2014-02-23, 14:12
|
#1
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 6
|
Brak efektów - zatrzymywanie wody?
Od początku stycznia ćwiczę z Ewą Chodakowską prawie codziennie (przeważnie nie ćwiczę tylko w niedziele). Zdrowo się odżywiam, poza tym dużo chodzę. Jednakże, nie mam jakichś mega efektów... Rozumiem, że wszystko od razu nie przychodzi, ale u mnie jest naprawdę marnie. Dodam, że mam 166 cm wzrostu, a w ciągu ponad 2 miesięcy przytyłam 7 kg!!!!! Na początku grudnia ważyłam 55 kg, a teraz 62... Najlepsze jest to, że ubrania nie są na mnie za małe, w ogóle nie widzę różnicy w porównaniu z siedmioma kilogramami wcześniej. Mój brzuch jest jakby obrzmiały - jest obrośnięty tkanką, ale nie jestem pewna, czy jest to tkanka tłuszczowa, bo nie jest ona całkowicie miękka w dotyku, ale lekko twarda. Dodam, że w czerwcu przeszłam ostrą niewydolność nerek, naprawdę mało brakowało, aby mnie dializowali. Wówczas miałam obrzęki i jedynie lekami moczopędnymi (uro furosemid) w ciągu 5 dni zeszło ze mnie 7 kg... Na ogół jestem naprawdę szczupłą osobą, ale mój brzuch wygląda jak balon i nie są to wzdęcia. Często wieczorem puchną mi stopy, wydaje mi się, że ostatnio nawet twarz mi trochę spuchła. I mam lekkie problemy z wypróżnianiem, po prostu nie chce mi się sikać. Mam cukrzycę t.1. i słyszałam, że w tej chorobie są skłonności do zatrzymywania wody (chorobę mam od niedawna i jeszcze nigdy mnie coś takiego nie spotkało). Piję dużo, herbaty, wody min. 1,5l dziennie. W tym tygodniu idę do lekarza, ale chciałabym Was się zapytać, czy może znacie z autopsji taki przypadek? Bo ja już z sił opadam, zawsze marzyłam o płaskim brzuchu, a tu naprawdę marne efekty, może ze 2 cm spadły, ale uwierzcie mi, że naprawdę ćwiczę dużo w porównaniu do niektórych kobiet i one mają większe efekty ode mnie. Strasznie mnie to demotywuje i mi się wszystkiego odechciewa . Aha, i jeśli chodzi o tarczycę to miałam badaną w czerwcu i wszystko było ok, ale planuję sobie jeszcze raz w tym tygodniu zrobić badania na TSH i LH.
|
|
|