Do Kocich Mam i Tatusiów-pytania - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-07-08, 17:03   #181
cholernarejestracja
Copyraptor
 
Avatar cholernarejestracja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
Dot.: Do Kocich Mam i Tatusiów-pytania

Cytat:
Napisane przez orenda Pokaż wiadomość
hihi moja też po sterylizacji cały czas była chuda (tak mi się zdawało, bo jestem z nią non stop właściwie), ale jak ją z drugim kocurem pomyliłam (moje maleństwo ważące ponad 6 kg.) stwierdziłam, że jednak troche przybrała

teraz jesteśmy na wiecznym odchudzaniu (ona, Gruby i ja), tylko TŻet z najmłodszym kotem sobie folgować mogą (ale do czasu)
ja właśnie się obawiam takiej właścicielowej ślepoty..każdy twierdzi, że skąd, że jego kot przecież wcale nie tyje! Ale ja mam trochę w drugą stronę, wciąż tylko patrzę, czy aby nie przytyła..aż się ze mnie TŻ śmieje, że moją obsesję przerzucam na kota. Ale co zrobić Inni też mówią, że chudzielca mam, więc może jednak mi się nie wydaje
cholernarejestracja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-08, 17:11   #182
201607211724
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
Dot.: Do Kocich Mam i Tatusiów-pytania

z tego co pamiętam masz czarnulkę, a czarne wyszczupla (żeby nie było - u mnie 3 czarne)

a tak serio - bardzo dobrze, że uważasz na to, bo odchudzić kota nie jest łatwo. Ja bardzo żałuję, że jednak bardziej się nie przyglądałam (obiektywnie oczywiście, bo ja na moje potwory to całymi godzinami mogę patrzeć)
201607211724 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-08, 21:07   #183
loss_lauri
Zakorzenienie
 
Avatar loss_lauri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
Dot.: Do Kocich Mam i Tatusiów-pytania

Cytat:
Napisane przez orenda Pokaż wiadomość
hihi moja też po sterylizacji cały czas była chuda (tak mi się zdawało, bo jestem z nią non stop właściwie), ale jak ją z drugim kocurem pomyliłam (moje maleństwo ważące ponad 6 kg.) stwierdziłam, że jednak troche przybrała

teraz jesteśmy na wiecznym odchudzaniu (ona, Gruby i ja), tylko TŻet z najmłodszym kotem sobie folgować mogą (ale do czasu)
no właśnie ja chyba mam taki problem z jedną kotką, która jakiś czas po sterylce była szczuplutka, a teraz (minęło 2 lata) przytyła ok 1,5 kg. ponadto mam kota na diecie niskobiałkowej (ma chore nerki) i z pokastracyjnych 5 kg dobija dziś, po 2 latach, niemal do 7... najgorsze jest to, że on nie za bardzo powinien jeść mięso, tylko swoją karmę a ona ma mało białka, więc Jaskółkowi strasznie się chce zjeść mięska. karma nerkowa też tu zawiniła, bo niedostatek białka nadrabia tłuszczem (ponad 20%), a niestety z niej nie mogę zrezygnować...
__________________
Mój blog o dbaniu o urodę w Japonii i Korei: www.kiyora.pl
loss_lauri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-12, 12:53   #184
neitka
Zadomowienie
 
Avatar neitka
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 1 964
GG do neitka
Dot.: Do Kocich Mam i Tatusiów-pytania

WItam Pierwszy raz piszę na wizoożu. Wydawało mi się, że tylko lektura wystarczy, ale mam za dużo wątpliwości i muszę napisać. Do mojej cioci przypałętała się kotka w ciąży (nawiasem mówiąc, takie cioci szczęście - nie chcąc mieć zwierząt ma dwa psy i teraz już sześć kotów). W miocie są cztery małe i mają już około miesiąca. Kotka lada moment idzie na sterylizację - bo ciocia i wujek są przeciwni takiemu niekontrolowanemu rozmnażaniu. A ciocia kombinuje co by zrobić z kociakami. Dwa już zaklepane. A ja od zawsze marzę o kotku i akurat teraz mogłabym pomóc Ale mam dużo ale... zaczynam pracę w październiku - nową i na pewno będę musiała jej poświęcić trochę czasu, a na pewno te 8 godzin dziennie + dojazd. Tż tak samo, więc nie bardzo możemy wziąć wolne, żeby takiego malucha przystosować do zmiany miejsca. Nie boję się zniszczeń, ale boję się, że zrobi sobie krzywdę - ugryzie jakiś kabel czy coś. Z tego powodu myślałam, żeby wziąć ostatnie dwa, żeby były razem, ale Tż się na to absolutnie nie godzi. Nie mówi, że nigdy, ale nie chce tak na głęboką wodę od razu. Ponadto po nowym roku będziemy szukać nowego mieszkania i może być problem, kiedy będziemy mieli zwierzątko, a do tego właściciel mieszkania musiałby się zgodzić na zamontowanie siatek w oknach itp itd - nie po to się decyduję na kota, żeby go potem łopatką z betonu zbierać. Aktualne mieszkam na siódmym piętrze, ale robi się coraz chłodniej więc balkon nie będzie w ruchu, a okna mają ograniczniki.
Nie do końca wiem, czego oczekuję po odpowiedziach, bo tak czy siak to moja decyzja i moja odpowiedzialność, ale może ktoś też tak zaryzykował i wziął kotka mając nie za dużo czasu na początku?
Dodam, że uważam, że jak biorę do siebie jakieś zwierzątko to do końca jego życia, nie wchodzi w grę żadne oddawanie, więc chcę, żeby to była naprawdę przemyślana decyzja.
__________________
I will marry melody...


neitka
neitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-12, 13:34   #185
seidhee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 230
Dot.: Do Kocich Mam i Tatusiów-pytania

Przede wszystkim poczekaj, aż kociak będzie w pełni gotowy do rozstania z matką i rodzeństwem - czyli będzie miał 12 tygodni.
Oczywiście najlepiej dla kota, żeby nie siedział sam w domu po 9h dziennie, no ale trudno, przecież większość właścicieli kotów pracuje i nie jest to jakiś ewenement Oczywiście 2 kotki to byłoby najlepsze wyjście, ale doskonale rozumiem obawy przed tym krokiem. Weź jednak pod uwagę, że będzie spał w dzień, kiedy nikogo nie ma, i szalał wieczorami i w nocy, będzie chciał się bawić, może polować na stopy pod kołdrą itp. Oczywiście z mieszkania należy w miarę możliwości usunąć niebezpieczne elementy - wolnostojące ozdoby, szkło, trujące rośliny itp. Co do zabezpieczenia okien, to można je zabezpieczyć metodą, która nie wymaga wiercenia w oknach ani w elewacji - nie trzeba wtedy nikogo pytać o zgodę. Problemem może być znalezienie mieszkania, w którym nie ma zakazu posiadania zwierząt, ale w sumie dla chcącego nic trudnego
Zatem jeśli masz środki, żeby zwierzaka utrzymać na przyzwoitym poziomie, zapewnić mu dobrą karmę i opiekę wet., masz pomysł, co z nim zrobisz w czasie wakacji, no i nie planujesz szalonej podróży dookoła świata, to moim zdaniem jak najbardziej nadajesz się na właścicielkę kota
seidhee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-12, 16:40   #186
201607211724
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
Dot.: Do Kocich Mam i Tatusiów-pytania

Cytat:
Napisane przez neitka Pokaż wiadomość
Dodam, że uważam, że jak biorę do siebie jakieś zwierzątko to do końca jego życia, nie wchodzi w grę żadne oddawanie, więc chcę, żeby to była naprawdę przemyślana decyzja.

201607211724 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-13, 12:09   #187
neitka
Zadomowienie
 
Avatar neitka
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 1 964
GG do neitka
Dot.: Do Kocich Mam i Tatusiów-pytania

Cytat:
Napisane przez seidhee Pokaż wiadomość
Przede wszystkim poczekaj, aż kociak będzie w pełni gotowy do rozstania z matką i rodzeństwem - czyli będzie miał 12 tygodni.
Oczywiście najlepiej dla kota, żeby nie siedział sam w domu po 9h dziennie, no ale trudno, przecież większość właścicieli kotów pracuje i nie jest to jakiś ewenement Oczywiście 2 kotki to byłoby najlepsze wyjście, ale doskonale rozumiem obawy przed tym krokiem. Weź jednak pod uwagę, że będzie spał w dzień, kiedy nikogo nie ma, i szalał wieczorami i w nocy, będzie chciał się bawić, może polować na stopy pod kołdrą itp. Oczywiście z mieszkania należy w miarę możliwości usunąć niebezpieczne elementy - wolnostojące ozdoby, szkło, trujące rośliny itp. Co do zabezpieczenia okien, to można je zabezpieczyć metodą, która nie wymaga wiercenia w oknach ani w elewacji - nie trzeba wtedy nikogo pytać o zgodę. Problemem może być znalezienie mieszkania, w którym nie ma zakazu posiadania zwierząt, ale w sumie dla chcącego nic trudnego
Zatem jeśli masz środki, żeby zwierzaka utrzymać na przyzwoitym poziomie, zapewnić mu dobrą karmę i opiekę wet., masz pomysł, co z nim zrobisz w czasie wakacji, no i nie planujesz szalonej podróży dookoła świata, to moim zdaniem jak najbardziej nadajesz się na właścicielkę kota
Do czasu, kiedy kotki będą odpowiednio duże jeszcze 2 miesiące, więc mogę jeszcze pomyśleć. W zasadzie mój Tż bez problemu by się ugiął i zrobił, co chcę, ale wolałabym, żeby sam był przekonany do tego pomysłu. Kłopot w tym, że on jest strasznym psiarzem i choć mnie trudno w to uwierzyć, woli wstać o szóstej i wyprowadzić psa, niż czuć zapach kuwety po powrocie z pracy. Serio. Więc na razie nikomu nic nie mówimy, a w domu dyskutujemy. Mam ten komfort, że w ostateczności ciocia zatrzyma kotki i już, wiem, że krzywdy im nie zrobi. Ale mam też świadomość, że trzeba się na nie szybko zdecydować - to są wiejskie koty, już zaczynają zwiedzać świat, nie mają kuwety, tylko podwórko, potem może być je trudno nauczyć i mogą źle znosić przeniesienie do blokowego mieszkania...

Cytat:
Napisane przez orenda Pokaż wiadomość
U mnie w domu zawsze tak było, więc wiem, że zwierzak, to jak małżeństwo. Nie ma co się łudzić.. Kiedyś rodzice próbowali oddać psa przyjacielowi, bo bywał agresywny, ale nie wytrzymali i po dwóch dniach pies był z powrotem, tylko miał większy kojec, bo wiadomo było, że częściej będzie musiał w nim siedzieć (jak przyjdą goście czy coś). Więc wolę sobie w ostateczności "zafundować" futrzaka za rok czy dwa (choc mam nadzieję, że do tego nie dojdzie...)
__________________
I will marry melody...


neitka
neitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-09-13, 16:45   #188
201607211724
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
Dot.: Do Kocich Mam i Tatusiów-pytania

Cytat:
Napisane przez neitka Pokaż wiadomość

U mnie w domu zawsze tak było, więc wiem, że zwierzak, to jak małżeństwo. Nie ma co się łudzić.. Kiedyś rodzice próbowali oddać psa przyjacielowi, bo bywał agresywny, ale nie wytrzymali i po dwóch dniach pies był z powrotem, tylko miał większy kojec, bo wiadomo było, że częściej będzie musiał w nim siedzieć (jak przyjdą goście czy coś). Więc wolę sobie w ostateczności "zafundować" futrzaka za rok czy dwa (choc mam nadzieję, że do tego nie dojdzie...)
ja mam koty (choć wcale nie chciałam), których ludzie myśleli inaczej
201607211724 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-14, 08:28   #189
neitka
Zadomowienie
 
Avatar neitka
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 1 964
GG do neitka
Dot.: Do Kocich Mam i Tatusiów-pytania

Na przestrzeni kilku ostatnich lat przygarnęliśmy trzy psy, ale znaleźliśmy im dom, bo sami mając wówczas dwa, nie mogliśmy już wprowadzić nowego, bo prawdopodobnie by się atakowały - woleliśmy nie sprawdzać. A ciocia, jak mówiłam, nie chcąc mieć żadnego zwierza, ma niezłą kolekcję, bo mieszka na wsi, a tam mentalność ludzi bolesna, oj, bolesna...
__________________
I will marry melody...


neitka
neitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-03, 09:04   #190
neitka
Zadomowienie
 
Avatar neitka
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 1 964
GG do neitka
Dot.: Do Kocich Mam i Tatusiów-pytania

Mam już lekką obsesję na punkcie kociego tematu, więc piszę, żeby się wygadać. W zasadzie nie wiem, co można by odpowiedzieć na mój post, ale może ktoś będzie miał coś do dodania.
Po 1) od wczoraj zastanawiam się, czy mieszkanie o rozmiarze ok 50 m2 to nie jest za mało na dwa koty? (Bo dyskusja z moim Tż toczy się teraz na zasadzie albo dwa albo wcale.) Boję się, że jako zwierzęta nie wychodzące będą się męczyć. Albo z drugiej strony boję się, że każda nawet najbardziej niewinna zabawa skończy się totalnym bangladeszem, rozwaleniem tv, zerwaniem zasłon i tłuczeniem naczyń.
Po 2) nie mam pracy. Kwestia kotków rozstrzygnie się w ciągu najbliższych 2 - 3 tygodni. Tż mówi, że w zasadzie jest prawie na tak, chce tylko, żebym najpierw znalazła pracę, ja myślę inaczej. Teraz jestem w domu, wychodzę na rozmowy kwalifikacyjne, zakupy i inne takie tylko na kilka godzin, miałabym czas jakoś te koty przystosować i przystosować mieszkanie do nic obserwując i ucząc się, które rzeczy są dla nich potencjalnie niebezpieczne. Ale z drugiej strony - a jeśli moje szukanie pracy się przeciągnie jeszcze np o pół roku? Już teraz finansowo mamy trudny okres, a co dopiero w takiej sytuacji...
__________________
I will marry melody...


neitka
neitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-03, 13:04   #191
seidhee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 230
Dot.: Do Kocich Mam i Tatusiów-pytania

Cytat:
Napisane przez neitka Pokaż wiadomość
Po 1) od wczoraj zastanawiam się, czy mieszkanie o rozmiarze ok 50 m2 to nie jest za mało na dwa koty?
[...]
Po 2) nie mam pracy.
Ad. 1) Chyba żartujesz 50m to jest dużo miejsca na kota. A nie ma znaczenia, czy kot będzie jeden, czy 2, przecież każdy z nich będzie miał do dyspozycji 50m Jeśli zaaranżujesz przestrzeń w 3D (jakieś półeczki dostępne dla kotów, drapak - żeby nie tylko podłoga była dla nich) to koty będą najzupełniej zadowolone z takiej powierzchni.

Ad. 2) To jest poważna przeszkoda moim zdaniem. Trzeba mieć trochę zapasu gotówki, bo po pierwsze zachodzi konieczność zakupienia wyprawki kociej (około 200zł), no i przyzwoite utrzymanie jednego kota bez wydatków weterynaryjnych to około 50-70 zł miesięcznie. Ja bym poczekała na Twoim miejscu do czasu znalezienia pracy.
seidhee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-10-03, 14:43   #192
neitka
Zadomowienie
 
Avatar neitka
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 1 964
GG do neitka
Dot.: Do Kocich Mam i Tatusiów-pytania

No właśnie. Dziś wszystkie portale już przetrzepałam Muszę się spieszyć z tym szukaniem. A aranżację przestrzeni planuję robić głównie tymczasową - żeby to były jakieś pudełka, tego typu historie, żebym mogła w razie nagłej potrzeby to wynieść/ wyrzucić i zorganizować kolejne. Och, najbardziej mnie irytuje, że tyle zewnętrznym okoliczności kompletnie ode mnie niezależnych może w ciągu miesiąca powywracać życie. Niby oczywista oczywistość, ale jednak się człowiek nie spodziewa.
__________________
I will marry melody...


neitka
neitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-08, 11:47   #193
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Do Kocich Mam i Tatusiów-pytania

Co tu taka cisza? Wita Was świeżo zakocona

Neitka - jak u Ciebie z decyzją?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-08, 12:01   #194
neitka
Zadomowienie
 
Avatar neitka
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 1 964
GG do neitka
Dot.: Do Kocich Mam i Tatusiów-pytania

Pracy nadal nie ma, a kociaki już za duże, żeby je teraz wziąć. Byłam się z nimi zobaczyć w ten weekend. Typowe wiejskie koty, żyjące na dworze. Ale tematu nie uważam za zamknięty - kotki do wzięcia na tym świecie jeszcze będą Zazdroszczę zakoconej
__________________
I will marry melody...


neitka
neitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:18.