Do jakiej marki farb masz zaufanie?

[andzelika666]

Jeśli w domu kroi się malowanie, to zawsze wybieram firmę Beckres! Odkąd wypróbowałam Beckersa przestałam eksperymentować z innymi markami.
Ściany lśnią, łatwo się zmywają,a kolor trwa i trwa, blaknięcie jest mu obce...
A jaka marka zdobyła wasze zaufanie?

[Vivienne]

Dotąd Nobiles. Natomiast nigdy nie zakupię Śnieżki.

A co z farbą Dulux? Jakie macie doświadczenia?

[sandrina]

Ja bardzo zadowolona jestem z farb firmy Dekoral, miło zaskoczył mnie też Bondex (używałam tylko białej, ale jest świetna i nie poszarzała z czasem). Totalna porażka jak dla mnie to farby Jedynka - mega niewydajne.

[ta_iwona]

Śnieżka i Dekoral

[andzelika666]

Napisane przez Vivienne

Dotąd Nobiles. Natomiast nigdy nie zakupię Śnieżki.

A co z farbą Dulux? Jakie macie doświadczenia?

Śnieżka jest niewydajna i szybko blaknie. Dulux jest bardzo przeciętny. Mój kolega malował całe mieszkanie Duluxem i dziwnym trafem kolory żółci i zieleni bardzo szybko blakły i zmywały się razem z farbą!. Natomiast czerwienie i brązy ani nie wyblakły, ani nie pożółkły. Kolega do dziś nie potrafi zrozumieć tego "fenomenu"

[201803290936]

Beckers (z gotowej palety kolorystycznej) - świetnie kryje, odporna na mycie i w sumie niedroga.

[201605041146]

Także Beckers te kolory i taki ich lekki blysk w świetle Jesli się zbrudzi- łatwo schodzi i kryje fantastycznie

[andzelika666]

Napisane przez anettka

Także Beckers te kolory i taki ich lekki blysk w świetle Jesli się zbrudzi- łatwo schodzi i kryje fantastycznie

To chyba jedyna farba, która nawet po dwóch latach wciąż pięknie się mieni.
Mimo, że na opakowaniu pisze "Matowe wykończenie" w rezultacie otrzymujemy piękny połysk

[201803290936]

Napisane przez andzelika666

To chyba jedyna farba, która nawet po dwóch latach wciąż pięknie się mieni.
Mimo, że na opakowaniu pisze "Matowe wykończenie" w rezultacie otrzymujemy piękny połysk

Zależy od koloru. Do sypialni wzięliśmy taki, który w założeniu miał być lekko brązowy, taki toffi (nie pamiętam dokładnie jaka nazwa koloru), a wyszedł "świński róż", jak to pięknie określił mój TŻ. Ten się nie mieni (i dobrze, bo to byłaby "spocona świnka").Przemaluje się za rok-dwa.

[andzelika666]

Napisane przez Doris1981

Zależy od koloru. Do sypialni wzięliśmy taki, który w założeniu miał być lekko brązowy, taki toffi (nie pamiętam dokładnie jaka nazwa koloru), a wyszedł "świński róż", jak to pięknie określił mój TŻ. Ten się nie mieni (i dobrze, bo to byłaby "spocona świnka").Przemaluje się za rok-dwa.

A zastosowaliście podkład pod farbę? Może kolor wyszedł taki "świński", bo zabrakło gruntu?

[201803290936]

Napisane przez andzelika666

A zastosowaliście podkład pod farbę? Może kolor wyszedł taki "świński", bo zabrakło gruntu?

Wszystko było jak trzeba. Ten kolor nie wyszedł bardzo inny, niż na wzorniku (wg mnie nieco i właśnie to nieco zrobiło różnicę), to my się trochę pomyliliśmy w wizualnych obliczeniach. Wieczorem, przy sztucznym świetle jest całkiem znośny, gorzej przy naturalnym. Ale wiadomo - jak się da nowe meble, zasłony ładne, to wszystko się fajnie skomponuje. Dramatu nie ma.

[L_V]

Od siebie dodam, ze za żadne skarby nie polecam Tikkurili
Dekoral spisał się o niebo lepiej.

[201803290936]

Napisane przez L_V

Od siebie dodam, ze za żadne skarby nie polecam Tikkurili
Dekoral spisał się o niebo lepiej.

L_V napisz coś więcej, proszę. Zaciekawiłaś mnie, bo swego czasu byłam mocno zainteresowana Tikkurilą. Jednak wybrałam Beckersa (tańszy, po prostu).

[andzelika666]

Napisane przez Doris1981

Wszystko było jak trzeba. Ten kolor nie wyszedł bardzo inny, niż na wzorniku (wg mnie nieco i właśnie to nieco zrobiło różnicę), to my się trochę pomyliliśmy w wizualnych obliczeniach. Wieczorem, przy sztucznym świetle jest całkiem znośny, gorzej przy naturalnym. Ale wiadomo - jak się da nowe meble, zasłony ładne, to wszystko się fajnie skomponuje. Dramatu nie ma.

Dobrym rozwiązaniem jest przetestowanie tak zwanego testeru koloru. Za tydzień planuję przemalować pokój, dlatego wpierw kupiłam sobie tester beckersa za 4 zł w celu sprawdzenia koloru.

[L_V]

Napisane przez Doris1981

L_V napisz coś więcej, proszę. Zaciekawiłaś mnie, bo swego czasu byłam mocno zainteresowana Tikkurilą. Jednak wybrałam Beckersa (tańszy, po prostu).

Kupiliśmy biała "super white" czy coś w tym stylu, mat lateks. Miała być gotowa do użycia od razu, jak to większość dostępnych teraz farb. Okazało sie, ze jest tak gęsta, ze nią da sie nią malować. Robił sie taki efekt jak przy zbyt dużej ilości lakiery do paznokci- bąbelki pod warstwa farby, brzydko to wyglądało po wyschnieciu. Przeszliśmy gehenne podczas malowania, próbowaliśmy i z gruntem i bez. Bez gruntu lepiej, bo grunt powodował, ze spływala ze ściany. Naprawdę, nie jest warta swojej ceny.
Farba miała być odporna na zmywanie- to nieprawda. Juz w kilku miejscach zupełnie mii sie zmyla ze ściany, do golego tynku. Musiałam zamalowywac, a na litość boska mieszkam tu dopiero 7 miesięcy!!!

Summa sumarum, mam juz w planach za jakieś 1,5 roku kolejne malowanie. W salonie robię beton.

Za to szczerze polecam czarna farbe z decorala, super krycie i mega łatwe malowanie.

[_vixen_]

Napisane przez Doris1981

L_V napisz coś więcej, proszę. Zaciekawiłaś mnie, bo swego czasu byłam mocno zainteresowana Tikkurilą. Jednak wybrałam Beckersa (tańszy, po prostu).

Ja uważam, że Tikkurila to bardzo dobra farba, chociaż wiadomo, że droga. Zupełnie inaczej odbija światło niż te tańsze farby. Ale jest jedno ALE. Wymaga idealnie gładkich ścian, żeby był efekt.
No i mocno trzyma, raczej byle jedynka czy nobilesem tego nie da się pokryć, bo odpadnie, trzeba by zmywać.

[andzelika666]

Napisane przez L_V

Kupiliśmy biała "super white" czy coś w tym stylu, mat lateks. Miała być gotowa do użycia od razu, jak to większość dostępnych teraz farb. Okazało sie, ze jest tak gęsta, ze nią da sie nią malować. Robił sie taki efekt jak przy zbyt dużej ilości lakiery do paznokci- bąbelki pod warstwa farby, brzydko to wyglądało po wyschnieciu. Przeszliśmy gehenne podczas malowania, próbowaliśmy i z gruntem i bez. Bez gruntu lepiej, bo grunt powodował, ze spływala ze ściany. Naprawdę, nie jest warta swojej ceny.
Farba miała być odporna na zmywanie- to nieprawda. Juz w kilku miejscach zupełnie mii sie zmyla ze ściany, do golego tynku. Musiałam zamalowywac, a na litość boska mieszkam tu dopiero 7 miesięcy!!!

Współczuje. Nie ma nic gorszego niż niedbale wyprodukowana i wypuszczona na rynek farba. Szkoda pieniędzy i nerwów
Dziękuję za ostrzeżenie. Zapiszę sobie nazwę tej farby, z oznaczeniem-NIE KUPOWAĆ!.

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Napisane przez _vixen_

Ja uważam, że Tikkurila to bardzo dobra farba, chociaż wiadomo, że droga. Zupełnie inaczej odbija światło niż te tańsze farby. Ale jest jedno ALE. Wymaga idealnie gładkich ścian, żeby był efekt.

Niestety idealnie gładkich ścian nie posiadam, więc dla mnie numerem jeden pozostanie niezastąpiony Beckres.

[201803290936]

Beckers to Beckers - fakt. Nawet mój pan od remontu, jak pytałam, czy dobrze mu się tym maluje, że może do kolejnego pokoju jakąś inną kupić, powiedział, że szczerze, to fajnie by było jakbym znowu tą kupiła, bo świetnie się z nią pracuje. Zobaczymy jak się będzie nią robiło poprawki (wiadomo, po skończeniu najgorszych prac remontowych nieco rzeczy jest do poprawiania - tam się coś zarysowało, tu zabrudziło etc.).

[karolina2020]

Beckers i Tikkurila to podobno to samo, tak mi powiedzial facet ktory handluje barwnikami i innymi skladowymi do farb.

My malowalismy Beckersem pokoj na intensywne kolory, jak faceci przyszli nam klasc panele, to nie wierzyli ze to bylo walkiem malowane

Jak chcielismy odswiezyc kuchnie to tez wybor padl na Beckers, mimo ze jasny kolor to bardzo dobrze pokryl szare sciany i wyszedl apetyczny kolor sernika

[malagaw]

Benjamin Moore - farby praktycznie nie do zdarcia, wytrzymuje nawet ostre szorowanie. Mam w kuchni, gdzie wiadomo, tu kapnie, tam pryśnie... wszystko doskonale się zmywa.
Bardzo zadowolona jestem też z farb Caparol.

[L_V]

Napisane przez _vixen_

Ja uważam, że Tikkurila to bardzo dobra farba, chociaż wiadomo, że droga. Zupełnie inaczej odbija światło niż te tańsze farby. Ale jest jedno ALE. Wymaga idealnie gładkich ścian, żeby był efekt.
No i mocno trzyma, raczej byle jedynka czy nobilesem tego nie da się pokryć, bo odpadnie, trzeba by zmywać.

Vixen, ja mam idealnie gładkie ściany z gladzia. Farba mnie po prostu rozczarowała. Następnym razem dulux albo decoral. Koniec.

[_vixen_]

Może po prostu wymaga też dobrej techniki malowania.
Ja spotkałam się z tym, że architekci wnętrz często właśnie Tikkurilę polecają i zaraz rozpoznają ścianę pomalowaną tańszą farbą.

[201803290936]

Napisane przez L_V

Vixen, ja mam idealnie gładkie ściany z gladzia. Farba mnie po prostu rozczarowała. Następnym razem dulux albo decoral. Koniec.

A mieliście doświadczonego fachowca do tego malowania? Farby bardziej profesjonalne jednak najczęściej wymagają doświadczonej ręki, niestety. Beckers również jest nieco gęstszy, niż niektóre marki i wiem, że sami byśmy sobie nie poradzili z dobrym położeniem tej farby.

[L_V]

Napisane przez Doris1981

A mieliście doświadczonego fachowca do tego malowania? Farby bardziej profesjonalne jednak najczęściej wymagają doświadczonej ręki, niestety. Beckers również jest nieco gęstszy, niż niektóre marki i wiem, że sami byśmy sobie nie poradzili z dobrym położeniem tej farby.

Tak, miałam dobra ekipe ze sprzetem. Ta farba się zmywa ze ściany.
Mam wylaną żywicę z Tikkurili i ta dla odmiany jest fenomenalna.

[201803290936]

Napisane przez L_V

Tak, miałam dobra ekipe ze sprzetem. Ta farba się zmywa ze ściany.
Mam wylaną żywicę z Tikkurili i ta dla odmiany jest fenomenalna.

Nie chcę być nadmiernie podejrzliwa, ale sami kupiliście farbę, czy ekipa kupowała? Różnie bywa. Nie rozcieńczali tego przypadkiem? Od znajomych słyszałam już różne opowieści, co fachowcy (a raczej "fachowcy") potrafią wymyślić. Generalnie współczuję, bo Tikkurila tania nie jest, a tu taka wtopa. Nie dało się zareklamować? Może przeterminowana, albo źle przechowywana?

[L_V]

Napisane przez Doris1981

Nie chcę być nadmiernie podejrzliwa, ale sami kupiliście farbę, czy ekipa kupowała? Różnie bywa. Nie rozcieńczali tego przypadkiem? Od znajomych słyszałam już różne opowieści, co fachowcy (a raczej "fachowcy") potrafią wymyślić. Generalnie współczuję, bo Tikkurila tania nie jest, a tu taka wtopa. Nie dało się zareklamować? Może przeterminowana, albo źle przechowywana?

Sama własnoręcznie kupowałam w castoramie. Sama się zastanawiam teraz, czy nie była przeterminiowana, ale nie była ani rzwarstwiona ani nie miała podejrzanego zapachu. Szybko schła, farba jak farba.

Generalnie malowanie udało nam się zakończyć z jako takim sukcesem, faktycznie farba jets bardzo biała i ten dodatek "optyczny" odbijający światło rzeczywiście dodaje blasku pomieszczeniom.

[201803290936]

Napisane przez L_V

Sama własnoręcznie kupowałam w castoramie. Sama się zastanawiam teraz, czy nie była przeterminiowana, ale nie była ani rzwarstwiona ani nie miała podejrzanego zapachu. Szybko schła, farba jak farba.

Generalnie malowanie udało nam się zakończyć z jako takim sukcesem, faktycznie farba jets bardzo biała i ten dodatek "optyczny" odbijający światło rzeczywiście dodaje blasku pomieszczeniom.

W Castoramie (pracuje tam mój kuzyn i znajomy mojej siostry) są mocno nastawieni na klienta, wychodzą mu na przeciw (kuzyn mówi, że wydaje mu się to aż przesadne - można zwracać nadmiar niektórych materiałów etc.) - na przyszłość nie bójcie się reklamować. Dobrze, że jakoś się dało to skończyć. Te remonty nie dość, że masakrują portfel (najczęściej), to jeszcze szarpią nerwy. Ciekawe, czy dzięki nanotechnologii, powstanie taka farba, która się sama będzie nakładała na ścianę. To by dopiero było.

[L_V]

Napisane przez Doris1981

W Castoramie (pracuje tam mój kuzyn i znajomy mojej siostry) są mocno nastawieni na klienta, wychodzą mu na przeciw (kuzyn mówi, że wydaje mu się to aż przesadne - można zwracać nadmiar niektórych materiałów etc.) - na przyszłość nie bójcie się reklamować. Dobrze, że jakoś się dało to skończyć. Te remonty nie dość, że masakrują portfel (najczęściej), to jeszcze szarpią nerwy. Ciekawe, czy dzięki nanotechnologii, powstanie taka farba, która się sama będzie nakładała na ścianę. To by dopiero było.

Ja już wiem, ze przy nastepnym malowaniu kupuję Dulux.

[sunshain]

DULUX i koniec
(całe mieszkanie mam nią pomalowane od 2007r. i do tej pory wszytsko ładnie wygląda)

[Vivienne]

Uf, pocieszacie mnie z tym Duluxem, wczoraj zakupiłam, mam nadzieję, że będę zadowolona