Dziecko i sport - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-07-03, 18:12   #1
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467

Dziecko i sport


Byłam dziś w parku z dziećmi. Idziemy, a tu chłopiec (lat około6) na rowerze tatą. Chłopiec płacze, mówi, że nie chce. Ojciec spokojnie prosi: nie płacz, nie bąd beksa pojeziemy do mamusi.
Oni jadą i my dziemy. Dojeżdżają do mamusi i mlodszej siostry chłopca. Siostra może od chłopca ciut młodza, na rowerze iedzi i płace, bo ona nie chce i już.

Poszliśmy, po jakimś czasie znowu się mijamy i słyzę:
Mamo ja chcę do domu.
Nie masz frajdy z jazdy?
Nie, chce do domu.
To jeszcze trohę pojeździmy.



Ja rozumiem,że rodzic chce by dziecko się czego nauczyło i przełamało niechęć (?)


Z drugiej strony czy dziecko faktycznie musi jeździć na rowerze, pływać, tańczyć itd? Ja bym chyba sobie odpuściła ( w sytuacji podobnej do tej powyżej) i wróciła do tematu jakby dziecko wyraziło chęć.

Wg mnie usportawianie na siłę sensu wiekszego nie ma i lepiej znaleźć aktywność atrakcyjną dla dziecka niż przymuszać.


Co sądzicie?
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-03, 18:25   #2
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Dziecko i sport

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Byłam dziś w parku z dziećmi. Idziemy, a tu chłopiec (lat około6) na rowerze tatą. Chłopiec płacze, mówi, że nie chce. Ojciec spokojnie prosi: nie płacz, nie bąd beksa pojeziemy do mamusi.
Oni jadą i my dziemy. Dojeżdżają do mamusi i mlodszej siostry chłopca. Siostra może od chłopca ciut młodza, na rowerze iedzi i płace, bo ona nie chce i już.

Poszliśmy, po jakimś czasie znowu się mijamy i słyzę:
Mamo ja chcę do domu.
Nie masz frajdy z jazdy?
Nie, chce do domu.
To jeszcze trohę pojeździmy.



Ja rozumiem,że rodzic chce by dziecko się czego nauczyło i przełamało niechęć (?)


Z drugiej strony czy dziecko faktycznie musi jeździć na rowerze, pływać, tańczyć itd? Ja bym chyba sobie odpuściła ( w sytuacji podobnej do tej powyżej) i wróciła do tematu jakby dziecko wyraziło chęć.

Wg mnie usportawianie na siłę sensu wiekszego nie ma i lepiej znaleźć aktywność atrakcyjną dla dziecka niż przymuszać.


Co sądzicie?
Według mnie jest tyle rodzajów aktywności fizycznej,ze jest z czego wybierać w końcu trafi się na coś co dziecku będzie pasowało.Mozliwe też,ze dziecko miłosnikiem sportu nigdy nie będzie,ważne(wg mnie),zeby tylko nie wyrosło na kanapowca spędzającego czas między tv a kompem.
Zmuszanie moze dac efekt odwrotny od zamierzonego.Mnie jako dziecko chcieli nauczyć pływać i tak mi pływanie obrzydzili,ze wodę polubiłam dopiero jako dorosła osoba ,a do dziś pływam słabo(mimo,ze chciałabym umieć lepiej,lęk mi nie pozwala).
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-03, 18:57   #3
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Dziecko i sport

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Z drugiej strony czy dziecko faktycznie musi jeździć na rowerze, pływać, tańczyć itd? Ja bym chyba sobie odpuściła ( w sytuacji podobnej do tej powyżej) i wróciła do tematu jakby dziecko wyraziło chęć.

Wg mnie usportawianie na siłę sensu wiekszego nie ma i lepiej znaleźć aktywność atrakcyjną dla dziecka niż przymuszać.


Co sądzicie?

Ja nie lubię sportu, jestem kanapowacem spędzającym czas przed komputerem.
Więc na pewno dziecka do niczego zmuszać nie będę.
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-03, 19:03   #4
NibyNic
Zakorzenienie
 
Avatar NibyNic
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: III piętro
Wiadomości: 17 137
Dot.: Dziecko i sport

Sport moim zdaniem ma być zabawą, czasem mile spędzonym, formą odstresowania się i rekreacji - jeśli się do niego kogoś zmusza to z pewnością relaksem to nie jest
przymuszanie do aktywności fizycznej może powodować kontuzje, bo dziecko (lub dorosły) jest zestresowany, mięśnie są napięte i drobny upadek może okazać się poważną kontuzją

z wycieczką rowerową to czasami może być tak, że rodzice nie przemyśleli trasy i wybrali zbyt duży dystans, dzieci może na początku chętnie jechały ale gdy już się zmęczyły to się im odechciało i wtedy zaczęły marudzić, jeśli i rodzice i dzieci były na swoich rowerach to sytuacja jest patowa bo do domu jakoś trzeba wrócić
__________________
Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest.

NibyNic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-03, 19:29   #5
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Dziecko i sport

Nie lubię sportu, mąż kocha znaczy się - przechlapane a poważnie, lubię pływać, jeździć na rowerze, czasem biegać ale nie umiem bardzo lubiłam zajęcia na stepie. Moja 4latka - ona by chciała i rower, ale... mimo 4 kółek drążek do trzymania i tata prowadź. Hulajnoga - szybko się zniechęca, chociaż chce. I tu byłam twarda ostatnio, bo mnie wściekła - sama chciała z hulajnogą na dwór, a po doslownie 50m mama nieś. Nie - ty chciałaś, to albo jedziesz albo wracamy całkiem, bo mnie się zwyczajnie nieść tego ( + pchać wózek z młodszą) nie chce.

RYk! ale na spokojnie z mojej strony: to wracamy. I nagle - dobrze, to ja będę jechała.

Z zadowoloną miną, żeby nie było

Osobiście nie cierpię gier zespołowych i rywalizacji - zwłaszcza tej drugiej.

Po górach lubię też i ostatnio nawet wszyscy byliśmy, co prawda 4latka też i na barana u taty wędrowała no ale jednak fakt - pociągiem, pociągiem, autobusem, kolejką, potem trasa niedługa, ale powrót tak samo - tu sama podróż ją zmęczyła też.

Edytowane przez 0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Czas edycji: 2014-07-03 o 19:33
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-03, 19:34   #6
_Beata _
ja.
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: niedaleko
Wiadomości: 1 422
Dot.: Dziecko i sport

mialam osttanio przemyslenia typu- nie chce zeby tz zmuszal syna do roznych rozrywek jego zdaniem ciekawych, kiedy patrzylam na festynie na moze 6 letniego chlopca na sile wsadzonego na kucyka. co do sportu mam takie samo zdanie- nie chce, nie zmuszac- pokazac rozne formy aktywnosci fizycznej- sam cos wybierze.
_Beata _ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-03, 19:38   #7
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Dziecko i sport

Cytat:
Napisane przez _Beata _ Pokaż wiadomość
mialam osttanio przemyslenia typu- nie chce zeby tz zmuszal syna do roznych rozrywek jego zdaniem ciekawych, kiedy patrzylam na festynie na moze 6 letniego chlopca na sile wsadzonego na kucyka. co do sportu mam takie samo zdanie- nie chce, nie zmuszac- pokazac rozne formy aktywnosci fizycznej- sam cos wybierze.
I to jest bliskie mojemu podejściu.
Z tym, że jestem dość aktywna i dzieci to widzą. Starszy ruch kocha, a młodsza chce robić wszytko co starszy brat.
Co do gotowości. Kiedyś chodziliśmyna plac zabaw, mała za nic nie zrobiła fikołka na drabinkach, bała się panicznie.
Kilka miesięcy później na karuzeli zupełnie bez ostrzeżenia fiknęła przez barierkę- świadomie, zadowolona z siebie; o mało zawału nie dostałam.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-07-03, 19:52   #8
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Dziecko i sport

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;47151683]Nie lubię sportu, mąż kocha znaczy się - przechlapane a poważnie, lubię pływać, jeździć na rowerze, czasem biegać ale nie umiem bardzo lubiłam zajęcia na stepie. Moja 4latka - ona by chciała i rower, ale... mimo 4 kółek drążek do trzymania i tata prowadź. Hulajnoga - szybko się zniechęca, chociaż chce. I tu byłam twarda ostatnio, bo mnie wściekła - sama chciała z hulajnogą na dwór, a po doslownie 50m mama nieś. Nie - ty chciałaś, to albo jedziesz albo wracamy całkiem, bo mnie się zwyczajnie nieść tego ( + pchać wózek z młodszą) nie chce.

RYk! ale na spokojnie z mojej strony: to wracamy. I nagle - dobrze, to ja będę jechała.

Z zadowoloną miną, żeby nie było

Osobiście nie cierpię gier zespołowych i rywalizacji - zwłaszcza tej drugiej.

Po górach lubię też i ostatnio nawet wszyscy byliśmy, co prawda 4latka też i na barana u taty wędrowała no ale jednak fakt - pociągiem, pociągiem, autobusem, kolejką, potem trasa niedługa, ale powrót tak samo - tu sama podróż ją zmęczyła też.[/QUOTE]
U nas jest tak nagminnie z tym, że po 5-6metrach, to samo z rowerem, nie rozumiem, bo rok temu jeździła, a teraz pół dnia jęczy, że chce a potem nawet nie wyjedzie z garażu... A że jestem w podobnej sytuacji i dla mnie wyprawa z rowerkiem/hulajnogą, wózkiem i drugim dzieckiem, które niekoniecznie chce we wózku siedzieć jest mega hardcorem, to ostatnio po prostu grają w piłkę na placyku
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-03, 20:22   #9
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Dziecko i sport

Całe szczęście, że mąż jutro zaczyna urlop bo wyprawa z 2 na plac zabaw, gdzie jedna chce na huśtawce a druga wszędzie...
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-03, 22:44   #10
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Dziecko i sport

To też znam Jeszcze dodatkowo u nas ktoś, kto projektował plac zabaw chyba dzieci nie miał, bo zjeżdżalnia jest bardzo wysoka jak na takie maluchy (a starsze dzieci jak wiadomo już raczej nie korzystają więc nie rozumiem po co taka wysokość) i jedno włazi po mini ściance i "mamo trzymaj mnie" a drugie, nie muszę dodawać, że mniejsze właśnie stoi ponad 1,5m nad ziemią i się cieszy... a matka jest tylko jedna jak mówił Jaś w kawale

Czego mi strasznie brakuje u nas to takiego ogrodzonego kawałka przestrzeni, placyk jest nieogrodzony (jest na terenie zamkniętego osiedla, z dala od ulicy itd.), ciężko okiełznać dzieciaki, wpadnięcie pod auto nie grozi, ale spokojnie jest gdzie uciekać matce, za to nie ma ani kawałka miejsca na grę w piłkę, dzieci grają na placyku przed fontanną ale on jest pochyły i to trochę problem, bo bez przerwy im piłka ucieka i ja muszę za nią gonić
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-03, 23:03   #11
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Dziecko i sport

Ja zwykle pakuję wszystko do samochodu (rowery się nie zmieszczą rzecz jasna, chyba, ze tylko małą jadę) a tak to idzie cały zestaw: hulajnogi, ochraniacze, maty słomiane ( w razie pikniku czy plażowania), rolki, kaski i inne niezbedne chusteczki



na bywają wysokie bardo zjeżdżalnie, ale i dzieci starsze tam się bawią. Tuż obok niższe pecjalnie dla młodszych. Minus taki, ze na większym placu oczopląsu można dostać, próbując śledzić młode wzrokiem.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-07-04, 08:08   #12
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Dziecko i sport

U nas jest taki ogromny plac zabaw, taka strefa rodzinna - z siłownią, wifi, ławki - ogólnie fajne to bardzo, ale tak: brak piaskownicy - tyle, że taki jest... a nie wiem co, klombik nie, no taka wysepka z kamykami i dzieci tam z wiadrami siedzą a dwa - 3 zjeżdżalnie, jedna wielka i 2 małe, takie idealne dla 1-3 letnich dzieci. Ale... wejść na to ustrojstwo się nie da takim maluchom, nie ma żadnego normalnego wejścia typu schodki czy pochyła drabinka - albo ścianka wspinaczkowa jest, albo pionowe wejścia jakieś, albo po linie. Szkoda.

Na innym z kolei, który też duży ale bardzo porozrzucane wszystko jest - są malutkie zjeżdżalnie ze schodkami i drabinkami normalnymi, ale i duża i do niej trzeba się po drabince linowej wspiąć, dzieciaki uwielbiają

No i na takim przeogromnym placu jest... system rur matko i córko, szał pał

http://bi.gazeta.pl/im/2c/42/e1/z147...arzyszy-bu.jpg

i jeszcze jedna taka prosta, gdzie przedszkolaki same po schodach wchodzą i jadą, fajna rzecz - idzie się na plac zabaw, i godzina z głowy, taki szał

Największa na razie nierealna dla mojej, bo wchodzi się na nią z tej wielkiej pajęczyny, - ogromne to, dla starszych dzieciaków i... dorosłych

http://bi.gazeta.pl/im/b2/42/e1/z147...arzyszy-bu.jpg

No i sport na placu zabaw mojej 4latce odpowiada idealnie

Edytowane przez 0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Czas edycji: 2014-07-04 o 08:12
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-04, 09:45   #13
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Dziecko i sport

A jak już dziecko zacznie wybierać tę aktywność fizyczną, która mu odpowiada, to klekajcie narody, hopla idzie dostać
Myśmy zaliczyli: piłkę nożną, tenis, pływanie, kosz, bieganie, rowery, hulajnogi, rolki, fascynację tenisem stołowym, łyżwami i nartami.
Z tego wszystkiego zostało im pływanie i bieganie, starszy chodzi na siłownię i tyle tego.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-04, 14:04   #14
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Dziecko i sport

Przecież nikt dziecka nie zmuszał do maratonu, chyba, tak? była to nauka jazdy czy coś w tym stylu.

Gdyby ustępowała dziecku bo nie chce we wszystkim to nie chodziłoby do szkoły, nie uczyło się, nie sprzątało po sobie itd. Człowiek młody czy stary jest leniwy, niestety.

Moje dziecko tez po traumie rowerowej nie chciało jeżdzić, aż w końcu po namowach, prośbach i grożbach zaskoczyło i uwaga- lubi to !

Druga sprawa moje dziecko jest nieśmiałe i wstydliwe i zawsze było: "nie chce" na wszystko - dzieci skaczą na dmuchańcach, ona nie chce, jak już się dała skusić to nie chciała wyjść- więc może czasami trzeba zmusić lub zachęcić w jakiś sposób.

Sytuacja widziana z boku nie jest pełnym obrazem.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-04, 15:24   #15
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Dziecko i sport

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Przecież nikt dziecka nie zmuszał do maratonu, chyba, tak? była to nauka jazdy czy coś w tym stylu.

Gdyby ustępowała dziecku bo nie chce we wszystkim to nie chodziłoby do szkoły, nie uczyło się, nie sprzątało po sobie itd. Człowiek młody czy stary jest leniwy, niestety.

Moje dziecko tez po traumie rowerowej nie chciało jeżdzić, aż w końcu po namowach, prośbach i grożbach zaskoczyło i uwaga- lubi to !

Druga sprawa moje dziecko jest nieśmiałe i wstydliwe i zawsze było: "nie chce" na wszystko - dzieci skaczą na dmuchańcach, ona nie chce, jak już się dała skusić to nie chciała wyjść- więc może czasami trzeba zmusić lub zachęcić w jakiś sposób.

Sytuacja widziana z boku nie jest pełnym obrazem.
Tak, to była nauka jazdy.

Właśnie o to chodzi, czy warto dziecko namawiać mimo łez i frustracji, czy lepiej odpucić na jakiś czas i wrócić do tej kwestii.
Są duże szanse na to, ze dziecko jak już się nauczy będzie miało z jazdy na rowerze frajdę.

Nie porównywałabym umiejętnoci jazdy na rowerze do nauki w szkole. Moje dzieci może niechętnie sprzątają, ale bardzo chętnie biorą udział we wszelkiego rodzaju zajęciach sportowych.
W tym sensie nie ma mowy o lenistwie.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-04, 16:12   #16
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Dziecko i sport

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Tak, to była nauka jazdy.

Właśnie o to chodzi, czy warto dziecko namawiać mimo łez i frustracji, czy lepiej odpucić na jakiś czas i wrócić do tej kwestii.
Są duże szanse na to, ze dziecko jak już się nauczy będzie miało z jazdy na rowerze frajdę.
To kwestia indywidualna, zależna od dziecka- można próbować- odpuszczac i znowu po jakimś czasie próbować.
Jednak nie da się ukryć, że jazda na rowerze (podobnie jak plywanie) to przydatna umięjętność i nie jest to sport elitarny, który mogą uprawiac wybrani.
Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Nie porównywałabym umiejętnoci jazdy na rowerze do nauki w szkole. Moje dzieci może niechętnie sprzątają, ale bardzo chętnie biorą udział we wszelkiego rodzaju zajęciach sportowych.
W tym sensie nie ma mowy o lenistwie.
To prawda, jazdy na rowerze jak się raz nauczysz to nie zapomnisz do końca życia- geometrię czy nazwy pierwiastków niekoniecznie
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-07, 16:26   #17
katja_22
Zadomowienie
 
Avatar katja_22
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 420
Dot.: Dziecko i sport

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Przecież nikt dziecka nie zmuszał do maratonu, chyba, tak? była to nauka jazdy czy coś w tym stylu.

Gdyby ustępowała dziecku bo nie chce we wszystkim to nie chodziłoby do szkoły, nie uczyło się, nie sprzątało po sobie itd. Człowiek młody czy stary jest leniwy, niestety.

Moje dziecko tez po traumie rowerowej nie chciało jeżdzić, aż w końcu po namowach, prośbach i grożbach zaskoczyło i uwaga- lubi to !

Druga sprawa moje dziecko jest nieśmiałe i wstydliwe i zawsze było: "nie chce" na wszystko - dzieci skaczą na dmuchańcach, ona nie chce, jak już się dała skusić to nie chciała wyjść- więc może czasami trzeba zmusić lub zachęcić w jakiś sposób.

Sytuacja widziana z boku nie jest pełnym obrazem.
Zachęcić tak, zmusić nie... Moim zdaniem jak nie chce to nie, nic na siłę, za jakiś czas może zmieni zdanie...
katja_22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-07, 16:34   #18
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Dziecko i sport

w sumie ciężki temat. przeżyłam małą traumę w dzieciństwie - wiadomo ze najpierw jeździłam na czterech kółkach, a potem na dwóch ale z kijem który trzymał za mną tata. no i tak robiliśmy kółka po parku, gdzie nie było betonu tylko ubita ziemia taka mało uczęszczana że gdzieniegdzie trawka rosła. tata już nie miał siły za mną biegać bo te kółka coraz szybciej robiłam. no i mnie puścił, ja nieświadoma jadę i dopiero w połowie alei która była okrągła zobaczyłam z drugiej strony tatę który idzie zmęczony. tak się przeraziłam że się wywaliłam

potem nie chciałam jeździć a rodzice nie mieli siły za mną już biegać, bo utrzymać równowagę umiałam, po prostu bez sensu się upierałam. zmusali mnie zmuszali, upierałam się że nie, no ale w końcu się kiedyś przekonałam i kocham rower
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-07 17:34:55


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:22.