Kosmetyki mineralne LilyLolo

[Kociak_mrauu]

"nie ma potrzeby pudrowac puder,pudrem samo LL ma srednie krycie raczej i jesli masz jakies problemy to faktycznie warto zainwestowac w korektor"

Czyli w jakiej kolejności to wszystko nakładać? Próbkę korektora zamówiłam z Annabelle minerals i w sumie kolor mi odpowiada, tyle, że nie wiem jak to wszystko robić. Wczoraj i dzisiaj zrobiłam makijaż minerałami i powiem szczerze, że jakoś to nieładnie wygląda :/ Teraz już mam te tzw "ciasto" na twarzy :/ Użyłam odcienia blondie i w sumie troszkę sciemniał na twarzy, ale to może właśnie przez to, że użyłam jeszcze tego pudru Jadwiga. Ogólnie nie wiem w jakiej kolejności co nakładać :/ Za gruba warstwa mi wychodzi :/ Nie wygląda to naturalnie. Co zrobić, żeby przedłużyć trwałość makijażu? Przy minerałach też szybko błyszcze się.

[Skarfejs]

Napisane przez Kociak_mrauu

"nie ma potrzeby pudrowac puder,pudrem samo LL ma srednie krycie raczej i jesli masz jakies problemy to faktycznie warto zainwestowac w korektor"

Czyli w jakiej kolejności to wszystko nakładać? Próbkę korektora zamówiłam z Annabelle minerals i w sumie kolor mi odpowiada, tyle, że nie wiem jak to wszystko robić. Wczoraj i dzisiaj zrobiłam makijaż minerałami i powiem szczerze, że jakoś to nieładnie wygląda :/ Teraz już mam te tzw "ciasto" na twarzy :/ Użyłam odcienia blondie i w sumie troszkę sciemniał na twarzy, ale to może właśnie przez to, że użyłam jeszcze tego pudru Jadwiga. Ogólnie nie wiem w jakiej kolejności co nakładać :/ Za gruba warstwa mi wychodzi :/ Nie wygląda to naturalnie. Co zrobić, żeby przedłużyć trwałość makijażu? Przy minerałach też szybko błyszcze się.

Ja nakładam krem, podkład i gruntuje pudrem bambusowym. Jeśli szybko się błyszczysz możesz przed nałożeniem podkładu nałożyć primer (możesz spróbowac czy Jadwiga w tej roli też będzie powodowała utlenianie podkładu).

[Sissi_W]

Napisane przez Kociak_mrauu

"nie ma potrzeby pudrowac puder,pudrem samo LL ma srednie krycie raczej i jesli masz jakies problemy to faktycznie warto zainwestowac w korektor"

Czyli w jakiej kolejności to wszystko nakładać? Próbkę korektora zamówiłam z Annabelle minerals i w sumie kolor mi odpowiada, tyle, że nie wiem jak to wszystko robić. Wczoraj i dzisiaj zrobiłam makijaż minerałami i powiem szczerze, że jakoś to nieładnie wygląda :/ Teraz już mam te tzw "ciasto" na twarzy :/ Użyłam odcienia blondie i w sumie troszkę sciemniał na twarzy, ale to może właśnie przez to, że użyłam jeszcze tego pudru Jadwiga. Ogólnie nie wiem w jakiej kolejności co nakładać :/ Za gruba warstwa mi wychodzi :/ Nie wygląda to naturalnie. Co zrobić, żeby przedłużyć trwałość makijażu? Przy minerałach też szybko błyszcze się.

a próbowałaś innych minerałów? Lily Lolo dla mnie są koszmarne, nic nie kryją, są widoczne na twarzy i ciemnieją (u mnie na pewno same z siebie). Meow i Lumiere są o niebo lepsze

[Kociak_mrauu]

Napisane przez Sissi_W

a próbowałaś innych minerałów? Lily Lolo dla mnie są koszmarne, nic nie kryją, są widoczne na twarzy i ciemnieją (u mnie na pewno same z siebie). Meow i Lumiere są o niebo lepsze

Zamówiłam też próbki minerałów z annabelle minerals i powiem, że ten podkład kryjący ładnie kryje, ale od razu po nałożeniu cera lekko się błyszczała. Efekt nie był tak matowy jak po nałożeniu podkładu lily lolo. Nie wiem czego to była wina.
Spróbuję jeszcze zrobić makijaż inaczej, tzn najpierw nałożę puder bambusowy, a później jedną w miarę cienką warstwę podkładu, później punktowo korektor i znowu bambusowym po korektorze? Czymś po korektorze muszę przypudrować.. Kurdę, ale znowu jakoś dużo warstw wyjdzie :/

[WarOfWorlds]

Spróbuj nakładać kilka cieniutkich warstw podkładu. Też mam Lily lolo i tak efekt jest najlepszy. Jak da się za dużo od razu na pędzel jest zbyt pudrowo i za mało ukryte Ja daje conajmniej 2 warstwy, zależy od skóry w danym dniu

[Skarfejs]

Napisane przez Kociak_mrauu

Zamówiłam też próbki minerałów z annabelle minerals i powiem, że ten podkład kryjący ładnie kryje, ale od razu po nałożeniu cera lekko się błyszczała. Efekt nie był tak matowy jak po nałożeniu podkładu lily lolo. Nie wiem czego to była wina.
Spróbuję jeszcze zrobić makijaż inaczej, tzn najpierw nałożę puder bambusowy, a później jedną w miarę cienką warstwę podkładu, później punktowo korektor i znowu bambusowym po korektorze? Czymś po korektorze muszę przypudrować.. Kurdę, ale znowu jakoś dużo warstw wyjdzie :/

Ale korektor mineralny?

[carusa]

Napisane przez WarOfWorlds

Spróbuj nakładać kilka cieniutkich warstw podkładu. Też mam Lily lolo i tak efekt jest najlepszy. Jak da się za dużo od razu na pędzel jest zbyt pudrowo i za mało ukryte Ja daje conajmniej 2 warstwy, zależy od skóry w danym dniu

Robię dokładnie tak samo lepiej nałożyć kilka cieńszych warstw niż jedną grubą. Aczkolwiek LL ani EDM nigdy nie zrobił mi ciasta na twarzy nawet przy nalożeniu grubej warstwy

[Kociak_mrauu]

Napisane przez Skarfejs

Ale korektor mineralny?

Tak, korektor mineralny. Nakładam go punktowo małym pędzelkiem.

[Skarfejs]

Napisane przez Kociak_mrauu

Tak, korektor mineralny. Nakładam go punktowo małym pędzelkiem.

Jeśli jest cielisty, dobrze dobrany kolorystycznie to możesz nakładać go na podkład i na koniec nałożyć puder bambusowy. Ja tak robię. Wszystko jest ładnie zakryte, nic się nie odznacza i nic się nie ściera.

[Kociak_mrauu]

Dzięki Spróbuję tak zrobić.

[Skarfejs]

Napisane przez Kociak_mrauu

Dzięki Spróbuję tak zrobić.

Nie ma sprawy

[*Basia*]

Kociak_mrauu,
od dwóch lat używam właściwie wyłącznie LL.
Mam tłustą cerę. Najlepiej sprawdza się u mnie puder bambusowy nałożony pod podkłąd, a później LL. Korektor nakładam po bambusie.
Nie mam porównania do innych mineralnych podkładów.
Ale jestem bardzo zadowolona. Właśnie otworzyłam trzecie opakowanie warm peach (jedno wystarcza mi na rok).

[chimay]

Napisane przez *Basia*

Właśnie otworzyłam trzecie opakowanie warm peach (jedno wystarcza mi na rok).

Zazdroszczę U mnie LL są najbardziej niewydajnymi minerałami. Np próbka 1g EDM wystarczała mi na miesiąc, LL może na tydzień. W zeszłym roku zużyłam chyba 4 duże opakowania. W sumie głównie to skłoniło mnie do sięgnięcia po Anabelle.

[*Basia*]

Napisane przez chimay

W zeszłym roku zużyłam chyba 4 duże opakowania. W sumie głównie to skłoniło mnie do sięgnięcia po Anabelle.

Ciekawe czemu mamy taką różnicę w zużyciu.
Nie nakładam co prawda specjalnie dużo LL, nie tyle zależy mi na kryciu, co na wyrównaniu kolorytu. Bardzo rzadko używam innego podkładu (raz na tydzień najczęściej). W wakacje rzadziej się maluję (urlop).

[Skarfejs]

Napisane przez chimay

Zazdroszczę U mnie LL są najbardziej niewydajnymi minerałami. Np próbka 1g EDM wystarczała mi na miesiąc, LL może na tydzień. W zeszłym roku zużyłam chyba 4 duże opakowania. W sumie głównie to skłoniło mnie do sięgnięcia po Anabelle.

Mi duże opakowanie LL strczyło na 2 miesiące Fakt, że to były moje pierwsze minerały i może nie byłam wprawiona w nakładaniu, ale krycie ma tak słabe, że musiałam nałożyć 3 warstwy żeby wszystko mi ładne zakryło.

[chimay]

Napisane przez *Basia*

Ciekawe czemu mamy taką różnicę w zużyciu.
Nie nakładam co prawda specjalnie dużo LL, nie tyle zależy mi na kryciu, co na wyrównaniu kolorytu. Bardzo rzadko używam innego podkładu (raz na tydzień najczęściej). W wakacje rzadziej się maluję (urlop).

Pewnie dlatego, że jak piszesz, głównie wyrównujesz koloryt. Ja chyba używałam tego więcej, czasem dwa razy dziennie (demakijaż po pracy pod prysznicem i potem często drugie pacnięcie się podkładem).
Może jeszcze pędzle, mam m.in. Hakuro, które są żarłoczne.

[Skarfejs]

Napisane przez chimay

Pewnie dlatego, że jak piszesz, głównie wyrównujesz koloryt. Ja chyba używałam tego więcej, czasem dwa razy dziennie (demakijaż po pracy pod prysznicem i potem często drugie pacnięcie się podkładem).
Może jeszcze pędzle, mam m.in. Hakuro, które są żarłoczne.

Serio? To teraz muszę kupić sobie jakiś rasowy kabuki

[dacn]

Napisane przez chimay

Zazdroszczę U mnie LL są najbardziej niewydajnymi minerałami. Np próbka 1g EDM wystarczała mi na miesiąc, LL może na tydzień. W zeszłym roku zużyłam chyba 4 duże opakowania. W sumie głównie to skłoniło mnie do sięgnięcia po Anabelle.

Napisane przez Skarfejs

Mi duże opakowanie LL strczyło na 2 miesiące Fakt, że to były moje pierwsze minerały i może nie byłam wprawiona w nakładaniu, ale krycie ma tak słabe, że musiałam nałożyć 3 warstwy żeby wszystko mi ładne zakryło.

Wow nakładam 2-3 warstwy, używam prawie codziennie, a w opakowaniu które mam od 4 miesięcy ubytku jakiegos wielkiego nie ma.

[*Basia*]

Napisane przez chimay

Pewnie dlatego, że jak piszesz, głównie wyrównujesz koloryt. Ja chyba używałam tego więcej, czasem dwa razy dziennie (demakijaż po pracy pod prysznicem i potem często drugie pacnięcie się podkładem).
Może jeszcze pędzle, mam m.in. Hakuro, które są żarłoczne.

Pewnie tak.
Też mam Hakuro. LL nakładam albo kabuki LL albo flat topem hakuro.
Rzeczywiście coś jest w żarłoczności Hakuro.

[Kociak_mrauu]

Napisane przez *Basia*

Kociak_mrauu,
od dwóch lat używam właściwie wyłącznie LL.
Mam tłustą cerę. Najlepiej sprawdza się u mnie puder bambusowy nałożony pod podkłąd, a później LL. Korektor nakładam po bambusie.
Nie mam porównania do innych mineralnych podkładów.
Ale jestem bardzo zadowolona. Właśnie otworzyłam trzecie opakowanie warm peach (jedno wystarcza mi na rok).

Wczoraj nałożyłam puder bambusowy, podkład LL, punktowo korektor i znowu trochę bambusowym przypudrowałam. Na początku wyglądało to nawet dobrze. Później cera zaczęła się błyszczeć, a po kilku godzinach miejscami jakby w ogóle nie było podkładu :/
Dzisiaj spróbowałam annabelle minerals i na razie wygląda w miarę ładnie. Zobaczymy jak będzie po kilku godzinach.
A może orientujecie się czy wszystkie minerały mają spf? Bo na LL pisze, że SPF15, a jak z innymi?

[chimay]

Napisane przez Kociak_mrauu

Wczoraj nałożyłam puder bambusowy, podkład LL, punktowo korektor i znowu trochę bambusowym przypudrowałam. Na początku wyglądało to nawet dobrze. Później cera zaczęła się błyszczeć, a po kilku godzinach miejscami jakby w ogóle nie było podkładu :/

Też tak miewam z LL, u mnie to zależy od stanu skóry w dużym stopniu.

Napisane przez Kociak_mrauu

A może orientujecie się czy wszystkie minerały mają spf? Bo na LL pisze, że SPF15, a jak z innymi?

Też się nad tym zastanawiam, kończę właśnie stosować Glyco-A i przydałaby mi się jakaś ochrona anty-UV, a zawsze lepsze to 15 niż nic. Wiem, że dla filtromaniaczek moje podejście jest godne pożałowania, ale co zrobić, nie jestem w stanie stosować klasycznych filtrów Więc pocieszam się, że LL ma jakiś tam filtr i jest on przynajmniej stabilny.

Zastanawiam się, jak z Anabelle, może by skrobnąć jakiego maila do nich z pytaniem. Może po prostu ich podkłady nie były badane pod tym kątem?

[Skarfejs]

Napisane przez Kociak_mrauu

Wczoraj nałożyłam puder bambusowy, podkład LL, punktowo korektor i znowu trochę bambusowym przypudrowałam. Na początku wyglądało to nawet dobrze. Później cera zaczęła się błyszczeć, a po kilku godzinach miejscami jakby w ogóle nie było podkładu :/
Dzisiaj spróbowałam annabelle minerals i na razie wygląda w miarę ładnie. Zobaczymy jak będzie po kilku godzinach.
A może orientujecie się czy wszystkie minerały mają spf? Bo na LL pisze, że SPF15, a jak z innymi?

Na pewno spf mają wszystkie zawierające w składzie tlenek cyku i dwutlenek tytanu.

[Kociak_mrauu]

No to wygląda na to, że jest SPF15.
Jednak ten korektor mineralny odznacza się od podkładu :/ Zostają ciemniejsze plamki. Niestety bardziej uwidacznia niedoskonałości. Nie mam już pomysłu jak tego wszystkiego używać. Zamówiłam skrobię ziemniaczaną, może będzie lepsza niż puder bambusowy.

[Loouisse]

A jak u was wygląda kwestia filtrów pod podkład? Dziś zrobiłam pierwsze podejście, ale efekt nie nadaje się do pokazywania ludziom. Podklad od razu się waży i wygląda nienaturalnie.
Mam skłonność do przebarwień, więc wypadałoby stosować filtry. Co robić? Jakie są wasze doświadczenia?

[chimay]

Napisane przez Loouisse

A jak u was wygląda kwestia filtrów pod podkład? Dziś zrobiłam pierwsze podejście, ale efekt nie nadaje się do pokazywania ludziom. Podklad od razu się waży i wygląda nienaturalnie.
Mam skłonność do przebarwień, więc wypadałoby stosować filtry. Co robić? Jakie są wasze doświadczenia?

Moje są takie, że się nie da. Przynajmniej z klasycznymi, aptecznymi filtrami w przedziale SPF 30-50.
Nie próbowałam jeszcze typowo mineralnych filtrów a to by była jakaś opcja, bo odpadałby problem destabilizacji parsolu.

Ewentualnie filtry azjatyckie, ale panują sprzeczne opinie na ten temat, głównie jeśli chodzi o PPD (PA), bo SPF to one mają wysokie. Na azjatyckim rynku są inne regulacje dotyczące filtrów i ja ich nie ogarniam. Najczęściej polecany jest Cell Fusion Laser Block 100 SPF 50+/ PA+++ i w sumie, to ja nie wiem, co oznacza to PA+++. Niektórzy twierdzą, że to odpowiednik PPD 6-8 (czyli kiepsko), inni że te trzy krzyżyki to o wiele wyższy faktor. Ponoć Cell Fusion jest bardzo lekki i nie ma typowych wad filtrów: nie świeci się, nie bieli, dobrze się wchłania. Ale kosztuje 150 zł, a to dla mnie za dużo, żeby ryzykować kupno kota w worku.

Ewentualnie jeszcze BB kremy, ale one się u mnie tragicznie świecą i wyglądam w nich bardzo niezdrowo, minerały też się niezbyt na nich chcą trzymać.

[karmazynka99]

Napisane przez Loouisse

A jak u was wygląda kwestia filtrów pod podkład? Dziś zrobiłam pierwsze podejście, ale efekt nie nadaje się do pokazywania ludziom. Podklad od razu się waży i wygląda nienaturalnie.
Mam skłonność do przebarwień, więc wypadałoby stosować filtry. Co robić? Jakie są wasze doświadczenia?

ja uzywam primera (dry flo) pod filtr i na minerałki

[Candy Killer]

ja moje pierwsze pudelko LL zuzylam szybko..przyzwyczajona do swietnego krycia EDM , oczekiwałam po LL tego samego i tez nie umiałam ich nakładać. Jak już opanowałam je i kładłam cieńsze warstwy to udawało mi się osiągnąc zadawalające mnie krycie( z tym ze ja nie mam wyprysków ani wielkich przebarwien , jedynie naczynka sa widoczne bardziej ).
Co do zuzywania minerałów to zauważyłam , że pędzel ma wielkie znaczenie jednak od 5 lat byłam wierna EDM flat top i uwazalam go za najlepszy pedzel do minerałów ,ale zdradzilam go z super kabuki i teraz nie siegam w ogole po flat topa :p
Super kabuki z LL jest swietny , zuzywam 2x mniej podkładu i wcale nie przesadzam :Pa przy tym jest strasznie przyjemny .

ja mam sucha skore i z mineralami mam tak ze nakładam krem , pozniej korektor pixie , on jest mineralny ale kremowy , i dopiero potem podkład i wtedy mam najlepsze krycie na to czasem daje flawless silk lub mieszam. W ogole zauwazylam ze LL jak sie doda do nich jakis puder ich wykanczajacy to zyskuje lepsze krycie

zauwazylam ze przy mieszanej cerze czy tlustej lepiej sprawuja sie EDM matujace Lub LL zmieszane z ich matem wykanczajacym

[sandipr]

Dziewczyny, mam pytanie odnośnie PĘDZLA bo rzeczywiście mi podkład LL wystarcza na max 2 miesiące
Mój pędzel kabuki po czasie z białego robi sie w kolorze podkładu czyli prawdopodobnie wchłania podkład, a czy sa pędzle które zawsze maja włoski tego samego koloru czyli nie pochłaniają podkładu przez co zużywa sie go mniej bo cała zawartość zostaje przeniesiona na twarz? Czy pędzle Lily lolo są właśnie takie?
Kompletnie nie znam sie na pędzlach. Doradźcie prosze jak i gdzie kupić małe kabuki (im tańsze tym lepiej aby było najbardziej ekonomiczne w zużyciu podkładu, do tego miłe i nie może być z prawdziwego futerka bo jestem strasznym alergikiem i najlepiej z jasnym włosem bo kiedyś miałam czarny i przy praniu schodziło z niego morze farby co zapewne zdrowe nie jest.
Bardzo potrzebuję Waszych porad bo nie znam sie na tym....
Dzięki

[Loouisse]

Napisane przez sandipr

Dziewczyny, mam pytanie odnośnie PĘDZLA bo rzeczywiście mi podkład LL wystarcza na max 2 miesiące
Mój pędzel kabuki po czasie z białego robi sie w kolorze podkładu czyli prawdopodobnie wchłania podkład, a czy sa pędzle które zawsze maja włoski tego samego koloru czyli nie pochłaniają podkładu przez co zużywa sie go mniej bo cała zawartość zostaje przeniesiona na twarz? Czy pędzle Lily lolo są właśnie takie?
Kompletnie nie znam sie na pędzlach. Doradźcie prosze jak i gdzie kupić małe kabuki (im tańsze tym lepiej aby było najbardziej ekonomiczne w zużyciu podkładu, do tego miłe i nie może być z prawdziwego futerka bo jestem strasznym alergikiem i najlepiej z jasnym włosem bo kiedyś miałam czarny i przy praniu schodziło z niego morze farby co zapewne zdrowe nie jest.
Bardzo potrzebuję Waszych porad bo nie znam sie na tym....
Dzięki

ja mam ten http://szafa.pl/c12255283-nowy-pedze...-minerals.html

i taki https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...ladu-h50s.html

Używam obu na zmianę, i do LL i do Annabell M. Nie powiem ci jak długo mam podklady, bo po prostu nie pamiętam. Ale od jakiegos długiego czasu zużywam takie małe opakowanie próbkowe (nie strunowe tylko ten pojemnik), więc sądzę ze wydajnośc jest bardzo dobra. Ale nie wierzę, żeby pełnowymiarowe mogło starczyć na rok. Chyba że ktoś sie rzadko maluje.

edit: mój pędzel bardzo szybko z białego robi się beżowy, więc nie sądzę, żeby to miało związek z wydajnością pudru

[WarOfWorlds]

Napisane przez Loouisse

A jak u was wygląda kwestia filtrów pod podkład? Dziś zrobiłam pierwsze podejście, ale efekt nie nadaje się do pokazywania ludziom. Podklad od razu się waży i wygląda nienaturalnie.
Mam skłonność do przebarwień, więc wypadałoby stosować filtry. Co robić? Jakie są wasze doświadczenia?

Jeśli nie przeszkadzają Ci bardzo silikony, to polecam azjatyckie filtry. Mam skin79 spf50 i minerały świetnie na nim leża, wręcz lepiej niż na czymś innym Ten filtr ma tylko jeden silikon, łatwo zmywalny. Mam jeszcze filtr Pharmaceris do ciała też spf50,ale jeszcze nie próbowałam pod minerała. Ale ogólnie też dobrze się sprwadza, jest lekki, bez bielenia, bez zapachu Zawsze najpierw daję kremik, czekam chwilę aż się wchłonie, potem filtr, znowu czekam i na to podkład

Faktycznie LL są niewydajne to moje pierwsze minerały, ale przy tym co piszą dziewczyny o wydajności innych to słabo. A z innych, bardziej wydajnych firm wiecie jakie są odpowiedniki koloru China doll? Ktoś miał?