Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY CZ.II

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[Czlowiek Istota Marna]

Prosze doradzcie cos co najskuteczniej zadziala zlikwiduje czerwone przebarwienia po tradziku co pomoze najbardziej ???

[Prodomostra]

Napisane przez kochaneczka

Dziewczyny jestem załamana!! To po prostu jakiś koszmar! z buzią ciężko mi się uporać a tu jeszcze dekolt mi się posypał Mój największy problem ZASKÓRNIKI!!! Od zawsze mnie nękają! I podobnie jak na twarzy tak również na dekolcie i plecach, jeśli ich nie usunę to robią się małe ropne krostki! Jak widać na zdjęciach. Nie wiem już co robić! Doradźcie mi proszę, bo wstydzę się przed chłopakiem! On w przeciwieństwie do mnie ma ciało gładkie jak alabaster i na twarzy też zero zaskórników, no może czasem ale bardzo rzadko!
Dodam, że moja pielęgnacja jest bardziej naturalna albo przynajmniej apteczna.
Obecnie używam do mycia ciała płynu nagietkowego z serii babydeream, dodam, że bardzo mi służy, łagodfzi podrażnienia- po goleniu maszynką nóg w końcu nie mam krostek! Przecieram dekolt hydrolantem z kocanki z BU albo pryskam termalką avenki po wyjściu spod prysznica. Boję sie czymkolwiek smarować. Mam resztki atredermu, myślicie ze powinnam go użyć na dekolt? mam ten 0,05%, kiedyś używałam go na plecy i chyba do niego wrócę, bo na jakiś czas był spokój a widzę że coś się znowu zaczyna dziać.. Mam również Sudocrem, olejek herbaciany.

Poradźcie coś proszę!!

poniżej te okropne zdjęcia

Faktycznie, to może też być uczulenie! Dużo warzyw i owoców teraz jest pryskanych, wystarczy po umyciu zamoczyć je jeszcze w wodzie z 3-4 łyżkami zwykłego octu albo sody oczyszczonej.

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

Rozmawiałam wczoraj z koleżanką, która chodzi do lekarza z Tybetu. Koleżanka wygląda fenomenalnie, schudła, ma piękną cerę. Okazało się, że miała bardzo wysoki cholesterol i Tybetańczyk zalecił jej sposób żywienia oparty na zasadzie: jemy zielone, czarne (i ciemnofioletowe, jak bakłażan, borówki, itp.) i gorzkie (grejfrut, limonka, itp.). nie jemy żółtego, czerwonego i słodkiego. Wyrzucamy z menu biały ryż, biały makaron, ziemniaki, mięso z kurczaka, wieprzowe i cielęcinę. Jemy bez ograniczeń kasze, ciemny ryż. Wyniki ma rewelacyjne, wygląda promiennie, myślę, że warto spróbować. Nie jemy suszonych owoców, jemy wszelkie nasionka. Stosujemy olej budwigowy. Ja po wczorajszej rozmowie z nią wprowadzam lekką modyfikację mojej diety

[lifeisbeautiful]

Jak czytam was teraz, to czuję się winna, że wkleiłam teksty z tego bloga Nie uważam, że dieta leczy trądzik! Według mnie to choroba skóry o podłożu genetycznym, którą można kontrolować na przeróżne sposoby: jednym pomagają zioła, innym kosmetyki, dieta, w ostateczności izotek.

Czasami jednak można pomylić trądzik z reakcją alergiczną - dużo osób uczulonych na gluten, laktozę etc. ma objawy, które myli się z trądzikiem. I właśnie dlatego wkleiłam te teksty - nie mam pojęcia ile dziewczyn czytających ten wątek ma alergie pokarmową, ale jeżeli chociaż jednej osobie to pomoże, to myślę, że warto o tym pisać

Sama mam trądzik i doskonale wiem, jak brzydka skóra może zrujnować życie. Z wiekiem jednak (mam już 19 lat) przejmuję się tym coraz mniej, kiedyś przez głupiego pryszcza potrafiłam nie wyjść z domu, teraz wiem, że nie można marnować życia, że trądzik nie przejdzie magicznie z wiekiem(wszyscy mi tak mówili) i że muszę się nauczyć z tym żyć, co oczywiście nie znaczy, że nie dbam o swoją skórę.

[Czlowiek Istota Marna]

Napisane przez lifeisbeautiful

Nie uważam, że dieta leczy trądzik! Według mnie to choroba skóry o podłożu genetycznym, którą można kontrolować na przeróżne sposoby: jednym pomagają zioła, innym kosmetyki, dieta, w ostateczności izotek.

Czasami jednak można pomylić trądzik z reakcją alergiczną - dużo osób uczulonych na gluten, laktozę etc. ma objawy, które myli się z trądzikiem.

Sama mam trądzik i doskonale wiem, jak brzydka skóra może zrujnować życie. .

Podloze genetyczne ? u mnie ani mama ,ani ojciec ani bacie ,ani dziadkowie nie mieli probleow ze skora,a ja mam od lat..

[fiasco]

Ja też już dawno pogodziłam się z tym, że nie reprezentuję "naturalnego piękna"
Niestety dopiero ostatnio uświadomiłam sobie jak ważna jednak jest dieta... Ale nie wyobrażam sobie całkowitego wyeliminowania glutenu, mleka, cukru. Chociaż jak widzę poprawę stanu cery, dużo łatwiej mi jest odmówić sobie przyjemności
Ale to mi trochę utrudnia normalne życie towarzyskie :P jedzenie "na mieście" zawsze było dla mnie integralną częścią spotkań ze znajomymi, teraz weź tu przyjaciołom odmów pójścia na pizzę, frytki, lody czy cokolwiek. Albo idź z nimi i patrz jak jedzą...
Ostatnio właśnie mi się przytrafiła jakaś pizza, jakaś czekolada, jakieś lody i te przyjemności mi teraz wychodzą twarzą. Świetnie.

No i prawie nie wychodzę z domu bez makijażu. Nie lubię czuć się przytłoczona przez to, że mam pechową skórę. Od pierwszej klasy gimnazjum (a chyba nawet trochę wcześniej) nie zdarzyło mi się ani razu przyjść do szkoły czy na uczelnię bez makijażu (teraz mam 20 lat).

Wracając do diety - nie ma szans, że będzie "idealna", całkiem zdrowa, nawet jeśli dzięki temu miałabym gładką, promienną skórę. Nie uzależnię swojego życia od trądziku. Uwielbiam słodycze, lubię się napić piwa, lubię czasem zjeść śmieciowe żarcie. Gdybym z tego miała zrezygnować, czułabym się jakby to trądzik pokonał mnie, nie na odwrót

[peach_passion]

ja od ponad 10 lat nie wyszłam z domu bez makijażu :/ chyba, że z psem po zmroku:/ nawet jak trądzik zelżał, to zostawały blizny, przebarwienia, rozszerzone pory i jakoś sobie z tym trzeba radzić... ech, przykre to

[Czlowiek Istota Marna]

Napisane przez fiasco

Ja też już dawno pogodziłam się z tym, że nie reprezentuję "naturalnego piękna"
Niestety dopiero ostatnio uświadomiłam sobie jak ważna jednak jest dieta... Ale nie wyobrażam sobie całkowitego wyeliminowania glutenu, mleka, cukru. Chociaż jak widzę poprawę stanu cery, dużo łatwiej mi jest odmówić sobie przyjemności
Ale to mi trochę utrudnia normalne życie towarzyskie :P jedzenie "na mieście" zawsze było dla mnie integralną częścią spotkań ze znajomymi, teraz weź tu przyjaciołom odmów pójścia na pizzę, frytki, lody czy cokolwiek. Albo idź z nimi i patrz jak jedzą...
Ostatnio właśnie mi się przytrafiła jakaś pizza, jakaś czekolada, jakieś lody i te przyjemności mi teraz wychodzą twarzą. Świetnie.

No i prawie nie wychodzę z domu bez makijażu. Nie lubię czuć się przytłoczona przez to, że mam pechową skórę. Od pierwszej klasy gimnazjum (a chyba nawet trochę wcześniej) nie zdarzyło mi się ani razu przyjść do szkoły czy na uczelnię bez makijażu (teraz mam 20 lat).

Nie wszytsko to co naturalne ladne jest ,dobrze wyglada i jest dobre nie oszukujmy sie co z tego ze cos jest naturalne jak niezbyt dobrze wyglada.. badz nie pomaga,szkodzi.


Dziewczyny najpierw zle o sobie mowicie ,a pozniej chlopaki podlapuja i nabijaja sie z waszego wygladu,wysmiewaja was za wyglad niedoskonalosci .. ale same ich do tego zachecacie.

[fiasco]

Napisane przez Czlowiek Istota Marna

Dziewczyny najpierw zle o sobie mowicie ,a pozniej chlopaki podlapuja i nabijaja sie z waszego wygladu,wysmiewaja was za wyglad niedoskonalosci .. ale same ich do tego zachecacie.

z takich zachowań się chyba wyrasta nie wiem, gdzieś w okolicy gimnazjum?

W sumie to nie pamiętam, czy kiedykolwiek ktoś mnie wyśmiewał z powodu cery czy czegokolwiek innego. Ale mogę tego nie pamiętać, bo spływa to po mnie jak po kaczce. Nikt nie jest doskonały, trądzik to mój jedyny kompleks, reszta doskonała też nie jest ale dobrze się czuję we własnym ciele, uważam się za całkiem ładną i nikt nie sprawi, że zmienię zdanie. A to tylko wygląd. Najmniej ważna z naszych wad czy zalet.

[Disnejova]

Kurrcze ja wyleczylam tradzik chłopakowi olej laurowy i oregano z tym że olej oregano Wiele osób stosuje go wewnętrznie, zamiast antybiotyków i polecam można w necie zamówic na stronie oczywiście kosmetyków z Maroko czyni cuda przemywanie twarzy Kozieradka też dobrze wpływa na poprawe stanu skóry ..tanie za 3 zł do nabycia w zielarskim . Może ktoraaś z was skorzysta.

[peach_passion]

do mnie kiedyś koleżanka w gimnazujm podeszła, popatrzyła z obrzydzeniem i powiedziała fuuuj, ale masz syfa. i to w sumie mi tak utkwiło w pamięci, bo na tamten czas byłam bardzo zakompleksiona

ale później już się raczej człowiek nie przejmuje takimi komentarzami, tak jak pisze fiasco

chociaż ostatnio w pracy jeden Pan, obsługujący naszą firmę, poptarzył na mnie i mówi: "a co to pani ma? pryszcza? niech pani to wycisnie" w sumie nie powiedział tego chamsko, tylko chciał być takim wujkiem dobra rada, ale myślałam, że padnę

[Prodomostra]

Napisane przez lifeisbeautiful

Jak czytam was teraz, to czuję się winna, że wkleiłam teksty z tego bloga Nie uważam, że dieta leczy trądzik! Według mnie to choroba skóry o podłożu genetycznym, którą można kontrolować na przeróżne sposoby: jednym pomagają zioła, innym kosmetyki, dieta, w ostateczności izotek.

Czasami jednak można pomylić trądzik z reakcją alergiczną - dużo osób uczulonych na gluten, laktozę etc. ma objawy, które myli się z trądzikiem. I właśnie dlatego wkleiłam te teksty - nie mam pojęcia ile dziewczyn czytających ten wątek ma alergie pokarmową, ale jeżeli chociaż jednej osobie to pomoże, to myślę, że warto o tym pisać

Sama mam trądzik i doskonale wiem, jak brzydka skóra może zrujnować życie. Z wiekiem jednak (mam już 19 lat) przejmuję się tym coraz mniej, kiedyś przez głupiego pryszcza potrafiłam nie wyjść z domu, teraz wiem, że nie można marnować życia, że trądzik nie przejdzie magicznie z wiekiem(wszyscy mi tak mówili) i że muszę się nauczyć z tym żyć, co oczywiście nie znaczy, że nie dbam o swoją skórę.

Na pewno podłoże trądziku może być u każdej z nas inne, ale ja już od ponad 3 lat zgłębiam temat odżywiania i jego wpływu na nasz organizm. No i jest coś w tym jedzeniu, bez dwóch zdań. Ja już się tym nie przejmuję, że uchodzę w towarzystwie za ekscentryczkę Nie przejmuję się, że jak ktoś zamawia pizzę to ja sałatkę i to bez sosu i proszę o oliwę i cytrynę. Wiem, że to jak się odżywiam mi pomaga i to jest dla mnie najważniejsze. U mnie motywacją był nie tylko trądzik, ale przede wszystkim potworne alergie, puchło mi gardło, mąż dzwonił po lekarza, albo woził mnie na pogotowie. To był koszmar, nosiłam adrenalinę w torebce, cały czas też miałam przy sobie sterydy, żeby na wszelki wypadek od razu łyknąć encorton. I zmiana odżywiania + akupunktura + zioła sprawiły, że przeszło mi, jak ręką odjął, od prawie 5 lat nie miałam żadnej reakcji alergicznej. I akurat u mnie odżywianie wpływało na wszystko, na alergię i na cerę. Poza tym od 13 roku życia chorowałam na przewlekłe zapalenie tęczówki na tle reumatycznym. I tutaj też wszelkie objawy ustąpiły. Choroba może zawsze nawrócić, bo jest niewyleczalna, po prostu problemy reumatyczne są niewyleczalne. Ale póki co jest wspaniale i to mnie motywuje to zdrowego jedzenia.

A jeśli chodzi o znajomych to albo mnie akceptują taką, jaką jestem albo nie. Ich sprawa. Z resztą coraz więcej osób wokół mnie przestawia się na zdrowe żywienie, bo widzi, jakie to daje efekty. Nawet ci, co kiedyś się podśmiewali ze mnie teraz przychodzą po poradę

Ludzie bywają okrutni i naprawdę wielu z nich przydało by się szkolenie z kultury osobistej. Czy to "wujek dobra rada" czy koleżanka - powinni mieć więcej taktu i wyczucia, bo dla nich to zwykły pryszcz, a dla nas kilkuletnia walka o ładną cerę, kompleksy, wstyd, itd. Kiedyś też byłam w takiej sytuacji, że ktoś skomentował mój stan cery, a ja wypaliłam "a jak tam życie seksualne się układa?". No i dyskusja szybciutko się skończyła. Uważam, że tak samo nie na miejscu jest komentować czyjeś pryszcze jak i życie seksualne i właśnie ten brak taktu chciałam tej osobie dosadnie pokazać.

[Czlowiek Istota Marna]

Napisane przez Prodomostra

Ludzie bywają okrutni i naprawdę wielu z nich przydało by się szkolenie z kultury osobistej. Czy to "wujek dobra rada" czy koleżanka - powinni mieć więcej taktu i wyczucia, bo dla nich to zwykły pryszcz, a dla nas kilkuletnia walka o ładną cerę, kompleksy, wstyd, itd. Kiedyś też byłam w takiej sytuacji, że ktoś skomentował mój stan cery, a ja wypaliłam "a jak tam życie seksualne się układa?". No i dyskusja szybciutko się skończyła. Uważam, że tak samo nie na miejscu jest komentować czyjeś pryszcze jak i życie seksualne i właśnie ten brak taktu chciałam tej osobie dosadnie pokazać.

Tak ludzie bywaja okrutni,mi kiedys co chwile zwracano co ty masz ze skora.... a oni sami idealni ,piekni nie sa nie maja pojecia ile energi pracy wyrzeczen ktos wlozyl w zwalczanie problemu,ale bez rezulatatu czesto,ale niech nie beda taki pewni ,bo nie wiedza co zycie im przyszykowalo pozniej nie wiedza czy kiedys nie beda mieli problemow ze skora ... a teraz krytykuja,wysmiewaja ?

[lifeisbeautiful]

Od czterech dni używam olejowej witaminy c z ecospa i muszę powiedzieć, że bardzo pomaga! Gładka, promienna skóra po kilku użyciach. Zewnętrzne antyoksydanty są super, szczególnie w lecie, jak skóra się poci i sebum szybciej się utlenia. Pod filtr jak znalazł albo na noc.

Hydrolat z czystka również jest godny polecenia.

Co do znajomych i jedzenia na mieście, w restauracjach/knajpach są przeróżne rzeczy, znajomi mogą zamówić pizzę, a ty np. risotto, albo sałatkę, mięso z grilla. U mnie na szczęście wszyscy znajomi również się dietują, taka moda.

U mnie w rodzinie też wszyscy mają perfekcyjną skórę, niestety odziedziczyłam wszystko co najgorsze.

[peach_passion]

tak mi się przypomniało, że stosowałam kiedyś liść oliwny na trądzik i z tego co pamiętam, dawał fajne rezultaty, zmiany szybciej się goiły. może którejś z Was się przyda. tutaj opis http://www.alinarose.pl/2013/06/lisc...a-tradzik.html

[Smerfetka696969]

Hej laski
Kurde tak mnie przed okresem wysypało, że masakra szczególnie w strefie T tak bym chciała piękną buźke, nie dość że cycki C,cellulit,rozstępy,masak ryczne włosy kręcone, to jeszcze trądzik :x bóg mnie nie kocha xD
Jutro dzwonie i sie umawiam na wizyte nie prywatnie, ile Was kosztuje leczenie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Macie jakis podklad polecany?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[peach_passion]

Napisane przez Smerfetka696969

Macie jakis podklad polecany?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mi przypadł ostatnio do gustu mac pro longwear - kryje, matuje i trzyma się calutki dzień. no ale cena trochę odstrasza... mam nadzieje, że okaże się mega wydajny

[margitta]

Napisane przez Smerfetka696969

Macie jakis podklad polecany?

Ja kupiłam w ciemno zachwalany Dermablend, ale pierwsze próby nieudane. Osadza się na wszystkim co się da, to chyba dla idealnych cer, bo u mnie podkreślił wszystko co miał zakryć Ale nałożyłam tylko na serum z witaminą C, jutro spróbuję na krem nawilżający.

Mnie dzisiaj też przed okresem wysypało. Szłam właśnie na hennę więc bez makijażu oczu. Spotkałam znajomego i nie wiedziałam gdzie się chować. Spytał tylko czy dobrze się czuję, bo mizernie wyglądam

[zywieczdroj]

Jak myślicie czy ręcznie robiona maseczka o składzie glinka żólta, kwas HA, niacynamid, ekstrakt przeciwtrądzikowy, 2 krople olejku herbacianego, woda różana nie zrobi mi krzywdy?

[karoline3ek]

Ja od lat lubię Revlon Colorstay, o dziwo tylko on mnie nie zapycha, i kolory dla mnie, czyli bladziocha
Ostatnio wdrażam nową pielęgnację i stwierdzam, że syfki giną
- woda szałwiowa
- woda różana
- woda brzozowa
- olej z wiesiołka
- krem brzozowy z Sylveco pod makijaż
- olejek z drzewa herbacianego - moje KWC na dłuuuugo
- przy mocniejszym wysypie zaleczam to Acnedermem

[Smerfetka696969]

Używał ktoś żelu Sylveco?
A to dziwne, ze brzozowy bo raczej nagietkowy dziala na pryszcze(tak nie raz na blogach wyczytalam) gdzie kupujesz wody? Bo pierwsze slysze o wodzie brzozowej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[peach_passion]

Napisane przez Smerfetka696969

Bo pierwsze slysze o wodzie brzozowej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

naprawdę? woda brzozowa jest chyba dostępna w każdym kiosku. w hipermarketach typu tesco też widywałam. widzę, że rossmann też ma swoją wodę https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...iges-haar.html
stosowalam kiedyś na skórę głowy, ale na twarz bym się nie odważyła ze względu na alkohol

[npm_]

Napisane przez Smerfetka696969

Używał ktoś żelu Sylveco?
A to dziwne, ze brzozowy bo raczej nagietkowy dziala na pryszcze(tak nie raz na blogach wyczytalam) gdzie kupujesz wody? Bo pierwsze slysze o wodzie brzozowej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zelu do mycia buzi? Ja uzywalam. Obu. Ten z salicylem byl calkiem w porzadku. Tymiankowy zuzylam, ale baaardzo mieszane odczucia mialam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zapaałka]

Dziewczyny stosujecie glinki? Przyznam szczerze, że kiedyś cudownie oczyszczały mi pory, teraz jakoś nie mogę osiągnąć tego efektu, mimo że glinkę mam z dobrego źródła - zieloną z ZSK Macie jakieś sprawdzone przepisy? Solo? Z olejami?

[Smerfetka696969]

Aaaa to wiem miałam z kulpol myślałam, ze jest taka woda specjalna do twarzy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Ja z glinki na razie Ziajke, ale czaje się na Fitomed.
Hm czemu mieszane do tymiankowego? Kwas jabłkowy kusi mnie jakoś bardziej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[margitta]

Napisane przez zapaałka

Dziewczyny stosujecie glinki? Przyznam szczerze, że kiedyś cudownie oczyszczały mi pory, teraz jakoś nie mogę osiągnąć tego efektu, mimo że glinkę mam z dobrego źródła - zieloną z ZSK Macie jakieś sprawdzone przepisy? Solo? Z olejami?

Ja używam Cattier, kupuję w aptece w saszetkach. Rozrabiam z łyżeczką wody, nakładam na twarz, wskakuje do wanny i ze trzy razy pryskam wodą termalną. Potem krem i z reguły od razu widać efekty. Ale ktoś mi powiedział, że nie częściej niż raz na tydzień, więc mam czasem wrażenie, że mijają wieki między kolejnymi użyciami. Z olejami bym nie dała, mnie oleje na twarz zupełnie nie służą. I glinki stosuję z reguły różowe, bo zielone są dla mnie za mocno wysuszające.

[peach_passion]

Napisane przez zapaałka

Dziewczyny stosujecie glinki? Przyznam szczerze, że kiedyś cudownie oczyszczały mi pory, teraz jakoś nie mogę osiągnąć tego efektu, mimo że glinkę mam z dobrego źródła - zieloną z ZSK Macie jakieś sprawdzone przepisy? Solo? Z olejami?

glinka zielona+ spirulina + kilka kropel kwasu hialuronowego i woda

[zapaałka]

Napisane przez peach_passion

glinka zielona+ spirulina + kilka kropel kwasu hialuronowego i woda

zapomniałam całkiem o spirulinie, dzięki

[npm_]

Napisane przez Smerfetka696969

Hm czemu mieszane do tymiankowego? Kwas jabłkowy kusi mnie jakoś bardziej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ten z salicylem ladnie oczyszczal mo buzie, buzia byla powolutku coraz fajniejsza. A po uzyciu tymiankowego bylo tak jakby gorzej, ale tak dziwnie gorzej. Moze reakcja alergiczna na cos :P ja to juz niestety tak mam. Wielu chwali, a ja sie buntuje.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Smerfetka696969]

Okej rozumiem w takim razie kupie rumiankowy.
Ile za niego dałaś? Rano i wieczorem używałaś?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.