praca w sieciówkach typu KFC czy Mac dylemat...

miedzianadziewczyna · 2009-10-17, 22:58

Cześć dziewczyny

czytam wasze forum od jakiegoś czasu bo jest chyba jednym z najbardziej przyjaznych,na jakie trafiłam kiedykolwiek

od razu dodam, że przejrzałam wątki dotyczące KFC czy Mac Donalda ale moj problem jest troszkę inny...
otóż wyemigrowałam do Anglii i do czasu pójścia do szkoły czyli jeszcze prawie rok, muszę pracować. do tej pory ( 4 miesiące ) pracowałam w fabryce ( praca dość ciężka, szczególnie w niektórych miejscach, gdzie trzeba było dźwigać, ustawiać palety itp ) do tego praca w ekstremalnie szybkim tempie, podczas tych 4 miesięcy wiele nowych dziewczyn przychodziło i odchodziło na moich oczach, bo nie było dość szybkich, mi się jakoś udało

teraz znalazłam nową pracę - mogę ją zacząć od wtorku. jest to praca na przygotowywaniu jedzenia w sieciowej fast food'owej restauracji ( sieć dopiero się otwiera w Anglii ) Ophorto. knajpka będzie otwarta w ogromnym centrum handlowym... plusem tej pracy jest to, że pracując na cały etat będę pracować 3 dni po 12 h i czwarty tylko 4... więc mam 3,5 dnia wolnego w tygodniu, co jest dla mnie b ważne ( oszkalam angielski, chodzę na kursy. ) ale boję się, że nie dam rady...
nie znam nikogo, kto pracował w siecówce związanej z jedzeniem.. ja pracowalam do tej pory w SPHINXie ( wiem..tam pracuja tylko faceci:P ale mi sie udalo ) ale tylko w wakacje i to w miejscu,gdzie ruch byl tylko w weekendy,wtedy bylo ciezko.. pracowalam tez w empiku od wrzesnia do marca,czyli w okresie swiatecznym rowniez i praca nie sprawiala mi problemu. wiem,ze to ma maly zwiazek, ale chodzi mi o to, ze jestem raczej odporna na stresy i pracowita, wole pracowac niz siedziec i sie nudzic, ale waham sie strasznie co zrobic... pieniadze w fast foodzie lepsze, do tego restauracja sie otwiera,wszyscy beda mieli rowny start,wiec moze uda mi sie poznac milych ludzi..bo w fabryce traktuja mnie jak piate kolo u wozu ( angielki ), natomiast indianskie kobiety ktore z nami pracuja ( jest ich b duzo ) - tymbardziej robią strasznie na zlosc.. jestem tylko ja,jedna kolezanka Polka i dwie Slowaczki i zwykle robimy najgorsza prace, bo jakos tak sie utarlo ( i to prawda ) ze nikt tak nie pracuje jak my kobiety polskie i słowaczki

wiem, ze troszke przydlugi ten post i jesli ktoras z was go przeczyta i odpowie,bede naprawde wdzieczna

pozdrawiam z Anglii

Wisienki · 2009-10-18, 09:23

Powiem tak jak nie spróbujesz, nigdy się tak naprawdę nie przekonasz czy sobie poradzisz, ja na twoim miejscu bym się nie zastanawiała tylko spróbowałabym pracy w sieciówce

Spoora · 2009-10-18, 18:55

Podejmij pracę w sieciówce. Sama napisałaś jak wygląda praca w fabryce i jak jesteś traktowana. Może w sieciówce będzie lepiej.

CzarnyElf · 2009-10-19, 02:27

Ja tez bym poszla do sieciowki-powinno byc lzej niz w fabryce

2009-10-17, 22:58	#1
miedzianadziewczyna Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-10 Wiadomości: 3	praca w sieciówkach typu KFC czy Mac dylemat... Cześć dziewczyny czytam wasze forum od jakiegoś czasu bo jest chyba jednym z najbardziej przyjaznych,na jakie trafiłam kiedykolwiek od razu dodam, że przejrzałam wątki dotyczące KFC czy Mac Donalda ale moj problem jest troszkę inny... otóż wyemigrowałam do Anglii i do czasu pójścia do szkoły czyli jeszcze prawie rok, muszę pracować. do tej pory ( 4 miesiące ) pracowałam w fabryce ( praca dość ciężka, szczególnie w niektórych miejscach, gdzie trzeba było dźwigać, ustawiać palety itp ) do tego praca w ekstremalnie szybkim tempie, podczas tych 4 miesięcy wiele nowych dziewczyn przychodziło i odchodziło na moich oczach, bo nie było dość szybkich, mi się jakoś udało teraz znalazłam nową pracę - mogę ją zacząć od wtorku. jest to praca na przygotowywaniu jedzenia w sieciowej fast food'owej restauracji ( sieć dopiero się otwiera w Anglii ) Ophorto. knajpka będzie otwarta w ogromnym centrum handlowym... plusem tej pracy jest to, że pracując na cały etat będę pracować 3 dni po 12 h i czwarty tylko 4... więc mam 3,5 dnia wolnego w tygodniu, co jest dla mnie b ważne ( oszkalam angielski, chodzę na kursy. ) ale boję się, że nie dam rady... nie znam nikogo, kto pracował w siecówce związanej z jedzeniem.. ja pracowalam do tej pory w SPHINXie ( wiem..tam pracuja tylko faceci:P ale mi sie udalo ) ale tylko w wakacje i to w miejscu,gdzie ruch byl tylko w weekendy,wtedy bylo ciezko.. pracowalam tez w empiku od wrzesnia do marca,czyli w okresie swiatecznym rowniez i praca nie sprawiala mi problemu. wiem,ze to ma maly zwiazek, ale chodzi mi o to, ze jestem raczej odporna na stresy i pracowita, wole pracowac niz siedziec i sie nudzic, ale waham sie strasznie co zrobic... pieniadze w fast foodzie lepsze, do tego restauracja sie otwiera,wszyscy beda mieli rowny start,wiec moze uda mi sie poznac milych ludzi..bo w fabryce traktuja mnie jak piate kolo u wozu ( angielki ), natomiast indianskie kobiety ktore z nami pracuja ( jest ich b duzo ) - tymbardziej robią strasznie na zlosc.. jestem tylko ja,jedna kolezanka Polka i dwie Slowaczki i zwykle robimy najgorsza prace, bo jakos tak sie utarlo ( i to prawda ) ze nikt tak nie pracuje jak my kobiety polskie i słowaczki wiem, ze troszke przydlugi ten post i jesli ktoras z was go przeczyta i odpowie,bede naprawde wdzieczna pozdrawiam z Anglii

2009-10-18, 09:23	#2
Wisienki Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;) Wiadomości: 3 944	Dot.: praca w sieciówkach typu KFC czy Mac dylemat... Powiem tak jak nie spróbujesz, nigdy się tak naprawdę nie przekonasz czy sobie poradzisz, ja na twoim miejscu bym się nie zastanawiała tylko spróbowałabym pracy w sieciówce __________________

2009-10-18, 18:55	#3
Spoora Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 17 525	Dot.: praca w sieciówkach typu KFC czy Mac dylemat... Podejmij pracę w sieciówce. Sama napisałaś jak wygląda praca w fabryce i jak jesteś traktowana. Może w sieciówce będzie lepiej. __________________ Teoria - to kiedy wiecie wszystko, lecz nic nie działa. Praktyka - to kiedy wszystko działa, lecz nikt nie wie dlaczego. W tym miejscu łączymy teorię z praktyką - nic nie działa i nikt nie wie dlaczego. Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki.

2009-10-19, 02:27	#4
CzarnyElf Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-05 Lokalizacja: USA Wiadomości: 12 792	Dot.: praca w sieciówkach typu KFC czy Mac dylemat... Ja tez bym poszla do sieciowki-powinno byc lzej niz w fabryce

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)