Kosmetyki Ziaja - cz. III

[Angel 22]

Witam dziewczyny
na Wizażowe forum poświęcone kosmetykom Ziai trafiłam jak większość z WAS ostatnimi czasy w poszukiwaniu informacji na temat miejsc gdzie można nabyć nowość ww. firmy a mianowicie BLOKER!!!
Po przeczytaniu opinii na KWC postanowiłam "ruszyć w miasto" i nabyć to cudo, pomimo iż nie używałam wcześniej ani Antidralu ani Etiaxilu - z uwagi na liczne informacje o podrażnieniach skóry (alkohol w składzie) a nawet odbarwień skóry i ubrań.
Nie ukrywałam nie było łatwo, w moim ok 30 tyś. mieście z ok. 20 aptekami budziłam a raczej "obiekt mojego pożądania" ogólną konsternację personelu aptek. Nawet w sieci aptek DoZ w odp. na pytanie czy istnieje możliwość zamówienia pani odrzekła że w spisie ma tylko anty-perspirant Sensitiv.
Zrezygnowana postanowiłam przyjrzeć się bliżej aptekom partnerskim i sklepom ze strony ziai. Z uwagi na brak info. o moim mieście podzwoniłam do kilku placówek handlowych w Poznaniu (gdzie mieszka mój pomocny Dobry Duszek) i ZNALAZŁAM. Gdzie info poniżej
Jednak w pt podczas zakupów w miejscowej drogerii spytałam od niechcenia ekspedientkę o anty-perspirant Ziai odrzekła: " Mamy tylko Bloker" i zakupiłam w cenie 6,60 zł.
Więc dziewczyny z mniejszych miast odwieźcie dobrze zaopatrzone, duże i nie sieciowe drogerie w swojej miejscowości tak jak ja.

Napisane przez Lady Skejt

Wie może ktoś, gdzie w Poznaniu, Luboniu lub okolicach znajdę bloker Ziai? Mieszkam w miasteczku pod Poznaniem, dzisiaj pochodziłam po aptekach i nigdzie nie ma. Ręce mi już opadają....

Bloker Ziaja POZNAŃ
sieć drogerii "Królik i Zając"
- ul. Szamarzewskiego 24 JEŻYCE ( tu dzwoniłam i mieli na pewno)
inne placówki w Poznaniu nie jestem pewna nie sprawdzałam!!!
- ul. Owidiusz 36/1
- os. Jagiellońskie 121

Ps mam nadzieję, że pomogłam choć tobie Lady Skejt

[Inkarnatka]

A mogłybyście doradzić mi krem na zimę (oprócz tego nowego ochronnego) z tych które wybrałam poniżej? Który z nich najlepiej nada się na zimę tzn. żeby był ochronny, odżywczy, natłuszczał skórę (głównie chodzi mi o przesuszone policzki) a zarazem nie zostawiał tłustego filmu i nie wchłaniał się godzinami.... Miałam już do czynienia z naturalnym oliwkowym, oliwkowym lekka formuła i z kakaowym. Poza lekką formuła pozostałe były dla mnie za tłuste a chciałam wypróbować coś nowego

Więc tak, wytypowałam takie:
1. Sopot Spa - krem ochronny aktywnie nawilżający (niebieski z białą nakrętką)
2. Kozie mleko - krem 2 odżywianie wygładzanie (ale tam jest napisane że przeciwzmarszczkowy :/ )
3. Calma HCl - krem biolipidowy (nie za tłusty będzie? )
4. Różana - krem regenerująco-łagodzący LUB intensywnie nawilżający (nie będą za lekkie?)

Dziewczyny, pomocy! Bo KWC nie działa jeszcze a nie wiem który wybrać i gdzie się poradzić...

[fuksjaa]

Inkarnatka, ja bym brała biolipidowy, u mnie się sprawdzał właśnie jako ochronny i porządnie odżywczy krem, ale jest trochę tłusty.
Na zimę lubię takie kremy, właśnie używam kakaowego.

Kupiłam ostatnio masełko kokosowe do ciała - jestem zakochana
Obecnie w Rossmannie jest promocja na masła Ziai, kosztują 8.49zł, ale niestety nie wszystkie są w promo.

[Inkarnatka]

Napisane przez fuksjaa

Inkarnatka, ja bym brała biolipidowy, u mnie się sprawdzał właśnie jako ochronny i porządnie odżywczy krem, ale jest trochę tłusty.
Na zimę lubię takie kremy, właśnie używam kakaowego.

Kupiłam ostatnio masełko kokosowe do ciała - jestem zakochana
Obecnie w Rossmannie jest promocja na masła Ziai, kosztują 8.49zł, ale niestety nie wszystkie są w promo.

Dziękuję za radę. Kojarzę pozytywne opinię na temat biolipidowego, ale właśnie... obawiam się, że będzie za tłusty, a nie znoszę tego uczucia tłustości na twarzy, bo czuję się jakbym była oblepiona smalcem... :/

Dziewczęta, proszę o Wasze opinię dt innych wymienionych przeze mnie kremików
Niedługo będę musiała wyjść po zakupy i muszę się szybko zdecydować....

[fuksjaa]

Inkarnatka, a może jakiś krem z serii Med?
Jak zużyję kakaowy i jeszcze jeden, którego używam teraz (nie ziajowy ) to chcę kupić fizjologiczny albo jakiś inny.

[Inkarnatka]

No fakt, zapomniałam o tych Med
Zaraz się rozejrzę na ich stronce i coś wytypuję

[mimbi]

Napisane przez Inkarnatka

A mogłybyście doradzić mi krem na zimę (oprócz tego nowego ochronnego) z tych które wybrałam poniżej? Który z nich najlepiej nada się na zimę tzn. żeby był ochronny, odżywczy, natłuszczał skórę (głównie chodzi mi o przesuszone policzki) a zarazem nie zostawiał tłustego filmu i nie wchłaniał się godzinami.... Miałam już do czynienia z naturalnym oliwkowym, oliwkowym lekka formuła i z kakaowym. Poza lekką formuła pozostałe były dla mnie za tłuste a chciałam wypróbować coś nowego

Więc tak, wytypowałam takie:
1. Sopot Spa - krem ochronny aktywnie nawilżający (niebieski z białą nakrętką)
2. Kozie mleko - krem 2 odżywianie wygładzanie (ale tam jest napisane że przeciwzmarszczkowy :/ )
3. Calma HCl - krem biolipidowy (nie za tłusty będzie? )
4. Różana - krem regenerująco-łagodzący LUB intensywnie nawilżający (nie będą za lekkie?)

Dziewczyny, pomocy! Bo KWC nie działa jeszcze a nie wiem który wybrać i gdzie się poradzić...

Testowalam 2 z tych, ktore wymienilas:
- Sopot Spa wedlug mnie na zime bedzie za lekki, bo on ma dosc lekka, szybko wchlaniajaca sie konsystencje. Ale oczywiscie zalezy jaka masz cere, ja mam dosc sucha, wiec potrzebuje solidnego natluszczenia i nawilzenia - kupilam nawilzajacy na dzien z serii Ziaja Med
http://www.ziaja.com/offer/ziajamed/...a_dzien_1.html
Ale ten tez jest dosc lekki, na pewno lzejszy niz oliwkowy i kakakowy.
- Calma HLC - tlustawy, ale szybko sie wchlania, wystarczy po nalozeniu jeszcze raz go "dosmarowac". Dzialal na mnie bardzo fajnie zima, ale strasznie draznil mnie jego intensywny zapach.

[czuprynka]

Napisane przez Inkarnatka

A mogłybyście doradzić mi krem na zimę (oprócz tego nowego ochronnego) z tych które wybrałam poniżej? Który z nich najlepiej nada się na zimę tzn. żeby był ochronny, odżywczy, natłuszczał skórę (głównie chodzi mi o przesuszone policzki) a zarazem nie zostawiał tłustego filmu i nie wchłaniał się godzinami.... Miałam już do czynienia z naturalnym oliwkowym, oliwkowym lekka formuła i z kakaowym. Poza lekką formuła pozostałe były dla mnie za tłuste a chciałam wypróbować coś nowego

Więc tak, wytypowałam takie:
1. Sopot Spa - krem ochronny aktywnie nawilżający (niebieski z białą nakrętką)
2. Kozie mleko - krem 2 odżywianie wygładzanie (ale tam jest napisane że przeciwzmarszczkowy :/ )
3. Calma HCl - krem biolipidowy (nie za tłusty będzie? )
4. Różana - krem regenerująco-łagodzący LUB intensywnie nawilżający (nie będą za lekkie?)

Dziewczyny, pomocy! Bo KWC nie działa jeszcze a nie wiem który wybrać i gdzie się poradzić...

Biolipidowy na pewno Cię zapcha jeśli jesteś wrażliwa na trójglicerydy, bo on ma je na 2 miejscu w składzie...;/ ja też kiedyś się na niego czaiłam ale zrezygnowałam jak poczytałam skład...

[Lady Skejt]

Napisane przez Angel 22

Bloker Ziaja POZNAŃ
sieć drogerii "Królik i Zając"
- ul. Szamarzewskiego 24 JEŻYCE ( tu dzwoniłam i mieli na pewno)
inne placówki w Poznaniu nie jestem pewna nie sprawdzałam!!!
- ul. Owidiusz 36/1
- os. Jagiellońskie 121

Ps mam nadzieję, że pomogłam choć tobie Lady Skejt

Pewnie że pomogłaś xD W najbliższym czasie nie będę miała okazji jechać do Poznania, ale jak tylko znajdę trochę czasu, już jadę

[trzecia3]

Dziewczyny a coś na zimę, ale dla osoby która ma tłustą skórę nie chce świecić się jak choinka i jednak ochronić buźkę, bo normaderm vichy wydaje mi się, że za lekki wchłania się natychmiast. Polećcie coś błagam!!

[Mientka]

Już mam nowy kremik z Ziai, ten co miał zastąpić kokosowy na trudną pogodę. i Jestem załamana, zaraz napiszę dlaczego.

Dokładna nazwa: krem ochronny UVA iUVB lato zima.
Skład: Aqua (Water), Hexyl Laurate, Isononyl Isononanoate, Octocrylene,
Hydrogenated Coco-Glycerides, Glycerin, Butyl Methoxydibenzoylmethane,
Cetearyl Alcohol, Cyclopentasiloxane, Glyceryl Stearate Citrate,
Polyglyceryl-3 Ricinoleate, Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Cera
Microcristallina (Microcrystalline Wax), Paraffin, Sodium Acrylate/Sodium
Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Isohexadecane, Polysorbate 80, Glyceryl
Stearate, PEG-100 Stearate, Propylene Glycol, Lanolin, Ethyl Linoleate,
Ethyl Oleate, Ethyl Linolenate, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Xanthan Gum, Methylparaben, Diazolidinyl Urea, Ethylparaben, Parfum (Fragrance), Hexyl Cinnamal, Butylphenyl Methylpropional, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexane Carboxaldehyde, Linalool Hydroxycitronellal, Alpha-Isomethyl Lanone, Citronellol, Coumarin, Limonene.

Zmienił się tylko skład za czerwoną buźką.
Czyli chyba w zasadzie tylko konserwanty, nie znam się tak dobrze na składach, więc czekam aż ktoś lepiej obeznany się wypowie co tam napchali.
Nie była bym sobą gdybym nie otworzyła tubeczki, pojemność taka sama 50 ml, otworek ładnie zaklejony sreberkiem - więc higienicznie i powietrze się do środka nie dostaje, i na tym skończył się mój zachwyt i radość, roztarłam odrobinę na dłoni, w konsystencji jakby jeszcze nieco lżejszy od kokosowego i słuchajcie tragedia ten krem śmierdzi dla mnie jak jakieś stare stęchłe kwiatowe perfumy ciotki klotki. Z wierzchu jakby kwiatki które mają maskować smród czegoś stęchłego, już wiem tak śmierdzą w lecie zapocone kobiety w autobusie jak się popsikają dezodorantem i myślą że nic nie czuć.
No jestem załamana, jak ja nałożę coś takiego na twarz. Tragedia.
Nie wiem czy do rąk zużyję, posmarowałam odrobinę na ręce i ciągle mi śmierdzi.
Jestem zła na ziaję jak nie wiem co

W związku z powyższym, biorąc pod uwagę że może tylko ja tak odbieram zapachy i komuś zapach kremu może się jednak spodoba, a nie chcę aby ktoś jeszcze nacioł się tak jak ja - służę próbkami wyżej wzmiankowanego kremu, w ilości na jak długo tubka wystarczy
Zainteresowane osoby proszę o wiadomość, najlepiej na PW.

[Lenka87]

a ja napiszę, że wczoraj przez przypadek użyłam toniku ogórkowego do przemycia oczu zamiast płynu uniwersalnego... i wiecie co, gdyby nie fakt, że zauważyłam błąd gdy odstawiałam opakowanie, to bym tego nie wyczuła - oczy ani trochę nie zaszczypały, a są dość wrażliwe

[lea88]

Napisane przez Lenka87

a ja napiszę, że wczoraj przez przypadek użyłam toniku ogórkowego do przemycia oczu zamiast płynu uniwersalnego... i wiecie co, gdyby nie fakt, że zauważyłam błąd gdy odstawiałam opakowanie, to bym tego nie wyczuła - oczy ani trochę nie zaszczypały, a są dość wrażliwe

mnie on mniej szczypie niz plyn do demakijazu, ale troche gorzej zmywa. ALe mleczko+tonik kozie mleko radza sobie wysmiecie z kazdym tuszem.

[mimbi]

Napisane przez trzecia3

Dziewczyny a coś na zimę, ale dla osoby która ma tłustą skórę nie chce świecić się jak choinka i jednak ochronić buźkę, bo normaderm vichy wydaje mi się, że za lekki wchłania się natychmiast. Polećcie coś błagam!!

Obawiam sie, ze z Ziai nic takiego nie znajdziesz. Ich kremy mozna zasadniczo podzielic na dwie grupy: tluste i geste (efekt bombki choinkowej murowany - kakaowy, oliwkowy, Calma biolipidowy etc.) i te, ktore z zalozenia mialy byc lzejsze, ale po nalozeniu na twarz i tak sie blyszcza. Kiedys byl niezly podobno Biobalans, ale po pierwsze - wiadomo, ze mat tylko na chwile, a po drugie on nie nadaje sie na mroz.

Napisane przez Mientka

roztarłam odrobinę na dłoni, w konsystencji jakby jeszcze nieco lżejszy od kokosowego i słuchajcie tragedia ten krem śmierdzi dla mnie jak jakieś stare stęchłe kwiatowe perfumy ciotki klotki. Z wierzchu jakby kwiatki które mają maskować smród czegoś stęchłego, już wiem tak śmierdzą w lecie zapocone kobiety w autobusie jak się popsikają dezodorantem i myślą że nic nie czuć.

Alez Ci jestem wdzieczna za te recenzje - mi w ciazy teraz wszystko smierdzi, wiec na pewno od takiego smrodu bym dostala gwaltownych mdlosci. W sklepie nie powacham, bo zaklejony, ale cale szczescie wiem, ze smrodziszcze, wiec bede omijac szerokim lukiem. I ten filtr taki slabiutki na zime/lato...

[czuprynka]

Napisane przez Mientka

Już mam nowy kremik z Ziai, ten co miał zastąpić kokosowy na trudną pogodę. i Jestem załamana, zaraz napiszę dlaczego.

Dokładna nazwa: krem ochronny UVA iUVB lato zima.
Skład: Aqua (Water), Hexyl Laurate, Isononyl Isononanoate, Octocrylene,
Hydrogenated Coco-Glycerides, Glycerin, Butyl Methoxydibenzoylmethane,
Cetearyl Alcohol, Cyclopentasiloxane, Glyceryl Stearate Citrate,
Polyglyceryl-3 Ricinoleate, Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Cera
Microcristallina (Microcrystalline Wax), Paraffin, Sodium Acrylate/Sodium
Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Isohexadecane, Polysorbate 80, Glyceryl
Stearate, PEG-100 Stearate, Propylene Glycol, Lanolin, Ethyl Linoleate,
Ethyl Oleate, Ethyl Linolenate, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Xanthan Gum, Methylparaben, Diazolidinyl Urea, Ethylparaben, Parfum (Fragrance), Hexyl Cinnamal, Butylphenyl Methylpropional, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexane Carboxaldehyde, Linalool Hydroxycitronellal, Alpha-Isomethyl Lanone, Citronellol, Coumarin, Limonene.

Zmienił się tylko skład za czerwoną buźką.
Czyli chyba w zasadzie tylko konserwanty, nie znam się tak dobrze na składach, więc czekam aż ktoś lepiej obeznany się wypowie co tam napchali.
Nie była bym sobą gdybym nie otworzyła tubeczki, pojemność taka sama 50 ml, otworek ładnie zaklejony sreberkiem - więc higienicznie i powietrze się do środka nie dostaje, i na tym skończył się mój zachwyt i radość, roztarłam odrobinę na dłoni, w konsystencji jakby jeszcze nieco lżejszy od kokosowego i słuchajcie tragedia ten krem śmierdzi dla mnie jak jakieś stare stęchłe kwiatowe perfumy ciotki klotki. Z wierzchu jakby kwiatki które mają maskować smród czegoś stęchłego, już wiem tak śmierdzą w lecie zapocone kobiety w autobusie jak się popsikają dezodorantem i myślą że nic nie czuć.
No jestem załamana, jak ja nałożę coś takiego na twarz. Tragedia.
Nie wiem czy do rąk zużyję, posmarowałam odrobinę na ręce i ciągle mi śmierdzi.
Jestem zła na ziaję jak nie wiem co

W związku z powyższym, biorąc pod uwagę że może tylko ja tak odbieram zapachy i komuś zapach kremu może się jednak spodoba, a nie chcę aby ktoś jeszcze nacioł się tak jak ja - służę próbkami wyżej wzmiankowanego kremu, w ilości na jak długo tubka wystarczy
Zainteresowane osoby proszę o wiadomość, najlepiej na PW.

Dzięki za ocenę wstępną... aż mnie zaciekawiłaś tym zapachem, w sensie, że zastanawiam się teraz czy rzeczywiście jest aż tak straszny i czy mój nos również odebrałby jako smrodek przypoconych pań
I będę mieć pytanko, ile zapłaciłaś za niego? Chcę się zorientować jak chodzą te kremiki. Dzięki za odpowiedź.

[MariaFrancesca]

Cześć Dziewczyny, nie wiem czy widziałyście, na stronce Ziai są zestawy świąteczne http://www.ziaja.com/page/nowinki/ze...wiateczne.html , jak dla mnie szkoda, że nie ma Calmy, jest też konkurs świąteczny. Pozdrowionka

[Mientka]

Cześć czuprynka.
Za kremik zapłaciłam niewiele, tylko 6,20 zł.
I naprawdę to nie chodzi o pieniądze, zapłaciła bym dwa razy tyle, byle by to był kokosowy. Tego z kokosem zużyłam z 5 tubek i kupiłabym następne 5 taki miał dobry wpływ na moją skórę.
A tu nagle ziaja tak zepsuła moje ulubione mazidełko.
No jestem dosłownie na nich wściekła.
Chyba napiszę do nich mejla i ochrzanie.
Przecież mogli zostawić w spokoju ten kokosowy i dodatkowo wypuścić na rynek ten nowy.
Przez nich muszę znowu szukać kremu który będzie mi odpowiadał.

[czuprynka]

Napisane przez Mientka

Cześć czuprynka.
Za kremik zapłaciłam niewiele, tylko 6,20 zł.
I naprawdę to nie chodzi o pieniądze, zapłaciła bym dwa razy tyle, byle by to był kokosowy. Tego z kokosem zużyłam z 5 tubek i kupiłabym następne 5 taki miał dobry wpływ na moją skórę.
A tu nagle ziaja tak zepsuła moje ulubione mazidełko.
No jestem dosłownie na nich wściekła.
Chyba napiszę do nich mejla i ochrzanie.
Przecież mogli zostawić w spokoju ten kokosowy i dodatkowo wypuścić na rynek ten nowy.
Przez nich muszę znowu szukać kremu który będzie mi odpowiadał.

Oj Mientko, współczuję Ci bardzo, bo wiem jak to jest szukać długo czegoś odpowiedniego dla siebie, znaleźć i cieszyć się tym krótko bo... wycofują bez sensu totalnie i powiem Ci, ze dziwnym trafem zdarza się im (nie tylko ziaji) wycofywać dobre i sprawdzone rzeczy, które cieszą się popularnością, a wprowadzać byle chłam (niby to "ulepszony"- heh dobre sobie). Ja co prawda nigdy nie stosowałam kokosowego, ale bardzo chciałam go wypróbować po wielu Waszych pozytywnych opiniach i pewnie takich osób jak ja (potencjalnie przyszłych klientów) znalazłoby się więcej, ale cóż... niezbadana jest polityka marketingowa większości firm kosmetycznych

[Hawa]

Zgadzam sie, nie wiem dlaczego niektore firmy wycofują to co dobre a wypuszczaja na rynek jakies gnioty. ja nie moge przebolec, ze Lancome wycofalo tak dobry tusz jak Fatale... Z Ziaji uwielbialam szampony Plantica, wiem ze sa nadal dostepne ale teraz juz nie ma ich w kazdym sklepie i mam klopoty z kupnem.

[Mientka]

Fajnie jest przeczytać, że ktoś rozumie.
Dzięki za wsparcie dziewczynki
Pozwólcie, że jeszcze pociągnę ten temat.
Postanowiłam nałożyć jednak dzisiaj ten krem na twarz, aby nie być gołosłowną i testy przeprowadzić porządnie.
Pierwsze wrażenie pozytywne, fajnie się rozprowadza, leciutko natłuszcza.
Myślę sobie, jak będzie działał tak samo jak kokosowy to jakoś wytrzymam ten zapach.
Dla poprawy humoru i aby nie myśleć że mi brzydko pachnie poszłam parzyć kawę i zdążyłam jeszcze wyjąć ciastko i nagle poczułam że coś nie halo, idę do lustra, a tam policzki w czerwonych plamach, gorące i piecze okrutnie.
Szybko zmyłam, mam niestety bardzo wrażliwą i naczynkową skórę na twarzy.
Tak więc znowu zaczynam poszukiwania kremu na okres przejściowy, na wiosnę i jesień. W lecie wiadomo filtry, a na duże mrozy mam daxa zimowy krem ochronny Pro-lipid Factor.

[czuprynka]

Mientko

Przyszłam, żeby się pochwalić moim blokerowym oświeceniem, otóż niedawno wreszcie udało mi się go zdobyć obywając się bez zamawiania przez allegro no i jestem zachwycona, nie piecze, nie swędzi jak po antidralu, jest 3 razy tańszy od A. i co najważniejsze... działa wspaniale! Tak więc nie jestem już cała mokra kiedy po długim marszu w ciężkich ciuchach wchodzę do nagrzanego pomieszczenia Ze swej strony jak najbardziej polecam, choć jestem świadoma, że kosmetyk jest trudno dostępny.

[gabs]

Napisane przez czuprynka

Mientko

Przyszłam, żeby się pochwalić moim blokerowym oświeceniem, otóż niedawno wreszcie udało mi się go zdobyć obywając się bez zamawiania przez allegro no i jestem zachwycona, nie piecze, nie swędzi jak po antidralu, jest 3 razy tańszy od A. i co najważniejsze... działa wspaniale! Tak więc nie jestem już cała mokra kiedy po długim marszu w ciężkich ciuchach wchodzę do nagrzanego pomieszczenia Ze swej strony jak najbardziej polecam, choć jestem świadoma, że kosmetyk jest trudno dostępny.

Ha, mi też udało się go zdobyć Na razie jestem po pierwszym użyciu, więc efektów pókii co nie oceniam. Ale za też cenę... Jak zadziała jak obiecuje producent to sorry, ale będzie moje KWC i wykupuję karton na zapas

[mimbi]

Ja mam zwykly dezodorant Ziai "Sensitiv" i tez jestem z niego zadowolona. Dobrze sobie radzi z zimowa pogoda, nie wiem, czy na lato nie bedzie zbyt slaby, ale teraz jest jak najbardziej ok. I zapach mi sie podoba, co jest wydarzeniem, bo jestem w ciazy i wszystko mi smierdzi.
Mam tez bloker, ale w ciazy to sie jakos boje go uzywac.

[gabs]

Napisane przez mimbi

Ja mam zwykly dezodorant Ziai "Sensitiv" i tez jestem z niego zadowolona. Dobrze sobie radzi z zimowa pogoda, nie wiem, czy na lato nie bedzie zbyt slaby, ale teraz jest jak najbardziej ok. I zapach mi sie podoba, co jest wydarzeniem, bo jestem w ciazy i wszystko mi smierdzi.
Mam tez bloker, ale w ciazy to sie jakos boje go uzywac.

Może w ciąży to faktycznie lepiej nie... Choć pewnie tu przydałaby sie opinia eksperta.

Mi akurat bloker bardziej się przydaje zimową porą, gdyż opatulona z racji niskich temperatur codziennie dużo chodzę i się pocę, zwłaszcza po wejściu do pracy - i żaden antyperspirant tego nie ogarnia, a nie czuje się osobą z problemem potliwości. I bardzo na ten bloker liczę...

[dziolcha86]

Napisane przez Mientka

Fajnie jest przeczytać, że ktoś rozumie.
Dzięki za wsparcie dziewczynki
Pozwólcie, że jeszcze pociągnę ten temat.
Postanowiłam nałożyć jednak dzisiaj ten krem na twarz, aby nie być gołosłowną i testy przeprowadzić porządnie.
Pierwsze wrażenie pozytywne, fajnie się rozprowadza, leciutko natłuszcza.
Myślę sobie, jak będzie działał tak samo jak kokosowy to jakoś wytrzymam ten zapach.
Dla poprawy humoru i aby nie myśleć że mi brzydko pachnie poszłam parzyć kawę i zdążyłam jeszcze wyjąć ciastko i nagle poczułam że coś nie halo, idę do lustra, a tam policzki w czerwonych plamach, gorące i piecze okrutnie.
Szybko zmyłam, mam niestety bardzo wrażliwą i naczynkową skórę na twarzy.
Tak więc znowu zaczynam poszukiwania kremu na okres przejściowy, na wiosnę i jesień. W lecie wiadomo filtry, a na duże mrozy mam daxa zimowy krem ochronny Pro-lipid Factor.

Moja buźka niestety podobnie zareagowała na krem Ziaji a dokładniej na Calma HLC nawilżający. Podrażnił moją skórę :/ nie pamiętam kiedy mnie coś aż tak podrażniło, z kilka lat temu i to też chyba był produkt z Ziaji, jakiś tonik a z jakiej serii nie pamiętam. A do tego krem okropnie śmierdzi! Posmarowałam nim dłonie na noc a rano czułam jeszcze ten mocny zapach... śmierdzi jak jakiś kiepski samoopalacz, ble...
O dziwo tonik z tej serii mi podpasował i powiedziałabym, że nawet łagodzi ale innych kosmetyków z tej firmy już chyba nie będę testować.

[gabs]

A tak w ogóle to kupiłam maseczkę z zielona glinką z tej nowej serii. Generalnie glinek nie używam, gdyż większość mnie podrażnia, ale pomyślalam, że zielona może być bezpieczna.

I wiecie co? Zielona jest bossssska!! Jak dotknęłam pyszczka po zmyciu maseczki to mi gały wyszły ze zdziwienia bo tak gładkiej skóry dawno nie miałam. W przyszłym tygodniu idę kupić więcej

[Finlora]

Napisane przez dziolcha86

Moja buźka niestety podobnie zareagowała na krem Ziaji a dokładniej na Calma HLC nawilżający. Podrażnił moją skórę :/ nie pamiętam kiedy mnie coś aż tak podrażniło, z kilka lat temu i to też chyba był produkt z Ziaji, jakiś tonik a z jakiej serii nie pamiętam. A do tego krem okropnie śmierdzi! Posmarowałam nim dłonie na noc a rano czułam jeszcze ten mocny zapach... śmierdzi jak jakiś kiepski samoopalacz, ble...
O dziwo tonik z tej serii mi podpasował i powiedziałabym, że nawet łagodzi ale innych kosmetyków już chyba nie będę testować.

Może trafiłaś na jakiś felerny albo przeterminowany/źle przechowywany egzemplarz? Nie będę mówiła o tym, że zużywam już kolejne opakowanie tego kremu i dla mojej skóry jest świetny i bardzo dobrze ją nawilża bo każda skóra jest inna i może zareagować inaczej. Ale chodzi mi o zapach - ja praktycznie żadnego zapachu w nim nie wyczuwam, no może jakiś delikatny ale raczej neutralny.

[mimbi]

Napisane przez Finlora

Może trafiłaś na jakiś felerny albo przeterminowany/źle przechowywany egzemplarz? Nie będę mówiła o tym, że zużywam już kolejne opakowanie tego kremu i dla mojej skóry jest świetny i bardzo dobrze ją nawilża bo każda skóra jest inna i może zareagować inaczej. Ale chodzi mi o zapach - ja praktycznie żadnego zapachu w nim nie wyczuwam, no może jakiś delikatny ale raczej neutralny.

Dla mnie tez ten zapach byl nie do zniesienia. Bardzo intensywny, zupelnie mi nie pasowal do cery dla wrazliwcow. Jak zmieszanie koziego mleka z perfumami babci.

[goldika]

mnie takze Calma podraznila

[Inkarnatka]

Napisane przez gabs

A tak w ogóle to kupiłam maseczkę z zielona glinką z tej nowej serii. Generalnie glinek nie używam, gdyż większość mnie podrażnia, ale pomyślalam, że zielona może być bezpieczna.

I wiecie co? Zielona jest bossssska!! Jak dotknęłam pyszczka po zmyciu maseczki to mi gały wyszły ze zdziwienia bo tak gładkiej skóry dawno nie miałam. W przyszłym tygodniu idę kupić więcej

Ja zakupiłam jakiś czas temu maseczkę z czerwonej glinki (nigdy takiej nie używałam, więc z ciekawości chciałam wypróbować Głównie ze względu na kolor). Przyznam się szczerze, że spodziewałam się zupełnie czego innego. Myślałam, że maseczka będzie bardziej czerwona, a jej kolorek przypomina mi taką rozbieloną cegłę, albo kolor zupy pomidorowej zabielanej śmietaną Konsystencja jest mało glinkowa (spodziewałam się gęstszej), bardziej kremowa. Generalnie, nie mogę jej zarzucić nic złego, nie zrobiła krzywdy, ładnie wygładziła. Nie zasycha na twarzy jak to zwykle bywa z glinkami, nie tworzy skorupy. Mogę ją polecić, jednak ja chyba do niej nie wrócę, bo lubię maseczki działające mocniej - to jest chyba efekt przyzwyczajenia do maseczek oczyszczających z glinką, zawsze glinka kojarzyła mi się z dobrym oczyszczaniem.
Na pewno wypróbuję inne maseczki Ziaji Tym razem będzie różowa (ciekawe jaki ma kolor? ) i brązowa...