Zaczerwienienie pod nosem (symetryczne czerwone plamki)

[Problem]

WItam.

Mam pewne pytanie. Jestem mężczyzną w wieku 24 lat i od ok 2 lat mam pod nosem takie czerwone plamy nasilające się po goleniu jak i pod wpływem większej temperatury jak np. pod prysznicem (wtedy skóra szczypie) i nieraz podczas zdenerwowania lub w lato od słonca (czyli znowu wysoka temperatura).
Bardzo prosze o podpowiedzenie mi czego mogą być to objawy. Skóra w tym miejscu jest normalna i nic na niej nie ma, żadnych krostek. Zaczerwienienie jest dokładnie pod nosem np. nie dokładnie tam gdzie Hitler miał wąsy ale razej tak bardziej na bokach kanałów nosa no i troche pod nimi.
To jest dosyć dziwne bo jak jestem spokojny, jest normalna temperatura otoczenia to jest OK a jeśli jest ciepło, nerwowo to pojawia się zaczerwienienie. Długo też się ono utrzymuje wtedy gdy całuję sie z moją dziewczyną (pzepraszam za szczegóły ale chciałem wszystkie przypadki ujać mojego problemu) jednego wieczoru np. a na drugi dzien mam mocne
zaczerwienienie pod nosem i tak sie utrzymuje przez pół kolejnego dnia (jest silne) ale potem i tak całe do końca nie znika.
Tu już podałem dziwne przykłady ale nie wiem już jak to lepiej opisać. Jedno jest pewne ze plamy są cały czas widoczne i nie wiem jak sie tego pozbyć. Jedna pani dermatolog ciągle daje mi jakies masci kóre wogle nic nie dają a nawet nieraz jeszcze szkodzą. Pamiętam ze te plamy zaczęły mi się robić ok 2 lat temu gdy stałem pod kościołem na słońcu przez ok 1,5 godziny. Najpierw myslałem ze to poprostu od słonca mi się tak zrobiło jak się człowiek za mocno opali bo to samo miałem na nosie tez był czerwony ale potem z nosa zeszło po ok 2 dniach a pod nosem zostało do tej pory.
Naprawdę nie wiem co to jest. Dodam też ze strasznie mi się przetłuszcza skóra w ciągu dnia w taki sposób że jak przejade o twarzy ręką to ona mi się świeci i muszę przynajmniej raz dziennie jak jestem w pracy przemyc twarz wodą bo się cała błyszczy.

Wiem że popisałem troche głupoty ale popostu nie moge już z tym czymś wytrzymać i
opisałem wszytko co wiem na ten temat.
Proszę o jakąś poważną radę ale nie typu prosze iść do dermatologa bo już byłem u 2 ale
proszę o podanie mi jakichs sposobów zebym zastosował jakieś leczenie (coś wypróbował) i
przykładów co to może być po moim opisie.

POZDRAWIAM

[kicken]

Mam dokładnie IDENTYCZNE objawy. Proszę o pomoc.

[RaWiktor]

Napisane przez Problem

WItam.

Mam pewne pytanie. Jestem mężczyzną w wieku 24 lat i od ok 2 lat mam pod nosem takie czerwone plamy nasilające się po goleniu jak i pod wpływem większej temperatury jak np. pod prysznicem (wtedy skóra szczypie) i nieraz podczas zdenerwowania lub w lato od słonca (czyli znowu wysoka temperatura).
Bardzo prosze o podpowiedzenie mi czego mogą być to objawy. Skóra w tym miejscu jest normalna i nic na niej nie ma, żadnych krostek. Zaczerwienienie jest dokładnie pod nosem np. nie dokładnie tam gdzie Hitler miał wąsy ale razej tak bardziej na bokach kanałów nosa no i troche pod nimi.
To jest dosyć dziwne bo jak jestem spokojny, jest normalna temperatura otoczenia to jest OK a jeśli jest ciepło, nerwowo to pojawia się zaczerwienienie. Długo też się ono utrzymuje wtedy gdy całuję sie z moją dziewczyną (pzepraszam za szczegóły ale chciałem wszystkie przypadki ujać mojego problemu) jednego wieczoru np. a na drugi dzien mam mocne
zaczerwienienie pod nosem i tak sie utrzymuje przez pół kolejnego dnia (jest silne) ale potem i tak całe do końca nie znika.
Tu już podałem dziwne przykłady ale nie wiem już jak to lepiej opisać. Jedno jest pewne ze plamy są cały czas widoczne i nie wiem jak sie tego pozbyć. Jedna pani dermatolog ciągle daje mi jakies masci kóre wogle nic nie dają a nawet nieraz jeszcze szkodzą. Pamiętam ze te plamy zaczęły mi się robić ok 2 lat temu gdy stałem pod kościołem na słońcu przez ok 1,5 godziny. Najpierw myslałem ze to poprostu od słonca mi się tak zrobiło jak się człowiek za mocno opali bo to samo miałem na nosie tez był czerwony ale potem z nosa zeszło po ok 2 dniach a pod nosem zostało do tej pory.
Naprawdę nie wiem co to jest. Dodam też ze strasznie mi się przetłuszcza skóra w ciągu dnia w taki sposób że jak przejade o twarzy ręką to ona mi się świeci i muszę przynajmniej raz dziennie jak jestem w pracy przemyc twarz wodą bo się cała błyszczy.

Wiem że popisałem troche głupoty ale popostu nie moge już z tym czymś wytrzymać i
opisałem wszytko co wiem na ten temat.
Proszę o jakąś poważną radę ale nie typu prosze iść do dermatologa bo już byłem u 2 ale
proszę o podanie mi jakichs sposobów zebym zastosował jakieś leczenie (coś wypróbował) i
przykładów co to może być po moim opisie.

POZDRAWIAM

Miałem te same plamy ale wokół całego nosa i ust. Plamy te są spowodowane zbyt dużą ilością pasożytów we krwi. To przede wszystkim. Drugim czynnikiem który to powoduje jest stres. Jest to dość ściśle powiązane, ponieważ jeśli nie odżywiasz się prawidłowo to denerwujesz się błachymi sprawami co prowadzi do złego trawienia jak również spadku chęci do ruchu (bieganie, siłownia itd). Lekarstwem jest sposób odżywiania - nie jedz mięsa, nie gotuj warzyw i jedz je na surowo (awokado, brokuły szpinak, marchewka, buraki czerwone itd) oraz jedz przede wszystkim owoce (jabłka, pomarańcze, melony, mango, banany itd...można ich zjeść naprawdę dużo )
Aby uzupełnić kwasy tł. omega - pij olej lniany budwigowy lub tran (codziennie rano kilka łyżek) Ja odżywiam się tak od kilku miesięcy i codziennie czuję się lepiej, moje życie się zmienia na lepsze, mam mnóstwo energii, którą mogę zużyć na cokolwiek chcę (pewność siebie, tworzenie wartości, pomnażanie pieniędzy itd)... Ten sposób odżywiania leczy również wszystkie inne choroby (rak, guzy, cukrzyca, białaczka) polecam i życzę powodzenia!!

[wobbly]

tez mam ten sam problem.. nic nie pomaga, swedzi, piecze boli, mozna oszalec
jesli jeszcze tu bedziesz, cos Ci pomoglo?