JAK SIę UBIERAć KIEDY NIE MOżNA POZWOLIć SOBIE NA KUPNO DROGICH, ORGINALNYCH RZECZY??

[yamiss]

ghana, trzeba dooobrze się rozejrzeć ja jak wchodzę to na 1szy rzut oka nic nie widze, ale dopiero jak się 'zagłębię' to znajduję 'perełki' no niestety, trza czasu i energii poświecenia i 'nie zrażania się'

[alorah]

Napisane przez yamiss

ech no co ja będę się rozpisywać, jak ja się w 100% z wami zgadzam SH są i będą ratunkiem dla wielu. nie zliczę razy kiedy chciałam coś sobie kupić, latałam po galerii, manufakturze a i tak lądowałam w SH 5 przystanków od mojego domu...poza tym, czasami warto postawić na minimalizm...nie ważne jak bardzo by się ktoś starał, po prostu NIE DA się wyglądać źle w (klasycznych!) jeansach i czarnym podkoszulku/koszuli/t-shircie/tanktopie/żakiecie/czymkolwiek... na to korale z india shopu za 5zł i strój gigant...robi wrażenie, bo o dziwo wyróżnia się na tle krzykliwych, błagających o uwagę panien...

To prawie tak jak z uniwersalną 'małą czarną' Można ją znaleźć w wielu lumpach niedrogo, ale w połączeniu z ciekawą biżuterią na przykład- albo paskiem( też z SH ) lub rękawiczkami ( też są często!) robią duże wrażenie na każdej okazji. Z własnego doświadczenia wiem

[Sweet :)]

Ja zdecydowanie polecam Ci SH Kopalnia tanich i modnych ciuchów Jestem jeszcze za tym, żeby wybrać się na wyprzedarze Teraz można kupić naprawdę piękne rzeczy za niewielkie pieniądze Bluzki od 10 zł itp

A tak ogólnie jeśli nie masz przekonania do SH, zapraszam na wątek "Lumpeksy, Ciucholandy"

[śnieżka_]

byłam dziś w jednym centrum 'na wyprzedazach' ale doszlam do wniosku ze nic ciekawego nie ma i wybiore sie w tygodniu na lumpy kupilam sobie tylko chustke na ktora miałam dawno chrapke ale była wtedy po 30zł a teraz zaplaciłam 9zł w H&M

[yahaska]

ja ostatnio nie bardzo wiedzialam co wloze na wazne wyjscie(wszystkie spodnie juz za duze) i tak mnie jakos ponioslo do lumpka i znalazlam rurki czarne za 5 zl sa boskie musze wrocic do moich wycieczek po SH

[tyneczka]

U mnie to tak:
a) albo nie mam farta do SH
b) nie umiem szukać
c) w pobliskich jest kiepski towar
ale zawsze jak pójdę, to nie potrafię znaleźć czegoś ładnego. Wszystkie to szmaty dla babci 70-letniej lub w ogóle nie nadające się jako ciuch... A Wy potraficie znaleźć fajne rzeczy za tak niską cenę.
Raz udało mi się kupić spódniczkę na trening do LA, za którą zapłaciłam 13 zł! O zgrozo! Teraz miałabym fajniejsza za 15 ze sklepu...

[x-angel]

nie trzeba ubierac sie w oryginalnych markowych sklepach rzeby wygladac dobirze... to co tobie sie podoba jest najwazniejsze....sa sklepy w ktorych kupisz taniej...lub Sh tak jak jedna dziewczyna napisala...i wiele osob lubi takie sklepy

[Kasia5]

Ponad połowa mojej szafy pochodzy z SH. Kupiłam tam naprawdę piękne, markowe i często zupełnie nowe rzeczy. I to za małe pieniadze. Lubię też kupować na wyprzedażach - zawsze coś fajnego znajdę. No i dostaję rzeczy od koleżanki, która często kupuje, a potem nie nosi.

[CzarnyElf]

Fajny temat

Wysmiewania sie z ciucholonadow nie rozumiem-to totalna dziecinada-przeciez wszyscy wiedza (no Ci wtajemniczeni oczywiscie)ze w lumpeksach i taniej i lepsza jakosc i nie ma wszystkiego na jedno kopyto tak jak w sklepach.
Ja ubieram sie w outletach i na wyprzedazach-na bluzke nie wydam wiecej niz $10-$15(no ale oczywiscie $5 to najlepsza cena)na jeansy gora $15,bielizna od $1 do $5-nie wiecej.No chyba ze strasznie mi sie cos podoba i jest super jakosciowo.Lubie myszkowac po sklepach-wybieram rzeczy ktore sa wykonane z miare dobrych materialow i staram sie szukac oryginalnych(nie znaczy to ze danej marki )tylko takich ktorych nie bede widziec ze nosi polowa miasta.Wybieram rzeczy ktore mi sie podobaja-na mode tez zwracam w pewnym sensie uwage ale nie jest to najwazniejsze.

Zgadzam sie z wiekszoscia wypowiedzi-nie trzeba sie ubierac w markowych sklepach zeby wygladac dobrze.

[LoStDrEaMs]

Eee tam nie masz co się martwić. A tak wogóle to jestem nowa na forum i serdecznie Witam Wszystkich! Więc tak po pierwsze mnie np też nie stać na drogie ciuchy, ale jakoś próbuję temu zaradzić. Chodzę do fajnego SH zawsze tam jest coś dla mnie. Mieszkam w małym mieście więc niewiele wogóle mamy ciekawych sklepów jeżeli o chodzi o te cały wyprzedaże. A na codzień w firmówkach jest za drogo. Tak wogóle to większość osób z mojej budy ma jedną czy tam dwie firmowe rzeczy, tak to resztę z SH. więc nie ma powodów do obaw, jeżeli chodzi o brak dużej kasy ;p

[klaudia23]

ja kiedys zawsze kupowałam na poznanskim"Bema"
ale teraz jak jestem w gim to kupuje razcej markowe . zauwazyłąm ze sa lepszej jakosci i zcasami jak sa w promocji to sa tansze niez na bazarku :wow:
ostatnio włąsnie byl tyaki sezon na wyprzedarze
kupiłam sobie chyba z 5 bluzek normalnie zapłaciła bym pewnie jakies 60 zł wiecej a tak to zawsze w kieszeni

[madzia_g]

ja kupuję w normalnych centrach handlowych raz na jakis czas, często zaglądam do lumpexow, kupuje tez na wyprzedazach i na allegro ogolnie nie wydaje duzo na ciuchy a niektore mam naparawde fajne

[MonkaIska]

Napisane przez ungia

Zaczytałam się w tym wątku i zgadzam się z poprzedniczkami.Cały problem nie polega na braku kasy tylko na braku gustu.Jak ktoś nie potrafi się ubrać to choćby wydał na ubrania masę pieniędzy to będzie wyglądał nieciekawie.A jak ktoś ma własny orginalny styl to nawet z niczego potrafi zrobić coś extra.I wcale nie musisz być modna.Moda się ciągle zmienia a tak naprawdę to gwiazdy które mają własny styl wyznaczają modę.

to prawda, bo nie jest sztuką ubrać się drogo i modnie, sztuka jest ubrać się tanio i modnie, najlepiej wg własnego stylu, ja np za nic w świecie nie założyłabym okularów much, takich teraz modnych bo wyglądam jak mucha, nie wszystkim to pasuje
Małe sklepiki, wyprzedaże i ciucholandy, dużo możliwości z możliwością stworzenia własnego stylu
Co do tego czy zwiewałabym z Lumpeksu po zobaczeniu znajomej osoby? NIE! Skoro ona tam jest to czemu nie ja A może znajdzie się w niej osobę z którą będzie można wybrać się na "buszowanie po straganie"
Pozdrawiam

[klaudia23]

ja kupuje roznei
wole raczej te markowe bo na dłuzej wystraczaja
ale nei tylko:P

[Funieczka]

Ja ostatnimi czasy ubieram się tylko w SH. Mam problem z trochę za dużym biustem. Potrafię przejść całe miasto i zła, zryczana wracam do domu. Na drugi dzień jadę na dostawę do SH i wracam z naręczem ciuchów na które wydałam 100zł. I mniej wydaję kasy i do tego rozwiązuję problem z moja ciut niewymiarową sylwetka .
Dzisiaj np. zaszalałam. Kupiłam dwa sweterki z H&M, tunikę, sweterek Zary i dżinsy i wydałam 70 zł. Aha i ranne (mocno krwawiły) pantofle z futerkiem za całe 15 zł jeszcze w pudełku. Polecam, bo naprawdę warto.

[gasta18]

Jeszcze jakieś dwa tygodnie temu w życiu bym do SH nie weszła... zawsze kupowałam markowe ciuchy, unikałam bazarów. Lecz tu nagle przez przypadek trafiłam na wizaż... zobaczyłam jakie ciuchy można kupić w SH i - o zgrozo! - już się uzależniłam od lumpkowych zakupów Przez te dwa tygodnie wydałam 50zł na masę ciuchów a nie jak dawniej na jedną bluzkę :/ i jestem bardzo zadowolona, że wreszcie mogę mieć wiele ciuchów za grosze
Aaa i gdyby się u mnie niektóre panienki dowiedziały gdzie kupuję ciuchy to też by miały niezły ubaw
Więc dziękuję Wizażankom, że mnie sprowadziły na dobrą droge

[lilly1984]

Dziewczyny świetne rady, co do miejsc, gdzie mozna sie fajnie ubrac, a teraz moje studenckie rady jak to zrobic, jak masz naprawde ograniczone finanse.
1. Są dwa rodzaje zakupów - te, których Ci brakuje ze względu na porę roku, inne ubrania, okazje itd oraz tzw. okazje, pt nie moglam tego tam zostawić.
2. Jakaś spójnośc kolorystyczna - chyba mało która dziewczyna moze sobie pozwolić na wszystkie kolory tęczy, kupuj tylko te, które pasuja do Twojego typu urody, łatwiej je mieszać ze soba.
3. Rzeczy bazowe - , np płaszcz, kurtka, jedyne adidasy itd. w kolorze neutralnym, czarnym, białym, beżowym, szarym, skóry naturalnej, który
"nie pogryzie się z innymi, podkoszulki, detale, bizuteria, cała reszta, która słuzy nam krócej - tu mo żna pozwolić sobie na większą dowolność.
4. Nie inwestować duzych pieniędzy w hity sezonu, niektóre rzeczy wchodzące wiosna jesienia są juz passe (taki swiat co zrobic), nie mówie, żeby w ogóle ich nie kupować, ale w tym przypadku można sobie pozwolic na tanią tandete, która nie żal wyrzucić po sezonie - idea tanich jednorazowych modnych ubrań.
5. Poza powyższym trzeba pamiętać, że niewielu stać na tandetę - lepeij jest miec jedna poządną rzecz 2 lata niż 3 marne 2 miesiące.
6. Nie ma rzeczy firmowych w opisywanym tu znaczeniu; sa tylko ladne i nieladne w kategorii estetyki oraz pożadne i dziadostwo i to są istotne kryteria zakupu.
7.Czesty przemilczany grzech - rujnowanie się na okazje, z doswiadczenia studniówkowo-weselnego wiem, że ceny nie przekladają sie na efektowność, czasami nie warto po prostu.
8. Jedna rzecz może "obsłuzyć" wiele okazjisylwestra, imieniny, wesele , warunek nie moze byc ścisle zdefiniowana do okazji, (np, b blyszczaca, b zwiewna, b wyzywajaca), z wlasciwymi dodatkami oczywiscie założona.
9.O ubrania sie dba - czyszczenie, przechowywanie, prasowanie, ale i noszenie (wypychanie kolan, uważanie na niszczenie, itd.)
10. Jeśli chodzi o tzw trendy, to maja rózne przejawy, nie tylko chodzi o to , żeby wszystko bylo super na czasie, bo to oznacza, że nie masz gustu, tylko umiejetność kopiowania i nieekologiczne podejscie do mody, bo produkujesz za duzo smieci; czasami wystarczy wprowadzenie taniego detalu - gumiki, opaski, sposobu laczenia ubran.
11 nie potrzebujesz bizuterii kupionej do kazdego ciucha, jesli masz wybrane kolory, to wystarczy zestaw pozadnej srebrnej lub zlotej i kilka korzystnych sztucznych drobiazgów w "Twoich" kolorach.
12 Rada z Pani Domu, ale i z Elle - klasyki nie bez powodu sa klasykami, biala koszulowa bluzka, mala czarna czesto ratuja dramatyczna sytuacje i są ponadczasowe, nawet jesli nie krzycza "jestesmy modne", to nie krzyczą "jestesmy bardzo niemodne".
13. Postaw na swoje "znaki firmowe", cos co lubisz w modzie, w czym sie zawsze dobrze czujesz i co ciebie odróznia od innych dziewczyn, tak jak ta nieszczesna biala apaszka Hermesa u Anny Wintour.
14. Bądz konsekwentna w dązeniu do swojego stylu - inspiracje zdjeciami z sesji mody, tzw wizje zadko daja sie powtórzyć, zwłaszcza jesli nie jestesmy baardzo podobne do modelki (widać szczególnie w artykułach" jak ubrać sie w polsckich sklepach wg mody z wybiegów").
15. Zanim coś kupisz upewnij sie, że to fason na Twoja figure.
16. Nie kupuj jeśli nie jeseś pewne, że coś ci sie podoba i Ty sie sobie w tym podobasz (dobry test zakupy bez doradcy).
17.Unikaj skoków wagi skutkujaćych szafa na lepsze dni i szafa na gorsze dni
Dobra, rozpisalam sietroszke, to mniej wiecej wszystko, co przyszlo mi do glowy na temat rozsadnych zakupków za ograniczona gotówke;swoja droga nawet mojac sporo kasy i wydajac ja jak pijany zajac trudno jest wygladac ladnie i efektownie

[jagoda83]

rozejrzyjcie sie czy w okolicy nie ma sklepow z odzieza sprowadzana z zagranicy tz "koncowka kolekcji zagranicznych" maja tam ubrania po polowie ceny a jakosciowo rownaja sie z takimi sklepami jak h&m reserved etc.
ja odkad odkrylam taki sklep przestalam kupowac w lumpeksach bo czasami ceny byly podobne (chodzi mi o lumpeksy z dobra odzieza nie szmatkami) badz wolalam 10 zl dolozyc i miec nowa rzecz. ceny rozkladaja sie roznie za np sweter czy spodniczke 35-60zl gdzie w markowym sklepie zaplacilabym 2x tyle, dodam jeszcze ze te ciuchy sa unikatowe, bardzo oryginalne i modne, przewaznie dunskich firm

[Papiszynka]

No ta, ostatnio w Gdyni otworzyli taki sklep( na Abrahama bodajze), ciuchy owszem ladne, ale na kilometr widac ze uzywane... Wystarczy spojrzec na metki te materialowe, po nich widac czy ciuch jest nowy czy noszony. Szkoda placic 40zl za sweter, ktory jest wart 10zl tylko dlatego, ze ktos go wypral, wyprasowal i powiesil na ladnym wieszaczku.