetem i związała mnie kobieta, która chce mnie wziąć siłą. Oczywiście ta kobieta jest obleśna pod względem psychicznym, skoro robi takie rzeczy, ale w tym wyobrażeniu zwracałbym tylko uwagę na to czy jest atrakcyjna. Trauma niewielka.
A gdyby mi się nie podobała, to bym nie miał erekcji i pewnie by się mocno wkurzyła. No jakby się wkurzyła, to mogłoby być straszne.

Z jakichś niejasnych przyczyn zakładasz, że gwałtu na mężczyźnie dokona kobieta, bez innych opcji.
Jak facet lubi w dupę to nie można go zgwałcić?
I na pewno nie dostanie depresji, nie będzie tonął w oceanie smutku, nie będzie dramatu.
"Różnice w traumie u obu płci" nie istnieją w realnym świecie, więc co to jest - prawdy objawione? Komu? Znalazłeś jakiś obszczany kajecik za Biedronką i uznałeś, że to wszechświat do ciebie przemawia?
F*ut nie primadonna, jak się sprawca czy sprawczyni - jak to gwałciciele mają w zwyczaju - nie będzie certolić ani z bólem ani z takimi p*erdołami jak to, czy ten penis po wszystkim będzie się jeszcze kiedykolwiek nadawał do czegokolwiek poza amputacją i czy ofiara w ogóle przeżyje to ofiara - jako mężczyzna - traumy miał nie będzie, w depresję nie wpadnie, a wręcz wspomni jako "bardzo pozytywne doświadczenie"? Niesamowite. No to faktycznie obie płcie dzielą niesamowite różnice w doświadczaniu i przeżywaniu traumy - odpuść gimnazjum, pisz, pędź od razu po doktorat.

---------- Dopisano o 06:02 ---------- Poprzedni post napisano o 05:57 ----------

Napisane przez annabelka

Wybór między dżumą, a cholerą.

Śmiertelność nieleczonej dżumy to jakieś ~99,8%, nieleczonej cholery ~50%. Faktycznie, wszystko jedno.

[bibi1234]

Ciekawe, że w tym temacie zdecydowana większość uczestników:
Zev, Frezja__, Adrianna_8, annabelka, ninus112, Sztampowa, natalia_t, paranormal_sun, 201701121406, BlondHair1, aKatia, Rilla82, Vallarr,

nikogo nie obraża, tylko kulturalnie dyskutuje. Usiadłaś sobie przed komputerem o 6 rano, wyrzuciłaś z siebie trochę jadu i czujesz się lepiej? Jaki jest cel obrażania? Jaki ma być tego skutek? Twój "lepszy" dzień chyba.
Poczytaj sobie posty wyżej wymienionych, porównaj to ze sobą. Oni piszą bez złych emocji. Życzę Ci więcej uśmiechu i jeszcze lepszych relacji z otoczeniem.

[adeedra]

Czy ktoś z wyżej wymienionych się ze mną nie zgadza i potwierdzi jego wyobrażenia o tym, że to co napisaliście w pełni wyraziło wasze emocje po przeczytaniu tego, co napisał?

[Vallarr]

"poprawna politycznie" zrobiło mi dzień

Mój post był pełen złych emocji w Twoją stronę, nie myl kultury z poparciem. Twoje teorie nie predestynują Cię nawet do roli współuczestnika dyskusji, bowiem to, co stworzyłeś - nadaje się tylko i wyłącznie jako przykład bezmyślnego mylenia fantazji z rzeczywistością i dzielenia się, równie bezmyślnie.

Na kulturalną odpowiedź do tego, co stworzyłeś w ramach odpowiedzi na mój post - zabrakło mi i siły, i ochoty.

[bibi1234]

Moje pytanie jest jaki sens ma obrażanie? 6 rano i bluzg od rana.

Wątek ma w tytule "głupie pytanie" i w takiej konwencji zadałem kolejne.

Tak się rozwijała dyskusja.

Napisane przez paranormal_sun

Pytanie brzmi, jak brzmi, ale przyznam, że sama mam czasem tego typu dziwne "rozkminy", a uważam się za całkiem normalną osobę.

Uważam, że nie ma sensu obrażać innych i mamy tu przykład dwóch stylów wypowiedzi: bez obrażania i z obrażaniem, na szczęście zdecydowana większość po prostu dyskutuje.