problem z motywacja=(((

[karolinka86]

Od jakiegos czasu probuje schudnac ale troche kiepsko mi to wychodzi...
Po prostu problem tkwi w braku motywacji...Mam zawsze duzo zapalu do cwiczen,ale gdy nie
widze szybkich efektow to wszystko mija=(
Moze ktos mi cos podpowie?Co pomoze mi sie zmotywowac??mam dosc siebie ale lenistwo
zwycieza=(

[nedvedzia]

Sieemka
Kuuurde mam ten sam problemik co ty...(
Ja też kompletnie nie mam motywacji(
W szkole przezywają mnie pulpet nie miałam jeszcze nigdy chłopaka<tzn miałam ale to było związki góra 1 miesięczne i takie łażenie typu tylko za rączke;p> a mam już prawie 16 lat(
Jaaa nie wiem teraz w tym roku ide do ponad gimnazjalnej i wypadałoby sie tak jakoś pokazac(

Ale naprawde tyle razy ile ja już próbowałam schudnąc...
Ja już powinnam zniknąć gdyby każde odchudzanie kończyło sie powodzeniem;p

Mam nadzieje ze ktoś nam pomoże w naszym problemie:P

Jak narazie jesteśmy dwie

[Agusia=]]

Ja trzecia!! Od ok. miesiąca olałam diete, nauke i cała reszte... Przytyłam 3 kg, nałapałam kilka trój A przeciez koniec roku za kilka miesiecy No i to mnie troche zmotywowało do walki... od jutra biore sie za siebie Kolejna motywacja byl dla mnie odcinek "Gotowe na wszystko". Nie ogladam czesto, ale w kazdym badz razie ta panna ktorą gra Eva Longoria powiedziała takie słowa: "Zawsze mam to czego chce..." I wtedy doszłam do wniosku, że ja trez przewaznie osiagam to co chce!! Npo wiec dlaczego nie potrafie schudnac?? Czego niby słodycze moja decydowac o tym jak wygladam? Tak wiele zalezy od silnej woli to ja nad nie popracuje! No i jakos tak mam ochote do pracy nad soba

[Agusia=]]

Aha i jakby Cie motywowały zdjęcia to polecam stronke http://models.home.att.net Lub wątek ze zdjeciami które nas motywuja

[volunteer]

motywacja to dosyc indywidualna rzecz. wydaje mi sie ze najczestrzym problemem jest barak widocznych efektow zaraz po decyzji odchudzania sie. trzeba po prostu przetrwac pierwsza faze a jak juz bedzie widac chociaz pol cm roznicy to motywacja sama sie pojawi... musicie przez chwile zacisnac zeby i jakos ruszyc a potem jak bedziecie widziec ze to daje efekty i bedziecie czuc sie lepiej, to bedzie wam sie chcialo jeszcze i jeszcze walczyc. musicie pamietac, ze kazda dieta racjonalna i cwiczenia daja efekty tylko trzeba dac jej troche czasu...nie ma nic odrazu. dajcie sobie szanse a zobaczycie ze bedziecie sie czuly duuuuzo lepiej w swojej skorze. to sie przeklada na zyciowe szczescie w sposob bardzo prosty wiem po sobie. trzeba sei zmusic przez chwile a potem juz bedzie coraz latwiej. i forum wizaz tez jest niezlym motywatorem, czytajac watki i widzac ze nie jest sie zamym z problemem i ze inni walcza, mozna dostac kopa motywacyjnego wierze w was, ze zaczniecie pracowac i bedziecie sie cieszyly efektami

[brawurka1988]

Też mam problem z motywacją ale związany z dietą ,bo ćwiczenia muszę robić a w dodatku mam 4 treningi z tańca w tygodniu, tylko właśnie dieta ja nie wiem dlaczego nie potrafię się opanować nie rozumię siebie

[vadi]

Myślcie perspektywicznie dziewczyny - np. co wolicie czuć za miesiąc, jak już się zrobi ciepło? Dumę z silnej woli i zgubienia kilku cm., czy złość na siebie, że znowu chcęć przeżuwania wygrała z marzeniami o zgrabnym ciele?

może zajrzyjcie też tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=39948

[demetria]

Napisane przez volunteer

motywacja to dosyc indywidualna rzecz. wydaje mi sie ze najczestrzym problemem jest barak widocznych efektow zaraz po decyzji odchudzania sie. trzeba po prostu przetrwac pierwsza faze a jak juz bedzie widac chociaz pol cm roznicy to motywacja sama sie pojawi... musicie przez chwile zacisnac zeby i jakos ruszyc a potem jak bedziecie widziec ze to daje efekty i bedziecie czuc sie lepiej, to bedzie wam sie chcialo jeszcze i jeszcze walczyc. musicie pamietac, ze kazda dieta racjonalna i cwiczenia daja efekty tylko trzeba dac jej troche czasu...nie ma nic odrazu. dajcie sobie szanse a zobaczycie ze bedziecie sie czuly duuuuzo lepiej w swojej skorze. to sie przeklada na zyciowe szczescie w sposob bardzo prosty wiem po sobie. trzeba sei zmusic przez chwile a potem juz bedzie coraz latwiej. i forum wizaz tez jest niezlym motywatorem, czytajac watki i widzac ze nie jest sie zamym z problemem i ze inni walcza, mozna dostac kopa motywacyjnego wierze w was, ze zaczniecie pracowac i bedziecie sie cieszyly efektami

zgadzam sie, przynajmniej u mnie jest to największymproblemem żebym ja po pierwszych ćwiczeniach zobaczyła chociaż troszke że jest lepiej to dalej już by było z górki ale z drugiej strony przeciez wiem że to niemożliwe po jednych cwiczeniach
ah i ten mój słomiany zapał ale koniec z tym ! wzięłam się za siebie już troszkę a teraz to już tak na prawde porzadnie i po maturze będe mogła wyjechać nad morze i wyjść w bikini bez żenady i ahhh

[volunteer]

Napisane przez demetria

zgadzam sie, przynajmniej u mnie jest to największymproblemem żebym ja po pierwszych ćwiczeniach zobaczyła chociaż troszke że jest lepiej to dalej już by było z górki ale z drugiej strony przeciez wiem że to niemożliwe po jednych cwiczeniach
ah i ten mój słomiany zapał ale koniec z tym ! wzięłam się za siebie już troszkę a teraz to już tak na prawde porzadnie i po maturze będe mogła wyjechać nad morze i wyjść w bikini bez żenady i ahhh

no widzisz - to sie nazywa duch sportu!!!! haha! powiem ci ze ja tez za siebie sie dzisiaj dopiero biore, i to zaczynam najpierw od jedzenia, bo po ospie jestem i nie moge sobie jeszcze pozwolic na cwiczenia neistety. ale wiedz ze nie jestes sama i ze walczymy razem ze slomianym zapalem - jakbys miala jakies doly czy gorsze dni zwatpienia to wal smialo

[karolinka86]

Nedvedzia,tak z ciekawości spytam Cie-jaki rozmiar nosisz,że mówisz,że gruba jestes?Bo ja 42!
Jeszcze na poczatku 3gim.mialam 38,a pod koniec juz taki jak teraz!!! czyli jak widzisz sporo utylam=(A sama nie wiem czemu
utylam bo ani sie nie obiadalam ani nic...Ja tak samo jak Ty chcialam schudnac idac do
liceum ale jakos nie wyszlo=((Ale powiem Ci że nikt nigdy mnie nie wyzywał z powodu figury,
ani nic w tym stylu!!!
A co do chlopaków to nie martw się bo młoda jestes!!!A nie to co ja prawie 20lat mam!!!
3mam kciuki i życze powodzenia!!!Mam nadzieje że w koncu uda mi sie-od jutra mam zamiar powrocic na aerobik!!!pozdrawiam!!

[demetria]

nie mów że 20 lat i stara jesteś, co ma powiedziec kobieta jak ma 25 w takim wypadku!

[nedvedzia]

Heeejka
Nioo tak teraz patrzałam na mój rozmiar i mam.....
I okazało sie że ....34!!!!!!!!!
Jeeezu ja normalnie musza schudnąć bo już nie moga(
Planuje koniec ze słodyczami i zacząć biegać ale jakoś tego nie widze..
a powiem ci że masz szczęście że cie nie wyzywali..bo przyjemne to nie jest uwierz mi(


buuuziaki

[karolinka86]

Hej nevedzia!tak wlasciwie ta ja mam rozmiar 42,a dżinsy 32bo tam jest zazwyczaj inna numeracja...Ale i tak jestem gruba,szkoda ze nie ma mnie kto dopingowac w chudnieciu mam szczuple kolezanki...Domyslam sie ze wyzwiska nie sa mile!!!Pozdrawiam i zycze powodzenia!!Mam nadzieje ze uda mi sie wrocic do takiego rozmiaru jak mialam kiedys...