Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXII

[asiabb1983]

Napisane przez Lavia15

Dziewczyny mam najgorsze Walentynki ever.

Rozstalismy sie ze swoim, do tego rzuciłam mu pierscionkiem a teraz siedze w domu i ryczę ........to chyba koniec ;/

coś Ty? a co się stało?

[Eveline1000]

Napisane przez Lavia15

Dziewczyny mam najgorsze Walentynki ever.

Rozstalismy sie ze swoim, do tego rzuciłam mu pierscionkiem a teraz siedze w domu i ryczę ........to chyba koniec ;/

Lavia spokojnie to coś poważnego czy tylko kłótnia?Nie podejmuj pochopnie decyzji emocje opadną i przemyśl wszystko na spokojnie

[xXxKYLIExXx]

Napisane przez Eveline1000

Lavia spokojnie to coś poważnego czy tylko kłótnia?Nie podejmuj pochopnie decyzji emocje opadną i przemyśl wszystko na spokojnie

Dokładnie, moze to tylko tak "na gorąco" wyglada

[Lavia15]

Napisane przez xXxKYLIExXx

Ty chyba żartujesz
Co sie stało???

No odwalił, w ogóle sie nie postarał.... wszystko na odwal sie....ja juz miesiac temu mu prezent kupilam, dzis sie pol dnia dla niego szykowalam a ten jak zwykle nawalił. Przeciez nie wymagam Bóg wie czego. Zresztą tu nie o to chodzi, bo prezent ani nic nie jest najwazniejsze.... ale mam wrażenie że tylko ja sie ostatnio staram w tym związku .....wszystko sie posypało ;((((

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

No raczej bede mieć teraz duzo czasu na przemyślenia......skoro siedze sama jak palec w domu i rycze i tylko czytam dołujace opisy na FB jak kto spedza za☠☠☠iscie walentynki albo zdjecia co kto dostał.....

[buahhot]

Napisane przez Lavia15

Dziewczyny mam najgorsze Walentynki ever.

Rozstalismy sie ze swoim, do tego rzuciłam mu pierscionkiem a teraz siedze w domu i ryczę ........to chyba koniec ;/

Co Ty mowisz?
Co sie stalo??

[shizaxa]

Napisane przez Lavia15

Dziewczyny mam najgorsze Walentynki ever.

Rozstalismy sie ze swoim, do tego rzuciłam mu pierscionkiem a teraz siedze w domu i ryczę ........to chyba koniec ;/

ale jak to
ja z moim też się dziś kłóciliśmy ale u nas to norma, dzień bez kłótni dniem straconym

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Napisane przez Lavia15

No odwalił, w ogóle sie nie postarał.... wszystko na odwal sie....ja juz miesiac temu mu prezent kupilam, dzis sie pol dnia dla niego szykowalam a ten jak zwykle nawalił. Przeciez nie wymagam Bóg wie czego. Zresztą tu nie o to chodzi, bo prezent ani nic nie jest najwazniejsze.... ale mam wrażenie że tylko ja sie ostatnio staram w tym związku .....wszystko sie posypało ;((((

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

No raczej bede mieć teraz duzo czasu na przemyślenia......skoro siedze sama jak palec w domu i rycze i tylko czytam dołujace opisy na FB jak kto spedza za☠☠☠iscie walentynki albo zdjecia co kto dostał.....

Musisz z nim na spokojnie porozmawiać czego oczekujesz od związku...
Przykro mi że tak wyszło akurat dzisiaj ale do tego nie ma dobrego dnia...a chłopak musi się nauczyć, że coś musi robić a nie tylko czekać na oklaski i cieszyć się że ma dziewczynę/narzeczoną/żonę

[Eveline1000]

Napisane przez Lavia15

No odwalił, w ogóle sie nie postarał.... wszystko na odwal sie....ja juz miesiac temu mu prezent kupilam, dzis sie pol dnia dla niego szykowalam a ten jak zwykle nawalił. Przeciez nie wymagam Bóg wie czego. Zresztą tu nie o to chodzi, bo prezent ani nic nie jest najwazniejsze.... ale mam wrażenie że tylko ja sie ostatnio staram w tym związku .....wszystko sie posypało ;((((

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

No raczej bede mieć teraz duzo czasu na przemyślenia......skoro siedze sama jak palec w domu i rycze i tylko czytam dołujace opisy na FB jak kto spedza za☠☠☠iscie walentynki albo zdjecia co kto dostał.....

Porozmawiaj z nim na spokojnie.Powiedz czego oczekujesz ,co Cie boli.Powiedz że oczekujesz od niego aby się starał tak jak Ty .W końcu do udanego związku potrzeba chęci i starań dwóch osób a nie jednej.Szczerze porozmawiajcie ze sobą .Spróbujcie nic nie jest jeszcze stracone .Wszystko da się jeszcze naprawić tylko twój TZ bardziej musi się starać .Porozmawiaj z nim i nie przekreślaj wszystkiego.Mam nadzieję że się dogadacie.A co do walentynek ja też jestem w domu z córką bez TZ.Ale muszę dać radę takie życie

[Lavia15]

Dobrze ze chociaz wam sie moge wygadac i jest tutaj ktos w ten dzien....bo u mnie wszyscy znajomi gdzies powychodzili i kazdy spedza sobie milo czas...
Nawet moi rodzice stwierdzili, ze przegial na maxa a zawsze go bronili.... nie chcialam ich mieszac do naszego zwiazku ale mama widziala mnie zaplakana i sie wypytywala.....

a z prezentem to juz wogole od☠☠☠al ;//


Na razie nie mam kompletnie ochoty z nim rozmawiac wszystko we mnie buzuje i mam go dosyc na maxa. Mam teraz czas na przemyslenia. Ide sie napic meliski....

[milka_m]

Napisane przez kitkulka

nie noszę soczewek, bo nie lubię nie trafiłam jeszcze na takie, które by mi nie przeszkadzały, których bym nie czuła nie lubię ich wkładać, męczę się z tym...

Rodzice mnie pocieszają, powiedzieli, że pojedziemy na miasto i znajdziemy najpiękniejsze oprawki ever kochani

Milka wada zmniejsza się z wiekiem, często tak się zdarza dlatego też lekarka się zdziwiła, że ja mam 25 lat a ona jeszcze tak mi się pogarsza, powinna się przynajmniej zatrzymać jak nie cofać.
Ale astygmatyzm mam teraz -0,25 a wcześniej miałam -0,5 mam tylko na lewym oku

Ja bardzo szybko przyzwyczaiłam się do soczewek, noszę od drugiej klasy liceum, więc trochę już lat będzie, okularów nie nosiłam nigdy na dłużej, od razu zaczęłam korygować soczewkami, kompletnie nie czuję ich na oczach. Od kilku lat noszę Air Optixy Night& Day i mimo, że nie trzeba ich ściągać przez 30 dni, to ja i tak zdejmuję na noc, wolę jak mi oko normalnie odpoczywa podczas snu, chyba że robię krótką drzemkę, to oczywiście nie zdejmuję

Nawet nie wiedziałam, że wada może się zmniejszać, żaden lekarz mnie o tym nie poinformował. Moja na razie stoi w miejscu.

Napisane przez kitkulka

wiem wiem będę szukać ładnych, mam chrapkę na jakieś wyraźniejsze, ładne oprawki, bo teraz mam takie delikatne, oprawka tylko u góry a tak to samo szkło

W zeszłym roku zmieniłam na wyraźniejsze prostokątne z szerszym bokiem i z czarno-białymi zausznikami i naprawdę się sobie w nich podobam. Tylko, że ja ogólnie zawsze źle się czuję w okularach i to się raczej nie zmieni A to, że podobno ładnie w nich wyglądam nie zmienia faktu, że nie lubię w nich chodzić, ani w tych ani w żadnych innych.

Napisane przez asiabb1983

to tez mi się podoba http://lula.pl/lula/56,111764,112766...n_Conrad_.html

to ombre to i mi się podoba

Napisane przez Lavia15

Dziewczyny mam najgorsze Walentynki ever.

Rozstalismy sie ze swoim, do tego rzuciłam mu pierscionkiem a teraz siedze w domu i ryczę ........to chyba koniec ;/

Aż tak źle? Może wszystko się wyjaśni, nie przekreślaj jeszcze wszystkiego

Napisane przez Eveline1000

Porozmawiaj z nim na spokojnie.Powiedz czego oczekujesz ,co Cie boli.Powiedz że oczekujesz od niego aby się starał tak jak Ty .W końcu do udanego związku potrzeba chęci i starań dwóch osób a nie jednej.Szczerze porozmawiajcie ze sobą .Spróbujcie nic nie jest jeszcze stracone .Wszystko da się jeszcze naprawić tylko twój TZ bardziej musi się starać .Porozmawiaj z nim i nie przekreślaj wszystkiego.Mam nadzieję że się dogadacie.

Lavia, dokładnie tak jak mówi Eveline. Przede wszystkim musicie wiedzieć, jakie druga strona ma oczekiwania względem tej pierwszej i otwarcie o tym rozmawiać i to na bieżąco, żeby później nie było takich niedopowiedzeń i awantur.
Trzymam kciuki, żeby się Wam udało

[nataszka25]

Napisane przez Lavia15

No odwalił, w ogóle sie nie postarał.... wszystko na odwal sie....ja juz miesiac temu mu prezent kupilam, dzis sie pol dnia dla niego szykowalam a ten jak zwykle nawalił. Przeciez nie wymagam Bóg wie czego. Zresztą tu nie o to chodzi, bo prezent ani nic nie jest najwazniejsze.... ale mam wrażenie że tylko ja sie ostatnio staram w tym związku .....wszystko sie posypało ;((((

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

No raczej bede mieć teraz duzo czasu na przemyślenia......skoro siedze sama jak palec w domu i rycze i tylko czytam dołujace opisy na FB jak kto spedza za☠☠☠iscie walentynki albo zdjecia co kto dostał.....

nie smutaj się,
mam nadzieje że się pogodzicie, że on coś zrozumie....
długo razem jesteście?

[xXxKYLIExXx]

Napisane przez Lavia15

No odwalił, w ogóle sie nie postarał.... wszystko na odwal sie....ja juz miesiac temu mu prezent kupilam, dzis sie pol dnia dla niego szykowalam a ten jak zwykle nawalił. Przeciez nie wymagam Bóg wie czego. Zresztą tu nie o to chodzi, bo prezent ani nic nie jest najwazniejsze.... ale mam wrażenie że tylko ja sie ostatnio staram w tym związku .....wszystko sie posypało ;((((

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

No raczej bede mieć teraz duzo czasu na przemyślenia......skoro siedze sama jak palec w domu i rycze i tylko czytam dołujace opisy na FB jak kto spedza za☠☠☠iscie walentynki albo zdjecia co kto dostał.....

Napisane przez Lavia15

Dobrze ze chociaz wam sie moge wygadac i jest tutaj ktos w ten dzien....bo u mnie wszyscy znajomi gdzies powychodzili i kazdy spedza sobie milo czas...
Nawet moi rodzice stwierdzili, ze przegial na maxa a zawsze go bronili.... nie chcialam ich mieszac do naszego zwiazku ale mama widziala mnie zaplakana i sie wypytywala.....

a z prezentem to juz wogole od☠☠☠al ;//


Na razie nie mam kompletnie ochoty z nim rozmawiac wszystko we mnie buzuje i mam go dosyc na maxa. Mam teraz czas na przemyslenia. Ide sie napic meliski....

Po pierwsze musisz sie uspokoic
W nerwach nie podejmuje sie dobrych decyzji, ( ja mojego we wtorek mało w kartony nie spakowałam i nie wystawiłam za drzwi)
ale przemyślałam sobie i poprzypominałam co w nim kocham...
Jakie sa jego zalety, bo przeciez kazdy je ma. Wiem,że to głównie wady przysłaniają nam świat, ale nie na tym rzecz polega.
Mimo iż moj doprowadza mnie czasem do szewskiej pasji, bo cos zapomni, to nie usłyszy, to jednak gdzieś w głębi serca pamiętał,że bardzo chciałam wziać kotka ze schroniska i wczoraj na Walentynki mimo,że nie miał kompletnie kasy, zaproponował,że pojedziemy po kotka -"bo przeciez wiem,że o tym marzysz..."
I cała złośc mi przeszła, no bo jak sie na niego gniewac
Przemysl sobie czy przez jeden nie udany dzien w roku warto poświecić lata jakie z soba spedziliście...

Ja sie zbieram do pracy...juz 3 dzien pod rząd
Wieczorem jade do siebie, a na weekend do Pzn, wiec raczej nie bede zaglac na wizaz
Ale w niedziele wieczorem wszystko nadrobie
Życze Wam wszystkim spokojnego i udanego weekedndu

[Ninedin]

Napisane przez xXxKYLIExXx

Po pierwsze musisz sie uspokoic
W nerwach nie podejmuje sie dobrych decyzji, ( ja mojego we wtorek mało w kartony nie spakowałam i nie wystawiłam za drzwi)
ale przemyślałam sobie i poprzypominałam co w nim kocham...
Jakie sa jego zalety, bo przeciez kazdy je ma. Wiem,że to głównie wady przysłaniają nam świat, ale nie na tym rzecz polega.
Mimo iż moj doprowadza mnie czasem do szewskiej pasji, bo cos zapomni, to nie usłyszy, to jednak gdzieś w głębi serca pamiętał,że bardzo chciałam wziać kotka ze schroniska i wczoraj na Walentynki mimo,że nie miał kompletnie kasy, zaproponował,że pojedziemy po kotka -"bo przeciez wiem,że o tym marzysz..."
I cała złośc mi przeszła, no bo jak sie na niego gniewac
Przemysl sobie czy przez jeden nie udany dzien w roku warto poświecić lata jakie z soba spedziliście...

Ja sie zbieram do pracy...juz 3 dzien pod rząd
Wieczorem jade do siebie, a na weekend do Pzn, wiec raczej nie bede zaglac na wizaz
Ale w niedziele wieczorem wszystko nadrobie
Życze Wam wszystkim spokojnego i udanego weekedndu

Cześć
Masz nowego kotka?

Lavia a ja mam inne zdanie niż dziewczyny Skoro naprawdę cię wkurza, nie dba o Ciebie, o związek, czujesz, że nie możesz na nim polegać - to lepiej się rozstać

[beautygosiek]

Lavia - spokojnie, emocje miną i może nie będzie tak źle?

moje Walentynki przeszły bez echa, tzn. przyszedł wieczorem, zapomniał o prezencie, położył się z najmłodszym dzieckiem spać i kiedy ja przyszłam od starszych licząc na jakieś miłe przytulanki i słowa to w najlepsze już sobie chrapał...

[Renatka89]

Napisane przez Eveline1000

Mój jest budowlańcem .Wykończeniówka i te sprawy głównie tynki maszynowe ale z racji tego że jeszcze nie sezon pojechał pracować w drukarni bo zna się też na poligrafiiJa też z córą a mi tel zabiera i się cieszy jak zabierze

Buahhot to piona już jest nas trzy

w tym zawodzie to też pracuje sie całymi dniami w sezonie szczegolnie
smutne to życie.. Mój wojskowy.. i tyle w temacie

Napisane przez Lavia15

Dziewczyny mam najgorsze Walentynki ever.

Rozstalismy sie ze swoim, do tego rzuciłam mu pierscionkiem a teraz siedze w domu i ryczę ........to chyba koniec ;/

Napisane przez Lavia15

No odwalił, w ogóle sie nie postarał.... wszystko na odwal sie....ja juz miesiac temu mu prezent kupilam, dzis sie pol dnia dla niego szykowalam a ten jak zwykle nawalił. Przeciez nie wymagam Bóg wie czego. Zresztą tu nie o to chodzi, bo prezent ani nic nie jest najwazniejsze.... ale mam wrażenie że tylko ja sie ostatnio staram w tym związku .....wszystko sie posypało ;(((([COLOR="Silver"]

spokojnie.. Porozmawiaj z nim to po 1.
Po 2. .. mój TŻ olewa coś takiego jak walentynki, nawet smsa mi nie posłał i co? i mam to gdzieś ważne, że w codziennych sytuacjach moge na niego liczyc, stara sie w prostych sprawach. W skrócie: że codzienne życie z nim mi bardzo odpowiada.
nie bede sie przejmowac jakims "świetem" istniejacym w PL od kilkunastu lat..


Dzien dobry

kitkulka- okulary są super sama bym chetnie ponosila, wciaz mysle czy sobie nie sprawic zerówek

[xXxKYLIExXx]

Napisane przez Ninedin

Cześć
Masz nowego kotka?

Lavia a ja mam inne zdanie niż dziewczyny Skoro naprawdę cię wkurza, nie dba o Ciebie, o związek, czujesz, że nie możesz na nim polegać - to lepiej się rozstać

Nie ,nie mam
Stwirdziłam,że póki siedzimy na wynajętym to nie bardzo, bo nie wiem czy mi ciotka pozwoli (nie lubi kotow w domu ) ale mnie coraz bardziej sie chce wiec wszystko sie moze zdarzyc

Mi sie wydaje, że na paprawde na podasawie jednej wpadki nie moznatak pochopnie podejmowac decyzji
Kazdy ma prawo popełniać błedy, jesteśmy tylko ludzmi, a z doswiadczenia wiem ,że faceci to maja genetyczny defekt mozgu i tego sie nie przeskoczy czasem

Napisane przez beautygosiek

Lavia - spokojnie, emocje miną i może nie będzie tak źle?

moje Walentynki przeszły bez echa, tzn. przyszedł wieczorem, zapomniał o prezencie, położył się z najmłodszym dzieckiem spać i kiedy ja przyszłam od starszych licząc na jakieś miłe przytulanki i słowa to w najlepsze już sobie chrapał...

przepraszam ale...

[Ninedin]

beautygosiek wysłałam ci pw

---------- Dopisano o 07:42 ---------- Poprzedni post napisano o 07:41 ----------

Kylie przeczytałam gdzieś między wierszami, że to nie pierwszy raz, jak jest zawiedziona jego zachowaniem Mnie szkoda życia na takie coś

[kitkulka]

Hej kochane

Po pierwsze wspaniałą wieść z rana dostałam - zaliczyłam ten najtrudniejszy egzamin! więc piąteczek zaczął się wspaniale w dodatku facet, który wpisał mi złą ocenę w elektroniczny indeks (że oblałam i mam NK) - poprawił ją nie musiałam jeździć i go opierdzielać, sam poszedł po rozum do głowy jupiiiiiiii


Dziewczyny, co do okularów to ja nie powiem - pasują mi, ładnie w nich wyglądam i czasem na pewno bym założyła, ale właśnie czuję się w nich jak... bibliotekara, taka w złym tego słowa znaczeniu więc nie wiem jak ja wytrzymam z okularami przez rok, a nosić muszę, żeby nic mi się nie pogorszyło


Lavia bardzo mi przykro wydawało mi się, że jest między Wami super, jak opowiadałaś jak Cię zabrał wtedy do hotelu itp. a tu nagle piszesz, że się nie stara... wg mnie tak bywa, raz lepiej raz gorzej, czasem jedno się stara, czasem drugie ja ze swoim też się poprztykałam we wtorek i chodziłam nabuzowana, ale spojrzałam na to trzeźwo i od razu było ok będzie dobrze

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

a wiecie co, weszłam w środę do Pepco po torbę na prezent, której tam nie znalazłam, a były cienie do powiek, potrójne Manhattanu za 10 zł. Ładne neutralne kolory, może dzisiaj pójdę kupić, będę miała czym ćwiczyć jakieś bohomazy na oku

[xLADYx]

Napisane przez kitkulka

Hej kochane

Po pierwsze wspaniałą wieść z rana dostałam - zaliczyłam ten najtrudniejszy egzamin! więc piąteczek zaczął się wspaniale w dodatku facet, który wpisał mi złą ocenę w elektroniczny indeks (że oblałam i mam NK) - poprawił ją nie musiałam jeździć i go opierdzielać, sam poszedł po rozum do głowy jupiiiiiiii


Dziewczyny, co do okularów to ja nie powiem - pasują mi, ładnie w nich wyglądam i czasem na pewno bym założyła, ale właśnie czuję się w nich jak... bibliotekara, taka w złym tego słowa znaczeniu więc nie wiem jak ja wytrzymam z okularami przez rok, a nosić muszę, żeby nic mi się nie pogorszyło


Lavia bardzo mi przykro wydawało mi się, że jest między Wami super, jak opowiadałaś jak Cię zabrał wtedy do hotelu itp. a tu nagle piszesz, że się nie stara... wg mnie tak bywa, raz lepiej raz gorzej, czasem jedno się stara, czasem drugie ja ze swoim też się poprztykałam we wtorek i chodziłam nabuzowana, ale spojrzałam na to trzeźwo i od razu było ok będzie dobrze

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

a wiecie co, weszłam w środę do Pepco po torbę na prezent, której tam nie znalazłam, a były cienie do powiek, potrójne Manhattanu za 10 zł. Ładne neutralne kolory, może dzisiaj pójdę kupić, będę miała czym ćwiczyć jakieś bohomazy na oku

w pepco czasami można trafić na fajny kosmetyk za grosze ja lubie takie naturalne kolory beże zwłaszcza my secret matt 505 do tej pory nie znalazłam lepszego jasnego matowego cienia

[kitkulka]

Napisane przez xLADYx

w pepco czasami można trafić na fajny kosmetyk za grosze ja lubie takie naturalne kolory beże zwłaszcza my secret matt 505 do tej pory nie znalazłam lepszego jasnego matowego cienia

właśnie Wy zawsze o tym pisałyście, a u mnie wtedy nie było kosmetyków w ogóle teraz jakieś rzucili.

[xLADYx]

Lavia jestem w szoku , przykre

Bunny wymioty najgorsze męczarnie całą noc, na szczęście po nifu przeszło ktoś mi powiedział kiedyś, że jak wymiotuje się to napić się coca coli i przejdzie

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Napisane przez kitkulka

właśnie Wy zawsze o tym pisałyście, a u mnie wtedy nie było kosmetyków w ogóle teraz jakieś rzucili.

pamiętam widzisz jak fajnie w końcu są
dużo kupiłam lakierów Revlona z Pepco właśnie

[kitkulka]

Napisane przez xLADYx

Lavia jestem w szoku , przykre

Bunny wymioty najgorsze męczarnie całą noc, na szczęście po nifu przeszło ktoś mi powiedział kiedyś, że jak wymiotuje się to napić się coca coli i przejdzie

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------



pamiętam widzisz jak fajnie w końcu są
dużo kupiłam lakierów Revlona z Pepco właśnie

każdy ból żołądka przechodzi po coca-coli, tyle chemii to co się dziwić, zatruwa zarazy

[xLADYx]

Napisane przez kitkulka

każdy ból żołądka przechodzi po coca-coli, tyle chemii to co się dziwić, zatruwa zarazy

nie lubię koki ale w wyjątkowych okolicznościach napiję się napiję nie mylić z opiję raczej upiję bo z % toleruję jedynie mnie od gazowanych napoi boli brzusio

[blond bunny]

Napisane przez xXxKYLIExXx

Matko co Ty biedna musiałaś przejśc
Dobrze,że juz jestes w domku, ja na sam sapach szpitala jestem chora na wszystko co mozliwe

Wiesz co naprawde nie złapało mi za dobrze, ale wiedziałam,że tak bedzie, miałam ponad 2cm odrostu
Teraz juz tak planuje wolne żeby nie dopuscic do takiego giganta
Jak myslisz pociagnie mi ten Garnier 111 na oryginalnym oksy?
bo nawet nie wiem czy jest sens probowac


piekne te ostatnie



ej zrobie sobie takie...


Ja robie Palette 219 ale sam odrost (natura ciemny blond)


Nie załamuj sie
Najwazniejsze, że predzej czy pozniej i tak zrobia Ci ta korekte
a w okularach na pewno bedziesz wygladac slicznie, mi czasem podobaja sie laski w okularach.
Dodaja im takiej drapieżności i seksowności


miłej zabawy


Baw sie dobrze

Ja juz po pracy.
@ dostałam wiec Walenty mnie dzisiaj ominie
Kupiłam sobie w koncu stanik z Kingi, ale jakie jaja były z rozmiarem.
W koncu dobrałam...UWAGA...70E
http://www.kinga.com.pl/root/kolekcja,35 ( nr. 14)
i kupiłam Carmex truskawkowy, po notce Kitki postanowiłam dać mu drugą szanse

szczerze to watpie ze ci ten 111 da rade na oryginalnym oksy masz do wyrownania odrost ten co teraz nei pociagnal... ja bym na 12% go rzucila.
nie chodzi link, jak nazywa sie model stanika kingi?
uwielbiam je tak pieknie leza ja ost skusilam sie na model "domina" jestem zachwycona i kupilam na all bo mozna nieraz taniej trafic jak sa koncowki- za 40zl w sklepie okolo 100zl.

Napisane przez xXxKYLIExXx

Wybor na prawde jest spory
Polecam przyjrzec sie tej marce

ja tez polecam

Napisane przez Lavia15

Dziewczyny mam najgorsze Walentynki ever.

Rozstalismy sie ze swoim, do tego rzuciłam mu pierscionkiem a teraz siedze w domu i ryczę ........to chyba koniec ;/

ojej...

Napisane przez Lavia15

No odwalił, w ogóle sie nie postarał.... wszystko na odwal sie....ja juz miesiac temu mu prezent kupilam, dzis sie pol dnia dla niego szykowalam a ten jak zwykle nawalił. Przeciez nie wymagam Bóg wie czego. Zresztą tu nie o to chodzi, bo prezent ani nic nie jest najwazniejsze.... ale mam wrażenie że tylko ja sie ostatnio staram w tym związku .....wszystko sie posypało ;((((

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

No raczej bede mieć teraz duzo czasu na przemyślenia......skoro siedze sama jak palec w domu i rycze i tylko czytam dołujace opisy na FB jak kto spedza za☠☠☠iscie walentynki albo zdjecia co kto dostał.....

spokojnie, kazdy ma czasem gorszy dzien a faceci to wiadomo- nie przywiazuja wielkiej wagi do takich swiat, jak my...

Napisane przez xXxKYLIExXx

Po pierwsze musisz sie uspokoic
W nerwach nie podejmuje sie dobrych decyzji, ( ja mojego we wtorek mało w kartony nie spakowałam i nie wystawiłam za drzwi)
ale przemyślałam sobie i poprzypominałam co w nim kocham...
Jakie sa jego zalety, bo przeciez kazdy je ma. Wiem,że to głównie wady przysłaniają nam świat, ale nie na tym rzecz polega.
Mimo iż moj doprowadza mnie czasem do szewskiej pasji, bo cos zapomni, to nie usłyszy, to jednak gdzieś w głębi serca pamiętał,że bardzo chciałam wziać kotka ze schroniska i wczoraj na Walentynki mimo,że nie miał kompletnie kasy, zaproponował,że pojedziemy po kotka -"bo przeciez wiem,że o tym marzysz..."
I cała złośc mi przeszła, no bo jak sie na niego gniewac
Przemysl sobie czy przez jeden nie udany dzien w roku warto poświecić lata jakie z soba spedziliście...

Ja sie zbieram do pracy...juz 3 dzien pod rząd
Wieczorem jade do siebie, a na weekend do Pzn, wiec raczej nie bede zaglac na wizaz
Ale w niedziele wieczorem wszystko nadrobie
Życze Wam wszystkim spokojnego i udanego weekedndu

zgadzam sie 100%. nikt nie jest idealem i nalezy o tym pamietac

Napisane przez kitkulka

Hej kochane

Po pierwsze wspaniałą wieść z rana dostałam - zaliczyłam ten najtrudniejszy egzamin! więc piąteczek zaczął się wspaniale w dodatku facet, który wpisał mi złą ocenę w elektroniczny indeks (że oblałam i mam NK) - poprawił ją nie musiałam jeździć i go opierdzielać, sam poszedł po rozum do głowy jupiiiiiiii


Dziewczyny, co do okularów to ja nie powiem - pasują mi, ładnie w nich wyglądam i czasem na pewno bym założyła, ale właśnie czuję się w nich jak... bibliotekara, taka w złym tego słowa znaczeniu więc nie wiem jak ja wytrzymam z okularami przez rok, a nosić muszę, żeby nic mi się nie pogorszyło


Lavia bardzo mi przykro wydawało mi się, że jest między Wami super, jak opowiadałaś jak Cię zabrał wtedy do hotelu itp. a tu nagle piszesz, że się nie stara... wg mnie tak bywa, raz lepiej raz gorzej, czasem jedno się stara, czasem drugie ja ze swoim też się poprztykałam we wtorek i chodziłam nabuzowana, ale spojrzałam na to trzeźwo i od razu było ok będzie dobrze

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

a wiecie co, weszłam w środę do Pepco po torbę na prezent, której tam nie znalazłam, a były cienie do powiek, potrójne Manhattanu za 10 zł. Ładne neutralne kolory, może dzisiaj pójdę kupić, będę miała czym ćwiczyć jakieś bohomazy na oku

gratki kiteczko

Napisane przez xLADYx

Lavia jestem w szoku , przykre

Bunny wymioty najgorsze męczarnie całą noc, na szczęście po nifu przeszło ktoś mi powiedział kiedyś, że jak wymiotuje się to napić się coca coli i przejdzie

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------



pamiętam widzisz jak fajnie w końcu są
dużo kupiłam lakierów Revlona z Pepco właśnie

nie wolno mi gazowanego musialabym najpierw ta cole odgazowac

[Fari]

Napisane przez blond bunny

szczerze to watpie ze ci ten 111 da rade na oryginalnym oksy masz do wyrownania odrost ten co teraz nei pociagnal... ja bym na 12% go rzucila.
nie chodzi link, jak nazywa sie model stanika kingi?
uwielbiam je tak pieknie leza ja ost skusilam sie na model "domina" jestem zachwycona i kupilam na all bo mozna nieraz taniej trafic jak sa koncowki- za 40zl w sklepie okolo 100zl.


ja tez polecam


ojej...


spokojnie, kazdy ma czasem gorszy dzien a faceci to wiadomo- nie przywiazuja wielkiej wagi do takich swiat, jak my...


zgadzam sie 100%. nikt nie jest idealem i nalezy o tym pamietac

gratki kiteczko


nie wolno mi gazowanego musialabym najpierw ta cole odgazowac

Bunny bardzo Cię proszę o pomoc
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4224
Dodam ze farba na głowie cały czas miała kremowo-beżowy kolor, mieszanka nie zmieniała koloru (jak np. A10 robi się szara po nałożeniu, tak ta cały czas miała jasny kolor), ale na długości ładnie włosy ochłodziła.

[xLADYx]

Napisane przez blond bunny

szczerze to watpie ze ci ten 111 da rade na oryginalnym oksy masz do wyrownania odrost ten co teraz nei pociagnal... ja bym na 12% go rzucila.
nie chodzi link, jak nazywa sie model stanika kingi?
uwielbiam je tak pieknie leza ja ost skusilam sie na model "domina" jestem zachwycona i kupilam na all bo mozna nieraz taniej trafic jak sa koncowki- za 40zl w sklepie okolo 100zl.


ja tez polecam


ojej...


spokojnie, kazdy ma czasem gorszy dzien a faceci to wiadomo- nie przywiazuja wielkiej wagi do takich swiat, jak my...


zgadzam sie 100%. nikt nie jest idealem i nalezy o tym pamietac

gratki kiteczko


nie wolno mi gazowanego musialabym najpierw ta cole odgazowac

wygazowanej napić serio ktoś mi to polecił jak w wakacje miałam wymioty otworzyłam odczekałam wypiłam i podziałało

[asiabb1983]

hej!

a ja dostałam @ i umieram tak więc moje farbowanie przesunie się tak jak myślałam o kilka dni

kitka fajnie, że się wyjaśniło z tą oceną

jade zaraz na zakupy i nie wiem jak dam rade chodzić przez tą @

[Lavia15]

Wczoraj przyjechał do mnie w nocy po tym wszystkim i powiedział, że nie może usnąć, że nie wyobraża sobie życia beze mnie rozmawialismy długo i wyjaśniliśmy sobie wszystko...Wyszło jedno wielkie nieporozumienie co do tych Walentynek.. a że ja też jestem impulsywna, to skonczyło się jak skończyło...... Powiedział, że najbardziej zabolało go jak w nerwach rzuciłam mu pierścionkiem i z tym rzeczywiście przegięłam, ale to wydarzyło się po słowach, które bardzo mnie zabolały....

W końcu oboje się przeprosiliśmy, płakaliśmy, że bez siebie żyć nie możemy.... okazało się też, że jest taki poddenerwowany przez pracę bo ostatnio robi po 10-12h i nie ma czasu na cokolwiek.

Jutro mamy odbić sobie i gdzieś mnie zabiera. Mam nadzięję, że to jednorazowa akcja i że po prostu się "docieramy" w tym związku....

Dzięki Wam za wsparcie wszystkim i miłe słowa

[7Paulina7]

Dziewczyny czy to ,że sie nie farbuje włosów podczas @ to rzeczywiście prawda czy to sa zabobony bo ja farbowałam w 1 dzień @ i wyszło mi bardzo źle .

Kupiłam dzis i od razu użyłam balsamu do włosów Seboradin.

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...ra-wersja.html

Włoski sa leciutkie i miękkie , zapach intensywny ale nie jest brzydki jak dziewczyny pisza w opiniach.

Zadecydowałam że ide do fryzjera za jakieś 2 tyg. Sama nie dam rady tyłu zrobić. Chce zrobic samą Alfą 11,20 na wodzie 12%.

[xLADYx]

Napisane przez Lavia15

Wczoraj przyjechał do mnie w nocy po tym wszystkim i powiedział, że nie może usnąć, że nie wyobraża sobie życia beze mnie rozmawialismy długo i wyjaśniliśmy sobie wszystko...Wyszło jedno wielkie nieporozumienie co do tych Walentynek.. a że ja też jestem impulsywna, to skonczyło się jak skończyło...... Powiedział, że najbardziej zabolało go jak w nerwach rzuciłam mu pierścionkiem i z tym rzeczywiście przegięłam, ale to wydarzyło się po słowach, które bardzo mnie zabolały....

W końcu oboje się przeprosiliśmy, płakaliśmy, że bez siebie żyć nie możemy.... okazało się też, że jest taki poddenerwowany przez pracę bo ostatnio robi po 10-12h i nie ma czasu na cokolwiek.

Jutro mamy odbić sobie i gdzieś mnie zabiera. Mam nadzięję, że to jednorazowa akcja i że po prostu się "docieramy" w tym związku....

Dzięki Wam za wsparcie wszystkim i miłe słowa

będzie dobrze

ja wczoraj dostałam kwiatki i winko co ja wyprawiałam wstyd Tż mi rano opowiadał

@ na walentynki dostałam ale wiedziałam, bo odkąd biorę anty to mam jak w zegareczku

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez 7Paulina7

Dziewczyny czy to ,że sie nie farbuje włosów podczas @ to rzeczywiście prawda czy to sa zabobony bo ja farbowałam w 1 dzień @ i wyszło mi bardzo źle .

Kupiłam dzis i od razu użyłam balsamu do włosów Seboradin.

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...ra-wersja.html

Włoski sa leciutkie i miękkie , zapach intensywny ale nie jest brzydki jak dziewczyny pisza w opiniach.

Zadecydowałam że ide do fryzjera za jakieś 2 tyg. Sama nie dam rady tyłu zrobić. Chce zrobic samą Alfą 11,20 na wodzie 12%.

ja w to nie wierzę u mnie bez różnicy

[Lavia15]

Napisane przez 7Paulina7

Dziewczyny czy to ,że sie nie farbuje włosów podczas @ to rzeczywiście prawda czy to sa zabobony bo ja farbowałam w 1 dzień @ i wyszło mi bardzo źle .

Kupiłam dzis i od razu użyłam balsamu do włosów Seboradin.

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...ra-wersja.html

Włoski sa leciutkie i miękkie , zapach intensywny ale nie jest brzydki jak dziewczyny pisza w opiniach.

Zadecydowałam że ide do fryzjera za jakieś 2 tyg. Sama nie dam rady tyłu zrobić. Chce zrobic samą Alfą 11,20 na wodzie 12%.

Ja myślę jednak że to zabobony, bo u mnie sie to nigdy nie sprawdza :P

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Właśnie dzwonił Tż i mam sobie film wybrać na który pójdziemy. Zastanawiam się pomiędzy:
-Poradnik pozytywnego myślenia
-Niemożliwe
-Rust and Bone
-Wróg nr 1 - jednak to mało romantyczne

Co ktoś może poradzić ? widziałyście któryś z nich ?