Obcasowy wątek :)

[Catt_girl]

Witam Jako że buty na obcasie to atrybut każdej kobiety to pytam Was moje drogie w jakim wieku zaczęłyście w nich chodzic ? Jaka to była okazja ? Czy zaczynałyście od niskich kaczuszek czy od razu wskoczyłyście w szpilki ?

Przy okazji tego wątku chcę zadać pytanie, kupiłam sobie niedawno jakże tu na wizażu znane i lubiane T-bary z Deichmanna, miały mi służyć na specjalne okazje ( rozpoczęcie, zakończenie roku ). Ale tak sobie ostatnio w głowie skomponowałam zestaw: T- bary, czarne krótkie szorty i bluzka biała z fioletowymi akcentami z Camaieu. Czy myślicie, że w wieku 16, no prawie 17 lat mogłabym wyjśc na ulice tzn. nie na zakupy ale np. na spotkanie z chłopakiem który mi się podoba ? Może Wam wydac się to śmieszne ale moje znojome, w moim wieku ubierają się według takiego schematu : dzinsy, top, adidasy, bluza. A ja bardzo lubie elegantsze ciuszki. Nie wiem czy 16 latka na obcasach nie wyda się śmieszna ?

Ehh.. mam tyle pomysłów na zestawy a nie mam odwagi ich założyć

[Catt_girl]

i foto moich butów, zapożczone ze stylio:

[olikbt21]

Moja mama jest (a raczej była do czasów kontuzji nogi) wielką fanką obcasów. Ja zaczęłam jak miałam ok. 15 lat - oczywiście wtedy tylko na specjalne okazje: słupki z zakrytym czarnym przodem, ok. 7 cm. W sumie bardzo rzadko noszę buty bez obcasów, dopiero w UK przekonałam się do balerinek (z wygody... no i dlatego, że jeżdżę na rowerze).

Potem zaczęłam wygrzebywać buty z szafy mamy i babci - miałam rozmiar 35,5-36 a one miały przepiękne buty... Pamiętam takie bordowe koturny ok. 9 cm, lakierowane i prześliczne, w stylu lat 60-70 - ale naprawdę przepi.ękne, zero kiczu... Wiem, że zaczęłam wcześnie z makijażem i butami, ale byłam naprawdę "niedorozwinięta" i próbowałam dodać sobie wieku... Nawet teraz i tak wyglądam na 18 lat, chociaż nie chce mi się już tego zmieniać.

Aktualnie mam do dyspozycji drewniane klapki na platformi oraz czerwone t-strapy

Wszystkie piękne pary moich butów zostawiłam w Polsce :/ Acha - umiem i uwielbiam chodzić w szpilkach, nawet b. szybko.

[Reijel]

Napisane przez Catt_girl

Witam Jako że buty na obcasie to atrybut każdej kobiety to pytam Was moje drogie w jakim wieku zaczęłyście w nich chodzic ? Jaka to była okazja ? Czy zaczynałyście od niskich kaczuszek czy od razu wskoczyłyście w szpilki ?

Przy okazji tego wątku chcę zadać pytanie, kupiłam sobie niedawno jakże tu na wizażu znane i lubiane T-bary z Deichmanna, miały mi służyć na specjalne okazje ( rozpoczęcie, zakończenie roku ). Ale tak sobie ostatnio w głowie skomponowałam zestaw: T- bary, czarne krótkie szorty i bluzka biała z fioletowymi akcentami z Camaieu. Czy myślicie, że w wieku 16, no prawie 17 lat mogłabym wyjśc na ulice tzn. nie na zakupy ale np. na spotkanie z chłopakiem który mi się podoba ? Może Wam wydac się to śmieszne ale moje znojome, w moim wieku ubierają się według takiego schematu : dzinsy, top, adidasy, bluza. A ja bardzo lubie elegantsze ciuszki. Nie wiem czy 16 latka na obcasach nie wyda się śmieszna ?

Ehh.. mam tyle pomysłów na zestawy a nie mam odwagi ich założyć

Pierwsze buty na obcasie kupiłam z okazji balu gimnazjalnego - czarne, wiązane sandałki z Deichmanna, ma je do dzisiaj. Moje ukochane to jednak te ze studniówki Gino Rossi - w życiu nie miałam tak wygodnych eleganckich butów.

Buty są bardzo ładne Spokojnie możesz je nosić do odpowiedniego stroju. Może na co dzień to przesada, ale na randkę czy jakieś większe wydarzenie są w sam raz. A co do reszty postu - mnie śmieszą gimnazjalistki w złotych szpilach (obcas minimum 10 cm, czubek tak długi, że może zabić), które chodzą jak czaple i bez przerwy patrzą pod nogi Jeżeli umiesz chodzić w szpilkach, dobrze się w nich czujesz i umiesz je skomponować z resztą stroju - wiek nie ma nic do rzeczy.

Dopisuję się jako kolejna fanka butów na obcasie Chociaż przyznam, że nie noszę ich codziennie, w końcu niekiedy bardzo się spieszę, prowadzę samochód itd.

[eyo]

ja na początku w gim, 2 klasa miałam buty na takim kostkowym obcasie, miał pewnie ze 3, 4 cm. Nie znosiłam ich a nosiłam z przymusu.. wtedy wolałam chodzic w glanach

kolejne to były szpilki na studniówkę, 8cm cieniutkie - bardzo je lubie i mam do tej pory. Póżniej to już różnie - kaczuszki, słupki ( mam jeden 9cm z all. bardzo je lubie z paseczkami na krzyz z przodu ), snadałki na niziutkim obcasiku itp.. ogólnie to lubie a do glanów już nie wracam.

catt : uważa, że raz na jakis czas spokojnie możesz się już tak ubrać - w końcu na spotkanie z chłopakiem warto ładnie wyglądać.

[hellena85]

no to ja się wypowiem jako młodzież. mam 15 lat i osobiście dziwnie czułabym się w takowych 10 cm obcasach. nienawidzę widoku moich rówieśniczek, jak to wspomniałyście, w jakiś złotych butach na niebotycznych obcasach. to śmieszne. ja póki co noszę pepe toe na małym obcasku granatowe, na razie mi to wystarcza, nie stane się dorosła od noszenia obcasów. :P

[Campbell]

ohoho, ja swoje pierwsze szpile założyłam na bal gimnazjalny, nie dosyć, że to pierwszy raz, to jeszcze 10 cm..trzymałam się twardo i przeżyłam do końca imprezy
Uwielbiam buty na obcasie, na niskim raczej nie posiadam, ale muszę się w takie wyposażyć.

[ysabell]

Moje pierwsze buty na obcasie były kupione w gimnazjum, miały byc do stroju galowego.
Były obrzydliwe, miały kwadratowe czubki, okropny obcas i zapiecie na kostce, ktore strasznie skracało mi nogę. Wtedy mi się podobały :P

Teraz lubię obcasy, mam chyba z 7 par szpilek, ale nie mam ich gdzie nosić. Na co dzien, to niewygodnie, wole balerinki, jak mam biegac po mieście kilka godzin.

[Kloe]

Chciałam założyć taki sam wątek.. hehe
Również mam 16 lat i lubię buty na obcasie, ale na razie w nich nie chodzę. Poczekam jeszcze z rok, może wtedy zacznę to tyczy się tych wyższych. Jak na razie czasem zakładam takie z 3-4cm obcasikiem na jakieś wazniejsze okazje.

[carraluch]

ja mam niecałe 17, pierwsze buty na obcasie to były takie białe sandałki na wesele cioci pod koniec drugiej gimnazjum. (a może to była pierwsza?) od tego czasu chodziłam na obcasach tylko baardzo okazyjnie, dopiero w te wakacje zaczęłam częściej. A buty bardzo ładne, choć strasznie poważne.

[kyana]

z powodu mojego wysokiego wzrostu nie nosiłam butów na obcasie- nawet miałam kompleksy. Teraz- 16 lat zaczęłam eksperymentować z obcasami. Oczywiście nie przesadzam z ich wysokością Na jakieś większe okazje- wesela czy inne zabawy zakłam wyższy. Na co dzień chodzę w płaskich i wygodnych

[Chewing Gum]

O! Ja mam ten sam problem! Wprawdzie jestem w 2 gim, ale martwię sie o przyszłość Mam 1,75 i niestety z tego powodu kompleksy Chyba będę skazana do końca życia na "płaskie obuwie"

[ghana]

w wieku 16 lat rzuciłam się na głęboką wodę i poszłam do kina w peep toe na 11,5cm obcasie poszło gładko
na co dzień chodzę w peep toe, które mają 5cm obcasiki

[Soline]

ja w zasadzie wczesnie zaczelam miec szpilki na nogach.. w wieku 9 lat zaczelam tanczyc w zespole, w ktorym wiele tancow bylo na obcasach - pierwszy rok, dwa to były buciki ok 3cm, ale później (gdy przeszlam do starszej grupy) zaczely sie slupki ok. 7-centymetrowe. co prawda nie chodzilam w nich na codzien, ale wyczyny na scenie to jednak troche obciazenie dla kosci
a pozniej.. pierwsze buty na obcasie jakos w gimnazjum chyba, na pewno na komers a wczesniej.. nie wiem, mozliwe jakies zakonczenia roku czy cos, ale nie pamietam szczerze mowiac..
teraz w sumie tylko balerinki, nie chce sobie narobic krzywdy na przyszlosc (swoim stawom i kosciom konkretnie) - polecam artykul Pani Ewy Rąbek w ostatnim FOCUSie "Stopy w niewoli" - jak go przeczytalam to latwiej przezyc nienoszenie butow na obcasie
i z kolei inny artykul: http://www.focus.pl/cywilizacja/zoba...-zyja-szpilki/

[Mysia_Pysia]

Ja mam 16 lat i w tym roku kupiłam sobie pierwsze buty na obcasie Jedne na 5cm obcasie, a drugie na 7cm - czerwone peep toe. I nie czuję się dziwnie, tylko trochę "wysoko", bo bez obcasów mam 170cm. Ale co mnie to ;p

[Hultaj]

należy tylko pamiętać, że szpilki to nie sa buty, w których polecają ciekać lekarze.

noś śmiało, te butki z fotki jak dla mnie możesz nawet mieć na co dzień, nie są wulgarne, wyzywające, a kobiece.

[daisy93]

ja mam 15 lat i lubie obcasy nakladam je raczej na jakies okazje, a czasami tak po prostu jak gdzies wychodze na spacer nawet jestem niska(158cm) i skazana na obcasy, wiec juz teraz powoli zaczynam nosic ale nie sa wysokie - 7cm

[Shazney]

Swoje pierwsze szpile kupiłam w wieku 17 lat na osiemnastkę mojego kolegi . Miały 8cm i całą imprezę przesiedziałam haha. Zjadłam wtedy całe ciasto... (przepraszam za mały off top). W każdym bądź razie Twój komplet bardzo mi się podoba i możesz go śmiało ubierać na spotkania z chłopakiem

[hecate]

Moje 1sze kloce dostalam od mamy bedac jeszcze w podstawowce. Mialy pewnie z 4-5 cm i byly okropne.

Pozniej dlugo, dlugo nic bo nosilam tylko glany a pozniej przeskoczylam na 10 cm obcasy.

Ja nosze obcasy falami, mam okresy, ze nie nosze wcale a i takie, ze nosze prawie non stop. Dobrze wyprofilowane buty na obcasie potrafie miec na nogach caly dzien.

[WaywordLady]

mam takie butciki tylko w kolorze karmelowym.. pewnie tez po takiej korzystnej cenie je kupilas hehe cale 34 zlocisze hmm ja swoje pierwsze buty na jakims niskim obcasie kupilam w gimnazjum i nosilam je od przypadku do przypadku.. pozniej mialam kozaki na takim 5cm slupku w wieku moze 16 lat..nastepnie zrobilam sobie przerwe ale od roku praktycznie tylko chodze w butach na obcasie .. a mam 172 cm jakos tak przy rurkach lepiej noga wyglada wydaje mi sie ze nie bedziesz wygladala w nich jakos 'dziwnie' sa bardzo wygodne i wcale nie takie wysokie.. na poczatek radze krotkie dystanse 'do spozywczego' albo na spotkanie z chlopakiem jesli z gory bedziesz wiedziala ze wracasz taxowka a on nie zechce nigdzie spacerowac zycze powodzenia w oswajaniu z wyzszymi butami

[Catt_girl]

Napisane przez WaywordLady

mam takie butciki tylko w kolorze karmelowym.. pewnie tez po takiej korzystnej cenie je kupilas hehe cale 34 zlocisze hmm ja swoje pierwsze buty na jakims niskim obcasie kupilam w gimnazjum i nosilam je od przypadku do przypadku.. pozniej mialam kozaki na takim 5cm slupku w wieku moze 16 lat..nastepnie zrobilam sobie przerwe ale od roku praktycznie tylko chodze w butach na obcasie .. a mam 172 cm jakos tak przy rurkach lepiej noga wyglada wydaje mi sie ze nie bedziesz wygladala w nich jakos 'dziwnie' sa bardzo wygodne i wcale nie takie wysokie.. na poczatek radze krotkie dystanse 'do spozywczego' albo na spotkanie z chlopakiem jesli z gory bedziesz wiedziala ze wracasz taxowka a on nie zechce nigdzie spacerowac zycze powodzenia w oswajaniu z wyzszymi butami

No niestety, kiedy pierwszy raz zobaczyłam je na wizażu od razu pobiegłam kupić a wtedy kosztowały jeszcze cos koło 80 zl

[effcia82]

ja niestety zaczęłam nosic buty na obcasie (ok 5-7 cm gruby klocek, bo takie wówczas się nosiło) pod koniec podstawowki i przez cale liceum i pierwszy rok studiów nosiłam prawie wyłącznie takie.
w efekcie mam krzywe nogi i płaskostopie
kilka lat temu przerzuciłam się na płaskie buty (czemu towarzyszyły straszne bóle łydek) i obecnie nie posiadam żadnych na obcasach.
bardzo żałuję, że rodzice nie zabronili mi nosić obcasów w młodym wieku, kiedy jeszcze rosłam.

[kanett]

Przylacze sie do konwersacji... Osobiscie bardzo podobaja mi sie buciki na obcasie niestety to nie dla mnie bo ja musze miec wygodne buty do latania a czesto bywam spozniona. Sa jednak okazje gdzie zakladam buty na obcasie i potrafie przetanczyc w nich cala noc (moja studniowka, niejedno wesele) Dodam ze mam 19 lat a i tak glupio bym sie czula idac po ulicy w takich butach. Zbawieniem sa dla mnie balerinki ktore moge zakladac do krotkich spodenek, spodniczek i spodni

[WaywordLady]

Napisane przez Catt_girl

No niestety, kiedy pierwszy raz zobaczyłam je na wizażu od razu pobiegłam kupić a wtedy kosztowały jeszcze cos koło 80 zl

aj no az szkoda noo.. a jak dzisiaj bylam to znow zmienili na nich cene tym razem na 49 i o co im chodzi ?

[kasienka.b]

Ja zaczełam nosić obcasy w wieku 13 lat. Wcześniej miałam pod koniec 5 klasy podstawówki sandałki (och jakie one wygodne były!) na 4 czy 5cm koturnie. Pierwsze prawdziwe obcasy to były moje ulubione 5cm butki (wytrzymały 4 lata!), rok póżniej chodziłam już na 8cm. Nie wyglądałam śmiesznie bo mając 13 lat ludzie oceniali mój wiek na 16-17. Rosnąć na sczęście w 2 klasie gimn przestałam Mimo że jestem wysoka (175) uwielbiam obcasy, balerinki noszę sporadycznie, latem jeszcze można mnie zobaczyć w japonkach. Na obcasach jest mi zdecyudowanie najwygodniej ale myślę, że to kwestia i przyzwyczajeia i szukania baaaaaardzo wygodnych butów (trudno mi gdzieś upolować wygodne, ładnie i w jakiejś znośnej cenie )

[Reijel]

Napisane przez kasienka.b

Ja zaczełam nosić obcasy w wieku 13 lat. Wcześniej miałam pod koniec 5 klasy podstawówki sandałki (och jakie one wygodne były!) na 4 czy 5cm koturnie. Pierwsze prawdziwe obcasy to były moje ulubione 5cm butki (wytrzymały 4 lata!), rok póżniej chodziłam już na 8cm. Nie wyglądałam śmiesznie bo mając 13 lat ludzie oceniali mój wiek na 16-17. Rosnąć na sczęście w 2 klasie gimn przestałam Mimo że jestem wysoka (175) uwielbiam obcasy, balerinki noszę sporadycznie, latem jeszcze można mnie zobaczyć w japonkach. Na obcasach jest mi zdecyudowanie najwygodniej ale myślę, że to kwestia i przyzwyczajeia i szukania baaaaaardzo wygodnych butów (trudno mi gdzieś upolować wygodne, ładnie i w jakiejś znośnej cenie )

...i w odpowiednim rozmiarze. W wielu sklepach 40-41 to temat tabu.

[layla_lbn]

Bierzmowanie
Czyli jakies 6-7 lat temu.
Ja zawsze na czarno i w glanach, na bierzmowanie nalozylam 10cm szpile . Wszyscy byli w szoku, szlam jak kaczka .

Teraz nosze buty na obcasach, ale rzadko i jak wiem, ze dlugo chodzic nie bede. a co do rozmiaru 40 nigdy nie mialam problemu z kupieniem takiego . Do tego mam 175cm wzrostu, zawsze chcialam byc wyzsza, wiec 5 cm obcas jak najbardziej