farbowanie, pytanko bo w temacie jestem zielona:)

[Asik_]

Kochane
Mam pewne pytanko Obecnie na głowie mam balejaz blond polaczony z ciemnymi wloskami. Rozjasniacz u fryzjera bardzo dobrze zlapal na ciemne wlosy, wyszedl fajny blond.
Teraz chcialabym je całe rozjasnic, zeby nałozyc farbe w odcieniu takiego cieplego sredniego blondu.
Myslicie ze najlepszym rozwiazaniem bedzie pokryc je cale rozjasniaczem i potem farba? Czy moze darować sobie takie eksperymenty i poprostu stopniowo robic roraz wiecej pasemek?
Mam jeszcze pytanko odnosnie rozjasniaczy. Jak one wpływaja na cebulki? Przy pasemkach nie mam rozjasnianych wlosow az do skory w zwiazku z czym cebulki nie mialy kontaktu z tym rozjasniaczem.
Dzieki z gory za odp

[sweeney]

Proponuje pasemka . Rozjasniacz za bardzo niszczy wlosy, lepiej wiec stopniowo przechodzic do blondu . Co do cebulek to bardzo trudno je zniszczyc, wiec rozjasniacz stosowany z umiarem nie powinien ich zniszczyc, ale wlosy potrafi zniszczyc baaardzo .

[Asik_]

Dzieki za szybka odpowiedz
Z tymi cebulkami mnie uspokoilas Lubie zbac o wloski dlatego staram sie jak moge, ale z drugiej strony chce sobie na wiosne zrobic nowy kolor
Pozdrawiam

[elganja]

ja robie tak:
wyjsciowy (naturalny) kolor moj to ciemny blond/jasny braz,a wiec stosunkowo ciemny. Klade blon farbe (rozjasnaijaca np. palette color deluxe kolor srebrzysty blond), ewentualne miejsca, gdzien ie do konca efekt jest jak oczekiwany wyrownuje pasemkami robionymi typowym rozjasniaczem.
Pozdrawiam

[Asik_]

Ja z natury mam ciemny braz wiec nalozenie farby blond raczej odpada