|
Notka |
|
Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię. |
|
Narzędzia |
2011-02-07, 00:28 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 21
|
Samopoczucie po stosunku.
Mam taki problem, i po prostu chce sie dowiedzieć czy to tylko ja mam takie dziwactwa Wiadomo sex czy stosunek na jedno wychodzi, zapytac chce o to, dlaczego po prawie kazdym razie ogarnia mnie jakis taki perfidny smutek, zbiera mi sie na placz ? To jest normalne ? To jakies wady psychiczne czy moze biologiczne, bo otwrcie mowie ze mam problemy jezeli o jakąkolwiek przyjemność chodzi.... To nie wina chlopaka, tylko moja, podniecenia u mnie jakby sie nie pojawia
Narazie tyle, czekam na wasze poglądy |
2011-02-07, 00:40 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 104
|
Dot.: Samopoczucie po stosunku.
No to skoro mówisz otwarcie, że mas problemy z odczuwaniem przyjemności to albo facet nie potrafi Cię zaspokoić, albo jeśli to nie facet to uważam, że powinnaś się z tym problemem wybrać do specjalisty.
|
2011-02-07, 00:46 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 21
|
Dot.: Samopoczucie po stosunku.
Właśnie problem w tym że ja sama mam problem ze znalezieniem przyczyny, mam ochote na seks, nie robie tego zmuszając sie, nie odczuwam bólu, moze czasem dyskomfort jeżeli o nawilzenie chodzi. Jedyna przyjemność to ta, ze wie ze mu jest dobrze i to na tyle. Wydaje sie ze to moze wda biologiczna, bo jedyne co czuje to wiadomo dotyk łechatczki a jeżeli o penetracje chodzi to nic
|
2011-02-07, 00:58 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
|
Dot.: Samopoczucie po stosunku.
Może być coś biologicznego, może być na tle psychicznym, może to być kwestia tego, że potrzebujesz więcej czasu (stażu i praktyki), żeby poczuć przyjemność, może innego partnera... Jedno jest pewne, jeśli nie czujesz podniecenia, nie zgadzaj się na stosunek, jeśli czujesz, że "nie czujesz" to nie idźcie dalej. Moim zdaniem ten Twój smutek po stosunku może być spowodowany tym, że podświadomie czujesz się hmmm, jak to powiedzieć... wykorzystana? Chociaż o żadnym wykorzystaniu nie może być mowy, bo sama chcesz, wiem Ale skoro nie czujesz się podniecona i nie czujesz przyjemności, to do Twojej podświadomości dociera tylko informacja "nie jest fajnie - oni mnie molestują" . Porozmawiaj z chłopakiem i dajcie sobie więcej czasu. Jak na siłę będziesz chciała robić to i czekać na podniecenie, to uzyskasz odwrotny efekt, nabawisz się blokady. Może być też tak, że czujesz jakieś podświadome wyrzuty sumienia, może uczono Cię w dzieciństwie, że seks to coś złego? (nie oszukujmy się, większość z nas tak uczono). W każdym razie, nie rób nic, co nie sprawia Ci przyjemności, bo wpadniesz w kłopoty z własną podświadomością i jeszcze nabawisz się jakiejś niechęci do partnera, nie tędy droga!
PS. Kup wibrator i zobacz czy coś poczujesz, to będzie jakaś wskazówka Edytowane przez Fubizka Czas edycji: 2011-02-07 o 00:59 |
2011-02-07, 01:03 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 21
|
Dot.: Samopoczucie po stosunku.
Ja wiem, masz racje i tez mysle w tym kierunku, ale nie umiem z nim o tym porozmawiac, jakos nie chce zeby pomyslal ze to jego wina bo tak nie jest. Jak mu powiem pewnie bedzie sie obwinial, ale jak mu nie powiem to bedzie coraz gorzej z moja psychika. wiem wiem... ale jednak nie potrafie z nim o tym porozmawiac, moze sie wstydze moze to co innego. Meczy mnie to, bo chcialabym czerpac z tego taka przyjemnosc jak on, i chcialabym zeby on widzial ze mi jest dobrze tak jak ja widze ze jest mu. I ciagle pojawia sie pytanie dlaczego nie moge ....
|
2011-02-07, 08:17 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: Samopoczucie po stosunku.
Już Arystoteles (podobno) twierdził:
"Omne animalium triste post coitum" - każda istota smutna po spółkowaniu Tylko, że to dotyczy raczej "zjazdu" po orgazmie. A u Ciebie to może za krótka praktyka po prostu? Edytowane przez Aper Czas edycji: 2011-02-07 o 08:18 Powód: dopisek |
2011-02-07, 09:15 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
|
Dot.: Samopoczucie po stosunku.
Sama wiesz, co powinnaś zrobić. Więc zrób to! Im dłużej będziesz zwlekała, tym będzie trudniej.
__________________
Twoja... Leczę się z egoizmu. |
2011-02-07, 12:04 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
|
Dot.: Samopoczucie po stosunku.
Cytat:
|
|
2011-02-07, 12:13 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 430
|
Dot.: Samopoczucie po stosunku.
Uważam, że to kwestia "wprawy" i czasu. Ja miałam podobnie. Nie potrafiłam z seksu czerpać jakieś większej przyjemności. Ale z czasem zaczęłam się podniecać, cieszyć itp. Mam nadzieję, że u Ciebie się też tak stanie
|
2011-02-07, 15:56 | #10 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: NZ
Wiadomości: 951
|
Dot.: Samopoczucie po stosunku.
Cytat:
Pozwol ze zadam ci pytanie: Ile czasu trwa u was gra wstepna? Jak czesto jest u was gra wstepna? Jak dlugo sie kochacie? Czy piesci Cie w trakcie (piersi, lechtaczka, odbyt...)? Albo ty sie piescisz w trakcie? Czy przezywasz orgazm masturbujac sie? Jak czesto sie kochacie? Czy zawsze kochacie sie w ten sam sposob, o tej samej porze dnia, w tej samej pozycji/-pozycjach... ? Czy uprawiacie seks oralny? Czy piescicie sie nieraz samymi dlonmi? Kto jest aktywniejszy w lozku? Ty? On? Roznie to bywa ale po rowno? Edytowane przez koralik24 Czas edycji: 2011-02-07 o 15:59 |
|
2011-02-07, 17:12 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 93
|
Dot.: Samopoczucie po stosunku.
Pytania, które zadała koleżanka wyżej są bardzo istotne i mają wpływ na jakość stosunku płciowego.
Droga Autorko, rozumiem o czym piszesz, ja też kiedyś przeżywałam coś podobnego. Byłam z partnerem, którego chyba do końca nie byłam pewna, nie byłam pewna czy aby moje deklaracje są do końca zgodne z tym, co tak naprawdę myślę. Wszystkie moje wątpliwości przedłożyły się na jakość seksu. Pomimo tego, że jego penis był imponujących rozmiarów, miał 20 cm i powinien zaspokajać- mnie nie dawał żadnej przyjemności. Postanowiłam skończyć to, co miałam za wielkie uczucie, bo oprócz seksu nie odpowiadało mi wiele innych rzeczy, które oczywiście przyznaję, były spowodowane moimi wątpliwościami. Siłą rzeczy musiało się to rozpaść. Do czego zmierzam? Mianowicie chcę, abyś się zastanowiła czy ten partner na pewno jest tym najważniejszym. Czy Twoje uczucie do Niego jest prawdziwe? Masz wątpliwości? Wiadomym jest, że u kobiety na pełną satysfakcję z seksu nakłada się na siebie wiele czynników. U mężczyzn jest to zdecydowanie mniej skomplikowane. Dziś jestem z mężczyzną, którego darzę głębokim uczuciem- wiem to na pewno. Seks jest wyśmienity, chociaż Jego penis jest krótszy od poprzedniego. Na moje zadowolenie składa się wiele emocjonalnych aspektów, po prostu chcę Jego bliskości, chcę by był jak najbliżej mnie, chce przeżywać to z nim. Po stosunku czuję się rozluźniona, odprężona, zrelaksowana, szczęśliwa i spełniona- nie tylko fizycznie. Z góry przepraszam za uprzedmiotowienie mężczyzn i sprowadzenie ich seksualności do cm. Tym samym podkreślam, że u kobiety ciepło, zgodność, cała sfera uczuciowa przedkłada się na jakość stosunków płciowych. Pozdrawiam, M. |
2011-02-07, 17:36 | #12 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: NZ
Wiadomości: 951
|
Dot.: Samopoczucie po stosunku.
Cytat:
Dla wielu mezczyzn, choc wiele kobiet sie zdziwi, rowniez wazne jest cieplo, zgodnosc i cala sfera uczuciowa. Nie mowia nam tego, nie daja tego tak po sobie poznac, nie gadaja tak wiele, nie wyznaja nam milosci kazdego poranka sniadaniem do lozka czy nie przynosza kwiatow po kazdym powrocie z pracy, ale wiaza sie z kobietami pelnymi ciepla, czulosci, kobiecosci - a nie z niezrownowazonymi wampami. Czasem bywa odwrotnie. Tak samo zreszta kobiety - jedne szukaja kochajacego misia przytulaska kanapowca, inne z kolei chca kogos kto bedzie ich towarzyszem zycia zdolnym poswiecic wszystko w imie przygody i odkrywania swiata. Tu trzeba przyznac - Kazdy jest inny. Nie nalezy wrzucac wszystkoch mezczyzn do jednego wora ktore stworzyly popkultura, bo niestety trzeba tez wtedy wrzucic wszystkie nastolatki jako ciezarne ladacznice czy niezrownowazone baby z PMS do innego... Edytowane przez koralik24 Czas edycji: 2011-02-07 o 17:56 |
|
2011-02-07, 17:39 | #13 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 93
|
Dot.: Samopoczucie po stosunku.
Cytat:
|
|
2011-02-07, 17:43 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 194
|
Dot.: Samopoczucie po stosunku.
u mnie na początku był spory problem z podnieceniem, byłam totalnie sucha. generalnie myślę, że chodzi o to, żeby dokładnie poznać siebie, to co na nas działa... niektórych rzeczy trzeba się nauczyć. niektóre rzeczy, które kiedyś nie sprawiały mi frajdy, teraz są koniecznością przy grze wstępnej. w ogóle wg mnie gra wstępna to PODSTAWA, aby w ogóle się rozkręcić i czerpać przyjemność
|
2011-02-08, 13:58 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 44
|
Dot.: Samopoczucie po stosunku.
Głównym celem gry wstępnej jest właśnie podniecenie, więc moim zdaniem albo sama nie wiesz co na Ciebie działa i nie reagujesz na nic albo partner nie zadał sobie trudu, żeby Cię dobrze poznać o tej strony.
|
2011-02-08, 17:37 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 21
|
Dot.: Samopoczucie po stosunku.
W sumie macie racje bo w moim przypadku gry wstepnej nie ma, a wiem ze polega ona na psychicznym przygotowaniu kobiety do stosunku no i na rozluxnieniu i odpowiedniemu nawilzeniu pochwy. Ale mimo ze moj zabiera sie do tego od razu, bez gry wstepnej to i tak mam watpliwosci ze ona cokolwiek by pomogla, biorac pod uwagę ze potrafie cokolwiek poczuc tylko poprzez bezposrednik dotyk lechtaczki jezeli o penetracje chodzi nic nie czuje
|
2011-02-08, 18:37 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 576
|
Dot.: Samopoczucie po stosunku.
A od dawna współżyjesz? Mnie ogarniał taki niesamowity smutek (wręcz płacz) na początku współżycia.
|
2011-02-08, 20:53 | #18 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: NZ
Wiadomości: 951
|
Dot.: Samopoczucie po stosunku.
Cytat:
Otoz podniecenie to nie jedynie nawilzona pochwa, sterczace sutki czy erekcja u faceta. Podniecenie to przyspieszenia krazenia krwi w organizmie i poprawa ukrwienia - szczegolnie w narzadach intymych. Poprawienie ukrwienia sprawia, ze odczuwamy wszystko bardziej intensywnie. Nastawia nas psychicznie na stosunek - ale przede wszystkim przygotowuje nas fizycznie na odczuwanie przyjemnosci zwiazanej z seksem. Rozluznia nas, sprawia ze atmosfera staje sie bardziej intymna, ale przede wszystkim przygotowuje nasze cialo do odbycia stosunku i nastawia nas na czerpanie przyjemnosci. Kobiety potrafia nawilzyc pochwe w trakcie stosunku bez podniecenia. Bedzie to odruch bezwarunkowy ktory ma na celu obrone delikatnej sluzowki przed otarciami czy wrecz doprowadzeniem do powstania ran. Nie mowiac juz o tym, ze kobieta naturalnie jest wewnatrz zawsze wilgotna. Kobieta podniecona to kobieta sliska i mokra (!), a nie taka ktora poprostu ulatwi penetracje ze jego penis nie bedzie bolal gdy bedzie wchodzil i wychodzil. Jesli twoj partner tego nie rozumie - albo nie ma zielonego pojecia o seksie i trzeba go nauczyc, albo jesli sie nie chce uczyc to znaczy ze nie zalezy mu na twojej satysfakcji. Jesli ty nadal uwazasz ze gra wstepna ci nic nie da - radze isc do ksiegarni i zakupic podreczniki do seksu dla poczatkujacych (zaawansowany tego nie bedzie mial bo zaklda ze ludzie maja jakies pojecie o podstawach). Zreszta, po Twojej ostatnie wypowiedzi radzilabym opuszczenie forum i pojscie do ksiegarni po doglebna wiedze, albo wstrzymanie sie ze wspojrzyciem do czasu az dorosniesz do tej wiedzy. I nie ma znaczenia czy masz 15 czy 30 lat. Edytowane przez koralik24 Czas edycji: 2011-02-08 o 21:05 |
|
2011-02-08, 22:17 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 649
|
Dot.: Samopoczucie po stosunku.
Dokładnie wiem o czym mówisz. To takie uczucie smutku czasami nawet jak jestem strasznie napalona to mam takie przypływające uczucie smutku i nawet chodź zabrzmi to może troche wulgarnie "zeszmacenia się" co mi po chwili przechodzi. Nie mam zielonego pojęcia skąd to się bierze, bo na prawde nie mamy żadnych problemów w łóżku.
|
2011-02-08, 23:14 | #20 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 21
|
Dot.: Samopoczucie po stosunku.
Cytat:
Jeżeli o gre wstępna chodzi to mam prawo mięć takie podejście, ponieważ no jakby nie zasmakowałam takiej prawdziwej która naprawdę rozgrzeję moja krew "koralik24" nie unoś sie ani nie skreślaj mnie od razu, po prostu ten stan jest jakby dla mnie nowy. Nie da sie tak łatwo o tym pisać Dlatego chce poznać wasze opinie i może waszą obecność w przedstawionej prze zemnie sytuacji |
|
2011-02-09, 12:24 | #21 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: NZ
Wiadomości: 951
|
Dot.: Samopoczucie po stosunku.
Cytat:
Cytat:
Szukasz winy w sobie. A nie powinnas. Oczywiscie powinnas spojrzec na siebie, na wasze wspolzycie i sie zastanowic. Cytat:
Jesli uwazasz ze nie - ponawiam propozycje z ksiegania i podrecznikiem dla poczatkujacych. Zreszta, z takiej ksiazki dowiesz sie znacznie wiecej niz na forum. Autorami tych ksiazek sa seksuolodzy a ich wiedza jest bardziej kompetentna (poparta badaniami i najnowszymi odkryciami) niz anonimowej forumowiczki w sieci, ktora moze byc kazdy/kazda/kazde. PS: jesli nie chcesz sie bawic w ksiazeczki ilustrowane jak podreczniki do biologi z podstawowki to polecam Kama Sutre - tylko nie wspolczesny ilustrowany podrecznik bo w nich nic nie ma... a orginalna Kama Sutre jako ksiazke z tekstem bez obrazkow. Polecam rowniez ksiazki Lew-Starowicza (wybitny polski seksuolog). Poruszane sa w nich rozne nieprzyjemnosci pojawiajace sie w zwiazku ze wspolzyciem i podpowiada jak z nimi walczyc. Edytowane przez koralik24 Czas edycji: 2011-02-09 o 12:31 |
|||
2011-02-09, 12:33 | #22 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 7 999
|
Dot.: Samopoczucie po stosunku.
Cytat:
|
|
2011-02-09, 15:43 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 245
|
Dot.: Samopoczucie po stosunku.
Też tak miałam. Po intensywniejszych pieszczotach wtedy z moim aktualnym partnerem. Po prostu rozpłakałam się po wszystkim, bo tez czułam takie "zeszmacenie" i faktycznie może za bardzo mechanicznie wszystko się działo. On bardzo się tym przejął stwierdził, że przystopujemy. Tylko jakie są tego przyczyny? Może za mało tego uroku, jakiegoś romantyzmu, a za bardzo "mechanicznie"?
|
2011-02-10, 17:28 | #24 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 822
|
Dot.: Samopoczucie po stosunku.
Cytat:
z kolei problem zniknął natychmiastowo, od kiedy zaczęłam współżyć z moim obecnym Tż'em. po prostu znamy swoje potrzeby, wie jakie lubię tempo, co lubię a czego nie.. aktualnie po stosunku czuję się szczęśliwa, pełna energii i ochoty na kolejny raz)
__________________
zdrowie, fitness, Norwegia, smaczne jedzonko instagram https://www.instagram.com/lalare_fit/ Moja Marcelinka Edytowane przez LaLaRe87 Czas edycji: 2011-02-10 o 17:29 |
|
2011-02-13, 21:56 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 50
|
Dot.: Samopoczucie po stosunku.
Też tak czasem mam i wiem, że ma na to wpływ moje samopoczucie. Niby chce, jestem gotowa ale podświadomie bardziej sama chcę się do tego przekonać...
Też mnie to niepokoi, ale na razie czekam cierpliwie, bo kochamy się od pół roku. |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:35.