|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
|
Narzędzia |
2017-03-02, 19:53 | #1 |
utknęła w Króliczej Norze
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: bliżej dołu niż środka
Wiadomości: 273
|
poronienie - czego oczekiwać?
13 stycznia miałam ostatni okres. trzy dni po potwierdzonej ovu zaczęłam brać luteinę - zgodnie z zaleceniem lekarza. kiedy w terminie planowanej @ odczytałam pozytywny wynik na teście byłam przeszczesliwa. Jednak, co było dla mnie zaskakujące, poza brakiem @ nie pojawiły się żadne objawy. Dlatego też zrobiłam betę. dzień po planowanym terminie @ wynosiła 191. dwie doby później 563. Uwierzyłam ze jestem w ciąży. Poszłam do lekarza. usłyszałam ze jeszcze nic nie widać, ale to normalne w tak wczesnej ciąży. miałam pojawić się po tygodniu. tydzień po terminie @ beta wynosiła 1369 (4 doby od poprzedniej) usłyszałam ze trochę za mały przyrost. Według wszystkich pomocnych kalkulatorów wychodziło, że to 5 tydzień i 4 dzień Na usg znów nic nie było widać. A powinien być już pęcherzyk. Czekamy kolejny tydzień. Objawów nadal brak. Zero bóli piersi, śluzu, mdłości itp. Nic. kolejny tydzień, pojawiły się brązowe plamienia. usg miałam robione w 6 tyg i 4 dniu. usłyszałam ze pojawił się pęcherzyk ale jest bardzo niewyraźny. Beta wyniosła 5775. o wiele za mała. lekarz powiedział ze z tej ciąży nic nie będzie. Ze pęcherzyk jest efektem działania luteiny. Stąd przyrosty bety tak niskie i brak innych objawów ciąży. powiedział abym odstawiła luteinę (przez cały ten czas ją brałam) i pozwoliła organizmowi zadziałać. Nastawił mnie że ciąża ulegnie poronieniu. Daje mojemu ciału kolejny tydzień i jeśli nic się nie zadzieje ponownie mam się u niego pojawić. Prawdopodobnie zrobi mi badanie i wyśle do szpitala.
na razie czuję pustkę, tak jakby ktoś pozbawił mnie wszelkich emocji. Myślę tylko o tym co mnie teraz czeka. to będzie moje pierwsze poronienie. Kompletnie nie wiem czego mam się spodziewać... jestem przerażona lecz jednocześnie mam nadzieję, ze obejdzie się bez szpitala. czy która z Was była w podobnej sytuacji? to moja druga doba bez luteiny. bóle jak na @. Plamienia wciąż są ale na razie skąpe. nie wiem kiedy mogę spodziewać się ze to się zadzieje. czy jest to podobne jak krwawienie podczas okresu? odebrałam wyniki dzisiejszej bety. z 5775 po 48h (równo też po 48h bez luteiny) zrobiło się 9734 nie spada... Zaczynam bać się, ze samo się nie zadzieje... może moje pytania są naiwne, ale naprawdę wszelkie wasze informacje i porady bardzo mi pomogą.
__________________
Most people never show up in their own lives |
2017-03-03, 13:03 | #2 | |
Pyskatka
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
|
Dot.: poronienie - czego oczekiwać?
Cytat:
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina. Najpierw ta, w której się urodziłeś. Później ta, którą sam stworzyłeś. |
|
2017-03-03, 16:43 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: poronienie - czego oczekiwać?
Idź na usg do innego lekarza, żeby potwierdził że jajo jest puste. Nie zawsze poronienie przychodzi samo, u mnie nie zadziało się nic, byłam w szpitalu, dostałam tabletki i potem miałam łyżeczkowanie. Jeśli masz pytania- śmiało, jestem świeżo po zabiegu. Wiem co przechodzisz, dla nas też było szokiem, że ciąża się nie udała
__________________
|
2017-03-16, 07:02 | #4 |
Moderator
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród
Wiadomości: 14 691
|
Dot.: poronienie - czego oczekiwać?
Alicjo- przede wszystkim skonsultuj się z innym lekarzem. Brak objawów, to akurat żaden wskaźnik ciąży lub jej braku. Trzymam kciuki
__________________
Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie. — Jan Paweł II |
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:06.