Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne... CZ.III

[Visez]

Napisane przez malaga20

ja tez mam jakas czerwona twarz, podklad tego nie przyjrywa i nadal jest zaczerwieniona..tez tak macie? wkurza mnie to;/

U mnie nie było czegoś takiego.

[wafel19]

Witam wszystkie Dziewczyny
Jestem 5 miesięcy po kuracji i jest naprawdę nieźle, dużo lepiej niż zaraz po zakończeniu kuracji. Pozostały mi jedynie blizny, które też, z każdym dniem, robią się coraz jaśniejsze. Oczywiście czasami coś wyskoczy, ale znika bardzo szybko
Ogólnie jestem BARDZO zadowolona, leki bardzo mi pomogły, dzięki nim pozbyłam się kompleksów

[allex11]

to normalne, że czerwieni się twarz, skóra jest strasznie cieńka i podrażniona ;( wczoraj mnie złapał jakiś burak i trochę piekła mnie skóra. Dziwne bo przy dawce 40mg czegoś takiego nie miałam (teraz biorę 30).
wafel19 gratulacje i mam nadzieję, że też będę mogła tak stwierdzić za pół roku Po jakim czasie skóra wróciła Ci do normy? tzn kiedy przestała się łuszczyć i kiedy znikło podrażnienie. I czy wypadały Ci włosy podczas kuracji? Wiem, że się uczepiłam tych włosów ;p Jeśli wypadały, to czy to minęło?

[weronika7]

Napisane przez malaga20

ja tez mam jakas czerwona twarz, podklad tego nie przyjrywa i nadal jest zaczerwieniona..tez tak macie? wkurza mnie to;/

czerwoną twarz też mam, ale podkład sobie z tym radzi.. może po prostu używaj jakieś trochę bardziej kryjącego?

[wafel19]

allex11, dziękuję
ja nawet podczas kuracji nie widziałam jakiegoś większego podrażnienia twarzy. Mam skłonność do rumienia i bałam się, że podczas brania leków będę cała czerwona, ale na szczęście tak się nie stało. U mnie skóra wróciła do normy po ok miesiącu, półtora(mój dermatolog powiedział, że po odstawieniu leków krążą one we krwi jeszcze ok miesiąca).
Co do włosów, to wypadało ich trochę więcej, kiedy brałam leki, ale teraz jest już dobrze. Mam wrażenie, że włosy są gęstsze(chociaż ja na włosy nigdy nie narzekałam, od dziecka mam długie włosy, do pupy, i są one dosyć gęste i zdrowe).

[pumas]

Napisane przez organizm

Jeśli chodzi o koszty to duże. W moim przypadku ok. 250zł leki (zależy od samego leku i dawki, ja akurat mam Curacne), wizyta 80zł, badania ok. 100zł (ja z różnych względów robię co miesiąc, normalnie chyba robi się rzadziej, i nie wiem, może jak się chodzi do lekarza z NFZ to daje skierowanie na badania, ja leczę się prywatnie). Czy likwiduje problem nie wiem, mam nadzieję że tak. Jak na razie uważam że warto wydać te pieniądze i nie żałuję tej decyzji.

Masz na mysli koszty miesięczne? Czyli 250+80+100=430 zł (około 500 zł?)
Zastanawiam się nad tym leczeniem, jednak mój dermatolog mówi, że w moim przypadku to ostateczność, że nie widzi takiej konieczności, że póki co spróbujemy epiduo, żeby wygładzić buzię i grudki. A jeśli to nie pomoże, to załadujemy silniejsze działa. Sama nie wiem....

[Elfia4]

Napisane przez pumas

Masz na mysli koszty miesięczne? Czyli 250+80+100=430 zł (około 500 zł?)
Zastanawiam się nad tym leczeniem, jednak mój dermatolog mówi, że w moim przypadku to ostateczność, że nie widzi takiej konieczności, że póki co spróbujemy epiduo, żeby wygładzić buzię i grudki. A jeśli to nie pomoże, to załadujemy silniejsze działa. Sama nie wiem....

U mnie te wszystkie epiduo, differin i inne takie to było kręcenie się w kółko bez celu (i efektu). Dopiero izo doprowadziło mi twarz do porządku, a przy okazji skóra się zregenerowała, bo nie jest ciągle męczona kolejnymi wysypami, rozrywana jakimiś wulkanami itd.
U mnie koszt był zdecydowanie niższy. Dermatolog na NFZ, za izotek płaciłam ok 250 zł za 2 miesiące (dostawałam receptę na podwójne opakowania i kupowałam w polecanej aptece, gdzie mieli zawsze niższą cenę i gratis full pomadek izotekowych). Do tego badania za ok. 40 zł i to nie zawsze, więc koszt miesięczny to nie więcej niż 150 zł. plus oczywiście zakup paru nowych kosmetyków, bo cera się zmienia i potrzebuje kosmetyków do cery wrażliwej lub dla atopików i dzieci.

[piratte]

U mnie też koszty były niższe, comiesięczne wizyty u dermatologa na NFZ, który wypisywał mi skierowanie na bezpłatne badania krwi łącznie z próbami wątrobowymi i cholesterolem; Aknenormin kosztował mnie miesięcznie 130-140zł (dawka 40mg/dobę).
U mnie minęły już 4 miesiące od końca kuracji, cera idealnie gładka poza przebarwieniami, które mimo że bledną, to nadal są. Zaczęłam smarować się Acnedermem, oby pomogło

[organizm]

Napisane przez pumas

Masz na mysli koszty miesięczne? Czyli 250+80+100=430 zł (około 500 zł?)
Zastanawiam się nad tym leczeniem, jednak mój dermatolog mówi, że w moim przypadku to ostateczność, że nie widzi takiej konieczności, że póki co spróbujemy epiduo, żeby wygładzić buzię i grudki. A jeśli to nie pomoże, to załadujemy silniejsze działa. Sama nie wiem....

Tak, miesięczne ja biorę Curacne i jest stosunkowo drogie, Izotek czy Axotret są np. tańsze. Badania krwi tak jak mówię, ja ze względu na stan zdrowia robię częściej i rozszerzone. Najlepiej gdybyś chodziła do lekarza z NFZ, wtedy płacisz tylko za leki i ewentualnie jakieś nowe kosmetyki.

Ja próbowałam wszystkiego, Epiduo, Differin, Retin A, Isotrex itd.. 3 kuracje Tetralysalem po którym było super - tylko w czasie brania gdybym wcześniej dostała izo zaoszczędziłabym dużo pieniędzy i czasu.

[Elfia4]

Napisane przez organizm

Najlepiej gdybyś chodziła do lekarza z NFZ, wtedy płacisz tylko za leki i ewentualnie jakieś nowe kosmetyki.

Jedynym problemem jaki można wówczas napotkać jest znalezienie na NFZ lekarza, który leczy retinoidami doustnymi.
U mnie w mieście na kilku tylko jedna pani dermatolog decyduje się na to, reszta nie. Może się więc zdarzyć, że w mniejszym mieście spośród lekarzy tylko jeden i to przyjmujący prywatnie będzie prowadził kuracje retinoidami, co bardzo podnosi koszty leczenia. Sama się naszukałam takiego lekarza, bo reszta ograniczała się do wypisania recepty na coś ze znanej każdemu listy kilkunastu miejscowo działających leków. Retinoidy doustne wymagają od lekarza nieco większego wysiłku i najwyraźniej przeliczanie dawek i analiza wyników badań przekraczają ich możliwości intelektualne

[Ejli]

jej, ja tak tych kosztów do końca nie przemyślałam... axotret kupuję po 59,99 więc spoko, ale jeszcze badania i derm... rodzina mnie zabije :/.

dzisiaj dzień 15. w sumie podobnie, jak przed rozpoczęciem kuracji . skóra już mi się nie przesusza, lekko pieką usta, tyle. twarz w miarę ok, głównie koloryt mi nie pasuje , plecy okropne. za 2 tyg wizyta a ja już mam ochotę zwiększyć dawkę . też zaczynałyście od takiej małej? biorę 20 mg (a trochę ważę).

[piratte]

Ja zaczynałam od 20mg przez prawie 2 miesiące, potem miesiąc 30mg i później już do końca 40mg, różnicy w efektach ubocznych nie zauważyłam

[allex11]

a ja zaczynałam od 30 mg, potem 40, teraz znów 30 (jeszcze tylko 5 dni na tej dawce) potem 10 dni na 20 mg i 10 dni na 10 mg. I koniec kuracji!
jakieś choróbsko mnie dopadło ;(

[organizm]

Napisane przez Elfia4

Jedynym problemem jaki można wówczas napotkać jest znalezienie na NFZ lekarza, który leczy retinoidami doustnymi.
U mnie w mieście na kilku tylko jedna pani dermatolog decyduje się na to, reszta nie. Może się więc zdarzyć, że w mniejszym mieście spośród lekarzy tylko jeden i to przyjmujący prywatnie będzie prowadził kuracje retinoidami, co bardzo podnosi koszty leczenia. Sama się naszukałam takiego lekarza, bo reszta ograniczała się do wypisania recepty na coś ze znanej każdemu listy kilkunastu miejscowo działających leków. Retinoidy doustne wymagają od lekarza nieco większego wysiłku i najwyraźniej przeliczanie dawek i analiza wyników badań przekraczają ich możliwości intelektualne

No tak, to prawda, nie pomyślałam o tym.. lekarze na NFZ może też nie chcą dawać retinoidów ze względu właśnie na te badania.. czasem od zwykłego internisty ciężko jest dostać skierowanie.

Napisane przez Ejli

jej, ja tak tych kosztów do końca nie przemyślałam... axotret kupuję po 59,99 więc spoko, ale jeszcze badania i derm... rodzina mnie zabije :/.

dzisiaj dzień 15. w sumie podobnie, jak przed rozpoczęciem kuracji . skóra już mi się nie przesusza, lekko pieką usta, tyle. twarz w miarę ok, głównie koloryt mi nie pasuje , plecy okropne. za 2 tyg wizyta a ja już mam ochotę zwiększyć dawkę . też zaczynałyście od takiej małej? biorę 20 mg (a trochę ważę).

Ja ważę ok 53kg i zaczynałam od 30mg przez jakieś 2 miesiące, potem 40 i teraz mam 50. Skutki uboczne ciągle takie same

[pumas]

Dzięki dziewczyny za odpowiedź. Myślałam, że faktycznie miesięcznie to jakieś 500 zł, a to sporo wg mnie, chociaż wiadomo, zrobi się wszystko i wyda wszystkie pieniądze, jesli coś ma nam pomóc.

Ja badania miałabym za darmo z racji karty abonamentowej w centrum medycznym, no ale do dermatologa chodzę prywatnie - choć nie wiążę się jeszcze z tą panią, kwestia czasu, muszę ją poznać i zobaczyć, czy ma na tyle wiedzy, by się mną zająć

[Visez]

Ja chodziłam na fundusz i axotret miesięcznie kosztował mnie 140zł Derma sama podała mi aptekę gdzie jest najtańszy za 69zł, sprawdzałam w innych i kosztował wszędzie więcej niż 100 za paczkę... a ja zjadałam dwie miesięcznie. Całe leczenie wyniosło niecały 1000 zł + wiadomo jakieś kosmetyki ale warto było..

[_szczypiorek_]

Witam wszystkich
Dawni nic nie pisałam - tylko was podglądałam . U mnie mija 7 miesiąc kuracji. Biorę 30 mg dziennie przy 60 kg wagi - dawka nie zmieniana od początku kuracji. Miałam 1 miesiąc przerwy w lipcu ze względu na zbyt wysokie trójglicerydy. Bardzo się bałam tej przerwy, czy nie wyskoczy mi znów jakaś boląca gula (zwłaszcza, że jechałam na urlop). Na szczęście obyło się bez niespodzianek .

Jeśli chodzi o koszty leczenia: moja kuracja kosztuje ok. 150 PLN na miesiąc za leki + 34 PLN za badania przed każdą wizytą u derm. Dla porównania kuracja lekami zewnętrznymi i tetralysalem kosztowała mnie ok. 140 PLN miesięcznie. Różnica finansowa moim zdaniem jest nie wielka a dopiero przy kuracji izo widać u mnie zadowalające efekty.

Jeśli chodzi o efekty, to zostały mi 3 podskórne gule na linii brody, blisko ucha. Wyskoczyły na początku kuracji i cholerstwo zejść nie chce. A poza tym to żadnych pryszczy. Przed okresem wyskakuje mi jeden malutki, ale bardzo szybko schodzi. Skóra zaczęła mi się wysuszać dopiero teraz, ale od początku kuracji na dzień i na noc smaruje buźkę kremem nawilżającym. Teraz musiałam zrezygnować z żelu do mycia twarzy i przejść na płyn micelarny - przynajmniej rano szybciej wychodzę z łazienki .

Oczywiście na buźce mam pełno przebarwień - mój trądzik to był przypadek beznadziejny, nawet przytulanie się do kogoś sprawiało mi ból. Teraz chodzę uśmiechnięta, maluję się tylko na szczególne okazje. Ostatnio usłyszałam, że jak tak dalej pójdzie to znajomi nie będą mnie poznawać . Przestałam się krępować gdy ktoś chce zrobić mi zdjęcie. Wszystkim życzę takich efektów i wytrwałości . pozdrawiam

[Maybelline1990]

Moja terapia wychodzi dosyć sporo. Wizyta co miesiąc 120zł. Tabletki 160zł. Badania około 80zł... Ale nie żałuje, bo to najlepszy dermatolog w mieście przyjmujący tylko prywatnie, a apteka również najtańsza. 80zł za opakowanie + gratis w postaci pomadki lub szamponu.

_szczypiorek_ oby efekt był już na zawsze

[Lacturia]

Ja biore Aknenormin i w aptekach Syrenka (nie wiem czy gdzies poza Warszawa sa?) place 219zł za 3 opakowania, które w moim przypadku wystarczają na 1,5 msc kuracji. Wizyta u dermatolog to 80zł i teraz dostałam 4 opakowania recepte, więc kolejna za 2 miesiące.

Myślę, że w około 1000zł się zmieszczę Sporo wydaje na pomadki!!!!

[Visez]

Napisane przez Lacturia

Myślę, że w około 1000zł się zmieszczę Sporo wydaje na pomadki!!!!

A mi już przestały wysychać usta na szczęście i nie pojawia się już wysypka na dłoniach. Na początku kuracji kupiłam wazelinę ziaji i do tej pory mam, na noc smaruję na grubo i pomaga. U mnie kuracja też około 1000 wyszła, 5 dni do końca odliczam:P

[malaga20]

Ale zazdroszczę! Ja mam wysypu ciąg dalszy, cale policzki obolale, ale wiem, ze bedzie lepiej, wiec dzielnie czekam. Pozniej walka z przebarwieniami, nie pamietam, czy Ty tez masz jakies? Cos bedziesz z nimi robic?

[Visez]

Napisane przez malaga20

Ale zazdroszczę! Ja mam wysypu ciąg dalszy, cale policzki obolale, ale wiem, ze bedzie lepiej, wiec dzielnie czekam. Pozniej walka z przebarwieniami, nie pamietam, czy Ty tez masz jakies? Cos bedziesz z nimi robic?

Mam mam ale bledną. Czas działa najlepiej ale kupiłam krem iwostin redukujący przebarwienia na noc, nie powiem czy działa bo mam go od kilku dni. A pomyśleć że dopiero zaczynałabym kurację bo derma nalegała żeby przesunąć na jesień, ale ja nalegałam bardziej i się udało. Oby druga kuracja nie była potrzebna... a jak ma zamiar wrócić to byle nie w ciągu 8 miesięcy...

[Lacturia]

Napisane przez Visez

A mi już przestały wysychać usta na szczęście i nie pojawia się już wysypka na dłoniach. Na początku kuracji kupiłam wazelinę ziaji i do tej pory mam, na noc smaruję na grubo i pomaga. U mnie kuracja też około 1000 wyszła, 5 dni do końca odliczam:P

Zazdroszcze
Ja strasznie gubie wiec musze miec wszedzie jakas Na szczescie tz mi kupil w angielskim bootsie te vaseline rozane i kakaowe i sa naprawde fajne i wydajne poza tym polecam neutrogene ten sztyft z spf4

[tralalinka]

A powiedzcie mi, o jakiej porze dnia bierzecie tabletki?? mi derma powiedziała, że powinnam po śniadaniu, ale u mnie różnie z tym bywa - raz je zjem, raz nie, i zastanawiam się czy nie byłoby lepiej po obiedzie..ale nie wiem czy to ma znaczenie. Jutro do niej napisze, ale przedtem chciałam wypytać się Was

[Visez]

Napisane przez tralalinka

A powiedzcie mi, o jakiej porze dnia bierzecie tabletki?? mi derma powiedziała, że powinnam po śniadaniu, ale u mnie różnie z tym bywa - raz je zjem, raz nie, i zastanawiam się czy nie byłoby lepiej po obiedzie..ale nie wiem czy to ma znaczenie. Jutro do niej napisze, ale przedtem chciałam wypytać się Was

Czasem biorę o 10 rano czasem o 22, ważne żeby z czymś tłustym przyjąć a nie o jakiej porze...

[Maybelline1990]

Dokładnie... Pora nie ma znaczenia. Ważne, żeby zjeść z tłustym posiłkiem i najlepiej w trakcie, a nie po Ja biorę dwa razy dziennie, rano i wieczorem. Dzięki temu nauczyłam się jeść śniadania, bo nigdy nie jadłam, początek był koszmarny, bo na siłę musiałam w siebie wciskać. Ale już powoli się przyzwyczajam.

Byłam rano na badaniach. Jutro odbiór. Mam nadzieję, że wszystko w normie, już się boję!!!!

[malaga20]

ja jem z obiadem, czasem razem z Omegą, zeby lepiej sie wchlanialo A czy ja mam czekac z kuracja na przebarwienia do konca kuracji czy juz smarowac te, ktore powstaja?;>

[Visez]

Napisane przez malaga20

ja jem z obiadem, czasem razem z Omegą, zeby lepiej sie wchlanialo A czy ja mam czekac z kuracja na przebarwienia do konca kuracji czy juz smarowac te, ktore powstaja?;>

kremy na przebarwienia zazwyczaj są z kwasem więc lepiej nie

[Ejli]

Napisane przez Visez

Czasem biorę o 10 rano czasem o 22, ważne żeby z czymś tłustym przyjąć a nie o jakiej porze...

biorę zwykle koło 13-14; różnie wstaję, o tej porze zawsze któryś posiłek wpadnie .
tylko mam problem z tłustym... derm mówiła, że mam jeść do śniadania bo tłuszcz. ja, że są raczej chude (standard: płatki owsiane, chude mleko, jabłko, chudy twaróg). ona, że to nie szkodzi bo trochę tłuszczu jest wszędzie, nawet w chudej szyneczce . zmienić coś?

[allex11]

ja czytałam, że najlepiej połykać przy kromce z masłem i tak też robię ;d