kosmetyki mineralne Lucy Minerals

[margitea]

Napisane przez reniferrudolf

Gratulacje jeśli udało się którejś z wizażanek

właśnie, udało się wizażance którejkolwiek?

[Joasia Be]

Napisane przez margitea

Mnie by się nie chciało angażować ludzi do sprawdzania, skoro mogę założyć profil i sama ogarnąć :-D

Tylko wiesz, w moim przypadku to jest kwestia trochę światopoglądowa, jak choćby to, że dla zasady nie chodzę do MacDonald's albo że nie posiadam telewizora. Zresztą, konieczność sprawdzenia czegoś TAM miałam 2 razy w ciągu 1,5 roku, więc nie sądzę, aby to była fatyga dla męża.

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Napisane przez pseudofeministka

Odnosnie gramatury to widze, ze na rodzimej stronie lucy minerals jest podana cena za 10 g. Wiec Panowie troche zaszaleli z cena za 4 g , choc az taka wygorowana tez nie jest. Ale biorac pod uwage to, ze na stronie lucy sa czesto promocje, koszt przesylki i czekanie tez nie sa jakies kosmiczne, to bardziej moze sie oplacic zamawianie z zagranicznej strony.

---------- Dopisano o 00:31 ---------- Poprzedni post napisano o 00:20 ----------



Lucy zrezygnowala z wysylki do Polski, a pozniej ja wznowila Wiec chyba musza isc stad jakies zamowienia, skoro sa takie tendencje do powrotow Choc teraz w kontekscie tego, ze ruszyl sklep, poki co nie ma co sie martwic, ze nie bedzie dostepu do jej podkladow . Mnie taka mozliwosc bardzo cieszy, bo swojego czasu podklady Lucy nie byly nigdzie dostepne i musialam polowac na wymiankach

A dla mnie pod wzgledem formuly to sa najlepsz mineraly, tylko koloru nie moge dobrac. Ale coraz czesciej zastanawiam sie czy nie kupic probki i nie wymieszac z soba.

Też bardzo lubię Lucy. Martwi mnie natomiast komunikat na stronie oryginalnej pt "We are moving" oraz to, że jednak sklep internetowy będzie zamykany. Niby nie jest to równoznaczne z zaprzestaniem istnienia, ale...Ja już jestem po kilku stratach i odejsciach minerałów (niektóre miały wrócić - jak AWGM czy Blusche), cały czas mam żałobę po Lauress (nie wierzę, ze coś tak dobrego moze przestać istnieć) dlatego mam też niepokój związany z Lucyną.

[margitea]

Napisane przez Joasia Be

Tylko wiesz, w moim przypadku to jest kwestia trochę światopoglądowa, jak choćby to, że dla zasady nie chodzę do MacDonald's albo że nie posiadam telewizora. Zresztą, konieczność sprawdzenia czegoś TAM miałam 2 razy w ciągu 1,5 roku, więc nie sądzę, aby to była fatyga dla męża.

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------



Też bardzo lubię Lucy. Martwi mnie natomiast komunikat na stronie oryginalnej pt "We are moving" oraz to, że jednak sklep internetowy będzie zamykany. Niby nie jest to równoznaczne z zaprzestaniem istnienia, ale...Ja już jestem po kilku stratach i odejsciach minerałów (niektóre miały wrócić - jak AWGM czy Blusche), cały czas mam żałobę po Lauress (nie wierzę, ze coś tak dobrego moze przestać istnieć) dlatego mam też niepokój związany z Lucyną.

ależ ja rozumiem, że są ludzie, którzy są dla innych "no-life'ami" bo nie mają konta na fejsie czy coś, spokojnie.
z drugiej strony trochę mnie to dziwi, bo sama jestem zawodowo związana z internetem, inaczej tego nie widzę komputer z internetem to środowisko mojej pracy, portale na których istnieję po prostu mi to ułatwiają


ps. mam nadzieję, że lucy nie znika ale np przenosi siedzibę w jakieś większe miejsce i się dalej będzie rozwijać. ich formuła podkładów bardzo mi podpasowała jak już nauczyłam się jej używać.

[Joasia Be]

Napisane przez margitea

ależ ja rozumiem, że są ludzie, którzy są dla innych "no-life'ami" bo nie mają konta na fejsie czy coś, spokojnie.
z drugiej strony trochę mnie to dziwi, bo sama jestem zawodowo związana z internetem, inaczej tego nie widzę komputer z internetem to środowisko mojej pracy, portale na których istnieję po prostu mi to ułatwiają


ps. mam nadzieję, że lucy nie znika ale np przenosi siedzibę w jakieś większe miejsce i się dalej będzie rozwijać. ich formuła podkładów bardzo mi podpasowała jak już nauczyłam się jej używać.

Mój zawód jest natomiast całkowicie niezwiązany z internetem, więc pewnie dlatego nie mam konieczności Poza tym Ty jesteś bardzo młodą osobą i Twój swiat już też trochę inaczej od mojego wygląda

Lucy jest faktycznie trudna w obsłudze, pamietam, ze jak odkryłam Lauress, to już potem Lucy używałam coraz rzadziej no i zdeycdowanie nie dłuzej niż 2-3 dni pod rząd, bo działały na mnie podobnie jak Annabelle. Ale fotoszop murowany

[margitea]

Napisane przez Joasia Be

Mój zawód jest natomiast całkowicie niezwiązany z internetem, więc pewnie dlatego nie mam konieczności Poza tym Ty jesteś bardzo młodą osobą i Twój swiat już też trochę inaczej od mojego wygląda

Lucy jest faktycznie trudna w obsłudze, pamietam, ze jak odkryłam Lauress, to już potem Lucy używałam coraz rzadziej no i zdeycdowanie nie dłuzej niż 2-3 dni pod rząd, bo działały na mnie podobnie jak Annabelle. Ale fotoszop murowany

Nono, dobre minerały działają jak fotoszop ;-) ps. Już taka młoda nie jestem, az chciałabym wiedzieć ile Ty masz lat, że moj jest dla ciebie młody :-D dla mnie młody to 15 lat :-D a lucy dobre są, po prostu.choć minerały sobie zwykle codziennie wymieniam, raz lucy raz co innego, rzadko daje coś kilka razy pod rząd, chyba że testuje to lecę w tygodniach z jednym podkładem na buzi ;-)

[pseudofeministka]

Napisane przez margitea

właśnie, udało się wizażance którejkolwiek?

Niestety nie A Wam?

[margitea]

Napisane przez pseudofeministka

Niestety nie A Wam?

Ja nie bralam udziału, bo wygralam ich poprzedni konkurs.

[oktawi7]

Czy ktoś ma próbki Cream, Light i Pale olive nie pasują mu i może mi zrobić malutka odsypkę tak na jeden-dwa razy? Mam parez rzeczy w wątku wymiankowym jakby coś.

[pseudofeministka]

Napisane przez oktawi7

Czy ktoś ma próbki Cream, Light i Pale olive nie pasują mu i może mi zrobić malutka odsypkę tak na jeden-dwa razy? Mam parez rzeczy w wątku wymiankowym jakby coś.

Ja mam probke Cream jak i koncowke podkladu Light. Jezeli poczekasz cierpliwie jakis czas to jest szansa, ze Ci je odstapie. Po prostu czekam az mi zejdzie opalenizna zeby wrocic do swoich standardowych kolorow, bo chce sie przekonac, ze Cream na 10000% mi nie pasuje.Wydaje mi sie, ze Cream i tak bedzie zbyt jasny i zbyt zolty, no ale chce wiedziec na 100%.

Natomiast Dziewczyny czy ktoras z Was ma na zbyciu probke Creamy Bisque? Mam dzikie przeczucie, ze to jest wlasnie TEN odcien. Wczoraj dorwalam probke Creamy Olivee i przyznam, ze kolor naprawde ladnie sie wtopil, nic mi sie nie odznaczalo, dziwnie nie wybijalo, ale jednak wybija ta zielonkawosc, ktora nie do konca mi pasuje, wiec mysle, ze Creamy Bisque to moze byc po prostu to.

I jeszcze jakby ktoras z Was bylaby zainteresowana to mam na zbyciu prawie cale , niemal nowe ( dwa razy przetestowalam kolor, wiec ubytek znikomy) opakowanie odcienia Light Medium o gramaturze 10 g, w formule original,chetnie bym wymienila na cos, co mi sie po prostu przyda

[sand]

Napisane przez pseudofeministka

Ja mam probke Cream jak i koncowke podkladu Light. Jezeli poczekasz cierpliwie jakis czas to jest szansa, ze Ci je odstapie. Po prostu czekam az mi zejdzie opalenizna zeby wrocic do swoich standardowych kolorow, bo chce sie przekonac, ze Cream na 10000% mi nie pasuje.Wydaje mi sie, ze Cream i tak bedzie zbyt jasny i zbyt zolty, no ale chce wiedziec na 100%.

Natomiast Dziewczyny czy ktoras z Was ma na zbyciu probke Creamy Bisque? Mam dzikie przeczucie, ze to jest wlasnie TEN odcien. Wczoraj dorwalam probke Creamy Olivee i przyznam, ze kolor naprawde ladnie sie wtopil, nic mi sie nie odznaczalo, dziwnie nie wybijalo, ale jednak wybija ta zielonkawosc, ktora nie do konca mi pasuje, wiec mysle, ze Creamy Bisque to moze byc po prostu to.

I jeszcze jakby ktoras z Was bylaby zainteresowana to mam na zbyciu prawie cale , niemal nowe ( dwa razy przetestowalam kolor, wiec ubytek znikomy) opakowanie odcienia Light Medium o gramaturze 10 g, w formule original,chetnie bym wymienila na cos, co mi sie po prostu przyda

Ja Ci mogę zrobic odsypkę creamy bisque kupiłam biga i bardzo fajnie się wtapia. Widzę, że celujemy w te same odcienie LM więc i Tobie może pasować

Wysłane z mojego SM-G530FZ

[oktawi7]

Napisane przez pseudofeministka

Ja mam probke Cream jak i koncowke podkladu Light. Jezeli poczekasz cierpliwie jakis czas to jest szansa, ze Ci je odstapie. Po prostu czekam az mi zejdzie opalenizna zeby wrocic do swoich standardowych kolorow, bo chce sie przekonac, ze Cream na 10000% mi nie pasuje.Wydaje mi sie, ze Cream i tak bedzie zbyt jasny i zbyt zolty, no ale chce wiedziec na 100%.

To poczekam w takim razie

[pseudofeministka]

Napisane przez sand

Ja Ci mogę zrobic odsypkę creamy bisque kupiłam biga i bardzo fajnie się wtapia. Widzę, że celujemy w te same odcienie LM więc i Tobie może pasować

Wysłane z mojego SM-G530FZ

Ojej dzieki Kochana !

Tylko w sumie zastanawiam sie czy jest taka potrzeba, bo przeciez od Ciebie mam te probke Creamy Olive, wiec pewnie masz jakies porownanie obu tych odcieni. W zwiazku z tym czy Tobie rowniez w nim nie pasowalo to, ze wybijaly zielonkawe tony? Czy byl za jasny? Czy Creamy Bisque jest na tym samym poziomie kolorystycznym co Creamy Olive?

Bo pamietam, ze Tobie Light Medium nawet odpowiadalo, ale pozniej uznalas, ze to jednak nie to. U mnie Light Medium juz sie odznacza i jednak jest zbyt pomaranczowy, wiec mi ten kolor na pewno w zaden sposob nie pasuje

[sand]

Napisane przez pseudofeministka

Ojej dzieki Kochana !

Tylko w sumie zastanawiam sie czy jest taka potrzeba, bo przeciez od Ciebie mam te probke Creamy Olive, wiec pewnie masz jakies porownanie obu tych odcieni. W zwiazku z tym czy Tobie rowniez w nim nie pasowalo to, ze wybijaly zielonkawe tony? Czy byl za jasny? Czy Creamy Bisque jest na tym samym poziomie kolorystycznym co Creamy Olive?

Bo pamietam, ze Tobie Light Medium nawet odpowiadalo, ale pozniej uznalas, ze to jednak nie to. U mnie Light Medium juz sie odznacza i jednak jest zbyt pomaranczowy, wiec mi ten kolor na pewno w zaden sposob nie pasuje

U mnie Light Medium był trochę za ciemny, pomarańczowy właśnie, chociaż na początku tego nie dostrzegałam, bo byłam mocniej opalona. Creamy Olive hmm czy wybijały zielonkawe tony.. trochę blado sino wyglądałam. Creamy Bisque jest bardzo ładnym odcieniem, nieco jaśniejszy i mniej żółty od Light Medium ale jednak bardziej żółty niż Creamy Olive. Bardzo pomogły mi w wyborze odcienia swatche Margity

[pseudofeministka]

Napisane przez sand

U mnie Light Medium był trochę za ciemny, pomarańczowy właśnie, chociaż na początku tego nie dostrzegałam, bo byłam mocniej opalona. Creamy Olive hmm czy wybijały zielonkawe tony.. trochę blado sino wyglądałam. Creamy Bisque jest bardzo ładnym odcieniem, nieco jaśniejszy i mniej żółty od Light Medium ale jednak bardziej żółty niż Creamy Olive. Bardzo pomogły mi w wyborze odcienia swatche Margity

Dzieki! Jutro na spokojnie w robocie obejrze swatche z bloga i pomysle, majac na uwadze to co napisalas. Juz od dawna przeczuwalam, ze odcien Creamy Bisque dla mojej cery bedzie najbardziej odpowiedni. Jak on odpadnie, to juz zadne odcienie do rozwazan mi nie pozostana Jedynie mieszanie :P

[margitea]

Napisane przez pseudofeministka

Dzieki! Jutro na spokojnie w robocie obejrze swatche z bloga i pomysle, majac na uwadze to co napisalas. Juz od dawna przeczuwalam, ze odcien Creamy Bisque dla mojej cery bedzie najbardziej odpowiedni. Jak on odpadnie, to juz zadne odcienie do rozwazan mi nie pozostana Jedynie mieszanie :P

Mogę Ci porównać te odcienie z inną firmą np z amilie odcień sezame albo annabelle i golden fairest? Ew z clair z golden 02 i 03 ;-)


edit: przed sekundą przyszły mi próbki z lucy które zamówiłam i powiem wam, że kocham każdą z nich
cień foxy - czaiłam się na niego, przepiękny odcień lisio-rudy, wręcz rdzawy, błyszczący ale będzie spoko. moja mama ma chyba w podobnym kolorze pigment z inglota, ale jej inglocik jest bardziej w pomarańcz. no jestem zakochana, a dalej jest tylko lepiej...
cień jasmine - matowy, w kolorze PRZEPIĘKNEJ LAWENDY. kolejna miłość, odkąd zobaczyłam u KATOSU ten filmik: https://www.youtube.com/watch?v=Ykw2VV0iA04 - zapragnęłam mieć taki sam makijaż próbowałam ten makijaż zrobić przy użyciu... korektora mineralnego z clair minerals w odcieniu cherry blossom. Ale ten kolor wychodził na powiece jak mega, mega jasny biały z odrobiną lawendy. z tym cieniem z lucy może za to wyjść tak jak sobie marzę
liner FIG - bardzo ciemny brąz o delikatnym podtonie śliwkowo-bordowym <3 z mikro dorbinkami w kolorze chyba złota? ale pięknie wygląda
liner TEAL - o mamo, to dopiero cudo. długo myślałam, czy go brać, ale doszłam do wniosku, że podbije kolor mojej szaro-niebieskiej tęczówki. kolor jaki ma to cudowna butelkowo-ciemna-zieleń ale... w połączeniu z bardzo mikroskopijnymi drobinkami niebieskimi. albo szaro-niebieskimi. wyjątkowy kolor.
puder wykańczający - wzięłam próbkę do porównania z tym co już mam, czyli z amilie sunshine dust. amilie działa spoko na wydzielanie sebum ale zapach mnie denerwuje, puder z lucy nie pachnie, ciekawe czy da radę z powstrzymywaniem wydzielania sebum? ma ktoś?
cień GEORGIA PEACH - trochę się bałam. no wiecie, że to będzie bardziej pomarańczowy cień. a tu kolejne przyjemne zdziwienie, to jest najpiękniejszy, najdelikatniejszy odcień różu chyba jaki mam w kolekcji. jest jakby łososiowy. bardziej różowy niż brzoskwinia, ale tak, to jest łosoś. no i całkowicie matowy. cieszę się, że go wzięłam. bo dla bladziochów będzie idealny jako róż na policzki, a nie tylko jako cień!

btw mam też maluśkie próbki nowych podkładów i róży, czy ktoś chce jakieś porównania na szybko zanim zajmę się większymi swatchowaniami? ktoś coś chyba wcześniej pytał o pale olive i cream, nie miałam tego wcześniej do porównania, ale już mam. dajcie znać wiecie mniej więcej co mam z podkładów innych firm, więc śmiało piszcie (a propos róży i bronzerów z lucy też )

[pseudofeministka]

Napisane przez margitea

Mogę Ci porównać te odcienie z inną firmą np z amilie odcień sezame albo annabelle i golden fairest? Ew z clair z golden 02 i 03 ;-)

Jezeli mialabys ochote i wolniejsza chwile to bylabym wdzieczna o porownanie z Clair z 2 i 3, bo akurat te odcienie posiadam. Jednak zaznaczam, ze mi az tak bardzo sie nie pali , jedynie badam rynek Wiec po prostu zrobisz kiedy bedzie Ci pasowalo

[margitea]

Napisane przez pseudofeministka

Jezeli mialabys ochote i wolniejsza chwile to bylabym wdzieczna o porownanie z Clair z 2 i 3, bo akurat te odcienie posiadam. Jednak zaznaczam, ze mi az tak bardzo sie nie pali , jedynie badam rynek Wiec po prostu zrobisz kiedy bedzie Ci pasowalo

ok, czyli porównać ci LUCY light medium, creamy olive i creamy bisque (tylko tyle?) z CLAIR golden 02 i 03, tak?
jem dopiero późne śniadanie i ogarniam się, postaram się wrzucić dzisiaj tu swatche

[pseudofeministka]

Napisane przez margitea

ok, czyli porównać ci LUCY light medium, creamy olive i creamy bisque (tylko tyle?) z CLAIR golden 02 i 03, tak?
jem dopiero późne śniadanie i ogarniam się, postaram się wrzucić dzisiaj tu swatche

Tylko tyle? Az tyle! Myslalam, ze tylko o goldenach rozmawialysmy Ok to na spokojnie Zatem smacznego!

[margitea]

Napisane przez pseudofeministka

Tylko tyle? Az tyle! Myslalam, ze tylko o goldenach rozmawialysmy Ok to na spokojnie Zatem smacznego!

no ale z tymi goldenami coś z lucy ci muszę porównać inaczej nie ma to sensu :P

same goldeny z clair porównywałam już milion razy

kurczę, u mnie ciemno okrutnie bo zbiera się na duży deszcz, jak zrobić zdjęcia w takie chmurzyska

[margitea]

pseudofeministka, oto swatche dla ciebie.

no i powiem ci, że jak używasz z clair golden 02 i 03 to te kolory z lucy które sobie powybierałaś są stanooooowczo za ciemne

zerknij na swatche, przy okazji porównałam też z golden fairest z annabelle, bo sporo osób szuka zamienników to tego koloru

[pseudofeministka]

Napisane przez margitea

pseudofeministka, oto swatche dla ciebie.

no i powiem ci, że jak używasz z clair golden 02 i 03 to te kolory z lucy które sobie powybierałaś są stanooooowczo za ciemne

zerknij na swatche, przy okazji porównałam też z golden fairest z annabelle, bo sporo osób szuka zamienników to tego koloru

Dziekuje Ci bardzo

Tzn wiesz golden 3 z Clair jest jednak troche za jasny jak dla mnie i jedna brakuje tam troche brzoskwini, choc przez to, ze jest dosc zolty nie daje trupiego efektu, lecz ladnie sie stapia z cera, wiec pozna zima jak juz bede totalnie blada na pewno go pouzywam. Tylko, ze sama juz nie wiem jak to jest z tymi kolorami. Creamy Olive tez jest widocznie ciemniejszy niz golden 3, ale ladnie stopil mi sie z cera, kolor jako taki nie odznaczal sie od szyi,tylko troche ta zielen mi wybijala, ale to tez jakos zle nie wygladalo. Choc tez nie na tyle dobrze, by zainwestowac w biga

No nic jak bede miala w weekend troche wiecej wolnego czasu, swiatlo dzienne i czas na mazanie sie mineralami to potestuje te kolory, ktore mam, moze dojde do jakichs wnioskow, jak to jest z moja twarza

[sand]

Ja też mam golden 3 z CM. Teraz jest za jasny ale jak zejdzie opalenizna to do niego wrócę. Aktualnie jakoś żaden odcień z CM mi nie pasuje a przetestowałam sporo ;-)

Wysłane z mojego SM-G530FZ

[margitea]

Napisane przez pseudofeministka

Dziekuje Ci bardzo

Tzn wiesz golden 3 z Clair jest jednak troche za jasny jak dla mnie i jedna brakuje tam troche brzoskwini, choc przez to, ze jest dosc zolty nie daje trupiego efektu, lecz ladnie sie stapia z cera, wiec pozna zima jak juz bede totalnie blada na pewno go pouzywam. Tylko, ze sama juz nie wiem jak to jest z tymi kolorami. Creamy Olive tez jest widocznie ciemniejszy niz golden 3, ale ladnie stopil mi sie z cera, kolor jako taki nie odznaczal sie od szyi,tylko troche ta zielen mi wybijala, ale to tez jakos zle nie wygladalo. Choc tez nie na tyle dobrze, by zainwestowac w biga

No nic jak bede miala w weekend troche wiecej wolnego czasu, swiatlo dzienne i czas na mazanie sie mineralami to potestuje te kolory, ktore mam, moze dojde do jakichs wnioskow, jak to jest z moja twarza

jak dla mnie CREAM z lucy to jest takie coś właśnie pomiedzy GOLDEN03 z clair minerals a CREAMY OLIVE z lucy creamy olive jest taka hmm ni to żółty, ni brzoskwinia z bardzo odrobiną oliwki (ale nie takiej jak annabelkowy golden fairest)
za to creamy bisque jest taki faktycznie ciasteczkowy. ma w sobie nutkę jakby pomarańczki? (a znowu bisque u mnie bardziej jakby różowe:P)
light medium u mnie wychodzi jakby był z różowym/czerwonym...
pale olive jest całkiem spoko kolorystycznie, wygląda bardzo podobnie jak cream, ale cream ma jednak odrobinę bardziej "ciepły" odcień żółci w sobie.

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Powtórzę to, co kiedyś już tu prawdopodobnie pisałam- zdjęcia mają fa-tal-ne. Wręcz odpychające... Wchodzę tam i wszystko wygląda żałobnie. Gdybym zajrzała tylko na stronę, wyszłabym po paru sekundach. Cieszę się, że kiedyś się zagłębiłam i odkryłam mój róż. Na zdjęciu wygląda on na całkiem inny kolor, taki smutny... A to śliczny żywy brzoskwiniowo-rózowy odcień.

A tak btw. Dlaczego u polskiego dystryb. są pojemności 3g (ja mam taki, choć jeszcze nie było wtedy dystrybutora), a na lucy z USA 5g? Widziałam w googlach, że te mają fajny większy słoiczek...A ten moj ma taki maleńki, że jakbym na szybko chciała brać z wieczka, to nie ma jak

[margitea]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;52697676]Powtórzę to, co kiedyś już tu prawdopodobnie pisałam- zdjęcia mają fa-tal-ne. Wręcz odpychające... Wchodzę tam i wszystko wygląda żałobnie. Gdybym zajrzała tylko na stronę, wyszłabym po paru sekundach. Cieszę się, że kiedyś się zagłębiłam i odkryłam mój róż. Na zdjęciu wygląda on na całkiem inny kolor, taki smutny... A to śliczny żywy brzoskwiniowo-rózowy odcień. [/QUOTE]

właściwie to nie zdjęcia, tylko grafiki. i fakt, są kiepskie. no bo np są te róże, ale połowa z nich wygląda jak bronzery z tych grafik, bo są ciemne i bardziej brązowe.
no i z tej brązowej połowy znajdziemy bronzery i kilkanaście przepięknych róży, które nie są tak brązowe jak na grafikach.

niestety nie ma co winić polskiego dystrybutora - oni mają takie grafiki jak oryginalna amerykańska lucy. pewnie lecą na jakiejś licencji czy coś (nie wiem nie znam się) ale wtedy też nie bardzo można coś zmieniać.

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;52697676]A tak btw. Dlaczego u polskiego dystryb. są pojemności 3g (ja mam taki, choć jeszcze nie było wtedy dystrybutora), a na lucy z USA 5g? Widziałam w googlach, że te mają fajny większy słoiczek...A ten moj ma taki maleńki, że jakbym na szybko chciała brać z wieczka, to nie ma jak [/QUOTE]

dobre pytanie. myślę, że u nas jest słoiczek mały bo... mają na razie tylko małe słoiczki no bo mam róż, podkład, eyeliner w pełnowymiarówkach i każdy jest w tym samym małym słoiczku (ale nie tak małym jak próbki:P).
każdy z tych kosmetyków inaczej waży, dlatego mimo, że każdy jest w takim samym małym słoiczku to różu jest 3g, podkładu 4g, a eyelinera 2g

pytałam kiedyś i mają być większe pojemności podkładów chyba, ale nie wiem kiedy. wszystko zależy od tego czy ludzie będą chcieli. więc dziewczyny piszcie do nich na fejsie czy coś, że chcemy większe pojemności. cóż ja sama mogę nie jestem aż takim głosem ludu napisali mi, że będą się w miarę możliwości dostosowywać do potrzeb klienta i uwzględniać potrzeby klientów

[reniferrudolf]

To ja poczekam na te większe, bo jakoś nie lubię takich małych pojemności

[margitea]

Napisane przez reniferrudolf

To ja poczekam na te większe, bo jakoś nie lubię takich małych pojemności

większe pojemności nie wiadomo kiedy będą ale jak ci nie zależy na czasie... ;D

ja nie mam nic do małych pojemności. chociaż, jak już coś mi się sprawdzi i decyduję się na np kolejny słoiczek to fakt, wolałabym chyba większy.

tak mam z podkładem z lucy ale wciąż z 4g mam ponad połowę albo i więcej więc może zanim skończę to wprowadzą większe pojemności )

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez margitea

pytałam kiedyś i mają być większe pojemności podkładów chyba, ale nie wiem kiedy. wszystko zależy od tego czy ludzie będą chcieli. więc dziewczyny piszcie do nich na fejsie czy coś, że chcemy większe pojemności. cóż ja sama mogę nie jestem aż takim głosem ludu napisali mi, że będą się w miarę możliwości dostosowywać do potrzeb klienta i uwzględniać potrzeby klientów

Niestety z tą stroną (akurat pisałam o stronie Lucy z USA, ale ta polska jest taka sama ) nie wróżę im wielu klientów... Jedynie będą to pewnie osoby, które markę znają, albo tacy, którzy mięli okazję coś przetestować i połapali się, że to tylko fatalne zdjęcia/grafika. Zaglądając na stronę kieruję się kolorami. Np szukając cienia czy różu. Szukam takiego, jakiego mam "w głowie". Jak miałabym się połapać na takiej stronie Lucy? Strona jest po prostu odpychająca. Nie ukazuje ładnych kolorów, nie zachęca do zakupów. Dla klienta to ważne. Aż się dziwię, że oni sami tego nie wiedzą. To jak strzał w kolano. A przecież przeglądając grafikę google widać, że są tam też kolory radosne, a nie wszystko "pogrzebowe" .

[margitea]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;52706477]Niestety z tą stroną (akurat pisałam o stronie Lucy z USA, ale ta polska jest taka sama ) nie wróżę im wielu klientów... Jedynie będą to pewnie osoby, które markę znają, albo tacy, którzy mięli okazję coś przetestować i połapali się, że to tylko fatalne zdjęcia/grafika. Zaglądając na stronę kieruję się kolorami. Np szukając cienia czy różu. Szukam takiego, jakiego mam "w głowie". Jak miałabym się połapać na takiej stronie Lucy? Strona jest po prostu odpychająca. Nie ukazuje ładnych kolorów, nie zachęca do zakupów. Dla klienta to ważne. Aż się dziwię, że oni sami tego nie wiedzą. To jak strzał w kolano. A przecież przeglądając grafikę google widać, że są tam też kolory radosne, a nie wszystko "pogrzebowe" .[/QUOTE]

z perspektywy grafika to faktycznie ciężko mi się korzysta z tej strony i trochę tak kaleczy mój zmysł estetyczny, no ale cóż...
nie ja tę firmę prowadzę, nie mnie to oceniać.

ja bym dużo bardziej wolała jako zdjęcia poglądowe po prostu zdjęcia kosmetyku w słoiczku i swatche zamiast takiej nietrafionej grafiki.
do tego inny rozkład strony, bardziej przejrzysty z opisami. no bo serio, opisy czytam na amerykańskiej stronie, żeby sobie wyobrazić jak jakiś kolor może wyglądać :P

strona jest definitywnie mało przyjazna dla użytkownika, bo się człowiek po prostu gubi. jak nie wie czego chce i nie jest uparty to zrezygnuje z szukania.

ja czasami jestem uparta i szukam swatchy w necie, czy tych opisów... no ale wolałabym to mieć w jednym miejscu.


ps. są na stronie swatche podkładów i róży które kiedyś zrobiłam, może niedługo będą nowe, bo dodam te nowości - tzn uzupełnię podkłady i róże swatchowo

[jessica855]

Kolory strasznie przekłamane mają na stronie. Trzeba swatche w sieci przeglądać.. a szkoda... nie każdy ma czas

W temacie kosmetyków Lucy to na zimę skuszę się na ich podkład Pale Olive będzie moje
A i róż z bronzerem może jakiś wezmę... tylko jak tu kolor wybrać?