LACOSTE-styl i elegancja na sportowo

[orzojr]

Moim zdaniem jest to jedna z moich ulubionych marek na rynku jeśli chodzi o ubrania jak i perfumy niestety w Polsce strasznie droga ale to już pomińmy a co wy sądzicie o tej że marce jeśli chodzi o ubrania i perfumy. Pozdrawiam

[DJADKJGU]

mi sie nie podoabaj te ciuchy. zwlaszcza polowki itp, placic 3 razy tyle co za zwykle polo tylko dlatego ze ma krokodylka? co to za pomysl?!
pamietam jak moj tata przywozil ich ciuchy ze stanow jak jeszcze bylam malutka, kiedy w polsce nikt o nich nie wiedzial, a tam nie byly droga marka a mieli bardzo dobrej jakosci ubrania, niektore koszulki tata jeszcze ma. teraz jest na odwrot, ceny duzo wzrosly, a jakos duzo gorsza, niedawno tata kupil sobie identyczne polo jak te co przywiozl kiedys i po poltora roku juz mialo widoczne slady noszenia

[mmagdaa_p]

Ja uwielbiam polówki
Ale na codzień w nich nie chodzę bo to nie mój styl Jak już to na jakiś wypad na działeczkę

[Petit_Papillon]

Ja osobiście lubię Lacoste.Podobają mi się połoweczki ,jak i ich torby,torebki,saszetki
Jak byłam mała to miałam sporo tych ubrań,podobnie jak moi rodzice,wtedy było warto je kupować,teraz troche szkoda jest wydac ponad 300 złotych na polówkę Lacoste,lepiej jest robić zakupy w Anglii czy Nimczech,bo tam ceny sa o połowę niższe.

[tootsie]

nie widzę nic specjalnego w ubraniach tej marki oprócz szpanerskiego krokodylka
na temat perfum sie nie wypowiadam, bo nie znam zapachów Lacoste

[Petit_Papillon]

O własnie,co do perfum,ja osobiście uwielbiam Touch of Pink i Inspiration - z damskich.
A jesli chodzi o męskie to uwielbiam Lacoste Red (szczególnie na moim TŻcie ) ,a poza tym podobają mi się Essential i Elegance

[mmagdaa_p]

Lacoste pour femme bossskie

[CaliDreamin]

Lubie polowki, ale dla mnie ubranie z krokodylem czy z konikiem Polo to obciach. Niczym sie nie rozni od takich ogromnych okolarow z logo D & G jakie nosza pewne artyski pelne klasy i wdzieku

[candace1]

Napisane przez mmagdaa_p

Lacoste pour femme bossskie

Właśnie wczoraj mi się skończyły i flakonik wylądował w śmieciach.

Ja jakoś tak nie mam nic do tej marki ale jakoś mnie nie powala.

Mamy z TŻtem parę rzeczy, ale ... ja się nie specjalnie nie przywiązuję do żadnych ciuchów i żadnych marek więc mnie jest wszystko jedno czy mam polówkę adidasa czy lacoste

[narcy]

raz, że brzydkie ciuchy - totalnie nie mój styl.

dwa, że drogie.

a trzy, że robią torby z krokodyli.

ja osobiście jestem na nie.

[kaledonia]

Mnie się bardzo podba taki minimalizm.Lubię styl sportowy Torebki mają śliczne,tylko baaardzo drogie

[BaBy Girl]

uwieeeeeeeelbiam perfumy Lacoste!!!!!

[luizinha]

Napisane przez DJADKJGU

mi sie nie podoabaj te ciuchy. zwlaszcza polowki itp, placic 3 razy tyle co za zwykle polo tylko dlatego ze ma krokodylka? co to za pomysl?!
pamietam jak moj tata przywozil ich ciuchy ze stanow jak jeszcze bylam malutka, kiedy w polsce nikt o nich nie wiedzial, a tam nie byly droga marka a mieli bardzo dobrej jakosci ubrania, niektore koszulki tata jeszcze ma. teraz jest na odwrot, ceny duzo wzrosly, a jakos duzo gorsza, niedawno tata kupil sobie identyczne polo jak te co przywiozl kiedys i po poltora roku juz mialo widoczne slady noszenia

rzeczywiscie jakosc moze sie zmieniac, ale po pierwsze ludzie strasznie idealizuja produkty sprzed lat - chociazby dlatego ze byly trudniej dostepne, przez to bardziej elitarne; dzis de facto kazdy moze kupic sobie polo lacoste (choc dla niektorych bedzie to oznaczalo jedzenie jogurtow do konca miesiaca ) i marka traci swoja magie niedostepnosci. po drugie, dosc logiczne jest ze slady noszenia pojawiaja sie po 1.5 roku. mysle, ze to i tak niezle jak na branze odziezowa. w czasach kiedy aparat cyfrowy ma moze 3 letni cykl zycia, 1.5 dla koszulki to dosyc dlugo.

bardzo lubie ubrania lacoste, najbardziej koszulki polo i torby - sa bardzo fajne jesli ubieram sie na sportowo a jednoczesnie nie chce wygladac jak dresiarz

[DJADKJGU]

jakosc zmienia sie naprawde, bo zmieniaja sie chociazby fakbryki i materialy, teraz wszystko idzie na ilosc a nie jakosc i Lacoste nie jest tu wyjatkiem.
poza tym lacoste wlasnie mi sie ze specyficzna grupa ludzi kojarzy, no ale moze zachowam to dla siebie.

[Taliaa]

W tej chwili zauważyłam nawet mały boom na Lacoste wśród modnych panów
co więksi podrywacze nie moga obyc sie bez chocby jednej szpanerskiej polowki z krokodylkiem.Po prostu marka jest teraz na topie-wiec firma moze sobie pozwolic na zmniejszenie jakosci nie tracac klientow-głownie chyba ostatnio grupa docelowa 20-35 lat :d

[CaliDreamin]

Edit: sorry, bylo zupelnie OT.

[luizinha]

Napisane przez DJADKJGU

jakosc zmienia sie naprawde, bo zmieniaja sie chociazby fakbryki i materialy, teraz wszystko idzie na ilosc a nie jakosc i Lacoste nie jest tu wyjatkiem.
poza tym lacoste wlasnie mi sie ze specyficzna grupa ludzi kojarzy, no ale moze zachowam to dla siebie.

ja sobie doskonale zdaje sprawe ze jakosc sie zmnienia ale to glownie przez zmiane nawykow ludzi (za sprawa sprytnych marterow) - zakladamy ubrania tylko po kilka razy, wiec nie musza byc tak trwale jak kiedys. wiekszosc ubran w popularnych sklepach sieciowych ma przetrwac maksymalnie 2 sezony. takze nawet kupujac cos drogiego wiem ze niestety nie bedzie mi to sluzyc przez wieki.

z kim kojarzy ci sie lacoste (bynajmniej nie pytam zaczepnie )? bardzo lubie sluchac opini innych na temat marek - takie zboczenie zawodowe.

[DJADKJGU]

mi sie kojarzy tak jak taliaa napisala - podrywacze, ktorzy czesto maja niewiele wiecej do zaprezentowania oprocz modnych ciuszkow. chodzilam do prywatnej szkoly cale zycie, ktora kiedys byla elitarna a nagle zaczela przyjmowac po prostu ludzi ktorych na nia stac, wiec towarzystwo bylo generalnie wymieszane, z jednej strony byly dzieciaki te ktore szly ze wzgledu na poziom szkoly (ktory btw sie znacznie obnizyl, ale skad mieli wiedziec), z drugiej bogate dzieci bogatszych, dorobionych rodzicow. i wlasnie lacoste byla ulubiona marka tych dorobkiewiczow, dlatego zle mi sie kojarzy pokazywanie sie z krokodylkiem.
jeszcze u dziewczyn jakos to sie tak nie rzuca w oczy, bo zwykle nie przeginaja, ale u facetow jest straszne, zwlaszcza jak przesadzaja. smieszne to, zwlaszcza ze no nie oszukujmy sie, lacoste nie jest az tak luksusowa marka, znam chlopakow ktorzy nosili duzo bardziej ekskluzywne ciuchy a nie rzucalo sie to w oczy, po prostu dobrze wygladali i widac ze nie na sile. ogolnie jak dla mnie facet ktory wyglada jak spod igly (a w komplecie od lacoste tak sie wyglada) nie jest niczym fajnym, mam od razu skojarzenie "w glowce pusto to sie chociaz dobrze ubiore".

[orzojr]

Czytam z zainteresowaniem wasze odpowiedzi i się muszę nie zgodzić z jedną ostatnią że chłopak który nosi ciuchy od lacoste musi mieć niewiele w głowie ja przynajmniej za takiego się nie uważam a co do szpanu w Polsce może się niestety tak wydawać z tego względu jak tu już zostało nadmienione polówki kosztują od 300 nawet do 450 zł przynajmniej w Warszawie natomiast we Francji gdzie lacoste jest mniej więcej taką marką jesli chodzi o rozpoznawalność jak Adidas czy Nike to ciuchy są tanie w granicach 50 euro za polo do max 100 za sweter. Co do innej wypowiedzi ze chodzenie z polówkach z krokodylkiem czy konikiem ( Polo Ralph Lauren) bądź Tommy Hilfiger których u nas jest niewiele a jak juz są to w bardzo podobnych cenach jak Lacoste jest żałosne tylko nasuwa się pytanie czy chodzenie w polówkach z H & M czy np espritu będzie mnie czyniło osobą niezmiernie inteligentnym czy idealnym do rozmowy nie mając znanego logo na piersi. I na koniec co do jakości jakość jest adekwatna do ceny ale jaka jest proponowana za granicami ja mam rzeczy czy to Lacoste czy inne i chodzę w nich po 6 lat i nie mówię tutaj o częstotliwości 2 razy na rok mam nadzieje ze się do tego odniesiecie.Pozdrawiam

[DJADKJGU]

moze nie jestes taki, ale jakis taki stereotyp jest niestety/stety.

a propos, wczoraj z mama ogladalam w tv jakis program i wlasnie byl taki koles ubrany tak slicznie calutki, polo, krotkie spodenki, biale adidaski... bylo to zaraz po tym jak ogladalysmy razem jakis stary koncert Queen no i moja mama stwierdzila (z czym sie calkowicie zgadzam) ze tak ubrany chlopak wyglada mniej mesko niz Mercury przebrany za kobiete. no ale co kto lubi.
glownym problemem tych ciuchow jest to, ze po nich widac ze ktos sie stara dobrze wygladac. a wyglada sie duzo lepiej jak nie widac ze sie o to stara. ogolnie - jak dla mnie na facetach to zbyt lalusiowate ciuchy (jezeli z nimi przesadza oczywiscie).

[mmmmarta]

_

[luizinha]

Napisane przez DJADKJGU

moze nie jestes taki, ale jakis taki stereotyp jest niestety/stety.

a propos, wczoraj z mama ogladalam w tv jakis program i wlasnie byl taki koles ubrany tak slicznie calutki, polo, krotkie spodenki, biale adidaski... bylo to zaraz po tym jak ogladalysmy razem jakis stary koncert Queen no i moja mama stwierdzila (z czym sie calkowicie zgadzam) ze tak ubrany chlopak wyglada mniej mesko niz Mercury przebrany za kobiete. no ale co kto lubi.
glownym problemem tych ciuchow jest to, ze po nich widac ze ktos sie stara dobrze wygladac. a wyglada sie duzo lepiej jak nie widac ze sie o to stara. ogolnie - jak dla mnie na facetach to zbyt lalusiowate ciuchy (jezeli z nimi przesadza oczywiscie).

zdecydowanie sie z toba zgadzam.

generalnie problematyka facetow ubierajacych sie jak mistrzowie golfa - pomimo ze w zyciu nie widzieli nawet pola golfowego - jest dosyc szeroka w polsce. a ci chlopcy wygladaja dosyc pretensjonalnie: zero osobowosci, pusta glowa + wielka chec awansu spolecznego. a uzywajac tu polskiego powiedzenia, sloma im z butow wystaje. mysle ze z tego powodu w polsce zle kojarzy sie wiele atrybutow takich osob - np. biale spodnie.
ja wychowalam sie w troche innych krajach, wsrod wybitnie bogatych ludzie gdzie marka lacoste nie byla zadnym snobizmem, raczej wydawala mi sie czyms zupelnie normalnym.

[mmmmarta]

_

[DJADKJGU]

generalnie stad ze chodza w niej czesto osoby ktore chca pokazac ze sa bogate. zwlaszcza w przedziale wiekowym 15-25 lat. oczywiscie ze nie zawsze maja pusto w glowkach, ale niestety czesto. znam mnostwo takich chlopakow, a idac w druga strone, wiekszosc tych z pusta glowka i bogatych ubierac sie wlasnie w lacoste i tym podobne firmy. cos w tym jest jednak

[orzojr]

No dobrze a więc w takim razie skoro firma Lacoste jest dla pustych ludzi ( nie popieram tego) to co z firmami np takim jak Tommy Hilfiger czy słynny konik od Ralpha Laurena czy w tych rzeczach chodzą też nie inteligentne osoby. Dodatkowo to tylko chłopcy są głupi natomiast dziewczyn się nie porusza oczywiście nie uważam ze ktoś musi być głupi z tego względu ze nosi ciuchy jakiejś marki. Poza tym moim zdaniem dziewczyny szczególnie w polówkach od firm wymienionych wyżej wyglądają ślicznie nie zważając na to czy są bogate czy biedne a zdarzyło mi się usłyszeć opinie o kupnie tych włśsnie ciuchów w lumpeksach wiec nie trzeba być bogatym i snobem a to że ktoś mnie skreśli tylko dlatego ze mam logo na koszulce jest naprawdę dziwne u chyba zdarzyć się moze tylko w Polsce

[mmmmarta]

_

[luizinha]

Napisane przez mmmmarta

ale skąd ta pewność, że mają pustkę w głowie? czy to, że ktoś jest Polakiem, a na jego polówce, czy spodenkach widnieje krokodylek znaczy, że jest człowiekiem mało inteligentnym, bez osobowości? a jak już jest z innego kraju, 'bogatego' domu itd. to jego ciuchy Lacoste znaczą, że jest normalną, fajną osobą? skąd to przekonanie, że Polacy myślą o tej firmie, że jest niewiadomo jak cudowna, że chodzą w niej tylko 'bogacze' .

bo w powaznych srodowiskach takie osoby czesto traktuje sie niepowaznie mnie to raczej fascynuje, bo jak pisalam mam dosc pozytywne podejscie do tej marki i ciekawi mnie poglad innych. ja opisuje raczej trend z ktorym sie spotkalam niz swoje wlasne przemyslenia. mniej wiecej na tej samej podstawie, kiedy moj narzeczony przyjezdza do polski mowie mu zeby nie zakladal bialych spodni albo spodni sportowych bo tu kojarza sie one jednoznacznie i ludzie beda go traktowali w specyficzny sposob.

a taki wniosek (dot cudownosci marki) nasowa sie tez po czytaniu wizazu, wiele razy pojawialy sie tu watki dziewczyn ktore opowiadaja o tej marce jak o spelnieniu najglebszych marzen.

co do blond dziewczyn, po solarium z tipsami i w rozowych ubraniach to sprawa ma sie tak samo jak w przypadku panow w dresach - uwazane sa za subkulture. i mimo ze niekoniecznie mozna sie z tym zgadzac, to tak je widzi spoleczenstwo. mozna wiec wywnioskowac, ze jezeli taki jest popularny arecheotyp (?) tego stylu, to osoby ubierajac sie w dany sposob zdaja sobie z tego sprawe i wybieraja taki styl poniewaz identyfikuja sie z grupa.

[DJADKJGU]

nikt tu nie mowi ze wszyscy nosza te ciuchy zeby sie pokazac i sa glupi. ale duzo czesc tych ludzi jest. i to samo dotyczy innych takich modnych firm sredniej polki. dodatkowo nie chodzi o same ciuchy, ale o ten styl wlasnie sportowej pseudo-elegancji w wykonaniu facetow. kojarzy sie on ze snobami po prostu i tyle. a snoby sie zle kojarza.
dziewczyny rzadziej sa cale wystylizowane w ten spodob, dlatego rzadziej sie o nich pisze ze glupio w tym wygladaja (bo dziewczyny na ogol nie chca sprawiac wrazenia jakby wlasnie wracaly z kortu).

[mmmmarta]

_

[orzojr]

Jeżeli każdy by patrzył na to co mam na sobie najprawdopodobnie nie miałbym znajomych mysląc ze jestem snobem czy bogatym co nie jest prawdą następnie jesli tak podchodzą ludzie to ubierajmy się najlepiej tak jak w Szwecji wszyscy w H&M i kazdy wygląda tak samo. Sa marki drogie i tanie pozatym zazwyczaj widzimy osoby młode wiec nie sądze zeby miały same na to pieniądze