Jakie kary nakładacie na swoje dzieci? I w jakich okolicznościach?

[Debrah]

Napisane przez Miramej

A mnie się nie podoba takie rzucenie do dziecka "BUTY", powiedziałabym "odstaw buty", a gdyby do mnie ktoś w takiej sytuacji powiedział "BUTY", to uważałabym go za gbura i zapytała "Co buty"?

Napisane przez NibyNic

mi też się to nie podoba, taka komenda, jak do psa "siad"
moim zdaniem do dziecka trzeba tak się odnosić jak byśmy chciały żeby inni odnosili się do nas, wiadomo - człowiek to tylko człowiek, czasami burknie warknie, ale w sumie im częściej będziemy się trzymali zasady "postępuję z innymi tak jakbym chciała żeby postępowano ze mną" tym będzie lepiej
takie jest w każdym razie moje zdanie

Ooo takie samo mam wrażenie, że to mi brzmi jak..komenda?
Owszem zgadzam się, żeby mówić krótkie komunikaty, bo dziecko inaczej nie złapie treści jak trzeba, ale "buty" mi źle brzmią, już lepiej " ubierz buty proszę" - samo "proszę" ociepla komunikat i od razu lepiej


Od razu mówię, że Juula nic nie czytałam jeszcze, aktualnie wertuję dzięki uprzejmości wizażanki "księgę rodzicielstwa bliskości".

[_vixen_]

"Włóż buty"

[Debrah]

Napisane przez _vixen_

"Włóż buty"

No dobra, nie czepiam się

[_vixen_]

Teraz to ja się czepiam

[Miramej]

A przecież na pewno wiesz, że

"W bardzo złym tonie jest zwracanie dyskutantom uwagi na literówki, błędy ortograficzne i gramatyczne, i robienie tego na forum publicznym."

[_vixen_]

Wiem.
Chociaż uważam ten zapis za przesadę, bo sama nie mam nic przeciwko jak mi ktoś zwróci uwagę na błąd, mój honor nie ucierpi