2014-07-19, 09:46 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 554
|
Przekwalifikować się?
Studia wybrałam z pasji - polonistyka - i póki studiowałam, byłam zadowolona, miałam bardzo dobre wyniki. Udało mi się znaleźć pracę w bibliotece, istnieją szanse, że uda mi się zostać tam na stałe. I tu jest problem. Ta praca zupełnie mi nie odpowiada - ani finansowo, ani nie daje mi satysfakcji. Muszę się sama utrzymywać, opłacać mieszkanie, co przy ledwo 1300 zł pensji jest naprawdę trudne, właściwie starcza tylko na rachunki plus podstawowe potrzeby. Do pracy w szkole się nie nadaję - próbowałam. Podobnie z PR i zarządzaniem kulturą - moi znajomi ze studiów realizują się w takich branżach, ja nie dałabym rady.
Przez myśl mi przeszło, by całkiem się przekwalifikować. W szkole byłam dobra z biologii i chemii, choć byłam na profilu humanistycznym. Wszyscy mi mówili, bym szła na jakiś kierunek medyczny (farmacja, stomatologia, weterynaria), ale to mniej mnie interesowało niż literatura... Nie sądzę jednak, bym po tylu latach zajmowania się czym innym dała radę: 1) zdać rozszerzenia z tych przedmiotów, ucząc się sama, 2) utrzymać się na studiach, zakładając, że się dostanę. Myślałam też o prawie, księgowości, ewentualnie psychologii, ale w obecnych czasach to też nie są pewne zawody. Informatyka i programowanie - nie próbowałam, ale wydaje mi się to nudne i chyba za trudne dla mnie. Mogę też oczywiście pomyśleć o drugim etacie, dorabianiu sobie, ale nie mam pojęcia, czym mogłabym się zająć. Korepetycji z polskiego raczej nikt nie potrzebuje, innych języków nie znam na tyle dobrze, tzn. dawno już nie miałam kontaktu np. z angielskim. Mogę liczyć na Wasze sugestie? Edytowane przez viva91 Czas edycji: 2014-07-21 o 17:08 Powód: przywrócenie treści |
2014-07-19, 11:01 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 096
|
Dot.: Przekwalifikować się?
skoro byłaś na humanie to miałaś tylko podstawę z chemii i bio, podstawa a rozszerzenie to jak niebo a ziemia, poza tym 2xR musiałabyś napisać na +80%, żeby sobie zapewnić pewne miejsce na takiej stomatologii, na wetę z kolei zwykle wymagają jeszcze rozszerzenia z języka obcego. na farmę się nie opłaca iść, pełno nauki i kucia, a najcześciej niewiele po tym. jeśli nie masz ciężkich studiów to byś dała radę pogodzić naukę, ale ja na Twoim miejscu zdecydowanie wolałabym prawo z tego wszystkiego nad czym się zastanawiasz, zwłaszcza że teraz aplikacje to nie tak ciężka sprawa jak kiedyś ;p
|
2014-07-19, 11:50 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 554
|
Dot.: Przekwalifikować się?
Studia już skończyłam, teraz kwestia pogodzenia studiów z pracą. Jeśli nie dostanę umowy na stałe, to mogę iść nawet na dzienne i dorabiać, wtedy to nie będzie problemem.
Maturę zdawałam rozszerzoną z angielskiego, polskiego, historii i wosu, wynki miałam w okolicach 80%, Wos niestety na 60, bo nigdy mnie to nie interesowało... Ilu ludzi, tyle opinii. Znajomi twierdzą, że praca po farmacji pewna, za to po prawie jest trudno, o ile się nie zda aplikacji. Poza tym niby egzamin jest państwowy i "wystarczy" się uczyć, ale nie orientuję się, czy do odbywania praktyki już nie trzeba mieć znajomości, bo nie w każdej kancelarii czekają z otwartymi ramionami, podobnie rzecz się przedstawia w przypadku aplikacji notarialnej. Choć mnie bardziej ciągnie do prawa karnego, jeśli juz i aplikacji sędziego lub prokuratorskiej. Edytowane przez viva91 Czas edycji: 2014-07-21 o 17:09 Powód: przywrócenie treści |
2014-07-19, 11:58 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 668
|
Dot.: Przekwalifikować się?
Po farmacji praca pewna, ale czy warta tyle kucia w toku studiów? Znajoma po farmacji długo nie wytrzymała w aptece i zatrudniła się jako monitor badań klinicznych, bo wkurzało ją, że po takich ciężkich studiach jest tak naprawde sprzedawcą.
|
2014-07-19, 12:14 | #5 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 096
|
Dot.: Przekwalifikować się?
Cytat:
bo po farmie praca jest, tylko że najczęściej jako.. aptekarka, więc żeby pracować w takim miejscu chyba lepiej sobie zrobić technika w 2lata a nie studia w 5. po samym prawie bez aplikacji wcale nie jest tak że pracy nie ma, praca jest tylko, że hm, jako ubezpieczyciel dla przykładu. aplikacja notarialna-bez szans ale jako radca, sędzia, komornik są szanse |
|
2014-07-19, 12:44 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 554
|
Dot.: Przekwalifikować się?
OK, po farmacji jest się sprzedawcą, ale zarabia się więcej niż technik farmaceuta, ma się szanse na awans.
Co do prawa, ech, to chyba tylko aplikacje sędziowska i prokuratorska nie są płatne. Ale egzamin jest chyba trudniejszy niż np. na radcowską. Edytowane przez viva91 Czas edycji: 2014-07-21 o 17:19 Powód: przywrócenie treści |
2014-07-19, 12:56 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 402
|
Dot.: Przekwalifikować się?
Owszem, ale szczytem kariery jest wtedy bycie kierownikiem apteki, a praca w aptece generalnie jest nudna Już o wiele ciekawsze jest załapanie się do korporacji farmaceutycznej zajmującej się np. badaniami klinicznymi, jest też wtedy szansa na wysokie zarobki. Z tym że chętnych do takich korpo jest dużo i trzeba mieć dobre oceny ze studiów i ciekawe CV
__________________
Razem od 29.12.2011r. Zaręczeni od 1.08.2014r. Ślub - 27.08.2016r. Czekamy na Natalkę (TP 29.08.2018) <3 |
2014-07-19, 13:09 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 554
|
Dot.: Przekwalifikować się?
Wiesz, to zależy, co się uważa za nudne.
Jedni lubią kontakt z klientem, czas wtedy płynie szybciej. Pracowałam jako bibliotekarka przy obsłudze czytelnika, teraz wprowadzam dane do systemu, wtedy zdecydowanie szybciej czas mi leciał. Choć niestety nie należę do osób ekstawertycznych i nie umiałabym się odnaleźć np. jako adwokat czy przedstawiciel handlowy, a nawet nauczyciel, nad czym ubolewam bardzo. Edytowane przez olennnkaaaa Czas edycji: 2014-07-29 o 07:31 Powód: przywrócenie treści |
2014-07-19, 13:11 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 668
|
Dot.: Przekwalifikować się?
Cytat:
|
|
2014-07-19, 13:22 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Przekwalifikować się?
Zapomnij o studiowaniu pierwszych dwóch lat wety/farmacji/stomatologii i pracy innej niż wakacyjna (a pamiętaj o miesięcznych praktykach, które są na pewno na stomie i wecie, nie wiem jak z farmą ale z tego co wiem, też są i bynajmniej nie jest to czcza formalność). Te kierunki są krańcowo inne od tego, który studiowałaś i nie obraź się, ale przeskok będziesz miała naprawdę potężny. Mam w grupie chłopaka, który ma dziewczynę z polonistyki, która również ma świetne oceny, stypendium i jest fascynatką literatury, ale sama twierdzi, że się nawet 1/3 tego co my nie musiała uczyć (chodzi mi o objętość i stopień trudności materiału).
|
2014-07-19, 13:35 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Przekwalifikować się?
A co lubisz robić?
Jak szłaś na polonistykę to jak wyobrażałaś sobie siebie po studiach? Wszystko można w życiu zrobić, możesz zdać dobrze maturę i pójść na farmację, pytanie tylko czy tego naprawdę chcesz? W końcu to sporo lat nauki. Sama jestem na drugich studiach, ale z pasji i mogę to połączyć ze zdobywaniem doświadczenia w tej dziedzinie. Skoro studia się podobały to może spróbuj jednak zrobić coś w tym kierunku, a np redagowanie tekstów cię interesuje? |
2014-07-19, 14:19 | #12 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 554
|
Dot.: Przekwalifikować się?
Cytat:
Studia polonistyczne są inne, zdaję sobie sprawę z tego. Nie trzeba zakuwać materiału, wystarczy się zapoznawać z literaturą, czytać artykuły, notatki. Zajecia też wyglądają inaczej, jest luźna dyskusja, a nie odpytywanie w rodzaju: podaj nazwę hormonu, którego wydzielanie się zwiększa, gdy poziom jonów wapnia we krwi jest zbyt niski i 10 sekund na odpowiedź. Szczerze mówiąc, nawet jeśli udałoby mi się dostać, może nawet nie za pierwszym razem, to wątpie, czy bym się utrzymała... Cytat:
Na początku myślałam, że zrobię doktorat i znajdę pracę jako dziennikarka, choć kompletnie nie znałam realiów ani warunków pracy w tym zawodzie... Teraz doktorantów jest jak mrówek, a ja nie mam uzdolnień pedagogicznych, trudno mi będzie się przebić. Znam wykładowców, którzy są utalentowani i pracowici, a zredukowali im etaty. Studentów jest mniej, zostają ci adiunkci, co mają zdolności do zawierania układów w środowisku akademickim, są charyzmatyczni, wyróżniają się. Ja tych cech nie posiadam. Pomyślałam, że doktorat to min. 4 lata, w tym czasie mogłabym zrobić studia, które naprawdę podwyższą moje szanse na rynku pracy. Próbowałam swoich sił jako korektor, 6 miesięcy na wortalu za darmo. Niestety o pracę jest trudno, jeśli są oferty, to tylko wolontariat lub bezpłatny staż. Edytowane przez viva91 Czas edycji: 2014-07-21 o 17:21 Powód: przywrócenie treści |
||
2014-07-19, 14:44 | #13 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Przekwalifikować się?
Cytat:
|
|
2014-07-19, 17:19 | #14 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 554
|
Dot.: Przekwalifikować się?
Cytat:
Co do doktorantów i wykładowców, to są fakty, nie ma sensu sobie wmawiać, że po 4-letnich studiach doktoranckich na kierunku humanistycznym zostanę wykładowcą. Zdolniejszym się nie udaje, bo nie ma miejsc. Miałam okazję sprawdzić się w pracy jako nauczyciel i wiem, że to nie dla mnie. Edytowane przez viva91 Czas edycji: 2014-07-21 o 17:22 Powód: przywrócenie treści |
|
2014-07-19, 18:21 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Przekwalifikować się?
Moim zdaniem dobrym pomysłem byłaby stomatologia, co prawda trzeba przysiasc do nauki, ale juz po czterech latach studiow możesz zarabiac.
|
2014-07-19, 19:44 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 760
|
Dot.: Przekwalifikować się?
mogę Ci otwarcie powiedzieć że na kierunkach takich jak farma, stoma czy weta nie dasz sobie prawdopodobnie rady
bo po pierwsze żeby uczyć się tyle trzeba tego naprawdę chcieć, bo studia dają w kość i to porządnie (sama chciałam zrezygnować kilka razy) nie rozumiem też kompletnie Twojego podejścia - nie zastanawiałaś się wcześniej co będziesz robić po tej marnej polonistyce? sama sobie strzeliłaś w kolano kończąc wetę również trzeba mieć pomysł na siebie, bo lek wetów jest coraz więcej rób jak uważasz ale moim zdaniem i nie mówię tego złośliwie na weterynarię się nie nadajesz do wypowiedzi wyżej: jak można pracować jak nie ma się prawa wykonywania zawodu, stoma traw 5 lat (na wetę obecnie tylko na jednej uczelni liczy się język rozszerzony, na pozostałych tylko biologia i chemia (z wyj Poznania bo on liczy 4 przedmioty)
__________________
Śmiech jest dla duszy tym samym, czym tlen dla płuc Louis de Funès
|
2014-07-19, 20:05 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Przekwalifikować się?
4 lata ponieważ słyszałam, że maja skórcic stomatologie, ale nie jestem co do tego pewna. Natomiast już na 5 roku stomy mozna nieoficjalnie pracowac w gabinecie. Ale kasa jest twoja.
|
2014-07-19, 20:11 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 760
|
Dot.: Przekwalifikować się?
wszystko zależy od właściciela gabinetu, więc zarabia się pensję po otrzymaniu prawa wykonywania zawodu
nie wyobrażam sobie skrócenia stomatologii pewnie jakieś plotki
__________________
Śmiech jest dla duszy tym samym, czym tlen dla płuc Louis de Funès
|
2014-07-19, 20:11 | #19 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Przekwalifikować się?
Cytat:
Studia trwają 5 lat, z czego ostatni rok to niby staż, który dawniej był jakby szóstym rokiem studiów, wówczas miało się już niepełne prawo wykonywania zawodu. Teraz jest tak, że studiuje się 5 lat, nie wiadomo, jak będzie z tymi niepełnymi prawami, kończy się studia i aby móc się gdziekolwiek zatrudnić jako stomatolog trzeba zdać państwowy egzamin. Dopiero wówczas można się zatrudnić. ALE nie jest tak, że zaraz po studiach można zakładać własny gabinet, bo ileś lat trzeba pracować u kogoś. Żaden stomatolog przy zdrowych zmysłach nie da wolnej ręki studentowi V roku, a tym bardziej złamanego grosza. Ba, są kliniki, które oczekują, że za odbywanie praktyki wakacyjnej się im zapłaci. Także owszem, program stomatologii został ,,upchnięty" z 5 lat do 4, ale studia oficjalnie nadal trwają 5 lat, tak samo jak lekarski nadal oficjalnie trwa 6, mimo zmiany programu. Edytowane przez 201605300922 Czas edycji: 2014-07-19 o 20:14 |
|
2014-07-19, 20:27 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Przekwalifikować się?
kolega pracował w gabinecie stom. na NFZ kiedy jeszcze nie byl specjalista z danej dziedziny, a karty podbijała inna lekarz, a zalatwiła to właścicielka gabinetu wszystko, on tylko robil swoje i zgarniał kasę i w ten sam sposób mozna pracowac na 5 roku
|
2014-07-19, 20:34 | #21 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Przekwalifikować się?
Cytat:
Ale nie można być studentem, bez pełnego prawa wykonywania zawodu tzn. zdanego egzaminu państwowego i pracować. Jeśli jednak było tak, że Twój kolega nie miał prawa wykonywania zawodu, a normalnie pracował i zarabiał, to niestety, ale bardzo dużo ryzykowali z właścicielką gabinetu. Gdyby popełnił błąd, to przecież pacjent raczej by wiedział, że miał wizytę u ,,tego młodego doktora" a nie u właścicielki gabinetu. To co opisujesz bynajmniej nie jest - z tego co wiem od znajomych ze stomatologii i już absolwentów - normą. |
|
2014-07-19, 20:48 | #22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Przekwalifikować się?
Nie mylę pojęc. To był konrakt NFZ specjalistyczny. Kolega byl w trakcie spec. więc nie mogl podbijac kart poniewaz NFZ nie wyplacilby pieniedzy, a poniewaz brakowało im specjalisty do pracy, więc on pracował a podbijał ktos inny. sama sie dziwiłam, ze tak było, ale wlascicielce zalezalo na kontrakcie , a ze były to duże pieniadze więc się postarała
|
2014-07-19, 21:00 | #23 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Przekwalifikować się?
Cytat:
|
|
2014-07-19, 21:14 | #24 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Przekwalifikować się?
Cytat:
|
|
2014-07-19, 22:10 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: kraków/warszawa
Wiadomości: 5 063
|
Dot.: Przekwalifikować się?
Cytat:
Prawo odradzam - zbyt wielu prawników na rynku, chyba że masz konkretny pomysł na siebie i zamierzasz go realizować i nie przeszkadza Ci że zaczniesz zarabiać (przy dobrych wiatrach) za jakieś 10 lat, a sensownie może za jakieś 15. Aplikacja radcowska i adwokacka są płatne, a w kancelariach najczęsciej płacą słabo, o ile w ogóle. Co do aplikacji sędziowskiej/prokuratorskiej to jest się ciężko dostać, przyjmują bardzo mało osób, a chętnych dużo. Aplikacje te po zmianach mają trwać 3,5 roku, po prokuratorskiej jest jeszcze 2 lata asesury (o ile złapiesz stanowisko), po sędziowskiej jest problem z załapaniem się na stanowisko referendarza, później trzeba czekać łaskawie na powołanie na stanowisko - a czekać można długo. Trzeba się nastawiać na ponad 10 lat samego edukowania się. Jeśli nie masz znajomości to na pewno odpadają aplikacja notarialna i raczej komornicza.
__________________
|
|
2014-07-19, 22:58 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 52
|
Dot.: Przekwalifikować się?
Nie chcę być okrutny, ale czy nie jesteś za stara by kierować się w życiu linią najmniejszego oporu ?
Jedyny zawód, który teraz na pewno daje szybko sensowne pieniądze to informatyka. Jakbyś się sprężyła, to już za dwa lata mogłabyś zarabiać te dwie średnie krajowe : teraz rok intensywnego stukania (6 godzin dziennie powinno nawet tłumokowi wystarczyć) do rozszerzonej matury z matmy, piszesz ją na co najmniej 50%, dostajesz się z tym na informatykę UJ czy UWr, tam nie przerywając nawet na moment intensywnego dziabania zaliczasz pierwszy rok i już możesz przebierać w pierwszych ofertach. Kwestia finansowania : do matury trzeba jakoś w tej bibliotece, a od maja do końca września jakiś zmywak za granicą. W cztery miesiące idzie odłożyć te 10kzł potrzebne na przeżycie pierwszego roku. Jak się nie uda przezimować w bibliotece, to spróbuj już teraz spakować podręczniki do matmy i wio na zachód. |
2014-07-20, 10:54 | #27 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
|
Dot.: Przekwalifikować się?
Cytat:
---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ---------- Cytat:
Moim zdaniem własnie stoma jest najlepszym wyborem dla Autorki. Moja osobista przyjaciółka, która miała 2 z chemii w lo w rok nauczyła się do matury i dostała na lekarski. Uczyła się sama. Jest to realne, ale wymaga dużo pracy i szczęścia przede wszystkim, szczególnie z biologii.
__________________
!Me encanta espanol! |
||
2014-07-20, 10:57 | #28 | ||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 554
|
Cytat:
Cytat:
Moim błędem był wybór klasy humanistycznej, choć miałam jakieś tam predyspozycje, by iść na biol-chem. To chyba był brak wiary w swoje możliwości połączony z dezorientacją co do wyboru zawodu. Zdobyłam 100% z humanistycznego egzaminu gimnazjalnego, ze ścisłego miałam trochę mniej - jakieś 86%, dlatego bałam się, że na biol-chemie nie dam rady. Potem bałam się, że nie dam rady sama z rozszerzoną maturą z bioli i chemii, że są dużo lepsi i tak poszło dalej. To było właśnie takie pójście po linii najmniejszego oporu. Cytat:
Cytat:
Tylko że ja kompletnie nie widzę siebie w tym zawodzie. Nie wiem nic na ten temat, a programowanie jawi mi się jako nudne. Wydaje mi się, że musiałabym włożyć w to jeszcze więcej wysiłku niż nawet w studiowanie kierunku medycznego - tam przynajmniej tematy są interesujące. Poza tym wydaje mi się, że na tym rynku są ludzie dużo bardziej uzdolnieni i zainteresowani tym tematem ode mnie i ja nie mam najmniejszych szans. BTW, a ta informatyka to koniecznie na UWr i dziennie? Dużo się teraz słyszy, że do programowania nie trzeba być informatykiem po studiach, że to głownie praca własna. Znam kolesia po infie, który pracuje w Tesco, bo sam nie programował, nie chciało mu się, a studia poza podstawami teoretycznymi nic mu nie dały. Znam też drugiego po filozofii, co sam się nauczył programować i zarabia już w tym. Edytowane przez viva91 Czas edycji: 2014-07-21 o 17:23 Powód: przywrócenie treści |
||||
2014-07-20, 11:01 | #29 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
|
Dot.: Przekwalifikować się?
Cytat:
Pewny zawód? Nie ma czegoś takiego jak pewny zawód. Jak będziesz źle pracował to nawet jako lekarza cię wywalą i skończysz jako przedstawiciel. Owszem, na świecie jest dość dobra koniunktura na informatyków, ale to nie jest tak, że praca leży. Trzeba być naprawdę dobrym, żeby zarabiać te dwie średnie krajowe. Masa informatyków robi za 2000 zł jako administratorzy sieci, pracują w urzędach, etc. A co tego "zachodu" to myślisz, że tam teraz tak łatwo i prosto? Z pracą jest coraz gorzej, a jak nie ma się ani rodziny ani znajomych, którzy cię wkręcą w coś to można sobie szukać. Zresztą przez te 4 miesiące to na zachodzie też trzeba gdzieś mieszkać, za coś żyć. Można się narobić, a przywieść naprawdę niewiele. jasne, można też mieć szczęście i zarobić sporą kasę.
__________________
!Me encanta espanol! |
|
2014-07-20, 11:09 | #30 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 554
|
Dot.: Przekwalifikować się?
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez viva91 Czas edycji: 2014-07-21 o 17:24 Powód: przywrócenie treści |
||
Nowe wątki na forum Studia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:13.