Fellatio vs. cunnilingus - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2023-11-22, 19:25   #1
MOja_tana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2023-10
Wiadomości: 33

Fellatio vs. cunnilingus


Mam dylemat z taką dość częstą sytuacją.
Wiele kobiet z przyjemnością otrzymuje ale nie są gotowe zrewanżować się fellatio.
Czy to jest w porządku? Mam kilka potwierdzonych przypadków wśród znajomych, gdzie taka sytuacja popsuła związki.
MOja_tana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-23, 10:03   #2
DzieckoHagrida
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2023-09
Wiadomości: 301
Dot.: Fellatio vs. cunnilingus

Jasne, że w porządku. Przecież seks to ma być przyjemność a nie jakieś coś za coś XD
A jak facet uwielbia Ci lizać odbyt to też masz mu to robić? XD To tak nie działa. Nie ma w seksie czegoś takiego, że coś wyproszonego czy wymuszonego będzie udane. Ma być entuzjazm.
DzieckoHagrida jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-23, 14:01   #3
NocnaWiedma
Lady in red.
 
Avatar NocnaWiedma
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 66 994
Dot.: Fellatio vs. cunnilingus

Wszystko na co godzą się dwie strony jest w porządku. Jeśli jednej osobie nie pasują warunki to należy nie zmuszać drugą stronę, a właśnie się rozstać.

Wysłane z mojego RMX3624 przy użyciu Tapatalka
__________________
NocnaWiedma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-23, 16:33   #4
natalcia250
sentimental animal
 
Avatar natalcia250
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 286
Dot.: Fellatio vs. cunnilingus

U mnie była odwrotna sytuacja To znaczy, jak go o to poprosiłam to robił, ale widziałam, że robi to z "obowiązku" a nie dlatego że lubi i nie czułam z tego żadnej przyjemności, więc to kilku pojedyńczych przypadkach przestałam o tym wspominać.
Chociaż to był akurat czubek góry lodowej problemów seksualnych w tym związku. Finalnie się rozstaliśmy.
__________________
You may think he's a sleepy-type guy
Always takes his time
Soon I know you'll be changing your mind
When you've seen him use a gun, boy
When you've seen him use a gun
natalcia250 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-24, 13:42   #5
femmefatale03
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5
Dot.: Fellatio vs. cunnilingus

Ja zawszę oczekuję, że zrobi to pierwszy Bo potem opadnięty bez sił się do niczego nie nadaję
femmefatale03 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-26, 19:35   #6
MOja_tana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2023-10
Wiadomości: 33
Dot.: Fellatio vs. cunnilingus

W 2 odpowiedziach na 4 = rozpad związku.

O takie potwierdzenie mi właśnie chodziło.
MOja_tana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-05, 04:23   #7
DrDoom
Rozeznanie
 
Avatar DrDoom
 
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 814
Dot.: Fellatio vs. cunnilingus

Cytat:
Napisane przez MOja_tana Pokaż wiadomość
W 2 odpowiedziach na 4 = rozpad związku.

O takie potwierdzenie mi właśnie chodziło.
Chyba zbytnio spłycasz temat.
To, że w odpowiedziach masz informacje, że lodzik powinien sprawiać przyjemność, czy w seksie nie należy się do niczego zmuszać, nie znaczy jeszcze, że Panie go nie robią


Seksualność jest istotną sferą związku, tak jak możesz wśród wymagań w łóżku mieć zabawy oralne, tak i komuś może to nie odpowiadać.
Zazwyczaj w tych czasach w łóżku ląduje się szybko, po co więc brali sobie takie "partnerki".


Chyba, że tego lodzika robiły, tylko że rzadko.


Jak Ci tutaj brakuje odpowiedzi, poczytaj sobie blog pokolenieikea.
Sporo tam wpisów o relacjach damsko męskich i punktach "widzenia".
Może trochę zbyt bezpośrednie, czasami seksistowskie, ale w wielu kwestiach trudno się nie zgodzić, a czegoś można się nauczyć




Był tam również temat o oralnych zabawach, streszczając, zdecydowanie większe szanse mieć będziesz, gdy przestaniesz prosić a zaczniesz stwarzać sytuacje. Po 10 letnim związku na kilka lat wylądowałem na Tinderze i trzeba przyznać, że problemy z "lodami" skończyły się gdy przestałem prosić


Co by nie mówić, nasza seksualność jest prosta jak budowa cepa. Jak kobieta atrakcyjna i chętna, a facet wolny, to większość do łóżka pójdzie. Nie trzeba tu emocji, nastroju, to bardziej jak potrzeba fizjologiczna i chęć zaspokojenia potrzeb : )
Sytuacje życiowe również nie mają większego wpływu, nawet w trudniejszych czy stresujących momentach facet chętnie zaliczy, lub chociaż zrobi sobie "dobrze" bo przynosi to odprężenie, relaksuje, czysta przyjemność.
Taki układ hormonalny nam natura "dała", że wiele nie trzeba aby chęć była, i jest z tego czysta przyjemność.




Istotne jest, dlaczego kobieta tego loda chce zrobić.


Czy to forma "nagrody" i klasyczny kij i marchewka, gdy sobie zasłużysz, czy "wyprosiłeś", czy to forma transakcji wymiennej, Ty mi zrobisz to ja Tobie też.
Jest jeszcze opcja, zrobi bo chce, bo kręci ją gdy widzi, że daje Ci przyjemność. I do tego trzeba dążyć. Bo wtedy postara się zrobić najlepiej jak potrafi.
Jak kogoś przymuszasz, nalegasz, wymęczasz, to traci z tego przyjemność, a co za tym idzie, częstotliwość będzie spadać.




Natomiast kobieta w łóżku, to już inna bajka, bardziej emocjonalne, więcej czynników ma wpływ, burza hormonów.


Wracając, do nie proszenia się. Gdy po randkach lądowałem z nową partnerką w łóżku, schemat miałem ten sam. Najpierw pieszczoty z mojej strony, potem dodatkowo palcówka, następnie seks, a w trakcie gdy była zdrowo nakręcona, przerywałem, patrzyłem w oczy i mówiłem brzydko mówiąc "a teraz ssij".

I żadna z liścia mi nie dała, nie zabrała ubrań i wyszła mówiąc że to seksistowskie czy niestosowne, odpowiedni moment i forma zdecydowana. Sprawdzało się, finalnie trafiłem na dziewczynę, 30 letnią, która miala tylko 1 partnera, w życiu loda nie robiła, konserwatywna, ten sam schemat, podziałało
I z OnS zrobiło się FwB a po paru miesiącach związek w którym jesteśmy nadal od 3 lat, a pieszczoty są codziennym elementem sfery seksualnej. Jak tu w sekcji opisywałem w innym temacie, z cichej myszki występującej w kościelnym chórze stałą się dziewczyną z pazurem, z którą weekendy spędzam na salkach BDSM.


Ale trzeba umieć grać na emocjach w sferze seksualnej, a sam "seks" to nie tylko stosunek, tylko flirtowanie, budowanie napięcia, podteksty w ciągu dnia, aby w odpowiednim momencie stworzyć sytuację gdy chętna będzie, i wcale pytać czy prosić nie trzeba : )


A jak już robi, współpracuj, mów jak lubisz, świntusz, że jest seksowna, pochwal że jest dobra, niech ma świadomość, że sprawia Ci to przyjemność i niech ma motywację do "trenowania: ; )

Edytowane przez DrDoom
Czas edycji: 2023-12-05 o 04:27
DrDoom jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2023-12-12, 18:04   #8
NocnaWiedma
Lady in red.
 
Avatar NocnaWiedma
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 66 994
Dot.: Fellatio vs. cunnilingus

Cytat:
Napisane przez DrDoom Pokaż wiadomość
Chyba zbytnio spłycasz temat.
To, że w odpowiedziach masz informacje, że lodzik powinien sprawiać przyjemność, czy w seksie nie należy się do niczego zmuszać, nie znaczy jeszcze, że Panie go nie robią


Seksualność jest istotną sferą związku, tak jak możesz wśród wymagań w łóżku mieć zabawy oralne, tak i komuś może to nie odpowiadać.
Zazwyczaj w tych czasach w łóżku ląduje się szybko, po co więc brali sobie takie "partnerki".


Chyba, że tego lodzika robiły, tylko że rzadko.


Jak Ci tutaj brakuje odpowiedzi, poczytaj sobie blog pokolenieikea.
Sporo tam wpisów o relacjach damsko męskich i punktach "widzenia".
Może trochę zbyt bezpośrednie, czasami seksistowskie, ale w wielu kwestiach trudno się nie zgodzić, a czegoś można się nauczyć




Był tam również temat o oralnych zabawach, streszczając, zdecydowanie większe szanse mieć będziesz, gdy przestaniesz prosić a zaczniesz stwarzać sytuacje. Po 10 letnim związku na kilka lat wylądowałem na Tinderze i trzeba przyznać, że problemy z "lodami" skończyły się gdy przestałem prosić


Co by nie mówić, nasza seksualność jest prosta jak budowa cepa. Jak kobieta atrakcyjna i chętna, a facet wolny, to większość do łóżka pójdzie. Nie trzeba tu emocji, nastroju, to bardziej jak potrzeba fizjologiczna i chęć zaspokojenia potrzeb : )
Sytuacje życiowe również nie mają większego wpływu, nawet w trudniejszych czy stresujących momentach facet chętnie zaliczy, lub chociaż zrobi sobie "dobrze" bo przynosi to odprężenie, relaksuje, czysta przyjemność.
Taki układ hormonalny nam natura "dała", że wiele nie trzeba aby chęć była, i jest z tego czysta przyjemność.




Istotne jest, dlaczego kobieta tego loda chce zrobić.


Czy to forma "nagrody" i klasyczny kij i marchewka, gdy sobie zasłużysz, czy "wyprosiłeś", czy to forma transakcji wymiennej, Ty mi zrobisz to ja Tobie też.
Jest jeszcze opcja, zrobi bo chce, bo kręci ją gdy widzi, że daje Ci przyjemność. I do tego trzeba dążyć. Bo wtedy postara się zrobić najlepiej jak potrafi.
Jak kogoś przymuszasz, nalegasz, wymęczasz, to traci z tego przyjemność, a co za tym idzie, częstotliwość będzie spadać.




Natomiast kobieta w łóżku, to już inna bajka, bardziej emocjonalne, więcej czynników ma wpływ, burza hormonów.


Wracając, do nie proszenia się. Gdy po randkach lądowałem z nową partnerką w łóżku, schemat miałem ten sam. Najpierw pieszczoty z mojej strony, potem dodatkowo palcówka, następnie seks, a w trakcie gdy była zdrowo nakręcona, przerywałem, patrzyłem w oczy i mówiłem brzydko mówiąc "a teraz ssij".

I żadna z liścia mi nie dała, nie zabrała ubrań i wyszła mówiąc że to seksistowskie czy niestosowne, odpowiedni moment i forma zdecydowana. Sprawdzało się, finalnie trafiłem na dziewczynę, 30 letnią, która miala tylko 1 partnera, w życiu loda nie robiła, konserwatywna, ten sam schemat, podziałało
I z OnS zrobiło się FwB a po paru miesiącach związek w którym jesteśmy nadal od 3 lat, a pieszczoty są codziennym elementem sfery seksualnej. Jak tu w sekcji opisywałem w innym temacie, z cichej myszki występującej w kościelnym chórze stałą się dziewczyną z pazurem, z którą weekendy spędzam na salkach BDSM.


Ale trzeba umieć grać na emocjach w sferze seksualnej, a sam "seks" to nie tylko stosunek, tylko flirtowanie, budowanie napięcia, podteksty w ciągu dnia, aby w odpowiednim momencie stworzyć sytuację gdy chętna będzie, i wcale pytać czy prosić nie trzeba : )


A jak już robi, współpracuj, mów jak lubisz, świntusz, że jest seksowna, pochwal że jest dobra, niech ma świadomość, że sprawia Ci to przyjemność i niech ma motywację do "trenowania: ; )
A o czym ten wpis?
Autor czy autorka chcieli potwierdzenia, że niedopasowanie w oczekiwaniach = rozstanie, takie potwierdzenie w większości postów wyczytał/a. A Ty serwujesz anegdoty ze swojego życia erotycznego... Po co?



Wysłane z mojego RMX3624 przy użyciu Tapatalka
__________________
NocnaWiedma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-12, 19:20   #9
NeverGoodEnough18
Wieczne Kutango
 
Avatar NeverGoodEnough18
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 23 118
Dot.: Fellatio vs. cunnilingus

Cytat:
Napisane przez DrDoom Pokaż wiadomość
Istotne jest, dlaczego kobieta tego loda chce zrobić.


Czy to forma "nagrody" i klasyczny kij i marchewka, gdy sobie zasłużysz, czy "wyprosiłeś", czy to forma transakcji wymiennej, Ty mi zrobisz to ja Tobie też.
Jest jeszcze opcja, zrobi bo chce, bo kręci ją gdy widzi, że daje Ci przyjemność. I do tego trzeba dążyć. Bo wtedy postara się zrobić najlepiej jak potrafi.
Jak kogoś przymuszasz, nalegasz, wymęczasz, to traci z tego przyjemność, a co za tym idzie, częstotliwość będzie spadać.

Jest jeszcze jedna opcja pt. , By facet sie odpi3r**lił i dał Ci spokój' wielokrotnie sprawdzone. Zrobisz loda, facet zadowolony bo zaspokojony, ja zadowolona bo mam swiety spokoj.
__________________
Marzenia się spełniają.. 2.09.13 operacja plastyczna nosa Już po

04.12.13 Ostrzyknięcie ust

Nałogi http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/6683/
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1222826 Wiosenna wymiana
NeverGoodEnough18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-13, 06:02   #10
DrDoom
Rozeznanie
 
Avatar DrDoom
 
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 814
Dot.: Fellatio vs. cunnilingus

Cytat:
Napisane przez NeverGoodEnough18 Pokaż wiadomość
Jest jeszcze jedna opcja pt. , By facet sie odpi3r**lił i dał Ci spokój' wielokrotnie sprawdzone. Zrobisz loda, facet zadowolony bo zaspokojony, ja zadowolona bo mam swiety spokoj.
Tak, chociaż trochę sprowadza się do tego kija i marchewki gdzie jest to zrobione, niezależnie od strony, aby coś uzyskać lub dla świętego spokoju
Taki stan na dłuższą metę też prowadzi do tego, że czynność bardziej przypomina związkowy obowiązek niż wzajemne czerpanie przyjemności z seksu


Cytat:
Napisane przez NocnaWiedma Pokaż wiadomość
A o czym ten wpis?
Autor czy autorka chcieli potwierdzenia, że niedopasowanie w oczekiwaniach = rozstanie, takie potwierdzenie w większości postów wyczytał/a. A Ty serwujesz anegdoty ze swojego życia erotycznego... Po co?



Wysłane z mojego RMX3624 przy użyciu Tapatalka
Bo zdecydowana większość ludzi nie przychodzi na świat z jakimś "poziomem" seksualności i otwartości na seks tylko to wypadkowa wielu czynników a coraz więcej Panów trochę za bardzo porównuje metody porno do życia codziennego. Więc zamiast z góry szufladkować partnerki można się zastanowić z czego to wynika lub co zmienić.
Jednak większość osób ma różne doświadczenia w łóżku w zależności od partnera z którym się w danej chwili jest, więc może warto popracować nad sferą intymną i podejściem do seksu bo problem nie koniecznie musi wynikać od strony partnerki ; )


Większość mężczyzn jednak wchodzi w dłuższe związki z kobietami, z którymi "dopasowanie" seksualne im odpowiada, więc problemy pojawiają się z czasem i jakaś jest tego przyczyna.


Trochę jak tematy panów w których piszą, że po X latach ich partnerki zaczynają tracić zainteresowanie seksem, proszenie nic nie daje, mają "wymówki".
Przez te lata to jednak powinni się nauczyć co partnerce poprawia humor, co ją nakręca, jak kreować sytuacje a nie jak katarynka prosić się o seks i liczyć że dzisiaj się uda.


Prywata natomiast, w odniesieniu do wykorzystania w praktyce bloga którego mu wyżej poleciłem.
Dużo więcej tam informacji o sprawach seksu i punktu widzenia w zależności od "płci". Z niektórymi tezami można się zgadzać lub nie, ale autor bloga prowadzi od lat, parę książek czy film na tych motywach powstał, więc porady powinny być bardziej wartościowe niż spam inceli na wykopie.


Do tego wizaż to kopalnia "perełek" jak życie seksualne może się momentalnie zmienić
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1290378
Ot zazdrość o gadzet erotyczny i nagle królowa lodu odnajduje nowe pokłady libido i robi akty zazdrości o masturbacje

Edytowane przez DrDoom
Czas edycji: 2023-12-13 o 08:13
DrDoom jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-13, 09:33   #11
NocnaWiedma
Lady in red.
 
Avatar NocnaWiedma
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 66 994
Dot.: Fellatio vs. cunnilingus

Cytat:
Napisane przez DrDoom Pokaż wiadomość
Tak, chociaż trochę sprowadza się do tego kija i marchewki gdzie jest to zrobione, niezależnie od strony, aby coś uzyskać lub dla świętego spokoju
Taki stan na dłuższą metę też prowadzi do tego, że czynność bardziej przypomina związkowy obowiązek niż wzajemne czerpanie przyjemności z seksu



Bo zdecydowana większość ludzi nie przychodzi na świat z jakimś "poziomem" seksualności i otwartości na seks tylko to wypadkowa wielu czynników a coraz więcej Panów trochę za bardzo porównuje metody porno do życia codziennego. Więc zamiast z góry szufladkować partnerki można się zastanowić z czego to wynika lub co zmienić.
Jednak większość osób ma różne doświadczenia w łóżku w zależności od partnera z którym się w danej chwili jest, więc może warto popracować nad sferą intymną i podejściem do seksu bo problem nie koniecznie musi wynikać od strony partnerki ; )


Większość mężczyzn jednak wchodzi w dłuższe związki z kobietami, z którymi "dopasowanie" seksualne im odpowiada, więc problemy pojawiają się z czasem i jakaś jest tego przyczyna.


Trochę jak tematy panów w których piszą, że po X latach ich partnerki zaczynają tracić zainteresowanie seksem, proszenie nic nie daje, mają "wymówki".
Przez te lata to jednak powinni się nauczyć co partnerce poprawia humor, co ją nakręca, jak kreować sytuacje a nie jak katarynka prosić się o seks i liczyć że dzisiaj się uda.


Prywata natomiast, w odniesieniu do wykorzystania w praktyce bloga którego mu wyżej poleciłem.
Dużo więcej tam informacji o sprawach seksu i punktu widzenia w zależności od "płci". Z niektórymi tezami można się zgadzać lub nie, ale autor bloga prowadzi od lat, parę książek czy film na tych motywach powstał, więc porady powinny być bardziej wartościowe niż spam inceli na wykopie.


Do tego wizaż to kopalnia "perełek" jak życie seksualne może się momentalnie zmienić
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1290378
Ot zazdrość o gadzet erotyczny i nagle królowa lodu odnajduje nowe pokłady libido i robi akty zazdrości o masturbacje
Wiesz z punktu widzenia kobiety mam zupełnie inne doświadczenia. Z punktu widzenia kobiety, która ma wysokie libido i ma świadomość, że jest ze mną "w łóżku" świetnie i albo miałam partnerów z tak samo wysokim, albo z niższym libido. I moje doświadczenia to jednak takie, że ludzie mają jakieś konkretne poziomy seksualności i otwarcia. I albo facet był podatnym gruntem na to by seks był prawdziwym seksem, by się uwodzić, by było to niesamowite doświadczenie, by próbować nowych rzeczy, by było go dużo... Albo nie było z czego rzeźbić, bo są osoby naprawdę kanciaste w tych tematach i nie zrobisz z ich istoty sensualnej.
Nie jestem za "otwieraniem" kogoś łomem na coś. Ludzie mają różne preferencje. Jeśli facet nie lubi takich rzeczy jak ja to możemy sobie po prostu nie zawracać dupy.
Czytając posty kobiet to niestety problemy te same... Czyli to że faceci przestają mieć ochotę na seks po x latach. Sama doświadczyłam i cóż, osobiście na tym doświadczeniu nauczona bym się teraz rozstała wcześniej zamiast męczyć kolejne miesiące... Ale nie, niestety nie zawsze ludzie wchodzą w związki z osobami, które mają dla nich odpowiedni poziom libido. Parę razy ostatnio czytałam wypowiedzi kobiet, które pisały, że mają problem z brakiem seksu, ale w sumie partner nigdy specjalnie gorący nie był... I tu mnie zawsze zaskakuje zaskoczenie, że czego się ktoś spodziewa skoro nigdy dobrze nie było.
Ja rozumiem, że masz tą swoją katoliczkę co to się stała królową swingu czy co tam, bo już któryś raz to widzę, ale nie da się tego, że ona była uśpiona na swoją seksualność i preferencje przenieść na ogół ludzi... Tak jak moje doświadczenia też są anegdotyczne, bo wszystko kwestia zmiennych siebie i osób, które masz na swojej drodze.
Nie zmienia to raczej jednak tego, że większość ludzi jest w stanie sobie wyobrazić co lubi, a czego nie polubi i lepiej szukać kogoś bardziej kompatybilnego niż kogoś "otwierać". A do tego się przychylało większość komentarzy.

Wysłane z mojego RMX3624 przy użyciu Tapatalka
__________________
NocnaWiedma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2024-01-16, 13:43   #12
kwiaty_w_polu
Justyna :)
 
Avatar kwiaty_w_polu
 
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 530
Dot.: Fellatio vs. cunnilingus

Cytat:
Napisane przez NocnaWiedma Pokaż wiadomość
I moje doświadczenia to jednak takie, że ludzie mają jakieś konkretne poziomy seksualności i otwarcia. I albo facet był podatnym gruntem na to by seks był prawdziwym seksem, by się uwodzić, by było to niesamowite doświadczenie, by próbować nowych rzeczy, by było go dużo... Albo nie było z czego rzeźbić, bo są osoby naprawdę kanciaste w tych tematach i nie zrobisz z ich istoty sensualnej.
Nie jestem za "otwieraniem" kogoś łomem na coś. Ludzie mają różne preferencje. Jeśli facet nie lubi takich rzeczy jak ja to możemy sobie po prostu nie zawracać dupy.
mam podobne doświadczenia
niektórzy faceci po prostu tego nie czują, można rozmawiać, sugerować, ale sami z siebie tego nie czują i wystarczy im minimum, żeby było ok
pewnie u niektórych kobiet jest to samo, nie rozumiem czemu niektórzy chcą ratować związki gdzie osoby nadają na kompletnie innych falach, zamiast znaleźć kogoś odpowiedniego
co to za przyjemność w seksie jak trzeba partnera prowadzić za rączkę, dla niektórych seks (co widać po tym wątku) to jest handel wymienny i robią coś, bo chcą w rewanżu coś innego, z takiej osoby nie zrobi się dobrego partnera w łóżku, bo on nie czuje potrzeby, jemu wystarczą 3 rzeczy na krzyż i na tym się zamyka sfera seksualna
kwiaty_w_polu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-20, 03:22   #13
DrDoom
Rozeznanie
 
Avatar DrDoom
 
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 814
Dot.: Fellatio vs. cunnilingus

Cytat:
Napisane przez NocnaWiedma Pokaż wiadomość
Wiesz z punktu widzenia kobiety mam zupełnie inne doświadczenia. Z punktu widzenia kobiety, która ma wysokie libido i ma świadomość, że jest ze mną "w łóżku" świetnie i albo miałam partnerów z tak samo wysokim, albo z niższym libido. I moje doświadczenia to jednak takie, że ludzie mają jakieś konkretne poziomy seksualności i otwarcia. I albo facet był podatnym gruntem na to by seks był prawdziwym seksem, by się uwodzić, by było to niesamowite doświadczenie, by próbować nowych rzeczy, by było go dużo... Albo nie było z czego rzeźbić, bo są osoby naprawdę kanciaste w tych tematach i nie zrobisz z ich istoty sensualnej.
Nie jestem za "otwieraniem" kogoś łomem na coś. Ludzie mają różne preferencje. Jeśli facet nie lubi takich rzeczy jak ja to możemy sobie po prostu nie zawracać dupy.
Czytając posty kobiet to niestety problemy te same... Czyli to że faceci przestają mieć ochotę na seks po x latach. Sama doświadczyłam i cóż, osobiście na tym doświadczeniu nauczona bym się teraz rozstała wcześniej zamiast męczyć kolejne miesiące... Ale nie, niestety nie zawsze ludzie wchodzą w związki z osobami, które mają dla nich odpowiedni poziom libido. Parę razy ostatnio czytałam wypowiedzi kobiet, które pisały, że mają problem z brakiem seksu, ale w sumie partner nigdy specjalnie gorący nie był... I tu mnie zawsze zaskakuje zaskoczenie, że czego się ktoś spodziewa skoro nigdy dobrze nie było.
Ja rozumiem, że masz tą swoją katoliczkę co to się stała królową swingu czy co tam, bo już któryś raz to widzę, ale nie da się tego, że ona była uśpiona na swoją seksualność i preferencje przenieść na ogół ludzi... Tak jak moje doświadczenia też są anegdotyczne, bo wszystko kwestia zmiennych siebie i osób, które masz na swojej drodze.
Nie zmienia to raczej jednak tego, że większość ludzi jest w stanie sobie wyobrazić co lubi, a czego nie polubi i lepiej szukać kogoś bardziej kompatybilnego niż kogoś "otwierać". A do tego się przychylało większość komentarzy.

Wysłane z mojego RMX3624 przy użyciu Tapatalka
Widzisz, a mi się jednak wydaje, że pogląd na seks mamy dosyć podobny, tylko punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, więc opisujemy to z różnych perspektyw
Co nie zmienia faktu, że z większością tego co napisałaś się zgadzam, i podobnie się tutaj wypowiadam.


Kwestia "libido" to szerokie pojęcie, osobiście dzielę to na 2 części.


-Zaangażowanie/częstotliwość/satysfakcja z seksu, gdzie mogą się poznać 2 osoby które nie miały wcześniejszych doświadczeń, uprawiać grzeczny seks pod kołderką, ale dający im przyjemność i chęć regularnego powtarzania.



-Doświadczenie i różnorodność, którą tworzysz/rozwijasz zmieniając partnerów lub trafiając na otwartego/bardziej doświadczonego.




Jeżeli chodzi o doświadczenie, tutaj kwestia płci, sam postowałem w tematach bycia dziewicą/prawiczkiem, czy słabym doświadczeniem, że z wiekiem, to mężczyzna ląduje na straconej pozycji. Bo kobiety zmieniając partnera szukają zazwyczaj takiego z który da im przyjemność, nie będą go musiały uczyć czy uświadamiać. To trochę droga w 1 stronę, gdy się wejdzie na jakiś poziom, oczekuje się przynajmniej tego samego, a cofanie się do początków nie daje z seksu satysfakcji ani nie stwarza atmosfery/pożądania/wzajemnej fascynacji.


Za to mężczyźni chętnie wiążą się z partnerkami mniej doświadczonymi, które mogą "wprowadzić" w seks czy eksperymentować.


Cytat:
Napisane przez NocnaWiedma Pokaż wiadomość
I albo facet był podatnym gruntem na to by seks był prawdziwym seksem, by się uwodzić, by było to niesamowite doświadczenie, by próbować nowych rzeczy, by było go dużo...

Nie jestem za "otwieraniem" kogoś łomem na coś.

Wysłane z mojego RMX3624 przy użyciu Tapatalka

Przecież chodzi o ten sam "efekt" tylko napisane innymi słowami
Partnerka bez doświadczeń, uprzedzeń, złych wspomnień to biała karta którą można "wprowadzić" w seks, odczuwanie przyjemności, pożądania, eksperymentowania.

Nie chodzi o zmuszanie, tylko sprawienie aby sama chciała próbować nowych rzeczy.
I tutaj uważam, że z partnerką bez doświadczeń jest po prostu łatwiej, bo nie ma punktów odniesienia/porównania, jeżeli zaufa i jest otwarta, to zdaje się na partnera.




Nie chodzi o moją katoliczkę, bo również kilka lat luźnych relacji na Tinderze uświadomiło mnie, że to co kobiety mówią/myślą/są skłonne spróbować w określonej sytuacji, to kompletnie różne "historie".




Natomiast to, że kobiety tkwią w związkach w których na dłuższą metę nie czerpią przyjemności z seksu akurat wcale mnie nie dziwi.
W przypadku mężczyzn początek relacji, to droga do wylądowania w łóżku, i jeżeli seks im nie odpowiada, to raczej nic z tego nie będzie.
Do "szczęścia" czy orgazmu, mężczyźnie również wiele nie trzeba, "emocjonalnie" jesteśmy dużo bardziej tępi : P


Kobiety znowu częściej, zanim wylądują w łóżku oceniają mężczyznę przez pryzmat potencjalnego partnera i budują więź emocjonalną (nie licząc zabaw typu ONS). W początkowej fazie zauroczenia, jest oksytocynka, podejście że jakoś to będzie. Mężczyźni w stałym związku są dużo mniej skłonni z czasem do jakichś większych modyfikacji czy zaangażowania, gdzie seksualność i otwartość na nowe doświadczenia u kobiet rośnie z wiekiem. Wystarczy poczytać popularne fantazje erotyczne kobiet/mężczyzn, gdzie kobiece są wbrew pozorom dużo bardziej wyuzdane ; ) Gdy w związku jest silna więź emocjonalna, kobiety rzadziej wychodzą w łóżku z inicjatywą, obawiają się reakcji partnera, a potencjalna zmiana jest obarczona wątpliwościami czy znajdzie lepszego.


Społecznie kobiety są pod dużo większa presją otoczenia na budowanie stałego związku, założenie rodziny, stabilizację.



Generalnie to przykre słuchać w męskim gronie różnych historii i przechwalań czego to z kim nie robili, a potem "tylko nie mów żonie" tego czy tamtego. Gdyby wyszli z inicjatywą, mogli by zdecydowanie urozmaicić życie intymne, a i partnerki miały by większą ochotę.




Stąd nadal obstaje przy swoim podejściu w kwestii seksu oralnego jak i ogólnego życia intymnego, że istotne jest "dlaczego" coś robimy, i ma to przełożenie na co jesteśmy skłonni. Bo kobiety seks uprawiają z różnych powodów, ale realnie satysfakcjonujący jest taki, gdy obie strony wzajemnie się nakręcają, i mamy ochotę zrobić dobrze partnerowi bo kręci nas, gdy jest mu dobrze, a nie dlatego że wyprosił/zasłużył/dla świetego spokoju, czy jest to transakcja wymienna


Jak dla mnie większość tematów które tutaj zakładają Panowie, w stylu partnerka traci ochotę na seks, prawie nie uprawiamy, żona odmawia można podsumować "odmawia bo głupio pytają".


Będąc X lat w związku partner powinien wiedzieć co partnerka lubi, jak budować atmosferę, nakręcić ją, tworzyć sytuację z których u niej sama wyniknie ochota na seks a nie między zupą a deserem wyskakiwać czy ma ochotę na numerek, gdzie kobiety są jednak dużo bardziej emocjonalne, więcej mają na "głowie", więcej czynników ma wpływ na libido i bez tworzenia sytuacji faktycznie mogą nie mieć ochoty, dodatkowe męczenie/namawianie będzie z czasem budowało irytację, zniechęcenie i obniżenie satysfakcji z seksu.




Przekładając to na podejście do "minety", na przestrzeni lat/zmian partnerek moje podejście do pieszczot oralnych również się zmieniało. W zależności od partnerki/atmosfery np. nie miałem ochoty na takie zabawy, w przypadku jakichś ONS liczyłem, że będzie to "transakcja wymienna", a wraz z wiekiem/doświadczeniem i samoświadomością, że wiem jak to robić/partnerce sprawia to przyjemność, bez wzajemnych oczekiwań, po prostu nakręcał mnie sam fakt, że jest jej dobrze i sprawiam jej przyjemność.

Edytowane przez DrDoom
Czas edycji: 2024-01-20 o 03:59
DrDoom jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-22, 11:26   #14
roksapl
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2024-01
Wiadomości: 2
Dot.: Fellatio vs. cunnilingus

Niestety są różne upodobania. Kiedyś umawiałem się z dziewczyną, która lubiła robić mi dobrze oralnie, ale sama się nie pozwalała dotknąć na dole językiem. Ważne jest też aby zawsze trzymać dobrą higienę bo można się łatwo zrazić...
roksapl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-23, 09:06   #15
arno22
Zadomowienie
 
Avatar arno22
 
Zarejestrowany: 2017-04
Lokalizacja: północna wielkopolska
Wiadomości: 1 051
Dot.: Fellatio vs. cunnilingus

No są różne upodobania, panie podchodzą do tego różnie, jedne chętnie korzystają z obsługi języczkiem ale są niechętne do zrobienia loda. Inne chętnie robią loda ale własnej cipki strzegą jak "źrenicy oka" Jedna z partnerek chętnie robiła loda w wersji full ale gdy chciałem się " zrewanżować " to było kategoryczne nie! Aktualna partnerka była w ogóle nie chętna zabawom oralnym, najpierw przełamała się co do lodzika i jak zobaczyła jaką sprawia mi przyjemność, zdecydowała się sama otworzyć i to było to.
arno22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-01-23 10:06:12


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:21.