Pierwsza sprawa i już rozwód - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-12-21, 09:25   #31
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Screen71 widzę, że miałyśmy podobną sytuację i być może dlatego po rozwodzie mamy takie odczucia..... W moim 8 letnim małżeństwie nie było idealnie, ale był szacunek i zawsze mogłam na niego liczyć. Byliśmy i jesteśmy przyjaciólmi, mamy wspaniałego syna (coś nam jednak w życiu wyszło ),On jest wspaniałym ojcem. Zabrakło nam "cementu", uczucia, i wielu innych.....
Czasem mam wyrzuty sumienia, że nie walczyłam o nasz związek, że nie dałam mu sznsy, ale z drugiej strony czy 8 lat wspólnych to nie wystarczająca szansa, którą otrzymał....
Święta też mnie nie cieszą, cieżko się cieszyć wiedząc, że ktoś bliski jest sam.

Screen71 musimy się trzymać, tak sobie powtarzam w kółko, "przecież tego chciałaś", "bądź konsekwentna", odpowiedzialność za czyny i słowa jest w życiu niezwykle istotna.

Życzę Ci Screen71, oraz wszystkim biorącym udział w dyskusji, Wesołych Świąt, dużo relaksu w gronie rodzinki.
No i kobiety, aby ten Rok 2007 przyniósł nam ulgę, abyśmy mogły psychicznie zdystansować się do przeszłości i z optymizmem patrzyły w naszą przyszłość.
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-21, 11:04   #32
Zuziunia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

......

Edytowane przez Zuziunia
Czas edycji: 2011-12-11 o 22:30
Zuziunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-28, 19:38   #33
Rusałka
Raczkowanie
 
Avatar Rusałka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 116
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

A ja mam takie, byc może strasznie głupie pytanie-czy po rozwodzie można zostac przy nazwisku męża, czy trzeba wrócic do panieńskiego?
Rusałka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-28, 21:21   #34
nekome
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 6 288
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Cytat:
Napisane przez Rusałka Pokaż wiadomość
A ja mam takie, byc może strasznie głupie pytanie-czy po rozwodzie można zostac przy nazwisku męża, czy trzeba wrócic do panieńskiego?
Co do zasady zostajesz przy nazwisku na jakie sie zdecydowalas przy zawieraniu malzenstwa /czyli najczesciej to nazwisko meza/, mozesz wrocic do nazwiska panienskiego.
Nie pamietam juz ktory to byl artykul kro, dawno go nie mialam w reku i jakos ulecialo, ale obstawiam na 58 lub 59.
nekome jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-29, 10:03   #35
Rusałka
Raczkowanie
 
Avatar Rusałka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 116
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Dzięki Nekome-))
Rusałka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-29, 22:07   #36
A.S.
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 552
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Mam pytanie do Was: ile mniej więcej czeka się na sprawę rozwodową od złożenia pozwu?
A.S. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-30, 12:10   #37
Kasandra79
Raczkowanie
 
Avatar Kasandra79
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Dolnośląskie
Wiadomości: 232
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Ja czekałam miesiac na wezwanie , od otrzymania wezwania jeszcze tydzien i była juz rozprawa.
__________________
Najlepszym przyjacielem jest ten,kto nie pytając o powód Twego smutku, potrafi sprawić,że znowu wraca uśmiech;-)

Kasandra79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-12-30, 20:14   #38
A.S.
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 552
Talking Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Cytat:
Napisane przez Kasandra79 Pokaż wiadomość
Ja czekałam miesiac na wezwanie , od otrzymania wezwania jeszcze tydzien i była juz rozprawa.
Kasandra79 dziękuję bardzo za odpowiedź... to w sumie krótko czekałaś - fajnie!
A.S. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-08, 12:02   #39
tiaara
Wtajemniczenie
 
Avatar tiaara
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 2 211
GG do tiaara
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

witam wszystkie kobietki

mam pytanie.przeszukalam forum jak i caly internet i nigdzie nie moge znalesc przykladowego druku pozwu o rozwod ktory nalezy wypelnic i zlozyc w sadzie. gdyby ktoras z was mogla mi pomoc i chociaz nakreslic jak to powinno wygladac.

z gory dziekuje za wszelka pomoc.
pozdrawiam Tiaara
__________________
Panie! Daj mi siłę
-do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić,
-odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować,
-i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli.



http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png
tiaara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-08, 12:52   #40
misioczat
Wtajemniczenie
 
Avatar misioczat
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 291
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Tu sa wzory pozwow:
http://www.rzeczpospolita.pl/prawo/d...wzorya.html#w1
A tu artykul z Wyborczej pt "Jak sie madrze rozwiesc":
http://www.gazetawyborcza.pl/1,75809...as=5&startsz=x
misioczat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-01, 15:02   #41
Zuziunia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

....

Edytowane przez Zuziunia
Czas edycji: 2011-12-11 o 22:30
Zuziunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-02-14, 07:56   #42
Kasandra79
Raczkowanie
 
Avatar Kasandra79
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Dolnośląskie
Wiadomości: 232
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

...jak przedwczesny??? Ile jestescie po slubie ???
__________________
Najlepszym przyjacielem jest ten,kto nie pytając o powód Twego smutku, potrafi sprawić,że znowu wraca uśmiech;-)

Kasandra79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-16, 17:55   #43
"Beata"
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 1
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Witam Wszystkich
jestem po rozwodzie tak jak wszyscy tutaj po pierwszej sprawie rozwodowej, w Walentynki uprawomocnił się nasz rozwód. Zastanawiam się czy z sadu dostanę jakieś dokumenty potwierdzajace rozwód - napiszcie proszę jeśli wiecie. Proszę i pozdrawiam
"Beata" jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-27, 12:40   #44
stellino
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 3
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Witam,

Właśnie napisałam pozew o rozwód...
Czytałam Wasze posty i boje sie, że mój małżonek może przed Sądem zrobić taki teatr, że nie otrzymam rozwodu. Ale opowiem w skrocie po kolei. Przed ślubem zamieszkaliśmy razem aby zobaczyc czy bedzie wszsytko ok. No i było do czasu ślubu. Piękne życie - dosłownie sielanka. Złe zaczęło się w dniu ślubu. No moze juz byly pewne symptomy tuż przed ale wtedy tego nie zauważyłam. W dniu ślubu (jeszcze) narzeczony skasował mój samochód (doprowadził do stałego kalectwa mojego ojca) i od tego się zaczęło...
Mimo wypadku wzieliśmy ślub. Po ślubie mąż okazal sie innym człowiekiem. Nawet nie mogę sobie tego wytlumaczyć jak można sie tak diametralnie zmienić. Ciągłe kłótnie, awantury. Małżonek uważa , ze nic mi nie wolno ani wyjść do sklepu, ani spotkać sie z koleżanka mam siedzieć w domu sprzatać i gotować. Jedynym wyjściem jest w nocy wypad do jego kolegi na flaszkę a ja włąśnie byłąm w ciąży ale to jego za dużo nie obchodzilo. Cała ciąża to pasmo nerwów z mojej strony. Małżonek załatwiał sobie w ten sposób wojsko. No i pod koniec ciąży otrzymal to na co liczył. Tz. rozwiazaną sytuację z wojskiem. Po urodzeniu dziecka bylo coraz gorzej. Nie było jednego dnia bez kłótni. Ciągle przepraszania z jego strony, obiecywanie złotych gór, płacz. I na drugi dzień to samo. W końcu zaczął sobie nie wracać do domu. Zostałam wielokrotnie opuszczona (ja i noworodek) przez niego by następnie nagle powrocił - znów obiecanki i od nowa to samo. Nie byłam w stanie tego wytrzymać. On tak pięknie potrafi pisać sms-y (bo z rozmową to już gorzej - każda kończy się awanturą). Najlepszy jest na odległość. Potrafi tak pięknie mówić do innych - co brzmi prawie jak monolog z filmu albo zdania z dobrej ksiązki. Ja miałąm codzienne awantury o to, że go budzę do pracy albo o to , że go nie budzę. I tak zle i tak niedobrze a musze tu powiedzieć, że mój małżonek był wyrzucany z każdej pracy za ciągłe ... spoznianie!. Dewiza jego życia to : iść do pracy (z musu i aby jak najbardziej sie w niej obijać) a potem jesć i spać. A spać mógł na okrągło. W nocy się przebudzic i żadac jedzenia albo zamawiał sobie pizzę do domu dla siebie. Jadł w łóżku i spał dalej!. Dla mnie to szok bo u mnie w domu jadło się przy stole a nigdy w łózku. To taki przykład z jego zachowania. Ponieważ mieszkaliśmy w moim domu okazalo sie , ze niczego nie szanuje, wszystko psuje i niszczy. Rozpisałam sie troszkę... Boję się jednego, że mój mąż przed Sądem może tak płakać (to umie na zawołanie - wszystko zrobi aby osiągnąć swój cel) i mówić głupoty , że i Sąd mu uwierzy. On utrzymywał się w pracy mimo spóznien ponieważ potrafił takie cuda wymyślać, opowiadać a przy tym płakać, ze jakiś czas mu wierzyli. Dopiero jak sie przekonali , ze to kłamczuch i leser zwalniali go. Chciałam naświetlić troszke sprawę. A teraz wrócę do setna sparwy. Napisaląm pozew krotko i zwięzle i boje sie , że to za mało. Czy moj pozew bedzie przyjety - boje sie , ze go oddalą . Przeczytałam własnie o tym w Waszych potach. Ale przeciez tego wszytkiego nie powinnam pisać w pozwie...
A może tak?

Proszę o Waszą Drogie Forumowiczki podpowiedz.



Co o tym myślicie?
stellino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-03, 01:30   #45
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Jezeli w pozwie nie ma podanych istonych powodów rozwodu, może byc oddalony, ale w praktyce zdarza się to rzadko. Natomiast w związku z tym , iż macie dziecko na pewno nie dostaniecie rozwodu bez istotnych powodów.
Musisz niestety w sądzie wszystko opowiedzieć. Twój mąż jest człowiekem niezrównoważonym emocjonalnie i niedojrzałym do związku. I to powinnas Sądowi udowodnić. Czy podałaś jakich świadków. Dowody zwolnień z pracy ? Nie piszesz jaki był powód wypadku spowodowanego przez twojego męża. Jeżeli brawura czy alkohol możesz tez o tym wspomnieć.
Równiez o tym , że jest manipulantem emocjonalnym i potrafi na zawołąnie płakać , przepraszać i obecywać. Bez żadnych pozytywnych konsekwencji w zachowaniu. Nie napisalaś jaki jest jego stosunek do dziecka , czy daje na utrzymanie , jakie są wasze stosunki majatkowe itp. Sąd to będzie badał. Jeżeli nie ma kontaktu z dzieckiem, nie interesuje się nim to będzie na plus.
Jeszcze jedno musisz swoją decyzję usazadnić z pelnym zdecydowaniem, jak się będziesz łamać to Sąd może oddalić pozew uważając ,że jeszcze jest szansa na odbudowę związku.
Dlaczego on dalej mieszka z Wami jak jest tak źle ? To będzie dla Sądu dziwne. Przeciez nie macie swojego mieszkania.
__________________
WYMIANA Pearl mancera
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-03, 06:38   #46
stellino
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 3
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Dziekuję za odpowiedz. Może jasno tego nie wyraziłam ale on juz od dawna nie mieszka z nami. Wyprowadzał sie już kilka razy aż już nie wrócił i na stałe nas opuścił. Moje uzasadnienie brzmi tak: Nasz związek małżeński został zawarty w konsekwencji narzeczeństwa. Po ślubie zaczęły się problemy między nami. Partner się zmienił i nigdy już nie było tak jak wcześniej. Odmienne wzajemne oczekiwania powiększały dystans między nami. Częste kłótnie spowodowały ,że zaczęliśmy się od siebie oddalać. Nastąpiła trwała separacja od łoża i stołu. Ciężar prowadzenia wspólnego gospodarstwa domowego spadł na mnie. Opiekując się małym dzieckiem musiałam radzić sobie ze wszystkim sama. Oczekiwałam od tego związku partnerstwa i uczucia , którym będziemy się wzajemnie darzyć każdego dnia. Jednak partner okazał się niedojrzały i zachowywał się jak duże dziecko, a nie mężczyzna z którym można iść przez życie. Nastąpiło wielokrotne opuszczenie przez partnera rodziny, żony i 2 – msc. dziecka. Nie widzę powodów powrotu do bliskości fizycznej i do kontynuacji tego związku. Powódka nie pracuje , nie ma dochodów , gdyż opiekuje się dzieckiem. Umowy majątkowej strony nie zawierały.
Co do kontaktów z dzieckiem... Przychodzi raz na tydzień i bierze małego w wózku na kilka godzin. Poniewaz powiedziałam , ze potrzebne mi sa pieniadze na dziecko bo skieruje spr. do sądu o alimenty ( a było to jeszcze przed decyzja o rozwodzie) dał mi na dziecko 500zł. oczywiście z pokwitowaniem na piśmie, że pieniądze przyjęłam. Mówił mi wielokrotnie, że jeśli go zdradzę to mnie zabije. A było to na całkiem poważnie tak , ze sie bałam nawet tych słów. Przypomniało mi sie jeszcze coś. jak rozwoziliśmy zaproszenia to mu cos nie pasowało . Pewnie coś powiedziałam nie po jego myśli... Wtedy złapał mnie za gardło i zaczął dusić. A zaraz mnie przepraszał i obrócił całą sprawę w żart. Czy takie rzeczy też mam opowiedzieć w Sądzie?.
stellino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-07, 13:40   #47
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Cytat:
Napisane przez stellino;
Ale opowiem w skrocie po kolei. Przed ślubem zamieszkaliśmy razem aby zobaczyc czy bedzie wszsytko ok. No i było do czasu ślubu. Piękne życie - dosłownie sielanka. Złe zaczęło się w dniu ślubu. No moze juz byly pewne symptomy tuż przed ale wtedy tego nie zauważyłam. W dniu ślubu (jeszcze) narzeczony skasował mój samochód (doprowadził do stałego kalectwa mojego ojca) i od tego się zaczęło...
Cytat:
Napisane przez stellino;
Jednak partner okazał się niedojrzały i zachowywał się jak duże dziecko, a nie mężczyzna z którym można iść przez życie.
Przypomniało mi sie jeszcze coś. jak rozwoziliśmy zaproszenia to mu cos nie pasowało . Pewnie coś powiedziałam nie po jego myśli... Wtedy złapał mnie za gardło i zaczął dusić. A zaraz mnie przepraszał i obrócił całą sprawę w żart. Czy takie rzeczy też mam opowiedzieć w Sądzie?.
Nagle ci się przypomniało takie istotne zdarzenie ? Ja bym po takiej sytuacji wykopała faceta z zycia, a nie brała ślub.

Wyszłaś za faceta którego niewłaściwego zachowania były symptomatyczne juz przed slubem, który przy rozwożeniu zaproszeń z powodu jakiejś twojej wypowiedzi dostaje ataku agresi i zaczyna cię dusic , w dniu ślubu kasuje twoje auto i czyni twojego ojca kaleką a Ty wychodzisz za niego za mąz i decydujesz się na dziecko ?
Kto tu jest niedojrzały ?
Chciałas wyjsć za wszelka cenę za mąż czy jak ?
Albo jestes kompletnie niepoważna albo wymyśliłas tę historię.
__________________
WYMIANA Pearl mancera
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-09, 11:54   #48
stellino
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 3
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

...byłam tak zakochana...
...byłam głupia...

Nic nie wymysliłam - po co..
Tu nikt nikogo nie zna i mozna pisac całą prawdę albo nic nie pisać.
Sama nie wiem - czemu ja taka głupia byłam. Jakiś "amok" czy co?!
stellino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-21, 13:58   #49
piastka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Hej dziewczyny jestem tu pierwszy raz ,naczytalam sie troszke waszych historii.A ja mam wlasnad marca tego roku jestem w separacji ,miemieszkam z mezem juz od roku.I cale szczescie.Niestety ja nie mialam spokoju w domu stale wyzwiska,oskarzenia i podnoszenie na mnie reki. Powiedzialam dosc.Teraz skladam do sadu wniosek o rozwód i mam nadzieje ze szybko pojdzie.Niedawno poznalam cudownego faceta,oczywiscie przeciwnosc mojego jyz prawie eks meza.I teraz zaczynaja sie schody.Moja rodzinka (chodzi mi tu o rodzicow)gdy dowiedzieli sie ze ,kogos mam zrobili sie nie do wytrzymania.Ciagle zarzuty ze.zdradzam meza ,jestem mezatka...itd.
Czuje sie osaczona .A przeciez tez chce sobie ulozyc zycie...
piastka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-12-18, 10:28   #50
kamilay
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1
Question Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

miałam już pierwszą sprawę rozwodową w styczniu tego roku ale niestety mąż nie odebrał pisma i na sprawe sie nie zgłosił teraz sąd wyznaczył mu kuratora (jego mamę) czekam na wezwanie na następną sprawe ciekawe jak sie ona potoczy dodam że jest to rozwód bez orzeczenia o winie... dam wam znać jak będzie już po wszystkim być może ktoś ma taką samą sytuacje to coś mu pomogę....a może ktoś był w takiej sytuacji jak ja to da mi jakieś dobre rady Pozdrawiam

Edytowane przez kamilay
Czas edycji: 2008-05-27 o 09:41
kamilay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-09, 23:44   #51
leszek_31
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2
Exclamation Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Proszę o pomoc dla mojego najlepszego przyjaciela. Potrzebny mi pilny kontakt do adwokata w Łodzi specjalizującego się w prawie rodzinnym i rozwodach.
Proszę o info na E-mail.
leszek_31 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-12, 08:58   #52
awa2001
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 157
GG do awa2001
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

nie masz się czym denerwować, o ile nie chcesz rozwodu z orzekaniem o winie, bo wtedy rzeczywiście sędzia może byc stronniczy. Natomiast jeśli bez orzekania winy to luzik, bo od roku byliscie w separacji, masz prawo ułożyć sobie życie.
awa2001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-27, 15:02   #53
donata04
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Bardzo proszę o pomoc ! Rozwazam napisać pozew o rozwód bez orzekania o winie. Boję się ze mąż nie bedzie zachwycony takim obrotem sprawy i zacznie w sądzie głosić ze bardzo mnie kocha i nie zgadza się na rozwód. A ja mam naprawdę ważne powody by zostawić go. Boję się go........nie bije mnie ale kiedyś przezyłam przez niego kilkanascie lat terroru psychicznego. To były policjant...Kazdy był podejrzany i ja tez o wszystko. Nie bede się rozpisywac bo nie sprawia mi przyjemnosci wspominanie tego. Od roku zmienił się ......jest uległy i troskliwy. Ale co z tego skoro sie go dalej panicznie boję.......nie chcę już dalej zyc z takim piętnem strachu tym bardziej ze nie było go przez pól roku w kraju i poznałam co to zyć szczesliwie i bez poczucia zastraszenia o wiecznego obserwowania i kontrolowania. Wrócił teraz.....i jestem załamana. Znów wraca strach................Pro sze pomóżcie mi .......Boje sie że nie zechce dac rozwodu.....i wtedy zacznie się prawdziwe piekło. Co mam zrobic....Błagam pomózcie.
K.
donata04 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-07, 00:31   #54
Rowena78
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 15
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

witam wszystkich, ja dopiero sprawę będę miała,
jak to jest?
Rowena78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-11, 18:49   #55
enooe
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1
Wink Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Witam, a ja dziś miałam rozprawę. Pierwszą i ostatnią. Jestem strasznie szczęśliwa. Spodziewałam się paru rozpraw, bo mamy małe dziecko z moim już "zużytym kolegą małżonkiem" ale nie...wyrok się uprawomocni 1.04. całe szczęście to nie żart Pozdrawiam i trzymajcie się dziewczyny nie jest to takie straszne jak o tym mówią.
enooe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-16, 09:40   #56
Kasiula1980
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 9
GG do Kasiula1980
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Witam serdecznie....mnie się nie udało na pierwszej sprawię ...mój mąż nie chce dać mi rozwodu chce żebym wróciła pani sędzia wyznaczyła nam mediatora sądowego. czekam na spotkanie które i tak nic nie da. Nie mieszkam z nim od pół roku i układam sobie zycie na nowo. Mam teraz wspaniałego faceta i chce z nim spędzić resztę życia....gdyby wszystko poszło dobrze 20 marca uprawomocnił by się mój wyrok a tak czekam....
Kasiula1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-16, 20:12   #57
dagula
Przyczajenie
 
Avatar dagula
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Hej,
ja przed wszystkim jestem...
Pozew chcę złożyć w lipcu jak wróce do PL (obecnie jeszcze jestem w UK - ale odliczam każdy dzień..) Mamy 3-letnią córkę. Chcę rozwodu bez orzekania o winie, majątku/kredytów etc. wspólnych nie posiadamy (całą resztą się chyba podzielimy - przynajmniej takie są deklaracje). Jak długo czeka się na pierwszą rozprawę? Nie chce adwokatów mam nadzieję, ze odbędzie się to wszystko na jakimś poziomie... ale i tak się boję...
__________________
DAGA
dagula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-18, 22:32   #58
anja3
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 19
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Cytat:
Napisane przez Kasiula1980 Pokaż wiadomość
Witam serdecznie....mnie się nie udało na pierwszej sprawię ...mój mąż nie chce dać mi rozwodu chce żebym wróciła pani sędzia wyznaczyła nam mediatora sądowego. czekam na spotkanie które i tak nic nie da. Nie mieszkam z nim od pół roku i układam sobie zycie na nowo. Mam teraz wspaniałego faceta i chce z nim spędzić resztę życia....gdyby wszystko poszło dobrze 20 marca uprawomocnił by się mój wyrok a tak czekam....
Witaj,jestem w podobnej sytuacji.Jestem po pierwszej sprawie rozwodowej i...nie wiem ile jeszcze przed nami? W sumie to na życzenie jeszcze mojego męża,stwierdził że bardzo mnie kocha i nie da mi rozwodu a mówić to on potrafi i to jak...nasze małżeństwo to fikcja,mąż wziął sobie adwokata na poczet odrzucenia pozwu złożonego prze zemnie-absurd ,no cóż zobaczymy za dwa tygodnie co będzie dalej pozdrawiam
anja3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-20, 08:26   #59
Kasiula1980
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 9
GG do Kasiula1980
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Cytat:
Napisane przez anja3 Pokaż wiadomość
Witaj,jestem w podobnej sytuacji.Jestem po pierwszej sprawie rozwodowej i...nie wiem ile jeszcze przed nami? W sumie to na życzenie jeszcze mojego męża,stwierdził że bardzo mnie kocha i nie da mi rozwodu a mówić to on potrafi i to jak...nasze małżeństwo to fikcja,mąż wziął sobie adwokata na poczet odrzucenia pozwu złożonego prze zemnie-absurd ,no cóż zobaczymy za dwa tygodnie co będzie dalej pozdrawiam
Witam! Ja wciąż czekam widze że mamy podobną sytuacje... wiem że ten mediator będzie przeciągał sprawę w nieskończoność ...ale nikt mnie nie zmusi do tego bym wróciła do człowieka którego nie kocham!!! Powodzenia!!!
Kasiula1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-20, 23:54   #60
Rowena78
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 15
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

witajcie, mój mąż przyniósł mi dzisiaj pozew do przeczytania, jest już złożony, i on napisał, że zobowiązuje się do alimentów w wysokości tej i tej i jestem zła, bo inaczej umawialismy sie, ale mam tez doła, jednak coś tam jeszcze w duszy drga, po tylu latach
Rowena78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-01-19 00:49:15


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:55.