Ektopia? Co robić? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Ginekologia

Notka

Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-06-26, 13:04   #1
Sharpi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3

Ektopia? Co robić?


Dzień dobry,

jestem już trochę zdesperowana i podłamana. Mam 21 lat. Ostatnią taką normalną, wyglądającą jak wszystkie inne, miesiączkę miałam 1 maja.

Moja historia zaczyna się miesiąc temu.

W związku z przeprowadzką do innego miasta miałam trochę napiętych momentów, choć bardziej to napięcie może było utajone, bo takich wyraźnych objawów stresu u siebie nie dostrzegałam. Jednak faktycznie zamartwiałam się o różne sprawy, co zaowocowało (najprawdopodobniej, bo nie skierowano mnie na żadne badania) rozstrojem hormonów.

28 maja zaczęło się od brązowego śluzu, który 31 maja zamienił się w lżejsze niż zwykle krwawienie. Pomyślałam sobie, że może tym razem miesiączka zaczęła się po prostu w taki sposób, a że jest lżejsza, to tym lepiej. Zero bólu, a zwykle go jednak odczuwam. No i to chyba była miesiączka, to lżejsze krwawienie potrwało kilka dni, a później znów był tylko brązowy śluz, większa ilość niż na początku. Dalej sądziłam, że to efekt stresu, bo już po przeprowadzce (a warto wspomnieć, że przed podróżą spałam tylko 2 godziny, a później w drodze byłam kilkanaście) spotkało mnie coś, co już wywołało ewidentny stres i to dość duży.

Wiem, że przy stresie lubi zwariować prolaktyna, więc przypisałam te symptomy jej. Chciałam przeczekać, niestety ten brązowy śluz (w większych lub mniejszych ilościach) pojawiał się aż do 22 czerwca.

W międzyczasie, przez kilka dni czerwca, próbowałam pić czarną malwę, po niej zaobserwowałam coś w rodzaju napięcia w podbrzuszu, które czasami czuję, gdy zbliża mi się miesiączka, ale jeszcze nie jest to ból. No i śluz stał się czerwony. Po kilku dniach odstawiłam malwę, uznając, że może lepiej pozwolić organizmowi samodzielnie dojść ze sobą do ładu. Ilość brązowego śluzu zaczęła się zmniejszać i 23 czerwca zdawało się, że to są już jedynie resztki zanieczyszczające pochwę, było go tak mało.

24 czerwca znów pojawił się czerwony śluz, więc już nie czekałam dłużej, tylko tego samego dnia zjawiłam się u ginekologa.

Stwierdził, że to jest treść ewidentnie miesiączkowa i że widzi "jakąś tam ektopię", ale więcej nie jest w stanie stwierdzić, bo za dużo tam krwi. Po tym jego "jakaś tam ektopia" zamilkł, więc już sama musiałam się dopytywać, o co właściwie chodzi i jakiej wielkości jest ta zmiana. Odpowiedział tylko, że jest "dość rozległa".
Nadmienię jeszcze, że tej krwi też nie było tyle, ile w standardowej miesiączce, a samo krwawienie zakończyło się następnego dnia.

Oczywiście dokładnie opowiedziałam lekarzowi to, co pisałam tutaj powyżej, ale miałam wrażenie, że wcale mnie nie słucha. Nie zrobił mi żadnego USG, kiedy wypytywałam go o wszystkie swoje wątpliwości, to jedynie odbąknął półgębkiem i po prostu zbył mnie, mówiąc, że mam wrócić po miesiączce, to zrobimy cytologię.
Teraz mam już tylko małe ilości brązowego śluzu, więc jedna z moich teorii brzmi, że to znów była niesamowicie skąpa miesiączka, która nie mogła być silniejsza, ponieważ przez cały miesiąc macica wydalała z siebie dość sporo brązowego śluzu.

Wizytą u ginekologa jestem ogromnie rozczarowana. Wydałam 120 zł, a na wizycie działo się jedynie to, co tu opisałam. Dodam, że jest to lekarz o specjalizacji ginekologiczno-onkologicznej, więc tym bardziej czuję się zbagatelizowana.

Czytałam o ektopiach, nadżerkach. Mam już mniej więcej rozeznanie w temacie, a na kolejną wizytę u (innego już) ginekologa zamierzam umówić się za kilka dni.

Mam parę pytań. Jeśli po badaniach okaże się, że ektopia nie ma ognisk nowotworowych, to czy powinnam coś z nią robić? Zgadzać się na zabiegi wymrażania, wypalania? Czytałam różne opinie, czasami lekarze mówią, że to nawet stan fizjologiczny, czasami zalecają usuwanie...
Jestem zagubiona, nie wiem, co robić.
Sharpi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-26, 14:15   #2
Jeannee
Zakorzenienie
 
Avatar Jeannee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 5 107
Dot.: Ektopia? Co robić?

Ale, że co? Że ginekolog na podstawie swojego widzimisię, bez zrobienia żadnych badań, choćby usg stwierdził ektopię?
Wiem, że wydałaś 120 zł na wizytę, ale idź do innego ginekologa. Do tego już nie wracaj. To nie musi, ale może być coś poważnego. Rozumiem, że nie brałaś/nie bierzesz tabletek antykoncepcyjnych?

Na razie nie czytaj o żadnych nadżerkach, wypalaniach, tylko skonsultuj to z ginekologiem. Zrób porządne badania- usg, cytologia, wymaz z pochwy, możesz zrobić też badania z krwi np. chlamydia itp.

Głowa do góry, nie martw się na zapas!
Jeannee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-26, 14:23   #3
Sharpi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3
Dot.: Ektopia? Co robić?

Tak, dokładnie bez żadnych badań, jedyne co, to jeszcze pouciskał brzuch. Poleciałam do niego z tym śluzem, dowiedziałam się, że niby coś jest na szyjce. Wybrałam go, bo pomyślałam, że skoro to profesor o specjalizacji ginekologiczno-onkologicznej z podobno pokaźnym dorobkiem naukowym i wieloletnim doświadczeniem (wykłada nawet na Akademii Medycznej), to uspokoi mnie lub przynajmniej pokieruje sensownie.
Ech...
Czy badanie cytologiczne można przeprowadzić nawet wtedy, kiedy jeszcze brudzi się tym brązowym śluzem?
Sharpi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-27, 10:42   #4
jolaaa91
Raczkowanie
 
Avatar jolaaa91
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Gru
Wiadomości: 140
Dot.: Ektopia? Co robić?

Cytat:
Napisane przez Sharpi Pokaż wiadomość
Tak, dokładnie bez żadnych badań, jedyne co, to jeszcze pouciskał brzuch. Poleciałam do niego z tym śluzem, dowiedziałam się, że niby coś jest na szyjce. Wybrałam go, bo pomyślałam, że skoro to profesor o specjalizacji ginekologiczno-onkologicznej z podobno pokaźnym dorobkiem naukowym i wieloletnim doświadczeniem (wykłada nawet na Akademii Medycznej), to uspokoi mnie lub przynajmniej pokieruje sensownie.
Ech...
Czy badanie cytologiczne można przeprowadzić nawet wtedy, kiedy jeszcze brudzi się tym brązowym śluzem?
Z tego co wiem, to cytologii nie można robić ani w okres, ani gdy plamisz.
A co do tematu, to ja bym poświęciła kasę i jak najszybciej poszła do innego lekarza. Może popytaj koleżanki o jakiegoś dobrego ginekologa? Żebyś się znowu nie rozczarowała
__________________
Zbyt wiele tracimy myśląc o tym,
co powiedzą inni.
jolaaa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-27, 14:41   #5
Jeannee
Zakorzenienie
 
Avatar Jeannee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 5 107
Dot.: Ektopia? Co robić?

Cytat:
Napisane przez Sharpi Pokaż wiadomość
Tak, dokładnie bez żadnych badań, jedyne co, to jeszcze pouciskał brzuch. Poleciałam do niego z tym śluzem, dowiedziałam się, że niby coś jest na szyjce. Wybrałam go, bo pomyślałam, że skoro to profesor o specjalizacji ginekologiczno-onkologicznej z podobno pokaźnym dorobkiem naukowym i wieloletnim doświadczeniem (wykłada nawet na Akademii Medycznej), to uspokoi mnie lub przynajmniej pokieruje sensownie.
Ech...
Czy badanie cytologiczne można przeprowadzić nawet wtedy, kiedy jeszcze brudzi się tym brązowym śluzem?
Lepiej zrobić po krwawieniu.
Co za lekarz.... Brak słów! Ręce opadają...
Jeannee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Ginekologia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-06-27 15:41:28


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:12.